Ubezpieczenia za granicą.

Transkrypt

Ubezpieczenia za granicą.
Materiał prasowy
Warszawa, 14 sierpnia 2009 r.
Jedziesz na wakacje za granicą własnym autem? Pomyśl o ubezpieczeniu!
Światowy kryzys gospodarczy zmusił Polaków do zmiany przyzwyczajeń urlopowych. Ceny
wycieczek zagranicznych na lato 2009 tak wzrosły w porównaniu do zeszłego roku, że wiele
osób postanowiło samodzielnie zorganizować wakacje za granicą i pojechać na wakacje
własnym autem. Decydując się na takie rozwiązanie warto zatroszczyć się także o
odpowiednie ubezpieczenie samochodu: inne w zależności od kierunku podróży.
Dokąd bez problemu
Od 1 maja 2004 roku polskie ubezpieczenie OC obejmuje zdarzenia powstałe na terytorium
całej Unii Europejskiej, Chorwacji, Islandii, Norwegii oraz Szwajcarii. Polskie OC jest ważne w
tak egzotycznych zakątkach jak Wyspy Normandzkie, wyspa Man, Gibraltar czy Wyspy
Owcze. Warto też wiedzieć, że w tych państwach obowiązuje także zakaz zatrzymywania
samochodów z nowych państw UE w celu kontroli ważnego OC. Wystarczy bowiem
posiadanie polskich tablic rejestracyjnych.
W razie wypadku
Jeśli spowodujemy wypadek na terenie któregokolwiek z państw uznających polskie OC
należy udostępnić poszkodowanemu wszelkie dane umożliwiające identyfikację – imię,
nazwisko, adres, numer dowodu tożsamości, dane pojazdu, serię i numer polisy OC.
Dokument ubezpieczenia powinien zawierać także datę ważności oraz nazwę i adres zakładu
ubezpieczeń. Jeżeli to my będziemy poszkodowanymi, musimy zebrać te dane od sprawcy
zdarzenia – mówi Wojciech Rabiej z internetowej porównywarki ubezpieczeń rankomat.pl.
Po powrocie do Polski należy skontaktować się z Polskim Biurem Ubezpieczeń
Komunikacyjnych (PBUK). Na podstawie danych z polisy sprawcy, Biuro wskaże tzw.
reprezentanta ds. roszczeń. To do niego należy kierować wszystkie roszczenia
z tytułu doznanej szkody. Reprezentant ma obowiązek w ciągu 3 miesięcy udzielić
odpowiedzi wraz z uzasadnieniem. W sytuacji, gdy tego nie zrobi należy skontaktować się z
PBUK.
Gdzie potrzebna Zielona Karta
Jeśli wybieramy się samochodem na Ukrainę, do Albanii, Andory, Białorusi, Bośni i
Hercegowiny, Iranu, Izraela, Macedonii, Maroka, Mołdawii, Serbii i Czarnogóry, Tunezji czy
Turcji powinniśmy wykupić Zieloną Kartę o odpowiednim zakresie terytorialnym. Jest to
ubezpieczenie potwierdzające zawarcie obowiązkowego OC ważnego poza granicami Polski.
Wyjątkowym krajem jest Rosja, gdzie Zielona Karta nie jest honorowana. Wymagane jest
tam natomiast osobne ubezpieczenie OC – dostępne zwykle u agentów ubezpieczeniowych
działających w rejonie przejść granicznych.
Większość towarzystw ubezpieczeniowych oferuje Zieloną Kartę za darmo. Czy tak jest w
przypadku naszego ubezpieczyciela można sprawdzić uważnie studiując warunki umowy lub
– co jest dużo mniej czasochłonne i prostsze – z porównywarki internetowej. Jeśli
zdecydujemy się na dodatkową ochronę ubezpieczeniową, w podobny sposób można zbadać
opłacalność zakupu polis AC u wybranych ubezpieczycieli. Porównywarka pokaże różnice
między zakresem ubezpieczenia OC czy AC u różnych towarzystw, w tym te dotyczące
ochrony za granicą. Może okazać się, że osoba, która dotychczas nie miała ubezpieczenia
obejmującego ochronę poza Polską, a potrzebuje go, znajdzie w porównywarce polisę z
takim zakresem i to za niższą cenę. Jeśli nasz ubezpieczyciel nie daje nam Zielonej Karty za
darmo, pamiętajmy, aby zapytać o zniżkę. Możemy na nią liczyć ze względu na wykupione
wcześniej inne ubezpieczenie. Podobnie rzecz ma się z ubezpieczeniem AC – jest to
ubezpieczenie dobrowolne, co nie oznacza, że decydując się na nie trzeba przepłacać –
tłumaczy Wojciech Rabiej.
RAMKA
O ubezpieczeniu komunikacyjnym ważnym także za granicą najlepiej pomyśleć zawczasu,
odnawiając swoją polisę. Wystarczy zastanowić się, czy w ciągu najbliższych dwunastu
miesięcy będziemy naszym autem często wyjeżdżać za granicę: jeśli tak, to warto poświęcić
czas na przeanalizowanie zawierających taką ochronę kilku lub nawet kilkunastu polis od
różnych ubezpieczycieli. Można zwrócić się o odpowiednią wycenę do wielu ubezpieczycieli
oddzielnie, można również przeprowadzić szybkie i dokładne porównania korzystając z coraz
popularniejszych w Polsce porównywarek internetowych.

Podobne dokumenty