Krzysztof Penderecki honorowym rzemieślniczym mistrzem

Krzysztof Penderecki honorowym rzemieślniczym mistrzem
1z1
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/2029020,35751,8848654.html?sms_...
Krzysztof Penderecki honorowym
rzemieślniczym mistrzem
Lucyna Róg 2010-12-20, ostatnia aktualizacja 2010-12-20 22:17:07.0
Prof. Krzysztof Penderecki, światowej sławy dyrygent i kompozytor, przyjął w poniedziałek honorowy tytuł
mistrza przyznany mu przez dolnośląskich rzemieślników.
Nadawanie tytułu honorowego mistrza to już tradycja dolnośląskich rzemieślników, którzy w ten sposób wyróżniają
wybitne osobistości wykonujące swoje zawody z pasją i oddaniem. W poprzednich latach Dolnośląska Izba
Rzemieślnicza przyznała ten tytuł kardynałowi Henrykowi Gulbinowiczowi, Tadeuszowi Różewiczowi i prof. Alicji
Chybickiej. W tym roku rzemieślnicy postanowili uhonorować "mistrza sztuki dźwięku".
Pendereckiego przyjęli najpierw w siedzibie DIR. Powitała go starszyzna cechowa ubrana w tradycyjne szaty. Profesor
witał się z mistrzami murarstwa, ślusarstwa, ceramiki i piekarnictwa. Kompozytorowi towarzyszyła mieszkająca we
Wrocławiu bratanica Izabella Penderecka z córką Zosią. Od rzemieślników dostał pamiątkową statuetkę wykutą, jak
przed laty, techniką kowalską. O jej symbolice opowiedział autor Ryszard Mazur, mistrz rzemiosł artystycznych i
Honorowy Klucznik Miasta Wrocławia. Statuetka przypomina wrocławską katedrę, w której tło wpisuje się batuta. Całość
tworzy literę "W" od "Wrocławia".
Właściwa uroczystość nadania honorowego tytułu odbyła się w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego na spotkaniu
opłatkowym DIR, Zachodniej Izby Gospodarczej i loży dolnośląskiej BCC. Tam Penderecki przywdział tradycyjną szatę
cechową, czyli togę, kryzę i biret, i przyjął tytuł honorowego mistrza, który otrzymał za "kompozytorską maestrię oraz
wartości artystyczne, humanistyczne i duchowe". - O tym, że profesor jest mistrzem, wiedzą wszyscy, ale dopiero dzisiaj
dostał na to papiery - śmiał się Zbigniew Ładziński, prezes DIR, wręczając mistrzowi dyplom.
Penderecki podkreślał, że jest zaszczycony nagrodą, i przypominał zasługi poprzednich honorowych mistrzów. Przyznał,
że idea rzemiosła jest mu bliska. - To, czego można nauczyć młodego i utalentowanego muzyka, to właśnie rzemiosło.
Zawsze powtarzałem, że sztuki kompozycji nie można nauczyć, można jedynie szlifować rzemiosło.
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA
2010-12-22 11:47