View PDF - Franklin Templeton Investments Poland
Transkrypt
View PDF - Franklin Templeton Investments Poland
January 11, 2013 Aktualny komentarz zespołu inwestycyjnego 6 lutego 2015 r. Aktualny komentarz zespołu inwestycyjnego PUNKT WIDZENIA ZESPOŁU FRANKLIN TEMPLETON DS. OBLIGACJI ŚWIATOWYCH Dr Michael Hasenstab Wiceprezes wykonawczy, zarządzający portfelami inwestycyjnymi, CIO ds. obligacji światowych Franklin Templeton Fixed Income Group® PODSUMOWANIE • W grudniu, spadek cen ropy ostro przyspieszył, a dolar amerykański nadal umacniał się w stosunku do euro, japońskiego jena i wielu innych walut krajów rozwiniętych i rynków wschodzących. Awersja do ryzyka na wszystkich rynkach wschodzących intensywnie narastała w ostatnich miesiącach 2014 r., a spready kredytowe rozszerzały się. • Uważamy, że rynek niewłaściwie ocenił mechanizmy stojące za spadkiem cen ropy, który jest, według nas, wynikiem zmian dynamiki podaży, a nie wygaśnięcia popytu. Naszym zdaniem, gospodarka światowa powinna ostatecznie skorzystać na obniżce cen ropy, a większość obserwatorów formułuje zbyt pesymistyczne prognozy dotyczące przyszłego wzrostu gospodarczego. • Dostrzegamy znaczące różnice pomiędzy krajami, które odczują korzyści płynące z niższych cen ropy (Korea Południowa, Indie, Chiny i USA), a państwami, które znajdą się w trudnej sytuacji (Rosja i Wenezuela). Ponadto, dodaliśmy kilka wyselekcjonowanych pozycji z niektórych krajów, w których nadmierna awersja do ryzyka wywołała agresywną wyprzedaż. • W naszej ocenie, duży korzystny wpływ na światowe rynki finansowe będą miały takie czynniki, jak ożywienie wzrostu w USA, stabilizacja ekonomiczna w Chinach oraz znaczące powiększenie globalnej płynności przez Bank Japonii i Europejski Bank Centralny (EBC). • W 2014 r., wzrost gospodarczy w Chinach stracił na dynamice, ale ustabilizował się. Należy zaznaczyć, że gospodarka Chin jest dziś znacznie większa niż w nieodległej przeszłości, zatem nawet 7-procentowy wzrost ma obecnie większy wpływ na zagregowany globalny popyt niż wzrost na poziomie 10%-12%, jaki Chiny generowały 10 lat temu. • W Japonii, skup aktywów przez Bank Japonii stał się sposobem na sfinansowanie zadłużenia japońskiego rządu. Uważamy, że Japonia będzie musiała utrzymać obrany kurs dość długo, a pieniądze wydrukowane w Japonii raczej w niej nie zostaną, ale rozleją się po całym świecie. Choć rozluźnianie polityki pieniężnej w Japonii jest korzystne dla światowych aktywów obarczonych wyższym ryzykiem, niewątpliwie przyczyni się także do dalszej deprecjacji jena. • Jeżeli chodzi o Europę, przewidujemy, że warunki słabego wzrostu i niskiej inflacji najprawdopodobniej utrzymają się przez pewien czas i spodziewamy się dalszego rozluźniania polityki pieniężnej przez EBC. Ponownie potwierdzone zobowiązanie EBC do powiększenia swojego bilansu będzie wywierać presję na osłabienie kursu euro. • Niezmiennie przygotowujemy się na wzrosty stóp procentowych i utrzymujemy defensywne podejście do czasu trwania papierów, starając się jednocześnie osiągnąć ujemną korelację ze zwrotami z papierów skarbowych z USA. Presja na rynki wschodzące wywołana spadkami cen ropy i aprecjacją dolara amerykańskiego Niektórzy uczestnicy rynków sądzą, że spadek cen ropy wynika ze znaczącego spadku globalnego popytu, który mógłby sygnalizować spowolnienie wzrostu światowej gospodarki i osłabienie koniunktury na rynkach aktywów obarczonych wyższym ryzykiem. My jednak uważamy, że przecena na rynku ropy jest wynikiem zmian dynamiki podaży związanych w dużej mierze z działaniami Arabii Saudyjskiej na rzecz obniżenia ceny surowca i odzyskania udziałów w rynku utraconych na rzecz amerykańskich producentów eksploatujących złoża łupkowe; niskie ceny ropy to także narzędzie polityczne wymierzone przeciwko rosyjskiej agresji i irańskiemu zaangażowaniu w Syrii. Wyłącznie do użytku dystrybutorów i pośredników instytucjonalnych. Nie rozpowszechniać wśród inwestorów indywidualnych. W grudniu, dolar amerykański umacniał się w stosunku do euro, japońskiego jena i wielu innych walut krajów rozwiniętych i rynków wschodzących. Tej aprecjacji USD towarzyszył dramatyczny spadek cen ropy naftowej do 53 USD za baryłkę na koniec 2014 r., w porównaniu z ok. 66 USD za baryłkę na koniec listopada oraz ok. 89 USD za baryłkę na koniec trzeciego kwartału.1 Gospodarki wschodzące eksportujące ropę naftową znalazły się pod podwójną presją ze strony zniżkujących cen surowca i nagłej deprecjacji ich walut w stosunku do dolara amerykańskiego. Z kolei rozwijające się gospodarki będące importerami netto ropy korzystały na tej przecenie, ale umacnianie się USD w stosunku do ich walut zniwelowało część tego pozytywnego wpływu. Awersja do ryzyka rozprzestrzeniała się zatem na wszystkich rynkach wschodzących w ostatnich miesiącach 2014 r. W najbliższej przyszłości można spodziewać się nadal wysokiej korelacji i powszechnej awersji do ryzyka, zanim fundamenty poszczególnych krajów nie wysuną się na pierwszy plan w średniej lub dłuższej perspektywie.. Gospodarki rozwijające się nie są jednakowe W naszej ocenie, korzystny wpływ na światowe rynki finansowe nadal będą miały takie czynniki, jak ożywienie wzrostu w USA, stabilizacja ekonomiczna w Chinach oraz znaczące powiększenie globalnej płynności przez Bank Japonii i EBC. Niezmiennie dostrzegamy rozbieżności pomiędzy poszczególnymi gospodarkami zaliczanymi do rynków wschodzących; niektóre z nich mają korzystne salda rachunków obrotów bieżących i budżetów państwowych oraz siłę napędową w postaci eksportu, podczas gdy inne zmagają się z deficytami i brakiem równowagi ekonomicznej. Uważamy, że inwestorzy nie powinni postrzegać papierów z rynków wschodzących jako jednorodnej klasy aktywów, ale muszą dostrzegać różnice pomiędzy poszczególnymi gospodarkami. W naszej ocenie, gospodarki o mocniejszej kondycji i lepszych perspektywach wzrostowych powinny nadal notować aprecjację swych walut w dłuższej perspektywie, a mniej zrównoważone kraje będą zmuszone radzić sobie z osłabieniem walut i napiętą sytuacją ekonomiczną. Choć dolar amerykański umacniał się w grudniu do większości walut z rynków wschodzących, niektóre waluty z gospodarek o mocniejszej kondycji radziły sobie lepiej niż inne. Ten trend stanowi dla nas potwierdzenie rozbieżności pomiędzy różnymi rynkami wschodzącymi, które będziemy najprawdopodobniej obserwować w średniej i dłuższej perspektywie. Postępujące ożywienie gospodarcze w USA oraz prawdopodobne podwyżki amerykańskich stóp procentowych mogą dodatkowo wzmocnić te fundamentalne różnice pomiędzy odpornymi a wrażliwymi gospodarkami, przekładając się na aprecjację i deprecjację ich walut. Bank Japonii i EBC nadal powiększają globalną płynność Zastrzyki płynności ze strony Banku Japonii i EBC nieco łagodziły wahania na rynkach wschodzących w ostatnich miesiącach oraz zrekompensowały październikowe wygaszenie programu skupu obligacji przez Rezerwę Federalną (Fed). Kilka rynków wschodzących, na czele z rynkami azjatyckimi, już zaczyna odczuwać efekty japońskiego luzowania ilościowego. Choć niektóre kraje z deficytami na rachunkach obrotów bieżących mogą odczuwać pewną presję, uważamy, że inne kraje notujące nadwyżki obrotów bieżących i niskie zadłużenie są lepiej przygotowane, by zarządzać nadciągającym strumieniem płynności. Ekspansja luzowania ilościowego w Japonii Japonia nadal jest bardzo zadłużona, co skłania władze do działań nadzwyczajnych. Mając wskaźnik długu budżetowego do PKB na poziomie przekraczającym 200%, deficyt handlowy oraz deficyt na rachunku obrotów bieżących, Japonia stała się uzależniona od banku centralnego, który - jako ostatnia deska ratunku - skupuje rządowe obligacje, by zapewnić możliwości finansowania zadłużenia. W październiku, Bank Japonii rozpoczął nową rundę luzowania ilościowego o nieokreślonym horyzoncie czasowym. Roczną wartość skupu aktywów podniesiono do 80 bln jenów japońskich, co praktycznie stanowi równowartość zakończonego w październiku programu luzowania ilościowego Rezerwy Federalnej w USA. Bank Japonii nie tylko rozszerzył wachlarz typów aktywów, które może kupować, ale także wydłużył dopuszczalny czas zapadalności do 10 lat. Dodatkowa płynność będzie miała ważne implikacje dla rynków globalnych, ponieważ pieniądze wydrukowane w Japonii raczej w niej nie zostaną, ale rozleją się po całym świecie. Choć rozluźnianie polityki pieniężnej w Japonii jest korzystne dla światowych aktywów obarczonych wyższym ryzykiem, niewątpliwie przyczyni się także do dalszej deprecjacji jena. W naszej ocenie, japońskie luzowanie ilościowe jest niezbędne dla finansowania rządu, a jednocześnie stało się fundamentem aktualnej polityki ekonomicznej premiera Shinzo Abe, popularnie zwanej „Abenomiką”. Przyczyny wprowadzenia luzowania ilościowego w Japonii są odmienne niż mechanizmy stojące za luzowaniem ilościowym w USA i Europie; w Japonii, skup aktywów przez Bank Japonii stał się sposobem na sfinansowanie zadłużenia japońskiego rządu. Poza ogromną liczbą wyemitowanych obligacji, rząd wygenerował także potężny deficyt budżetowy. Uważamy, że Japonia będzie musiała pozostać na dotychczasowej ścieżce skupu dużych ilości aktywów przez dłuższy czas. Konsekwentna stabilizacja chińskiej gospodarki Ostatnie umiarkowanie tempa wzrostu w Chinach uważamy za nieuchronną normalizację gospodarki o tych rozmiarach. Nominalny PKB jest dziś trzykrotnie większy niż 10 lat temu. W związku z tym, nawet niższa stopa wzrostu gospodarczego nadal generuje ogromną część globalnego popytu. Nawet wzrost rzędu 6,8%-7% w 2015 r. ma większy wpływ na zagregowany globalny popyt niż wzrost na poziomie 10%-12%, jaki Chiny generowały 10 lat temu. Dlatego uważamy, że spadek tempa chińskiego rozwoju nie powinien mieć dramatycznych konsekwencji dla ogólnoświatowego popytu. Co więcej, pomimo spadku tempa rozwoju, wzrosła, według nas, jakość chińskiego wzrostu gospodarczego. Wyhamowanie nadmiernej ekspansji rynku kredytów w okresie kryzysu finansowego istotnie wywołało znaczący spadek inwestycji w nieruchomości, a rosnące koszty pracy i stopy procentowe wywierają presję na wzrost gospodarczy. Są jednak także trendy pozytywne. Przykładowo, wyższe płace stymulują konsumpcję, która staje się jednym z motorów chińskiego wzrostu. Szacujemy, że udział konsumpcji w PKB jest bliski 60% i nadal rośnie. W przeszłości, stopy procentowe były sztucznie zaniżane, by wspomagać przepływ zasobów do sektora publicznego. Po uwolnieniu stóp procentowych, kapitał może docierać do całej gospodarki, a w szczególności do Wyłącznie do użytku dystrybutorów i pośredników instytucjonalnych. Nie rozpowszechniać wśród inwestorów indywidualnych. Inwestowanie w światowe instrumenty o stałym dochodzie 2 sektora prywatnego, który w przyszłości powinien być siłą napędową rozwoju Chin. Choć niektóre części sektora korporacyjnego znajdą się pod pewną presją, jednocześnie pojawią się nowe sektory z większym potencjałem. Chiński sektor prywatny ma dziś większy wkład we wzrost zatrudnienia niż sektor publiczny, co nie miało miejsca od ok. 30 lat. Dlatego cieszy nas ten proces równoważenia i sądzimy, że umiarkowanie tempa wzrostu jest uzasadnione. Wierzymy, ponadto, że dynamiczna urbanizacja w Chinach wymusi wzrost inwestycji i przyspieszenie rozwoju. Opracowywane są kolejne plany inwestycji w infrastrukturę: powiększane są sieci kolejowe i rośnie zapotrzebowanie na uzdatnianie wody. Tego typu projekty mogą zniwelować niekorzystny wpływ nadwyżek w sektorze nieruchomości. EBC uruchamia luzowanie ilościowe W Europie, inflacja nadal jest niska, a dane ekonomiczne wciąż rozczarowują. Należy pamiętać, że Europa nigdy nie była kluczowym motorem globalnego rozwoju. Spadek dynamiki gospodarczej w tym regionie może odjąć 10, 20 czy 30 punktów bazowych od stopy globalnego wzrostu, która jednak może przekraczać 3% w ujęciu łącznym. Choć spodziewamy się nadal słabej dynamiki i niskiej inflacji w strefie euro jeszcze przez pewien czas, nasze prognozy dla europejskiego wzrostu gospodarczego są nieco bardziej optymistyczne niż oczekiwania rynków finansowych. EBC ogłosił niedawno uruchomienie długo oczekiwanego programu luzowania ilościowego, który powinien znacząco powiększyć rozmiary bilansu banku centralnego oraz wywierać dodatkową presję na deprecjację euro. Takie warunki mogą być korzystne dla wzrostu, ponieważ pobudzą europejski eksport. JAKIE JEST RYZYKO? Wszelkie inwestycje wiążą się z ryzykiem, włącznie z ryzykiem utraty zainwestowanego kapitału. Ceny obligacji generalnie poruszają się w kierunku przeciwnym do kierunku zmian stóp procentowych. Gdy zatem rynkowe ceny obligacji utrzymywanych w portfelu będą korygowane pod wpływem podwyżek stóp procentowych, wartość portfela może pójść w dół. Inwestowanie w instrumenty zagraniczne wiąże się z dodatkowym ryzykiem, np. dotyczącym wahań kursów wymiany, niestabilności gospodarczej czy zmian na arenie politycznej. Inwestycje na rynkach wschodzących obarczone są większym ryzykiem wynikającym z powyższych czynników, oprócz typowych dla nich ryzyk związanych z względnie niewielkimi rozmiarami, mniejszą płynnością i brakiem odpowiednich ram prawnych, politycznych, biznesowych i społecznych dla rynków papierów wartościowych. Takie inwestycje zawsze mogą podlegać wzmożonym wahaniom wyceny rynkowej. Instrumenty pochodne, włącznie ze strategiami zarządzania walutami, wiążą się z kosztami i mogą być przyczyną nadmiernego lewarowania portfela inwestycyjnego, co z kolei może powodować znaczącą zmienność i straty (lub zyski) przewyższające wartość inwestycji początkowej. Istnieje ryzyko, że portfel nie osiągnie oczekiwanych wyników lub przyniesie straty w przypadku niedopełnienia zobowiązań przez emitentów papierów. Przygotowanie na wzrosty stóp procentowych Kluczowym elementem naszej strategii jest przygotowywanie się na prawdopodobne wzrosty stóp procentowych. Cały czas preferujemy papiery o krótszym czasie trwania i staramy się osiągnąć ujemną korelację ze zwrotami z papierów skarbowych z USA. Ponadto, aktywnie poszukujemy możliwości oferujących dodatnie realne dochody bez niepotrzebnego ryzyka związanego ze zmianami stóp. Preferujemy kraje o solidnych fundamentach, których władze z wyprzedzeniem korygują swą politykę budżetową, pieniężną i finansową. Wykorzystujemy, ponadto, wybrane możliwości dostępne na niektórych rynkach wschodzących oraz stosujemy szereg strategii związanych z rynkami walutowymi. Niezmiennie uważamy, że inwestorzy muszą dostrzec i zrozumieć różnicę pomiędzy spadkami wywołanymi przez ogólne wahania rynkowe, a trendem zniżkowym mającym uzasadnienie w czynnikach fundamentalnych. Bardzo ważny jest dla nas również właściwy horyzont czasowy. Mamy świadomość, że w przypadku globalnego inwestowania, realizacja potencjału jest nierzadko czasochłonna, dlatego wybiegamy myślami poza tymczasowe wahania rynkowe. 1. Źródło: Bloomberg Wyłącznie do użytku dystrybutorów i pośredników instytucjonalnych. Nie rozpowszechniać wśród inwestorów indywidualnych. Inwestowanie w światowe instrumenty o stałym dochodzie 3 JAKIE JEST RYZYKO? Wszelkie inwestycje wiążą się z ryzykiem, włącznie z ryzykiem utraty zainwestowanego kapitału. Ceny akcji podlegają wahaniom (często nagłym i gwałtownym) wywoływanym czynnikami dotyczącymi poszczególnych spółek, branż czy sektorów lub ogólnymi warunkami panującymi na rynkach. Inwestowanie na rynkach zagranicznych wiąże się ze szczególnym ryzykiem, m.in. dotyczącym wahań kursów wymiany, niestabilności gospodarczej czy zmian na arenie politycznej; inwestowanie na rynkach wschodzących wiąże się z podwyższonym ryzykiem związanym z tymi samymi czynnikami. W zależności od tymczasowej koncentracji strategii na wybranych krajach, regionach, branżach, sektorach czy typach inwestycji, strategia może być narażona na wyższe ryzyko niekorzystnych wydarzeń dotyczących tych obszarów większego zaangażowania w porównaniu ze strategią utrzymującą ekspozycję na szersze spektrum krajów, regionów, branż, sektorów czy typów inwestycji. Tytuły uczestnictwa Funduszu nie mogą być bezpośrednio ani pośrednio oferowane ani sprzedawane obywatelom lub rezydentom Stanów Zjednoczonych Ameryki. INFORMACJE NATURY PRAWNEJ Przed podjęciem jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych, należy skonsultować się z doradcą finansowym. Kopię najnowszego prospektu Funduszu, „Kluczowych informacji dla inwestorów” oraz sprawozdania rocznego i półrocznego (o ile było opublikowane później) można znaleźć na stronie internetowej www.franklintempleton.pl lub otrzymać za darmo od Franklin Templeton Investments Poland Sp. z o.o., Rondo ONZ 1; 00-124 Warszawa, tel.: +48 22 337 13 50; faks: +48 22 337 13 70. Niniejszy dokument został sporządzony wyłącznie do celów informacyjnych i nie stanowi porady prawnej ani podatkowej ani oferty sprzedaży ani zachęty do kupna tytułów uczestnictwa funduszu zarejestrowanej w Luksemburgu spółki SICAV Funds. Żadnych informacji zawartych w niniejszym dokumencie nie należy traktować jako porady inwestycyjnej. Z uwagi na błyskawicznie zmieniające się warunki rynkowe, Franklin Templeton Investments nie zobowiązuje się do uaktualniania niniejszego materiału. Opinie zawarte w niniejszym dokumencie mogą ulegać zmianom bez odrębnego powiadomienia. Decyzje o zapisach na tytuły uczestnictwa Funduszu należy podejmować wyłącznie w oparciu o informacje zawarte w aktualnym prospekcie Funduszu oraz w „Kluczowych informacjach dla inwestorów” (o ile taki dokument jest dostępny), a także w ostatnim sprawozdaniu rocznym lub półrocznym (o ile było opublikowane później). Tytuły uczestnictwa Funduszu mogą nie być dopuszczone do obrotu pod niektórymi jurysdykcjami, a inwestor zainteresowany tym Funduszem powinien sprawdzić ich dostępność u lokalnego przedstawiciela Franklin Templeton Investments przed podjęciem decyzji inwestycyjnej. Wszelkie badania i analizy uwzględnione w niniejszym dokumencie zostały opracowane na potrzeby i do wyłącznych celów Franklin Templeton Investments i mają charakter informacji pobocznych. Odniesienia do określonych branż, sektorów czy spółek mają charakter wyłącznie informacyjny i nie muszą odzwierciedlać aktualnej struktury portfela funduszu w momencie publikacji. Dokument wydany przez Franklin Templeton International Services S.à r.l. - Pod nadzorem Commission de Surveillance du Secteur Financier. CFA® i Chartered Financial Analyst® to zastrzeżone znaki handlowe stanowiące własność CFA Institute. Wartość tytułów uczestnictwa Funduszu oraz generowane przez nie zyski mogą nie tylko rosnąć, ale także spadać, a inwestorzy nie mają gwarancji odzyskania pełnej zainwestowanej kwoty. Wyniki historyczne nie wskazują ani nie gwarantują wyników przyszłych. Na inwestycje zagraniczne wpływ mogą mieć wahania kursów walut. Inwestując w Fundusz, którego tytuły uczestnictwa denominowane są w obcej walucie, należy pamiętać, że wahania kursów walut będą mieć wpływ na zwrot z takiej inwestycji. Inwestowanie w tytuły uczestnictwa Funduszu wiąże się z ryzykiem opisanym w prospekcie informacyjnym oraz w „Kluczowych informacjach dla inwestorów” (o ile taki dokument jest dostępny). Inwestowanie na rynkach wschodzących może się wiązać z większym ryzykiem w porównaniu z inwestowaniem na rynkach rozwiniętych. Inwestowanie w instrumenty pochodne wiąże się z typowym dla nich ryzykiem, które może zwiększać ogólne ryzyko dla całego portfela Funduszu; szczegółowe informacje w tym zakresie można znaleźć w prospekcie Funduszu oraz w „Kluczowych informacjach dla inwestorów” (o ile taki dokument jest dostępny). Franklin Templeton Investments Poland Sp. z o.o. Rondo ONZ 1 00-124 Warszawa tel.: +48 22 337 13 50; faks: +48 22 337 13 70. franklintempleton.pl franklintempletoninstitutonal.com Wyłącznie do użytku dystrybutorów i pośredników instytucjonalnych. Nie rozpowszechniać wśród inwestorów indywidualnych. © 2015 Franklin Templeton Investments. Wszelkie prawa zastrzeżone. 2/15