Bojkotu na uczelni nie będzie
Transkrypt
Bojkotu na uczelni nie będzie
Edukacja na Podlasiu Bojkotu na uczelni nie będzie poniedziałek, 12 marzec 2007 Wykładowcy i dyrektorzy szkół muszą składać oświadczenia lustracyjne To jedna wielka pomyłka. Odgrzebywanie przeszłości nie prowadzi do niczego dobrego. Wystarczy przypomnieć sprawę premier Gilowskiej czy niektórych księży. Teraz znów będą wybuchać takie pseudosensacje - komentuje obowiązek składania oświadczeń lustracyjnych przez wykładowców i dyrektorów szkół Lech Chyczewski, rzecznik Akademii Medycznej. Jego zdanie podziela większość białostockich naukowców i pracowników oświaty. Ustawa lustracyjna jest spóźniona i wprowadzi tylko niepotrzebny bałagan - podkreślają. Mimo to łamać prawa nie zamierzają. Nikt też nie nawołuje do bojkotu składania oświadczeń lustracyjnych. Formularze wypełnią. - Choć ciągle pozostaje pytanie o sens tych oświadczeń. Co to zmieni? Jak teraz zmierzyć tę współpracę? I kto sprawdzi tysiące formularzy? - pyta Jerzy Nikitorowicz, rektor Uniwersytetu w Białymstoku. Nie ma wątpliwości, że teraz wszyscy wykładowcy będą się zastanawiać, jakie były ich kontakty z SB. - Każdy, kto chciał w tamtych czasach wyjechać, musiał się spotykać z funkcjonariuszami. A ci mogli kłamać albo dopisywać tylko sobie wiadome rzeczy. Chociaż, może obecna lustracja wszystko to rozjaśni - ma nadzieję Nikitorowicz. - Na pewno wprowadzi zamęt na uczelniach - uważa prof. Tadeusz Popławski z Politechniki Białostockiej. - Jest już za późno na takie ruchy. Wiele osób, które nawet narozrabiały w przeszłości, teraz się sprawdza. Co z rzeszą studentów, która się u nich kształci. A nawet jak jakiś naukowiec straci pracę na uczelni publicznej, może znaleźć miejsce w prywatnej - dodaje Popławski. Mieszane uczucia mają też dyrektorzy szkół. - Wiele osób, które faktycznie współpracowały z SB, ma już puste teczki. Trudno więc mówić, że ustawa oczyści nasze środowisko. A nawet jeżeli znajdą się papiery na daną osobę, kto oceni przyczyny podjęcia współpracy? Jak traktować ludzi słabych psychicznie, którzy byli zastraszani i dali się złapać? - pyta Alfred Komar, dyrektor gimnazjum nr 9. Oświadczenia będzie oceniać IPN. Kłamca lustracyjny zostanie m.in. pozbawiony funkcji publicznych przez 10 lat. http://www.edukacja.podlasie.pl Powered by Joomla! Wygenerowano: 7 March, 2017, 19:13 Edukacja na Podlasiu Źródło: http://www.edukacja.podlasie.pl Powered by Joomla! Wygenerowano: 7 March, 2017, 19:13