PROTOKÓŁ Nr XXIII/12 z sesji Rady Miasta w

Transkrypt

PROTOKÓŁ Nr XXIII/12 z sesji Rady Miasta w
PROTOKÓŁ Nr XXIII/12
z sesji Rady Miasta w Myszkowie z dnia 4 października 2012r.
Sesja odbywała się od godz.10.00 do godz. 12.20
Sesji przewodniczyła Przewodnicząca Rady Miasta p. Halina Skorek-Kawka.
W sesji udział wzięli:
1. Radni Rady Miasta w liczbie
20 radnych
2. Burmistrz Miasta
p. Włodzimierz Żak
3. Zastępca Burmistrza Miasta
p. Iwona Franelak
4. Kierownicy Wydziałów Urzędu Miasta
5. Kierownicy jednostek podległych, spółek, przedstawiciele prasy, mieszkańcy miasta.
Nieobecni radni:
1.
Pan Artur Wrona-usprawiedliwiony.
Proponowany porządek obrad:
1. Otwarcie sesji i stwierdzenie jej prawomocności.
2. Ustalenie porządku obrad.
3. Przyjęcie protokołów z sesji Rady Miasta z dnia 30.08.12r. i 24.09.12r.
4. Sprawozdanie Burmistrza z działalności w okresie międzysesyjnym.
5. Przyjęcie informacji z wykonania budżetu miasta Myszkowa za I półrocze
2012r. oraz informacji o kształtowaniu się Wieloletniej Prognozy Finansowej, w tym
przebiegu realizacji przedsięwzięć za I półrocze 2012r.
6. Informacja przewodniczącej Rady Miasta dotycząca analizy oświadczeń majątkowych.
7. Interpelacje i zapytania radnych.
8. Podjęcie uchwał w sprawie:
-zmian w budżecie na 2012 rok,
-wyrażenia zgody na oddanie w najem na okres kolejnych 3 lat części nieruchomości
w budynku Urzędu Miasta położonego w Myszkowie przy ul. Kościuszki 26, o powierzchni
52,80 m2,
-nabycia na rzecz Gminy Myszków własności niezabudowanych nieruchomości położonych
w Myszkowie,
-sprzedaży nieruchomości stanowiącej własność Gminy Myszków.
9. Wnioski i oświadczenia radnych.
10. Udzielenie odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.
11. Zamknięcie obrad sesji.
Do punktu 1.
Otwarcie sesji i stwierdzenie jej prawomocności.
XXIII sesję Rady Miasta w Myszkowie otworzyła i prowadziła Pani Halina SkorekKawka. Powitała zaproszonych gości, lokalną prasę, mieszkańców miasta.
Powitała również p. Burmistrza Miasta , p. Wiceburmistrz, kierownictwo Urzędu
Miasta oraz wszystkich radnych.
Stwierdziła, że na sali obecnych jest 20 radnych. Podejmowane uchwały będą więc
prawomocne.
1
Do punktu 2.
Ustalenie porządku obrad.
Porządek obrad wszyscy radni otrzymali.
Przewodnicząca Rady Miasta zapytała czy są uwagi do porządku obrad. Nie zgłoszono uwag.
Odbyło się głosowanie nad przyjęciem porządku obrad.
W głosowaniu brało udział 20 radnych.
Przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się, porządek obrad
przyjęto jednogłośnie.
Do punktu 3.
Przyjęcie protokołów z sesji Rady Miasta z dnia 30.08.12r. i 24.09.12r.
Przewodnicząca Rady Miasta poinformowała, że protokoły z sesji Rady Miasta były
wyłożone do wglądu w Biurze Rady Miasta. Do protokołów uwag nie zgłoszono. Zapytała
czy ktoś na dzisiejszej sesji zgłasza pytania lub uwagi? Nie zgłoszono żadnych uwag.
W głosowaniu nad przyjęciem protokołu z dnia 30.08.2012r. brało udział 20 radnych.
Protokół z sesji Rady Miasta z dnia 30.08.2012r. został przyjęty przy 20 głosach za,
0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się- jednogłośnie.
W głosowaniu nad przyjęciem protokołu z dnia 24.09.2012r. brało udział 20 radnych.
Protokół z sesji Rady Miasta z dnia 24.09.2012r. został przyjęty przy 20 głosach za,
0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się- jednogłośnie.
Do punktu 4.
Sprawozdanie Burmistrza z działalności w okresie międzysesyjnym.
Burmistrz Miasta poinformował, że w trakcie przedstawiania sprawozdania pracownica
Biura Rady wręczy każdemu radnemu znaczek z herbem Myszkowa, będzie to dodatkowy
gest utożsamiania się z miastem.
Burmistrz Miasta przedstawił sprawozdanie z działalności w okresie międzysesyjnym
(sprawozdanie stanowi załącznik do protokołu).
Informując o przekazaniu placu budowy w ulicy Kolejowej dodał, że w chwili, kiedy
rozpoczęto prace pomiarowe mieszkańcy zwrócili się z pytaniem, dlaczego będzie rozebrany
kawałek asfaltu położony od ulicy Modrzejowskiej, w ulicy Kolejowej. Ten kawałek trzeba
rozebrać, żeby nawiązać do kanału deszczowego i sanitarnego w ramach tej inwestycji.
Uspokoił, że nie jest to marnotrawstwo środków publicznych i rozbieranie czegoś co
zbudowano uprzednio.
Przewodnicząca Rady Miasta zapytała czy są pytania do przedstawionego sprawozdania.
Nie zgłoszono pytań.
Odbyło się głosowanie nad przyjęciem sprawozdania Burmistrza.
W głosowaniu nad przyjęciem sprawozdania Burmistrza brało udział 20 radnych.
Przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się, sprawozdanie
zostało przyjęte jednogłośnie.
Do punktu 5.
2
Przyjęcie informacji z wykonania budżetu miasta Myszkowa za I półrocze 2012r. oraz
informacji o kształtowaniu się Wieloletniej Prognozy Finansowej, w tym przebiegu
realizacji przedsięwzięć za I półrocze 2012r.
Przewodnicząca Rady Miasta poinformowała, że informację o przebiegu wykonania budżetu
miasta Myszkowa za I półrocze 2012r. oraz informację o kształtowaniu się Wieloletniej
Prognozy Finansowej wszyscy radni otrzymali.
Informacja ta była przesłana do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach celem
wydania
opinii.
Regionalna
Izba
Obrachunkowa
przesłała
nam
uchwałę
Nr 4100/VII/136/2012 VII Składu Orzekającego RIO w Katowicach z dnia 21 września 2012
roku w sprawie wydania opinii o przedłożonej przez Burmistrza Miasta Myszków informacji
o przebiegu wykonania budżetu za I półrocze 2012 roku.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Eugeniusz Bugaj odczytał uchwałę Nr 4100/VII/136/2012
VII Składu Orzekającego RIO w Katowicach z dnia 21 września 2012 roku w sprawie
wydania opinii o przedłożonej przez Burmistrza Miasta Myszków informacji o przebiegu
wykonania budżetu za I półrocze 2012 roku (informacja stanowi załącznik do protokołu).
Przewodnicząca Rady Miasta wyjaśniła, że informacja o wykonaniu budżetu była omawiana
i zaopiniowana pozytywnie przez Komisję Rozwoju Miasta ,Małych i Średnich
Przedsiębiorstw, Komisję Finansów i Budżetu oraz Komisję Rewizyjną.
Zapytała czy są pytania lub uwagi do przedstawionych informacji?
Radny Sławomir Zalega stwierdził, że tak jak na posiedzeniu komisji finansów chce wyrazić
zarówno swoje stanowisko, jak i Klubu Lewicy. Wysoko niepokojące jest bardzo słabe
wykonanie wydatków majątkowych. Niespełna 6% realizacji nie gwarantuje nam wykonania
tych robót, zamierzonych zadań inwestycyjnych, może to skutkować spiętrzeniem zadań
inwestycyjnych w przyszłym roku.
Radny Andrzej Ciesielski stwierdził, w imieniu Klubu, że należy cieszyć się z wykonania
dochodów to jest prawie 50 % wykonania. Zaapelował aby skończyć z bylejakością,
inwestycja ma być przygotowana rzetelnie, stąd biorą się te obniżone procenty po stronie
wydatków.
Odbyło się głosowanie nad przyjęciem informacji.
W głosowaniu wzięło udział 20 radnych.
Przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się, informacje zostały
przyjęte jednogłośnie.
Do punktu 6.
Informacja przewodniczącej Rady Miasta dotycząca analizy oświadczeń majątkowych.
Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek-Kawka poinformowała, że na podstawie art. 24h
ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym ( Dz.U. z 2001 roku Nr 142
poz. 1591 z późniejszymi zmianami) radni zobowiązani byli do złożenia oświadczeń
majątkowych do dnia 30 kwietnia br. według stanu na 31 grudnia 2011r.
Zgodnie z art. 24h ust. 3 ustawy radni oświadczenie majątkowe wraz z kopią swojego
zeznania o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym (PIT) za rok poprzedni
i jego korektą składają w dwóch egzemplarzach przewodniczącemu rady gminy.
3
Wszyscy radni złożyli oświadczenia w ustawowym terminie. Pod względem formalnym nie
stwierdzono nieprawidłowości.
Poinformowała, że jednocześnie kopie złożonych oświadczeń niezwłocznie przekazała
Burmistrzowi Miasta w celu umieszczenia w Biuletynie Informacji Publicznej.
Zgodnie z art. 24 h ust. 7 oświadczenia majątkowe zostały również przekazane do właściwego
Urzędu Skarbowego celem dokonania analizy danych zawartych w oświadczeniach.
Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy informacji Urzędu Skarbowego dotyczącej analizy
prawidłowości danych zawartych w oświadczeniach majątkowych, w związku z tym
z informacją tą rada zostanie zapoznana w późniejszym terminie.
Burmistrz Miasta Myszkowa przedłożył informację dotyczącą złożonych oświadczeń
majątkowych przez osoby, na które został nałożony ustawowy obowiązek.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Eugeniusz Bugaj odczytał pismo Burmistrza z dnia
26.09.2012r.
(pismo stanowi załącznik do protokołu)
Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek-Kawka poinformowała, że ponadto została
przesłana informacja Wojewody Śląskiego dotycząca oświadczeń majątkowych złożonych na
jego ręce.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Eugeniusz Bugaj odczytał pismo Wojewody Śląskiego
z dnia 31.07.2012r.
(pismo stanowi załącznik do protokołu)
Do punktu 7.
Interpelacje i zapytania radnych.
Radny Eugeniusz Bugaj przypomniał, że na poprzedniej sesji były wystąpienia gości, byli
obecni przedstawiciele związku zawodowego ZWiK. Doszło do dosyć burzliwych wystąpień.
Poinformował, że we wtorek miał okazję spotkać się z pracownikami tego zakładu.
Stwierdził, że z pracownikami trzeba rozmawiać jaśniej na temat restrukturyzacji tego
zakładu, ponieważ docierają różne informacje, czasami sprzeczne. Również powinna być
jasna informacja dotycząca ewentualnych zwolnień pracowników, tu też krążą różne
informacje, może prawdziwe, a może nie, ale tych rzetelnych informacji brakuje. W trakcie
tego spotkania padło pytanie dotyczące regulaminu wynagradzania pracowników.
Oświadczył, że jako radny Eugeniusz Bugaj nigdy nie zajmował stanowiska dotyczącego
zwolnień pracowników w tym zakładzie, jak również wtrącania się w kompetencje prezesa
czy Burmistrza tego zakładu. Nie odnosił się również co do kwestii zwolnień tych
pracowników. Chciał to wyjaśnić, ponieważ pojawiły różne informacje, w szczególności po
spotkaniu Burmistrza w dniu 5.09. br. Stwierdził, że odniósł się co do swojej wypowiedzi na
temat funduszu świadczeń socjalnych, a konkretnie odpisu, które zaproponował pan prezes na
komisji finansów w dniu 20.06. br., dotyczących części dochodów z ponad 60 tyś zł. Zapytał
wtedy czy jest regulamin świadczeń funduszu socjalnego i kto może z niego korzystać.
W trakcie spotkania padło też drugie pytanie, bo pan prezes o 14.30 miał spotkanie
z przedstawicielami związków zawodowych i pracowników, wyjaśnił, że nie poszedł do tego
zakładu, aby siebie przedstawić, ale po to by wyjaśnić pewne niedomówienia. Informacje
dwustronnie powinny być jasne, rzetelne i czytelne dla wszystkich pracowników. Okazuje się,
że niejednokrotnie ci pracownicy o bardzo wielu rzeczach nie wiedzą. Poprosił prezesa, aby
z ludźmi rozmawiać, a nie podsyłać pisma informujące, że dochody w takim dziale to jest tyle
i tyle, nie straszyć pracowników, że wejdą firmy zewnętrzne i będą jakieś zadania
4
wykonywać za nich. Nie tędy droga restrukturyzacji, aby zwalniać pracowników lub ich
zastraszać. Padło też drugie pytanie, wałkowane już drugą kadencję dotyczące wykonania
zlewni ścieków, to też jest, miedzy innymi procent, który wywozimy z Myszkowa, a nie
zostawiamy tu w naszym mieście.
Radny Sławomir Dymczyk stwierdził, że wielkim echem odbiła się sytuacja przeniesienia
granicy dostawy wody. Był wodomierz, zmienia się zasuwę, a odcinek, który pozostaje
zostawia się odbiorcy, niech on sobie sam wyremontuje. Na komisji był pan Ryszard Kercz,
który niestety nie na wszystko potrafił odpowiedzieć. Zapytał czy dokument o przesunięciu
tych granic dotarł również do indywidualnych odbiorców, czy dokumentacja czyje jest
przyłącze jest do sprawdzenia w firmie ZWIK? Wspomniał jak bardzo bulwersuje wszystkich
stawka za roboczogodzinę tj. 480 zł. Jak kogoś nie stać to zakręcamy wodę? Pan Ryszard
Kercz miał odpowiedź krótką albo zakręcamy albo bierzecie się za robotę. Było stanowisko
Burmistrza, które mówiło, że można sobie to zrobić we własnym zakresie. Można, ale na
terenie Myszkowa na razie nie ma firm, które się wyspecjalizowały w tej dziedzinie.
Poinformował, że dotarło do niego pismo, w którym p. Woszczyk pisze, że już ponosi stratę
na sprzedaży wody. Przypomniał, że w grudniu ubiegłego roku mówił już o tym, że
jakakolwiek podwyżka, przy stanie zatrudnienia w Myszkowie, przyniesie nam tylko kłopoty,
Stwierdził, że radni Klubu Forum Mieszkańców nie wyrażą zgody na podwyższone taryfy za
wodę.
Radny Jan Kotowicz stwierdził, że przejeżdżając ulicą Sikorskiego spotyka osoby, które
kiedyś mieszkały w zasobach mieszkaniowych Wartex-u, a teraz sprzątają ulice. Zapytał ile
osób korzysta z tej możliwości, że mogą pracować i ewentualnie odpracować czynsz i na jaki
to jest okres czasu. Drugie pytanie dotyczy wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Spółdzielczej
blok 12 i 16. Mieszkańcy zgłaszają problem, że z funduszu remontowego pobierane im są
zaległości czynszowe, czy jest to zgodne z przepisami?
Radny Adam Zaczkowski stwierdził, że na stronie internetowej UM jest zakładka „prace
Rady Miasta”, ponieważ coraz większa liczba mieszkańców interesuje się tym co się dzieje na
sesjach, zaproponował, aby na tej stronie zamieszczać protokoły z posiedzeń sesji.
Oczywiście już po zatwierdzeniu ich na kolejnym posiedzeniu.
Radny Dariusz Muszczak zapytał o kwestię oświetlenia boiska przy ZSP nr 5. To boisko jest
oświetlone nawet wtedy kiedy nie ma na nim dzieci, młodzieży, osób uprawiających
jakąkolwiek formę aktywności fizycznej. Po co wtedy to oświetlenie działa. Kto ma nadzór,
na jakiej zasadzie funkcjonuje to oświetlenie, jakie to są koszty? Stwierdził, że oświetlanie
pustego boiska to pieniądze wyrzucone w błoto.
Przypomniał temat, który poruszył na sesji w maju ubiegłego roku tj. temat ulicy
Skłodowskiej. Korzystając z obecności przedstawiciela Gazety Myszkowskiej chce udzielić
sprostowania, ponieważ dwukrotnie w tej gazecie zarzucono mu, że stwierdził, dość
niedorzeczny pomysł, jakoby mieszkańcy i klienci sklepów przy ulicy Skłodowskiej mieli
parkować na parkingu przy cmentarzu na ulicy Sikorskiego. Podkreślił, że nigdy takich słów
nie wypowiedział. Przedstawił redaktorowi tej gazety protokół sesji i ma nadzieję, że na
łamach Gazety Myszkowskiej zostanie opublikowane stosowne sprostowanie.
Temat poruszony był już rok temu, szczęśliwie się składa, że ten zakaz funkcjonuje już od
kilku miesięcy, nasuwają się pewne wnioski, ze strony mieszkańców płyną przychylne głosy,
że ruch na ulicy jest udrożniony, nie dochodzi do zatorów, widoczność jest dobra. Tym
niemniej problem jest szerszy, bo dotyka mieszkańców, przedsiębiorców, którzy żyją z tej
ulicy. Zakaz obowiązuje, ale trzeba się dokładniej przyjrzeć temu problemowi. Klub Radnych
5
Lewicy ma pomysł, dotyczy on pustego, niezagospodarowanego terenu pomiędzy
zieleniakiem, a ciągiem sklepów. Parkują tam samochody, jednak barierki od ulicy, ponadto
drzewa, doniczki utrudniają i sprawiają, że ten kawałek terenu nie jest odpowiednio
zagospodarowany. Wyraził nadzieję, że ten temat zostanie poruszony na najbliższej komisji
rozwoju, może powstaną jakieś konstruktywne wnioski.
Ponadto radni Lewicy chcą po raz kolejny zwrócić uwagę na pomysł radaru i systemu
„czerwonego światła”, który miał być w domyśle na terenie naszego miasta zainstalowany,
już pewne prace zostały poczynione w tym aspekcie. Stwierdził, że radni Lewicy posiadają
wiele pomysłów, wiele głosów za tym, żeby jednak zainstalować te systemy, chcieliby bliżej
się tym zająć na kolejnej komisji budżetowej. Poprosił, aby Burmistrz i radni wzięli ten temat
na poważnie, a może pozostali radni też postarają się brać udział w tej komisji, a temat jest na
tyle szeroki, że na pozostałych komisjach też warto go poruszyć.
Radny Eligiusz Uchnast zaapelował, aby nie ingerować w sprawy wewnętrzne ZWiK.
Stwierdził, że jeśli chodzi o firmy wykonujące przyłącza sam zna dwie takie firmy na terenie
Myszkowa. Przypomniał, że posiedzenia sesji poprzedniej kadencji były filmowane przez
jednego z mieszkańców, może dobrze byłoby powrócić do tego. Zwrócił uwagę na problemy
z Zarządem Dróg Wojewódzkich, nie można od nich wyegzekwować pewnych posunięć np.
tematu świateł na skrzyżowaniu ulic Koziegłowskiej i Słowackiego, spraw związanych
z Aleją Wolności gdzie są obostrzenia ze strony tej firmy, jest też ulica Krasickiego. Poprosił
Burmistrza, jeśli jest taka możliwość, aby zaprosić dyrektora ZDW, żeby radnym przedstawił
skąd się biorą te upory w działaniu tej instytucji, choćby przy ulicy Krasickiego gdzie
powołuje się na jakieś ekspertyzy, kto te ekspertyzy robił? Mieszkańcy mówią co innego,
redaktor jednej z gazet był świadkiem zajścia i okazuje się, że tam jest dobrze ta ulica
zorganizowana. Zapytał czy takie spotkanie jest możliwe?
Do punktu 8.
Podjęcie uchwał w sprawie:
1/Podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie na 2012 rok.
Przewodnicząca Komisji Uchwał i Wniosków przedstawiła projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek Kawka zapytała czy radni mają jakieś uwagi
do tego projektu uchwały.
Nie zgłoszono żadnych uwag, odbyło się głosowanie.
W głosowaniu nad przyjęciem projektu uchwały brało udział 20 radnych.
Projekt uchwały przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się
został przyjęty jednogłośnie.
2/Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na oddanie w najem na okres kolejnych
3 lat lokalu w budynku Urzędu Miasta położonego w Myszkowie przy ul. Kościuszki 26,
o powierzchni 52,80 m2.
Przewodnicząca Rady Miasta poinformowała, że podczas komisji finansów pojawiła się
drobna autopoprawka Burmistrza w tym projekcie, sformułowanie: „ części budynku Urzędu
Miasta” zostało zastąpione sformułowaniem „ lokalu w budynku Urzędu Miasta”.
Zapytała czy radni maja w związku z tym pytania. Nie zgłoszono żadnych pytań.
Przewodnicząca Komisji Uchwał i Wniosków przedstawiła projekt uchwały.
6
Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek Kawka zapytała czy radni mają jakieś uwagi
do tego projektu uchwały.
Nie zgłoszono żadnych uwag, odbyło się głosowanie.
W głosowaniu nad przyjęciem projektu uchwały brało udział 20 radnych.
Projekt uchwały przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się
został przyjęty jednogłośnie.
3/Podjęcie uchwały w sprawie nabycia na rzecz Gminy Myszków własności
niezabudowanych nieruchomości położonych w Myszkowie.
Przewodnicząca Komisji Uchwał i Wniosków przedstawiła projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek Kawka zapytała czy radni mają jakieś uwagi
do tego projektu uchwały.
Nie zgłoszono żadnych uwag, odbyło się głosowanie.
W głosowaniu nad przyjęciem projektu uchwały brało udział 20 radnych.
Projekt uchwały przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się
został przyjęty jednogłośnie.
4/Podjęcie uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości stanowiącej własność Gminy
Myszków.
Przewodnicząca Komisji Uchwał i Wniosków przedstawiła projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek Kawka zapytała czy radni mają jakieś uwagi
do tego projektu uchwały.
Nie zgłoszono żadnych uwag, odbyło się głosowanie.
W głosowaniu nad przyjęciem projektu uchwały brało udział 20 radnych.
Projekt uchwały przy 20 głosach za, 0 głosach przeciwko i 0 głosach wstrzymujących się
został przyjęty jednogłośnie.
Do punktu 9.
Wnioski i oświadczenia radnych.
Radny Sławomir Dymczyk odczytał pytanie, które otrzymał od p. Zenona Kudrysia. Jaki jest
aktualny wpis do ksiąg wieczystych z tytułu kredytu PKO dla wybudowania Galerii
Kupieckiej?
Radny Jacek Trynda nawiązał do wypowiedzi radnego Muszczaka dotyczącej umiejscowienia
parkingu, polepszenia drożności ulicy Skłodowskiej. Ta propozycja przedstawiona przez pana
radnego raczej nie rozwiąże problemu, ponieważ przy zieleniaku też ludzie parkują, mieści
się tam tylko kilka samochodów. Mieszkańcy zgłaszali taki problem, który pewnie nie będzie
mógł być rozwiązany przez radę, ale proponowali i proszą o wybudowanie parkingu między
blokami przy ulicy Skłodowskiej. Poprosił, aby radni wsparli ten pomysł, choć leży to w
gestii MTBS.
Radny Dariusz Muszczak zaznaczył, że w tym miejscu parkuje tylko kilka samochodów,
ponieważ miejsce jest tak ukształtowane i posiada tyle przeszkód, że więcej samochodów nie
jest w stanie się tam zmieścić, jednak odpowiednio zagospodarowane pomieści więcej
samochodów i w jakimś stopniu sprosta zapotrzebowaniu, jakie jest w tamtym rejonie.
Dobrze, że pan radny zwrócił uwagę na kwestię dróg osiedlowych i parkingów na osiedlach
przy ulicy Skłodowskiej. Do tego tematu już wielokrotnie nawiązywano podczas sesji,
7
komisji, bo te drogi i parkingi to obraz nędzy i rozpaczy. Niewiadomo czy podczas tej
kadencji uda się coś zrobić z tym problemem, poprosił Burmistrza, aby zwrócić uwagę na te
osiedla. Stwierdził, że jest zażenowany brakiem działań ze strony prezesa Mileja, który
przecież przejeżdża tamtędy jadąc do miejsca sprawowania swojego urzędu, nigdy z tamtej
strony nie było propozycji, żeby cokolwiek zrobić.
Zwrócił się z prośba do przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji
w imieniu Klubu Radnych Lewicy, aby kolejne posiedzenie komisji odbyło się na MOSiR
w celu poznania infrastruktury tego obiektu i aby poruszyć pewne tematy związane ze
sportem.
Radny Eugeniusz Bugaj przypomniał, że na poprzedniej sesji wystąpił p. Marcin Kuklis
z pytaniem czy radni dofinansują mu wyjazd do Stanów Zjednoczonych na konkurs. Poprosił
przewodniczących klubów o przekazanie jakiejkolwiek informacji dla tego pana. Po
rozmowie z radnym Muszczakiem okazuje się, że powstają dziwne informacje, że jesteśmy
przeciwni czy za. Stwierdził, że często jest przez tego pana nachodzony w pracy, żeby dać
jakąś odpowiedź. Zaproponował, aby może po 20 zł się złożyć albo dać jakąś informację, aby
radni wyszli z tej sytuacji z twarzą.
Radny Dariusz Muszczak zwrócił się do radnego Bugaja stwierdzając, że jest mu bardzo
przykro, że nie odróżnia tego, o czym rozmawiają w kuluarach, prywatnie od spraw
oficjalnych.
Do punktu 10.
Udzielenie odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.
Burmistrz Miasta Włodzimierz Żak zapytał protokolantkę p. Sylwię Cygan co mówi
regulamin, czy jeśli jest określony porządek posiedzenia, są kolejne punkty sesji, jeśli jest
punkt 10 czyli odpowiedzi na interpelacje i zapytania, czy po udzieleniu wszystkich
odpowiedzi będziemy dalej wchodzić w polemikę czy przechodzimy do kolejnego punktu
czyli zamknięcie porządku obrad
Protokolantka potwierdziła przejście do kolejnego punktu porządku.
Burmistrz Miasta Włodzimierz Żak zwrócił uwagę, że radni często powołują się na to co
słyszą na mieście, że o czymś się mówi. Wtedy prosi radnych, aby wskazali konkretne źródło,
niestety nie otrzymuje tej informacji. Rozumie, że czasami ktoś, kto taki sygnał przekazuje
boi się podawania nazwiska, bo jest w określonych relacjach. Jednak, kiedy z tych sygnałów
płyną konkretne i poważne wnioski, rzutujące np. na wielkie wydatki z budżetu czy na to, że
ktoś zaniedbuje swoje obowiązki to prośba jest taka, aby te informacje filtrować. Startując na
Burmistrza zdawał sobie sprawę, jaka to jest ciężka funkcja, jakie reperkusje mogą być
skierowane pod jego adresem, natomiast radni startując w wyborach też się na coś
decydowali. Poprosił, aby radni nie wstydzili się swoich słów, nie reagowali na każdy sygnał
zewnętrzny, na wszystko co prasa napisze, ona ma takie prawo, żeby nie godzić się
z opiniami radnych czy burmistrza, żeby determinacja nie wzrastała wtedy, kiedy o nas piszą
w prasie.
Stwierdził, że wciąż zastanawia się po co są komisje, jeśli na takie samo pytanie, które pada
później na sesji udzielana jest odpowiedź na komisji finansów, na komisji rozwoju,
wprawdzie różnym osobom, ale przecież radni rozmawiają ze sobą. Często ta sama osoba,
która już na komisji uzyskała odpowiedź, wstaje na sesji i jeszcze raz o tym mówi. Stwierdził,
że przyjął taką taktykę, że jest prawie na każdej komisji, a jeśli nie on to pani wiceburmistrz.
8
Zapytał czy chodzi tylko o to by usłyszała to prasa? Obecnie przedstawiciele prasy
przychodzą coraz częściej również na komisje. Odpowiedzi na niektóre pytania tutaj zadane
już były udzielone.
Burmistrz odniósł się do wypowiedzi radnego Zalegi dotyczącej wykonania budżetu.
Potwierdził, że rzeczywiście wykonanie jest niskie, rozumie niepokój radnego wynikający
z faktu, że rzeczywiście, jeśli zepsuje się aura to może się okazać, że plany nie zostaną
zrealizowane w zakładanym procencie. Są dwie przyczyny niskiego wykonania: zewnętrzne
i wewnętrzne. Przyczyną wewnętrzną była reorganizacja w UM, jest utworzony dwuosobowy
dział zamówień publicznych, w miejsce dotychczasowego kierownika, po ogłoszeniu
konkursu, został powołany nowy. To spowodowało, że podwyższony został standard
zamówień publicznych w UM. Wspomniał o tym co mówił o ZSP nr 1, gdzie jest po drugiej
stronie bardzo doświadczony gracz rynkowy, który niewiadomo czy dziś przyniesie te
dokumenty, ale Burmistrz go wybrał, jeśli nie przyniesie to z przepisów zamówień
publicznych wyjdą określone reperkusje. Tym zajmują się p. Andrzej Hagno i p. Piotr
Zaczkowski. Kiedy radny Ciesielski mówił o podwyższaniu standardów to tak naprawdę
wygląda to tak, że wybiera się najtańszego wykonawcę, więc trzeba mieć też szczęście.
Stwierdził, że chyba to szczęście jest przy wykonawcy na „radosnych szkołach”, „Orliku”,
natomiast nie można tego powiedzieć o wykonawcy dróg gruntowych. Były do niego
kierowane ostrzeżenia, że jeśli te drogi będą tak jak do tej pory wykonywane, będzie spór.
Żeby to stosować trzeba mieć wysoki standard umowy i zamówień publicznych. Dział zaczął
pracować w połowie roku, więc dokumentacje zaczęły spływać później. Przyznał, że to jego
odpowiedzialność, że pewne inwestycje wystartowały później. Wszystkie zaplanowane
inwestycje ruszyły i jest szansa, że będą wykonane w terminie. Druga przyczyna jest
zewnętrzna. Jeśli patrzy się na wykonanie po stronie środków pomocowych to jest ono bardzo
niskie. Jednak, kiedy jest projekt „solary” opiewający na kwotę ponad 7 mln zł ( 6 mln 600
tyś zł to dotacja, prawie 1 mln 900 tyś zł udział gminy), a w trakcie Urząd Marszałkowski
zmienia reguły gry to trzeba było zakasać rękawy, stanąć na głowie i podpisać 561 umów z
mieszkańcami, wcześniej to nie było wymagane, którzy raz chcą mieć „solary”, a raz nie
chcą. Jeśli z kwot zdejmie się takie pieniądze to wychodzi niskie wykonanie. Tego się nie
nadgoni, w tym roku trzeba będzie zorganizować konkurs, jeśli marszałek podpisze umowę,
wykonanie ruszy w przyszłym roku.
Odnośnie wystąpienia radnego Bugaja. Burmistrz stwierdził, że jest nieścisłość tej
wypowiedzi, z jednej strony deklaracja, żeby nie wtrącać się w kompetencje prezesowi, z
drugiej strony sugerowanie określonych działań. Należy oddzielać sygnały, źródła informacji,
że coś się dzieje źle, ale nie można wchodzić w kompetencje prezesa. Najgorszą rzeczą jest
wchodzenie w kompetencje prezesa, kiedy ma on tak trudną rolę, ma zmienić regulamin, a
tam są sformułowania typu: „ indywidualna wysokość premii motywacyjnej może ulec
zmniejszeniu w przypadkach: więcej niż dwukrotnego spóźnienia się do pracy z własnej
winy, nieprzestrzegania obowiązujących przepisów BHP i PPOŻ w zależności od
wykroczenia, niewykonanie poleceń służbowych, udzielonego upomnienia, a całkowitemu
potrąceniu w przypadkach nieobecności nieusprawiedliwionej, wcześniejszego samowolnego
opuszczenia stanowiska pracy, porzucenia pracy, zwolnienia dyscyplinarnego, udzielenia
nagany, narażania zakładu na straty materialne, kradzież mienia, udowodnienie nadużycia,
spowodowanie wypadku w pracy lub spowodowanie jego zagrożenia, braku dbałości o mienie
zakładu, picie alkoholu w czasie pracy i przystąpienie do pracy w stanie wskazującym na
spożycie alkoholu w stanie nietrzeźwym” W innej części regulamin o tym mówi, że prezes
musi swoich pracowników o tym powiadomić w odpowiednim trybie, że nie da mu premii, bo
pił w pracy, podczas gdy inne przepisy mówią drastycznie, jeśli ktoś pił w pracy zostaje
9
dyscyplinarnie zwolniony z art. 52. Przed prezesem jest ogrom pracy. Poprosił, aby nie
wtrącać się w technikę, jaką prezes to zrobi, jeśli źle to poniesie tego konsekwencje, jeśli
dobrze to będzie pochwalony. Zgodził się z wnioskami, jakie padły na komisji, radnego
Zalegi i Bugaja, że należy dbać o koszty, podpisuje się pod nimi. Nie można się bać
sprecyzowanego wniosku, zresztą słusznego, zawsze takie wnioski w kogoś uderzą, innemu
się przysłużą. Mówiąc o rzetelnej informacji stwierdził, że nie będzie się powoływał na
źródła, których nie zna, ale zgadza się z radnym Bugajem, że to co jest napisane w protokole,
tak było. Dzięki radnemu Bugajowi uniknął niebezpieczeństwa powtarzania pewnego
działania, które nie powinno być kontynuowane tzn. podziału zysku w ten sposób, żeby
przeznaczać część zysku na fundusz socjalny. Radny Bugaj zwrócił na to uwagę, w
stosownym momencie na komisji. Przeprosił, że chodzi o radnego Zalegę, ale generalnie
toczyła się dyskusja tej trójki na ten temat. Stwierdził, że podpisuje się pod tym i ma odwagę
przyznać, że tak było. Burmistrz na spotkaniu z załogą to powiedział, zresztą wie od p.
Cygan, że załoga brała protokoły z komisji, żeby sprawdzić co się mówiło o wodociągach.
Spotykając się z szefami związku zawodowego, poczyniono pewne ustalenia, spisano notatkę,
powiedział co w ich wystąpieniu jest niezgodne z prawdą, przewodniczący podpisał się pod
tym, oświadczając, że w ciągu 7 dni odniesie się do tego. Przewodniczący odniósł się w ten
sposób, że poprosił, żeby mu dać na piśmie co jest nie tak w tym wystąpieniu. Burmistrz
odebrał to jako zabawę w „ciuciubabkę”, więc ostrożnie się z tego wycofał, ponieważ jako
właściciel wszedł w kompetencje prezesa spółki.
Kolejna rzecz dotyczy zlewni. Komisja rozwoju, komisja porządku publicznego, radni
mówią, że zlewnia musi powstać. Słyszymy, że załoga podczas spotkania we wtorek
z p. Bugajem, się o to pytała, to świadczy o dużej dojrzałości tej załogi. Wyjaśnił, że żeby
zbudować zlewnię trzeba mieć pieniądze, są dwa źródła: pierwsza to zarobienie pieniędzy
przez ZWiK, co może przerzucać się na ceny wody i ścieków, a druga, z którą się zgadza, to
oszczędności, czyli zmiana regulaminu, jest to błędne koło. W stosunku do wodociągów
padają wnioski, żeby przejmować majątek, kilka lat wstecz została zrobiona rzecz, której nie
można było robić tj. gmina wybudowała oczyszczalnię, ale nie przekazała jej wodociągom.
Gdyby to przekazać jednorazowo to stawki za wodę i ścieki wzrosłyby gigantycznie. Było to
przemyślane działanie, aby chronić mieszkańców. Zgodnie z wnioskami radnych, pod
którymi się podpisuje, należy sukcesywnie przekazywać majątek. Następna transza, która
zostanie przekazana na rzecz ZWiK, spowoduje, że 1 m3 ścieków wzrośnie o 0,27 zł, z tytułu
przekazania majątku trwałego o wartości około 4 mln 800 tyś zł, chyba, że znajdzie się jakiś
sposób, żeby tak się nie stało. W kolejce czekają następne transze majątku. Niestety trzeba
będzie mieszkańcom fundować co roku, zgodnie z prawem i nie ważne czy radni za tym
podniosą rękę, podwyżkę cen wody. Stwierdził, że zgadza się z wnioskami, aby szukać
innych sposobów, żeby zmniejszyć cenę wody.
Odnośnie wystąpienia radnego Sławomira Dymczyka Burmistrz wyjaśnił, że wysłał do
prezesa pismo i będzie odpowiedź, dlaczego dopiero teraz jest regulacja tej granicy. Zgodnie
ze zmianą przepisów, chyba w 2001r., która weszła w życie w 2004 lub 2005r., ta granica się
zmieniła. Prezes złoży stosowne wyjaśnienia, ta informacja będzie też przedstawiona na
stosownej komisji, poprosił prezesa o jej przygotowanie. Radny Uchnast prosił, żeby wysłać
stosowne powiadomienie i komunikat do mieszkańców i tak uczyniono. Wyjaśnił, że cały
problem pojawił się wtedy, kiedy ponad 300 mieszkańców miało problem z zamarzającą
wodą, za płytko były posadowione przyłącza i dowiedzieli się, że wodociągi nie poniosą tych
kosztów, bp zgodnie z Kodeksem spółek handlowych prezes nie mógł podjąć takiego
działania.
10
Odnośnie pytania radnego Jana Kotowicza Burmistrz wyjaśnił, że odpowie na nie na piśmie,
ponieważ może ktoś powiedział, że tak jest robione, a nie jest, mowa o funduszu
remontowym. Jeśli jest tak robione, trzeba będzie odpowiedzieć na piśmie czy to jest zgodne
z prawem czy nie. Co do drugiej sprawy, czyli odpracowywania czynszu to p. Matysiewicz
powiedziała, że to nie jest dobre narzędzie. Sąsiedzi widząc takie sytuacje stwierdzają, że
może też nie zapłacą, a w zamian pomalują ławkę. Może to spowodować wzrost liczby osób,
które nie płacą czynszu. Zapytał czy chodzi tylko o MTBS czy ma zapytać wspólnoty,
Mystal, MSM ile osób jest objętych tą formą działania?
Radny Jan Kotowicz wyjaśnił, że chodzi mu o ulicę Sikorskiego.
Odnośnie wniosku radnego Adama Zaczkowskiego, w kontekście wypowiedzi radnego
Uchnasta, Burmistrz wyjaśnił, że miał pomysł, aby strona internetowa UM została tak
przebudowana, aby każdy radny miał tam swoja zakładkę, żeby tam były wystąpienia,
dokonania, jednak byłby to znaczny wydatek dla urzędu (przebudowa strony, zwiększenie
pamięci, mocy serwera) i mogłoby to zostać odebrane, jako ingerencja w sprawy rady, która
ocenia działania Burmistrza, a nie odwrotnie. Wyjaśnił, że nie jest zwolennikiem kamery,
gesty niewerbalne nie powinny być pokazywane na stronie. Wniosek co do protokołów jest
dobry, ale może trzeba rozważyć podpinanie plików ze ścieżkami dźwiękowymi. Taką
decyzję trzeba podjąć wspólnie, niech radni się określą demokratycznie co wolą.
Odnośnie zapytań radnego Dariusza Muszczaka. Burmistrz poinformował, że to pytanie było
już na komisji. Oświetlenie boiska można regulować na sms-a, jednak nigdy nie ma
pewności, że potem ktoś na boisko nie przyjdzie, światła nie zapalają się od razu tylko przez
jakiś czas. Automatyczne wyłączenie ustawione jest na 21.00. Nie można też zrobić jednego
przełącznika, ponieważ jest to na jednym układzie pomiarowym, wszystko jest na jednym
liczniku. Stwierdził, że pośrednio jest to odpowiedź na pytanie radnego czy można policzyć
koszty energii na samo boisko. Koszty można tylko oszacować oceniając moc żarówek, liczbę
godzin pracy.
Przypomniał, jeśli chodzi o ulicę Skłodowskiej, że komendant SM, p. Teresa Kercz
w porozumieniu z Policją, jeżdżą po mieście i omawiają wnioski dotyczące regulacji ruchu
drogowego. Może utworzenie ruchu jednokierunkowego, choć pewnie będą sprzeciwy
mieszkańców, ucywilizuje i zwiększy bezpieczeństwo poruszania się po Myszkowie. To jest
kwestia odwagi, nieulegania protestom, że komuś zmiana się nie podoba.
Jeśli chodzi o parkingi to w większości jest to sprawa miasta. Sprzedając udziały
mieszkańcom, wspólnotom, robi się to po obrysie budynku. Nie chodzi tu o ochronę prezesa
Mileja, ale dojazd do MTBS to jest sprawa gminy, trzeba to wykonać ze środków własnego
budżetu. Jest pomysł na parking przy zieleniaku, jednak sklep się rozbudowuje i trzeba
poczekać. Jest też wniosek pani ze sklepu przy ulicy Skłodowskiej, która twierdzi, że ten znak
zabija jej biznes, o parking za blokiem przy ulicy Skłodowskiej. To też teren gminy, takie
rozmowy są, ale trzeba mieć pieniądze.
Nawiązał do wniosków składanych przez radnych do projektu budżetu. Propozycja jednego
z radnych opiewa na kwotę 22 mln 834 tyś zł, druga na 746 tyś, następna na 332 tyś, na 251
tyś, 985 tyś itd, to oczywiście kwoty szacunkowe. Konkluzja jest taka, że całkowita wartość
proponowanych wniosków, choć nie wszystkie zostały już oszacowane, to 39 mln 143 tyś zł.
Może być tak, że część wskazanych inwestycji jest już w budżecie, będą robione w przyszłym
roku i te zostaną odjęte. Może też być tak jak w przypadku p. Dymczyka i p. Tryndy, że
zgłosili ten sam chodnik. Tego się w jeden rok nie zrobi, a już mówi się o kolejnych. Trzeba
się trzymać realiów finansowych.
11
Jeśli chodzi o kwestię radaru i bezpieczeństwa wyjaśnił, że stanowiska są różne. Z jednej
strony mówi się, że będziemy karać ludzi, którzy i tak już mają dość innych unormowań. Była
też mowa o „czerwonym świetle”. Stwierdził, że już kiedy kandydował uważał, że jest
w mieście niezbędny monitoring. Wyjaśnił, że „czerwone światło będzie zakupione”, na
stronie internetowej będzie informacja dla mieszkańców o tych urządzeniach, będą wieszane
tam gdzie ewidentnie będą chronione dzieci przechodzące do szkoły. W przypadku
monitoringu po raz drugi jest składany wniosek, po negatywnych doświadczeniach
z ubiegłego roku został on napisany w inny sposób, chodzi o kwotę około 130 tyś zł z
dokumentacją. Udział gminy to około 45 tyś zł, dofinansowanie około 80 tyś zł. Pierwsze
podejście to założenie centrum dowodzenia i jedna kamera. Nie wiadomo jednak czy
dostaniemy te środki i czy złożymy budżet tak, aby wszystkie zadania zaplanować i wykonać.
Odnośnie wystąpienia radnego Eligiusza Uchnasta w sprawie uporu Zarządu Dróg
Wojewódzkich. Kiedy jest się w negocjacjach tak jak np. wodociągi to są dwie uparte strony,
które muszą się porozumieć na zasadzie wzajemnych ustępstw. ZDW to trudny partner, na
pewnych polach udaje się coś wynegocjować, na innych nie. Zadeklarował, że będzie się
starał rozmawiać. Pierwsze efekty są w przypadku kanalizacji w ulicy Kościuszki, trwają
prace dotyczące drogi Żarki-Myszków, są tu szanse w dwu, trzyletniej perspektywie. Trwają
tez prace wokół Alei Wolności, gmina jest gotowa, czeka na ZDW. Jednak, żeby inne pozycje
zmieścić w budżecie, prawdopodobnie, świadomie ta inwestycja zostanie przesunięta na
2014r.,czyli jak zwykle coś za coś.
Burmistrz odniósł się do wypowiedzi radnego Eugeniusza Bugaja w związku z wnioskiem p.
Kuklisa. Poprosił o rozwagę, wyjaśnił, że jest w posiadaniu skargi na pracowników MOSiRu, która nie podlega rozpatrzeniu przez radę, ponieważ nie jest to skarga na dyrektora. Są
protokoły z interwencji firmy ochroniarskiej, która tego pana musiała doprowadzić do
porządku. Nie wiadomo czy to nadmierny poziom testosteronu, ale ciągle są spory na siłowni.
Pomysł radnego Bugaja jest szczytny, ten człowiek rzeczywiście osiąga sukcesy, ale
w dyscyplinie, która jest bardzo wąska, ma niejasne regulaminy. Inny mistrz świata p. Rafał
Zawadzki powiedział, że to jest taka konkurencja, którą łatwo dopasować pod konkretną
osobę. Nie chodzi oczywiście o dyskredytowanie dokonań p. Kuklisa, natomiast jest to osoba
bardzo wybuchowa, może jak dostanie to da spokój, a jak nie to może będzie nękał radnych
dalej. W tej chwili toczy się postępowanie, jeśli wyjdzie, że zachował się niegodnie, obraził
szereg osób w MOSiR to być może nie powinien dostać tych pieniędzy. Na obecną chwilę
jeszcze nie można podjąć tej decyzji.
Burmistrz zgodnie z daną obietnicą odniósł się do zarzutów radnych Klubu Lewicy.
Przypomniał, że Klub Radnych Lewicy na sesji 30 sierpnia w wystąpieniu swego
przedstawiciela radnego Ryszarda Burskiego zarzucił mu, tu zacytował: Klub Radnych
Lewicy jest zaniepokojony opieszałością w niektórych działaniach Burmistrza, która
przejawia się m.in.: brakiem odpowiedzi na interpelacje radnych, brakiem reakcji na prośby
petentów wspieranych przez radnych, nierealizowaniem niektórych wniosków komisji,
ignorowaniem sygnałów- zgłoszeń radnych o działaniach podległych pracowników na szkodę
mieszkańców(…)
Ponadto w treści wystąpienia pojawiają się jeszcze zarzuty związane z MTBS, zacytował:
(…)- próby naciągania lub wyłudzania nienależnych opłat od członków wspólnot(..) oraz
cytuję w innej części tego wystąpienia: (…) - uzasadnione podejrzenie, graniczące
z pewnością o zawyżaniu czynszów i pobieraniu dodatkowych, nienależnych opłat od
lokatorów MTBS-u(…)
12
Stwierdził, że niestety, na te ogólne, pozbawione konkretów zarzuty trudno mu było
odpowiedzieć, dlatego też zwrócił się o ich uszczegółowienie do radnego Ryszarda
Burskiego. Odpowiedź jaką otrzymał pozwala mu wyjaśnić tylko dwie kwestie dotyczące:
ciężkiego taboru samochodowego na ul. Jedwabnej i Waryńskiego oraz MTBS-u.
W odpowiedzi na zarzuty Klubu Radnych Lewicy reprezentowanego przez radnego Ryszarda
Burskiego, oświadczył, że odpowiada na pisma mieszkańców, nie ignoruje ich potrzeb, bez
względu na to, czy mają poparcie radnych czy też nie. Temat ciężkiego taboru
samochodowego na ul. Waryńskiego i Jedwabnej był omawiany na komisjach 15.03; 26.09
i 30.09.2011r. oraz na sesjach w październiku 2011r. i sierpniu 2012r. Poinformował, że
skierował pismo do Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie i Inspekcji Ruchu
Drogowego w Katowicach. Temat był poruszany na corocznym spotkaniu z mieszkańcami tej
dzielnicy 16 maja b.r. Wtedy też zapoznał mieszkańców z odpowiedzią Policji na swoje
pismo. To właśnie w odpowiedzi na prośby i sugestie mieszkańców, zakupił 5 zestawów
progów zwalniających.
Temat MTBS-u stawał na komisjach 21.03; 30.05; 18.06; 22.08 oraz na sesjach 8.05;26.06;
i 30.08.2012r. Wyjaśnił, że w kwestii sprzątania, prezes MTBS nie przedłużył współpracy
z poprzednią firmą. Została zawarta nowa umowa z innym podmiotem.
W kwestii braku protokołu z 7.11.2011 r. poinformował, że protokół nie został sporządzony
i nie było to zamiarem prezesa MTBS. Zostały sporządzone uchwały i lista obecności;
Nie jest prawdą, że opłata za garaże pobierana jest bezprawnie, a umów brak. Podkreślił, że
zarzuca mu się, że powołuje się na nieistniejące dokumenty. Na13 garaży, 12 umów zostało
zawartych. Pan Ryszard Burski uiszcza opłatę za garaże. Jeśli ktoś będzie chciał umowy
zobaczyć to są do wglądu, oczywiście po zasłonięciu danych osobowych.
Stawki w zasobach MTBS-u posiadają taką samą konstrukcję i składowe, jakie uchwaliła
Rada Miasta uchwałą nr XXXI/276/01 na sesji Rady Miasta 29.11.2001r. Sposób wyliczenia
opłaty jest cały czas niezmienny. Zmiana polega tylko na tym, że dzisiaj stawki uchwala
Walne Zgromadzenie Wspólników, a nie Rada Miasta. Maksymalna dopuszczalna stawka
wynosi 4 % tzw. „wartości odtworzeniowej”. U nas wynosi ona 3,1%. Opłaty owe nie są
zawyżane, zawierają w sobie spłatę kredytu. Ich wysokość podlega kwartalnej kontroli Banku
Gospodarstwa Krajowego, który w ten sposób zabezpiecza płynność finansową spółki.
Zarzuty dotyczące prezesa- działania związane z uczestnictwem w spotkaniach,
konferencjach ciał statutowych, których członkiem jest MTBS są obowiązkiem prezesa, a nie
zachcianką. Podobnie zakup telefonu czy tabletu, który jest majątkiem spółki, użyczonym
tylko na okres pełnienia funkcji, są urządzeniami służącymi do codziennej pracy. W mojej
ocenie nie nazwałbym ich zabawkami.
Prezes podnosi swoje kwalifikacje poprzez udział w studiach podyplomowych, za które płaci
sam, a zdobytą wiedzę, spożytkuje w naszej spółce. Przynależność do Rady Polskiej Izby
Gospodarczej TBS (ogólnopolski dziewięcioosobowy organ) traktować należy jako
wyróżnienie naszej spółki, a nie ujmę.
Stwierdził, że do niepopartych przykładami zarzutów nie będzie się odnosić, podobnie jak do
zarzutu „pomówienie radnego”. Lecz z całą stanowczością domaga się informacji, który lub
którzy z pracowników działają na szkodę mieszkańców. Szanowni Państwo! Tracimy parę
miesięcy na przepychanki i dysputy, które na finiszu ujawniają jak bardzo brak wiedzy
i precyzji, potrafi wprowadzić w błąd i wywołać niepotrzebne zamieszanie. Zapewnił, że jest
otwarty na krytykę, ale poprosił o prawdziwe i konkretne dane. Zaoszczędzi nam to czasu,
który będziemy mogli spożytkować zgodnie z tym, do czego społeczeństwo nas powołało.
Nawet ważne sprawy prywatne, nie powinny zasłaniać nam celu społecznego.
Oświadczył, że żadna ze spraw dotyczących miasta i jego mieszkańców nie jest mu obojętna.
Każda jest ważna, bo za każdą kryje się człowiek. Nie wyraża jednak zgody na bezpodstawne
pomówienia, sianie zamętu i wprowadzanie w błąd naszych mieszkańców. Temu zawsze
13
będzie przeciwstawiał się z całą stanowczością. Podkreślił, że wystąpieniem tym chciałby
zakończyć całą sprawę, a energię spożytkować na ważne miejskie zadania.
Radny Ryszard Burski stwierdził, że nie będzie odnosił się merytorycznie do wypowiedzi
Burmistrza, to jest stanowisko Klubu Lewicy i odpowiedź też dotyczyła stanowiska tego
Klubu. Klub na najbliższym posiedzeniu zapozna się szczegółowo z wystąpieniem
Burmistrza, ustali odpowiedź, podejmie decyzję o trybie
i terminie odpowiedzi,
prawdopodobnie to będzie na sesji. Odniósł się do pewnych kwestii związanych z tym
stanowiskiem. Dzisiejszą wypowiedź poprzedzały wystąpienia Burmistrza w lokalnych
mediach. Podkreślił, że Klub Radnych Lewicy nie jest zwolennikiem rozwiązywania
problemów naszego miasta poprzez media. Temu służą właściwe komisje oraz sesje plenarne
RM, gdzie radni mogą pytać, dociekać, żądać wyjaśnień w nurtujących czy niepokojących
ich sprawach. Niestety wnioski, zapytania i interpelacje członków Klubu zgłaszane w trybie
§33 ust. 1 Statutu Gminy w znaczącej części do dziś nie zostały wyjaśnione, nawet nie
podjęto takiej próby. Zamiast oczekiwanych działań były próby blokowania dostępu do
informacji, tuszowania zaniedbań, kłamstw i krętactw. Zasłaniano się przy tym rzekomymi
opiniami ekspertów-prawników oraz przepisami Kodeksu spółek handlowych.
Interpretowanie i poprawianie przez Burmistrza ustawy o samorządzie gminnym ograniczało
i uniemożliwiało radnym wykonywanie ich mandatu. Wypowiedziane na sesji absolutoryjnej
słowa uznające wnikliwość radnych, ale tylko do pewnej granicy, którą prawdopodobnie to
Burmistrz miałby ustalać, to karykatura samorządności, której fundamentem jest zapis art.
11b i 15 wcześniej wymienionej ustawy określający, że: „ działalność organów gminy jest
jawna (…) organem stanowiącym i kontrolnym jest rada gminy”. Podobnie jak te bezprawne
ograniczenia, niczym nieuzasadnione są żądania od radnych dowodów potwierdzających ich
wątpliwości, zastrzeżenia czy zarzuty. Dziś już wiadomo, że to celowe unikanie
niewygodnych tematów, przeciąganie w czasie, a być może próba zatuszowania sprawy.
Radny nie jest prokuratorem mającym dowodzić winy, a osobą wyposażoną w mandat
społecznego zaufania, która ma prawo żądać wyjaśnień we wszystkich sprawach, które
dotyczą zakresu działania Rady(§ 33 ust 1 Statutu Gminy). Gdyby w stosownym czasie
zostały złożone wyjaśnienia potwierdzające, bądź nie, te wątpliwości i zarzuty to dziś nie
byłoby żadnych spektakli medialnych, konferencji prasowych organizowanych przez
Burmistrza, można by się skoncentrować na sprawach strategicznych i rozwojowych.
Stwierdził, że druga uwaga Burmistrza czyniona właściwie do jego osoby to stwierdzenie, że
ten spór i zamieszanie to jego prywatna sprawa. Jeśli problem wspólnoty przy ulicy
Sucharskiego 34, której jest członkiem, obok 45 innych właścicieli, a wykazane tam
nieprawidłowości są też bolączką innych wspólnot, choćby dzisiejsza interpelacja radnego
Kotowicza, to zdaniem Burmistrza, prywata, to niech to się nazywa prywatą. Podobnie jak
przeciwdziałanie, naszym zdaniem po wystąpieniu dzisiejszym Burmistrza, w dalszym ciągu
zawyżonym czynszom i nienależnie pobieranym opłatom od lokatorów-najemców w blokach
MTBS też może przyjąć, jako swoją prywatną sprawę. Ostatni zarzut Burmistrza pod adresem
Klubu Lewicy to polityczny charakter sporu. Wyjaśnił, że do wyborów pozostało mnóstwo
czasu, SLD przystąpi do nich ze swoim programem i niekwestionowanymi dokonaniami
w okresie sprawowania władzy. Zapewnił, że to wystarczające atuty i nie muszą budować
swojej pozycji politycznej dyskredytując i krytykując kogokolwiek, a tym bardziej
ugrupowanie rządzące. Zastanawiające jest, że przy tak konkretnych, nawet w części
udokumentowanych zarzutach, ma na myśli stronę internetową www.sucharskiego34.pl
próbuje się skierować dyskusję na prywatne czy polityczne tory nie dostrzegając meritum.
Radny Eugeniusz Bugaj stwierdził, że nie chce polemizować, ale nie do końca uzyskał
informację dotyczące pierwszej części. Ponieważ jest zainteresowany restrukturyzacją
14
zakładu, a wszystkiego w tym momencie nie chce mówić, dlatego ma propozycję, aby
spotkać się we trójkę, on, Burmistrz i prezes ZWiK, chciałby poznać, w jaki sposób
planowana jest ta restrukturyzacja. Co do pewnej wypowiedzi, to zaraz po spotkaniu chciał
się spotkać z Burmistrzem, dzwonił do niego, nie wszystko da się powiedzieć na tej mównicy.
Radny Sławomir Zalega wyjaśnił, że na komisji finansów nie zadawał żadnych pytań
dotyczących przyczyn niezrealizowanych wydatków majątkowych. Miał szereg, dosyć
szczegółowych pytań, ale nie w tym temacie.
Burmistrz Miasta Włodzimierz Żak przeprosił radnego Zalegę.
Przewodnicząca Rady Miasta Halina Skorek-Kawka poinformowała, że pismem z dnia
3.10.2012r. prezes ZWiK p. Ryszard Woszczyk zwrócił się z prośbą o umożliwienie mu
odczytania na dzisiejszej sesji pisma z dnia 19.09.2012r., dotyczącego wystąpień
związkowców na sesji w dniu 30.08.12r. Poprosiła pana prezesa o zabranie głosu.
Pan Ryszard Woszczyk prezes ZWiK sp z o.o. wyjaśnił, że sytuacja, jaka miała miejsce na
poprzedniej sesji zobligowała go, jako zarząd spółki, do publicznego przedstawienia swojego
stanowiska, które przedłożył do przewodniczącej RM i Burmistrza.
Odczytał pismo z dnia 3.10.2012r. (pismo stanowi załącznik do protokołu).
Poinformował również, że została powołana komisja wspólna gdzie organizacje związkowe
delegowały swoich pracowników, dyrektora Kercza, radcę prawnego, osobę od spraw
kadrowych. Poprosił, aby dać możliwość popracować tej komisji, ponieważ polemiki nie
służą pracy tej komisji, która być może rozwiąże problemy. Stwierdził, że to co ktoś mówi
jest napisane w protokołach, to co ktoś myśli tego nie wie. Podziękował za możliwość
przedstawienia pisma.
Burmistrz Miasta Włodzimierz Żak poinformował, że w końcowej frazie swojego
wystąpienia, będącego odpowiedzią na stanowisko radnych Lewicy napisał, że każda sprawa
czy pytanie mieszkańca są mu bliskie, dlatego przeprosił, ponieważ zapomniał udzielić
odpowiedzi na pytanie p. Kudrysia dotyczące zadłużenia, obciążenia hipoteką majątku spółki.
Wyjaśnił, że kredyt jest na kwotę 9 mln 750 tyś zł i to obciążenie wynika z podpisanej
umowy. Gdyby go nie zastosować to można by iść do sądu, kwestia werdyktu była wątpliwa,
sprawdzali to różni prawnicy. Wtedy mielibyśmy fundamenty, a tu na sali kupców. Dziś są
kupcy, funkcjonują w trudnych warunkach, bo jest kryzys, jednocześnie wybudował się
Kaufland, który uderzył w tych sprzedających artykuły spożywcze. Wywiązaliśmy się
z umową, dalej prowadzone są negocjacje, ale jest to karkołomne. Ryzyko zostało
sprowadzone do tego, że możemy tę część majątku jako spółka stracić. Są na to pewne
instrumenty, ale to już sprawa prawnika i prezesa MTBS.
Do punktu 11.
Zamknięcie obrad sesji.
Wobec wyczerpania porządku obrad Przewodnicząca Rady Miasta zamknęła obrady XXIII
sesji Rady Miasta w Myszkowie.
Protokołowała
Przewodnicząca Rady Miasta
Sylwia Cygan
Halina Skorek-Kawka
15
16