analizy wypracowań uczniowskich
Transkrypt
analizy wypracowań uczniowskich
analizy wypracowań uczniowskich wy praco Przyczyny samotności Judyma Wieś i chłopi u Kasprowicza i Wyspiańskiego P isanie wypracowania jest jednym z Twoich zadań maturalnych. Chodzi w nim o jednoczesne sprawdzenie dwóch umiejętności: pisania i rozumienia czytanego tekstu. Taki typ zadania wymaga zana lizowania i zinterpretowania podanego utworu lub jego fragmentu. W drugim przypadku przeważnie musisz również odwołać się do całości utworu, a więc wykazać się znajomością treści lektury, kontekstu historycznoliterackiego. Ocenie poddawana jest również Twoja sprawność językowa, zasób słownictwa. Poniższe zadania sprawdzają następujące czynności: analizowanie, interpretowanie, porównywanie, charakteryzowanie bohatera i jego kreacji, wypowiadanie się na temat problematyki utworu. Przeczytaj uważnie prace napisane przez uczniów przygotowujących się do matury, zapoznaj się z modelem odpowiedzi i schematem oceniania. Zatrzymaj się przez chwilę przy komentarzu, który pomoże Ci przeanalizować błędy popełnione przez piszących. Temat: Wyjaśnij przyczyny samotności Judyma, bohatera powieści Stefana Żeromskiego Ludzie bezdomni. W wypracowaniu wykorzystaj wnioski z analizy i interpretacji podanego fragmentu. Odwołaj się także do treści całego utworu. Stefan Żeromski, Ludzie bezdomni Rozdarta sosna (fragment) Judym wchodził z Joasią na podwórza domostw śmierdzących, otwierał drzwi nie proszony i oczami wskazywał jej ludzi. Były tam dzieci robotników z cynkowni. Wynaturzone okazy gatunku ludzkiego, przedwcześni starcy z obliczami trupów i wzrokiem, który woła o pomstę do nieba. […] Szli tak od domu do domu… Zanim stamtąd zdołali się wydostać, Judym spytał nie podnosząc oczu: – Gdzie zamieszkamy? Długo nie odpowiadała. Oczy jej tylko jaśniały. – Czy tu? – szeptał rysując coś na piasku. 160 Przyczyny samotności Judyma – Gdzie zechcesz… – Ale czy chciałabyś tutaj? – Tak. – Dlaczego tutaj? – Chciałabym pomagać ci w pracy. […] Poczekaj… Będziemy wszystko albo prawie wszystko, co inni obracają na zbytek, oddawali dla dobra tych ludzi. […] Ani się obejrzysz, kiedy nasze mieszkanie pełne będzie sprzętów prostych jak u najuboższych ludzi, ale za to pięknych jak u nikogo. My tu stworzymy źródło poczucia piękna, nowego piękna, sztuki jeszcze nieznanej, która obok nas śpi jak zaczarowana królewna. Będą to stołki sosnowe, ławy, stoły. Będą je okrywały proste kilimy… […] – Masz rację!… – rzekł Judym patrząc w jej twarz pełną szczęścia szeroko otwartymi oczyma – to jest tak, niewątpliwie. Tak i ja myślałem. Człowiek tak samo przywiązuje się, musi się przywiązać do prostego kilima jak do gobelinu, do zydla jak do otomany, do światłodruku wystrzyżonego z czasopisma jak do cennego obrazu. – Wszystko to pokochamy, bo będzie nasze, w krwawym trudzie zdobyte, bez krzywdy niczyjej. […] Ach, ja już tak dawno straciłam gniazdo rodzinne! Prawie nigdy go nie miałam. W piątej klasie byłam zaledwie, gdy mię ojciec odumarł. Mamy prawie nie pamiętam… Każda istota ma swe ognisko, swój dach. Mały skowronek – skowronek ten… Gdy pomyślę, że teraz moje życie tułacze ma się już skończyć… – A cóż się stanie z tymi chałupami, cośmy je widzieli przed chwilą? – zapytał Judym głosem pełnym jakiegoś jąkania się i zgrzytu. […] – Ja muszę rozwalić te śmierdzące nory. Nie będę patrzał, jak żyją i umierają ci od cynku. Polne kwiaty w doniczce, to tak … To dobrze… Ale czy można? Wzięła go za rękę, gdyż pewne przeczucie wolno jak zimna stal wpychało się w jej serce. Wyrwał rękę i mówił szorstkim, obrażającym głosem, patrząc przed siebie: – Muszę ci wszystko powiedzieć, chociaż to dla mnie gorsze od śmierci. […] Gdybym to mógł słowem nazwać! Jak ja cię kocham! Nigdy nie myślałem, że może się z człowiekiem stać coś takiego… Twoje uśmiechy, które odsłaniają serce, jakby zdejmowały z niego zasłonę. Twoje czarne, puszyste włosy… Budzę się w nocy i, już nie śpiąc, widzę cię, czuję cię na sercu moim. Minie długa, święta chwila i dopiero wiem, że nie ma nikogo… nikogo. Odkąd tu przybyłem i zacząłem patrzeć, coś we mnie rozdmuchuje ogień. Pali się we mnie! Nie wiem, co to płonie, nie wiem, co trawi ten pożar… – Mój Boże… – Widzisz, dziecko… – Mój Boże, jaką ty masz twarz!… – Widzisz… Ja jestem z motłochu, z ostatniej hołoty. Ty nie możesz 161 analizy wypracowań uczniowskich mieć wyobrażenia, jaki jest motłoch. Nie możesz nawet objąć tego dalekim przeczuciem, co leży w jego sercu. Jesteś z innej kasty… Kto sam z tego pochodzi, kto przeżył wszystko, wie wszystko… Tu ludzie w trzydziestym roku życia umierają, bo już są starcami. Dzieci ich – to idioci. – Ale cóż to ma do nas? – Przecie to ja jestem za to wszystko odpowiedzialny! Ja jestem! – Ty… odpowiedzialny? – Tak! Jestem odpowiedzialny przed moim duchem, który we mnie woła: „nie pozwalam!”. Jeżeli tego nie zrobię ja, lekarz, to któż to uczyni? Tego nikt… – Tylko ty jeden? – Otrzymałem wszystko, co potrzeba… Muszę to oddać, com wziął. Ten dług przeklęty… Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani żony, ani jednej rzeczy, którą bym przycisnął do serca z miłością, dopóki z oblicza ziemi nie znikną te podłe zmory. Muszę wyrzec się szczęścia. Muszę być sam jeden. Żeby obok mnie nikt nie był, nikt mię nie trzymał! Joasia stanęła w miejscu. Powieki jej były spuszczone, twarz martwa. Nozdrza chwytały powietrze. Z ust padło krótkie słowo: – Ja cię nie wstrzymam… Były to wyrazy ciche i oblane krwią wstydu. Zdawało się, że z żył, gdy to mówiła, krew rozpalona wytryśnie. Judym odrzekł: – Ty mię nie wstrzymasz, ale ja sam nie będę mógł odejść. Zakiełkuje we mnie przyschłe nasienie dorobkiewicza. Ja siebie znam. A zresztą… nie ma już co mówić… Propozycja oceny rozwinięcia tematu (można otrzymać maksymalnie 25 punktów) Model rozwinięcia tematu Odpowiadając na pytanie postawione w temacie, powinieneś uwzględnić następujące elementy treści fragmentu Ludzi bezdomnych i całej powieści. 1. Interpretacja fragmentu / 0–10 p. Na przykład: a) przedstawienie bohatera – Tomasz Judym, główny bohater powieści pochodzący z nizin społecznych, młody lekarz, zakochany w Joannie; b) przedstawienie bohaterki – Joanna Podborska, zakochana w Judymie; c) umiejscowienie fragmentu w powieści – zakończenie, moment podejmowania przez bohaterów ważnej decyzji życiowej; 162 Przyczyny samotności Judyma d) określenie tematyki rozmowy – wspólna przyszłość, sytuacja życiowa mieszkańców Zagłębia; e) przedstawienie warunków życia mieszkańców Zagłębia – funkcja oprowadzania Joasi po domach robotników; f) kontrast między obrazem robotniczych domów a wizją domu stworzoną przez Joasię; g) różnice w priorytetach Joasi i Judyma (dla niej najważniejsze jest domowe ognisko); h) przekonanie Judyma, że on i Joasia pochodzą z różnych światów, mają różne doświadczenia; i) doznawanie przez bohatera sprzecznych uczuć – niemożność pogodzenia miłości z poczuciem obowiązku; j) obawa Judyma przed stabilizacją, która odbierze chęć działania; k) pragnienie uchronienia Joasi przed trudami wybranej przez Judyma drogi życiowej; l) poczucie odpowiedzialności za zło panujące dookoła; m) poczucie winy, świadomość długu wobec najuboższych i pokrzywdzonych; n) przekonanie Judyma o misji do spełnienia; o) poświęcenie miłości dla ważniejszego celu; p) szczególne pojmowanie obowiązków lekarza. 2. Odwołania do całości powieści / 0–8 p. Na przykład: a) brak własnego miejsca, domu (tułaczka); b) pochodzenie jako źródło kompleksów; c) wrażliwość na krzywdę i niesprawiedliwość; d) brak pomocy ze strony otoczenia – obojętność i egoizm środowiska lekarskiego; e) bezkompromisowość w działaniu, zrażanie innych ludzi; f) poczucie zawieszenia między różnymi środowiskami, braku przynależności; g) brak emocjonalnej i intelektualnej więzi z rodziną; h) wierność wyznawanym wartościom, zasadom moralnym; i) lekceważenie realiów życia, idealizm; j) konflikt między społecznym obowiązkiem a szczęściem osobistym. 3. Określenie związku postawy bohatera z tradycją literacką / 0–3 p. Na przykład: a) tragiczny wymiar wyboru Judyma – starcie równorzędnych racji: dochowanie wierności swoim ideałom a szczęście osobiste; b) podobieństwo do Prometeusza; c) podobieństwo do Syzyfa; d) podobieństwo między działaniami bohatera a pozytywistyczną ideą pracy organicznej i pracy u podstaw; e) sposób działania charakterystyczny dla bohaterów romantycznych – wyrzeczenie się osobistego szczęścia, samotność, ofiara. 163 analizy wypracowań uczniowskich 4. Wnioski / 0–4 p. a) Pełne, np.: Judym to bohater skomplikowany, jak romantyk skłócony ze światem, jest jednym z ludzi bezdomnych, jego samotność jest dwojakiego rodzaju: spowodowana czynnikami zewnętrznymi (nieprzyjazne społeczeństwo, czasy) i z wyboru (indywidualizm bohatera, jego system wartości); dostrzeżenie, że wrażliwe i szlachetne jednostki są odrzucane przez ogół, powiązanie pojęcia bezdomności z samotnością. / 4 p. b) Tylko częściowo mieści się w propozycji pełnego wniosku, np. dostrzeżenie, że wrażliwe i szlachetne jednostki są odrzucane przez ogół, powiązanie pojęcia bezdomności z samotnością. / 2 p. c) Próba podsumowania, np. uogólnienie związane z bezdomnością bohatera. / 1 p. Uwaga: Za nieuwzględnione w modelu, a trafne spostrzeżenia i wnioski można uzyskać od 1 do 4 punktów. Model nie narzuca porządku wypowiedzi. Kompozycja, styl i język – jak w Informatorze maturalnym. Przykładowe wypracowania – oznaczenie na prawym marginesie odsyła do powyższego modelu punktacji – jeżeli cyfry są wzięte w nawias, oznacza to, że dana informacja jest powtórzona i nie można za nią przyznać kolejnego punktu – szczególne walory tekstu oznaczone są +1 – fragmenty zgodne z modelem odpowiedzi zaznaczone są kolorem niebieskim – błędy podkreślono PRACA NAPISANA PRZEZ UCZENNICĘ A i, styl. styl., i i skł. i 164 Tomasz Judym, główny bohater powieści Stefana Żeromskiego 1/1 Ludzie bezdomni, nonkonformista, człowiek który maniakalnie poświęca się swojej idei niesienia pomocy biednym i ubogim niewątpliwie jest osobą bezdomną. Staje się nią na własne życzenie ponieważ porzuca możliwość stworzenia domu ze swoją ukochaną Joasią i wybiera 1/2 bezinteresowne poświęcenie się ubogim i chorym. W podanym fragmencie możemy zauważyć, że głównym powodem samotności Judyma jest odtrącenie Joasi wraz z możliwością stworzenia (1/2) rodziny. Bohater boi się, że gdy „zakiełkuje w nim przyszłe nasienie dorobkiewicza” przestanie bezinteresownie pomagać biedakom, a stanie Przyczyny samotności Judyma i, styl. się dorobkiewiczem tak jak jego koledzy z Warszawy. Joasia zdaje styl. skł. styl. i i log. (styl.) fraz. styl. styl. skł. log. sobie sprawę z tego, że ślub z nią może odciągnąć Tomasza od jego obowiązków i oferuje mu swą pomoc: „chciałabym pomagać w pracy. [...] Poczekaj... Będziemy wszystko albo prawie wszystko, co inni obracają na zbytek, oddawali dla dobra tych ludzi” – lecz to również nie działa na ukochanego. On uważa, że jeżeli wybrałby miłość do kobiety, która była pełna nadziei, że jej „życie tułacze ma się już skończyć”, skrzywdziłby ją, nie byłby w stanie jej uszczęśliwić, a nawet naraziłby ją na różne niebezpieczeństwa. Judym sądzi, że pomoc Joanny na nic się nie zda, ponieważ tylko on wie jak to jest żyć w biedzie. Twierdzi, że dziewczyna nie ma o tym pojęcia, bo pochodzi z innej kasty: „Ja jestem z motłochu, z ostatniej hołoty. Ty nie możesz mieć wyobrażenia, jaki jest motłoch. Nie możesz nawet objąć tego dalekim przeczuciem, co leży w jego sercu. Jesteś z innej kasty... Kto sam z tego pochodzi, kto przeżył to wszystko, wie wszystko...” Słowa te mogą również pokazać jak głęboko zakorzenione jest w nim to, że pochodził z biednej rodziny, w której ojcem był szewc pijak, a matka wiecznie chorowała. To również może być powodem samotności bohatera, bo wstydzi się on swego pochodzenia, nie lubi o nim rozmawiać, jest ono dla niego piętnem, czuje się gorszy od innych ludzi, na przykład lekarzy. Ponieważ Judym jest człowiekiem wykształconym, nie potrafi znaleźć wspólnego języka z własnym bratem i bratową, nie czuje się z nimi związany, a przecież to jego najbliższa rodzina. Tomasz jednak nie umie okazać im serdeczności, nie rozumie ich, ale zdaje sobie sprawę z sytuacji takich ludzi jak oni, więc czuje się zobligowany do niesienia pomocy ubogim. Judym nie utożsamia się z żadną grupą społeczną, nie potrafi odnaleźć swojego miejsca, bo wszędzie czuje się obco. Biedni chłopi lub robotnicy, tacy jak Wiktor, uważają go za wielkiego pana, natomiast przedstawiciele innych klas też go do końca nie akceptują. On sam chciałby żyć w pięknym świecie wytwornych arystokratek, ale nie może zapomnieć o istniejącym wokół niego świecie nędzy. Za całą biedę, ubóstwo obwinia siebie samego: „Przecie to ja jestem za to wszystko odpowiedzialny! Ja jestem!”. Tomasz przypomina tutaj Prometeusza, chce poświęcić się dla ludzkości, lecz jego starania przynoszą nikłe efekty. Po wygłoszeniu swego referatu na spotkaniu lekarzy w Warszawie ponosi porażkę. Jego celem było zarażenie kolegów swym entuzjazmem, lecz oni uznali go za maniaka, który bezsensownie poświęca się swym ideom, i wyśmiali go. Judym poczuł się odrzucony i osamotniony w swych dążeniach, do swego zawodu podchodził zbyt emocjonalnie, uważał, że lekarz powinien nie tylko leczyć pacjentów, ale także uświadamiać ich i zapobiegać chorobom 1/3 1/4 1/5 2/1 2/2 1/6 3/1 2/3 1/7 165 analizy wypracowań uczniowskich skł. fraz. styl. i styl. styl. fraz. i i nieszczęściom. Jednak bohater nie mógł osiągnąć celu, gdyż wszystkie jego działania kończą się klęską, a Judym nie potrafi z tych porażek wyciągnąć wniosków, postępuje zbyt gwałtownie, co odstrasza innych ludzi. Na przykład po porażce w Warszawie przenosi się do Cisów, gdzie jego projekt osuszania stawów, które były źródłem malarii, również umarł w zalążku, bo Judym pod wpływem emocji wrzucił Krzywosąda do wody. To swoje ciągłe dążenie do celu Tomasz usprawiedliwia tym, że jest to dług który musi spłacić ubogim. Uważa, że skoro to on, wcześniej biedny chłopak bez perspektyw na przyszłość, dostał szansę leczenia innych, to musi się odpłacić. Wyraża to słowami: „Otrzymałem wszystko, co potrzeba... Muszę to oddać, com wziął. Ten dług przeklęty... Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani żony, ani jednej rzeczy, którą bym przycisnął do serca z miłością, dopóki z oblicza ziemi nie znikną te podłe zmory”. To właśnie dlatego Judym nie może mieć rodziny. W podanym fragmencie widać, że stoi przed ważnym wyborem, musi podjąć decyzję na całe życie. Wybiera samotność i poświęca osobiste szczęście dla dobra ogółu. Można powiedzieć, że Tomasz Judym sam doprowadza do swojej samotności, bo przecież odrzuca dom, rodzinę i miłość. Ale taki człowiek jak on, bardzo wrażliwy i szlachetny nie mógłby chyba żyć inaczej. On po prostu nie godzi się na otaczające go zło i biedę, a takich ludzi inni nie rozumieją i często skazują na samotność. 2/4 1/8 1/9 (1/2) 4b Punktacja Temat Kompozycja Styl Język Zapis Razem 16 1 1 3 2 23 p. p. p. p. p. p. Komentarz Wypowiedź uczennicy jest zgodna z tematem. Autorka podejmuje próbę rozważenia przyczyn samotności bohatera, ale nie wyczerpuje tematu. W rozwinięciu sięga do podanego fragmentu oraz odwołuje się do treści całego utworu. Spostrzeżenia są jednak ogólnikowe i nie wiadomo, czy wynikają z analizy fragmentu, czy dotyczą całej powieści. Podsumowanie jest niepełne, to tylko część wniosków wynikających z interpretacji. 166 Przyczyny samotności Judyma Słabą stroną wypracowania jest kompozycja. Powinna ona być funkcjonalna, czyli układ treści powinien odpowiadać zamysłowi autorki i pomóc w zrozumieniu tezy, którą uczennica postawiła już w pierwszym zdaniu (to również nie jest dobrym rozwiązaniem kompozycyjnym). Ważnym elementem tekstu jest akapit, który musi być wewnętrznie spójny zarówno treściowo, jak i składniowo. I przede wszystkim treściowej spójności brakuje w poszczególnych fragmentach tego wypracowania. Słownictwo jest poprawne, to znaczy używane zgodnie ze swoim znaczeniem. Styl natomiast jest niejednorodny, pojawia się nawet słownictwo potoczne („nie działa”). Liczne powtórzenia zaimków. Poważnym błędem są pleonazmy, czyli używanie obok siebie wyrazów bliskoznacznych na określenie tego samego zjawiska, np. „biednym i ubogim”. Innym błędem logicznym jest tautologia, czyli zbędne dookreślenie wyrazu, np. „perspektywy na przyszłość”. Składnia w większości zgodna z normą, zróżnicowana, dwa błędy frazeologiczne, kilka interpunkcyjnych. PRACA NAPISANA PRZEZ UCZNIA B Samotność Tomasza Judyma jest samotnością z wyboru i objawia 1/1 leks. się w wielu dziedzinach jego życia. Doktor jest niezrozumiany przez 2/1 kolegów pracujących w jego zawodzie. Nie potrafi się odnaleźć w żadnej 2/2 i log. styl. log. i grupie społecznej. Nie ma wsparcia ze strony rodziny, a na domiar złego, wszelkie jego starania kończą się klęską, pozostawiając poczucie bezsilności. Dlaczego tak jest? Judym jest postacią bardzo wyjątkową i pełną sprzeczności. To indywidualista. Jego poglądy na pracę lekarza i obowiązki bogatszych warstw społeczeństwa wybiegają daleko poza jego epokę. Jako idealista – marzyciel, wrażliwy na ludzkie cierpienie jest ofiarą własnego charakteru i duszy. Jego życiowym powołaniem staje się pomoc ludziom bezdomnym i biednym, znajdującym się w beznadziejnej sytuacji materialnej, którzy sami nie pójdą do lekarza, bo ich na to po prostu nie stać. Osoba tak pełna empatii była jednak skazana na niezrozumienie prowadzące do konfliktów i w wyniku tego potępienie ze strony inteligencji, arystokracji i kapitalistów, czyli tych wszystkich grup, które swoje życie budują na konformizmie. Mimo wielu starań i wysiłków Judymowi nie udawało się zrealizować swojej misji. Najpierw w Warszawie, gdy wygłosił mowę o higienie w zakładach pracy został wyśmiany przez innych lekarzy. Potem w Cisach chciał pomagać chorym na malarię, lecz wyrzucono go z pracy. Krytykowany przez wszystkich, nie znajdował żadnego wsparcia, żadnej pomocy. 2/3 2/4 (2/1) 2/5 167 analizy wypracowań uczniowskich o Kolejnym powodem judymowej samotności jest dualizm jego log. charakteru. Bo choć Judym był osobą wrażliwą na ludzkie cierpienie, styl. to był również estetą. Mimo iż gardził konformistyczną częścią styl. log. fraz. fraz., skł. społeczeństwa, to jednak pociągały go wytworne damy, rozmowy „na poziomie”, wysoka kultura i wszystko to, co zaspokajało jego dość wyrafinowany gust. Taka sprzeczność prowadziła do wewnętrznego rozdarcia. Judym w zasadzie nie pasuje więc ani do biedoty, z której zawsze pragnął wyjść, ani do wyższych sfer, wobec których odczuwa kompleks niższości z powodu swoich korzeni. Przyznaje się do swojego pochodzenia, ale jest ono dla niego ciężarem. We wskazanym fragmencie widać jasno, że Judym ma silne poczucie winy i obowiązku wobec biednych. Wie, że dana mu została szansa, która go obliguje do pomagania innym. Judym mówi: „Jestem odpowiedzialny przed moim duchem [...]. Muszę oddać, com wziął”. Jego misja nie jest uwarunkowana samą wrażliwością, lecz również potrzebą spłaty długu, który zaciągnął w przeszłości. Będąc człowiekiem świadomym, co niesie ze sobą droga, jaką obrał, postanawia odrzucić miłość Joasi i zostaje samotny dosłownie. To typ społecznika, który uważa, że jest odpowiedzialny za biednych ludzi, gdyż z racji swego zawodu może im pomóc: „Jeżeli tego nie zrobię ja, lekarz, to któż to uczyni?”. Dla niego zawód lekarza to powołanie wymagające wszelkich sił i umiejętności. Stąd niedaleko do obawy, że związek z Joasią zmieni go w zwykłego dorobkiewicza, który będzie chciał przede wszystkim zapewnić byt rodzinie i zapomni o swoich obowiązkach wobec społeczeństwa. Jestem zdania, że samotność Tomasza Judyma, choć mająca różne przyczyny, sprowadza się do tego, że był on jednostką wybitną jako lekarz i człowiek wielkiego serca. Piękno swojej duszy opłacił samotnością podobną do tej, która spotkała romantycznych bohaterów, samotnością osoby próbującej stać ponad ustalonym porządkiem świata. Punktacja Temat Kompozycja Styl Język Zapis Szczególne walory Razem 168 12 1 3 6 2 1 25 p. p. p. p. p. p. p. +1 2/6 1/2 1/3 1/4 (1/2) 1/5 3/1 Przyczyny samotności Judyma Komentarz Uczeń poprawnie wyjaśnił przyczyny samotności bohatera, ale niewiele wydobył z podanego fragmentu i całej powieści. Wypracowanie to pokazuje, jak nie należy komponować wstępu. Autor nie wprowadził czytelnika w problematykę, tylko zasypał go ogólnikowymi informacjami na temat Tomasza Judyma. Takie odniesienie do treści powinno się znaleźć w głównym trzonie pracy, jako rozwinięcie interpretacji fragmentu. Tekst nie ma też zakończenia. Przy okazji warto zwrócić uwagę na słowa rozpoczynające ostatni akapit: „jestem zdania”. Przyczyny samotności Judyma są podane w tekście powieści. Uczeń miał za zadanie właśnie ich wydobycie. Można się oczywiście pokusić o samodzielną diagnozę, ale pod warunkiem, że zrealizowało się temat, nigdy zamiast! Sformułowane we wstępie uogólnienia mogłyby znaleźć się w zakończeniu. W związku z wszystkimi wymienionymi uwagami nie można ocenić wysoko kompozycji, mimo że autor dba o spójność między poszczególnymi akapitami. Styl wypowiedzi jest jasny, czyli w pełni zrozumiały, ale dość prosty, pozbawiony rozbudowanych określeń czy dłuższych opisów, natomiast z tendencją do pseudonaukowości: „dualizm charakteru”. Składnia poprawna, ale schematyczna, czyli nieodznaczająca się różnorodnością form. Uczeń posługuje się przede wszystkim rozbudowanymi zdaniami pojedynczymi i niezbyt skomplikowanymi zdaniami złożonymi. Sporadycznie występują błędy ortograficzne i interpunkcyjne. :-D Danuta Górniak