PROTOKÓŁ Nr XXIII/12 z sesji Rady Miasta w
Transkrypt
PROTOKÓŁ Nr XXIII/12 z sesji Rady Miasta w
PROTOKÓŁ Nr XXIII/12 z sesji Rady Miasta w Myszkowie z dnia 4 października 2012r. Sesja odbywała się od godz.10.00 do godz. 12.20 Sesji przewodniczyła Przewodnicząca Rady Miasta p. Halina Skorek-Kawka. W sesji udział wzięli: 1. Radni Rady Miasta w liczbie 20 radnych 2. Burmistrz Miasta p. Włodzimierz Żak 3. Zastępca Burmistrza Miasta p. Iwona Franelak 4. Kierownicy Wydziałów Urzędu Miasta 5. Kierownicy jednostek podległych, spółek, przedstawiciele prasy, mieszkańcy miasta. Nieobecni radni: 1. Pan Artur Wrona-usprawiedliwiony. Proponowany porządek obrad: 1. Otwarcie sesji i stwierdzenie jej prawomocności. 2. Ustalenie porządku obrad. 3. Przyjęcie protokołów z sesji Rady Miasta z dnia 30.08.12r. i 24.09.12r. 4. Sprawozdanie Burmistrza z działalności w okresie międzysesyjnym. 5. Przyjęcie informacji z wykonania budżetu miasta Myszkowa za I półrocze 2012r. oraz informacji o kształtowaniu się Wieloletniej Prognozy Finansowej, w tym przebiegu realizacji przedsięwzięć za I półrocze 2012r. 6. Informacja przewodniczącej Rady Miasta dotycząca analizy oświadczeń majątkowych. 7. Interpelacje i zapytania radnych. 8. Podjęcie uchwał w sprawie: -zmian w budżecie na 2012 rok, -wyrażenia zgody na oddanie w najem na okres kolejnych 3 lat części nieruchomości w budynku Urzędu Miasta położonego w Myszkowie przy ul. Kościuszki 26, o powierzchni 52,80 m2, -nabycia na rzecz Gminy Myszków własności niezabudowanych nieruchomości położonych w Myszkowie, -sprzedaży nieruchomości stanowiącej własność Gminy Myszków. 9. Wnioski i oświadczenia radnych. 10. Udzielenie odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych. 11. Zamknięcie obrad sesji. Do punktu 1. Otwarcie sesji i stwierdzenie jej prawomocności. XXIII sesję Rady Miasta w Myszkowie otworzyła i prowadziła Pani Halina SkorekKawka. Powitała zaproszonych gości, lokalną prasę, mieszkańców miasta. Powitała również p. Burmistrza Miasta , p. Wiceburmistrz, kierownictwo Urzędu Miasta oraz wszystkich radnych. Stwierdziła, że na sali obecnych jest 20 radnych. Podejmowane uchwały będą więc prawomocne. 1 Do punktu 2. Ustalenie porządku obrad. Porządek obrad wszyscy radni otrzymali. Przewodnicząca Rady Miasta zapytała czy są uwagi do porządku obrad. Nie zgłoszono uwag. Odbyło się głosowanie nad przyjęciem porządku obrad. W głosowaniu brało udział 20 radnych. Przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się, porządek obrad przyjęto jednogłośnie. Do punktu 3. Przyjęcie protokołów z sesji Rady Miasta z dnia 30.08.12r. i 24.09.12r. Przewodnicząca Rady Miasta poinformowała, że protokoły z sesji Rady Miasta były wyłożone do wglądu w Biurze Rady Miasta. Do protokołów uwag nie zgłoszono. Zapytała czy ktoś na dzisiejszej sesji zgłasza pytania lub uwagi? Nie zgłoszono żadnych uwag. W głosowaniu nad przyjęciem protokołu z dnia 30.08.2012r. brało udział 20 radnych. Protokół z sesji Rady Miasta z dnia 30.08.2012r. został przyjęty przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się- jednogłośnie. W głosowaniu nad przyjęciem protokołu z dnia 24.09.2012r. brało udział 20 radnych. Protokół z sesji Rady Miasta z dnia 24.09.2012r. został przyjęty przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się- jednogłośnie. Do punktu 4. Sprawozdanie Burmistrza z działalności w okresie międzysesyjnym. Burmistrz Miasta poinformował, że w trakcie przedstawiania sprawozdania pracownica Biura Rady wręczy każdemu radnemu znaczek z herbem Myszkowa, będzie to dodatkowy gest utożsamiania się z miastem. Burmistrz Miasta przedstawił sprawozdanie z działalności w okresie międzysesyjnym (sprawozdanie stanowi załącznik do protokołu). Informując o przekazaniu placu budowy w ulicy Kolejowej dodał, że w chwili, kiedy rozpoczęto prace pomiarowe mieszkańcy zwrócili się z pytaniem, dlaczego będzie rozebrany kawałek asfaltu położony od ulicy Modrzejowskiej, w ulicy Kolejowej. Ten kawałek trzeba rozebrać, żeby nawiązać do kanału deszczowego i sanitarnego w ramach tej inwestycji. Uspokoił, że nie jest to marnotrawstwo środków publicznych i rozbieranie czegoś co zbudowano uprzednio. Przewodnicząca Rady Miasta zapytała czy są pytania do przedstawionego sprawozdania. Nie zgłoszono pytań. Odbyło się głosowanie nad przyjęciem sprawozdania Burmistrza. W głosowaniu nad przyjęciem sprawozdania Burmistrza brało udział 20 radnych. Przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się, sprawozdanie zostało przyjęte jednogłośnie. Do punktu 5. 2 Przyjęcie informacji z wykonania budżetu miasta Myszkowa za I półrocze 2012r. oraz informacji o kształtowaniu się Wieloletniej Prognozy Finansowej, w tym przebiegu realizacji przedsięwzięć za I półrocze 2012r. Przewodnicząca Rady Miasta poinformowała, że informację o przebiegu wykonania budżetu miasta Myszkowa za I półrocze 2012r. oraz informację o kształtowaniu się Wieloletniej Prognozy Finansowej wszyscy radni otrzymali. Informacja ta była przesłana do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach celem wydania opinii. Regionalna Izba Obrachunkowa przesłała nam uchwałę Nr 4100/VII/136/2012 VII Składu Orzekającego RIO w Katowicach z dnia 21 września 2012 roku w sprawie wydania opinii o przedłożonej przez Burmistrza Miasta Myszków informacji o przebiegu wykonania budżetu za I półrocze 2012 roku. Wiceprzewodniczący Rady Miasta Eugeniusz Bugaj odczytał uchwałę Nr 4100/VII/136/2012 VII Składu Orzekającego RIO w Katowicach z dnia 21 września 2012 roku w sprawie wydania opinii o przedłożonej przez Burmistrza Miasta Myszków informacji o przebiegu wykonania budżetu za I półrocze 2012 roku (informacja stanowi załącznik do protokołu). Przewodnicząca Rady Miasta wyjaśniła, że informacja o wykonaniu budżetu była omawiana i zaopiniowana pozytywnie przez Komisję Rozwoju Miasta ,Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Komisję Finansów i Budżetu oraz Komisję Rewizyjną. Zapytała czy są pytania lub uwagi do przedstawionych informacji? Radny Sławomir Zalega stwierdził, że tak jak na posiedzeniu komisji finansów chce wyrazić zarówno swoje stanowisko, jak i Klubu Lewicy. Wysoko niepokojące jest bardzo słabe wykonanie wydatków majątkowych. Niespełna 6% realizacji nie gwarantuje nam wykonania tych robót, zamierzonych zadań inwestycyjnych, może to skutkować spiętrzeniem zadań inwestycyjnych w przyszłym roku. Radny Andrzej Ciesielski stwierdził, w imieniu Klubu, że należy cieszyć się z wykonania dochodów to jest prawie 50 % wykonania. Zaapelował aby skończyć z bylejakością, inwestycja ma być przygotowana rzetelnie, stąd biorą się te obniżone procenty po stronie wydatków. Odbyło się głosowanie nad przyjęciem informacji. W głosowaniu wzięło udział 20 radnych. Przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się, informacje zostały przyjęte jednogłośnie. Do punktu 6. Informacja przewodniczącej Rady Miasta dotycząca analizy oświadczeń majątkowych. Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek-Kawka poinformowała, że na podstawie art. 24h ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym ( Dz.U. z 2001 roku Nr 142 poz. 1591 z późniejszymi zmianami) radni zobowiązani byli do złożenia oświadczeń majątkowych do dnia 30 kwietnia br. według stanu na 31 grudnia 2011r. Zgodnie z art. 24h ust. 3 ustawy radni oświadczenie majątkowe wraz z kopią swojego zeznania o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym (PIT) za rok poprzedni i jego korektą składają w dwóch egzemplarzach przewodniczącemu rady gminy. 3 Wszyscy radni złożyli oświadczenia w ustawowym terminie. Pod względem formalnym nie stwierdzono nieprawidłowości. Poinformowała, że jednocześnie kopie złożonych oświadczeń niezwłocznie przekazała Burmistrzowi Miasta w celu umieszczenia w Biuletynie Informacji Publicznej. Zgodnie z art. 24 h ust. 7 oświadczenia majątkowe zostały również przekazane do właściwego Urzędu Skarbowego celem dokonania analizy danych zawartych w oświadczeniach. Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy informacji Urzędu Skarbowego dotyczącej analizy prawidłowości danych zawartych w oświadczeniach majątkowych, w związku z tym z informacją tą rada zostanie zapoznana w późniejszym terminie. Burmistrz Miasta Myszkowa przedłożył informację dotyczącą złożonych oświadczeń majątkowych przez osoby, na które został nałożony ustawowy obowiązek. Wiceprzewodniczący Rady Miasta Eugeniusz Bugaj odczytał pismo Burmistrza z dnia 26.09.2012r. (pismo stanowi załącznik do protokołu) Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek-Kawka poinformowała, że ponadto została przesłana informacja Wojewody Śląskiego dotycząca oświadczeń majątkowych złożonych na jego ręce. Wiceprzewodniczący Rady Miasta Eugeniusz Bugaj odczytał pismo Wojewody Śląskiego z dnia 31.07.2012r. (pismo stanowi załącznik do protokołu) Do punktu 7. Interpelacje i zapytania radnych. Radny Eugeniusz Bugaj przypomniał, że na poprzedniej sesji były wystąpienia gości, byli obecni przedstawiciele związku zawodowego ZWiK. Doszło do dosyć burzliwych wystąpień. Poinformował, że we wtorek miał okazję spotkać się z pracownikami tego zakładu. Stwierdził, że z pracownikami trzeba rozmawiać jaśniej na temat restrukturyzacji tego zakładu, ponieważ docierają różne informacje, czasami sprzeczne. Również powinna być jasna informacja dotycząca ewentualnych zwolnień pracowników, tu też krążą różne informacje, może prawdziwe, a może nie, ale tych rzetelnych informacji brakuje. W trakcie tego spotkania padło pytanie dotyczące regulaminu wynagradzania pracowników. Oświadczył, że jako radny Eugeniusz Bugaj nigdy nie zajmował stanowiska dotyczącego zwolnień pracowników w tym zakładzie, jak również wtrącania się w kompetencje prezesa czy Burmistrza tego zakładu. Nie odnosił się również co do kwestii zwolnień tych pracowników. Chciał to wyjaśnić, ponieważ pojawiły różne informacje, w szczególności po spotkaniu Burmistrza w dniu 5.09. br. Stwierdził, że odniósł się co do swojej wypowiedzi na temat funduszu świadczeń socjalnych, a konkretnie odpisu, które zaproponował pan prezes na komisji finansów w dniu 20.06. br., dotyczących części dochodów z ponad 60 tyś zł. Zapytał wtedy czy jest regulamin świadczeń funduszu socjalnego i kto może z niego korzystać. W trakcie spotkania padło też drugie pytanie, bo pan prezes o 14.30 miał spotkanie z przedstawicielami związków zawodowych i pracowników, wyjaśnił, że nie poszedł do tego zakładu, aby siebie przedstawić, ale po to by wyjaśnić pewne niedomówienia. Informacje dwustronnie powinny być jasne, rzetelne i czytelne dla wszystkich pracowników. Okazuje się, że niejednokrotnie ci pracownicy o bardzo wielu rzeczach nie wiedzą. Poprosił prezesa, aby z ludźmi rozmawiać, a nie podsyłać pisma informujące, że dochody w takim dziale to jest tyle i tyle, nie straszyć pracowników, że wejdą firmy zewnętrzne i będą jakieś zadania 4 wykonywać za nich. Nie tędy droga restrukturyzacji, aby zwalniać pracowników lub ich zastraszać. Padło też drugie pytanie, wałkowane już drugą kadencję dotyczące wykonania zlewni ścieków, to też jest, miedzy innymi procent, który wywozimy z Myszkowa, a nie zostawiamy tu w naszym mieście. Radny Sławomir Dymczyk stwierdził, że wielkim echem odbiła się sytuacja przeniesienia granicy dostawy wody. Był wodomierz, zmienia się zasuwę, a odcinek, który pozostaje zostawia się odbiorcy, niech on sobie sam wyremontuje. Na komisji był pan Ryszard Kercz, który niestety nie na wszystko potrafił odpowiedzieć. Zapytał czy dokument o przesunięciu tych granic dotarł również do indywidualnych odbiorców, czy dokumentacja czyje jest przyłącze jest do sprawdzenia w firmie ZWIK? Wspomniał jak bardzo bulwersuje wszystkich stawka za roboczogodzinę tj. 480 zł. Jak kogoś nie stać to zakręcamy wodę? Pan Ryszard Kercz miał odpowiedź krótką albo zakręcamy albo bierzecie się za robotę. Było stanowisko Burmistrza, które mówiło, że można sobie to zrobić we własnym zakresie. Można, ale na terenie Myszkowa na razie nie ma firm, które się wyspecjalizowały w tej dziedzinie. Poinformował, że dotarło do niego pismo, w którym p. Woszczyk pisze, że już ponosi stratę na sprzedaży wody. Przypomniał, że w grudniu ubiegłego roku mówił już o tym, że jakakolwiek podwyżka, przy stanie zatrudnienia w Myszkowie, przyniesie nam tylko kłopoty, Stwierdził, że radni Klubu Forum Mieszkańców nie wyrażą zgody na podwyższone taryfy za wodę. Radny Jan Kotowicz stwierdził, że przejeżdżając ulicą Sikorskiego spotyka osoby, które kiedyś mieszkały w zasobach mieszkaniowych Wartex-u, a teraz sprzątają ulice. Zapytał ile osób korzysta z tej możliwości, że mogą pracować i ewentualnie odpracować czynsz i na jaki to jest okres czasu. Drugie pytanie dotyczy wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Spółdzielczej blok 12 i 16. Mieszkańcy zgłaszają problem, że z funduszu remontowego pobierane im są zaległości czynszowe, czy jest to zgodne z przepisami? Radny Adam Zaczkowski stwierdził, że na stronie internetowej UM jest zakładka „prace Rady Miasta”, ponieważ coraz większa liczba mieszkańców interesuje się tym co się dzieje na sesjach, zaproponował, aby na tej stronie zamieszczać protokoły z posiedzeń sesji. Oczywiście już po zatwierdzeniu ich na kolejnym posiedzeniu. Radny Dariusz Muszczak zapytał o kwestię oświetlenia boiska przy ZSP nr 5. To boisko jest oświetlone nawet wtedy kiedy nie ma na nim dzieci, młodzieży, osób uprawiających jakąkolwiek formę aktywności fizycznej. Po co wtedy to oświetlenie działa. Kto ma nadzór, na jakiej zasadzie funkcjonuje to oświetlenie, jakie to są koszty? Stwierdził, że oświetlanie pustego boiska to pieniądze wyrzucone w błoto. Przypomniał temat, który poruszył na sesji w maju ubiegłego roku tj. temat ulicy Skłodowskiej. Korzystając z obecności przedstawiciela Gazety Myszkowskiej chce udzielić sprostowania, ponieważ dwukrotnie w tej gazecie zarzucono mu, że stwierdził, dość niedorzeczny pomysł, jakoby mieszkańcy i klienci sklepów przy ulicy Skłodowskiej mieli parkować na parkingu przy cmentarzu na ulicy Sikorskiego. Podkreślił, że nigdy takich słów nie wypowiedział. Przedstawił redaktorowi tej gazety protokół sesji i ma nadzieję, że na łamach Gazety Myszkowskiej zostanie opublikowane stosowne sprostowanie. Temat poruszony był już rok temu, szczęśliwie się składa, że ten zakaz funkcjonuje już od kilku miesięcy, nasuwają się pewne wnioski, ze strony mieszkańców płyną przychylne głosy, że ruch na ulicy jest udrożniony, nie dochodzi do zatorów, widoczność jest dobra. Tym niemniej problem jest szerszy, bo dotyka mieszkańców, przedsiębiorców, którzy żyją z tej ulicy. Zakaz obowiązuje, ale trzeba się dokładniej przyjrzeć temu problemowi. Klub Radnych 5 Lewicy ma pomysł, dotyczy on pustego, niezagospodarowanego terenu pomiędzy zieleniakiem, a ciągiem sklepów. Parkują tam samochody, jednak barierki od ulicy, ponadto drzewa, doniczki utrudniają i sprawiają, że ten kawałek terenu nie jest odpowiednio zagospodarowany. Wyraził nadzieję, że ten temat zostanie poruszony na najbliższej komisji rozwoju, może powstaną jakieś konstruktywne wnioski. Ponadto radni Lewicy chcą po raz kolejny zwrócić uwagę na pomysł radaru i systemu „czerwonego światła”, który miał być w domyśle na terenie naszego miasta zainstalowany, już pewne prace zostały poczynione w tym aspekcie. Stwierdził, że radni Lewicy posiadają wiele pomysłów, wiele głosów za tym, żeby jednak zainstalować te systemy, chcieliby bliżej się tym zająć na kolejnej komisji budżetowej. Poprosił, aby Burmistrz i radni wzięli ten temat na poważnie, a może pozostali radni też postarają się brać udział w tej komisji, a temat jest na tyle szeroki, że na pozostałych komisjach też warto go poruszyć. Radny Eligiusz Uchnast zaapelował, aby nie ingerować w sprawy wewnętrzne ZWiK. Stwierdził, że jeśli chodzi o firmy wykonujące przyłącza sam zna dwie takie firmy na terenie Myszkowa. Przypomniał, że posiedzenia sesji poprzedniej kadencji były filmowane przez jednego z mieszkańców, może dobrze byłoby powrócić do tego. Zwrócił uwagę na problemy z Zarządem Dróg Wojewódzkich, nie można od nich wyegzekwować pewnych posunięć np. tematu świateł na skrzyżowaniu ulic Koziegłowskiej i Słowackiego, spraw związanych z Aleją Wolności gdzie są obostrzenia ze strony tej firmy, jest też ulica Krasickiego. Poprosił Burmistrza, jeśli jest taka możliwość, aby zaprosić dyrektora ZDW, żeby radnym przedstawił skąd się biorą te upory w działaniu tej instytucji, choćby przy ulicy Krasickiego gdzie powołuje się na jakieś ekspertyzy, kto te ekspertyzy robił? Mieszkańcy mówią co innego, redaktor jednej z gazet był świadkiem zajścia i okazuje się, że tam jest dobrze ta ulica zorganizowana. Zapytał czy takie spotkanie jest możliwe? Do punktu 8. Podjęcie uchwał w sprawie: 1/Podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie na 2012 rok. Przewodnicząca Komisji Uchwał i Wniosków przedstawiła projekt uchwały. Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek Kawka zapytała czy radni mają jakieś uwagi do tego projektu uchwały. Nie zgłoszono żadnych uwag, odbyło się głosowanie. W głosowaniu nad przyjęciem projektu uchwały brało udział 20 radnych. Projekt uchwały przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się został przyjęty jednogłośnie. 2/Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na oddanie w najem na okres kolejnych 3 lat lokalu w budynku Urzędu Miasta położonego w Myszkowie przy ul. Kościuszki 26, o powierzchni 52,80 m2. Przewodnicząca Rady Miasta poinformowała, że podczas komisji finansów pojawiła się drobna autopoprawka Burmistrza w tym projekcie, sformułowanie: „ części budynku Urzędu Miasta” zostało zastąpione sformułowaniem „ lokalu w budynku Urzędu Miasta”. Zapytała czy radni maja w związku z tym pytania. Nie zgłoszono żadnych pytań. Przewodnicząca Komisji Uchwał i Wniosków przedstawiła projekt uchwały. 6 Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek Kawka zapytała czy radni mają jakieś uwagi do tego projektu uchwały. Nie zgłoszono żadnych uwag, odbyło się głosowanie. W głosowaniu nad przyjęciem projektu uchwały brało udział 20 radnych. Projekt uchwały przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się został przyjęty jednogłośnie. 3/Podjęcie uchwały w sprawie nabycia na rzecz Gminy Myszków własności niezabudowanych nieruchomości położonych w Myszkowie. Przewodnicząca Komisji Uchwał i Wniosków przedstawiła projekt uchwały. Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek Kawka zapytała czy radni mają jakieś uwagi do tego projektu uchwały. Nie zgłoszono żadnych uwag, odbyło się głosowanie. W głosowaniu nad przyjęciem projektu uchwały brało udział 20 radnych. Projekt uchwały przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się został przyjęty jednogłośnie. 4/Podjęcie uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości stanowiącej własność Gminy Myszków. Przewodnicząca Komisji Uchwał i Wniosków przedstawiła projekt uchwały. Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek Kawka zapytała czy radni mają jakieś uwagi do tego projektu uchwały. Nie zgłoszono żadnych uwag, odbyło się głosowanie. W głosowaniu nad przyjęciem projektu uchwały brało udział 20 radnych. Projekt uchwały przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się został przyjęty jednogłośnie. Do punktu 9. Wnioski i oświadczenia radnych. Radny Sławomir Dymczyk odczytał pytanie, które otrzymał od p. Zenona Kudrysia. Jaki jest aktualny wpis do ksiąg wieczystych z tytułu kredytu PKO dla wybudowania Galerii Kupieckiej? Radny Jacek Trynda nawiązał do wypowiedzi radnego Muszczaka dotyczącej umiejscowienia parkingu, polepszenia drożności ulicy Skłodowskiej. Ta propozycja przedstawiona przez pana radnego raczej nie rozwiąże problemu, ponieważ przy zieleniaku też ludzie parkują, mieści się tam tylko kilka samochodów. Mieszkańcy zgłaszali taki problem, który pewnie nie będzie mógł być rozwiązany przez radę, ale proponowali i proszą o wybudowanie parkingu między blokami przy ulicy Skłodowskiej. Poprosił, aby radni wsparli ten pomysł, choć leży to w gestii MTBS. Radny Dariusz Muszczak zaznaczył, że w tym miejscu parkuje tylko kilka samochodów, ponieważ miejsce jest tak ukształtowane i posiada tyle przeszkód, że więcej samochodów nie jest w stanie się tam zmieścić, jednak odpowiednio zagospodarowane pomieści więcej samochodów i w jakimś stopniu sprosta zapotrzebowaniu, jakie jest w tamtym rejonie. Dobrze, że pan radny zwrócił uwagę na kwestię dróg osiedlowych i parkingów na osiedlach przy ulicy Skłodowskiej. Do tego tematu już wielokrotnie nawiązywano podczas sesji, 7 komisji, bo te drogi i parkingi to obraz nędzy i rozpaczy. Niewiadomo czy podczas tej kadencji uda się coś zrobić z tym problemem, poprosił Burmistrza, aby zwrócić uwagę na te osiedla. Stwierdził, że jest zażenowany brakiem działań ze strony prezesa Mileja, który przecież przejeżdża tamtędy jadąc do miejsca sprawowania swojego urzędu, nigdy z tamtej strony nie było propozycji, żeby cokolwiek zrobić. Zwrócił się z prośba do przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji w imieniu Klubu Radnych Lewicy, aby kolejne posiedzenie komisji odbyło się na MOSiR w celu poznania infrastruktury tego obiektu i aby poruszyć pewne tematy związane ze sportem. Radny Eugeniusz Bugaj przypomniał, że na poprzedniej sesji wystąpił p. Marcin Kuklis z pytaniem czy radni dofinansują mu wyjazd do Stanów Zjednoczonych na konkurs. Poprosił przewodniczących klubów o przekazanie jakiejkolwiek informacji dla tego pana. Po rozmowie z radnym Muszczakiem okazuje się, że powstają dziwne informacje, że jesteśmy przeciwni czy za. Stwierdził, że często jest przez tego pana nachodzony w pracy, żeby dać jakąś odpowiedź. Zaproponował, aby może po 20 zł się złożyć albo dać jakąś informację, aby radni wyszli z tej sytuacji z twarzą. Radny Dariusz Muszczak zwrócił się do radnego Bugaja stwierdzając, że jest mu bardzo przykro, że nie odróżnia tego, o czym rozmawiają w kuluarach, prywatnie od spraw oficjalnych. Do punktu 10. Udzielenie odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych. Burmistrz Miasta Włodzimierz Żak zapytał protokolantkę p. Sylwię Cygan co mówi regulamin, czy jeśli jest określony porządek posiedzenia, są kolejne punkty sesji, jeśli jest punkt 10 czyli odpowiedzi na interpelacje i zapytania, czy po udzieleniu wszystkich odpowiedzi będziemy dalej wchodzić w polemikę czy przechodzimy do kolejnego punktu czyli zamknięcie porządku obrad Protokolantka potwierdziła przejście do kolejnego punktu porządku. Burmistrz Miasta Włodzimierz Żak zwrócił uwagę, że radni często powołują się na to co słyszą na mieście, że o czymś się mówi. Wtedy prosi radnych, aby wskazali konkretne źródło, niestety nie otrzymuje tej informacji. Rozumie, że czasami ktoś, kto taki sygnał przekazuje boi się podawania nazwiska, bo jest w określonych relacjach. Jednak, kiedy z tych sygnałów płyną konkretne i poważne wnioski, rzutujące np. na wielkie wydatki z budżetu czy na to, że ktoś zaniedbuje swoje obowiązki to prośba jest taka, aby te informacje filtrować. Startując na Burmistrza zdawał sobie sprawę, jaka to jest ciężka funkcja, jakie reperkusje mogą być skierowane pod jego adresem, natomiast radni startując w wyborach też się na coś decydowali. Poprosił, aby radni nie wstydzili się swoich słów, nie reagowali na każdy sygnał zewnętrzny, na wszystko co prasa napisze, ona ma takie prawo, żeby nie godzić się z opiniami radnych czy burmistrza, żeby determinacja nie wzrastała wtedy, kiedy o nas piszą w prasie. Stwierdził, że wciąż zastanawia się po co są komisje, jeśli na takie samo pytanie, które pada później na sesji udzielana jest odpowiedź na komisji finansów, na komisji rozwoju, wprawdzie różnym osobom, ale przecież radni rozmawiają ze sobą. Często ta sama osoba, która już na komisji uzyskała odpowiedź, wstaje na sesji i jeszcze raz o tym mówi. Stwierdził, że przyjął taką taktykę, że jest prawie na każdej komisji, a jeśli nie on to pani wiceburmistrz. 8 Zapytał czy chodzi tylko o to by usłyszała to prasa? Obecnie przedstawiciele prasy przychodzą coraz częściej również na komisje. Odpowiedzi na niektóre pytania tutaj zadane już były udzielone. Burmistrz odniósł się do wypowiedzi radnego Zalegi dotyczącej wykonania budżetu. Potwierdził, że rzeczywiście wykonanie jest niskie, rozumie niepokój radnego wynikający z faktu, że rzeczywiście, jeśli zepsuje się aura to może się okazać, że plany nie zostaną zrealizowane w zakładanym procencie. Są dwie przyczyny niskiego wykonania: zewnętrzne i wewnętrzne. Przyczyną wewnętrzną była reorganizacja w UM, jest utworzony dwuosobowy dział zamówień publicznych, w miejsce dotychczasowego kierownika, po ogłoszeniu konkursu, został powołany nowy. To spowodowało, że podwyższony został standard zamówień publicznych w UM. Wspomniał o tym co mówił o ZSP nr 1, gdzie jest po drugiej stronie bardzo doświadczony gracz rynkowy, który niewiadomo czy dziś przyniesie te dokumenty, ale Burmistrz go wybrał, jeśli nie przyniesie to z przepisów zamówień publicznych wyjdą określone reperkusje. Tym zajmują się p. Andrzej Hagno i p. Piotr Zaczkowski. Kiedy radny Ciesielski mówił o podwyższaniu standardów to tak naprawdę wygląda to tak, że wybiera się najtańszego wykonawcę, więc trzeba mieć też szczęście. Stwierdził, że chyba to szczęście jest przy wykonawcy na „radosnych szkołach”, „Orliku”, natomiast nie można tego powiedzieć o wykonawcy dróg gruntowych. Były do niego kierowane ostrzeżenia, że jeśli te drogi będą tak jak do tej pory wykonywane, będzie spór. Żeby to stosować trzeba mieć wysoki standard umowy i zamówień publicznych. Dział zaczął pracować w połowie roku, więc dokumentacje zaczęły spływać później. Przyznał, że to jego odpowiedzialność, że pewne inwestycje wystartowały później. Wszystkie zaplanowane inwestycje ruszyły i jest szansa, że będą wykonane w terminie. Druga przyczyna jest zewnętrzna. Jeśli patrzy się na wykonanie po stronie środków pomocowych to jest ono bardzo niskie. Jednak, kiedy jest projekt „solary” opiewający na kwotę ponad 7 mln zł ( 6 mln 600 tyś zł to dotacja, prawie 1 mln 900 tyś zł udział gminy), a w trakcie Urząd Marszałkowski zmienia reguły gry to trzeba było zakasać rękawy, stanąć na głowie i podpisać 561 umów z mieszkańcami, wcześniej to nie było wymagane, którzy raz chcą mieć „solary”, a raz nie chcą. Jeśli z kwot zdejmie się takie pieniądze to wychodzi niskie wykonanie. Tego się nie nadgoni, w tym roku trzeba będzie zorganizować konkurs, jeśli marszałek podpisze umowę, wykonanie ruszy w przyszłym roku. Odnośnie wystąpienia radnego Bugaja. Burmistrz stwierdził, że jest nieścisłość tej wypowiedzi, z jednej strony deklaracja, żeby nie wtrącać się w kompetencje prezesowi, z drugiej strony sugerowanie określonych działań. Należy oddzielać sygnały, źródła informacji, że coś się dzieje źle, ale nie można wchodzić w kompetencje prezesa. Najgorszą rzeczą jest wchodzenie w kompetencje prezesa, kiedy ma on tak trudną rolę, ma zmienić regulamin, a tam są sformułowania typu: „ indywidualna wysokość premii motywacyjnej może ulec zmniejszeniu w przypadkach: więcej niż dwukrotnego spóźnienia się do pracy z własnej winy, nieprzestrzegania obowiązujących przepisów BHP i PPOŻ w zależności od wykroczenia, niewykonanie poleceń służbowych, udzielonego upomnienia, a całkowitemu potrąceniu w przypadkach nieobecności nieusprawiedliwionej, wcześniejszego samowolnego opuszczenia stanowiska pracy, porzucenia pracy, zwolnienia dyscyplinarnego, udzielenia nagany, narażania zakładu na straty materialne, kradzież mienia, udowodnienie nadużycia, spowodowanie wypadku w pracy lub spowodowanie jego zagrożenia, braku dbałości o mienie zakładu, picie alkoholu w czasie pracy i przystąpienie do pracy w stanie wskazującym na spożycie alkoholu w stanie nietrzeźwym” W innej części regulamin o tym mówi, że prezes musi swoich pracowników o tym powiadomić w odpowiednim trybie, że nie da mu premii, bo pił w pracy, podczas gdy inne przepisy mówią drastycznie, jeśli ktoś pił w pracy zostaje 9 dyscyplinarnie zwolniony z art. 52. Przed prezesem jest ogrom pracy. Poprosił, aby nie wtrącać się w technikę, jaką prezes to zrobi, jeśli źle to poniesie tego konsekwencje, jeśli dobrze to będzie pochwalony. Zgodził się z wnioskami, jakie padły na komisji, radnego Zalegi i Bugaja, że należy dbać o koszty, podpisuje się pod nimi. Nie można się bać sprecyzowanego wniosku, zresztą słusznego, zawsze takie wnioski w kogoś uderzą, innemu się przysłużą. Mówiąc o rzetelnej informacji stwierdził, że nie będzie się powoływał na źródła, których nie zna, ale zgadza się z radnym Bugajem, że to co jest napisane w protokole, tak było. Dzięki radnemu Bugajowi uniknął niebezpieczeństwa powtarzania pewnego działania, które nie powinno być kontynuowane tzn. podziału zysku w ten sposób, żeby przeznaczać część zysku na fundusz socjalny. Radny Bugaj zwrócił na to uwagę, w stosownym momencie na komisji. Przeprosił, że chodzi o radnego Zalegę, ale generalnie toczyła się dyskusja tej trójki na ten temat. Stwierdził, że podpisuje się pod tym i ma odwagę przyznać, że tak było. Burmistrz na spotkaniu z załogą to powiedział, zresztą wie od p. Cygan, że załoga brała protokoły z komisji, żeby sprawdzić co się mówiło o wodociągach. Spotykając się z szefami związku zawodowego, poczyniono pewne ustalenia, spisano notatkę, powiedział co w ich wystąpieniu jest niezgodne z prawdą, przewodniczący podpisał się pod tym, oświadczając, że w ciągu 7 dni odniesie się do tego. Przewodniczący odniósł się w ten sposób, że poprosił, żeby mu dać na piśmie co jest nie tak w tym wystąpieniu. Burmistrz odebrał to jako zabawę w „ciuciubabkę”, więc ostrożnie się z tego wycofał, ponieważ jako właściciel wszedł w kompetencje prezesa spółki. Kolejna rzecz dotyczy zlewni. Komisja rozwoju, komisja porządku publicznego, radni mówią, że zlewnia musi powstać. Słyszymy, że załoga podczas spotkania we wtorek z p. Bugajem, się o to pytała, to świadczy o dużej dojrzałości tej załogi. Wyjaśnił, że żeby zbudować zlewnię trzeba mieć pieniądze, są dwa źródła: pierwsza to zarobienie pieniędzy przez ZWiK, co może przerzucać się na ceny wody i ścieków, a druga, z którą się zgadza, to oszczędności, czyli zmiana regulaminu, jest to błędne koło. W stosunku do wodociągów padają wnioski, żeby przejmować majątek, kilka lat wstecz została zrobiona rzecz, której nie można było robić tj. gmina wybudowała oczyszczalnię, ale nie przekazała jej wodociągom. Gdyby to przekazać jednorazowo to stawki za wodę i ścieki wzrosłyby gigantycznie. Było to przemyślane działanie, aby chronić mieszkańców. Zgodnie z wnioskami radnych, pod którymi się podpisuje, należy sukcesywnie przekazywać majątek. Następna transza, która zostanie przekazana na rzecz ZWiK, spowoduje, że 1 m3 ścieków wzrośnie o 0,27 zł, z tytułu przekazania majątku trwałego o wartości około 4 mln 800 tyś zł, chyba, że znajdzie się jakiś sposób, żeby tak się nie stało. W kolejce czekają następne transze majątku. Niestety trzeba będzie mieszkańcom fundować co roku, zgodnie z prawem i nie ważne czy radni za tym podniosą rękę, podwyżkę cen wody. Stwierdził, że zgadza się z wnioskami, aby szukać innych sposobów, żeby zmniejszyć cenę wody. Odnośnie wystąpienia radnego Sławomira Dymczyka Burmistrz wyjaśnił, że wysłał do prezesa pismo i będzie odpowiedź, dlaczego dopiero teraz jest regulacja tej granicy. Zgodnie ze zmianą przepisów, chyba w 2001r., która weszła w życie w 2004 lub 2005r., ta granica się zmieniła. Prezes złoży stosowne wyjaśnienia, ta informacja będzie też przedstawiona na stosownej komisji, poprosił prezesa o jej przygotowanie. Radny Uchnast prosił, żeby wysłać stosowne powiadomienie i komunikat do mieszkańców i tak uczyniono. Wyjaśnił, że cały problem pojawił się wtedy, kiedy ponad 300 mieszkańców miało problem z zamarzającą wodą, za płytko były posadowione przyłącza i dowiedzieli się, że wodociągi nie poniosą tych kosztów, bp zgodnie z Kodeksem spółek handlowych prezes nie mógł podjąć takiego działania. 10 Odnośnie pytania radnego Jana Kotowicza Burmistrz wyjaśnił, że odpowie na nie na piśmie, ponieważ może ktoś powiedział, że tak jest robione, a nie jest, mowa o funduszu remontowym. Jeśli jest tak robione, trzeba będzie odpowiedzieć na piśmie czy to jest zgodne z prawem czy nie. Co do drugiej sprawy, czyli odpracowywania czynszu to p. Matysiewicz powiedziała, że to nie jest dobre narzędzie. Sąsiedzi widząc takie sytuacje stwierdzają, że może też nie zapłacą, a w zamian pomalują ławkę. Może to spowodować wzrost liczby osób, które nie płacą czynszu. Zapytał czy chodzi tylko o MTBS czy ma zapytać wspólnoty, Mystal, MSM ile osób jest objętych tą formą działania? Radny Jan Kotowicz wyjaśnił, że chodzi mu o ulicę Sikorskiego. Odnośnie wniosku radnego Adama Zaczkowskiego, w kontekście wypowiedzi radnego Uchnasta, Burmistrz wyjaśnił, że miał pomysł, aby strona internetowa UM została tak przebudowana, aby każdy radny miał tam swoja zakładkę, żeby tam były wystąpienia, dokonania, jednak byłby to znaczny wydatek dla urzędu (przebudowa strony, zwiększenie pamięci, mocy serwera) i mogłoby to zostać odebrane, jako ingerencja w sprawy rady, która ocenia działania Burmistrza, a nie odwrotnie. Wyjaśnił, że nie jest zwolennikiem kamery, gesty niewerbalne nie powinny być pokazywane na stronie. Wniosek co do protokołów jest dobry, ale może trzeba rozważyć podpinanie plików ze ścieżkami dźwiękowymi. Taką decyzję trzeba podjąć wspólnie, niech radni się określą demokratycznie co wolą. Odnośnie zapytań radnego Dariusza Muszczaka. Burmistrz poinformował, że to pytanie było już na komisji. Oświetlenie boiska można regulować na sms-a, jednak nigdy nie ma pewności, że potem ktoś na boisko nie przyjdzie, światła nie zapalają się od razu tylko przez jakiś czas. Automatyczne wyłączenie ustawione jest na 21.00. Nie można też zrobić jednego przełącznika, ponieważ jest to na jednym układzie pomiarowym, wszystko jest na jednym liczniku. Stwierdził, że pośrednio jest to odpowiedź na pytanie radnego czy można policzyć koszty energii na samo boisko. Koszty można tylko oszacować oceniając moc żarówek, liczbę godzin pracy. Przypomniał, jeśli chodzi o ulicę Skłodowskiej, że komendant SM, p. Teresa Kercz w porozumieniu z Policją, jeżdżą po mieście i omawiają wnioski dotyczące regulacji ruchu drogowego. Może utworzenie ruchu jednokierunkowego, choć pewnie będą sprzeciwy mieszkańców, ucywilizuje i zwiększy bezpieczeństwo poruszania się po Myszkowie. To jest kwestia odwagi, nieulegania protestom, że komuś zmiana się nie podoba. Jeśli chodzi o parkingi to w większości jest to sprawa miasta. Sprzedając udziały mieszkańcom, wspólnotom, robi się to po obrysie budynku. Nie chodzi tu o ochronę prezesa Mileja, ale dojazd do MTBS to jest sprawa gminy, trzeba to wykonać ze środków własnego budżetu. Jest pomysł na parking przy zieleniaku, jednak sklep się rozbudowuje i trzeba poczekać. Jest też wniosek pani ze sklepu przy ulicy Skłodowskiej, która twierdzi, że ten znak zabija jej biznes, o parking za blokiem przy ulicy Skłodowskiej. To też teren gminy, takie rozmowy są, ale trzeba mieć pieniądze. Nawiązał do wniosków składanych przez radnych do projektu budżetu. Propozycja jednego z radnych opiewa na kwotę 22 mln 834 tyś zł, druga na 746 tyś, następna na 332 tyś, na 251 tyś, 985 tyś itd, to oczywiście kwoty szacunkowe. Konkluzja jest taka, że całkowita wartość proponowanych wniosków, choć nie wszystkie zostały już oszacowane, to 39 mln 143 tyś zł. Może być tak, że część wskazanych inwestycji jest już w budżecie, będą robione w przyszłym roku i te zostaną odjęte. Może też być tak jak w przypadku p. Dymczyka i p. Tryndy, że zgłosili ten sam chodnik. Tego się w jeden rok nie zrobi, a już mówi się o kolejnych. Trzeba się trzymać realiów finansowych. 11 Jeśli chodzi o kwestię radaru i bezpieczeństwa wyjaśnił, że stanowiska są różne. Z jednej strony mówi się, że będziemy karać ludzi, którzy i tak już mają dość innych unormowań. Była też mowa o „czerwonym świetle”. Stwierdził, że już kiedy kandydował uważał, że jest w mieście niezbędny monitoring. Wyjaśnił, że „czerwone światło będzie zakupione”, na stronie internetowej będzie informacja dla mieszkańców o tych urządzeniach, będą wieszane tam gdzie ewidentnie będą chronione dzieci przechodzące do szkoły. W przypadku monitoringu po raz drugi jest składany wniosek, po negatywnych doświadczeniach z ubiegłego roku został on napisany w inny sposób, chodzi o kwotę około 130 tyś zł z dokumentacją. Udział gminy to około 45 tyś zł, dofinansowanie około 80 tyś zł. Pierwsze podejście to założenie centrum dowodzenia i jedna kamera. Nie wiadomo jednak czy dostaniemy te środki i czy złożymy budżet tak, aby wszystkie zadania zaplanować i wykonać. Odnośnie wystąpienia radnego Eligiusza Uchnasta w sprawie uporu Zarządu Dróg Wojewódzkich. Kiedy jest się w negocjacjach tak jak np. wodociągi to są dwie uparte strony, które muszą się porozumieć na zasadzie wzajemnych ustępstw. ZDW to trudny partner, na pewnych polach udaje się coś wynegocjować, na innych nie. Zadeklarował, że będzie się starał rozmawiać. Pierwsze efekty są w przypadku kanalizacji w ulicy Kościuszki, trwają prace dotyczące drogi Żarki-Myszków, są tu szanse w dwu, trzyletniej perspektywie. Trwają tez prace wokół Alei Wolności, gmina jest gotowa, czeka na ZDW. Jednak, żeby inne pozycje zmieścić w budżecie, prawdopodobnie, świadomie ta inwestycja zostanie przesunięta na 2014r.,czyli jak zwykle coś za coś. Burmistrz odniósł się do wypowiedzi radnego Eugeniusza Bugaja w związku z wnioskiem p. Kuklisa. Poprosił o rozwagę, wyjaśnił, że jest w posiadaniu skargi na pracowników MOSiRu, która nie podlega rozpatrzeniu przez radę, ponieważ nie jest to skarga na dyrektora. Są protokoły z interwencji firmy ochroniarskiej, która tego pana musiała doprowadzić do porządku. Nie wiadomo czy to nadmierny poziom testosteronu, ale ciągle są spory na siłowni. Pomysł radnego Bugaja jest szczytny, ten człowiek rzeczywiście osiąga sukcesy, ale w dyscyplinie, która jest bardzo wąska, ma niejasne regulaminy. Inny mistrz świata p. Rafał Zawadzki powiedział, że to jest taka konkurencja, którą łatwo dopasować pod konkretną osobę. Nie chodzi oczywiście o dyskredytowanie dokonań p. Kuklisa, natomiast jest to osoba bardzo wybuchowa, może jak dostanie to da spokój, a jak nie to może będzie nękał radnych dalej. W tej chwili toczy się postępowanie, jeśli wyjdzie, że zachował się niegodnie, obraził szereg osób w MOSiR to być może nie powinien dostać tych pieniędzy. Na obecną chwilę jeszcze nie można podjąć tej decyzji. Burmistrz zgodnie z daną obietnicą odniósł się do zarzutów radnych Klubu Lewicy. Przypomniał, że Klub Radnych Lewicy na sesji 30 sierpnia w wystąpieniu swego przedstawiciela radnego Ryszarda Burskiego zarzucił mu, tu zacytował: Klub Radnych Lewicy jest zaniepokojony opieszałością w niektórych działaniach Burmistrza, która przejawia się m.in.: brakiem odpowiedzi na interpelacje radnych, brakiem reakcji na prośby petentów wspieranych przez radnych, nierealizowaniem niektórych wniosków komisji, ignorowaniem sygnałów- zgłoszeń radnych o działaniach podległych pracowników na szkodę mieszkańców(…) Ponadto w treści wystąpienia pojawiają się jeszcze zarzuty związane z MTBS, zacytował: (…)- próby naciągania lub wyłudzania nienależnych opłat od członków wspólnot(..) oraz cytuję w innej części tego wystąpienia: (…) - uzasadnione podejrzenie, graniczące z pewnością o zawyżaniu czynszów i pobieraniu dodatkowych, nienależnych opłat od lokatorów MTBS-u(…) 12 Stwierdził, że niestety, na te ogólne, pozbawione konkretów zarzuty trudno mu było odpowiedzieć, dlatego też zwrócił się o ich uszczegółowienie do radnego Ryszarda Burskiego. Odpowiedź jaką otrzymał pozwala mu wyjaśnić tylko dwie kwestie dotyczące: ciężkiego taboru samochodowego na ul. Jedwabnej i Waryńskiego oraz MTBS-u. W odpowiedzi na zarzuty Klubu Radnych Lewicy reprezentowanego przez radnego Ryszarda Burskiego, oświadczył, że odpowiada na pisma mieszkańców, nie ignoruje ich potrzeb, bez względu na to, czy mają poparcie radnych czy też nie. Temat ciężkiego taboru samochodowego na ul. Waryńskiego i Jedwabnej był omawiany na komisjach 15.03; 26.09 i 30.09.2011r. oraz na sesjach w październiku 2011r. i sierpniu 2012r. Poinformował, że skierował pismo do Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie i Inspekcji Ruchu Drogowego w Katowicach. Temat był poruszany na corocznym spotkaniu z mieszkańcami tej dzielnicy 16 maja b.r. Wtedy też zapoznał mieszkańców z odpowiedzią Policji na swoje pismo. To właśnie w odpowiedzi na prośby i sugestie mieszkańców, zakupił 5 zestawów progów zwalniających. Temat MTBS-u stawał na komisjach 21.03; 30.05; 18.06; 22.08 oraz na sesjach 8.05;26.06; i 30.08.2012r. Wyjaśnił, że w kwestii sprzątania, prezes MTBS nie przedłużył współpracy z poprzednią firmą. Została zawarta nowa umowa z innym podmiotem. W kwestii braku protokołu z 7.11.2011 r. poinformował, że protokół nie został sporządzony i nie było to zamiarem prezesa MTBS. Zostały sporządzone uchwały i lista obecności; Nie jest prawdą, że opłata za garaże pobierana jest bezprawnie, a umów brak. Podkreślił, że zarzuca mu się, że powołuje się na nieistniejące dokumenty. Na13 garaży, 12 umów zostało zawartych. Pan Ryszard Burski uiszcza opłatę za garaże. Jeśli ktoś będzie chciał umowy zobaczyć to są do wglądu, oczywiście po zasłonięciu danych osobowych. Stawki w zasobach MTBS-u posiadają taką samą konstrukcję i składowe, jakie uchwaliła Rada Miasta uchwałą nr XXXI/276/01 na sesji Rady Miasta 29.11.2001r. Sposób wyliczenia opłaty jest cały czas niezmienny. Zmiana polega tylko na tym, że dzisiaj stawki uchwala Walne Zgromadzenie Wspólników, a nie Rada Miasta. Maksymalna dopuszczalna stawka wynosi 4 % tzw. „wartości odtworzeniowej”. U nas wynosi ona 3,1%. Opłaty owe nie są zawyżane, zawierają w sobie spłatę kredytu. Ich wysokość podlega kwartalnej kontroli Banku Gospodarstwa Krajowego, który w ten sposób zabezpiecza płynność finansową spółki. Zarzuty dotyczące prezesa- działania związane z uczestnictwem w spotkaniach, konferencjach ciał statutowych, których członkiem jest MTBS są obowiązkiem prezesa, a nie zachcianką. Podobnie zakup telefonu czy tabletu, który jest majątkiem spółki, użyczonym tylko na okres pełnienia funkcji, są urządzeniami służącymi do codziennej pracy. W mojej ocenie nie nazwałbym ich zabawkami. Prezes podnosi swoje kwalifikacje poprzez udział w studiach podyplomowych, za które płaci sam, a zdobytą wiedzę, spożytkuje w naszej spółce. Przynależność do Rady Polskiej Izby Gospodarczej TBS (ogólnopolski dziewięcioosobowy organ) traktować należy jako wyróżnienie naszej spółki, a nie ujmę. Stwierdził, że do niepopartych przykładami zarzutów nie będzie się odnosić, podobnie jak do zarzutu „pomówienie radnego”. Lecz z całą stanowczością domaga się informacji, który lub którzy z pracowników działają na szkodę mieszkańców. Szanowni Państwo! Tracimy parę miesięcy na przepychanki i dysputy, które na finiszu ujawniają jak bardzo brak wiedzy i precyzji, potrafi wprowadzić w błąd i wywołać niepotrzebne zamieszanie. Zapewnił, że jest otwarty na krytykę, ale poprosił o prawdziwe i konkretne dane. Zaoszczędzi nam to czasu, który będziemy mogli spożytkować zgodnie z tym, do czego społeczeństwo nas powołało. Nawet ważne sprawy prywatne, nie powinny zasłaniać nam celu społecznego. Oświadczył, że żadna ze spraw dotyczących miasta i jego mieszkańców nie jest mu obojętna. Każda jest ważna, bo za każdą kryje się człowiek. Nie wyraża jednak zgody na bezpodstawne pomówienia, sianie zamętu i wprowadzanie w błąd naszych mieszkańców. Temu zawsze 13 będzie przeciwstawiał się z całą stanowczością. Podkreślił, że wystąpieniem tym chciałby zakończyć całą sprawę, a energię spożytkować na ważne miejskie zadania. Radny Ryszard Burski stwierdził, że nie będzie odnosił się merytorycznie do wypowiedzi Burmistrza, to jest stanowisko Klubu Lewicy i odpowiedź też dotyczyła stanowiska tego Klubu. Klub na najbliższym posiedzeniu zapozna się szczegółowo z wystąpieniem Burmistrza, ustali odpowiedź, podejmie decyzję o trybie i terminie odpowiedzi, prawdopodobnie to będzie na sesji. Odniósł się do pewnych kwestii związanych z tym stanowiskiem. Dzisiejszą wypowiedź poprzedzały wystąpienia Burmistrza w lokalnych mediach. Podkreślił, że Klub Radnych Lewicy nie jest zwolennikiem rozwiązywania problemów naszego miasta poprzez media. Temu służą właściwe komisje oraz sesje plenarne RM, gdzie radni mogą pytać, dociekać, żądać wyjaśnień w nurtujących czy niepokojących ich sprawach. Niestety wnioski, zapytania i interpelacje członków Klubu zgłaszane w trybie §33 ust. 1 Statutu Gminy w znaczącej części do dziś nie zostały wyjaśnione, nawet nie podjęto takiej próby. Zamiast oczekiwanych działań były próby blokowania dostępu do informacji, tuszowania zaniedbań, kłamstw i krętactw. Zasłaniano się przy tym rzekomymi opiniami ekspertów-prawników oraz przepisami Kodeksu spółek handlowych. Interpretowanie i poprawianie przez Burmistrza ustawy o samorządzie gminnym ograniczało i uniemożliwiało radnym wykonywanie ich mandatu. Wypowiedziane na sesji absolutoryjnej słowa uznające wnikliwość radnych, ale tylko do pewnej granicy, którą prawdopodobnie to Burmistrz miałby ustalać, to karykatura samorządności, której fundamentem jest zapis art. 11b i 15 wcześniej wymienionej ustawy określający, że: „ działalność organów gminy jest jawna (…) organem stanowiącym i kontrolnym jest rada gminy”. Podobnie jak te bezprawne ograniczenia, niczym nieuzasadnione są żądania od radnych dowodów potwierdzających ich wątpliwości, zastrzeżenia czy zarzuty. Dziś już wiadomo, że to celowe unikanie niewygodnych tematów, przeciąganie w czasie, a być może próba zatuszowania sprawy. Radny nie jest prokuratorem mającym dowodzić winy, a osobą wyposażoną w mandat społecznego zaufania, która ma prawo żądać wyjaśnień we wszystkich sprawach, które dotyczą zakresu działania Rady(§ 33 ust 1 Statutu Gminy). Gdyby w stosownym czasie zostały złożone wyjaśnienia potwierdzające, bądź nie, te wątpliwości i zarzuty to dziś nie byłoby żadnych spektakli medialnych, konferencji prasowych organizowanych przez Burmistrza, można by się skoncentrować na sprawach strategicznych i rozwojowych. Stwierdził, że druga uwaga Burmistrza czyniona właściwie do jego osoby to stwierdzenie, że ten spór i zamieszanie to jego prywatna sprawa. Jeśli problem wspólnoty przy ulicy Sucharskiego 34, której jest członkiem, obok 45 innych właścicieli, a wykazane tam nieprawidłowości są też bolączką innych wspólnot, choćby dzisiejsza interpelacja radnego Kotowicza, to zdaniem Burmistrza, prywata, to niech to się nazywa prywatą. Podobnie jak przeciwdziałanie, naszym zdaniem po wystąpieniu dzisiejszym Burmistrza, w dalszym ciągu zawyżonym czynszom i nienależnie pobieranym opłatom od lokatorów-najemców w blokach MTBS też może przyjąć, jako swoją prywatną sprawę. Ostatni zarzut Burmistrza pod adresem Klubu Lewicy to polityczny charakter sporu. Wyjaśnił, że do wyborów pozostało mnóstwo czasu, SLD przystąpi do nich ze swoim programem i niekwestionowanymi dokonaniami w okresie sprawowania władzy. Zapewnił, że to wystarczające atuty i nie muszą budować swojej pozycji politycznej dyskredytując i krytykując kogokolwiek, a tym bardziej ugrupowanie rządzące. Zastanawiające jest, że przy tak konkretnych, nawet w części udokumentowanych zarzutach, ma na myśli stronę internetową www.sucharskiego34.pl próbuje się skierować dyskusję na prywatne czy polityczne tory nie dostrzegając meritum. Radny Eugeniusz Bugaj stwierdził, że nie chce polemizować, ale nie do końca uzyskał informację dotyczące pierwszej części. Ponieważ jest zainteresowany restrukturyzacją 14 zakładu, a wszystkiego w tym momencie nie chce mówić, dlatego ma propozycję, aby spotkać się we trójkę, on, Burmistrz i prezes ZWiK, chciałby poznać, w jaki sposób planowana jest ta restrukturyzacja. Co do pewnej wypowiedzi, to zaraz po spotkaniu chciał się spotkać z Burmistrzem, dzwonił do niego, nie wszystko da się powiedzieć na tej mównicy. Radny Sławomir Zalega wyjaśnił, że na komisji finansów nie zadawał żadnych pytań dotyczących przyczyn niezrealizowanych wydatków majątkowych. Miał szereg, dosyć szczegółowych pytań, ale nie w tym temacie. Burmistrz Miasta Włodzimierz Żak przeprosił radnego Zalegę. Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek-Kawka poinformowała, że pismem z dnia 3.10.2012r. prezes ZWiK p. Ryszard Woszczyk zwrócił się z prośbą o umożliwienie mu odczytania na dzisiejszej sesji pisma z dnia 19.09.2012r., dotyczącego wystąpień związkowców na sesji w dniu 30.08.12r. Poprosiła pana prezesa o zabranie głosu. Pan Ryszard Woszczyk prezes ZWiK sp z o.o. wyjaśnił, że sytuacja, jaka miała miejsce na poprzedniej sesji zobligowała go, jako zarząd spółki, do publicznego przedstawienia swojego stanowiska, które przedłożył do przewodniczącej RM i Burmistrza. Odczytał pismo z dnia 3.10.2012r. (pismo stanowi załącznik do protokołu). Poinformował również, że została powołana komisja wspólna gdzie organizacje związkowe delegowały swoich pracowników, dyrektora Kercza, radcę prawnego, osobę od spraw kadrowych. Poprosił, aby dać możliwość popracować tej komisji, ponieważ polemiki nie służą pracy tej komisji, która być może rozwiąże problemy. Stwierdził, że to co ktoś mówi jest napisane w protokołach, to co ktoś myśli tego nie wie. Podziękował za możliwość przedstawienia pisma. Burmistrz Miasta Włodzimierz Żak poinformował, że w końcowej frazie swojego wystąpienia, będącego odpowiedzią na stanowisko radnych Lewicy napisał, że każda sprawa czy pytanie mieszkańca są mu bliskie, dlatego przeprosił, ponieważ zapomniał udzielić odpowiedzi na pytanie p. Kudrysia dotyczące zadłużenia, obciążenia hipoteką majątku spółki. Wyjaśnił, że kredyt jest na kwotę 9 mln 750 tyś zł i to obciążenie wynika z podpisanej umowy. Gdyby go nie zastosować to można by iść do sądu, kwestia werdyktu była wątpliwa, sprawdzali to różni prawnicy. Wtedy mielibyśmy fundamenty, a tu na sali kupców. Dziś są kupcy, funkcjonują w trudnych warunkach, bo jest kryzys, jednocześnie wybudował się Kaufland, który uderzył w tych sprzedających artykuły spożywcze. Wywiązaliśmy się z umową, dalej prowadzone są negocjacje, ale jest to karkołomne. Ryzyko zostało sprowadzone do tego, że możemy tę część majątku jako spółka stracić. Są na to pewne instrumenty, ale to już sprawa prawnika i prezesa MTBS. Do punktu 11. Zamknięcie obrad sesji. Wobec wyczerpania porządku obrad Przewodnicząca Rady Miasta zamknęła obrady XXIII sesji Rady Miasta w Myszkowie. Protokołowała Przewodnicząca Rady Miasta Sylwia Cygan Halina Skorek-Kawka 15 16