Nabici w ubezpieczenie niskiego wkładu

Transkrypt

Nabici w ubezpieczenie niskiego wkładu
Windykacja.pl - Nabici w ubezpieczenie niskiego wkładu
Nabici w ubezpieczenie niskiego wkładu
Ostatnia zmiana: 2015-03-11 20:53:41
Wkład własny to środki posiadane przez kredytobiorcę, którymi finansuje część ceny zakupu nieruchomości.
Pozostałą część finansuje bank udzielając kredytu na zakup nieruchomości. Kredyt na zakup nieruchomości
mógłby się okazać dla wielu kredytobiorców niedostępny z uwagi na brak możliwości zaoferowania przez
nich odpowiedniego wkładu własnego.
Udzielenie kredytu hipotecznego w większości przypadków uzależnione jest od legitymowania się przez
kredytobiorcę wkładem własnym w wymaganej przez bank wysokości (np. 20% ceny nieruchomości). Z
uwagi na to, że spory odsetek kredytobiorców nie posiada wymaganych aktywów, banki wpadły na pomysł
uszczęśliwienia mniej zamożnych kredytobiorców tzw. ubezpieczeniem niskiego wkładu. Bank chętnie udzieli
kredytu pod warunkiem, że ów kredytobiorca zdecyduje się sfinansować ubezpieczenie brakującego wkładu
własnego. Gdyby zaś w przyszłości okazało się, że kredytobiorca nie jest w stanie wywiązać się z umowy
kredytowej, zakład ubezpieczeń w ramach swojej odpowiedzialności zwróci bankowi kwotę brakującego
wkładu własnego kredytobiorcy.
Można odnieść wrażenie, że idea ubezpieczenia niskiego wkładu jest słuszna i podyktowana interesami
kredytobiorców. Ale - jak to zwykle bywa diabeł tkwi w szczegółach. Klienci, którzy z powodu braku
wystarczających środków zdecydowali się na zawarcie umowy kredytowej z ubezpieczeniem niskiego wkładu
zapewne byli w większości przeświadczeni, że w przypadku problemów ze spłatą kredytu zakład
ubezpieczeń pokryje za nich brakującą kwotę wkładu. I tak jest w rzeczywistości. Jednak nikt ich nie
uświadamiał (bo jaki miałby mieć w tym cel), że ubezpieczyciel, owszem, pokryje za kredytobiorcę brakującą
część wkładu, jednak od tego samego kredytobiorcy będzie się domagał zwrotu wypłaconej kwoty
(roszczenie regresowe).
Tak się bowiem nieprzypadkowo składa, że w przypadku ubezpieczenia niskiego wkładu ubezpieczonym i
uposażonym jest bank a nie kredytobiorca. Kredytobiorca jest jedynie podmiotem, który zobowiązany jest
zwrócić bankowi składki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu. Banki wyszły bowiem z prostego założenia:
skoro nie masz wymaganego wkładu to musisz zapłacić za to, że bank się ubezpieczy na wypadek twojej
niewypłacalności. W innym wypadku nie dostaniesz kredytu. W taki oto sposób banki sprytnie przerzuciły na
kredytobiorców koszty własnego ubezpieczenia argumentując to tym, że klient powinien być i tak szczęśliwy,
gdyż w innym przypadku nie miałby szans na otrzymanie kredytu.
Jak się jednak okazało, mechanizm finansowania ubezpieczenia niskiego wkładu został zakwestionowany a
stosowane przez niektóre banki zapisy umowne uznano za klauzule abuzywne. Przykładowo, w wyroku z
dnia 20 listopada 2013 r. sygn. akt VI ACa 1521/12 Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, iż nieodpuszczalny
był zapis o obowiązku zwrotu bankowi przez kredytobiorcę kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,5% różnicy
pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy a wkładem faktycznie wniesionym oraz zwrotu
kosztów z tytułu kontynuacji ubezpieczenia. Zdaniem sądu, skoro konsument nie jest stroną ani też
uposażonym z umowy ubezpieczenia to powstaje sytuacja, w której nie odnosi on żadnych korzyści z tej
umowy, zabezpieczającej wyłącznie interesy banku, ponosząc jednocześnie odpowiedzialność regresową z
tego tytułu i w efekcie pozwany (bank) przerzuca na konsumentów ryzyko prowadzenia działalności
gospodarczej. Sąd słusznie także zauważył, że interes banku jest przede wszystkim zabezpieczony
ustanowioną na nieruchomości klienta (kredytobiorcy) hipoteką a konieczność finansowania ubezpieczenia
http://www.windykacja.pl/wiadomosci,nabici-w-ubezpieczenie-niskiego-wkladu.html
1/2
2017-03-07 20:21:00
Windykacja.pl - Nabici w ubezpieczenie niskiego wkładu
niskiego wkładu prowadzi do rażącego naruszenia interesów konsumentów.
Powołane orzeczenie nie jest bynajmniej jedynym, które zapadło w związku ze stosowaniem przez banki
opisanego pokrótce mechanizmu finansowania ubezpieczeń niskiego wkładu. Rozbudzona świadomość
konsumentów skłoniła wielu z nich do wystąpienia przeciwko bankom z roszczeniami o zwrot poniesionych
kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu co jak się okazało było słusznym posunięciem.
Warto w tym miejscu przytoczyć tezy z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 13
sierpnia 2012 r. sygn. akt. II Ca 723/12. Sąd podtrzymując korzystny dla kredytobiorcy wyrok sądu I
instancji argumentował, iż postanowienie umowy nakładające na kredytobiorcę obowiązek finansowania
składek na ubezpieczenie niskiego wkładu nie wiąże kredytobiorcy jako konsumenta (stanowi klauzulę
abuzywną) i z tego względu bank powinien zwrócić pobrane z tego tytułu kwoty (ponad 11 tys. złotych).
Podtrzymał w szczególności słuszność argumentacji sądu I instancji, który uznał za niedopuszczalne
obciążanie klientów przez stronę pozwaną (bank) kosztami umów ubezpieczenia niskiego wkładu.
Zgodnie bowiem z treścią generalnej umowy ubezpieczenia (zawartej pomiędzy bankiem a zakładem
ubezpieczeń) strona pozwana zobowiązana została do uiszczania składek ubezpieczenia niskich wkładów za
pomocą jednego zbiorczego przelewu bankowego, w kwocie wskazanej na polisie zbiorczej. Z treści samej
umowy nie wynikała natomiast konieczność obciążania składką ubezpieczeniową kredytobiorców, zwłaszcza,
że stronami umowy był pozwany bank oraz ubezpieczyciel. Bank pobierając z rachunków bankowych swoich
klientów środki finansowe obciążał ich więc odpowiedzialnością za realizację powziętych przez siebie wobec
zakładu ubezpieczeń zobowiązań.
Autor: Przemysław Jamróz
http://www.windykacja.pl/wiadomosci,nabici-w-ubezpieczenie-niskiego-wkladu.html
2/2
2017-03-07 20:21:00

Podobne dokumenty