Trudno już dzisiaj ustalić lata budowy i oddania do użytku budynku
Transkrypt
Trudno już dzisiaj ustalić lata budowy i oddania do użytku budynku
Trudno już dzisiaj ustalić lata budowy i oddania do użytku budynku szkoły we wsi Małe Krówno. Z rozmów z najstarszymi mieszkańcami Małych i Dużych Krówien oraz Osiecznej dowiedziałam się, że budynek wybudowano przed pierwszą wojną światową. Organizatorami i wykonawcami tej budowy byli głównie mieszkańcy Małych i Dużych Krówien. Przed pierwszą wojną światową dzieci z tych miejscowości uczęszczały do szkoły w Linówku. Codziennie, niezależnie od pogody i pory roku, musiały pokonywać w jedną stronę ok. 4 kilometry pieszo. Dziadek pana Kurta Gerka dążył do wybudowania szkoły dla tych dzieci. Miał on sklep kolonialny we wsi M. Krówno i brał pod uwagę też to, że dzięki szkole ludzie będą zaopatrywali się u niego w różne towary. Początkowo chciano wybudować ją na początku wsi Duże Krówno od strony Osiecznej, jednak właściciel nie chciał sprzedać działki. Ostatecznie zdecydowano, aby powstała ona pomiędzy tymi wsiami. Teren pod budowę zakupiono od pana Józefa Stosika. W księdze wieczystej - karta 90 - właściciel Gmina Małe Krówno jest to tzw. mienie gromadzkie. Księgę wieczystą założono na podstawie art. 23 powszechnych (Dz. U. NR 18 z 1922 poz. 143). W okresie międzywojennym nauczycielami w tej szkole byli: - Jan Strauss (1925-1927) - Henryk Lidkiewicz (1927-1939). Henryk Lidkiewicz, aby uniknąć śmierci w Szpęgawsku, zataił fakt, że jest nauczycielem i cały wojenny okres pracował jako zwykły robotnik w tartaku w Łobodzie. Codziennie chodził do pracy pieszo. Po wojnie pracował dalej jako nauczyciel, ale już w Jabłowie. W czasie II wojny światowej stacjonowała w tym budynku niemiecka grupa operacyjna tzw. Jacht Komando lub Szupo, która pomagała wojskom niemieckim w walce z partyzantami. Rok szkolny 1946-47 W związku z utworzeniem trzech klas I, II, III i trzech kompletów III/IV, IV/V i V/VI w szkole w Osiecznej zrobiło się ciasno i dlatego z początkiem roku szkolnego utworzono salę szkolną w M. Krównie, gdzie uczęszczać miał komplet III/IV. Wychowawstwo objął nauczyciel p. Edward Łącki. Czas wakacji nie został niestety przez Zarząd Gminy wykorzystany na naprawy. Wszelkie starania podjęte zarówno przez kierownictwo szkoły, jak też władze szkolne w tutejszym Zarządzie Gminnym, były bezowocne z braku funduszów. W związku z brakiem gotówki w kasie tutejszego Zarządu Gminnego szkoła musiała sama zdobywać pieniądze. Zbierano i sprzedawano grzyby, których w naszych lasach rośnie dużo. Uzyskane tą drogą pieniądze przeznaczano na zakup kredy i potrzebnego sprzętu szkolnego. Pierwszym powojennym nauczycielem był pan Edward Łącki, z którym skontaktowałam się telefonicznie, w odpowiedzi dostałam list i zdjęcia. W sąsiedztwie budynku szkoły mieściła się tak zwana świetlica, której właścicielem był pan Bronisław Wysocki. Odbywały się tu uroczystości szkolne, państwowe oraz zabawy dla dorosłych (najczęściej organizowane przez strażaków). 31 sierpnia 1950r. Wieczorem w przeddzień nowego roku szkolnego 1950-51, odbyła się masówka młodzieży szkolnej w świetlicy w M. Krównie. Na program jej złożyło się przemówienie nauczyciela pana E. Łąckiego, deklamacje, śpiew i uchwalenie rezolucji odnośnie realizacji planu 6-letniego i walki o pokój. Potem odbyła się przyjemna zabawa dla wszystkich mieszkańców. Fot. Dzieci bawiące się w ogrodzie przy szkole.