Ola Mrowiec 2013

Transkrypt

Ola Mrowiec 2013
Przyjaciele
Ola Mrowiec 2013
W
śród wysokich traw, kolorowych
kwiatów i bujnych liści koniczyny, uwijał się wiosną mały
skowronek. Śpieszył się, by szybko zbudować gniazdko
i złożyć jajeczka. Tego roku, wiosna przyszła bardzo późno i
skowronek długo zwlekał z powrotem zza morza, bo bał się
zimna i chłodu. Miał nadzieję, że szybko zrobi gniazdo, by
złożyć jaja i wychować małe pisklątka. Cały dzień trudził się
żeby nazbierać mnóstwo liści, traw, mchów i gałązek. Potem
przygotował z nich ciepłe, mięciutkie i przytulne gniazdko.
Wieczorem, zmęczony skowronek chciał w końcu
odpocząć po ciężkiej pracy, gdy nagle coś szarego niczym
kulka, przetoczyło się z pędem po trawie.
- Zepsułeś mi gniazdo! - wrzasnął skowronek.
- Przepraszam… - odpowiedział przestraszony zajączek zaraz wszystko naprawię. W czym mógłbym ci pomóc?
Skowronek załamał skrzydełka nad swoim zniszczonym
gniazdkiem.
- Mógłbyś uważać! Zniszczyłeś moją całodzienną pracę!
Wiesz jak trudno przeplatać trawę?! Jak mi pomożesz, jeśli
nie jesteś ptakiem?
- Mam ostre ząbki, którymi mogę ściąć ci trawy i trzciny. –
odpowiedział zając, pokazując ostre siekacze.
Ola Mrowiec 2013
- Dobrze, a więc zabierzmy się do roboty, bo zmierzch
nadchodzi, a ja nie mam gdzie spać – powiedział ptaszek
patrząc na zachodzące słońce.
Skowronek i zajączek zrobili gniazdo bardzo szybko,
więc ptaszek mógł złożyć jajeczka. Następnego dnia
skowronek poleciał poszukać czegoś do jedzenia. Temu
wszystkiemu przyglądał się kot, który mieszkał w chatce
niedaleko lasu. Był to duży, rudy kocur z ostrymi pazurami.
Czaił się za krzakiem i tylko czekał na odpowiedni moment.
Gdy skowronek przysiadł na ziemi, kot wyskoczył zza krzaka
i zranił pazurami skrzydełko ptaszka, aby nie mógł odlecieć.
Skowronek szybko pobiegł w gęstą trawę. Zajączek widząc to,
wykopał szybko wielki dół i przykrył go liśćmi i ptasimi
piórkami. Gdy wszystko było już gotowe pobiegł do
skowronka.
- Wskakuj na mój grzbiet, a ja się zajmę resztą. – wykrzyknął
szaraczek.
W tym czasie sprytny kot postanowił przechytrzyć
zajączka i podkradł się do przygotowanej pułapki. Pomyślał,
że pod liśćmi ukrył się skowronek i pędem skoczył na kupkę
liści.
Bum!
- Kot w pułapce! - zawołał radośnie skowronek.
Zajączek zaniósł skowronka do swojej nory i pomógł
wyleczyć jego chore skrzydło.
A co się stało z kotem? W końcu wyszedł z dołu, lecz już
nigdy nie polował na ptaki, pamiętając o guzach, które nabił
sobie w tym nieszczęsnym dole.
Ola Mrowiec 2013