Pismo Parafii pw. św. Jana Kantego w Poznaniu

Transkrypt

Pismo Parafii pw. św. Jana Kantego w Poznaniu
nr 5/120/grudzień 2014
Pismo Parafii pw. św. Jana Kantego w Poznaniu
Myśl na każdy dzień – grudzień
Pan Jezus oddaje się nam w Komunii świętej, chce do nas przychodzić, by z nami żyć na co dzień.
ks. A. Woźny, Komplet X, s. 142.
Pragnieniu naśladowania Chrystusa musi towarzyszyć nieustannie odkrywanie Jego obecności
w świecie, w sobie i w drugim człowieku. W pierwszej kolejności ma to dotyczyć Jego prawdziwej
Boskiej natury i wszystkich Boskich przymiotów,
jako Bytu nieskończonego, Absolutu będącego od
nikogo niezależnym, który jest wieczny, niezmienny, wszystkowiedzący, wszechmocny, posiadający
wszystkie doskonałości. W równoczesnym byciu
prawdziwym Bogiem i prawdziwym Człowiekiem. Stał jedynym Pośrednikiem między Bogiem
a ludźmi. Prorok, Kapłan, Ofiarnik i Ofiara - umarł
i zmartwychwstał dla zbawienia rodzaju ludzkiego,
ratując człowieka z każdej sytuacji, w której ten się
znalazł. Pomaga, daje siłę, aby wyrzec się grzechów
powszednich, dopomaga w wewnętrznej pracy,
aby pozbyć się tego, co brudne i nieczyste. Osta-
tecznie daje siłę, aby się przezwyciężać i zdobywać
na wysiłki i ofiary. Oddał się nam w Komunii świętej, chcąc do nas przychodzić, by z nami żyć na co
dzień. Ludzki rozum i zmysły są ograniczone i nie
mogą Go objąć, chyba że tylko przez porównanie
z tym, co Bóg stworzył, a co jest słabym odbiciem
Jego doskonałości.
Moja relacja z Nim ma opierać się przede
wszystkim na zaufaniu, a rozmowa z Nim ma
bardzo konkretnie wchodzić w życie, kształtując
moją dojrzałość. To dawanie Jemu zgody na to, że
ma wszystkie do mnie prawa i może mną posługiwać według swojego uznania. To też jest nieustanne zastanawianie się nad tym, co mam jeszcze
w życiu pozmieniać, aby Chrystus był wszystkim
i żeby mógł kierować moim życiem.
roraty
Roraty - pierwsza msza o wschodzie słońca w
okresie Adwentu. Jest poświęcona Najświętszej
Maryi Panny, która w liturgii jest symbolizowana
przez białą świecę. Nazwa mszy pochodzi od słów
rorate caeli desuper („spuśćcie rosę niebiosa”).
Charakterystycznym elementem rorat jest zapalanie świecy – roratki, umieszczanej w pobliżu
ołtarza jedynie w adwencie. W wielu parafiach,
również w naszej, dzieci przychodzą na Msze
święte roratnie bardzo wcześnie rano. To one na
początku Eucharystii idą w procesji z kruchty
kościoła do ołtarza z lampionami w ręku. Msza
święta rozpoczyna się przy wyłączonych światłach, mrok świątyni rozpraszają jedynie świece i
lampiony. Dopiero na śpiew „Chwała na wysokości Bogu” zapala się wszystkie światła w kościele. Uczestnictwo dzieci wiąże się ze zwyczajem
podejmowania różnych dobrych postanowień
na czas Adwentu. Dzieci często zapisują te postanowienia na kartkach, składanych następnie przy
ołtarzu. Mają one wyrażać wewnętrzne przygotowanie do Bożego Narodzenia i chęć przemiany
życia. W liturgii roratniej bardzo często wykorzy2
stuje się jeszcze inną symbolikę, która ma pomóc
w lepszym przeżywaniu Adwentu. W naszym kościele jest to adwentowy zegar. Dawniej ta Msza
święta była odprawiana codziennie, również
poza grudniem. Dzisiaj z uwagi na udział dzieci
i młodzieży, ale przede wszystkim na charakter
pracy wielu dorosłych, roraty odprawia się często
wieczorem.
Warto jeszcze dodać, że w liturgii adwentowej
obowiązuje fioletowy kolor szat liturgicznych.
Jako barwa powstała ze zmieszania błękitu i czerwieni, które odpowiednio wyrażają to, co duchowe i to, co cielesne, fiolet oznacza walkę między
duchem a ciałem. Zarazem też to połączenie
błękitu i czerwieni symbolizuje dokonane przez
wcielenie Chrystusa zjednoczenie tego, co boskie
i tego, co ludzkie. Wyjątkowa jest III niedziela
Adwentu - tzw. Niedziela Gaudete (radujcie się).
Obowiązuje w niej różowy kolor szat liturgicznych, który wyraża przewagę światła, a tym samym bliskość Bożego Narodzenia.
U Jana Kantego nr 5/120/2014
Boże Narodzenie 2014 r.
Gdy śliczna Panna Syna kołysała,
Z wielkim weselem tak Jemu śpiewała.
Li li li li laj, moje Dzieciąteczko,
Li li li li laj, śliczne Paniąteczko.
Wszystko stworzenie, śpiewaj Panu swemu,
Pomóż w radości wielkiej sercu memu.
Li li li li laj, wielki Królewiczu,
Li li li li laj, niebieski Dziedzicu!
***
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia najlepsze życzenia pokoju
i wielu łask od Dzieciątka Jezus i Jego Matki Niepokalanej
oraz opieki Bożej w Nowym Roku życzy
Redakcja „U Jana Kantego”
***
U Jana Kantego nr 5/120/2014
3
kulinaria świąteczne
Drodzy Czytelnicy!
Boże Narodzenie tuż, tuż i czas pomyśleć o świątecznych smakołykach. Większość gospodyń z pewnością ma swoje wypróbowane przepisy, nierzadko
przekazywane z pokolenia na pokolenie, które stanowią swego rodzaju tajemnicę rodzinną. To między innymi dzięki nim święta w każdym domu są
nieco inne... Jest jednak wiele takich pań (i panów!),
które chętnie wypróbują coś nowego. Wszystkie podane przez nas przepisy są wypróbowane.
Kapusta świąteczna
1 kg dobrze ukiszonej kapusty, lekko odciśniętej wkładamy do garnka i zalewamy ½ l wrzątku, dodajemy
po łyżeczce tymianku i kurkumy, mieszamy i dodajemy 4 duże zeszklone na oleju cebule, 4 duże starte
marchewki - ½ kg, 1 łyżeczkę zmielonego kminku, 2
kopiaste łyżki odparowanych i zmielonych pieczarek,
mieszamy, podduszamy i dodajemy 1 łyżeczkę imbiru, 4 ziarenka ziela angielskiego, liść laurowy, pieprz
czarny do smaku, pod chwili dodajemy 1 łyżkę ugotowanych i zmielonych grzybów leśnych, najlepiej borowików, solimy do smaku. Dusimy ok. 1,5 godz. Często
mieszając, aby się nie przypaliła.
przem. Podawać do uszek, drobnego makaronu albo
czysty do popijania.
Piernik
0,6 kg miodu, o,4 kg mąki, 10 dag migdałów, 10 dag
orzechów włoskich lub laskowych, dwie tabliczki
gorzkiej czekolady, 4 jajka, mała paczka proszku do
pieczenia, przyprawy wg gustu - można kupną, można skomponować samemu.
Płynny miód wlać do miski, dodać jajka, przyprawy,
zmieloną czekoladę, mąkę z proszkiem, zmielone
orzechy i migdały - cały czas mieszając składniki kulką do ciasta, nie polecam miksera. Z porcji wychodzą
dwa korytka 30 cm. Piec ok. 45-50 minut. Można dodać wiśnie wydrylowane zalane dobrym alkoholem
- wtedy nie można przechowywać, tylko podawać
z bitą śmietaną jako pyszny tort piernikowy.
Kruche ciasteczka z makiem
Barszcz świąteczny
W dwóch litrach wrzątku zagotować 10 minut 1 kg
startych na grubej tarce buraków z przyprawami - tymianek, kurkuma, kminek, imbir i sól(po szczypcie),
odstawić na minimum dwie godz. Przygotować wywar z dużej ilości warzyw, które zużyjemy na sałatkę,
przecedzić. Do dużego garnka wlać wywar z buraków,
warzyw, dodać około szklanki wywaru z gotowanych
suszonych grzybów, łyżkę soku z cytryny, można ½
szklanki czerwonego wina, dosmakować solą i pie4
2 jajka, ¾ szkl cukru, ¾ kostki masła, ½ szkl maku,3
½ szkl mąki tortowej, szczypta soli, 2 łyżki amoniaku,
¼ szkl wody.
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę (można
mikserem), dodawać po kolei, stale ucierając: jajka, sól, mak, amoniak rozpuszczony w wodzie, a na
końcu mąkę. Schłodzić w lodówce (około 1 godz.).
Ciasto cienko rozwałkować (¼ cm) i wykrawać małe
ciasteczka. Układać na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia. Piec zaraz (póki ciasto jest chłodne)
w 180°C aż brzegi ciastek lekko się zarumienią. Ciasteczka można przechowywać w metalowych puszkach około 2 tygodni.
U Jana Kantego nr 5/120/2014
Polecamy – warto przeczytać...
W grudniu na rynku wydawniczym ukazały się
dwie publikacje. Pierwsza z nich to książka ks. M. Węcławskiego – proboszcza Parafii Maryi Królowej na
poznańskiej Wildzie pt. „Bóg pokornym łaskę daje –
pokora w życiu i nauczaniu ks. Aleksandra Woźnego”.
Ks.
Marcin
podjął próbę zestawiania wszystkich tekstów, Sługi
Bożego ks. Aleksandra Woźnego,
związanych z pokorą. Dla czytelnika z całą pewnością może to być
duchowa
uczta.
Pokora
bowiem
to fundament życia wewnętrznego. Książka, którą
ks. Marcin oddaje
do rąk czytelników, jest świadectwem pokory ks.
Woźnego. Tworzą ją jego teksty dotyczące pokory
i grzechu przeciw pokorze, jakim jest pycha. Przy
niektórych dodano krótkie komentarze objaśniające. Zamieszczone rozważania są zapisem głoszonych
nauk. Poza małymi wyjątkami nie naniesiono na nie
poprawek redaktorskich, zachowują więc styl „mówiony”. Odkrywanie nauczania ks. Woźnego może
okazać się niesamowitą przygodą, tym bardziej, że
jego proces beatyfikacyjny ciągle trwa. Przypomnijmy, że 25 stycznia 2014 r. w naszym kościele odbyła
się pierwsza sesja procesu połączona z Uroczystą Eucharystią oraz ustanowieniem Trybunału. On to odpowiada za przesłuchiwanie świadków życia, poznawanie opinii świętości i cnót Sługi Bożego. Świadkowie zostają wskazani przez postulatora, ale Trybunał może również powołać świadków z urzędu, tj.
członków Komisji Historycznej, a nadto inne osoby,
które miały do czynienia z ks. Aleksandrem. Do
końcowych czynności postępowania beatyfikacyjnego na etapie diecezjalnym będzie jeszcze należało
wydanie deklaracji o braku publicznego kultu, wykonania tłumaczenia akt na język włoski oraz sesja
zamykająca dochodzenie. Ta ostatnia to nic innego
jak Uroczysta Msza św., która może być sprawowana
w tym samym miejscu, co początek procesu. Ma to
swoje uzasadnienie duszpasterskie, bowiem kończy
U Jana Kantego nr 5/120/2014
się pewien bardzo ważny etap, przed przekazaniem
dokumentacji do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Dla wielu wiernych jest to istotny moment, na
który długo czekali.
Druga książka
autorstwa
ks. W. Muellera
podejmuje
temat
świętości
na przykładzie
ś w i ąt o b l i w y c h
żywotów. Książka pt. „Świadkowie wiary Archidiecezji Poznańskiej. Święci,
błogosławieni,
słudzy Boży oraz
kandydaci na ołtarze”, porusza
bardzo szeroko zagadnienie świętości realizowanej
przez różne osoby związane z Archidiecezją Poznańską. Jak słuszne zauważył ks. abp Stanisław Gądecki:
„Przez wieki święci spełniają rolę latarni morskich
dla ludzkości. Wskazują jej nowe modele kultury.
Odpowiadają na nowe wyzwania, stojące przed narodami, wspierając w ten sposób postęp ludzkości
w jej historycznych przeobrażeniach. To oni są prawdziwymi architektami dziejów ludzkości. Święci są
nam bardzo potrzebni, szczególnie w czasie, w którym nie brakuje pokus, skłaniających do miernoty.
Dlatego nie wolno nam zaprzepaścić tak wielkiego
dziedzictwa duchowego świadków żywej wiary, którzy - przez doskonałe zjednoczenie z Chrystusem pozostawili nam wzór życia chrześcijańskiego, stając
się prawdziwymi wychowawcami naszej Ojczyzny.
Takich ludzi nie brakowało pośród Wielkopolan
w ciągu wieków”. W rozumieniu chrześcijańskim
doskonałość można utożsamiać ze świętością, która
realizowana w życiu pojedynczego człowieka nazywa się stylem życia lub duchowością.
Ufamy, że lektura książek pomoże w lepszym
przeżywaniu swojego życia i powołania w postawie
zawierzenia całego siebie Bogu. Duchowe wskazówki, w nich zawarte, z całą pewnością mogą dopomóc
w lepszym zrozumieniu samego siebie i dróg wiodących do Boga.
Redakcja
5
Dyspensa – czym jest
i kiedy można jej udzielić?
Kodeks Prawa Kanonicznego o dyspensie mówi: Dyspensa, czyli rozluźnienie prawa czysto kościelnego
w poszczególnym wypadku, może zostać udzielona przez tych, którzy posiadają władzę wykonawczą w granicach
ich kompetencji, a także przez tych, którym wyraźnie lub pośrednio przysługuje władza dyspensowania, bądź mocą
samego prawa, bądź mocą zgodnej z prawem delegacji. Z zapisu tego wynika, że zakres udzielenia dyspensy jest
ograniczony. Rozluźnienia prawa może nastąpić tylko w przypadku ustaw kościelnych. Normy pochodzące
z Prawa Bożego i prawa naturalnego pozostawione są poza kompetencją władzy kościelnej.
Dyspensa to również - jak podaje Komentarz do
Kodeksu Prawa Kanonicznego - „instytucja typowa
dla systemu prawa kanonicznego, służąca łagodzeniu surowości ustaw w konkretnym wypadku dla dobra dusz za względu na szczególne okoliczności osób,
miejsca lub czasu”. Dyspensy udziela się, gdy jest to
pożyteczne dla duchowego dobra wiernych. Przed
wydaniem zawsze weryfikuje się jej przyczynę, która
musi być słuszna i racjonalna.
Najczęściej stosowanymi dyspensami są te, które
dotyczą zwolnienia z obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątki i dopuszczające organizację hucznych zabaw w tzw. czasie zakazanym (dotyczy to obecnie okresu Wielkiego
Postu). Jeśli nie ma możliwości zachowania postu,
wtedy można zwrócić się o dyspensę do proboszcza swojej parafii lub spowiednika. Niemożliwość
zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek zakłada jednak podjęcie innych form
pokuty, takich jak: modlitwa, jałmużna, poświęcenie
swego czasu chorym i samotnym, pełnienie uczynków miłosiernych, co do ciała i co do duszy, wierniejsze spełnianie swoich obowiązków zawodowych
czy obowiązków stanu. Wierni, którzy są w podróży, albo korzystają ze stołówek zbiorowego żywienia
(np. w szkole, zakładzie pracy) i nie mają możliwości wyboru i spożycia potrawy postnej, mogą korzystać z dyspensy od obowiązku powstrzymania się
od potraw mięsnych w piątki całego roku, oprócz
Wielkiego Piątku; taka dyspensa nie istnieje również w Środę Popielcową. Zarówno biskup, jak i proboszcz w zakresie wstrzemięźliwości od pokarmów
mogą dyspensować wszystkich swoich parafian czy
diecezjan, gdziekolwiek oni przebywają, a także tych,
którzy właśnie przebywają na ich terytorium.
Dość powszechnie znane są również dyspensy od
niektórych warunków przy zawieraniu sakramentalnego związku małżeńskiego. W uzasadnionych
przypadkach można uzyskać dyspensę od wieku wymaganego przy zawieraniu małżeństwa czy od liczby
zapowiedzi przedślubnych. Istnieje również możli6
wość dyspensowania od niektórych przeszkód kanonicznych. Do jednych z najczęściej stosowanych
dziś można zaliczyć dyspensy na zawarcie małżeństwa mieszanego, tzn. katolika z niekatolikiem, oraz
dyspensy od formy kanonicznej, tzn. zgody na ślub
w kościele innego wyznania. W takiej sytuacji parafia, która załatwia formalności przedślubne, w imieniu narzeczonych zwraca się do kurii diecezjalnej
z prośbą o udzielenie stosownej dyspensy. Podobna
procedura obowiązuje w przypadku ślubu katolika
z osobą innej religii, nieochrzczoną bądź ochrzczoną, która uważa się za osobę niewierzącą. W każdej
diecezji tego typu dyspens i pozwoleń udziela ordynariusz miejsca.
W przypadku Eucharystii dyspensa może dotyczyć zachowania postu eucharystycznego przed
przyjęciem Komunii świętej. Należy powstrzymać
się od spożywania jakichkolwiek pokarmów (z wyjątkiem wody i lekarstw) na godzinę przed przyjęciem Komunii. Tej zasady nie muszą zachowywać
osoby chore.
Kolędowa
radość
Radość niechaj zapanuje na calutkim świecie
Bo Pan Jezus przyjdzie do nas jako małe dziecię
Będzie czekał na nas wszystkich
W żłóbeczku w kościele
Więc radośnie zaśpiewajmy kolęd nawet wiele
Niech Dzieciątko się ucieszy naszą obecnością
A my wszyscy razem śpiewajmy z radością
I niech echo śpiew poniesie
W domach w kościele a nawet po lesie.
Poznań, dnia 05.12.2014 roku
S.Melania
U Jana Kantego nr 5/120/2014
CYTAT DLA CIEBIE
„Widzisz jak niebo goreje? Słyszysz? Anieli śpiewają.
Zobacz, już biegną pasterze, Królowie hołd Mu oddają.
A Ono leży na sianie, w ubóstwie stajni i nocy.
Przyjdź i uklęknij. Adoruj. To dziecię, to Bóg Wszechmocny...
…Jak to rozumieć? Jak przyjąć?
Uwierzyć, szczerze, po prostu”.
(S. Ines Mamcarz CSCIJ)
Kiedy spojrzymy na nasze życie z perspektywy przeżytych lat widzimy, że od wczesnego dzieciństwa, naszej
chrześcijańskiej drodze życia nieustannie towarzyszy Dzieciątko Jezus. Od kiedy sięgamy pamięcią przypominamy
sobie zapewne niejedne Święta Bożego Narodzenia, nasz
Kościół, a w nim tradycyjny żłóbek z maleńką figurką Dzieciątka Jezus. I choć w stajence były jeszcze też inne postaci:
Maryja, Józef, Trzej Królowie czy pastuszkowie to właśnie
maleńki Jezus przykuwał zawsze największą uwagę.
Taki maleńki i bezbronny w żłóbku, a przecież tak
Wielki, ubożuchne dzieciątko w sianku położone, a przecież Pan Niebiosów. Co roku od setek lat w wigilię Bożego
Narodzenia ta malutka figurka staje się i dla dzieci i dla
dorosłych wiarą, nadzieją, miłością i pokojem – nowym
obliczem życia.
Nie dziwi więc, że w wielu polskich rodzinach tradycją
stało się wspólne odwiedzanie różnych szopek w przynajmniej kilku świątyniach. Być może dla niektórych to tylko ciekawość czy okazja do rodzinnego lub ze znajomymi spaceru, ot taka „szopkowa turystyka” to dla wielu jest
to coś znacznie głębszego i ważniejszego, to adoracja przy
żłóbku Dzieciątka Bożego - czas, który poświęcają wyłącznie małemu Jezusowi oddając Mu cześć i uwielbienie.
Nawiedzając żłóbek stajemy się na chwilę podobni do
pierwszych czcicieli Dzieciątka Jezus, do Trzech Mędrców ze wschodu, a także do pasterzy, którzy przybiegli do
żłóbka jak tylko rozeszła się wieść o narodzinach Bożej
Dzieciny.
Początki pielgrzymowania do Betlejem i pierwsza
w 1223r. szopka św. Franciszka, z biegiem lat za sprawą
zakonów, zwłaszcza Franciszkanów i Karmelitów, zaowocowały pierwszymi ośrodkami kultu Dzieciątka Jezus –
w Rzymie, i w Pradze.
Do dzisiaj w Rzymie w bazylice Santa Maria in Aracoeli szczególną czcią darzona jest 60 centymetrowa figurka
Dzieciątka, wyrzeźbiona w1480r. z kloca drewna oliwkowego, pochodzącego Ogrodu Getsemani. W Pradze natomiast w kościele Maryi Panny Zwycięskiej czczona jest
18 calowa figura wyrzeźbiona w drewnie i pokryta cienką
warstwą wosku.
U Jana Kantego nr 5/120/2014
Znana jest pod nazwą Praskiego Jezulatka a przywieziona została do Pragi w 1556 r.
Kult ten szybko rozpowszechniał się po całym świecie.
Za sprawą cystersów i franciszkanów dotarł w średniowieczu również do Polski. I stał się tak mocny przez następne stulecia, że przetrwał do dzisiaj, mimo znacznego
ograniczenia podczas rządów komunistycznych,.
Najbardziej znane ośrodki kultu Dzieciątka Jezus
znajdują się we wsi Jodłowa w woj. Podkarpackim z figurką z 1900r. która jest kopią figury praskiej oraz we wsi
Golcowa koło Przemyśla z figurką z 1920r. – także praską
kopią.
Kolejne ośrodki istnieją także w Krakowie, Wadowicach, Balicach, Łodzi, Sosnowcu, Zakopanem i w wielu
innych miejscach.
Całoroczną cześć Bożemu Dzieciątku składać możemy również w Poznaniu, w kaplicy Karmelitanek Bosych
przy ul. Niegolewskich, a także w Puszczykowie, w Zgromadzeniu Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus przy ul.
Krótkiej.
Na Boże Narodzenie wszelkich łask od Dzieciątka Jezus
życzy Urszula Moczyńska
Osoby pragnące aktywnie włączyć
się w tworzenie naszej
parafialnej gazetki
(na stałe lub okazjonalnie) prosimy o kontakt osobisty z Redakcją
lub poprzez e-mail:
[email protected]
7
SIEDEM
SAKRAMENTÓW
KOŚCIOŁA
„Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela”
(Mk 10,9).
Jaki jest zamysł Boga wobec mężczyzny i kobiety?
Bóg, który jest Miłością i stworzył człowieka
z miłości, powołał go także do miłości. Stwarzając
mężczyznę i kobietę, powołał ich w małżeństwie do
głębokiej wspólnoty życia i miłości, tak że „już nie są
dwoje, lecz jedno ciało” (Mt 19,6).
Przymierze małżeńskie mężczyzny i kobiety zostało ustanowione przez Stwórcę i wyposażone we
własne prawa. Z natury jest ono nastawione na dobro małżonków, a także na zrodzenie i wychowanie potomstwa. Przymierze małżeńskie jest według
pierwotnego zamysłu Bożego nierozerwalne.
Czego naucza Stary Testament o małżeństwie?
Bóg sprawił, że pod wpływem pedagogii Prawa
i proroków zaczęła stopniowo w Jego ludzie dojrzewać świadomość dotycząca jedności i nierozerwalności małżeństwa. Oblubieńcze przymierze Boga
z Izraelem przygotowuje i zapowiada Przymierze
nowe, zawarte przez Syna Bożego, Jezusa Chrystusa,
z Jego Oblubienicą, Kościołem.
Jaką nowość przyniósł Chrystus odnośnie do
małżeństwa?
Jezus Chrystus nie tylko przywraca pierwotny
porządek zamierzony przez Boga, lecz daje łaskę do
przeżywania małżeństwa w nowym sakramentalnym wymiarze, które jest znakiem Jego oblubieńczej
miłości do Kościoła: „Mężowie, miłujcie żony, bo
i Chrystus umiłował Kościół” (Ef 5,25).
W jaki sposób celebruje się sakrament małżeństwa?
Ponieważ małżeństwo czyni małżonków publicznym stanem życia w Kościele, powinno być zawierane publicznie, w ramach celebracji liturgicznej, wobec kapłana (lub upoważnionego świadka Kościoła)
oraz świadków.
Czego żąda się, gdy jeden z małżonków nie jest
katolikiem?
Małżeństwo mieszane (między katolikiem i nie8
katolikiem ochrzczonym) wymaga do swej dopuszczalności wyraźnego zezwolenia władzy kościelnej.
W przypadku różnicy religii (między katolikiem
i nieochrzczonym) do ważności małżeństwa wymagana jest wyraźna dyspensa od przeszkody. W każdym przypadku istotne jest, aby małżonkowie znali
i akceptowali cele oraz istotne właściwości małżeństwa, i żeby małżonek katolicki potwierdził swoje
zobowiązania, znane również małżonkowi niekatolickiemu, iż zachowa swoją wiarę i zapewni chrzest
oraz wychowanie katolickie dzieci.
Kiedy Kościół dopuszcza fizyczną separację
małżonków?
Kościół dopuszcza fizyczną separację małżonków,
gdy ich wspólne życie małżeńskie z bardzo ważnych
powodów staje się praktycznie niemożliwe, jakkolwiek najlepszym rozwiązaniem byłoby ich pojednanie. Jednakże, jak długo żyje współmałżonek, nie są
oni wolni i nie mogą zawrzeć nowego związku, chyba że ich małżeństwo nigdy nie zaistniało, o czym
może orzec kompetentna władza kościelna.
Jaka jest postawa Kościoła wobec rozwiedzionych
zawierających ponownie małżeństwo?
Kościół, będąc wierny Chrystusowi, nie może
uznać za małżeństwo, jeśli rozwiedzeni zawarli cywilnie drugi związek. „Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli
żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo” (Mk 10,11‑12). Osoby te Kościół
otacza dużą troską, zachęcając ich do życia wiary, do
modlitwy, do wspomagania dzieł miłości, do chrześcijańskiego wychowywania dzieci. Nie mogą one
jednak otrzymać sakramentalnego rozgrzeszenia ani
przystępować do Komunii eucharystycznej, ani też
pełnić pewnych funkcji kościelnych tak długo, jak
długo trwa ta sytuacja, która obiektywnie wykracza
przeciw prawu Bożemu.
Opracowanie A. R.
U Jana Kantego nr 5/120/2014
Ostatnio przeczytałam książkę cz.2
Jak postępować, aby nasz mózg był sprawny przez
długie lata - to zagadnienie ważne dla wszystkich,
każdy chcę się cieszyć sprawnością umysłową do
końca swoich dni. Wielu ludzi sztuki i nauki mówi Panie Boże, jeśli masz coś zabrać, zabierz nogi, zostaw
rozum. Na wózku można się poruszać, jeżeli znam
drogę, dotrę do celu, muszę tylko wiedzieć, jak dotrzeć.
Po lekturze kilku książek z zakresu neurologii,
psychologii i żywienia doszłam do następujących
wniosków, którymi pragnę się z Państwem podzielić
i może zachęcić do dyskusji na łamach naszej gazetki.
• Mózg wymaga odpowiedniej diety wypróbowałam propagowaną przez dietetyka
Annę Ciesielską tzw. dietę pięciu przemian,
polegającą na uwzględnieniu w każdym posiłku
pięciu smaków: słodkiego, ostrego, słonego,
kwaśnego i gorzkiego. Potrawy są smaczne,
dostępne dla każdego, na każdą kieszeń, pomagają
w utrzymaniu wagi bez wyrzeczeń i leczą ciało,
wspomagają umysł. Zainteresowanym polecam
dostępne w Centrum Anna przy ul. Święty
Marcin 29/6 trzy pozycje Filozofia życia, Filozofia
zdrowia i Filozofia smaku. Sama stosuję od
dwunastu lat i odejście raz od reguł spowodowało
powrót kilku nieprzyjemnych dolegliwości,
o których zdążyłam zapomnieć, pokorny powrót
zaowocował powrotem do zdrowia.
• Mózg wymaga od nas zrównoważonych emocji,
stres, złość, lęk i wszystkie inne negatywne emocje
niszczą nieodwracalnie neurony hipokampu,
pozytywne odwrotnie sprzyjają tworzeniu
nowych połączeń do końca życia. Nie chcę
propagować wytartego hasła myśl pozytywnie,
namawiam do wypracowania własnych metod
radzenia sobie z zalewem negatywnych emocji.
Szczególnie polecam 30-dniową modlitwę
wybaczania - książeczka dostępna w księgarni Św.
Wojciecha. Początek jest trudny, czasami trzeba
przerwać, na końcu efekt jest niewyobrażalny modlitwa czyni cuda.
• Mózg kocha zmiany, niekoniecznie epokowe,
wystarczą małe, jak chociażby pójście inną drogą
do kościoła, zwrócenie uwagi na mijane miejsca,
spacer bez celu do parku i podziwianie drzew,
założenie zegarka na prawą rękę zamiast na lewą
jak zawsze, zmiana ułożenia przypraw w kuchni,
itd. Każdy może wymyślać do woli.
U Jana Kantego nr 5/120/2014
• Mózg uwielbia spokojną muzykę, w tle, starajmy
się by przy pracy w kuchni, przy sprzątaniu,
praniu, przy wszystkich koniecznych życiowo
czynnościach towarzyszyła nam muzyka, każdy
ma swoją ulubioną, zależnie od nastroju, wieku
i zamiłowań, ważne - nie głośna, taka nas
zniszczy.
• Mózg jest wrażliwy na zapachy, w najstarszej
części mózgu znajduje się ośrodek reagowania
na zapachy, warto czasami poczuć całym
sobą zapach ziemi na wiosnę, zapach bzów
w Botaniku, świątecznego ciasta pieczonego
w domu, każdy ma swój ulubiony, doceńmy rolę
zapachów w naszym życiu.
• Mózg chce się gimnastykować - krzyżówki,
szarady, ciekawe książki z zajmującą fabułą to jego
żywioł. Ruch ciała to też żywioł naszego mózgu
- spacer, gimnastyka, wchodzenie po schodach,
każda aktywność ruchowa, dostosowana do
wieku sprzyja utrzymaniu mózgu w zdrowiu
i aktywności poznawczej. Również robótki
ręczne i majsterkowanie to balsam dla mózgu.
Mózg nie lubi przesiadywania przed komputerem o tym w następnym artykule, mam limit na długość.
Życzę aktywnego i sprawnego mózgu do końca dni.
A. Kędzierska
9
Kronika parafialna:
Chrzest św. otrzymali:
Nikola Maria Hachuj
Inga Maria Mudrow
Adela Angelina Anessi
Marcelina Szufla
Kazimierz Wieczorek
Hugon Julian Żerański
Szymon Patryk Iliński
Jan Franciszek Kapała
Zofia Kapała
Wojciech Michalski
Jakub Osiecki
Helena Wożniak
Artur Stengert
Agnieszka Magdalena
Kosmaczewska
Klara Ducka
Sakrament małżeństwa zawarli:
Andrzej Korbas
i Elżbieta Maria Starzycka
Leszek Maciej Pacholski
10
i Mirosława Janina Bauta-Szczuka
Odeszli do wieczności:
(11.10.2014 –11.12.2014)
Joanna Krzemienska lat 94
ul. Kasztelańska
+ Barbara Wira lat 84
ul. Bułgarska
+ Krzysztof Wołyński lat 50
ul. Ściegiennego
+ Kazimiera Grzelczyk lat 88
ul. Grunwaldzka
+ Zofia Redelbach lat 88
ul. Świetlana
+ Joanna Adamczak lat 68
ul. Palacza
+ Jan Nowicka lat 64
ul. Grochowska
+ Teresa Witajewska lat 87
ul. Bułgarska
+ Wanda Łuczak lat 81
ul. Bułgarska
+ Czesława Kaczmarek lat 75
ul. Cześnikowska
+ Irena Soińska lat 88
ul. Husarska
+ Henryk Łodyga lat 78
ul. Promienista
+ Władysław Domicz lat 84
ul. Marcelińska
+ Władysław Frąckowiak lat 95
ul. Podchorążych
+ Ryszard Gruszkiewicz lat 86
ul. Lubeckiego
+ Paweł Roszak lat 57
ul. Cześnikowska
+ Regina Jagustyn lat 92
ul. Trybunalska
+ Tadeusz Waligóra lat 61
ul. Olszynka
+ Krystyna Jurek lat 93
ul. Słoneczna
+ Danuta Kowalewska lat 62
ul. Cześnikowska
+ Grzegorz Ambrożkiewicz lat 59
ul. Sowińskiego
+ Urszula Nowaczyk lat 84
ul. Husarska
+ Józef Żurawka lat 87
ul. Listopadowa
+ Zdzisław Pawlak lat 87
ul. Listopadowa
+ Maria Starosta lat 90
ul. Palacza
Wieczny odpoczynek racz im
daćPanie…
U Jana Kantego nr 5/120/2014
rebus
W tym miesiącu
Styczeń
Luty
1. - Nowy Rok; Świętej Bożej Rodzicielki Maryi
2. - św. Bazylego i Grzegorza, doktorów Kościoła
6. - Objawienie Pańskie (Święto Trzech Króli)
11. - Niedziela Chrztu Pańskiego
19. - św. Józefa Pelczara
21. - św. Agnieszki; Dzień Babci
22. - Dzień Dziadka
24. - św. Franciszka Salezego, doktora Kościoła
28. - św. Tomasza z Akwinu, doktora Kościoła
31. - św. Jana Bosko
2. - Ofiarowanie Pańskie (MB Gromnicznej)
5. - św. Agaty
6. - św. Pawła Miki i Towarzyszy
10. - św. Scholastyki
11. - NMP z Lourdes
14. - św. Cyryla i Metodego
18. - Środa Popielcowa
22. - I niedziela Wielkiego Postu
Msze Święte
Niedziela i Święta: 6:30, 8:00, 9:30, 12:30, 18:30
z udziałem młodzieży (dolny kościół): 10:00
z udziałem dzieci: 11:00
Dni powszednie: 7:00, 8:00, 18:30
Nabożeństwa
Nowenna do Ducha Świętego – poniedziałek po
Mszy św. wieczornej
Nowenna do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy
– środa: 7:45, 18:00
Nowenna do Miłosierdzia Bożego – czwartek:
18:00
U Jana Kantego nr 5/120/2014
Spowiedź Codziennie rano i wieczorem podczas
Mszy Św. (z wyjątkiem sytuacji nadzwyczajnych)
BIURO PARAFIALNE
poniedziałek
wtorek
środa
czwartek
piątek
sobota
Kontakt
-
10:00 - 12:00
10:00 - 12:00
-
16:00 – 18:00
16:00 – 18:00
-
ul. Grunwaldzka 86, tel. (61) 867 30 76; 867 64 30
www.jankanty.info.pl
e-mail: [email protected]
11
Imieniny księdza proboszcza
Ministranci i lektorzy
Adwent
Wydawca: parafia pw. św. Jana Kantego w Poznaniu, ul Grunwaldzka 86
Redakcja: ks. Wojciech Mueller, Aleksandra Kędzierska, Urszula Moczyńska, Agnieszka Rejmenciak, Piotr Rejmenciak.
Skład: Studio Sylver, ul. Lubeckiego 15, Poznań.
Konto Parafii św. Jana Kantego w Poznaniu, ul. Grunwaldzka 86 IBAN/PL 331600 1084 0004 0503 6226 6001

Podobne dokumenty

Pismo Parafii pw. Św. Jana Kantego w Poznaniu

Pismo Parafii pw. Św. Jana Kantego w Poznaniu Każdą inną ludzką miłość trzeba zdobywać, trzeba na nią zasługiwać, pokonując stojące na jej drodze przeszkody, tylko miłość matki ma się bez zdobywania i bez zasług.

Bardziej szczegółowo