listopad 2012 - Gimnazjum nr 2 w

Transkrypt

listopad 2012 - Gimnazjum nr 2 w
NR 3. LISTOPAD 2012 R.
W listopadzie bieżącego roku mija 94 rocznica odzyskania
niepodległości przez naszą Ojczyznę. Dla wszystkich
Polaków Święto Niepodległości powinno być okazją do
radosnego uczczenia faktu odrodzenia po 123-letnim
koszmarze zaborów niezawisłego, wolnego państwa
polskiego. Starania kolejnych pokoleń naszych przodków
poświęcone utrzymaniu kultury polskiej, tradycyjne
umiłowanie wolności wyrażone przelaną krwią w
powstaniach
narodowych
XIX
wieku,
zmysł
przedsiębiorczości i wreszcie starania dyplomatów zostały
zwieńczone sukcesem w listopadzie 1918 roku. Walki o
granice II Rzeczpospolitej trwały w latach następnych:
powstanie wielkopolskie, trzy powstania śląskie, walki z
Ukraińcami o Lwów, konflikt z Litwinami o Wilno, wreszcie
wojna z bolszewicką Rosją wypełniły lata 1918-1921.
Mały obrońca Lwowa
Dopiero w 1923 roku przebieg granic Polski zatwierdziła
[Orlę Lwowskie]
Liga
Narodów.
Uczestnikom
tamtych wydarzeń, zarówno tym
znanym jak i anonimowym winni
jesteśmy pamięć i szacunek.
Polskie Termopile 1920 roku
Bitwa pod Zadwórzem
Militaria XX
wieku
Pistolet Maszynowy Thompson
Popularna br oń amer ykańs
ńs ka znana z głównie z
gangsterskich fil mów, używana
żywana podczas drugiej
woj ny ś wiatowej przez ar mię amer ykańs ką. Na
począt ku używana także
że pr zez policj ę i FBI,
pozostała na uzbroj eniu służb
żb porz
porządkowych aż
do 1976 roku. Późni
ni ej wszyst kie egzemplarze
należące
ce do USA zniszczono, pozostawi aj ąc
j edynie kilka muzealnych eksponatów tej broni.
Wersj a z 1928 roku znana z fil mów posiadała
przedni chwyt wykonany z drewna, była też
te
wadliwa, często się
zacinała, s zczegól nie,
gdy wykor zyst ywano magazynki bębenkowe
b
o
poj emności
ci od 50 do 100 naboi. Pr zedstawi ony
na zdj ęciu
ciu egzempl arz posiada
po
magazynek
pudeł kowy o poj emności
ści 20 naboi. J est to
wersj a M1 z 1943 roku.
Pistolet
mas zynowy
Thompson
wykor zyst ywano na wszyst kich frontach drugiej
woj ny światowej , od lądowania
ądowania w Nor mandii,
przez Afr ykę i Włochy, aż po woj nę na
Pacyfiku. Używany t akże
że podczas
woj ny w
Wietnamie, zastąpiony później
źniej przez M16 i M4.
Thomps on
uwiel biany
był
przez
spadochroniar zy z racj i krótkiej lufy, która nie
przes zkadzała podczas lotu i lądowań.
lą
Był przez
żołnier
ołnier zy pieszczotliwie nazywany „Tommy
Gun”. Bardzo dobr ze sprawdzał
prawdzał się
si w walce na
krót kie odległości,
ci, dorównuj ąc niemi ecki m
pistoletom MP40.
„Tommy Gun” kor zystał z amunicj i kali bru
11,43 mili metra. Skuteczny zasięg
zasi
wersj i M1
wynosił ok. 200 metrów. Obok pist oletu
osobistego Colt 1911 i słynnej M9 Bazooki,
naj popularniej sza
brońń
amerykańs
ameryka ka
wykor zyst ywana w czasie woj ny.
Historia Broni
Pancernej
Model
M1
przeds tawiony
na
zdj ęciu
ciu był wykor zystywany był
nie t yl ko pr zez amer ykanów, lecz
takżee pr zez wielu innych Aliantów.
Wykor zyst ywał y go siły Wielkiej
Br ytanii, Kanady, a także
tak
pols kie
oddziały walczące
ące na zachodzie po
klęsce
sce Rzeczpospolitej w Kampanii
Wrześniowej .
Daniel Niewadzi
Amerykański czołg M2
M2
był
jak
T2
czołgiem
średnim,
produkowanym od 19 31 do 1941.Był to czo łg
prototypowy dlate go nie brał udział u w
żadnych walkach. Czołg M2 był produkowany
w dwóch wersjach, różniących się tylko
uzbrojeniem. Pierwsza starsza wersja miał a
działko półautomatyczne o kalibrze 37mm,
osadzone w zamkniętej wieży typu: M2M19.
Za to druga wersja miała 75mm haubicę
osadzoną w odsłoniętej wieży typu: M2M7.
Pojazdów typu M2 wyprodukowano tylk o
147-160. Czołg mógł się poruszać dzięki 340
konnemu silnikowi ,,Wright Cont ine ntal R975C2". M2 wyciągał prę dkość 43km/h. Na
obrazk u zamieszczonym wyżej widać tylk o
jeden karabin tak napraw dę było tych
karabinów 4,każdy z nich osłaniał sąsie dni .
Adam
Małek
Adam
Małek
W starożytnych czasach ziemie
zmieszk iwali ludzie i zwierzęta,
ale przebywali na nie j równie ż
bogowie i boginie, bożki oraz
bóstwa. Istniało te ż mnóstwo
pięknych
i
nieśmiertelnych
najad, które o pieko wały się
źródłami. Ludzie, chcąc się
napić, zawsze prosili je o
pozwolenie , inaczej źle by to
się dla nich skończyło. Te
bóstwa
oddaw ały
cześć
Posejdonowi,
podo bnie
jak
syreny. Hemaroidy o piekowały
się dębami, tak jak menady
opiekujące się jesionami i
różne inne nimfy rozmaicie się
nazywające t roszczyły się o
sosny, jabłonie lub mirty,
podlegały
bogu
Przyrody
imieniem Pan. Jeśli człowiek
chciał wyciąć jedno z wyżej
wymienionych drze w musiał
złożyć
nimfie
odpowiednią
ofiarę. Kiedy jej nie złoży - to
jego siek iera może odbić się od
pnia i ranić go w no gę. Pan był
towarzyskim bogiem, jednak starał się
schodzić z drogi bogom Olimpu,
chronił pasterzy, pomagał myśliwym
Masa/limit obciążenia (t)= 21,5 (w tym amunicja)
Moc silnika (k.m.)=340
Maksymalna prędkość =43km/h
Pancerz kadłuba (przód/boki/tył,mm)= 32/18/13
Pancerz wieży (przód/boki/tył,mm)= 25/25/25
(zasłoniętej )
Działo: Działo M-5 37mm; wieża M2M19
Silnik: Wright Continental R-975C2
Zawieszenie: T48; Radio: SCR 200
Obsługa: dowódca, celowniczy, kierowca-mechanik,
radiooperator (ich było dwóch) i ładowniczy.
Mitologie
Starożytne
tropić zwierzęta i tańczyć wraz z
nimfami przy blasku księżyca. Kiedy
Pan
się
urodził,
był
tak
nieatrakcyjny, że matka , jedna z
nimf, uciekła przed nim w popłochu
ujrzawszy jego różki, bródkę, koźle
nogi, kopyta i ogon. Hermes zabrał
małego Pana na Olimp, żeby Zeus i
inni bogowie zobaczyli takie
dziwadło. Pan lubił sobie drzemać
po południu, jednak jeżeli ktoś go
obudził podnosił taki wrzask że
owemu nieszczęśnikowi stawały
włosy dęba, takiego stracha
dostawał. Pan raz zakochał się w
nimfie Pitys, która przerażona
zamieniła się w sosnę. On zaś
odłamał gałąź tej sosny i uplótł z niej
wieniec, który nosił na głowie.
Podobnie było gdy zakochał się w
nimfie Syrinks: i ona wymknęła się
mu i zmieniła w trzcinę. Pan gdy
dowiedział się o tym i udał nad
rzekę, nad którą widziano Syrinks,
Historia Lotnictwa
ujrzał tysiące t rzcin. Tak go
to rozzłościło że zaczął je
wszystkie łamać k ijem.
Pewnego
kwietniowego
wieczoru
roku
Pańskie go
pierwszego, samotny statek
żeglował w zdł uż w ybrze ży
Grecji zdążając do Północnej
Italii. Nagle wiche r uderzył w
okręt i zało ga usłyszała
krzyk, iż bożek Pan nie żyje.
Kto krzyczał – nie wiadomo,
zaś dlacze go i jak Pan umarł,
tego się nie dowiemy nigdy.
Konrad Bijak
PZL P.37 ŁOŚ (Cz. II)
Zastosowanie bojowe samolotu
Maszyny przejęte przez wojsko w 1939 roku służyły w
trzech dywizjonach. X i XV Dywizjon Bombowy jednostki
bombowe miały łącznie 36 samolotów. Podlegały Brygadzie
Bombowej znajdującej się w dyspozycji Naczelnego Wodza.
Trzecią jednostką, która nie wzięła udziału w walce, był III
Dywizjon Szkolny wyposażony w 34 maszyny, głównie
wersji A, tylko częściowo uzbrojone, ponieważ były
przeznaczone do szkolenia. Jednostka szkolna 220 Dywizjon
Bombowy przed wybuchem wojny otrzymała rozkaz
rozmieszczenia się na zapasowym lotnisku w pobliżu
Brześcia nad Bugiem. Nie wzięła udziału w lotach bojowych.
Jej siedem maszyn zostało uszkodzonych na lotnisku
podczas bombardowania, pozostałe 27 maszyn serii A i B 12
września 1939 r. na rozkaz dowództwa lotnictwa odleciało
do Rumunii. W dniu 31 sierpnia, w związku z przejściem
lotnictwa na organizację wojenną, powstała Brygada
Bombowa. Składała się ona, między innymi, z dwóch
dywizjonów "Łosi". Był to Dywizjon X (dawny "pokojowy"
210 Dywizjon Bombowy), oraz Dywizjon XV (dawny 215
Dywizjon Bombowy). Dywizjon X składał się z 11 (dawna
211) i 12 (dawna 212) eskadry bombowej. XV dywizjon
składał się z 16 (dawna 216) i 17 (dawna 217) eskadry.
Każda eskadra składała się z 9 samolotów. Jednostki przed
wybuchem wojny zostały przeniesione na polowe lotniska
w okolicach Dęblina. Dywizjon X stacjonował na lotnisku
Ułęż, XV na lotnisku Podlodów. Dowódca Brygady mógł
dysponować dwiema eskadrami – pozostałe miały pozostać
do bezpośredniej dyspozycji Naczelnego Wodza. Główne
zagrożenie w pierwszych dniach wojny stanowiły wrogie
kolumny pancerne nacierające na Częstochowę–Piotrków
oraz Przasnysz–Ciechanów, kierując się w kierunku
Warszawy. By powstrzymać Niemców, Naczelne
Dowództwo Lotnictwa za zgodą Naczelnego Wodza
rozkazało Łosiom zaatakować kolumny pancerne wroga, by
je zdezorganizować i zatrzymać. 2 września wykonano
pierwsze bombardowanie (stacja kolejowa Vossowska Obecnie Fosowskie koło Strzelc Opolskich). 4 i 5 września
samoloty zaatakowały kolumny pancerne wroga. Łącznie
przeprowadzono sześć wypraw bombowych na XVI Korpus
Pancerny atakujący w kierunku na Częstochowę–Piotrków
(wyłom między Armią Łódź i Armią Kraków). Niemcy
ponieśli 30-procentowe straty w ludziach, czołgach i
samochodach pancernych, a ich marsz został na dwa dni
powstrzymany. Razem zrzucono 40 ton bomb, a załogi
zgłosiły zestrzelenie dwóch samolotów Messerschmitt Bf
110 i jednego samolotu Messerschmitt Bf 109. Straty
własne wynosiły siedem maszyn. Największe poniósł X
dywizjon w czasie bombardowania przez Niemców lotniska
w Kucinach.
Jednostka przeniosła się na lotnisko Ułęż, a następnie na
lotnisko Gnojno na Wołyniu. Na skutek koniecznych napraw i
braku benzyny do 9 września nie wznowiła lotów. XV
dywizjon od 5 do 9 września wykonał cztery wyprawy
bombowe i kilka lotów rozpoznawczych przeciw jednostkom
3 armii gen Küchlera. Loty te nie były jednak tak skuteczne
jak działania przeciw XVI korpusowi pancernemu. Następnie
polska jednostka przeniosła się na nowe lotnisko koło Kowla,
gdzie przez dwa dni odnawiała zdolności bojowe. Tego dnia z
Małaszewicz dywizjony otrzymały uzupełnienia: dywizjon X
otrzymał trzy maszyny serii B, dywizjon XV – sześć takich
samych maszyn. 10 września X dywizjon przeprowadził dwie
wyprawy bombowe: najpierw na mosty na Sanie pod
Radymnem, następnie w rejonie Radymna na kolumnę
samochodów pancernych z XXII korpusu. 11 września sześć
Łosi X dywizjonu zrzuciło 60 bomb na kolumnę XXII korpusu.
Po południu w kolejnym nalocie bombardowano czołgi pułku
pancernego SS Germania. Były to ostatnie loty bojowe X
dywizjonu. 13 września przeprowadzono tylko rozpoznanie.
14 września nastąpiło przebazowanie na lotnisko Wielick, a
16 września kolejny raz na lotnisko Gwaździec Stary koło
Horodenki. 17 września na rozkaz Naczelnego Dowództwa X
dywizjon przeleciał przez granicę i w liczbie siedmiu maszyn
wylądował w należących wówczas do Rumunii Czerniowcach.
12 września XV dywizjon w liczbie czterech maszyn
przeprowadził dwa ataki na jednostki 18 dywizji piechoty z XI
korpusu. Miało to na celu odciążenie Armii Poznań. 14
września dywizjon bombardował jednostki 1 dywizji górskiej i
56 dywizji rezerwowej. 16 września klucz czterech maszyn
bombardował kolumnę w rejonie Hrubieszów–Włodzimierz
Wołyński, a klucz trzech maszyn kolumnę koło Włodawy. Dla
pozostałych samolotów brakowało benzyny. Wieczorem
jednostka została przebazowana do Buczacza, a 17 września
na lotnisko Bohorodyszcze koło Obertyna. Stamtąd 18
września dywizjon w składzie dwunastu maszyn przeleciał do
Czerniowiec. Razem w Rumunii znalazło się 46 samolotów:
19 maszyn z X i XV dywizjonu oraz 27 z III dywizjonu
szkolnego. Ogółem w trakcie kampanii wrześniowej
dywizjony bojowe wykonały 135 samolotozadań, z czego 25
czysto rozpoznawczych. Zrzucono 119 ton bomb,
prawdopodobnie były to bomby Ż-31 o wagomiarze 110 kg.
Dywizjony straciły 26 Łosi, co stanowiło 58% ogólnej liczby
użytych samolotów. Poległo dziewięciu lotników, rannych
zostało kolejnych sześciu, a nie wróciło z lotów 42. Licencję
na budowę samolotu kupiła belgijska wytwórnia Renard.
Planowano zbudowanie przynajmniej 20 egzemplarzy.
Zakupem samolotów z tego źródła zainteresowana była
republikańska Hiszpania. W marcu 1939 r. republikanie
skapitulowali i Renard wycofał się z licencji.
Adrian Abramowicz

Podobne dokumenty