Kwartalnik 1/2015 - Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej
Transkrypt
Kwartalnik 1/2015 - Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej
Baćkowice Brody Łagów Nowa Słupia Pawłów Waśniów Kwartalnik Świętokrzyski Kwartalnik Lokalnej Grupy Działania • Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej NR 1 (23) | ISSN: 2080-2668 STYCZEŃ - MARZEC 2015 EGZEMPLARZ BEZPŁATNY Rozmowa z Wiolettą Krzyżanowską – Przewodniczącą KGW Chełmowianki TO, ŻE JESTEŚMY AKCEPTOWANE DAJĘ NAM ENERGIĘ DO DZIAŁANIA Redakcja: KGW Chełmowianki to stosunkowo młode koło. Czy łatwo jest zmobilizować mieszkańców do zaangażowania się w działalność społeczną? Wioletta Krzyżanowska: Z mobilizacją nie było większego problemu. Kiedy Jan Czaja, sołtys Serwisu, zaproponował założenie koła gospodyń, bardzo szybko zgłosiło się kilkanaście osób chętnych do działania. Problem pojawił się kiedy utworzyliśmy zespół śpiewaczy i chcieliśmy mieć stroje ludowe, ale i z tym poradziliśmy sobie „śpiewająco”. Zakup regionalnych strojów to ogromny wydatek i dlatego zdecydowaliśmy się skompletować je z własnych środków. Zakupiłyśmy materiały i same, pod okiem specjalistów z Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach, poszyłyśmy nasze piękne i barwne świętokrzyskie ubiory. Chusty natomiast ufundowała nam nasza największa fanka i miłośniczka folkloru, Pani Małgorzata Stanioch - Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach. dokończenie na stronie 2 Koło Gospodyń Wiejskich Chełmowianki u pani prezydentowej Anny Komorowskiej. Wioletta Krzyżanowska przy lewym ramieniu pani prezydentowej. Pięknych, obfitujących w rodzinne spotkania Świąt Wielkanocnych, optymizmu i siły płynącej z odradzającego się życia oraz wiele miłości i wiosennej radości życzy Zarząd i pracownicy biura Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej Wydawca i Redakcja: Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej, ul. Rakowska 5, 26-025 Łagów www.lgd-srws.pl, e-mail: [email protected], tel./fax (041) 3074-938; Redaktor naczelny: Piotr Sadłocha Skład: ITSTAR Piotr Maj, [email protected], tel. 505 678 692 2 Kwartalnik Świętokrzyski dokończenie ze strony 1 Red.: Czy fakt, że jest Pni najmłodszym członkiem koła utrudnia, czy może pomaga w prowadzeniu koła? W.K.: Osoby wstępujące do KGW to nie przypadkowe osoby. Każdy musi czuć w duszy i mieć zakorzenioną w sercu miłość do wartości i tradycji ludowych. To sprawia, że nie ma znaczenia wiek czy wykształcenie. Mamy po prostu wspólne marzenia i lubimy razem je realizować, na różnych płaszczyznach. Spotykamy się w każdy wtorek o 17.00, aby planować, pracować i tworzyć. Już rozpoczęliśmy przygotowania do wykonania palm Wielkanocnych. Nie ma czasu na nudę. Red.: Członkami koła są mieszkańcy trzech miejscowości. Macie jakieś stałe miejsce do spotkań? W.K.: Dzięki przychylności władz gm. Nowa Słupia i Dyrektora GOK Piotra Sepiło mamy własne pomieszczenia wraz z aneksem kuchennym w Gminnym Ośrodku Kultury w Rudkach. Tam się spotykamy, ćwiczymy i przygotowujemy do występów. Red.: Bierzecie udział w wielu przeglądach, konkursach. Zajmujecie czołowe miejsca. Proszę się pochwalić swoimi osiągnięciami? W.K.: Faktycznie, uczestniczymy w wielu zdarzeniach, ale proszę nam wierzyć, że większą radość sprawia nam samo uczestnictwo, niż zdobywane jakichkolwiek nagród. Ważniejszy dla nas jest klimat jaki towarzyszy przeglądom i festiwalom. Cieszymy się, że mamy wielu przyjaciół wśród zespołów i chętnie się z nimi spotykamy przy okazji występów. Wymieniamy się wtedy doświadczeniami i wspólnie planujemy wiele różnych projektów artystycznych. Red.: Nie możemy jednak pominąć pewnych wyróżnień, bo są one wyjątkowe! W.K.: Wymienię te, które dla nas są wyjątkowe. Dwa razy z rzędu, w l. 2013-2014 zakwalifikowaliśmy się na Buskie Spotkania z Folklorem. W 2013 r. zdobyłyśmy I miejsce w kat. Zespołów Śpiewaczych na Powiatowym Przeglądzie Zespołów Folkolrystycznych i Solistów w Chmielniku. W 2014 r. zajęłyśmy II miejsce w Konkursie „Ciżbą śpiewanie” w Kijach. Uczestniczymy w wielu przeglądach pieśni religijnej. Ważnym wydarzeniem w działalności Zespołu było dwukrotne wzięcie udział w projekcie kierowanym przez krakowskiego artystę, pana Piotra „Kubę” Kubowicza z Piwnicy Pod Baranami. Panie z naszego Koła czynnie biorą udział w wielu konkursach kulinarnych i na tej niwie również odnoszą sukcesy.W 2013 r. na corocznym Jarmarku Agroturystycznym w Tokarni, nasze panie zajęły II miejsce z plackiem „Kamieniok”, który wypiekły wg. bardzo starego przepisu. Natomiast w Konkursie na Najsmaczniejszą Potrawę Powiatu Kieleckiego w 2014 r. zdobyły II miejsce z potrawą o nazwie „Brosiki”, czyli kotlet z kalafiora. Bardzo cenimy sobie osiągnięcia na terenie naszej gminy, w tym drugie z rzędu zwycięstwo w konkursie na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. W 2013 r. w konkursie zorganizowanym przez Echo Dnia i poseł Marzenę Okła-Drewnowicz zostaliśmy uznani za najlepsze świętokrzyskie Koło Gospodyń Wiejskich. Nagrodą było spotkanie z Panią Prezydentową Anną Komorowską w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Pobyt w Pałacu Prezydenckim był dla zespołu bardzo wyjątkowy i niezapomniany oraz dostarczył wielu wzruszeń i wspomnień . Red.: Swoją działalność finansujecie w dużej mierze z własnych składek, sponsorowanie działalności w obszarze folkloru nie znajduje uznania? W.K.: Mamy wielu sponsorów i przyjaciół. Należą do nich chociażby: Pani Beata Oczkowicz Wiceminister MON, Małgorzata Stanioch Dyrektor PUP, władze naszej gminy oraz sam Dyrektor GOK Piotr Sepioło i wielu przedsiębiorców z terenu gminy. To właśnie dla takich osób ufundowaliśmy statuetkę „Przyjaciel Chełmowianek”. Przyznajemy je osobom, które w różny sposób wspierają naszą działalność. Red.: Skąd bierzecie inspirację i siłę do pracy? W.K.: Sam fakt, że jesteśmy akceptowani daje nam ogromną energię do działania. Jak już wcześniej wspomniałam do naszego KGW wstąpiły osoby, dla których ogromne znaczenie ma kultura jaką zostawili nasi przodkowie. Bardzo ważne jest też miejsce w którym działamy, czyli gmina Nowa Słupia. Jest to miejsce niezwykłe, znajdujemy tu pozytywną energię, którą daje Święty Krzyż, świeże powietrze nasycone aromatem jodłowego zapachu oraz przyjazne społeczeństwo – właśnie to powoduje, że mamy takie chęci do działania i pracy na rzecz kultywowania naszej spuścizny. Red.: Poświęca Pani dużo czasu dla koła i zespołu. Takie pozytywne podejście i odnajdywanie się w działalności społeczno-kulturalnej nie może wynikać z konieczności zabijania wolnego czasu? W.K.: Z kulturą ludową jestem związana od najmłodszych lat. Występowałam w dziecięcym i młodzieżowym zespole ludowym, teraz działam w KGW. Można powiedzieć, że klimaty ludowe są mi bliskie, a na- NASZA STRONA INTERNETOWA: WWW.LGD-SRWS.PL wet towarzyszą przez całe życie osobiste i zawodowe. To zdecydowanie nie jest zabijanie wolnego czasu. Praca społeczna nie jest łatwa, ale zadowolenie jakie z niej czerpię sprawia, że jest ona już moją pasją. Red.: Czego najbardziej brakuje Państwu w działalności koła i zespołu? W.K.: Brak w zespole ludzi młodych to jeden z największych problemów jaki nas dotyka. Często zastanawiam się, skąd w starszym pokoleniu, doświadczonym przecież przez życie (chociażby ciężką pracą), tyle energii do działania, a w młodych taki opór i brak chęci do działalności społecznej. Dużym problemem dla zespołów ludowych takich jak my jest brak możliwości utrwalania naszej pracy. Nagrywane płyt to bardzo wysokie koszy, których nie jesteśmy w stanie samodzielnie pokryć, a pozyskiwanie pieniędzy wiąże się z dodatkowymi zajęciami, na które nie ma już czasu i siły. Dlatego uważam, iż instytucje powołane do podtrzymywania kultury ludowej powinny zwiększyć i rozszerzyć swoją działalność. Zachowywanie i utrwalanie miejscowych tradycji, zwyczajów i całej kultury ludowej powinno odbywać się na festiwalach organizowanych na obszarze, na którym ona występuje, i na którym żyją mieszkańcy wychowani na tej kulturze. Konkretna kultura ludowa jest przynależna danemu miejscu, danej okolicy i dotyczy konkretnych ludzi. Jeżeli ponownie zaszczepimy ją w mieszkańcach, to oni zaczną się z nią utożsamiać i chętniej angażować w to co nasze, miejscowe. Dlatego naszym marzeniem jest, aby samorządy i inne organizacje (np. LGD-y) zajęły się przeglądami zespołów ludowych z obszaru kilku gmin. Wtedy będziemy mogli mówić o kultywowaniu i utrwalaniu naszej lokalnej kultury. My robimy co do nas należy, reszta leży w innych rękach. Tradycje ludowe to trzon naszej bytności, bez tradycji zaginie społeczność. Paulo Coelho powiedział ,,Tradycja służy zachowaniu porządku świata. Jeśli ją złamiemy, świat się skończy”. Red.: Dziękuję za rozmowę. POLUB NASZ FANPAGE: WWW.FACEBOOK.COM/LGDSRWS Kwartalnik Świętokrzyski BRODY 3 Leader pobudza i zmienia Gmina Brody należy do bardzo prężnie działających gmin w przedmiocie pozyskiwania środków unijnych. To właśnie z tej gminy rada programowa LGD - Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej pozytywnie zaakceptowała najwięcej wniosków i na największą kwotę. Łącznie, w ramach osi Leader, gmina otrzymała wsparcie finansowe w wysokości blisko 2 mln zł. Opisanie w krótkim artykule wszystkich inwestycji na terenie gminy, realizowanych w ramach osi Leader, jest niezwykle trudne. Zmusza nas to do podania jedynie skąpej informacji o większości z nich. W 2011 r. gmina Brody korzystając ze środków dysponowanych przez SRWŚ utworzyła świetlicę wiejską w Krynkach. Kwota dofinansowania wyniosła 41 882 zł. Rok później oddała do użytku dwie strefy rekreacji dla małych dzieci, w Dziurowie i Adamowie, których łączny koszt przekroczył 73 tys. zł. Na utworzenie stref gmina otrzymała odpowiednio 24 064 zł. i 15 091 zł. W 2013 r. gmina dalej stawiała na inwestycje służące dzieciom i wybudowała cztery place zabaw, realizując projekt p.n.: Utworzenie strefy rekreacji i sportu dla dzieci i młodzieży w miejscowości Lipie, Lubienia, Krynki i Brody. W skład placów zabaw weszły, m.in.: drewniane zestawy wieżowe z pomostami, ściankami skałkowymi, zjeżdżalniami, huśtawki oraz bujaki na sprężynie i obowiązkowo tablice z regulaminem. Kwota dofinansowania ze środków UE wyniosła 227 200 zł. W tym samym roku, na zagospodarowanie przestrzeni publicznej przy gminnym ośrodku zdrowia w Brodach, z siedzibą w Krynkach, gmina otrzymała dofinansowanie w kwocie 104 309 zł. W ramach zadania wykonano m.in. nowe nawierzchnie z kostki betonowej i masy bitumicznej oraz zabudowano nowe oświetlenie. W 2014 r. gmina postawiła na sport i w ramach odnowy wsi wybudowano w Brodach wielofunkcyjne boisko o nawierzchni z trawy syntetycznej. Całość zamknięto ogrodzeniem i oświetlono 18 lampami. Kwota dofinansowania to 238,6 tys. zł. Przy wykorzystywaniu środków dysponowanych przez Lokalną Grupę Działania swoją aktywnością wykazywało się również Centrum Kultury i Aktywności Lokalnej w Brodach oraz stowarzyszenia i parafie. W 2012 r. CKiAL zagospodarowało teren przy świetlicy wiejskiej w Kuczowie na plac zabaw dla dzieci. Kwota dofinansowania wyniosła 17 032 zł. Na placu zabaw zabudowano m.in.: bujaki, zestawy z belek drewnianych, piaskownicę, ławki z oparciami, domek z zagrodą, zestaw wieżowy. W 2013 r. CKiAL zrealizowało projekt, pn.: „Różne oblicza kultury – kulturalna mapa gminy Brody w 2013 r.” W ramach tego projektu zorganizowano dwuczęścio- we wydarzenie - Muzyczne Zaduszki w Krynkach. Pierwszego dnia odbył się recital poezji śpiewanej, a z koncertem muzycznym wystąpiło Trio Kameralne Filharmonii Świętokrzyskiej w Kielcach. Kilka dni później mieszkańcy gm. Brody mogli wysłuchać Dziewczęcego Chóru Kameralnego ze Starachowic. Dofinansowanie projektu wyniosło 25 000 zł. W 2014 r. centrum kultury realizowało cykl czterech imprez dla mieszkańców gminy Brody, p.n.: Bliskie spotkania z kulturą. Ten ciekawy projekt składał się z kilku wydarzeń. W ramach cyklu zorganizowano m.in. Ludową Majówkę dla mieszkańców Adamowa, którą rozpoczęto odśpiewaniem pieśni Maryjnych. W kolejnej części swoje programy artystyczne zaprezentowało 6 zaproszonych zespołów ludowych, a po ich występach uczestników imprezy bawiła kapela weselna. Całą imprezę zorganizowano w formie integracyjnego pikniku, dlatego nie obyło się bez tradycyjnego żuru, wędlin oraz chleba ze smalcem i ogórkiem, a także ciasta przygotowanego przez uczestników imprezy. Całość zakończono pokazem sztucznych ogni. Imprezę zorganizowano w partnerstwie z miejscową parafią i szkołą podstawową. Drugą imprezą było Święto Dziecka, przeprowadzone pod hasłem „Szkoła bez przemocy”. Organizatorzy zapewnili uczestnikom udział w licznych grach, zabawach i konkursach. Imprezę, w której wzięło udział ponad 400 dzieci, uatrakcyjniały liczne występy artystyczne oraz pokaz akrobacji rowerowej. „Lato nad Kamienną” to trzecia impreza. Jest ona największą kulturalną imprezą plenerową organizowaną w gm. Brody. Wzięły w niej udział zespoły artystyczne działające na terenie gminy oraz Gminna Orkiestra Dęta. Dzieci mogły do woli korzystać z przygotowanych atrakcji: zjeżdżalni, karuzeli i trampoliny. Gwiazdą festynu był znany kabareciarz Marcin Daniec. Na zakończenie cyklu imprez w Świetlicy w Brodach odbył się recital poezji śpiewanej pt.: „Poetycko-Muzyczne Barwy Jesieni”. Jak już wspomnieliśmy, w pozyskiwanie środków włączyły się stowarzyszenia i parafie. W 2014 r. w ramach małych projektów Stowarzyszenie Rozwoju Sportu i Aktywności Lokalnej „Stykovia" w Stykowie wyremontowało boisko sportowe, które zgodnie z założeniami wnioskodawców stanowić będzie wiejskie centrum rekreacji i wypoczynku. W tym samym roku parafia w Krynkach przeprowadziła prace remontowe na dachu miejscowej XVIII-wiecznej świątyni, zabezpieczając ją miedzianą blachą. Dofinansowanie z PROW wyniosło 338 tys. zł. Dzięki środkom pozyskanym w ramach Leadera na terenie gminy Brody budowano place zabaw, boiska, strefy czynnego wypoczynku, zagospodarowywano place wokół budynków użyteczności publicznej, organizowano wiele imprez kulturalnych i rozrywkowych oraz remontowano świątynie. Jak to ujął Piotr Sadłocha, Dyrektor Biura Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej w Łagowie: Gmina Brody zrobiła prawdziwy skok na kasę. Wydawnictwo sfinansowano w ramach Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. Europa inwestująca w obszary wiejskie. NASZA STRONA INTERNETOWA: WWW.LGD-SRWS.PL POLUB NASZ FANPAGE: WWW.FACEBOOK.COM/LGDSRWS 4 Kwartalnik Świętokrzyski AKTUALNOŚCI STOWARZYSZENIA ROZWOJU WSI ŚWIĘTOKRZYSKIEJ 3 lutego 2015 3 lutego 2015r. Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej odwiedziła TVP Regionalna, która nagrywała program o Szlaku Przygody. Sceny m.in kręcone były na terenie Centrum Kulturowo-Archeologicznym w Nowej Słupi. Pani Redaktor przeprowadziła wywiad z Dyrektorem Centrum Piotrem Sepioło, który opowiadał o powstaniu wioski, jak również tradycjach związanych z wytopem żelaza. Dyrektor wspomniał także o warsztatach edukacyjnych skierowanych do szkół, które zostały zorganizowane dzięki funduszom pozyskanym przy wsparciu Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej. Na koniec Dyrektor Biura - Piotr Sadłocha opowiedział o inicjatywie sfinansowania kursowania busa wokół atrakcji Św. Krzyża. ju Wsi Świętokrzyskiej. Doradca Lokalny Sławomir Miechowicz w ramach prezentacji przedstawił programy i działania na lata 2014-2020. Natomiast Dyrektor Biura Piotr Sadłocha opowiedział o możliwościach i kierunkach rozwoju Stowarzyszenia w nowej perspektywie. 8 marca 2015 W dniu 8 marca 2015 r. odbyła się debata w Pałacu Prezydenckim z udziałem Małżonki Prezydenta RP Pani Anny Komorowskiej pt. „Aktywność kobiet siłą społeczności wiejskich”. Na Debatę zaproszono przedstawicielki Rady ds. Kobiet i Rodzin z Obszarów Wiejskich przy Krajowej Radzie Izb Rolniczych, przedstawicielki KGW, LGD oraz sołtyski. Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej reprezentowały Panie zasiadające w Zarządzie - Danuta Fijas oraz Wiesława Wójcik. Podczas debaty Pani Prezydentowa podkreślała, że zmiany jakie są widoczne na polskiej wsi są zasługą aktywnych kobiet, mimo świadomości jak wiele jest jeszcze do zrobienia. Małżonka Prezydenta RP Pani Anna Komorowska życzyła Paniom satysfakcji z ich działalności, bo jest to ważne nie tylko w skali obszaru na jakim działają, ale dla całego kraju. 13 lutego 2015 W dniu 13 lutego 2015 r. w Restauracji Zacisze w Łagowie odbyło się spotkanie Wójtów Gmin należących do obszaru LGD Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej. Tematem spotkania były "Perspektywy i możliwości wykorzystania funduszy unijnych na lata 2014-2020 za pośrednictwem i przy współudziale LGD Stowarzyszenie RozwoWYBRANE AKTUALNOŚCI Z GMIN BAĆKOWICE Od kiedy w 2011 r. Święto Objawienia Pańskiego wprowadzono dniem wolnym od pracy lawinowo rośnie zainteresowanie organizacją barwnych korowodów nazywanych Orszakami Trzech Króli. Święto Objawienia Pańskiego to jedno z trzech największych świąt, obok Wielkanocy i Bożego Narodzenia. Jest obchodzone od początków chrześcijaństwa i ma nam przypominać o boskości Chrystusa, a dzisiejsze orszaki nawiązują do wystawianych dawniej jasełek bożonarodzeniowych. W tym roku, za namową i pod przewodnictwem proboszcza ks. Jerzego Kubika zorganizowano w Baćkowicach pierwszy orszak, który przemaszerował na trasie od szkoły do kościoła. Część uczestników zaopatrzyła się w żółte, czerwone i niebieskie elementy stroju, zgodnie z tradycją symbolizujące trzy kontynenty, z których przybyli mędrcy: Europę, Azję i Afrykę. Baćkowicki orszak, choć skromny, był niezwykle rozśpiewany, do czego w dużej mierze przyczynił się parafialny chór wraz z panem organistą. Kulminacyjnym momentem przemarszu było oddanie pokłonu Dzieciątku Jezus przy szopce bożonarodzeniowej oraz wspólne śpiewanie kolęd. Święto Trzech Króli jest pełne symboliki. Już same dary złożone przez mędrców mają swoje znaczenie. Złoto to znak uznania, że Jezus jest Królem. Kadzidło to znak Jego boskości, a mirra oznacza, że uznajemy Jezusa jako prawdziwego człowieka. Przynosząc do domu poświęcone tego dnia kredę i kadzidło wyrażamy swoją przynależność do rodziny chrześcijańskiej. Wonią palonego kadzidła potwierdzamy, że wszystko co czynimy, wykonujemy na chwałę Boga. Kredą kreślimy na drzwiach skrót K+M+B oraz bieżący rok. Skrót, często NASZA STRONA INTERNETOWA: WWW.LGD-SRWS.PL utożsamiany z inicjałami mędrców, w rzeczywistości jest skrótem łacińskiej sekwencji CHRISTUS MANSIONEM BENEDICAT - Chrystus ten dom błogosławi. W styczniu br. oddany został do użytku Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych w Janczycach, gm. Baćkowice. Inwestycja realizowana była przez Ekologiczny Związek Gmin Dorzecza Koprzywianki, którego członkami jest 14 gmin. Przedsięwzięcie przybliża gospodarkę odpadami na terenie związku do pełnej zgodności z przepisami UE. Jest też jednym z niewielu zakładów w okolicy, w którym powstają nowe miejsca pracy. Obecnie zatrudnia on 15 osób. Całą inwestycję podzielono na kilka kontraktów. W ramach I kontraktu rozbudowano infrastrukturę zakładu. Wybudowano nową halę sortowniczą odpadów, z sekcjami sortowania odpadów zmieszanych, doczyszczania odpadów zbieranych selektywnie oraz linią produkcji komponentów do paliw alternatywnych. Poza tym wybudowano pomieszczenia administracyjno-socjalne, wagę samochodową, parkingi oraz zbiornik bezodpływowy ścieków bytowych i oczyszczalnię ścieków deszczowych. Dostarczane do zakładu odpady poddane zostaną złożonemu procesowi technolo POLUB NASZ FANPAGE: WWW.FACEBOOK.COM/LGDSRWS Kwartalnik Świętokrzyski gicznemu - selekcji mechanicznej i ręcznej. Ręcznie zostaną wybrane odpady gabarytowe, opakowania szklane, kartony, a także odpady problemowe i niebezpieczne. Specjalny separator magnetyczny wydzieli metale żelazne. Separator optyczny wychwyci tworzywa sztuczne. Separator balistyczny podzieli odpady na frakcje gabarytowe. Bardzo ważnym elementem instalacji do segregowania odpadów będzie przygotowanie frakcji materiałowych przeznaczonych do produkcji paliwa alternatywnego. Proces jest zawiły i mocno skomplikowany, co świadczy o zastosowaniu wysokiej technologii do segregacji i recyklingu odpadów. W ramach II kontraktu wybudowana została instalacja do dwufazowego procesu kompostowania odpadów organicznych. W ramach III kontraktu zakupione zostały maszyny i urządzenia (m. in. dwie ładowarki) oraz pojemniki i kontenery niezbędne dla funkcjonowania zakładu. Łączny koszt zadania wyniósł 22 642 150 zł (brutto), z tego 9 194 323 zł to środki pomocowe z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, 8 274 890 zł to pożyczka z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach, a 5 172 937 zł to środki własne. Jak mówi pan Leszek Wołowiec, dyr. MZGOK: „Głównym celem inwestycji jest usprawnienie systemu selektywnej zbiórki oraz prowadzonego odzysku i recyklingu odpadów. Doprowadzi to do zagospodarowania większej ilości odpadów, jako surowców wtórnych i komponentów do wytwarzania paliw oraz znacznie ograniczy ilości składowanych odpadów na wysypisku. BRODY Bardzo humanitarny wymiar miał rajd terenowy po gminie Brody, który odbył się 8 lutego br. Organizatorami imprezy było Stowarzyszenie KTS „Wertep Brody”. Na starcie całodniowego rajdu stanęły 22 załogi, których nie odstraszyły zimowe warunki pogodowe. Trasa rajdu prowadziła przez: Brody, Kunów, Małe Jodło, Dąbrowę i Rudę. W czasie rajdu panowała niezwykle życzliwa atmosfera, pozbawiona elementu zaciekłej rywalizacji, ponieważ jego organizatorzy z góry założyli, że podstawowym celem imprezy będzie niesienie pomocy dla małej Gai, walczącej z ciężką chorobą nowotworową. Chętni do udziału w rajdzie wpłacali datki na terapię Gai, dla której szansą na wyleczenie może być specjalistyczna kuracja w Niemczech. W pomoc dla Gai włącza się wiele organizacji, wśród których znajdują się również miłośnicy jazdy terenowej na czterech kołach. W trakcie imprezy udało się zebrać 3200 zł. Na imprezie obecni byli przedstawiciele Komitetu Społecznego Pomagamy Gai, wolontariusze oraz Wójt Gminy Brody. Impreza, po kilkugodzinnych zmaganiach zakończyła się wspólnym biesiadowaniem przy ognisku. O lekkoatletach Ludowego Klubu Biegacza „Rudnik", trenowanych przez trenera Sylwestra Dudka pisaliśmy niejednokrotnie. Zdobywają oni liczne medale na mistrzostwach Polski i licznych mitingach w kraju jak i poza jego granicami. Nie inaczej było na Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów i Juniorów Młodszych w Toruniu, które odbyły się w lutym br. W biegu na dystansie 800 m, z czasem 1:55:20 Mateusz Borkowski zajął pierwsze miejsce. Tuż za podium, znalazła się Agnieszka Filipowska, która na dystansie 1500m zajęła 4 miejsce z wynikiem 4:44.76. Z dobrej strony pokazali się również inni biegacze LKB „Rudnik". W biegu juniorek młodszych na 2000 m, Paula Kosmala była piętnasta, a Maja Dyoniziak szesnasta. NASZA STRONA INTERNETOWA: WWW.LGD-SRWS.PL 5 NOWA SŁUPIA W dniach 7-8 lutego br. Gminny Ośrodek Kultury w Nowej Słupi z siedzibą w Rudkach był organizatorem Ogólnopolskiego Zjazdu Przewodników Świętokrzyskich. W organizację włączył się Wójt gminy Andrzej Gąsior oraz Towarzystwo Przyjaciół Nowej Słupi. Na spotkanie przybyli przewodnicy z różnych stron Polski; z Krakowa, Warszawy, Rzeszowa, Radomia oraz z wielu miejscowości Ziemi Świętokrzyskiej. Uczestników zjazdu przywitali gospodarze: Wójt, Andrzej Gąsior oraz Dyrektor GOK, Piotr Sepioło. Następnie, uczestnicy zjazdu zapoznani zostali z możliwościami turystycznymi gminy Nowa Słupia oraz perspektywą dalszego rozwoju. Dyrektor GOK w swoim wystąpieniu przybliżył uczestnikom walory turystyczne gminy, w tym jej zabytki i osiągnięcia kulturalne, natomiast Wójt zapowiedział podjęcie działań zmierzających do podniesienia atrakcyjności turystycznej gminy, m.in. poprzez rozbudowę infrastruktury drogowej oraz poszerzenia bazy noclegowo-hotelowej. Gmina Nowa Słupia znana jest ze swojej gościnności, dlatego na zjeździe nie mogło zabraknąć występów artystycznych lokalnych zespołów ludowych oraz poczęstunku w postaci grochówki, bigosu i ciast przygotowanych przez koła gospodyń. Na scenie zaprezentował się zespół śpiewaczo-taneczny „Świętokrzyskie Diabliki” oraz Koła Gospodyń Wiejskich: „Chełmowianki”, „Modrzewianki” oraz „Wesołe Kumoszki”. Na zjeździe wiele uwagi poświęcono starożytnemu górnictwu i hutnictwu. Podkreślano konieczność ochrony zachowanych obiektów górniczych, w tym tych podziemnych oraz wskazywano na rangę jaką mogą mieć dla rozwoju turystyki. Miejsce, w którym istnieją sztolnie było wykorzystywane przemysłowo od wieków. Już w czasach rzymskich wytapiano tu żelazo na bazie rudy wydobywanej kilkanaście metrów pod ziemią. Również w XIX i XX w. tereny te wykorzystywane były górniczo. W latach 30-tych ubiegłego wieku rozpoczęto wydobycie pirytu, a później również ruch uranu. Uczestnikom szkolenia zaprezentowano film, wykonany przy pomocy specjalistycznych skanerów laserowych, w którym pokazano przekroje i profile korytarzy kopalni w Rudkach. Film dowodzi, że Sztolnia w Rudkach stanowi dziedzictwo przeszłości warte zachowania i stworzenia z niej atrakcji turystycznej, która będzie uzupełnieniem reliktów dawnego górnictwa w rejonie świętokrzyskim. ŁAGÓW Już po raz drugi Publiczne Gimnazjum w Łagowie realizuje program „Na własne konto”, w którym młodzież zapoznaje się z zasadami przedsiębiorczości, ekonomii i bankowości. Pierwsza część tego programu realizowana była w okresie ferii zimowych. Zajęcia prowadzone były przez Jolantę Świt oraz Beatę Pasiowiec. Pierwszego dnia gimnazjaliści poznawali podstawowe pojęcia ekonomiczne takie jak cena, popyt, podaż, przedsiębiorca, konkurencja. Rywalizowali również o punkty podczas gry dydaktycznej „Rynek jabłek”. Z bankowością za pan brat, to temat drugiego dnia programu, w którym młodzież poznawała znaczenie takich pojęć jak: bank, parabank, lokata, stopa procentowa, oszczędzanie, inwestowanie i budżet domowy. Zapoznawała się również z zadaniami i celami Narodowego Banku Polskiego. Na zajęciach praktycznych uczniowie konstruowali budżety domowe, obliczali przy pomocy kalkulatora internetowego oprocentowanie kredytów i lokat oraz realne oprocentowanie kredytów udzielanych przez banki i parabanki. POLUB NASZ FANPAGE: WWW.FACEBOOK.COM/LGDSRWS 6 Kwartalnik Świętokrzyski Celem zajęć było pokazanie uczestnikom, jak planować swoje wydatki i właściwie zagospodarowywać oszczędności. Pomysły na biznes, to z kolei temat trzeciego dnia programu. Tym razem uczestnicy koncentrowali się na tematyce dotyczącej działalności gospodarczej, planowania pracy w grupie, biznesplanie oraz zakładaniu własnej firmy. W tej części należało wykazać się pomysłowością i kreatywnością przy sporządzaniu biznesplanów. Młodzież wykazała się dużą inwencją przy zakładaniu wirtualnych przedsiębiorstw. Otworzyła myjnię samochodową z restauracją, fabrykę gumiaków oraz basen i planetarium. Czwartego dnia uczniowie poznawali znaczenie słowa barter, czyli życie w świecie bez pieniędzy, w którym występuje wymiana towarów i usług bez środka płatniczego. W następnej części zapoznawali się z funkcjami pieniądza w gospodarce i życiu człowieka. Wizyta w opatowskim banku dała możliwość zapoznania się z pracą w banku oraz kontami, lokatami i bankowymi usługami internetowymi. Od zainteresowań do zawodu, to temat ostatniego dnia I części programu. Była to bardzo ciekawa forma spędzenia ferii, która poprzez zabawy i ćwiczenia pozwalała na zdobywanie wiedzy z zakresu ekonomii i przedsiębiorczości. PAWŁÓW Za kwotę ponad 195 tys. zł, powstaje w Pawłowie nowoczesny gabinet rehabilitacyjny. Obecnie kończone są prace remontowe przy budynku, w którym urządzone zostaną pomieszczenia do rehabilitacji ruchowej. W jednym z pomieszczeń powstaną boksy z nowoczesnymi urządzeniami stosowanymi w fizjoterapii. W innym pomieszczeniu powstanie sala kinezoterapii, w której schorzenia i dysfunkcje narządów ruchu leczone będą przy pomocy ćwiczeń ruchowych i gimnastyki leczniczej. Budynek kompleksowo przystosowany zostanie do potrzeb osób niepełnosprawnych. W niedalekiej przyszłości, wszyscy mieszkańcy gm. Pawłów dotknięci niesprawnością fizyczną, w wyniku schorzeń i dysfunkcji narządów ruchu, zespołów bólowych kręgosłupa oraz po zabiegach operacyjnych, będą mogli korzystać z nowoczesnych metod leczniczych. Gabinet swoją działalność prowadził będzie w ramach kontraktu z NFZ. WAŚNIÓW Za kwotę 3,9 mln zł gmina realizuje projekt „Rewitalizacja osady Gminnej Waśniów”. Przedsięwzięcie wykonywane jest przy wydatnym wsparciu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego, z którego gmina pozyskała środki w wysokości 2 337 621 zł. W ramach inwestycji powstaną: - nowe parkingi przy Szkole Podstawowej i Gimnazjum, przy Gminnym Zakładzie Opieki Zdrowotnej i przy miejscowym cmentarzu, - boisko sportowe i plac zabaw dla dzieci, - modernizacji poddany zostanie park w rynku, poprzez: wymianę ogrodzenia, uzupełnienie zieleni, wybudowanie alejek i oświetlenie, - przebudowane zostaną ciągi pieszo-jezdne przy kilku ulicach wraz z budową linii oświetleniowych, - na waśniowskich błoniach wybudowana zostanie muszla koncertowa wraz z instalacjami wewnętrznymi oraz drogą dojazdową i parkingiem. Rewitalizacja Waśniowa ma być zakończona wiosną br. Realizacja projektu w znaczący sposób poprawi walory estetyczne miejscowości, ale przede wszystkim będzie służyć mieszkańcom gminy do zaspokojenia wielu podstawowych potrzeb życiowych, społecznych, rekreacyjnych i kulturalnych. NASZA STRONA INTERNETOWA: WWW.LGD-SRWS.PL Leader pobudza i zmienia Karnawał, zapusty, ostatki, kusoki i wiele innych wyrażeń, to zwroty określające zimowy okres zabaw, balów, pochodów i wielkich radości. W wielu współczesnych opisach, definicje tych słów mocno się przenikają, tworząc pewien zamęt. Czy są one tożsame, a jeśli nie, to co oznaczają? Encyklopedia powszechna (Kraków 1932 r.) podaje, że karnawał (z łac. carne – mięso, vale – bywaj zdrów), polskie zapusty, to okres zabaw tanecznych, balów, maskarad, pochodów groteskowych, redut itp. Obejmują one okres od Trzech Króli po Popielec. Podaje również, że uroczystości te znane są od średniowiecza i zawierają wątki pierwotnych wierzeń. Dalej dodaje, że charakterystycznym dla zapustów polskich, jest dziś już rzadko spotykany zwyczaj urządzania kuligów. Zwyczaj wzmiankowanych kuligów dotyczył wyłącznie ludzi bogatych, nie rolników, ponieważ niezbędne do kuligu konie do początków XX w. były niezwykłą rzadkością w gospodarstwach chłopskich. Encyklopedia dalej podaje, że pojedyncze dni w tym okresie noszą specjalne nazwy, jak: tłusty czwartek, niedziela zapustna (smalcowa), ostatni poniedziałek i ostatni wtorek, który nazywany był również zapustnym. Natomiast ostatnie trzy dni zapustów nazywa się „ostatkami”. Zgodnie z przytoczonymi encyklopedycznymi definicjami, tuż po zakończeniu okresu Świąt Bożego Narodzenia, które kończy Święto Objawienia Pańskiego (Święto Trzech Króli) rozpoczynał się karnawał. Po „świętokrzysku” zabrzmiało by to, mniej więcej tak: Po godach, cyli od Trzech Króli zacynały sie zapusty. A co z ostatkami i kusokami? Ostatki przetrwały do dzisiaj, młodzież wybiera się do dyskotek – „bo ostatki”, dorośli organizuję zabawy choinkowe i prywatki – „bo ostatki”, a w tłusty czwartek objadamy się pączkami – „bo ostatki”. Oznacza to, że w tradycji, ostatnie 6 dni zapustów, tuż przed Postem, to ostatki. Powstaje trzydniowa różnica między encyklopedyczną definicją, a zachowanym zwyczajem, ale nie ma ona większego znaczenia. Większość zapewne pamięta, że jeszcze w drugiej połowie XX w., osoby starsze ostatnie dni zapustów nazywały „kusokami”. To właśnie w kusoki następował szczyt hucznych zabaw, potańcówek, obżarstwa i niestety pijaństwa. Zbierano się w jednej chałupie, z przyniesionych smakołyków zastawiano stół i oddawano licznym uciechom. Jeśli była muzyka (często był to jeden skrzypek), to królowały tańce, najczęściej polki i oberki. Im muzyka była skoczniejsza, tym więcej było radosnych pisków i krzyków. Bardzo ciekawy był zwyczaj przyśpiewów. W każdej wsi znalazły się osoby, które mierzyły się w przyśpiewkach, kto więcej i bardziej „cierpko” zaśpiewa. Często wymyślanych od ręki i wynikających z potrzeby chwili. Tradycyjne wykonywanie przyśpiewek praktycznie odeszło wraz z XX w., na szczęście powstałe w ostatnich latach zespoły folklorystyczne ratują je od zapomnienia. Wsłuchując się we wspomnienia osób starszych, z niedowierzaniem przyjmuje się historie o psotach i figlach, jakich dopuszczali się ludzie młodzi, w okresie przedwojennym jak i po wojnie. Co ważne, zgodnie z tymi opowieściami, we wszystkich tych figlach i psotach nie było złośliwości. „Radości te” były naturalnym przywilejem młodych, akceptowanym przez zdecydowaną większość mieszkańców, chociaż niektórym sprawiały nie lada problem, kiedy to gospodarz rano wstając, swój „drewniany” wóz znajdywał na stodole. Radość, żarty czy psikusy były elementem wsi, a najczęściej dotyczyły panien, które również nie pozostawały dłużne. Młodzi ludzie włóczyli się po wsi, przyśpiewując i opowiadając anegdoty, a przy okazji czyniąc psikusy (np. smarując niepostrzeżenie napotkanych sadzami). We wtorek o północy kończył się czas wszelkich zabaw, następowała środa Popielcowa, a z nią czterdziestodniowy okres wstrzemięźliwości. POLUB NASZ FANPAGE: WWW.FACEBOOK.COM/LGDSRWS Kwartalnik Świętokrzyski 7 Przepisy świętokrzyskie BROSIKI – KOTLETY Z KALAFIORA Składniki: 1 średni kalafior, bułka tarta, sól, pieprz, 1 jajko, olej do smażenia. Wykonanie: Kalafiora dzielimy na małe różyczki i gotujemy w lekko osolonej wodzie z dodatkiem łyżeczki cukru. Gdy będzie zupełnie miękki odcedzamy i pozostawiamy na 20 minut na durszlaku, by go dokładnie odsączyć. Następnie kalafiora ugniatamy przez praską lub tłuczkiem tak długo, aż utworzymy jednolita masę. Dodajemy do smaku sól i pieprz, wbijamy jedno jajko i dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy tyle bułki tartej aby składniki się ze sobą połączyły i powstała jednolita masa. Z powstałej masy tworzymy niewielkie owalne kotleciki, lekko je spłaszczamy i obtaczamy w bułce tartej. Na patelni mocno rozgrzewamy olej. Kotleciki smażymy z obu stron na średnim ogniu, aż się ładnie zrumienią na jasnozłoty kolor. Do kotlecików robimy według uznania sosik koperkowy lub śmietanowy. DOMOWY ŻUREK Żurek z białą kiełbasą, to dla większości Polaków tradycyjne danie wielkanocne, dlatego podajemy czytelnikom tradycyjny przepis zaproponowany przez Panią Wiolettę Krzyżanowską. Przepis na zakwas do żurku Do kamiennego garnka dodaję: 2-3 łyżki zakwasu, około 1 litra ciepłej wody, 150200g mąki żytniej razowej, 2-3 ząbki rozgniecionego czosnku. Wszystko mieszam, garnek przykrywam lnianą ściereczką i pozostawiam na 3-4 dni do przefermentowania w ciepłym miejscu. Po tym czasie można żurek wymieszać i przelać do butelek, zamknąć i przechowywać w chłodnym miejscu. Im żurek dłużej stoi, tym bardziej jest kwaśny i mniej go używamy do gotowania. Dla tych, którzy nie mają zakwasu, proponuję dodać skórkę razowego chleba zamiast zakwasu i przetrzymać go 2-3 dni dłużej w ciepłym miejscu. Składniki: woda, włoszczyzna, 1 łyżka domowej wegety, wędzony boczek lub żeberka, kawałek wędzonej kiełbasy, cebula, ząbek czosnku, 1 łyżka oliwy, pieprz w ziarnach, ziele angielskie, listek laurowy, majeranek suszony i świeży, 2-3 grzybki suszone, sól, biała domowa kiełbasa, zakwas, korzeń chrzanu, śmietanka 30%, jajka gotowane na twardo. Sposób przygotowania: 1. Gotuję bulion z włoszczyzny, boczku, wędzonej kiełbasy i przypraw. 2. Cebulę i czosnek kroję drobno, podsmażam na patelni, wrzucam do bulionu. 3. Kiedy warzywa są już miękkie, przelewam bulion przez sito do innego garnka, boczek i kiełbasę kroję w kostkę, natomiast warzywa odrzucam. 4. Surową białą kiełbasę, parzę w bulionie 20-30 minut. Wyjmuję na oddzielny talerz. 5. Do bulionu wkładam pokrojony boczek i wędzoną kiełbasę. 6. Dodaję zakwas, jego ilość zależy od jego intensywności. U mnie na 3 litry bulionu, z reguły wystarcza ½ litra żurku. Trzeba próbować. 7. Na koniec zabielam śmietaną, doprowadzam do wrzenia. Dodaję starty korzeń chrzanu, ewentualnie doprawiam solą i pieprzem. 8. Do gorącego bulionu wrzucam sparzoną białą kiełbasę w całości lub pokrojoną w plasterki. 9. Podaję gorący. Na stół oddzielnie na talerzu podaję jajka ugotowane na twardo i świeży pokrojony majeranek. GOTOWANIE JAJEK NA TWARDO Niby proste, ale jeśli za długo gotujemy jajka, żółtko ma siną otoczkę i jest bardzo wysuszone. Dlatego zawsze, nie tylko do żurku, wkładam potrzebną ilość jajek do zimnej wody, solę, doprowadzam do zagotowania. Zdejmuję garnek z jajkami z ognia, przykrywam, po 5 minutach odlewam wrzątek i kilkakrotnie zalewam zimną wodą. PRZEKAŻ 1% PODATKU NA KOMUNIKACJĘ TURYSTYCZNĄ WOKÓŁ ATRAKCJI ŚWIĘTEGO KRZYŻA. W ZEZNANIU PODATKOWYM ZA 2014 ROK WPISZ NR KRS 0000312036 NASZA STRONA INTERNETOWA: WWW.LGD-SRWS.PL POLUB NASZ FANPAGE: WWW.FACEBOOK.COM/LGDSRWS 8 Kwartalnik Świętokrzyski TARCZEK Szlakiem Przygody przez Krainę Sacrum i Profanum Tarczek, wieś w Gminie Pawłów. Jedna z najstarszych, a kiedyś jedna z najważniejszych miejscowości w rejonie Gór Świętokrzyskich. Tak jak na całym obszarze wokół Gór Świętokrzyskich, tak i w rejonie Tarczka już w okresie starożytności tętniło życie, szczególnie to gospodarcze, związane z wytopem żelaza. Przekonują nas o tym odkrywane stanowiska dymarskie z okresu między I-IV w n.e., zwanym okresem wpływów rzymskich. Wraz z powstaniem państwa Polskiego oraz wprowadzeniem religii Chrześcijańskiej na kartach historii pojawiała się miejscowość Tarczek. Dość szybko stał się on głównym ośrodkiem administracyjnym w kasztelani majątkowej biskupów krakowskich, którą otrzymali oni w rejonie Gór Świętokrzyskich. Tarczek posiadał również miejski okres w swojej historii. W połowie XIII w. po raz pierwszy wzmiankowany został jako miasto. Prawa miejskie przysługiwały tarczkowi do początków XV w. W tym okresie Tarczek posiadał liczne przywileje targowe, co sprawiało, że był ważnym ośrodkiem handlu, nie tylko dla okolicy. W XIV w. biskupi krakowscy przenieśli swoją siedzibę do pobliskiego Bodzentyna, przez co znaczenie Tarczka dla okolicy dość szybko zanikło. Rozwojowi miejscowości nie sprzyjały również pożary i liczne przemarsze wojsk. Spacerując po miejscowości nie trudno zrozumieć decyzję biskupów o ulokowaniu tu jednej ze swoich rezydencji. Tarczek położony jest między dwoma wyróżniającymi się wzniesieniami, pośrodku których znajduje się dolinka z małą krętą rzeczką Psarką. Na południe od miejscowości roztaczają się nie mniej urokliwe Góry Świętokrzyskie. Na rzeczce zachowały się elementy dawnego młyna wodnego, w śród nich elementy budowli spiętrzającej wodę. Chociaż z miejskiego charakteru miejscowości nic nie pozostało, Tarczek posiada skarb, którego nie mogło zabraknąć na Świętokrzyskim Szlaku Przygody. Tym skarbem jest jeden z najcenniejszych zabytków ziemi świętokrzyskiej - romański kościół z XIII w. p.w. św. Idziego. Wybudowany z kamiennych ciosów przez biskupów krakowskich. Pełnił również funkcję budowli obronnej, o czym świadczą wybudowane wysoko w ścianach wąskie okienka. Mimo kilku przebudów, zachował w dużej mierze pierwotną formę. Dach nad nawą zwieńczony dobrze wkomponowaną sygnaturką. Na placu przykościelnym stoi drewniana XIX-wieczna dzwonnica. Całość uzupełniają potężne, kilkuwiekowe lipy i topole, rosnące wokół kościoła. NASZA STRONA INTERNETOWA: WWW.LGD-SRWS.PL W głównym wejściu do świątyni znajduje się późnogotycki portal, a w kruchcie romańska chrzcielnica z XIV w., która służy obecnie za kropielnicę. Jest ona najstarszym elementem wyposażenia kościoła. Kościół posiada jedną nawę, zamkniętą belkowym stropem. Mimo, że wewnętrzne ściany kościoła przedstawiają się niezwykle surowo, to uwagę zwracają licznie zachowane elementy renesansowej polichromii z XVI-XVII w. W nawie znajdują się również dwa renesansowe ołtarze boczne oraz barokowa ambona z XVII w. W części zachodniej nawy zachował się drewniany chór z osiemnastowiecznymi organami. Tak różnorodne wyposażenie kościoła świadczy o licznych przeróbkach. Prezbiterium zbudowane na planie kwadratu zamyka krzyżowe sklepienie, wybudowane w połowie XX w. Jest ono najnowszym, ze znaczących elementów świątyni. Prezbiterium od nawy oddziela ostry, zdobiony guzami łuk tęczowy. Najcenniejszym elementem prezbiterium jest renesansowy tryptyk z 1540 r., znajdujący się w nastawie głównego ołtarza. Środkowa, główna część tryptyku przedstawia Chrystusa Zmartwychwstałego wraz z Maryją, a wewnętrzne ściany skrzydeł obrazują postacie świętych. Zewnętrzne ściany skrzydeł przedstawiają cztery sceny z Męki Chrystusa. Zgodnie z wielowiekową tradycją, w okresie wielkiego postu tryptyk jest zamykany i można oglądać jedynie sceny Drogi Krzyżowej. Kościół w Tarczku, to jeden z najciekawszych obiektów sakralnych na ziemi wokół Świętego Krzyża. POLUB NASZ FANPAGE: WWW.FACEBOOK.COM/LGDSRWS
Podobne dokumenty
Kwartalnik Świętokrzyski Nr 22
W ramach tego projektu przeprowadzony został remont świetlicy wiejskiej. W zakresie tego remontu odnowiono konstrukcję dachu, wymieniono stolarkę okienną i drzwiową, ocieplono budynek i nałożono no...
Bardziej szczegółowo