dyktanda
Transkrypt
dyktanda
Ogród Wiosną budzą się ogrody. Najpierw rozkwitają krzewy, którym mróz niestraszny. Już w marcu zakwita wawrzynek wilczełyko. Jego bladoróżowe kwiaty są miododajne, ale gorzko-cierpkie owoce zawierają truciznę.Wawrzynkowi towarzyszą nierzadko obficie kwitnące krzewy forsycji. Sadzone wzdłuż ścieżki tworzą jaskrawożółty szpaler. Nieco później rozkwitają bzy i jaśminy. Ich odurzający zapach kojarzy się z latem. Zanim jednak ono nadejdzie, w ogrodzie przeżywają swój renesans wiosenne kwiaty cebulowe. Należą do nich: żonkile, tulipany, ozdobny czosnek, hiacynty i wiele innych. Większość z nich importujemy z Holandii. Wiosną także rozkwitają pnącza. Wzdłuż, wszerz, w poprzek i wzwyż pergoli pną się pędy wielobarwnych wiciokrzewów i powojników. Prawdziwym przepychem barw i kształtów zachwycają ogrody wczesnym latem. Kwitną wówczas nierzadko ponad półtorametrowe, wysmukłe ostróżki i niższe od nich różnobarwne lwie paszcze, chabry i hortensje. Tuż obokzłocą się kępy jeżówki, gdzie indziej nagietek i złocieni. Bliżej podłoża ulokowała się wonna macierzanka.Niżej płoży się zimozielony barwinek, który tu i ówdzie ciągle jeszcze wypuszcza fioletowe kwiatuszki. Osobną rabatę zajmują róże. Nierzadko jest ich co najmniej kilka gatunków w jednym ogrodzie. Każdy z nich ma własną nazwę. Kiedy uda się wyhodować nową odmianę róży, nadaje się jej imię jakiegoś zasłużonego lub znanego człowieka. Jest to oryginalna forma hołdu. Cztery lata temu jednej z róż nadano imię pani prezydentowej Marii Kaczyńskiej. W sierpniu w ogrodzie czuć już zbliżającą się jesień. Zieleń nabiera ciemniejszych tonów, a kwiaty wdzięczą się intensywniejszymi kolorami. Na rabatach pysznią się rzędy dalii, rudbekii i cynii.Gdzieniegdzie między nimi pojawiają się zimowity, które niektórzy mylą z krokusami. Obie rośliny mają podobne fioletowo-różowe kielichy z żółtymi słupkami wewnątrz. Jest jednak między nimi wielka różnica. Znane nam z górskich hal krokusy dostarczają szafranu – cennej przyprawy, wykorzystywanej w kuchni, a zimowity są trujące. Istnieją procedury, według których można z nich przyrządzić lekarstwo, lecz znają je wyłącznie farmaceuci. W kulturze ludowej roślina ta była obiektem wielu zabobonów. Dziś dziko rosnący zimowit jest gatunkiem chronionym. Po jesiennych porządkach w ogrodzie zapada zima. Pod grubą warstwą śnieżnego puchu drzemią posadzone jesienią cebulki wiosennych kwiatów. Byliny zostały wykopane, a róże otulone słomianymi chochołami. Cały ogród zapada w zimowy sen. Jedynie bukszpan i ostrokrzew nie tracą nic ze swej zieleni. Inne rośliny obumarły. Wiosną jednak ponownie wyjdą na powierzchnię i na nowo będą zachwycały świat swoim pięknem.