Detektywi z zaułka

Transkrypt

Detektywi z zaułka
Detektywi z zaułka
Dreszczyk emocji, rosnące napięcie, śledzenie złoczyńców, łamanie sobie głowy nad tym, kto zabił
- skoro lektura kryminałów przynosi tyle przyjemności rzeszom czytelników, dlaczego najmłodsze
pokolenie miałoby być pokrzywdzone? Najwybitniejsi skandynawscy autorzy jak Henning Mankell
czy Jo Nesbo nie traktują dzieci po macoszemu i również dla nich tworzą sensacyjne historie. Na
polskim podwórku wystarczy sięgnąć po królową gatunku, Joannę Chmielewską, i jej powieści o
Janeczce i Pawełku czy o Teresce i Okrętce. Doskonale w ten nurt wpisuje się też książka pióra
Pierdomenico Baccalario i Alessandro Gattiego Na tropie sensacji. Kieliszek trucizny.
W kamienicy numer jedenaście w zaułku Woltera mieszka przypadkowa zbieranina zwyczajnych
paryżan. Jednak rodzeństwo nastolatków: Nikolę i Simona, antykwariusza Ludwika, jego matkę,
gospodynię domową - Jaśminę, byłego najlepszego adwokata w Paryżu - Ferdynanda Janviera,
młodocianego muzyka Leona i wiecznie marudnego listonosza - Wiktora łączy wspólny sekret. Ci
pasjonaci literackich przygód legendarnego detektywa Kinga Ellertona mają już dosyć
rozwiązywania li i jedynie drukowanej co miesiąc wraz z kolejną opowiastką kryminalną
Tajemnicy Miesiąca. Postanawiają połączyć siły i wspólnie rozwikływać prawdziwe zagadki
kryminalne. W tajemnicy, po zmroku, spotykają się na zamkniętym dotąd na dziesięć spustów
pierwszym piętrze swej kamienicy. A dostają się tam... szybem kominowym.
Pojadając pyszne kremówki upieczone przez panią Jaśminę, próbują wgryźć się w sprawę
Marcelego Dumonta. Ten jowialny, nieszkodliwy, ale pechowy jegomość w berecie o kształcie
przydeptanego placka został oskarżony o zamordowanie właścicieli domu, w którym mieszkał.
Samozwańczym detektywom jakoś nie chce się wierzyć, że mógł on bez mrugnięcia okiem otruć
kwasem pruskim zmieszanym z cydrem dwoje niewinnych staruszków. Nawet jeżeli był im winny
za kilkumiesięczny czynsz. I jaki związek z tym wszystkim ma pojawiająca się niespodziewanie
najprawdziwsza hrabina? Każdy członek amatorskiej grupy dochodzeniowej węszy, gdzie może, by
wyciągnąć biednego Marcelego z tarapatów. Emerytowany adwokat Ferdynand niucha w sądzie,
pani Jaśmina zbiera plotki na targu, listonosz zasięga języka na poczcie, dzieciaki wściubiają nos,
gdzie się da, a nad wszystkim czuwa antykwariusz Ludwik.
Choć to powieść dla dzieci, elementów dramaturgicznych, napięcia i emocji tu nie zabraknie.
Strzelaniny, pościgi, szybkie zwroty akcji i podejrzenia, w których gubi się czytelnik, przyprawią o
przyspieszony oddech niejednego dorosłego. Zatapianie się w atmosferze tajemniczego
stowarzyszenia, konspiracji, przeciskanie się sekretnymi, piwnicznymi przejściami, pukanie do
drzwi szyfrem, pokonywanie fałszywych ścian - ten nieco większy stopień nieprawdopodobieństwa
niż w „dorosłej” literaturze może być niezłym antidotum na przesyt krwawych scen nieodzownych
dla skandynawskich kryminałów. A gdy do tego dodamy to, co tygryski, obojętnie, w jakim są
wieku, lubią najbardziej, czyli: czekoladowe naleśniki, smakowite torty popijane filiżankami
aromatycznej herbaty i zabawę w detektywów, możemy być pewni, że przygody mieszkańców
zaułka Woltera pokocha każdy.
Spanikowanym rodzicom, bojącym się o odchyły psychiczne swych pociech nabytych po
zapoznaniu się z dziełami kryminalnymi, śpieszę donieść, że mogą zdusić lęki w zarodku. Kieliszek
trucizny to powieść przede wszystkim sympatyczna. Mówiąca o przyjaźni i współdziałaniu. I ani w
niej grama przemocy czy rozlewu krwi. Książka napisana jest prostym, ale niebanalnym,
przesączonym humorem językiem. Krótkie rozdziały, zabawne ilustracje i dławiąca konieczność
dowiedzenia się, co dalej, sprawiają, że niebezpiecznie szybo zbliżamy się do ostatniej strony.
A gdy już tam dotrzemy, możemy wstrzymać się jeszcze chwilkę z gorzkimi żalami i
pomstowaniami na wydawcę, że czemu tak mało i kiedy następny tom. Pozostaje nam jeszcze wejść
na stronę: www.natropiesensacji.pl i wziąć udział w konkursie na detektywa tygodnia.
Źródło: http://zbrodniawbibliotece.pl/ksiegozbior/2537,detektywizzaulka/