Tomasz Rodowicz: Oratorium Dance Project, czyli edukacja przez

Transkrypt

Tomasz Rodowicz: Oratorium Dance Project, czyli edukacja przez
Tomasz Rodowicz: Oratorium Dance Project, czyli edukacja
przez sztukę
Na jesieni Chorea rozpocznie realizację międzynarodowego projektu
artystyczno-edukacyjnego Oratorium Dance Project, którego
zwieńczeniem będzie spektakl w Teatrze Wielkim. Weźmie w nim
udział ponad stuosobowa grupa młodzieży oraz orkiestra i chór
Filharmonii Łódzkiej. Projekt przygotowywany jest we współpracy z
brytyjską fundacją United Dance?
Tomasz Rodowicz: Tak, projekt inspirowany jest działaniami fundacji
United Dance, która zrealizowała podobne spektakle m.in. w Londynie i
Berlinie pracując z młodzieżą ze środowisk defaworyzowanych. Prowadziliśmy z nimi rozmowy: cała
organizacja i struktura pracy została przez nich zainspirowana. Ostatecznie zdecydowaliśmy się jednak
samodzielnie zrealizować projekt. Wprowadziliśmy również pewne modyfikacje łącząc warstwę taneczną z
partiami śpiewanymi. Stąd finalna nazwa: Oratorium Dance Project. Taniec zostanie wpisany w strukturę
Oratorium tworząc integralną całość, która będzie mieć jeden charakter i myśl. Nad choreagrafią z
młodymi ludźmi będzie pracować Robert Hayden, wybitny choreograf ze Stanów Zjednoczonych. Razem z
młodzieżą podczas dwumiesięcznych warsztatów wspólnie stworzą materiał, który zostanie pokazany
podczas spektaklu 9 i 10 grudnia w Teatrze Wielkim.
W Berlinie młodzież zatańczyła do „Święta wiosny” Igora Strawińskiego. Jaki utwór zostanie
wykorzystany w łódzkim projekcie?
W Łodzi usłyszymy Oratorium skomponowane specjalnie na potrzeby naszego projektu. Będzie to ponad
godzina muzyki, śpiewu i tańca rozpisana na orkiestrę i chór Filharmonii Łódzkiej oraz dwie grupy
młodzieży, każda licząca po 50 osób. Utwór inspirowany jest zachowanymi fragmentami Hymnów
Delfickich zaaranżowanych we współczesne kompozycje przez kompozytorów Chorei: Macieja Maciaszka i
Tomasza Krzyżanowskiego. To niezwykła konfrontacja współczesnej muzyki pisanej na bazie najstarszych
ocalałych materiałów pochodzących z Antyku z najmłodszym pokoleniem, które próbuje odnaleźć w tych
słowach i dźwiękach siebie. Odczytać je i zinterpretować na swój sposób. Dopełnieniem będzie współczesny
ruch i stworzona wspólnie choreografia.
Oratorium ma na celu spotkanie różnych światów: antycznej muzyki ze współczesną formą, ale
także profesjonalnych artystów z młodymi ludźmi, którzy wcześniej śpiewali i tańczyli tylko
amatorsko. Kto weźmie udział w projekcie?
Bardzo istotne dla nas jest to zderzenie. Zaangażowaliśmy do projektu profesjonalistów najwyższej klasy:
Regionalny Kongres Kultury 2011, STRONA:1
znakomitą orkiestrę i chór Filharmonii oraz najlepszych choreografów i tancerzy z Łodzi działających m.in.
w Pracowni Fizycznej. Ci artyści będą pracować wspólnie i równorzędnie z amatorami, którzy często
wcześniej nie tańczyli i nie śpiewali albo mieli tylko śladowe doświadczenia na tym polu. Chcemy pokazać,
że to jest możliwe. Jeśli tylko znajdziemy odpowiednią metodę pracy i dobrze zmotywowanych uczestników,
udowodnimy, że nie sposób zobaczyć różnicy między profesjonalnym muzykiem lub tancerzem a młodym
człowiekiem, który dopiero zaczyna.
Najważniejszym celem projektu jest integracja różnych środowisk, grup społecznych i wiekowych poprzez
najbardziej uniwersalny język muzyki i ruchu. Dlatego do udziału w projekcie chcemy zaangażować
młodych ludzi z rodzin biednych lub patologicznych, domów dziecka, świetlic środowiskowych i placówek
opiekuńczo-wychowawczych, którzy mają bardzo ograniczony dostęp do edukacji artystycznej. W ostatniej
fazie pracy dołączy do nas również grupa dzieci w wieku od 8 do 13 lat oraz grupa osób starszych, po
50-tym roku życia. Właściwie zależy nam, żeby nikogo nie wykluczać, żeby dotrzeć do wszystkich
wrażliwych osób i dać im szansę kreatywnego działania. W ten sposób powstanie ogromna, jednorodna
grupa posiadającą wspólną ideę, przekaz i obraz sceniczny.
Przygotowując się do projektu w pierwszym półroczu 2011 roku przeprowadziliście wiele
warsztatów teatralnych i muzycznych w szkołach, świetlicach, domach dziecka. Na czym opiera
sie wasza metoda pracy?
Nasze działania są odpowiedzią na wadliwy i źle funkcjonujący system edukacji. Stosowane metody są
schematyczne, przestarzałe i niedostosowane do współczesnych realiów, zmian technologicznych i
cywilizacyjnych. Wiele środowisk jest przez to marginalizowanych. Dobrze rozumiana edukacja to
umiejętność trafienia do wszystkich tych, którzy mają jakąkolwiek motywację i chęć do działania, pracy i
zmiany swojego życia.
Wierzę, że należy młodym ludziom stawiać wysoko poprzeczkę a najlepsze efekty przynosi edukacja
poprzez najwyższy rodzaj sztuki. Warsztaty, które prowadziliśmy, np. cykl „Lato w teatrze” pozwoliły nam
nie tylko ukształtować metody pracy, ale też je uwierzetelnić. Wiemy, że to faktycznie działa. Jeżeli się
postawi młodych ludzi w pozycji partnerów, jeśli nie będzie tworzyć się sytuacji podziału na belfrów i
uczniów, wtedy wytwarza się atmosfera wspólnej pracy, komunikacji i odpowiedzialności. Ważne jest to,
żeby tej sytuacji nie infantylizować, żeby traktować się na równych prawach i stosować te same zasady i
wymagania. W ten sposób buduje sie relacje oparte na szacunku. Oczywiście może to nie jedyna
uniwersalna metoda, którą można wszędzie stosować i która do wszystkich trafia. Ale my tak pracujemy:
bez manipulacji, bez nadmiernego stresu, ale też bez przekupywania czy prób „kolegowania się” z
młodzieżą. I jesteśmy skuteczni – stawiając wysokie wymagania ale i uczciwe warunki udaje nam się
utrzymać dyscyplinę wśród młodych ludzi. Każdy może wyjść, ale oni zostają - bo im zależy, bo chcą.
Pracujemy nad bardzo wymagającą materią - często trudno jest wytłumaczyć uczestnikom dlaczego
antyczne pieśni, dlaczego w obcym języku. Ale okazuje się, że to nie jest ważne. Praca w zespole buduje
bowiem wspólną energię, daję im radość i siłę, pozwala uwolnić potecjał twórczy.
I tu muszę podkreślić niezwykłą i ogromną pracę dydaktyczną mojego zespołu, w tym także kompozytorską
Tomasza Krzyżanowskiego i Macieja Maciaszka oraz organizacyjną Mateusza Cieślaka. Mam ogromną
przyjemność pracować z silną grupą wszechstronnych instruktorów i kreatywnych twórców, którzy dzięki
swojemu entuzjazmowi, talentom i niezwykłemu zaangażowaniu potrafią pociągnąć młodzież do
najtrudniejszych wyzwań i sprawć, że młodzi ludzie bez doświadczenia muzycznego w ciągu 10 dni
zaczynają czytać nuty i umieją zaśpiewać trudne wieloglosowe kompozycje. Wiem, że tym zespole jest
największa siła Chorei.
Jeśli nam się uda przeprowadzić ten projekt w zamierzonym kształcie do końca, nie tylko wypracujemy
niezwykle silną i skuteczną metodę pracy z młodzieżą, ale też stworzymy wspaniałe i przejmujące
widowisko.
Regionalny Kongres Kultury 2011, STRONA:2
Rozmawiała Majka Justyna.
Tomasz Rodowicz - urodzony w 1951 roku w Warszawie. Aktor, reżyser, muzyk, pedagog, filozof.
Absolwent Wydziału Historii Filozofii na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Współzałożyciel
pierwszego w Polsce ośrodka socjoterapii dla młodzieży uzależnionej od narkotyków. Współpracował z
Jerzym Grotowskim w latach 1974-1979. Współtwórca Ośrodka Praktyk Teatralnych „Gardzienice” i jego
członek w latach 1977-2003. Współzałożyciel Stowarzyszenia Teatralnego CHOREA i jego lider od 2004
roku. Dyrektor artystyczny Fabryki Sztuki w Łodzi od 2007 roku. Twórca Międzynarodowego Festiwalu
Teatralnego RETRO/PER/SPEKTYWY CHOREA. Wykładowca na Uniwersytecie Łódzkim i Akademii
Teatralnej w Krakowie (filia w Bytomiu).
TAGI
edukacja kulturalna
Łódź
edukacja przez sztukę
Regionalny Kongres Kultury 2011, STRONA:3

Podobne dokumenty