Wprowadzenie

Transkrypt

Wprowadzenie
Wprowadzenie
Niniejsza książka powstała z okazji 30. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Oryginalne w tym zakresie tematycznym prace nadesłali
autorzy z różnych stron naszego ojczystego kraju. Dotyczą one określonego modelu duszpasterzowania, wypracowanego przez Karola Wojtyłę, późniejszego Biskupa Rzymu.
Jan Paweł II, docierając prawie do wszystkich zakątków ziemi w czasie swego
pielgrzymowania, spotkał znaczną część rodziny ludzkiej – katolików i innych
wyznawców wielkich religii świata. W czasie swoich podróży apostolskich brał
w ojcowskie ramiona płaczących z rozpaczy Indian z Gwatemali i Meksyku, chodził po dzielnicach nędzy w Brazylii, odwiedzał afrykańskie leprozoria, spotykał
się z ludźmi nauki, był ewangelicznym radykalistą w stosunku do polityków, reżimów czy teologii wyzwolenia. Niestrudzenie głosił orędzie miłości, sprawiedliwości i pokoju tam, gdzie dochodziło do deprecjacji tych wartości. Gdy papież
mówił o pokoju, silnie podkreślał, że ma być zbudowany na prawdzie i godności
człowieka. Jakże tu nie przytoczyć przemyśleń Piusa XII, który powiedział: „Z pokojem nic się nie traci, z wojną traci się wszystko”.
W 1995 r. Jan Paweł II, przemawiając w Casablance w Maroku, przemawiał także do 80 tys. muzułmanów. Przekraczał progi nadziei – przekroczył próg rzymskiej synagogi czy meczetu Omajadów w Damaszku.
Przybywał także ośmiokrotnie do swej ojczyzny („dalekiego kraju”), by krzepić, wzmocnić nadzieję, dodawać odwagi, bronić przed uciskiem, głośno upominać się o sprawiedliwość społeczną i miejsce Boga w społeczeństwie polskim.
Przemierzył kraj od Tatr do Bałtyku, od Bugu, do Odry, niosąc orędzie Dobrej
Nowiny. W czasie swych podróży do ojczyzny Jan Paweł II kreślił program moralnej odnowy narodu, niczym święty kodeks odbudowania Polski w perspektywie katolickiej. Motorem tego programu była kontemplacja Jezusa Eucharystycznego na modlitwie i oddanie się bez reszty Matce Bożej Jasnogórskiej. Oto dwa
powody składające się na magna charta nowej ewangelizacji narodu polskiego.
W panoramie współczesnego świata papież dostrzegał nędzę ludzi. Wielu straciło nadzieję. Tam, gdzie ograniczone są prawa inicjatywy gospodarczej, niszczy się twórczą podmiotowość człowieka. Stąd rodzi się poczucie frustracji lub
10
Wprowadzenie
beznadziejności, brak zaangażowania w życie narodowe, skłonność do emigracji,
choćby tak zwanej emigracji wewnętrznej. Często zdarza się, że naród zostaje pozbawiony swej podmiotowości, czy odpowiadającej mu suwerenności w znaczeniu ekonomicznym, a także polityczno-społecznym. Partia nie może uzurpować
sobie roli jedynego przewodnika człowieka, gdyż w tego rodzaju systemie naród
staje się „przedmiotem”, pomimo wszystkich deklaracji i werbalnych zapewnień.
Papież apelował o potrzebę solidarności nie tyle ekonomicznej, ile moralnej.
W tym kontekście winna wzrastać świadomość w kategorii „być”, a nie „mieć”.
Wzywał: „Aby rozwój był pełny, winien urzeczywistniać się w ramach solidarności i wolności, bez poświęcenia pod jakimikolwiek pozorem jednej czy drugiej”
(SRS 65). Prawdziwy rozwój musi się opierać na miłości Boga i bliźniego oraz przyczyniać się do polepszenia stosunków między jednostkami a społeczeństwem.
Jest to tzw. cywilizacja miłości, o której mówił Paweł VI, a Jan Paweł II nazwał ją
„opcją dla ubogich”.
Człowiek – głosił papież – winien mieć zagwarantowaną instytucjonalnie
możliwość korektury sytuacji, a więc wpływania na sposób sprawowania władzy.
Człowiek nie może być bez reszty podporządkowany państwu, gdyż jest on istotą
transcendentną, tzn. że pewne podstawowe prawa człowieka, płynące z jego natury, są nienaruszalne i niezbywalne, jak: wolność sumienia, wolność religijna, wolność myśli słowa i informacji, wolność stowarzyszania, możność osobistego rozwoju. Jeśli państwo te prawa ogranicza, powstaje konflikt.
Pius XII lansował hasło: opus iustitiae pax – „pokój owocem sprawiedliwości”,
zaś społeczna nauka Kościoła propaguje obecnie takie przesłanie: opus solidarietatis pax – „pokój owocem solidarności”.
Jan Paweł II apelował o dowartościowanie pracy ludzkiej pod kątem jej przedmiotowej celowości, jak też pod kątem godności podmiotu każdej pracy, którym
jest człowiek. Kraje zniewolone – podkreślał papież – winny dochodzić swej niezależności na własnej drodze, a nie stawać się elementem mechanizmu tak kapitalizmu liberalnego, jak i kolektywizmu marksistowskiego. Każdy z tych bloków
ma swoistą skłonność do imperializmu czy neokoloniazmu.
Wszystkie kryzysy i trudności mają swoje podłoże w grzechu i strukturach
grzechu. Struktury grzechu można zwalczać z pomocą łaski Bożej, przez angażowanie się w służbę bliźnim, oraz praktykowanie solidarności wewnątrz każdego społeczeństwa.
Rozważając pewne formy współczesnego imperializmu, można odkryć, że za
określonymi decyzjami, pozornie dyktowanymi jedynie przez racje gospodarcze
lub polityczne, kryją się prawdziwe formy bałwochwalczego kultu pieniądza, ideologii, klasy czy technologii. Człowiek w porządku doczesnym jest najwyższą wartością – jest panem natury i twórcą kultury. Stąd wynika jego godność. Prawa człowieka płyną z jego natury i wywodzą się z prawa naturalnego, prawa niepisanego,
stojącego ponad stanowionym przez człowieka prawem pozytywnym. Kościół
ustawicznie bronił praw człowieka: Pius XI w Non abbiamo birogno, Mitbrennen-
11
Wprowadzenie
der Sorge, Divimi redemptoris. Jan XXIII w encyklikach Mater et magistra, Pacem in
terris, a Sobór Watykański II w Gaudium et spes, zaś Paweł VI w Populorum progressio. W nauczaniu Jana Pawła II centralne miejsce obejmuje człowiek, jego godność,
jego prawa i sprawiedliwość. Zasady prawa i sprawiedliwości formułuje w Sollicitudo rei socialis. W tym kontekście Jan Paweł II jawi się jako papież praw człowieka.
Podstawowe prawa człowieka – to wolność sumienia i przekonań, wolność religijna, wolność szukania prawdy, wolność słowa, czyli wolność wyrażania swoich
poglądów w słowie i piśmie, wolność informacji, jakie mogą mu być potrzebne,
wolność stowarzyszania się (także w związki zawodowe) oraz uczestnictwo w życiu publicznym, czyli możność wywierania decydującego wpływu na formy ustrojowe, na prawo, na sposób sprawowania władzy. Państwa totalitarne, głoszące ideologię podporządkowania jednostki bez reszty państwu, ustroje, które nie uznają
wolności słowa, stowarzyszania się, atomizują społeczeństwo, niszcząc wszelkie
więzi organiczne, by samotne jednostki postawić wobec wszechmocy państwa.
Dziś niektóre totalitaryzmy – na naszych oczach – ewoluują się. Dopóki nie ulegną zmianie podstawowe założenia ideologiczne i płynące z tych założeń intencje władzy, dopóki nie zostaną formalnie uznane i prawnie zagwarantowane podstawowe prawa człowieka – jako prawo niezbywalne, dopóki nie zostanie uznana
transcendencja człowieka w stosunku do struktur instytucjonalnych, dopóty będzie istnieć totalitarne zagrożenie praw człowieka. Zagrożenia takie, jak: groźba wojny, skażenia i zniszczenia środowiska naturalnego, kryzys cywilizacyjny,
kryzys wartości, rozkład moralności, są związane z problemem praw człowieka.
Ani jedna wojna nie toczyła się między państwami szanującymi prawa człowieka.
Wątkiem ściśle związanym z otwarciem się Jana Pawła II na Chrystusa był wątek jego duchowego zjednoczenia z Matką Najświętszą. Przejawem tego było znane
hasło jego życia: „Totus Tuus”. Sens tych słów wyrażał się w dziecięcym oddaniu
się Matce Syna Bożego i w bezgranicznym zaufaniu w Jej opiekę. Wstrząsającym
świadectwem tego zaufania były słowa skierowane do Niej szeptem przed utratą świadomości po zbrodniczym zamachu. Nawiązał do nich, gdy parę miesięcy
później klęczał przed Jej figurą w pielgrzymce dziękczynnej za ocalenie życia –
był przekonany o interwencji Maryi. Również doniosłe akty jego nauczania kończyły się odwołaniem do Jej imienia.
Jan Paweł II był zawsze blisko człowieka1, podkreślał jego godność, a źródłem
tej godności jest fakt, że zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże. Świadomość tej prawdy doprowadziła do obalenia dyktatur w Ameryce Łacińskiej, niweczyła zarzewie niepokoju. Papież zaprowadzał Pax Christi, a nie Pax Romana.
ks. Jan Górecki
1
Por. treść encykliki Redemptor hominis.