regiony gminy europy

Transkrypt

regiony gminy europy
ISSN 1725-6747
UNIA EUROPEJSKA
Komitet Regionów
REGIONY
GMINY
EUROPY
B I U L E T Y N I N F O R M A C YJ N Y K O M I T E T U R E G I O N Ó W
nr 67 grudzień 2009 – styczeń 2010
W tym wydaniu: „W perspektywie roku 2010”
Manuel Chaves González omawia priorytety
prezydencji hiszpańskiej
Traktat lizboński – więcej uznania i uprawnień dla
regionów i miast
Zacieśnienie współpracy z Parlamentem
Europejskim
Ponadto w numerze:
Zielona księga w sprawie przyszłości wspólnej polityki rybołówstwa
Stosowanie zasady „zanieczyszczający płaci” w wypadku niebezpiecznych
substancji w sprzęcie elektronicznym
Dumni ze swoich przedsięwzięć – partnerstwo transatlantyckie w zakresie
przeciwdziałania zmianom klimatu na poziomie lokalnym
Zgromadzenie przedstawicieli samorządów regionalnych i lokalnych UE
➔ Budowanie Europy po partnersku
„Udowodniliśmy, że unijne
zgromadzenie przedstawicieli
samorządów lokalnych i regionalnych
potrafi aktywnie zaznaczyć swą
obecność i zdolność do reagowania
na europejskiej scenie politycznej”
Luc Van den Brande
był członkiem Komitetu
Regionów od 1994 r.,
zanim w lutym 2008 r.
został wybrany
na przewodniczącego.
Teraz, gdy jego kadencja
dobiega końca, opowiada
nam o najważniejszych
sprawach, które kształtowały
jego działania w ciągu
tych dwóch lat.
W 2009 r. Komitet Regionów obchodził piętnastą
rocznicę powstania. Gdy obejmował Pan jego stery,
Pana ambicją było zwiększenie jego wartości dodanej
i umocnienie politycznego charakteru. Jaką drogę,
Pana zdaniem, przebył Komitet od tamtej pory?
Luc Van den Brande: W lutym 2008 r. mogłem przekonać
się, że KR jest instytucją młodą, ale z ustaloną już pozycją
wśród organów europejskich. Aby jednak silniej zaakcentować wartość dodaną, jaką Komitet wnosi do europejskiego
procesu decyzyjnego, należało, moim zdaniem, wzmocnić
jego potencjał w zakresie przewidywania, nie umniejszając
przy tym jego zdolności dostosowania się do programu
politycznego Unii Europejskiej. Okoliczności nie pozostawiły
nam wyboru: kryzys finansowy, który odsunął na dalszy plan
inne priorytety Unii, uderzył w lokalne struktury gospodarcze
i poddał próbie spójność europejską, a niepewność związana z ratyfikacją Traktatu z Lizbony zmusiła nas do przyjęcia
postawy wyczekującej.
Te nieprzewidziane wydarzenia sprawiły jednak, że Komitet,
dzięki szybkiemu przyjmowaniu rezolucji i opinii oraz kontaktom bezpośrednim, mógł potwierdzić w oczach partnerów swą rolę zgromadzenia politycznego, które przedstawia
w Brukseli obawy i oczekiwania samorządów europejskich,
rozlicza Unię Europejską z jej działań i czuwa nad tym, by
spójność i solidarność europejska nie uległy osłabieniu. Nasze
propozycje dotyczące partnerstwa eurośródziemnomorskiego, zmian klimatu czy kryzysu finansowego – by przywołać tylko kilka przykładów – zostały wysłuchane i docenione
przez naszych partnerów; w ten sposób udowodniliśmy, że
unijne zgromadzenie przedstawicieli samorządów lokalnych
i regionalnych UE potrafi wyraźnie zaznaczyć swą obecność
i umiejętność reagowania na europejskiej scenie politycznej.
Z naszych wspólnych przemyśleń przy redagowaniu „deklaracji misji” KR-u z okazji jego piętnastolecia wynika, że owa
zdolność do politycznego reagowania stanowi cel ważny
dla wszystkich członków KR-u: „Jesteśmy ambasadorami
Europy w regionach, miastach i gminach, a jednocześnie –
ich rzecznikami w debacie europejskiej”.
„Budowanie Europy po partnersku” to myśl przewodnia Pana działań. Jak mógłby Pan podsumować stosunki nawiązane przez KR z innymi instytucjami europejskimi?
W ciągu dwóch ostatnich lat z wielkim zaangażowaniem pracowaliśmy nad wzmocnieniem roli politycznej i instytucjo-
nalnej KR-u, zabierając głos w wielu sprawach, dzięki czemu
Komitet zyskał większe uznanie i stał się bardziej widoczny
na forum międzyinstytucjonalnym. Działania te przyniosą
jednak trwałe efekty dopiero wtedy, gdy uda się przekonać
do nich partnerów KR-u: instytucje, stowarzyszenia i społeczeństwo obywatelskie. Dlatego też kwestia partnerstwa
jest dla mnie tak istotna.
Od momentu utworzenia Komitetu Regionów naszym najbardziej naturalnym partnerem jest Parlament Europejski,
dlatego jako demokratycznie wybrani przedstawiciele
władz lokalnych i regionalnych zmobilizowaliśmy się przed
wyborami do PE, by zachęcić obywateli do oddania głosu.
Z tej okazji byłem wielokrotnie zapraszany do udziału
w sesjach plenarnych lub posiedzeniach komisji Parlamentu
Europejskiego. Traktat lizboński pozwoli umocnić te stosunki
i jest to dla nas powód do radości.
Zależało mi także na tym, by w porozumieniu z europejskimi i krajowymi stowarzyszeniami samorządów lokalnych
i regionalnych wzmocnić i pogłębić nasz dialog z Komisją
Europejską i uczynić go niezbędnym instrumentem oceniania jej kierunków politycznych na etapie poprzedzającym
proces legislacyjny. Udało nam się, jak sądzę, zdobyć uznanie dla naszej kreatywności, umiejętności proponowania
trafnych rozwiązań, a także dla naszej dynamicznej postawy.
Dowodem na to jest zaangażowanie władz szczebla lokalnego i regionalnego we wspólną inicjatywę „Porozumienie
między burmistrzami” na rzecz walki ze zmianami klimatu czy
też – w zakresie polityki na rzecz rozwoju – współorganizowanie konferencji na temat współpracy zdecentralizowanej.
Ponadto udało nam się doprowadzić do tego, że Komisja
Europejska co roku przekazuje nam sprawozdanie ze swoich
działań podejmowanych w następstwie opinii Komitetu –
narzędzie to służy szczegółowemu monitorowaniu działań
wynikających z naszych prac konsultacyjnych. Nie muszę też
chyba przypominać o wielokrotnym udziale przewodniczącego Komisji i jej członków w naszych sesjach plenarnych lub
jednorazowych wydarzeniach, m.in. w Europejskim Szczycie
Regionów i Miast, który odbył się w marcu 2009 r.
Mógłbym również długo opowiadać o rozwoju naszych
stosunków z kolejnymi prezydencjami Rady Unii Europejskiej, poprzestanę jednak na podkreśleniu, że od dwóch lat
Rada kilka razy do roku bezpośrednio zasięga opinii Komitetu
Regionów w sprawach leżących w kompetencji samorządów
terytorialnych, np. w kwestii wymiaru lokalnego Partnerstwa
Wschodniego (na wniosek prezydencji czeskiej), czy też na
temat możliwości związanych z e-administracją (na wnio-
2
Budowanie Europy po partnersku ➔
sek prezydencji szwedzkiej). Aby przedstawić nasze propozycje i poglądy, kilkakrotnie uczestniczyłem w imieniu KR-u
w szczytach europejskich i posiedzeniach ministerialnych,
miałem także okazję odbyć dwustronne spotkania z członkami rządów, które sprawowały prezydencję Rady w danym
okresie.
Mam nadzieję, że nasze zgromadzenie w dalszym ciągu
będzie traktowane jako solidny partner, mający stały głos
w debacie europejskiej i że dzięki temu wzrośnie jego szczególna wartość dodana w bardziej nowoczesnym europejskim systemie instytucjonalnym.
Wyraził Pan życzenie, by KR wnosił własny, oryginalny
wkład w proces decyzyjny. Biała księga, konsultacje,
tworzenie sieci – jakim celom służą te nowe instrumenty opracowane przez KR?
Zasadą, która legła u podstaw tych wszystkich inicjatyw, jest
zwiększenie – na wczesnym etapie procesu decyzyjnego –
udziału podmiotów, które wdrażają dwie trzecie prawodawstwa europejskiego. Należy wzbogacić proces instytucjonalny o wymianę doświadczeń i dobrych praktyk, które są
już obecnie realizowane w terenie. Na tym właśnie polega
wartość dodana wnoszona przez KR.
Z tego też powodu jestem zwolennikiem rzeczywistego
„wielopoziomowego sprawowania rządów w Europie”, w którym dzielenie się odpowiedzialnością przez władze różnych
szczebli byłoby gwarancją skuteczności. Razem z pierwszym
wiceprzewodniczącym KR-u Michelem Delebarre’em postanowiliśmy przedstawić tę ideę i nasze propozycje w formie
białej księgi. Jej opracowaniu towarzyszyły ogólnoeuropejskie konsultacje, gdyż chcieliśmy zapewnić jak najszerszy
udział w debacie przede wszystkim przedstawicieli samorządów, ale również stowarzyszeń, uczelni, innych instytucji
itp. Chcemy dawać innym dobry przykład i w swojej pracy
stosujemy metodę, którą propagujemy, a mianowicie wykorzystywanie zasady partnerstwa.
Aby doświadczenia szczebla lokalnego i regionalnego zostały
uwzględnione w stanowisku KR-u przedstawionym na wiosennym szczycie szefów państw i rządów, zainicjowaliśmy
w tym roku konsultacje w sprawie przyszłości strategii lizbońskiej i zmian, które należałoby do niej wprowadzić po 2010 r.
W tym celu zmobilizowaliśmy również platformę monitorowania strategii lizbońskiej, która – obok sieci monitorującej
stosowanie zasady pomocniczości – jest jednym z dwóch
narzędzi służących rozwijaniu tematycznych sieci Komitetu.
Pozwalają one w konkretnych wypadkach zasięgać opinii
setek jednostek samorządu lokalnego i regionalnego. Dzięki
temu możemy z kolei wnosić do procesu instytucjonalnego
fachową wiedzę zdobytą na różnych szczeblach sprawowania rządów. Chciałbym w tym miejscu podkreślić, że narzędzia te staną się jeszcze bardziej skuteczne wraz z wejściem
w życie Traktatu z Lizbony, który przyznaje KR-owi nowe
kompetencje w zakresie kontroli przestrzegania zasady
pomocniczości.
Jako przedstawiciel władz regionalnych wiem z doświadczenia, że uwzględnienie w naszych rozważaniach pragmatycznych poglądów przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i środowiska biznesu byłoby korzystne dla nas
wszystkich. Dlatego też wyraziłem życzenie, by KR włączył do
swoich prac podmioty pozainstytucjonalne: czy to uczelnie
wyższe – przy okazji forum na temat dialogu międzykulturowego, czy to wielkie przedsiębiorstwa – w ramach inicjatywy „Open Days”. Z tego też powodu zawsze nalegam, by
REGIONY I GMINY EUROPY ➔ GRUDZIEŃ 2009  STYCZEŃ 2010
Eurośródziemnomorskie Zgromadzenie
Samorządów Lokalnych i Regionalnych
(ARLEM) w centrum uwagi
W następstwie inicjatywy prezydencji francuskiej
UE dotyczącej ożywienia procesu barcelońskiego
i ustanowienia Unii dla Śródziemnomorza Luc Van
den Brande postulował nadanie temu partnerstwu
wymiaru terytorialnego przez powołanie
Eurośródziemnomorskiego Zgromadzenia Samorządów
Lokalnych i Regionalnych (ARLEM). Dzięki temu,
począwszy od 2010 r., będzie możliwe zapewnienie
ciągłości dialogu między regionami i miastami leżącymi
po trzech stronach wybrzeża śródziemnomorskiego.
W skład zgromadzenia wchodzą – w tej samej liczbie –
przedstawiciele władz lokalnych i regionalnych z państw
członkowskich UE oraz z państw leżących w basenie
Morza Śródziemnego.
KR umożliwiał organizowanie w swoich murach najrozmaitszych imprez z inicjatywy europejskich miast i regionów.
Korzystajmy z ich dynamiki i kreatywności.
Oprócz wspomnianej metody jakie są, Pana zdaniem,
kluczowe dziedziny, w których refleksje KR-u przyniosły określone efekty?
Za długo trwałoby wymienianie wszystkich obszarów strategii sektorowych, w których KR osiągnął wymierne rezultaty.
Chciałbym jedynie wymienić dwa aspekty, które wydają mi się
kluczowe: spójność terytorialna i współpraca transgraniczna.
Jak często podkreślam, pojęcie spójności terytorialnej wywodzi się bezpośrednio z idei solidarności, która leży u podstaw
projektu europejskiego. Należy jednak zauważyć, iż oto po
raz pierwszy w historii Unia Europejska uznała, na mocy
Traktatu z Lizbony, że uwzględnienie i ocena oddziaływania
terytorialnego każdej strategii unijnej musi być podstawą
wszelkich działań podejmowanych przez UE. Powszechne
uznanie tej zasady jest znaczącym osiągnięciem KR-u z uwagi
na podejmowane przez nas wysiłki na rzecz uwzględnienia
kwestii spójności terytorialnej we wszystkich obszarach polityki wspólnotowej. Ponadto otwiera to przed nami nowe
perspektywy współpracy z Komisją Europejską.
Poza tym, mimo swobody poruszania się, w Unii Europejskiej
nadal istnieje sieć granic, które spowalniają współpracę transgraniczną i narzucają rozmaite ograniczenia administracyjne,
budżetowe i podatkowe. Dlatego Komitet z wielką nadzieją
poparł utworzenie europejskiego ugrupowania współpracy
terytorialnej (EUWT), a następnie zaakceptował jego statut.
Sądzę, że EUWT nadal ma ogromny potencjał, zwłaszcza jako
swoiste laboratorium wielopoziomowego sprawowania rządów, nawet jeśli od sierpnia 2007 r. utworzono jedynie osiem
nowych ugrupowań. Jestem przekonany, że w przyszłości
EUWT może stać się bardzo skutecznym narzędziem umacniania stosunków z sąsiadami i partnerami Unii Europejskiej
i przyczynić się do poprawy warunków życia nie tylko obywateli europejskich, ale także obywateli krajów partnerskich.
To właśnie jakość życia obywateli była ideą, która przyświecała mi przy podejmowaniu decyzji i działań w czasie mojej
dwuletniej kadencji przewodniczącego KR-u. Nasza instytucja polityczna służy bowiem tym, którzy wybierają przedstawicieli władz lokalnych i regionalnych wchodzących w skład
Komitetu.
Tytuł „Europejski
Region
Przedsiębiorczości”
w centrum uwagi
Z okazji sesji plenarnej
7 października br. Luc Van
den Brande ogłosił projekt
pilotażowy „Europejski
Region Przedsiębiorczości”
(ERP), dzięki któremu zostaną
wyłonione i nagrodzone
regiony UE wyróżniające
się pod względem
koncepcji wspierania
przedsiębiorczości, bez
względu na wielkość,
zamożność czy kompetencje.
Począwszy od 2010 r.,
regiony dysponujące
najbardziej wiarygodnymi
i przyszłościowymi planami
działania będą otrzymywały
tytuł Przedsiębiorczego
Regionu Roku.
3
➔ W perspektywie roku 2010
Wiele wskazuje na to, że
w 2010 r. Unia Europejska
nabierze nowego
rozmachu
Dzięki traktatowi lizbońskiemu
i wynikającym z niego
nowościom zmieniły się zasady
określające działania Unii. W 2009 r.
zmienił się także skład instytucji
unijnych: wyłoniono nową
Komisję Europejską i wybrano
nowych posłów do Parlamentu
Europejskiego. W lutym 2010 r.
prace rozpocznie nowe
Na Hiszpanii spoczywać będzie
zadanie ukierunkowania
i wspierania nowej koncepcji
Europy. Podejmując te krótkoi długoterminowe wyzwania,
hiszpańska prezydencja UE
będzie mogła liczyć na energię
i zaangażowanie władz
lokalnych i regionalnych. Takie
jest przesłanie wicepremiera
rządu hiszpańskiego i ministra
polityki terytorialnej Manuela
Chavesa Gonzáleza, który
przedstawia nam priorytetowe
dla swego rządu kwestie
europejskie na pierwszą
połowę 2010 r.
zgromadzenie przedstawicieli
regionów i miast.
Z przyszłym rokiem wiążą się
nowe nadzieje: ożywienie
gospodarcze, którego
pierwsze oznaki dają się już
zaobserwować, musi ulec
wzmocnieniu bez uszczerbku
dla spójności społecznej
i terytorialnej Unii Europejskiej.
Ponadto natychmiast po szczycie
w Kopenhadze zobowiązania
dotyczące zmian klimatu należy
zmienić w konkrety, by Europa
pozostała w tej dziedzinie
w czołówce.
Wobec tych wyzwań, które
odbijają się na codziennym
życiu obywateli, oraz wobec
nowej energii politycznej
i instytucjonalnej Europie nie
wolno zawieść tych, którzy dali
jej szansę podjęcia nowych
zadań. Ta wola działania
ukierunkuje prace KR-u w 2010 r.
i w kolejnych latach.
Solidarny, integrujący wszystkich rozwój
jest możliwy tylko dzięki rzeczywistemu
zaangażowaniu regionów i samorządów
lokalnych
Kryzys gospodarczy i traktat lizboński – Hiszpania
będzie sprawować przewodnictwo w Radzie UE w ważnym dla Europy momencie. Jakie cele stawia sobie prezydencja hiszpańska, zważywszy na ogromne znaczenie tych dwóch kwestii?
Manuel Chaves González: Rzeczywiście, są to dwa priorytetowe kierunki działań w okresie naszego przewodnictwa
w Radzie. Z jednej strony chodzi o wdrożenie traktatu lizbońskiego, który wszystkim obywatelom europejskim przyznaje
nowe, szersze prawa społeczne, z drugiej zaś o to, by Europa
przyczyniła się do jak najszybszego i trwałego ożywienia
gospodarki światowej.
Wejście w życie traktatu lizbońskiego w tygodniach poprzedzających naszą prezydencję umożliwi nam nadanie Unii
nowego impulsu, byśmy mogli przeobrazić ją w nową
Europę XXI w. Ponadto traktat jest krokiem do pełniejszego
zjednoczenia Europy i do zwiększenia skuteczności działań
Unii o charakterze jakościowym i ilościowym mających na
celu przezwyciężenie kryzysu.
Będzie to zarazem jedno z założeń inicjatyw gospodarczych
przewidzianych w naszym programie, bo tylko skoordynowane działania umożliwią nam znalezienie rozwiązań prowadzących do trwałego ożywienia gospodarczego. Europie
potrzeba zdecydowanej i spójnej odpowiedzi na obecny
kryzys. Żeby ją znaleźć, musimy wdrożyć model sprawiedliwego i bardziej zrównoważonego wzrostu w trzech aspektach: gospodarczym, społecznym i ekologicznym. W związku
z tym musimy zapewnić atmosferę sprzyjającą przeobrażeniom strukturalnym i postawić na model wzrostu, który
będzie opierał się na zasadach zrównoważonego rozwoju,
wiedzy i innowacji i będzie sprzyjał tworzeniu miejsc pracy
wysokiej jakości.
Manuel Chaves González
Komitet Regionów reprezentuje społeczności lokalne
i regionalne Europy. Czy może Pan podać konkretne
przykłady współpracy, jaką prezydencja hiszpańska
ma zamiar nawiązać z samorządami lokalnymi i regionalnymi?
Pragnę przede wszystkim podkreślić ogromny wysiłek, jaki
Komitet Regionów, będąc rzecznikiem władz lokalnych
i regionalnych, podjął w ramach procesu opracowania polityki i aktów prawnych Unii Europejskiej. Regiony i miasta
mają do odegrania ważną rolę w tworzeniu bardziej spójnej
4
W perspektywie roku 2010 ➔
Unii Europejskiej, w przybliżaniu obywatelom Europy, jej polityki i procedur.
Dlatego też w okresie naszego przewodnictwa w Radzie UE
będziemy zachęcać do stosowania zasad wielopoziomowego sprawowania rządów w Unii. W tym celu zamierzamy
tworzyć fora spotkań i współpracy z różnymi partnerami (na
przykład z Komitetem Regionów) z myślą o wprowadzeniu
mechanizmów umożliwiających reagowanie w uzgodniony
sposób między różnymi poziomami sprawowania rządów
w Europie. Chcemy lepiej odpowiadać na potrzeby obywateli
i wzmocnić globalną współpracę. Wydaje mi się, że Hiszpania,
która czerpie z ponadtrzydziestoletniego doświadczenia we
współpracy między administracją państwową, wspólnotami
autonomicznymi i jednostkami administracji lokalnej, ma
wiele do wniesienia w tej dziedzinie.
Z tego powodu w okresie naszego przewodnictwa mamy
zamiar zachęcać do wymiany informacji i doświadczeń
w zakresie inicjatyw podejmowanych w państwach członkowskich, skupiając się na roli, jaka mogą odegrać władze
lokalne i regionalne, na przykład w działaniach prowadzących do ożywienia gospodarczego i tworzenia miejsc pracy.
Hiszpania jest doskonałym przykładem skutecznego
wdrażania europejskiej polityki regionalnej. Czy suk-
ces ten można przypisać rzeczywistemu zastosowaniu
systemu wielopoziomowego sprawowania rządów,
obejmującego Komisję Europejską, rząd hiszpański
oraz regiony bądź wspólnoty autonomiczne?
Jak już powiedziałem, Hiszpania jest przekonana o istotnym
znaczeniu samorządów lokalnych i regionalnych dla tworzenia spójniejszej Europy. Jako państwo odpowiadamy na
potrzeby obywateli, prowadząc politykę współpracy pomiędzy władzami różnych szczebli.
Sądzę, że właśnie ta wszechstronna współpraca między Komisją Europejską, państwem i wspólnotami autonomicznymi
była jednym z czynników, które przyczyniły się do skutecznej
realizacji europejskiej polityki regionalnej w naszym kraju.
Hiszpania wierzy w taką wszechstronną współpracę. W ciągu
ostatnich kilkudziesięciu lat bardzo zmieniła się nasza sytuacja w tej dziedzinie; byliśmy i jesteśmy przekonani, że rozwój społeczno-gospodarczy w solidarny sposób obejmujący
wszystkich zależy od rzeczywistego uczestnictwa regionów
i samorządów lokalnych. Dobrym tego przykładem jest rola,
jaką europejska polityka spójności i fundusze strukturalne
odegrały w społeczno-gospodarczym rozwoju regionów
europejskich, łącząc wzrost gospodarczy, równowagę pomiędzy różnymi obszarami geograficznymi i spójność społeczną.
Od Maastricht do Lizbony:
W jaki sposób nowy traktat
umocni pozycję europejskich
regionów i miast
Po wieloletnich dyskusjach na temat funkcjonowania UE
i jej systemu instytucjonalnego przyjęcie traktatu lizbońskiego ma przygotować Unię Europejską do wyzwań XXI w.,
by stała się bardziej demokratyczna, przejrzysta i skuteczna.
Komitet Regionów od początku popierał nowy traktat, podkreślając, że dla władz lokalnych i regionalnych w Europie
jest to znaczący postęp.
rantować, że w każdym działaniu politycznym zostanie
uwzględniony i oceniony jego wpływ terytorialny. Jest to
dla Komitetu znaczny postęp, zważywszy na jego wysiłki
mające na celu włączenie tej zasady do polityki unijnej we
wszystkich obszarach.
„Dzięki traktatowi lizbońskiemu prawodawstwo unijne
będzie w przyszłości przyjmowane w sposób bardziej
demokratyczny, Parlament będzie silniejszy, a Komisja
będzie wysłuchiwać opinii obywateli, biorąc pod uwagę
wpływ inicjatyw europejskich na regiony i gminy oraz stosując zasadę pomocniczości. Ponadto traktat lizboński stanowi podstawę prawną spójności terytorialnej, która jest
kamieniem węgielnym przyszłej polityki regionalnej” – podkreśla przewodniczący KR-u Luc Van den Brande, dodając: „Wejście w życie traktatu lizbońskiego poprawi pozycję
regionów i miast w systemie politycznym Unii Europejskiej
i umocni rolę ich organu przedstawicielskiego w Brukseli –
Komitetu Regionów”. Podsumujmy zmiany wprowadzone
przez nowy traktat.
Nowe postanowienia traktatu lizbońskiego umacniają
także rolę Komitetu Regionów jako instytucji, przyznając
mu prawo do wnoszenia skarg do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w dwóch przypadkach: po pierwsze – w obronie jego prerogatyw instytucjonalnych, a po
drugie – w celu uchylenia unijnego aktu prawnego uznanego przez KR za sprzeczny z zasadą pomocniczości, zgodnie z którą decyzje mają być podejmowane na poziomie jak
najbliższym obywateli.
Uznanie wymiaru terytorialnego UE
Po raz pierwszy w historii Unia Europejska wyraźnie uznaje
spójność terytorialną (obok spójności gospodarczej i społecznej) za swój podstawowy cel. Chodzi o to, by zagwa-
REGIONY I GMINY EUROPY ➔ GRUDZIEŃ 2009  STYCZEŃ 2010
Przyznanie KR-owi prawa do wnoszenia skarg
Zasięganie opinii Komitetu przez Parlament
Europejski
Traktat lizboński zobowiązuje także Parlament Europejski
(nie tylko Komisję i Radę) do konsultowania się z Komitetem
Regionów w przypadkach przewidzianych w traktach unijnych, a także wtedy, gdy PE uzna to za wskazane, w szczególności w sprawach współpracy transgranicznej. Ponadto
na mocy nowego traktatu wszystkie trzy wymienione
wyżej instytucje będą miały obowiązek zasięgać opinii
5
➔ W perspektywie roku 2010
Nowe przepisy wspólnotowe
wymagają zmiany regulaminu
wewnętrznego KR-u
Dokumenty KR-u
CdR 271/2009
Regulamin wewnętrzny KR-u
CdR 89/2009
Opinia pt. „Biała księga
Komitetu Regionów
w sprawie wielopoziomowego
sprawowania rządów”
Wejście w życie Traktatu z Lizbony wymaga także
zmiany wewnętrznych metod pracy Komitetu,
np. ustanowienia konkretnych procedur w celu
wdrożenia nowego prawa KR-u do wszczęcia
postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości.
Grupa robocza członków KR-u w ograniczonym
składzie, której przewodniczył premier rządu
wspólnoty niemieckojęzycznej Belgii Karl-Heinz
Lambertz (BE/PSE), zastanawiała się w zeszłym
roku nad koniecznymi zmianami w regulaminie
wewnętrznym. Na grudniowej sesji plenarnej
Karl-Heinz Lambertz przedstawił wnioski z prac
tej komisji ad hoc. KR powinien przygotować
podstawy działalności nowego zgromadzenia,
które w lutym przyszłego roku rozpocznie
pięcioletnią kadencję.
KR-u w nowych dziedzinach polityki, takich jak energetyka
i zmiany klimatu.
Przedłużenie kadencji KR-u z czterech
do pięciu lat
Ważne odniesienia do samorządów lokalnych
i regionalnych
Inną istotną zmianą jest zapisanie po raz pierwszy w traktacie unijnym prawa do samorządności lokalnej i regionalnej:
„Unia szanuje równość państw członkowskich wobec traktatów, jak również ich tożsamość narodową, nierozerwalnie
związaną z ich podstawowymi strukturami politycznymi
i konstytucyjnymi, w tym w odniesieniu do samorządu
regionalnego i lokalnego”. Podobnie zasada pomocniczości
w rozumieniu traktatu obejmuje wymiar regionalny i lokalny
oraz zapewnia jego uwzględnienie w prawodawstwie
europejskim: „Zgodnie z zasadą pomocniczości, w dziedzinach, które nie należą do jej wyłącznej kompetencji, Unia
podejmuje działania tylko wówczas i tylko w takim zakresie, w jakim cele zamierzonego działania nie mogą zostać
osiągnięte w sposób wystarczający przez państwa członkowskie na poziomie centralnym, regionalnym i lokalnym,
lecz z uwagi na rozmiary lub skutki proponowanych działań
możliwe jest lepsze ich osiągnięcie na poziomie Unii”.
Parlamenty regionalne posiadające
uprawnienia ustawodawcze
Traktat lizboński uznaje parlamenty regionalne posiadające
uprawnienia ustawodawcze za nowe podmioty w unijnym
procesie decyzyjnym – będą one uczestniczyły w tzw. procedurze monitorowania stosowania zasady pomocniczości:
„Do parlamentu narodowego lub izby parlamentu narodowego należy zasięganie opinii, w razie potrzeby, parlamentów regionalnych mających kompetencje legislacyjne”.
Z myślą o dostosowaniu kadencji członków Komitetu do
praktyki istniejącej w pozostałych instytucjach unijnych
(zwłaszcza w Parlamencie Europejskim i Komisji) przedłużono ją z czterech do pięciu lat. W konsekwencji kadencja
kierownictwa Komitetu i okres pełnienia pozostałych ważnych funkcji zostały przedłużone do dwóch i pół roku.
6
W perspektywie roku 2010 ➔
Potrzebujemy wkładu
regionów w europejski proces
stanowienia prawa
Jak postrzega Pan współpracę PE z Komitetem Regionów, zwłaszcza w świetle nowego postanowienia
zawartego w traktacie lizbońskim, nakładającego
na Parlament obowiązek konsultowania się z KR-em
w sprawie nowych aktów prawnych UE?
Jerzy Buzek: Współpraca Parlamentu Europejskiego i Komitetu Regionów zawsze przebiegała w przyjaznej atmosferze.
Potrzebujemy wkładu regionów w europejski proces stanowienia prawa, gdyż prawodawstwo bardzo często jest
wprowadzane w życie właśnie na szczeblu samorządów
lokalnych i regionalnych. Komitet Regionów od dawna wnosił taki wkład, dlatego cieszę się z tego nowego postanowienia traktatu lizbońskiego, ponieważ stwarza ono jasne ramy
instytucjonalne dla takich konsultacji. Zasada pomocniczości
i wielopoziomowe sprawowanie rządów to niewątpliwie
zasadnicze kwestie polityczne w rozwijającej się wciąż Unii
Europejskiej.
Jaka jest, Pana zdaniem, rola samorządów lokalnych
i regionalnych w przeciwdziałaniu zmianom klimatu?
Samorządy lokalne i regionalne zarządzają działaniami w wielu
dziedzinach bezpośrednio powiązanych ze środowiskiem.
Wymienię tylko kilka przykładów: podejmują one decyzje
i koordynują działania dotyczące transportu publicznego,
efektywności energetycznej budynków, oświetlenia publicznego czy wykorzystania energii pochodzącej z różnych źródeł.
Z tego względu stoją one na pierwszej linii walki ze zmianami
klimatu, mogą bowiem podejmować działania w skali mikro,
by znaleźć odpowiednią równowagę między interesem społecznym, gospodarczym i środowiskowym. Politykę w zakresie ochrony środowiska należy kształtować na wszystkich
szczeblach w stałym kontakcie z władzami lokalnymi i regionalnymi, a rozwiązania globalne trzeba dostosować do problemów lokalnych.
Społeczności lokalne powinny starać się, by ich głos był słyszalny, a także odpowiednio koordynować swoje działania.
Pragnę wyrazić w tym kontekście uznanie dla inicjatywy
„Porozumienie między burmistrzami”, która nie tylko wyznacza swoim członkom bardzo ambitne cele do osiągnięcia
do 2020 r., ale także daje wszystkim partnerom możliwość
wypowiadania się jednym, wyraźnym głosem.
Co chciałby Pan przekazać przedstawicielom władz
lokalnych i regionalnych?
Europa zaczyna się w regionach i miastach. Mają Państwo do
dyspozycji wspaniałą platformę, jaką jest Komitet Regionów –
należy korzystać z niej, by wyrażać swoje stanowisko. Musimy
wciąż dawać do zrozumienia obywatelom, że Unia nie składa
się wyłącznie z 27 różnych państw, lecz także z setek regio-
REGIONY I GMINY EUROPY ➔ GRUDZIEŃ 2009  STYCZEŃ 2010
Luc Van den Brande
i Jerzy Buzek
Parlament Europejski
zawsze był naturalnym
instytucjonalnym
sprzymierzeńcem KR-u, gdyż
obie instytucje mają formę
zgromadzenia politycznego.
Wejście w życie traktatu
lizbońskiego oznacza, że
kontakty między tymi
dwoma gremiami jeszcze się
pogłębią i zwiększą. Kwestię
tę poruszamy w rozmowie
z przewodniczącym
Parlamentu Europejskiego
Jerzym Buzkiem.
nów i miast, które wprowadzają w życie większość polityk
europejskich. Władze szczebla lokalnego, regionalnego,
państwowego i europejskiego muszą działać wspólnie, jako
integralne elementy projektu europejskiego.
Cenny sojusznik
Wypowiedź Danuty Hübner, przewodniczącej
Komisji Rozwoju Regionalnego Parlamentu
Europejskiego (REGI) na temat Komitetu
Regionów w perspektywie przyszłej współpracy
„Komitet Regionów jest wiernym sojusznikiem
Komisji Rozwoju Regionalnego (REGI) i źródłem
informacji na temat sytuacji w regionach
oraz wdrażania polityki regionalnej i polityki
spójności w terenie.
W poprzedniej kadencji komisja REGI regularnie
zasięgała opinii KR-u w głównych kwestiach.
Sprawozdawcy Komitetu byli zapraszani na
spotkania ze sprawozdawcami komisji REGI,
a czasem również na jej posiedzenia, gdzie
mieli możliwość przedstawiania swojego punktu widzenia. Chcemy
kontynuować tę owocną współpracę i w miarę możliwości doskonalić
ją, by umożliwić autentyczny i dynamiczny dialog między posłami do PE
a członkami KR-u, z poszanowaniem kompetencji obu instytucji.
Podobnie jak w poprzednich latach komisja REGI wsparła inicjatywę
Komitetu i Komisji – Europejski Tydzień Regionów i Miast »Open Days«.
Nie wątpię, że w najbliższych miesiącach będzie wiele okazji do rozwijania
tego dialogu”.
7
➔ Trybuna sprawozdawców
Rybołówstwo europejskie:
Warunkiem przyznawania pomocy
publicznej powinno być przestrzeganie
przepisów i realizowanie celów
ustalonych na poziomie europejskim
W Hiszpanii administracja
centralna i autonomiczne
wspólnoty regionalne dzielą
się odpowiedzialnością za
zarządzanie rybołówstwem.
Z tego względu postanowiono,
że sprawozdawcą opinii KR-u
w sprawie przyszłości
europejskiej polityki
rybołówstwa zostanie
Ramón Luis Valcárcel Siso,
przewodniczący wspólnoty
autonomicznej Murcja (ES/PPE),
który w rozmowie z nami
przedstawia rezultaty
swojej pracy.
Dokument KR-u
CdR 218/2009
Opinia KR-u w sprawie reformy
wspólnej polityki rybołówstwa
i budowy zrównoważonej
przyszłości dla akwakultury
Zielona księga w sprawie przyszłości wspólnej polityki
rybołówstwa (WPRyb) otwiera debatę nad reformą
tej polityki. Jakie powinny być, Pana zdaniem, zasadnicze elementy wspólnej polityki rybołówstwa po
2012 r.?
Wspólna polityka rybołówstwa od początku przyczyniała
się do zwiększenia zrównoważonego charakteru działalności połowowej w Europie. Nadal jednak pozostają do
rozwiązania takie problemy, jak brak adekwatności między
wielkością floty a istniejącymi zasobami czy niepewna sytuacja wielu zasobów rybnych. W związku z tym konieczny
jest przegląd zasad i instrumentów, które nie pozwoliły nam
osiągnąć zamierzonych efektów.
Zdolność połowową floty należy dostosować do stanu
zasobów, aby zagwarantować zrównoważony rozwój rybołówstwa. Prawa połowowe powinny być wykorzystywane
jak najskuteczniej i najwydajniej. Musimy także zapewnić
ściślejsze przestrzeganie przepisów przez zastosowanie jednolitych procedur kontroli i weryfikacji oraz wykorzystanie
nowych technologii. Naszym zasadniczym celem powinno
być doprowadzenie do przestrzegania podstawowych przepisów w zakresie ochrony środowiska, dobrostanu i zdrowia
zwierząt, higieny i zdrowia publicznego. Dlatego uważam,
że warunkiem przyznawania pomocy publicznej powinno
być przestrzeganie przepisów i realizowanie celów przewidzianych w ramach WPRyb.
Jak samorządy lokalne i regionalne mogą przyczyniać się do wzmocnienia zrównoważonego charakteru polityki rybołówstwa?
Dotychczasowa wspólna polityka rybołówstwa była bardzo
scentralizowana. Wraz z wejściem w życie traktatu lizbońskiego regulacje w dziedzinie rybołówstwa i zarządzanie
rybołówstwem będą oznaczały większą partycypację,
przejrzystość i skuteczność. Będzie to wymagało precyzyjniejszej struktury procesu decyzyjnego, w którym istotną
rolę powinny odgrywać regiony.
Ponadto europejskie regiony powinny wraz z innymi instytucjami przyczynić się do niezbędnego wdrożenia zintegrowanej polityki morskiej, będącej głównym narzędziem
wspierania zrównoważonego rozwoju obszarów przybrzeżnych. Należy przy tym zwrócić szczególną uwagę na
zrównoważony charakter rybołówstwa i przystosowanie do
zmian klimatu.
Chciałbym też podkreślić, że istnieje ścisły związek między
tradycyjnym, łodziowym rybołówstwem przybrzeżnym
a tożsamością kulturową wielu regionów europejskich.
Należy na nowo zdefiniować pojęcie rybołówstwa tradycyjnego, aby odzwierciedlało ono różnorodność praktyk i tradycji oraz podniosło status działalności połowowej w tych
regionach.
Na jakie aspekty komunikatu w sprawie zrównoważonego rozwoju europejskiej akwakultury zwróciłby
Pan uwagę?
Biorąc pod uwagę rosnący popyt na produkty rybołówstwa
na rynku europejskim, zgadzam się z Komisją, że trzeba
koniecznie wspierać rozwój europejskiej akwakultury,
tzn. produkcji zwierzęcej lub roślinnej prowadzonej w środowisku wodnym.
W związku z tym pragnąłbym zwrócić uwagę na dwie
sprawy. Z jednej strony strategia wobec sektora musi zakładać znaczne wsparcie dla badań i rozwoju, a produkcja
powinna być w pełni zgodna z normami ekologicznymi,
powinna też wspierać konkurencyjność za pośrednictwem
krajowych i wspólnotowych platform rozwoju technologicznego. Z drugiej strony konieczne jest zmniejszenie
obciążeń administracyjnych spoczywających na sektorze,
zwłaszcza na małych i średnich przedsiębiorstwach. Trzeba
osiągnąć większy postęp w tej dziedzinie, np. przez uproszczenie ram regulacyjnych i procedur udzielania zezwoleń,
które powinny być objęte systemem zintegrowanego
zarządzania obszarami przybrzeżnymi.
8
Trybuna sprawozdawców ➔
Sprzęt elektryczny i elektroniczny:
Obowiązywanie zasady
„zanieczyszczający płaci” jest
w pełni uzasadnione
Jaką rolę odgrywają władze lokalne i regionalne
w kwestii na pozór tak bardzo technicznej? Jakie są
główne tezy Pana opinii?
Jerzy Zająkała: W projekcie opinii dotyczącej przekształcenia dyrektyw w sprawie ograniczenia stosowania niebezpiecznych substancji w sprzęcie elektrycznym i elektronicznym oraz gospodarowania odpadami tego sprzętu kładę
nacisk na niezbędność udziału władz lokalnych i regionalnych w regulowaniu i wdrażaniu tych zagadnień zarówno
na poziomie państw członkowskich, jak i UE. Podkreślam
również wagę tej kwestii w kontekście ochrony środowiska
i zdrowia mieszkańców.
zasady „zanieczyszczający płaci” (polluter pays), a zanieczyszczającym jest w tym wypadku producent sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Naturalną konsekwencją takiego
podejścia jest uwzględnienie kosztów tych operacji w cenie
produktu.
W jaki sposób przepisy na poziomie europejskim
mogą poprawić przetwarzanie tych odpadów?
W projekcie opinii wyrażam przekonanie, że we wszystkich państwach członkowskich należy ujednolicić odpowiedzialność wszystkich uczestników łańcucha odpadów
(producentów, dystrybutorów, władz lokalnych i regionalnych) w zakresie zbiórki WEEE z gospodarstw domowych.
Zróżnicowane podejście państw członkowskich powoduje
bowiem nieuprawnione różnicowanie kosztów ponoszonych przez tychże uczestników, co z kolei wpływa na zakłócenie reguł konkurencji.
W ramach takiego ujednolicenia należy jednak dopuścić
stosowanie różnych metod zbiórki w poszczególnych regionach, odpowiednio do lokalnych warunków, przy założeniu, że respektowane są przepisy odpowiednich dyrektyw
i prawa krajowego.
Jerzy Zająkała, wójt gminy
Łubianka (PL/UEN-AE),
od dwóch lat kieruje
pracami Komisji Rozwoju
Zrównoważonego (DEVE) KR-u.
Jako przewodniczący zajął się
opracowaniem opinii KR-u
w sprawie ograniczenia
stosowania niebezpiecznych
substancji w sprzęcie elektrycznym
i elektronicznym (EEE)
oraz postępowania ze zużytym
sprzętem elektrycznym
i elektronicznym (WEEE).
Oto priorytety, których broni
w swoim dokumencie.
Czy Komisja Europejska może iść, Pana zdaniem, jeszcze dalej w swoich propozycjach?
Część sprzętu elektrycznego i elektronicznego, mimo włączenia go do łańcucha odpadów, może być ponownie
użyta, bezpośrednio bądź po niewielkiej naprawie. Brakuje
jednak regulacji prawnych obligujących przygotowanie
takiego sprzętu do ponownego użycia. W konsekwencji
sprzęt jako odpad poddawany jest obróbce i powoduje
nieuzasadnione koszty oraz ingerencję w środowisko.
Dlatego też w projekcie opinii zalecam określenie odrębnego celu (wskaźnika), by zapewnić odzyskanie co najmniej 5% sprzętu do ponownego użycia.
Uważam, że harmonizacja prawa w tym zakresie w ramach
UE jest w pełni uzasadniona ze względu na globalny
wymiar oddziaływania gospodarki tymi odpadami. Władze
lokalne i regionalne – a w rezultacie podatnicy – nie mogą
być obciążone kosztami zbiórki, recyklingu i przygotowania
do ponownego użycia odzyskanego sprzętu elektrycznego
i elektronicznego. W pełni uzasadnione jest obowiązywanie
REGIONY I GMINY EUROPY ➔ GRUDZIEŃ 2009  STYCZEŃ 2010
Wzywam również do zwrócenia zdecydowanie większej
uwagi na rolę edukacji ekologicznej, w tym również kampanii uświadamiających społeczeństwo, które należy kierować
do wszystkich grup wiekowych i dostosowywać do lokalnych warunków oraz wzorców konsumpcji. Skuteczność
tych działań ma olbrzymie znaczenie dla kształtowania
zachowań konsumentów. Zalecam zatem wspieranie władz
lokalnych i regionalnych w przygotowaniu i realizowaniu
tych działań.
Dokument KR-u
CdR 217/2009
Opinia KR-u w sprawie
ograniczenia stosowania
niebezpiecznych substancji
w EEE oraz postępowania
z WEEE
9
➔ Działalność grup politycznych
PSE
Mercedes Bresso,
przewodnicząca Grupy PSE
w KR-ze, i Ilmar Reepalu,
burmistrz Malmö
W dniach 22–23 października Grupa
PSE odbyła doroczne posiedzenie
nadzwyczajne w szwedzkim Malmö
na zaproszenie Ilmara Reepalu,
burmistrza tego miasta. Grupa dyskutowała o udziale samorządów lokalnych i regionalnych we wspieraniu
„racjonalnego ekologicznego wzrostu” oraz w tworzeniu „ekologicznych
miejsc pracy”. Uczestnicy zgodzili się,
że odpowiedzią na zwiększające się
nierówności społeczne związane
z kryzysem gospodarczym może być wzrost gospodarczy
idący w parze z niskim poziomem emisji dwutlenku węgla,
oparty na inwestycjach i badaniach w dziedzinie rozwiązań
energetycznych przyjaznych dla klimatu oraz na nabywaniu
kompetencji w zakresie technologii ekologicznych. Posiedzenie miało dwa główne tematy: energia ze źródeł odnawial-
nych na rzecz Europy bez emisji dwutlenku węgla oraz
ekologiczne rozwiązania w transporcie. Głos w dyskusji
zabrali: Poul Nyrup Rasmussen – przewodniczący Partii
Europejskich Socjalistów, Jo Leinen – przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego
i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego, oraz
Ilmar Reepalu. Debatom przewodniczyli Henning Jansen – sprawozdawca KR-u w sprawie białej księgi na temat
adaptacji do zmian klimatu, oraz Albert Bore – sprawozdawca KR-u w sprawie planu działania w zakresie mobilności
w miastach.
W dniach 7–8 grudnia delegacja Grupy PSE, z przewodniczącą Mercedes Bresso na czele, weźmie udział w obradach
VIII Kongresu Partii Europejskich Socjalistów, który odbędzie
się w Pradze. Kongres opracuje nowy plan działania socjaldemokracji w XXI w. i zaproponuje skuteczne rozwiązania
pozwalające zaradzić obecnemu kryzysowi w dziedzinie
gospodarczej, społecznej i środowiskowej, w tym strategię
racjonalnego, ekologicznego wzrostu i strategię ułatwiającą
wchodzenie na rynek pracy.
PPE
Fotografia, która zwyciężyła
w konkursie Europe@Home 2008
zorganizowanym przez
Grupę PPE KR-u (autorka:
Anamaria Balanuta)
Na grudniowej sesji plenarnej zostaną przyjęte cztery opinie
opracowane przez Grupę PPE. W tym samym czasie grupa
będzie kontynuowała pracę z młodymi ludźmi z całej Europy,
ponieważ równolegle z sesją zaplanowano drugą doroczną
wizytę poglądową studentów przygotowujących prace magisterskie. Będą oni mieli możliwość wymiany opinii na temat
przyszłości polityki młodzieżowej i strategii na rzecz regionu
Morza Bałtyckiego z przedstawicielami Komitetu Regionów:
Antonem Romboutsem i Pauliiną Haijanen, oraz z zaproszonymi gośćmi z Parlamentu Europejskiego i z Komisji Europejskiej.
W ten sposób Grupa PPE ponownie kładzie nacisk na konieczność
ułatwiania dwukierunkowej komunikacji z obywatelami.
Działalność grupy w 2009 r. zostanie zamknięta posiedzeniem, które odbędzie się 18 grudnia w Murcji na zaproszenie przewodniczącego regionu Ramóna Luisa Valcárcela Siso i będzie zajmowało się przyszłymi wyzwaniami
w dziedzinie rozwoju regionalnego. Członkowie grupy
będą również dyskutować nad tym, jaką rolę europejska
polityka spójności może odegrać w stymulowaniu wzrostu,
rozwoju gospodarczego i integracji społecznej. W debacie
wezmą udział: Danuta Hübner – deputowana europejska
i przewodnicząca Komisji Rozwoju Regionalnego Parlamentu
Europejskiego, oraz Antonio López-Istúriz White – sekretarz generalny Europejskiej Partii Ludowej i poseł do PE.
UEN-AE
„Mój region, moje
targowisko” – inicjatywa
adresowana do szkół
podstawowych
Grupa UEN-AE pod hasłem „Mój region, moje targowisko”
rozpoczęła po raz drugi inicjatywę skierowaną do szkół
podstawowych, której celem jest zaprezentowanie Unii
Europejskiej w całej jej różnorodności dzieciom z wielu
regionów Europy.
Uczniowie wezmą udział w konkursie rysunków przedstawiających lokalne targowiska, na których spotykają się
rolnicy i sprzedawcy. Prace zwycięzców, którym nagrody
wręczą członkowie Grupy UEN-AE, zostaną opublikowane
w książeczce ilustrującej specyfikę różnych targowisk lokalnych i typowych produktów.
ALDE
Flo Clucas, przewodnicząca
Grupy ALDE w KR-ze
Przez całą następną kadencję Grupa ALDE będzie w dalszym ciągu zdecydowanie działać na rzecz bardziej dynamicznej Europy, która w pełni angażuje obywateli oraz
władze lokalne i regionalne, umożliwia lepszą komunikację
z obywatelami dzięki poszukiwaniu nowych sposobów
włączania ich w życie Unii, a także wzmacnia wsparcie dla
polityki w zakresie badań i rozwoju, innowacji, edukacji,
kształcenia ustawicznego, młodzieży i kultury. Będziemy
przyczyniać się do kształtowania nowej polityki spójności
na okres po 2013 r., służącej wszystkim władzom lokalnym
i regionalnym. Z niecierpliwością oczekujemy możliwości
współpracy z nową Komisją i Parlamentem Europejskim
we wspólnym dążeniu do osiągnięcia tych celów o zasadniczym znaczeniu dla Europy.
10
Galeria zdjęć ➔
22 września: Paweł Samecki –
komisarz europejski ds.
polityki regionalnej, Luc Van
den Brande – przewodniczący
KR-u, Felipe González – były
premier Hiszpanii i obecny
przewodniczący grupy
refleksji nad przyszłością
Unii Europejskiej, oraz
Michel Delebarre – pierwszy
wiceprzewodniczący KR-u,
spotkali się w Brugii na
z konferencji zorganizowanej
wspólnie z Kolegium
Europejskie, na której
instytucjom wspólnotowym
przedstawiono Białą
księgę Komitetu Regionów
w sprawie wielopoziomowego
sprawowania rządów w Europie.
6 października: José Manuel
Barroso zwraca się do członków
KR-u i parlamentarzystów
europejskich uczestniczących
w inauguracji Europejskiego
Tygodnia Regionów i Miast „Open
Days 2009”. W głębi na trybunie
zasiadają Patxi López Álvarez – szef
rządu baskijskiego, Maud Olofsson –
szwedzka minister przedsiębiorczości
i energetyki, reprezentująca
szwedzką prezydencję UE, Danuta
Hübner – przewodnicząca Komisji
Rozwoju Regionalnego Parlamentu
Europejskiego, i Luc van den
Brande – przewodniczący KR-u.
7 października:
W ramach „Open
Days 2009” komisarz
europejski ds. energii
Andris Piebalgs
i przewodniczący
KR-u Luc Van den
Brande wzięli udział
w kilku imprezach
przed siedzibą
Komisji Europejskiej
zorganizowanych
pod hasłem „Miasta
i regiony w drodze do
Kopenhagi”.
REGIONY I GMINY EUROPY ➔ GRUDZIEŃ 2009  STYCZEŃ 2010
11
➔ Kronika sukcesu
Dokumenty KR-u
CdR 176/2009
Rezolucja Komitetu Regionów
w sprawie: „Zmiany klimatu:
w drodze do Kopenhagi”
CdR 72/2009
Opinia w sprawie: „Adaptacja
do zmian klimatycznych:
w kierunku europejskich ram
na rzecz działania”
Regiony i Gminy Europy – nr 67
Dyrekcja Komunikacji,
Prasy i Protokołu KR
Dyrektor: Laurent Thieule
Redaktor naczelny: Christian
Gsodam, kierownik Działu Mediów,
Komunikacji i Stowarzyszeń
Redaktor: Athénaïs Cazalis
de Fondouce
Zdjęcia: Dział Mediów,
Komunikacji i Stowarzyszeń
Opracowanie graficzne:
Urząd Publikacji
Unii Europejskiej
(Luksemburg)
Komitet Regionów
Dyrekcja Komunikacji, Prasy
i Protokołu
Rue Belliard 101
1040 Bruksela
BELGIA
Tel. +32 22822155
Faks +32 22822085
Internet:
http://www.cor.europa.eu
„Regiony i Gminy Europy” to
biuletyn informacyjny Komitetu
Regionów wydawany przez
Dyrekcję Komunikacji,
Prasy i Protokołu.
Treść biuletynu niekoniecznie
oddaje stanowisko i opinie
instytucji Unii Europejskiej.
Instytucje Unii Europejskiej
i osoby działające w ich imieniu
nie odpowiadają za ewentualne
niewłaściwe wykorzystanie
informacji zawartych w biuletynie.
Dostępny w siedmiu językach.
Biuletyn w formie pliku PDF jest
również dostępny pod adresem:
http://www.cor.europa.eu/en/
press/newsletter.htm.
Printed in Belgium
W grudniu w Kopenhadze odbywa się XV Konferencja Stron
Ramowej Konwencji NZ w sprawie Zmian Klimatu (COP15).
W obliczu globalnego wyzwania związanego ze zmianami
klimatu nie można poprzestać na działaniach na poziomie międzyrządowym – liczy się również zaangażowanie
regionów i miast, bo to właśnie one będą przekładać polityczne porozumienie państw na konkretne działania.
Przeciwdziałanie zmianom klimatu nie zna granic krajowych
czy kontynentalnych – to interwencja globalna. Dlatego też
KR pragnie przyłączyć się do Amerykańskiej Konferencji Burmistrzów – oficjalnej, bezpartyjnej organizacji burmistrzów
miast amerykańskich liczących ponad 30 tys. mieszkańców,
która od momentu wejścia w życie protokołu z Kioto (2005)
podejmuje inicjatywy lokalne i regionalne zmierzające do
przeciwdziałania zmianom klimatu, wyprzedzając w ten
sposób amerykańskie władze federalne.
Wiceprzewodnicząca tej organizacji Elizabeth B. Kautz
została zaproszona na „Open Days 2009”, gdzie podzieliła
się swoimi doświadczeniami z burmistrzami europejskimi.
KR położył w ten sposób podwaliny pod transatlantycką
współpracę polityczną na poziomie lokalnym. Europejscy
i amerykańscy przedstawiciele samorządów lokalnych
i regionalnych umówili się na przypieczętowanie tego „zielonego partnerstwa” w Kopenhadze, by pokazać, że nie będą
zwlekać z podjęciem środków w terenie i zrobią wszystko,
co okaże się konieczne, by cele określone na poziomie
międzyrządowym nie pozostały martwą literą.
Andris Piebalgs,
komisarz europejski
ds. energetyki
Jeśli chcemy wygrać
walkę ze zmianami
klimatu, musimy
toczyć ją na poziomie
miast. Jestem
bardzo dumny, że
burmistrzowie Ameryki i Europy chcą wspólnie
stawić czoła temu wyzwaniu, i nie wątpię,
iż to właśnie gminy, czyli władze szczebla
najbliższego obywatelom, odegrają główną rolę
w mobilizowaniu sił potrzebnych w Kopenhadze
do osiągnięcia ambitnego porozumienia.
Luc Van den Brande,
przewodniczący
Komitetu Regionów
Ogromnie cieszy mnie
fakt, że przedstawiciele
samorządów lokalnych
i regionalnych
zza Atlantyku
są zainteresowani ściślejszą współpracą
z nami na rzecz wspólnego celu, jakim jest
przystosowanie do zmian klimatu na szczeblu
lokalnym i regionalnym. Miasta i regiony już
teraz podejmują usilne starania na szczeblu
lokalnym, by zahamować zmiany klimatu, idąc
niejednokrotnie dalej niż rządy krajowe – przekaz
ten zostanie odebrany jeszcze lepiej, gdy będzie
mu towarzyszyć przesłanie Amerykańskiej
Konferencji Burmistrzów.
Elizabeth B. Kautz,
wiceprzewodnicząca
Amerykańskiej
Konferencji
Burmistrzów
Jednym
z najważniejszych
wniosków płynących
z amerykańskich doświadczeń jest to, że
przywódcy lokalni mogą zmienić krajowy
program polityczny. Liderzy lokalni
i regionalni mają olbrzymie możliwości i mogą
przeforsować swoją politykę, a także zmusić
rządy krajowe do uznania i zaakceptowania
przełomów politycznych dokonujących się –
czasami gwałtownie – na szczeblu lokalnym.
Regiony i miasta USA i UE muszą z dumą,
wspólnie nagłaśniać swoje osiągnięcia i opierać
się na nich w dalszej pracy.
Państwa reakcje i komentarze:
[email protected]
QG-AA-09-067-PL-C
© Wspólnoty Europejskie, 2009
Dumni ze swoich przedsięwzięć –
partnerstwo transatlantyckie
w ramach przeciwdziałania zmianom
klimatu na poziomie lokalnym

Podobne dokumenty