wypalanie traw zabija!!! - informacja
Transkrypt
wypalanie traw zabija!!! - informacja
Nie wypalajmy traw i pozostałości roślinnych ! Jest inny sposób na ich spożytkowanie. Zamiast spalać, można je kompostować i w postaci próchnicy ponownie wprowadzać na pola. Wtedy zyskamy pewność, że użyźnią glebę, a my osiągniemy osiągniemy bardziej owocne plony bez szkód dla środowiska. WYPALANIE TRAW ZABIJA !!!!! ZESPÓŁ PARKÓW KRAJOBRAZOWYCH w PRZEMYŚLU ul. Tadeusza Kościuszki 2 37 – 700 Przemyśl ee-mail: [email protected] tel.(16) tel.(16) 670 48 74, 74, 16 670 39 69 Strona internetowa: internetowa:http://www.zpkprzemysl.pl (Materiał powstał na podstawie informacji pochodzących z BIULETYNU PKE, ) Gdy zima chyli się ku końcowi i promienie słoneczne topią ostatnie połacie śniegu, wtedy wiatr przesusza wierzchnią warstwę gleby. Przyroda budzi się z zimowego letargu do życia. Rolnicy, właściciele posesji i wyznaczone służby miejskie przystępują do usuwania zanieczyszczeń pozimowych na polach, w obrębie obejść domowych, w parkach, na skwerkach, oraz poboczach dróg i ulic. Utrzymywanie w czystości środowiska, w którym żyjemy, to nasz obowiązek. Niestety, dla wielu nierozważnych i bezmyślnych osób sprzymierzeńcem w wiosennych porządkach stał się ogień. Jak Polska długa i szeroka, nad ogródkami, drogami i polami zaczynają unosić się kłęby dymu, dając świadectwo umiłowania ludzi do porządku. Niestety wystarczy słaby wiatr, aby ogień wymknął się spod kontroli, a co za tym idzie bardzo szybko rozprzestrzenił się i przeistoczył w tragiczny w skutkach pożar. Wówczas niefrasobliwość oraz ludzka bezmyślność powodują, iż giną ludzie oraz zwierzęta, płoną pobliskie lasy, torfowiska, zabudowania mieszkalne, gospodarcze i altanki w ogródkach działkowych. Mimo wielu zagrożeń, utrzymuje się moda na bezmyślne podpalanie wszystkiego, co porośnięte jest usychającą trawą w różnych jej siedliskach. Płoną łąki, zarośla, trzcinowiska na wysychających stawach, torfowiskach, uschnięte chwasty i resztki słomy pozostawione na polach po zeszłorocznych zbiorach. Podpalacze zapytani, dlaczego wszczynają ogień, odpowiadają z reguły: „Palimy chwasty, aby nie rozsiewały się ich nasiona”. Jest to błędne mniemanie. Często bywa tak, że to właśnie chwasty – takie jak perz – dzięki głęboko ukrytym kłączom, są odporne na krótkotrwałe pożary. Wypalanie traw w Polsce jest niechlubną tradycją, z która od lat zmagają się strażacy, służby leśne i ochrony środowiska, policjanci i strażnicy miejscy. Ekolodzy, naukowcy, przyrodnicy i leśnicy – wszyscy zgodnie twierdzą, że wypalanie nie jest efektywnym sposobem „odnawiania” gleby. Zostało naukowo udowodnione, że wypalanie suchej roślinności wpływa negatywnie na wiele elementów przyrodniczych: - ziemia zostaje wyjałowiona, a nie użyźnia się, - nie dochodzi do naturalnego rozkładu resztek roślinnych, - przerwany zostaje proces formowania próchnicy, - do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt, - ginie bezpowrotnie znaczna ilość organizmów żywych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania przyrody. Mimo iż wypalanie traw jest szkodliwe, niedozowlone i bardzo niebezpieczne, co roku setki nierozważnych i bezmyślnych osób (rolników, działkowców, dozorców ...) w ten sposób „oczyszcza” swoje pola, łąki i trawniki. DLACZEGO NIE WYPALAĆ TRAW? 1.Negatywny wpływ wpływ wypalania traw na ludzi: - co roku w pożarach giną ludzie-najczęściej ci, którzy podejmują się wypalania. Zazwyczaj bezpośrednią przyczyna zgonu jest zawał serca, udar termiczny, - zatruwanie i tak już nadmiernie zanieczyszczonej atmosfery – tysiąc pożarów w skali kraju wiąże się z „wyrzucaniem” do niej dziesiątków ton tlenku węgla oraz innych niebezpiecznych związków chemicznych. W związku z tym z roku na rok pogarsza się stan zdrowia społeczeństwa, zmniejsza się przeciętna długość życia, zastraszająco wzrasta ilość chorób nowotworowych, następują niekorzystne zmiany w układzie kostnym, wyraźnie nasilają się choroby układu krążenia, coraz więcej kłopotu sprawiają choroby oczu, skóry, smog atakuje układ oddechowy; wzrasta natężenie chorób alergicznych. - utrudnia poruszanie się po drogach. Gęsty dym ogranicza widoczność, w wyniku czego, podobnie jak we mgle, dochodzi do wielu wypadków i kolizji. Wszystko to prowadzi do strat materialnych, a także osobistych tragedii, - widoczny ogień, zwłaszcza wieczorem, powoduje lęk i stres u wielu osób zwłaszcza starszych, - świadectwo braku kultury. Wypalacze kompromitują nas jako społeczeństwo w oczach gości i turystów zagranicznych. Wypalanie traw to zjawisko typowo polskie, nie występujące w Europie Zachodniej, - każdy pożar, a co za tym idzie-każda interwencja sporo kosztuje. Sam przyjazd straży pożarnej do ognia kosztuje kilkaset złotych.; w skali kraju są to dziesiątki tysięcy pożarów. Koszty to nie tylko wylana woda, spalone paliwo, zużyty sprzęt...To przede wszystkim ludzkie życie i zdrowie, czego nie sposób określić w złotówkach. Te ogromne sumy pokrywane są w ostatecznym rozrachunku z Budżetu Państwa. Oznacza to, iż to my-całe społeczeństwo-ponosimy ciężar finansowy walki z pożarami, kiedy strażacy są zaabsorbowani gaszeniem pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni w innym miejscu, np. do ratowania życia ludzi poszkodowanych w wypadkach drogowych czy innym tragicznym zdarzeniu, - wypalanie traw, poza tym, że jest to niechlubna praktyka, jest również niedozwolone. W ustawie z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody wprowadzono zakaz wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Za łamanie tego zakazu grożą sankcje karne w postaci kary aresztu lub kary grzywny, - zakaz wypalania traw jest również jednym z wymogów dobrej kultury rolnej, których przestrzeganie jest wymagane między innymi w ramach systemu dopłat bezpośrednich i stanowi jedną z tzw. zasad wzajemnej zgodności – katalogu wymogów i ograniczeń, jakim podlegają rolnicy korzystający z tych dopłat WYPALANIE TRAW A ZWIERZĘTA - - - - śmierć w płomieniach czyha na ptaki, niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków gnieżdżących się na ziemi lub w strefie krzewów. Palą się również gniazda już zasiedlone, a zatem z jajkami i pisklętami (np. tak lubianych przez nas skowronków), dym uniemożliwia pszczołom, trzmielom oblatywanie łąk, owady te giną w płomieniach, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów. giną też zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru, a także duże zwierzęta leśne, takie jak: sarny, jelenie czy dziki, płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in.: bażantów, kuropatw, zajęcy, - na skutek podwyższonej temperatury ginie wiele kręgowców: płazy (żaby, ropuchy, jaszczurki), ssaki: krety, ryjówki, jeżę, zające, lisy, borsuki, kuny, nornice, badylarki, ryjówki i inne drobne gryzonie, a także bezkręgowców: dżdżownice, pająki, wije, owady UJEMNE SKUTKI WYPALANIA TRAW W ROLNICTWIE - - pogorszenie składu botanicznego siana, zniszczeniu ulega warstwa próchnicy, a wraz z nią przebogaty świat mikroorganizmów (bakterie, grzyby), niezbędnych do utrzymania równowagi biologicznej w biocenozie łąkowo-pastwiskowej, odkrywa się też wierzchnia warstwa gleby, co może powodować erozję, marnotrastwo wartościowej paszy, dym uniemożliwia trzmielom i pszczołom zapylanie kwiatów, co w konsekwencji obniża plonowanie roślin o 5-8%,.