M jak metal. Metale ciężkie wokół nas

Transkrypt

M jak metal. Metale ciężkie wokół nas
,,M jak metal. Metale ciężkie wokół nas’’- czyli pokaz zorganizowany
w ramach XV edycji Dolnośląskiego Festiwalu Nauki
26 września 2012 r. do SP 63 przyszła pani Aurelia Macioł z Uniwersytetu
Wrocławskiego i przygotowała dla nas zajęcia pod tytułem: ,,M jak metal. Metale ciężkie
wokół nas’’.
Najpierw podzieliliśmy się na grupy i wzięliśmy kartki z różnymi kolorami. A były
tam kolory: czerwony, żółty, biały, niebieski, zielony. Miłe panie pokazały nam na prezentacji
komputerowej filmik o tym, jak segregować śmieci i co to w ogóle są śmieci (z bajkowymi
ludzikami w roli głównej). Następnie puściły nam filmik z panią, która bardzo lubiła
segregować śmieci.
Osoby, które miały żółte kartki, musiały na podstawie filmików napisać, że trzeba do
żółtego kontenera wkładać plastiki, osobno nakrętki. Te które miały białe pisały, że do
białego trzeba wrzucać bezbarwne szkło i słoiki bez nakrętek. Osoby z każdej grupy, które
sobie wzięły niebieską kartkę, pisały na niej, że do kontenera o tym kolorze trzeba wrzucać
zapisane kartki, kartony, książki, gazety. A ostatnie osoby podczas oglądania pierwszego
filmiku pisały na swoich zielonych kartkach „szkło zielone” czy „brązowe”. Jednak w każdej
grupie była także czerwona kartka, a nic o niej w filmiku nie było. Z tego drugiego filmiku
dowiedzieliśmy się, a także osoby z czerwonymi karteczkami, że do czerwonego kontenera
wrzucamy puszki i aluminium.
Potem na plusy była oceniana każda grupa: uczyliśmy się na pamięć jednej
linijki o szkodach, które wywołuje rtęć i recytowaliśmy je, przyklejaliśmy na czas kartki
z napisami na odpowiednie miejsca. Oczywiście nie było wśród nas najgorszej grupy,
wszyscy zremisowaliśmy. Pani także dała nam plusy za pisanie na kolorowych kartkach,
które jak wcześniej było mówione, symbolizowały kolory kontenerów na odpadki.
Gdy nazwaliśmy już metale ciężkie i omówiliśmy je i ich szkodliwości, każda
grupa musiała nauczyć się jednej zasady ZSEE, czyli zużytego sprzętu elektrycznego
i elektronicznego. Pani rozdała nam jabłka, a także cukierki i ekologiczne torby, książeczki
z wyjaśnieniami o tym projekcie i o segregowaniu śmieci.
Moim zdaniem takie warsztaty segregacji śmieci są bardzo potrzebne,
ponieważ nie każda rodzina wie o tym, iż trzeba segregować śmieci, bo na przykład papier
czy szkło i plastik da się przerobić. A jeśli wszystko będziemy wyrzucać na wysypiska, to
w końcu te wysypiska będą wszędzie i zaczniemy bardzo chorować, a także nasza Ziemia
zatonie w tych odpadkach. Dlatego powinniśmy pamiętać o tym, aby idąc do szkoły czy pracy
wziąć worek z plastikami, szkłem i papierami z całego dnia i wrzucić je do właściwych
kontenerów. Takie zachowanie jest naprawdę dojrzałe i odpowiedzialne.
Na koniec ciepło pożegnaliśmy panie i podziękowaliśmy im za wspaniałe warsztaty.
Uważam jeszcze, że takie zajęcia powinny być częściej niż raz w roku i dla wszystkich szkół
na świecie, żeby nasza Ziemia nie była zaśmiecona w kilkudziesięciu procentach, ale żeby
każdy człowiek dbał o nią, bo ona za to, że my o nią dbamy, wynagradza nas. Nie wyobrażam
sobie, żeby nasze rośliny były zatrute przez śmieci albo żeby było gorzej niż jest.
Monika Zborowska
Klasa 6c Szkoła Podstawowa nr 63 im. Anny Jasińskiej
ul. Mennicza 21-23, 50-057 Wrocław