Świętokrzyski - Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej

Transkrypt

Świętokrzyski - Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej
Baćkowice
Łagów
Nowa Słupia
Pawłów
Waśniów
Kwartalnik
Świętokrzyski
Kwartalnik Lokalnej Grupy Działania • Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej
KWIECIEŃ - CZERWIEC 2010
Nr 2 (4) | ISSN: 2080-2668
EGZEMPLARZ BEZPŁATNY
Rozmowa z członkiem Zarządu Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej, Stanisławem Nowackim
DO KAŻDEJ ZŁOTÓWKI
POZYSKAĆ DRUGĄ Z ZEWNĄTRZ
- Stowarzyszenie zakończyło właśnie
stąd budżet ma niewielki. Na inwestycje
w Waśniowie, w kolejnych latach –
pierwsze konkursy. Ile zgłoszono wni-
przeznaczamy około 1-1,5 mln zł,
co jest niewielką kwotą w stosunku
w części Pękosławic, Piotrowa i Stru-
osków, na jaką kwotę?
pic. Pozwoli to w pełni wykorzystać
nowoczesną oczyszczalnię ścieków
- W tej chwili zakończył się
do potrzeb. Naszym priorytetem przez
pierwszy etap na przyznanie środków
kolejne kadencje była budowa sieci
wodociągowej. Prace zakończyliśmy
w Pękosławicach, której przepustowość
Rozwoju Obszarów Wiejskich w latach
2007-2013. Na małe projekty wpłynęło
w ubiegłym roku, obecnie mamy ponad
Oczyszczanie odbywa się w zamkniętych
170 km sieci głównej i ponad 30 km
reaktorach. Kolejnym celem są drogi
6 wniosków o całkowitej wartości
146,2 tys. zł. Wnioskowana kwota
pomocy to 94 tys. zł. Natomiast
na duże projekty w ramach odnowy
i rozwoju wsi wpłynęły 4 wnioski
o całkowitej wartości 3,155 mln. zł,
wnioskowana kwota pomocy 1,831 mln. zł. Rada Programowa
przyłączy. Wszystkie gospodarstwa,
które chciały się podłączyć,
mają dostarczaną wodę o normach
i korzystamy ze wszystkich możliwych
wyznaczonych przez Unię Europejską.
Spraw Wewnętrznych i Administracji,
Zapewniają to nasze stacje uzdatniania,
czyli tzw. powodziowych. W ostatnich
które są wyposażone w nowoczesne
latach otrzymaliśmy ponad 2,9 mln
zł. Ostatnio wybudowaliśmy ponad
IV Osi Leadar’a w ramach Programu
urządzenia.
wynosi na dobę 200 metrów sześciennych.
funduszy pomocowych. Staramy się
o przebudowę ze środków Ministerstwa
oceniły wnioski pozytywnie i przekazały
Przy tak małym budżecie staramy
się, by do każdej wydanej złotówki
do Świętokrzyskiego Biura Rozwoju
pozyskać co najmniej drugą z zewnątrz.
Regionalnego, które ma czas na doko-
W ostatnich latach korzystaliśmy
ze wszystkich możliwych programów
pomocowych, przedakcesyjnych
dojazdowych do zbiornika Wióry.
i poakcesyjnych. Ostatnio otrzymaliśmy
w samorządzie?
- Z samorządem jestem związany
od dawna, od 23 roku życia i od
- Proszę powiedzieć kilka słów
o swoich zainteresowaniach? Czym
zajmuje się Pan w czasie wolnym?
su odnowa wsi? Czy to oznacza, że
dofinansowanie z Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego. Poza
tej pory mam do czynienia z różnymi
Jakie są Pańskie pasje?
pieniądze te przepadną?
wodociągowaniem priorytetem dla nas
organizacjami
- Postępujemy według zasady,
że każda gmina w tym działaniu ma
szanse otrzymać podobną kwotę
pieniędzy. Waśniów do tej pory
nie złożył wniosków, bo realizuje
jest budowa szkół, poprawienie stałej
Najpierw pracowałem w Urzędzie Gminy,
- Z wykształcenia jestem rolnikiem i dlatego moje zainteresowania
bazy. W ciągu ostatnich lat pozyskaliśmy
potem w radach nadzorczych różnego
dotyczą rolnictwa, szczególnie mecha-
800 tys. zł z kontraktu województwa na
rodzaju organizacji spółdzielczych, które
dokończenie budowy budynku szkoły
nizacji. Dodatkowe zainteresowania
to fotografia. W ostatnim czasie
stało się to dość proste, bo mamy
do czynienia z coraz lepszym
sprzętem. Nie ma potrzeby posiadania teraz domowego laboratorium.
nanie oceny do 90 dni. Z wynikami
konkursu można zapoznać się na naszej
internetowej.
- Gmina Waśniów jako jedyna nie
złożyła wniosku w ramach konkur-
20 km dróg, najwięcej w 2005 r. Dzięki
Członek Zarządu Stowarzyszenia
Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej,
Stanisław Nowacki: Postępujemy
według zasady, że każda gmina
ma szanse otrzymać podobną
kwotę pieniędzy.
pomocy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej powstało wiele dróg
- Proszę powiedzieć, jak to
się stało, że zaczął Pan pracować
samorządowymi.
inne ważne inwestycje u siebie i musi
podstawowej i gimnazjum w Mominie. Poza tym co roku pozyskujemy
znaleźć możliwości finansowe. Projekt
z Ministerstwa Edukacji Narodowej środki
jest jednak przygotowywany i zostanie
na doposażenia, średnio 300- 400 tys. zł.
niebawem złożony. W tej chwili trwają
Budujemy salę gimnastyczną przy szkole
kiedyś funkcjonowały, w latach 80.
przez dwie kadencje byłem radnym
Wojewódzkiej Rady Narodowej.
W dalszym ciągu interesuję się
losami i warunkami bytowania
mieszkańców wsi. Tym bardziej,
konsultacja społeczne, bo chcemy
uzyskać opinię mieszkańców, na jaki
podstawowej i gimnazjum w Waśniowie.
że po transformacji nasza znalazła się
w dość trudnej sytuacji. Wiele gospodar-
cel przeznaczyć środki. Gmina posiada
To obiekt pełnowymiarowy wraz
z kompleksem boisk, gdzie młodzież
rozległe tereny, które wymagają dofin-
i mieszkańcy będą mogli korzystać ze
10 ha, nie mogła dla siebie znaleźć
ansowania.
wszystkich obiektów sportowych. Koszt
projektu to 6,5 mln zł, dofinansowanie
kierunku produkcji, który umożliwiałby
- Jakie ważne inwestycje obecnie
realizuje gmina Waśniów? Czym
może się poszczycić samorząd, w
którym pracuje Pan na co dzień?
- Nasza gmina jest typowo rolnicza,
stw rolnych o średniej nie przekraczającej
w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego
dochód. Obecnie w gminie jestem
specjalistą do spraw technicznych, zajmuję się koordynowaniem
– 4 mln zł. Realizujemy dalszą część
inwestycji. Ostatnio dużo czasu zajmuje
projektu wodociągowo-kanalizacyjnego
mi przygotowywanie dokumentacji,
pisanie projektów, ich realizacja,
monitoring, sprawozdawczość, rozliczanie.
Interesowałem się fotografią kolorową
od samego początku. Po latach
okazało się, że wiele używanych
przez nas środków okazało się szkodliwymi. Do tej pory posiadam pełne
laboratorium fotograficzne, gdzie
dokonywałem obróbki materiału
od początku aż do powstania zdjęcia.
Teraz jeden z moich synów przejął
to po mnie.
- Dziękuję za rozmowę.
Wydawca i Redakcja: Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej, ul. Słupska 3, 26-025 Łagów
www.lgd-srws.pl, e-mail: [email protected], tel./fax (041) 3074-938; Redaktor naczelny: Piotr Sadłocha
Skład i łamanie: Wydawnictwo MEDIASTAR Piotr Maj, tel. 505 678 692
Kwartalnik
2
Świętokrzyski
Michał Braun, wolontariusz świata
Michał Braun z Kielc ma 25 lat,
ale nie brakuje mu już doświadczeń.
Uczestniczył w wielu programach
unijnych, przebywał w różnych krajach świata.
Niedawno promował, a obecnie
prowadzi zajęcia z Młodzieżowej Akademii Leader’a. Na zaproszenie Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej prowadził spotkania z uczniami
kilku gimnazjów leżących w naszych
gminach.
Interesuje go praca z młodzieżą
Bez trudu Michał Braun nawiązuje kontakt z gimnazjalistami.
Okazało się, że nie pierwszy raz
prowadzi takie spotkania. – Praca z
młodzieżą interesuje mnie od dawna,
bo daje ogromną satysfakcję mówi. - Zacząłem już kilka lat
temu,
jeszcze
w
podstawówce
i liceum. To wszystko zainspirowało
mnie do działania.
Podczas spotkań Michał Braun wspomina o dwóch programach, „Młodzież
w działaniu” i „Comenius”, które
powinny być najbliższe młodemu
pokoleniu. Szkoda jednak, że wiedza
o nich jest dość słaba. Kiedy Polska wchodziła do Unii Europejskiej
w 2004 r., sporo ukazywało się materiałów informacyjnych. Ta akcja promocyjna nadal powinna się odbywać.
Ma nadzieję, że w tym roku z okazji Dnia Europy 9 maja znowu będą
prowadzone działania promocyjne.
Dlatego tak chętnie zaangażował się
w Unię Europejską, Akademię Lidera.
Dzięki temu można pokazywać ludziom,
że warto działać. Umożliwiają to bardzo
różne programy.
Często ludzie pytają go, czy realizował jakieś projekty, jak to się robi
i skąd się o nich dowiedział. Odpowiada
wtedy, że potrzebne są wspólne spotkania, rozmowy. To dzięki nim można się
o wszystkim dowiedzieć. Każda zdobyta informacja jest inspirująca i pozwala
działać.
Marzenia można realizować
Bardzo dobrze wspomina pierwszy kontakt z programem „Młodzież
w działaniu”. Chociaż nie było to wielkie wydarzenie w porównaniu z tym,
co potem robił, jednak wyjazd na Łotwę
dzięki wymianie międzynarodowej okazał się dla niego czymś niesamowitym.
Wtedy zrozumiał, że marzenia można
realizować.
Michał Braun podkreśla, że warto czasami postawić na jedną kartę
i naprawdę wybrać kierunek, który
nas najbardziej interesuje. Jego kolega
z klasy nic nie robi poza grą
w koszykówkę. Postawił na sport,
jest zawodowcem i występuje w pierw-
szej lidze. Kiedyś wszyscy śmiali się
z niego, że nic nie robi poza koszykówką.
Największym marzeniem Michała
był wolontariat europejski. Dziewięć
miesięcy spędził w Boliwii. – To wielkie wyzwanie, największy projekt,
który do tej pory realizowałem – nie
ukrywa. – Teraz wiem doskonale,
że warto być liderem i warto się
wyróżniać. Dzięki temu, że w liceum brałem udział w Olimpiadzie
Wiedzy
o
Unii
Europejskiej,
mogłem wybrać najlepszą uczelnię
w Polsce. Zacząłem studiować
europeistykę na Uniwersytecie Warszawskim.
Teraz jest na piątym roku studiów.
Przygotowuje pracę magisterską na temat zaangażowania młodych ludzi w życie społeczne. Interesuje go wolontariat
na ziemi świętokrzyskiej. Obecnie jest
na wymianie studenckiej w kieleckim
uniwersytecie. To możliwość, by móc
wrócić do rodzinnego miasta i pomieszkać na ziemi świętokrzyskiej.
Zastanawia się, dlaczego nasz region
ma tak niski stopień wykorzystania
programów europejskich. Twierdzi,
że główną przeszkodą jest brak informacji. Oczywiście, wszystko jest w Internecie, każdy może to znaleźć. Często
jednak ludzie nie są świadomi, czego
mogą szukać. – Przed kilku laty byłem
w sytuacji gimnazjalistów z Łagowa –
opowiada Michał Braun. – Uczestniczyłem w podobnym spotkaniu i wydawało
mi się, że nie otrzymam żadnego grantu
z Unii Europejskiej. Jednak uwierzyłem
i teraz wiem, że warto zaczynać jak najwcześniej.
Chce wspomagać swój region
Przykład Michała Brauna jest dość
znamienity. Imponujące są jego doświadczenia z całego świata. Niektórzy
mogą się dziwić, że teraz chce pracować
w regionie świętokrzyskim, który nie
ma dobrych notowań w różnych rankingach.
– Motto wielu organizacji pozarządowych brzmi: Myśl globalnie, działaj
Kim jest Michał Braun? Urodził się
w Kielcach, chodził do Szkoły Podstawowej nr 12, potem do SP nr 9, I LO
im Stefana Żeromskiego. Na studiach
wspólnie z przyjaciółką Anetą Popiel
opublikował książeczkę ,,Moja szkoła
w Edukacji Europejskiej”, która w kategorii edukacja europejska otrzymała
pierwszą nagrodą na targach ,,Edukacja XXI”. Od początku studiów
uczestniczył w spotkaniach Polskiej
Fundacji im. Roberta Schumanna,
Fundacji ,,Partners” Polsce. Na trzecim roku wyjechał na trzytygodniową
praktykę do Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Z pomocą wielu znajomych założył Stowarzyszenie ,,Societas
Matura- Społeczeństwa Dojrzałe”. To
wtedy zaczęła się jego przygoda z programem ,,Młodzież”, a potem ,,Młodzież w działaniu”. Na trzecim roku
studiów udało mu się zrealizować
pierwszy własny projekt. Na tydzień
do Świętej Katarzyny przyjechało
wtedy 25 studentów z Turcji, Węgier,
Włoch i Polski, by porozmawiać o
przyszłości Europy. W 2008 r. wyjechał na stypendium LLP Erazmus do
Pragi. Drugi semestr czwartego roku
spędził w Duńskiej Szkole Ludowej
w Hadsten. W 1999 r. przebywał 9
miesięcy w Boliwii, gdzie prowadził
zajęcia z ludźmi w różnym wieku.
lokalnie – wyjaśnia. – Te słowa uznaję
za myśl przewodnią tego, co teraz robię.
Oczywiście warto pomagać ludziom
w bardzo biednej wiosce w Indiach, Boliwii, ale można też robić to na swojej
ziemi. Tu ludzie też potrzebują wsparcia, doradztwa, zachęcenia. Wprawdzie czasami wolontariat w Indiach
brzmi lepiej w CV, ale wolontariat w
Łagowie czy świętokrzyskim jest też
bardzo potrzebny. To jest to, na co teraz
się nastawiam. Chcę wspomagać mój
region.
Michał Braun zapowiada, że za dwa
miesiące organizuje szkolenie liderów
w ramach programu „Młodzież w działaniu”. Przyjadą do Kielc młodzi ludzie
z Węgier, Turcji, Włoch i Anglii. Już
teraz zaprasza na nie wszystkie osoby
zainteresowane.
Publikację „KWARTALNIK ŚWIĘTOKRZYSKI” sfinansowano ze środków Lokalnej Strategii Rozwoju
Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013
Kwartalnik
Świętokrzyski
Sołtysem doświadczony samorządowiec
Piotr Kot jest już trzecią
kadencję sołtysem wsi Nieskurzów Stary w gminie Baćkowice. Wcześniej przez osiem lat
był radnym Rady Gminy,
równocześnie zastępcą wójta.
Nie brakuje mu doświadczenia
samorządowego.
Pracował w Spółdzielni Kółek Rolniczych, potem w Gminnej Spółdzielni „Samopomoc
Chłopska”,
był
najpierw
brygadzistą, kierownikiem zakładu, potem w drugiej firmie - kierownikiem transportu, awansował
na wiceprezesa do spraw obrotu
rolnego i następnie naczelnego
prezesa. Gdy spółdzielnie znalazły
się w niełasce, zajął się pracą samorządową.
Pomaga ludziom w najróżniejszych sprawach
Sołtysem
został
wybrany
zdecydowaną większością mieszkańców. – Staram się pomagać
ludziom
w
najróżniejszych
sprawach – mówi. – Najczę-
ściej zgłaszają się do mnie
w sporach dotyczących granic
między sąsiadami. Wyjaśniam,
że
podstawową
jednostką
do
rozstrzygania
takich
konfliktów jest Urząd Gminy.
Najlepiej polubownie zakończyć
spór. Dopiero jeśli się nie da,
sprawą zajmuje się policja,
prokuratura, sąd.
Wiele
osób
przychodzi
do sołtysa, by pomógł im
w umorzeniu podatku, napisaniu podania do wójta, uzasadnieniu wniosku. Ludzie pytają też
o zwrot akcyzy do paliwa.
Najróżniejsze
informacje
są
potrzebne rolnikom. Najważniejsze sołtys zamieszcza na tablicy,
którą
ustawił
koło
swego
domu. Wywiesza tam wszelkie
pisma,
plakaty,
zarządzenia,
by każdy mógł się zapoznać.
Organizuje także wszelkiego
typu
zebrania,
najczęściej
w imieniu Urzędu Gminy,
nadleśnictwa. Rezerwuje w szkole
lokal, zawiadamia mieszkańców
o
terminie.
Stara
się,
by
jak
najwięcej
ludzi
uczestniczyło w takim spotkaniu. Wkłada wiele energii
w prace organizacyjne, ale ludzie nie zawsze przychodzą
na zebrania. Twierdzą, że to
i tak nic nie da.
W oczekiwaniu na zalew
Nieskurzów Stary ma 150 numerów, liczy około 600 mieszkańców. To duża miejscowość, jedna
z większych w gminie. - Gdy
obejmowałem stanowisko sołtysa, najpilniejszym zadaniem było
doprowadzenie
wodociągów
do wsi – pamięta Piotr Kot.
- To mi się udało wykonać
w 100 procentach. Drugą inwestycją było doprowadzenie linii
telefonicznej.
Część
kosztów
pokrywali wtedy mieszkańcy,
bo tak proponowała Telekomunikacja Polska SA. Kto chciał telefon,
otrzymał.
Były
też
problemy
ze
szkołą,
dzieci
ubywało
i należało podjąć szybką decyzję. Samorządowcy zdecydowali,
by przenieść uczniów. Budynek szkoły jednak nie niszczeje,
teraz znajduje się w nim Dom
Opieki. Teraz w Nieskurzowie
Starym planowana jest kanalizacja. To pierwsza wioska, w której
będzie prowadzona taka inwestycja. Mieszkańcy zgadzają się,
by płacić za przyłącza.
Obecnie miejscowość przygotowuje
się
do
budowy
zalewu. Wójt podpisał już
preumowę na tę olbrzymią
inwestycję, na którą począt-
3
kowo nie wszyscy się zgadzali.
Padały
zarzuty,
że
będzie
dużo śmieci i ludzie będą
odprowadzać
do
zalewu
ścieki, wrzucać padnięte zwierzęta. – Musiałem przekonywać,
że
wszystko
będzie
pod pieczą gminy – wyjaśnia
sołtys. – A inwestycja będzie
sprzyjać rozwojowi miejscowości.
Teraz ludzie niecierpliwią się
i nie mogą się doczekać,
kiedy ruszy budowa zalewu.
Wielu
mieszkańców
widzi
w inwestycji swoją przyszłość.
Sołtys
musi
tłumaczyć,
dlaczego występuje teraz opóźnienie.
Ceni w życiu lojalność
Bardzo dobrze Piotrowi Kotowi układa się współpraca
z wójtem Marianem Partyką,
przewodniczącym Rady Gminy Stanisławem Masternakiem.
– Miejsce sołtysa w samorządzie
pod względem organizacyjnym
jest
dobrze
u
nas
dograne – nie ukrywa. - Mamy
zawsze
kontakt
z
gminą.
Uczestniczymy
w
sesjach
i wiemy, jakie inwestycje są
realizowane i jakie uchwały
podejmowane.
Mamy
wiedzę, jak ustalane są podatki
i potem o wszystkim mówimy
naszym mieszkańcom.
- Cenię w życiu lojalność – podkreśla. – Najbardziej cieszę się,
gdy uda mi się komuś pomóc.
Ubolewam tylko, że nasze przepisy
są niestabilne i czasami tak mało
spójne. Nawet człowiek nie przyzwyczai się do nich, a już wchodzą
nowe.
Coraz wyższa nadwyżka operacyjna w Łagowie
Łagów zajął 135 miejsce wśród
1566 gmin wiejskich w Polsce
pod względem nadwyżki operacyjnej w budżecie. Jest to odzwierciedlenie bardzo dobrej sytuacji finansowej gminy.
Tegoroczna kwota 538,84 zł na
mieszkańca gminy oznacza, że gmina dysponuje środkami, które może
przeznaczyć na wiele zadań, między
innymi na wcześniejszą spłatę zadłużenia albo na oczekiwane przez
wszystkich inwestycje. - Nadwyż-
ka operacyjna jest najważniejszym
wskaźnikiem obrazującym sytuację
finansową jednostki samorządu terytorialnego – wyjaśnia wójt Stefan
Bąk. - Dość precyzyjnie określa, ile
pieniędzy zostanie w kasie po pokryciu najbardziej podstawowych
potrzeb bieżących. Nadwyżka operacyjna to różnica między bieżącymi dochodami i wydatkami.
Do nadwyżki operacyjnej nie zalicza się środków pochodzących, na
przykład, z jednorazowej sprzedaży
gruntu komunalnego, a jedynie
regularne wpływy do budżetu, na
które samorząd może liczyć także w
przyszłości. Nadwyżka operacyjna
oznacza więc możliwość wygospodarowania środków finansowych na
rozwój gminy.
Pozycje samorządów w rankingu nadwyżki operacyjnej należą
do najbardziej niestabilnych. W
każdym badanym okresie zmieniają
się i różnią dość znacznie. Tymczasem Łagów z roku na rok zajmuje
coraz wyższe miejsce w rankingu
uzyskując coraz wyższą nadwyżkę
operacyjną.
Uzyskanie nadwyżki operacyjnej
to efekt nie tylko rozważnego podejmowania decyzji wójta o wydatkach bieżących. To również dokładanie starań, by strona dochodów,
zwłaszcza ta, za którą odpowiada
gmina, była wykonana. To również
sięganie po środki unijne na projekty miękkie oraz dofinansowanie
dużych inwestycji.
4
Kwartalnik
Świętokrzyski
Forum organizacji pozarządowych w Łagowie
Przedstawiciele kilku organizacji pozarządowych spotkali się
2 marca w Łagowie, by porozmawiać o nowych przepisach ustawy
o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Dyskusję
zorganizowała Lokalna Grupa
Działania Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej.
Maciej Koryciński z Centrum
Wolontariatu referował zmiany,
które następują w przepisach ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. - Są dość
spore i warto im się przyjrzeć – powiedział. – Dotyczą nowej definicji
organizacji pożytku publicznego,
sfer działalności pożytku publicznego, kwestii współpracy organizacji
pozarządowej z samorządem, nowych rodzajów powierzenia zadań
przez samorząd organizacji pozarządowej, zmian dotyczących uzyskania statusu organizacji pożytku
publicznego, jak też uzyskiwania
przychodów tzw. 1 proc., kwestii
związanych z rozliczeniami, dokumentowaniem i przeznaczaniem już
nie na dowolny cel tych pieniędzy,
tylko bezpośrednio na to, co mieści
się w rozumieniu sfery działalności
pożytku publicznego.
To dość istotne zmiany w prze-
pisach, które wchodzą w życie już
za dwa tygodnie. Prezydent RP
podpisał już ustawę, do której mają
być jeszcze wydane rozporządzenia
i przepisy szczegółowe. Maciej Koryciński podkreślił, że to pierwsze
spotkanie w regionie świętokrzyskim. – Chcieliśmy wyróżnić Łagów, gdzie jest dość spora grupa ludzi aktywnych i są w miarę prężnie
działające organizacje pozarządowe
– nie ukrywał. – Ten rok będzie
dość burzliwy, intensywny. Sektor
pozarządowy będzie się zaznajamiał
z przepisami, dojdzie do wielu takich spotkań.
Pomysł zorganizowania spotkania chwaliła Danuta Dziarmaga
ze Stowarzyszenia na Rzecz Ekorozwoju Sołectw Melonek, Ruda,
Gęsice, Duraczów, Zbelutka Nowa.
– Będziemy lepiej przygotowywać projekty unijne – powiedziała. – Poznajemy zmiany, które są
wprowadzane do przepisów. Mamy
możliwość wymiany poglądów z
innymi stowarzyszeniami.
Justyna Goliat ze Stowarzyszenia
Klub, Debata Decyzja, Działanie z
dumą opowiadała o wcześniejszych
doświadczeniach z sięgania po
środki unijne z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. – Jesteśmy
Danuta Dziarmaga, o. Łukasz Korczak i Justyna Goliat
po realizacji dwóch projektów: „Łagowska szkoła liderów” i „Jeśli nie
Oksford, to co” – wyjaśniła. – Teraz
realizujemy projekt unijny, którego
celem jest wspieranie organizacji
pozarządowych z gminy Łagów
i Wąchock. Nosi dość oryginalny
tytuł „Aktywny sołtys i zbój Madej”.
Zdaniem ojca Łukasza Korczaka
z klasztoru na Świętym Krzyżu takie spotkania są potrzebne, by być
na bieżąco z przepisami. To świetna
okazja, by się bliżej poznać i współpracować ze sobą. – Jesteśmy jedną
z większych grup, która na dużą
skalę korzysta ze środków unijnych
– powiedział. – Do LGD w Łagowie złożyliśmy wniosek na małe
projekty, który dostał wyróżnienie
i znalazł się na pierwszym miejscu
listy rankingowej. Współpracujemy
z okolicznymi gminami, Bielinami,
Nową Słupią, Łagowem, które otaczają naszą świętą górę.
W szkoleniu, oprócz już wymienionych, uczestniczyli przedstawiciele kilku organizacji pozarządowych: GKS Arka Pawłów,
Stowarzyszenia na Rzecz Ekorozwoju Szkoły w Paprocicach, Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Szkoły
w Rudkach, Stowarzyszenia Rozwoju Gminy Łagów, a także pracownicy Urzędu Gminy w Łagowie,
Nowej Słupi, którzy odpowiadają
za współpracę z organizacjami pozarządowymi.
Lokalna Grupa Działania na targach w Kielcach
Już po raz drugi Lokalna Grupa Działania Stowarzyszenia
Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej
z powodzeniem prezentowała
się podczas Międzynarodowych
Targów Turystyki Wiejskiej
i Agroturystyki Agrotavel, które
odbywały się w Kielcach od 9 do
11 kwietnia br.
– Najczęściej nasi goście pytali
o zbója Madeja, o którym krąży już
wiele opowieści – opowiada Ewa
Skuza ze SRWŚ. – Musiałam dokładnie tłumaczyć rodowód naszego ludowego bohatera.
Ewa Skuza opowiadała o Jaskini
Zbójeckiej w Łagowie, jej zagospodarowaniu przez miejscowych
pasjonatów. Nie wszyscy jeszcze
wiedzieli, że to miejsce w regionie
znajdzie się na wyznaczanej trasie
turystycznej. Już teraz odbywają się
tu spotkania, prezentacje ludowe,
pokazy.
Mariusz Trepka z Urzędu Gminy w Nowej Słupi zapraszał do
odwiedzin swojej małej ojczyzny.
Przypominał przede wszystkim
o przygotowywanej rekonstrukcji pielgrzymki króla Władysława
Jagiełły z Nowej Słupi na Święty
Krzyż, która odbędzie się pierwszego dnia Tygodnia Jagiellońskiego,
podczas Jarmarku Świętokrzyskiego 16 maja. Prezentował projekt
dużej inwestycji, Centrum Kulturowo-Archeologicznego zaprojektowanego przez Fundację Rozwoju
Wsi Świętokrzyskiej, gdzie prawdopodobnie już od przyszłego roku
w nowej scenerii odbędą Dymarki
Świętokrzyskie.
Stoisko promocyjne Nowej
Słupi zostało przygotowane przez
pracowników Gminnego Ośrodka
Kultury w Rudkach kierowanych
przez dyrektor Agnieszką PopczykBorowiecką. Bogato prezentowała
się zwłaszcza wystawa prac kieleckich artystów
plastyków, które
zostały wykonane
podczas ubiegłorocznego pleneru. Prace przedstawiały miejsca
najbardziej cha- Stoiska Stowarzyszenia na targach Agrotravel
rakterystyczne dla regionu.
z gospodarstwa agroturystycznego
Ciekawym uzupełnieniem sto- z Trzcianki Wiesława i Dariusza
iska była prezentacja wyrobów w Wójcików. Spory był także przyczęści targów zwanej jarmarkiem. gotowany przez nich zestaw ziół,
Radna Rady Gminy w Nowej Słu- wśród nich między innymi brapi, sołtys Dębniaka Urszula Ko- tek, bagietek, kwiat bzu czarnego,
złowska wystawiła w koszyczkach melisa, lubczyk, a także mąka żytsusz owocowy: śliwki, jabłka, grusz- nia razowa i mąka pszenna razowa
ki. Przygotowała także pierożki z ekologiczna. Dużym powodzeniem
suszoną śliwką, grzybki, kompot z cieszyło się również stoisko z prosuszu. Zdzisław Włosiński z Zam- duktami wędliniarskimi przygokowej Woli prezentował swoje rzeź- towane przez gospodarstwo agroby. Uwagę zwracały także jaja od turystyczne „Wiśniowe Wzgórze”
kur zielononóżek kuropatwianych Agnieszki Zięby z Dębna.
Kwartalnik
Świętokrzyski
AKTUALNOŚCI • AKTUALNOŚCI • AKTUALNOŚCI • AKTUALNOŚCI • AKTUALNOŚCI • AKTUALNOŚCI
16 stycznia 2010 r.
Stowarzyszenie współfinansowało spotkanie noworoczne członków
Towarzystwa Przyjaciół Waśniowa.
17 stycznia 2010 r.
Stowarzyszenie
na
rzecz
Ekorozwoju
Sołectw
Melonek,
Ruda,
Gęsice,
Duraczów,
Zbelutka
Nowa
zorganizowało
w
szkole
podstawowej
w
Rudzie
zabawę
karnawałową,
połączoną z obchodami dnia babci i dziadka. Zabawa
współfinansowana była przez Stowarzyszenie Rozwoju Wsi
Świętokrzyskiej.
28 stycznia 2010 r.
W przedszkolu w Janowicach odbyła się zabawa karnawałowa
zorganizowana
dzięki
wsparciu
finansowemu
Stowarzyszenia
Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej. Dla dzieci zorganizowano liczne
konkursy min. na najśmieszniejszy taniec.
29 stycznia 2010 r.
W
Szkole
Podstawowej
w
Rudkach
odbyło
się
podsumowanie
akcji
„Ferie
na
sportowe”.
Stowarzyszenie
ufundowało nagrody dla uczniów biorących udział w trakcie
ferii w zawodach sportowych.
30 stycznia 2010 r.
Zakończył się pierwszy ogłoszony przez Stowarzyszenie nabór
wniosków o przyznanie pomocy ze środków 4 Osi Leader
w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013
dla działania: „Odnowa i rozwój wsi”, „Małe Projekty”.
Z małych projektów wpłynęło 6 wniosków o całkowitej wartości
146 261,23 zł., wnioskowana kwota pomocy - 94 000,00 zł.
Natomiast w ramach działania Odnowa i rozwój wsi wpłynęły
4 wnioski, a całkowita wartość złożonych projektów wyniosła
3 155 141,31 zł., zaś wnioskowana kwota pomocy - 1 830 968, 90 zł.
Obecnie wnioski są rozpatrywane przez Świętokrzyskie Biuro Rozwoju
Regionalnego w Kielcach.
Rada Programowa w trakcie oceny wnioskow
12 lutego 2010 r.
W Gimnazjum Publicznym w Łagowie zostało zorganizowane
pierwsze spotkanie promujące Młodzieżową Akademię Leader’a,
które poprowadził Michał Braun. MAL, to cykliczne spotkania
dla młodzieży poświęcone takim zagadnieniom jak: planowanie
działań, współpraca i praca w grupie, rola lidera w grupie,
przygotowanie biznesplanu i pozyskiwanie środków na własną
działalność, zarządzanie czasem.
2 marca 2010 r.
Zorganizowano I Forum organizacji pozarządowych działających
na obszarze naszej lokalnej grupy działania. Forum poświecone
było nowelizacji ustawy o pożytku publicznym i wolontariacie,
a poprowadził je Maciej Koryciński z Centrum Wolontariatu
w Kielcach.
5
4 marca 2010 r.
W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Warszawie
odbyło się posiedzenie Grupy Tematycznej ds. podejścia Leader
powołanej przy Grupie Roboczej ds. Krajowej Sieci Obszarów
Wiejskich. W posiedzeniu brał udział Piotr Sadłocha Dyrektor
biura Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej. Program posiedzenia
obejmował m.in. omówienie:
• informacji z kontroli Europejskiego Trybunału Obrachunkowego,
• zagrożeń we wdrażaniu LSR w kontekście procedury oceny
wniosków oraz zmian rozporządzenia dot. Wdrażania lokalnych
strategii rozwoju,
• projektu nowelizacji rozporządzenia dot. Wdrażania lokalnych strategii
rozwoju,
• projektu nowelizacji rozporządzenia dot. Funkcjonowania lokalnej
grupy działania nabywania umiejętności i aktywizacji.
5 marca 2010 r.
Michał Braun poprowadził kolejne spotkania promujące MAL,
tym razem w gimnazjach w Baćkowicach i Waśniowie.
11 marca 2010 r.
Michał Braun poprowadził w gimnazjach w Rudkach i Pawłowie
kolejne spotkania promujące MAL.
12 marca 2010 r.
W Opatowie Jarosław Kuba - Prezes Zarządu Stowarzyszenia
LGD „Krzemienny Krąg”, Władysław Duda – Dyrektor LGD
Ziemi Opatowskiej oraz Piotr Sadłocha - Dyrektor Stowarzyszenia
Rozwoju Wsi Świętokrzyskiej, reprezentujący lokalne grupy
działania z Województwa Świętokrzyskiego, spotkali się z Tomaszem
Kołodziejem - Prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji
Rolnictwa.
Podczas spotkania przedstawili trudności lokalnych grup działania,
które w znaczny sposób ograniczają i zniechęcają do działalności.
18-19 marca 2010 r.
Świętokrzyskie Biuro Rozwoju Regionalnego Biuro PROW
przeprowadziło w Stowarzyszeniu kontrolę. Raport pokontrolny
dostępny jest na stronie Internetowej http://lgd-srws.pl/index.php?art=282&xmenu=2
20 marca 2010 r.
W gimnazjum w Łagowie Michal Braun przeprowadził
pierwsze zajęcia z Młodzieżowej Akademii Leader’a. W tym samym
dniu Maciej Koryciński poprowadził takie same zajęcia dla młodzieży
z Waśniowa.
25 marca 2010 r.
Odbyło się pierwsze w tym roku posiedzenie Zarządu
Stowarzyszenia, na którym podjęto m.in. uchwały w sprawie
zwołania Walnego Zebrania i zatwierdzenia sprawozdania za 2010 r.
30 marca 2010 r.
W Szkole Podstawowej w Pawłowie zorganizowany został „Piknik Wielkanocny”, który współfinansowało Stowarzyszenie.
9 – 11 marca 2010 r.
Stowarzyszenie wspólnie z Gminnym Ośrodkiem Kultury
w Nowej Słupii z siedzibą w Rudkach zorganizowało
na II Międzynarodowych Targach Turystyki Wiejskiej AGROTRAVEL
stoisko promujące obszar naszej lokalnej grupy działania.
13 kwietnia 2010 r.
Dyrektor biura - Piotr Sadłocha - uczestniczył w sesji Rady Gminy
Pawłów. W swym wystąpieniu przedstawił sprawozdanie z działalności
stowarzyszenia w 2009 r., jak również plany na 2010 r.
16 kwietnia 2010 r.
Rozpoczął się nabór fiszek projektowych dla działania „Różnicowanie
w kierunku działalności nierolniczej.
6
Kwartalnik
Świętokrzyski
Gmina Łagów w projekcie „E-świętokrzyskie”
Wójt Łagowa Stefan Bąk odebrał od marszałka województwa świętokrzyskiego umowę na dwa zadania dotyczące
e-świętokrzyskie, które mają być
wykonane do 2012 roku.
Umowa
dotyczy
zadań:
„e-świętokrzyskie - budowa systemu informacji przestrzennej
województwa
świętokrzyskiego”
oraz „e-świętokrzyskie - rozbudowa infrastruktury informatycznej
jednostek samorząd terytorialnego”. Wartość ogólna pierwszego
zadania, do którego przystąpiło
115 samorządów z naszego województwa, wynosi 26,8 mln zł,
z czego koszty kwalifikowane gminy Łagów – 19,9 tys. zł. Drugi
projekt, w którym bierze udział
105 samorządów, będzie kosztował
ponad 38 mln zł, przy czym wkład
własny gminy Łagów – 34,1 tys.
zł. Obydwa mają być zrealizowane
do 2012 r.
- Naszym celem jest podniesienie bezpieczeństwa sieci teleinformatycznych w jednostkach
samorządu terytorialnego, a także
stworzenie nowoczesnego systemu
wspomagającego zarządzanie samorządem wraz z elektronicznym
systemem obiegu dokumentów
– wyjaśnia wójt Stefan Bąk – to
wszystko umożliwi zbudowanie
jednolitego i spójnego systemu do przetwarzania informacji
przestrzennych z terenu całego
województwa.
Projekt „e-świętokrzyskie, rozbudowa infrastruktury informatycznej
jednostek samorządu terytorialne-
Wójt Gminy Łagów Stefan Bąk odbierający umowę z rak Marszałka
Województwa Świętokrzyskiego Adama Jarubasa
go” realizowany będzie od kwietnia
2010 r. do grudnia 2012 roku.
Oba zadania zostaną uzupełnione
przyjętym przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego studium wykonalności dla sieci światłowodowej
w województwie świętokrzyskim.
Dzięki temu powstanie ponad
1400 km sieci światłowodowej i ok.
150 węzłów. To wszystko zdecydowanie wpłynie na rozwój każdej
dziedziny życia społecznego.
Rozbudzają aktywność lokalnych środowisk
Spore zainteresowanie wywołało podsumowanie w Gminie
drugiego etapu Programu Integracji Społecznej. Do sali gimnastycznej Publicznego Gimnazjum
nr 1 w Nowej Słupi przybyło
wiele zespołów tanecznych, muzycznych, teatralnych.
W drugim etapie programu
brały udział wszystkie szkoły
podstawowe podległe pod gminę,
dwa gimnazja, przedszkole, Gminny Ośrodek Kultury, Towarzystwo
Przyjaciół Nowej Słupi, Ochotnicza Straż Pożarna Mirocice,
Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Szkoły w Rudkach, Stowarzyszenie na Rzecz Ekorozwoju Wsi
Paprocice, parafia p.w. Św. Wawrzyńca w Nowej Słupi oraz
Koło Łowieckie i Koło Wędkarskie w Rudkach. Łączny budżet
wszystkich projektów wyniósł
321 871,00 zł.
- Zaraz na początku spotkania powitałam wszystkich gości
i podziękowałam Panu wójtowi
Wiesławowi Gałce za umożliwienie w gminie Nowa Słupia
realizacji Programu
Integracji
Społecznej – mówi koordynator
programu w gminie, Marta Pawlińska-Woźniak.
– Następnie rozpoczęto część
artystyczną podsumowania, która składała się z przedstawienia
przez poszczególnych Usługodawców prezentacji multimedialnych lub występów artystycznych
dotyczących realizowanych usług.
Po zakończeniu części artystycznej
poprosiliśmy zaproszonych gości
na skromny poczęstunek.
A oto kilka ciekawych projektów:
- GOK prowadził zespół
taneczny, który powstał już podczas pierwszego etapu programu.
Zorganizował kawiarenkę internetową,
kupił
komputery
dla osób starszych, prowadził
warsztaty regionalne, w czasie
wakacji - zajęcia plenerowe z malarstwa, fotografii.
- Towarzystwo Przyjaciół Nowej Słupi w październiku ubiegłego roku zorganizowało ciekawe
sympozjum
„Galeria
osobowości Ziemi Świętego Krzyża”.
Jego rezultatem jest wydana
książka, która została wręczona
kilku osobom z pośród zaproszonych gości.
- Dość bogaty program
realizowało Publiczne Gimnazjum nr 2 w Rudkach. W ramach
jednego z dwóch projektów
odbywały się imprezy środowiskowe: „Znam, pamiętam,
jestem
dumny”,
spotkania
wrześniowe,
dzień
niepodległości, jasełka, a także zajęcia
koła
teatralnego
i
zajęcia
z języka niemieckiego. Drugi
projekt
składał
się
m.in.
z dwóch wycieczek, dla klas
pierwszych - szlakiem Żeromskiego, dla klas trzecich do Krakowa a także z innych
zajęć integracyjnych.
- Z kolei w Mirocicach osoby
starsze
mogły
skorzystać
z bezpłatnych usług psychologa oraz zrealizowano m.in.
dwie
imprezy
środowiskowe,
pt.: „Mój dziadek strażak”, podczas której przekazano sztandar
jednostce
Ochotniczej
Straży Pożarnej oraz spotkanie
z Mikołajem, z przekazaniem
około 100 paczek mikołajkowych dla dzieci. - W Mirocicach
cała społeczność brała udział
w programie, około 200 osób,
w Gimnazjum – około 300 osób
z rodzicami – podkreśla nauczycielka Publicznego Gimnazjum
nr 2 w Rudkach i jednocześnie członkini Koła Gospodyń
Wiejskich w Mirocicach Marzena Kozłowska, która aktywnie
pracowała przy wszystkich projektach.
- W Szkole Podstawowej w Starej
Słupi odbywały się zajęcia świetlicowe. Uczniów podzielono na kilka grup, by mogli rozwijać swoje
zainteresowania artystyczne. Był
prowadzony zespół Junior, koło
teatralne, zajęcia wyrównawcze
dla dzieci, koło plastyczne. Dzieci pojechały do zoo w Warszawie.
W sumie w programie uczestniczyło 65 uczniów.
Przewodnicząca Rady Gminy
Ewa Guz chwali bogaty Program
Integracji Społecznej w Gminie
i cieszy się, że uczestniczy w nim tak
wiele osób. - Dochodzi do wspaniałej integracji mieszkańców – mówi.
- To najbardziej trafione programy
społeczne. Mogą wykazać się dzieci,
ale także ludzie dorośli. Każdy, kto
ma ochotę pokazać swoje zdolności, umiejętności. Podobają mi się
programy realizowane dla młodzieży. Szczególną uwagę zwróciłam na
program Towarzystwa Przyjaciół
Nowej Słupi. To był pomysł historyczny podkreślający zasługi Gminy w naszej historii. Duża to zasługa redaktorów z Warszawy.
W podsumowaniu drugiego etapu Programu Integracji Społecznej, oprócz Przewodniczącej Rady
Gminy, uczestniczyli: Wójt Gminy
– Pan Wiesław Gałka, Wiceprzewodniczący Rady Gminy – Henryk Gąsior i Rafał Piasecki, radni
- Jan Marzec, Marian Borowiecki, dyrektorzy szkół, nauczyciele,
sołtysi także Koordynator Regionalny Programu, Małgorzata Rudnicka.
Kwartalnik
Świętokrzyski
Z diabłami żyje za pan brat
Jerzy Skrętek, emerytowany
lekarz z Nowej Słupi, posiada
ponad 500 rzeźb diabłów. To największe w Europie zbiory. Właściciel potrafi o nich ciekawie i
dowcipnie opowiadać.
Wszystkie wykonane w jodle
Zaczęło się od wizyty koleżanki
żony Jerzego Skrętka, która przyjechała z Połańca na Dymarki.
I właśnie jej mąż, rzeźbiarz, zostawił pierwszego diabła, od którego
zaczęła się kolekcja. Na pierwszych
Dymarkach pan Skrętek kupił
około 20-30 rzeźb, to samo robił
na kolejnych. Rzeźb diabełków
przybywało więc z roku na rok.
Gdy o pasji pana Skrętka dowie-
dzieli się miejscowi rzeźbiarze, sami
zaczęli mu przynosić diabełki. Rzeźby są dokładnie podpisane, dzięki
temu wiadomo, skąd pochodzą.
W zbiorach znajdują się diabełki
z Włostowa, Chańczy, Ostrowca
Świętokrzyskiego, Sulisławic, Kurozwęk, Wólki Milanowskiej, Starej Słupi, Bartoszowin, Jeleniowa.
Wszystkie wykonane w jodle, najlepszym materiale na rzeźby.
To są postacie dwóch braci Piwników, legendarnego partyzanta
Gór Świętokrzyskich Jana Piwnika i jego brata, pseudonim Topola
– opowiada o kolejnych rzeźbach
Jerzy Skrętek.- Tu natomiast są tak
zwani młynarze, którzy sprzedają
duszę diabłu, by dobrze im się mełło mąkę. A tu karciarze bielińscy.
W zbiorach nie może oczywiście
zabraknąć Twardowskiego, który
podpisuje cyrograf Belzebubowi w
karczmie Rzym. Jest nawet pornografia diabelska. Zakochana anielica
siedzi na diabełku. - Tu już uwiódł
ją, tu już razem popijają – pokazuje kolekcjoner. - A tu już zaczyna
uwodzić aniołka drugi diabeł.
Niezwykła szafa ze Świętego
Krzyża
Jerzy Skrętek przystaje przy każdej rzeźbie, zna wiele legend i ludowych przypowieści. Oto dwa diabły
topią młynarza, za to, że je przechytrzył. Młynarz kazał im orać pole
i posadzić kartofle. Ziemia była
dobrze uprawiona, kartofle urosły
bardzo duże. Młynarz powiedział,
że bierze dół, a diabłom daje górę.
Chciały go za to utopić, ale błagał,
że w następnym roku posieją pszenicę i wtedy wezmą to, co na dole.
Młynarz wziął górę i miał z tego
bułeczki, więc diabły się zezłościły
i teraz młynarza za to topią.
W zbiorze jest nawet diablica
afrykańska, która miała małego
męża. Grabiami szukała go w łóżku. Raz złapała go na zdradzie. - Tu
go bije i prowadzi do domu – po-
Towarzystwo Przyjaciół Nowej Słupi
W 1978 r. grupa regionalistów powołała Koło Przyjaciół
Nowej Słupi, które od 2004
roku przekształciło się w Towarzystwo Przyjaciół Nowej Słupi.
To jedno z pierwszych zarejestrowanych stowarzyszeń w środowisku
wiejskim.
Towarzystwo ratuje od zapomnienia wszelkie przejawy życia
kulturalnego, społecznego i gospo-
darczego. Utrwala dla potomnych
pamięć o ludziach, którzy wyróżnili
się w pracy dla miejscowości, regionu, kraju. – Prowadzimy działalność wystawienniczą, wydawniczą,
współpracujemy z młodzieżą szkół
podstawowych,
gimnazjalnych,
ponadgimnazjalnych oraz uczelni wyższych – podkreśla sekretarz
towarzystwa Lucyna Spelak. - Staramy się, by odnawiać zabytki
regionu, chronić dobra kultury.
Dotychczas wyremontowaliśmy zabytkową, murowaną kapliczkę, odnowiliśmy grobowiec proboszczów
słupskich. Pracujemy nad monografią fotograficzną cmentarza,
w której zarchiwizujemy zabytkowe
pomniki nagrobne.
Sporym osiągnięciem są kontakty z ludźmi kultury i nauki, organizowanie odczytów i prelekcji dla
młodzieży i mieszkańców. Gośćmi
towarzystwa byli między innymi
prof. Kazimierz Bielenin, dr Urszula Oettingen, muzealnik techniki inż. Jerzy Jasiuk, ekspert języka staropolskiego doc. dr Wanda
Pomianowska, bibliotekoznawca
Eugeniusz Komorowski. Regionaliści nawiązali kontakt z jednym z
twórców bioelektroniki, księdzem
prof. Włodzimierzem Sedlakiem
oraz pisarką urodzoną w Nowej
Słupi Jadwigą Korczakowską.
7
kazuje kolekcjoner. Z jednego kawałka drewna wykonana jest szafa
czarownic i diabłów na Świętym
Krzyżu. Wyrzeźbił ją pan Kucharski z ulicy Opatowskiej w Nowej
Słupi. Dla kolekcjonera rzeźbił też
Jan Gwardyś. Ma prace rzeźbiarzy z
całego regionu.
Na kolejnych półkach stoi diabeł
opatowski, sandomierski, ostrowiecki, który rozłożył ręce, bo akurat wtedy SLD wygrało wybory.
Przedstawione są nawet Dymarki
Świętokrzyskie sprzed 2 tysięcy
lat. - Przedtem diabły miały swoje
Dymarki, tu miech, tu dymarka –
opowiada Jerzy Skrętek. - Według
legendy już wtedy wytapiały u nas
żelazo.
To gotowa wystawa
Jerzy Skrętek pokazuje rzeźby
trzech diabłów ze Staszowa, jego
miejscowości rodzinnej. Dowcipnie
opowiada, że to Gawroński, Kosowski, Skrętek. Koledzy z jednej klasy,
jednego gimnazjum. Przyszliśmy
w jednym rzucie powojennym w
1946 r., maturę zrobiliśmy w 1948
r. Kosowski już nie żyje.
Wszystkie zbiory diabłów są
dokładnie poukładane, skatalogowane. To gotowa wystawa, którą
powinni obejrzeć wszyscy zainteresowani historią regionu, obyczajami.
Od początku swego istnienia towarzystwo prowadzi działalność wydawniczą. Pod jego
auspicjami Franciszek Leszek Klima opracował serię „Szkice krajoznawcze”, tu wydawali miejscowi
pasjonaci, Antoni Ponikowski,
Henryk Trepka, Leonard Zyzman. W ubiegłym roku, na jubileusz 30-lecia, ukazały się „Świętokrzyskie opowieści, legendy,
gawędy” wspaniale ilustrowane
starymi i współczesnymi fotografiami. - Od ubiegłego roku realizujemy projekty ze środków unijnych – mówi Lucyna Spelak, która
pracuje nad nimi wspólnie ze swymi kolegami, Leonardem Zyzmanem, Markiem Partyką, Zbigniewem Pękalą. – Zaczęliśmy od sesji
„Dziedzictwo kulturowe benedyktynów świętokrzyskich”, w tym
roku zorganizowaliśmy sympozjum popularnonaukowe „Galeria
osobowości
Ziemi
Świętego
Krzyża”.
8
Kwartalnik
Świętokrzyski
Jako pierwsi w województwie świętokrzyskim
Gmina Pawłów jako pierwsza w
województwie podpisała umowę
na realizację zadania drogowego
w ramach tegorocznej edycji Narodowego Programu Przebudowy
Dróg Lokalnych.
Do uroczystego podpisania
umowy na realizację zadania
pn. „Przebudowa drogi gminnej
relacji Warszówek - Pawłów – Szeligi” doszło 25 marca br. w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim
w Kielcach. Nastąpiło ono podczas spotkania, zorganizowanego
przez Bożentynę Pałkę – Korubę,
Wojewodę Świętokrzyskiego, mającego na celu omówienie procedur
związanych z realizacją projektów
w ramach Programu. Gminę Pawłów reprezentowali: Ignacy Gierada
– Wójt Gminy Pawłów oraz Halina
Pocheć – Skarbnik Gminy.
- Gmina Pawłów jako pierwsza
w województwie dopełniła wszelkich formalności związanych z realizacją Programu dlatego już dziś
podpisujemy z nią umowę. Miałam
nadzieję, iż podpiszemy ich dziś
co najmniej 10, ale niestety zdążyła
tylko gmina Pawłów – mówiła podczas spotkania Wojewoda.
- Zakres robót obejmuje prace
na odcinku ok. 5 km. Wykonane
zostanie poszerzenie jezdni, częściowo położona zostanie nowa nawierzchnia asfaltowa, wybudowany
zostanie chodnik z kostki brukowej
na całym odcinku oraz złagodzone
zostaną ostre zakręty – informuje
Ignacy Gierada, Wójt Gminy Pawłów.
- Jesteśmy już po przetargu.
Drogę realizować będzie konsorcjum firm CEZET Przedsiębiorstwo Robót Drogowo – Mostowych
i BUDROMOST STRARACHOWICE Sp. z o.o., a całkowity koszt
inwestycji to ponad 2,4 mln zł,
z czego 50 % sfinansowane zostanie
z Narodowego Programu Przebu-
Pieniądze dla rolników na własną firmę
Stowarzyszenie Rozwoju Wsi
Świętokrzyskiej w III kwartale
2010 r. planuje ogłoszenie naboru
wniosków do działania „Różnicowanie w kierunku działalności
nierolniczej”. Celem działania jest
wsparcie rolników, domowników
i małżonków rolników w zakładaniu własnych firm. Pomoc dla
jednego beneficjenta może wynieść
nawet 100 tyś. zł i udzielana jest na
zasadzie zwrotu 50% kosztów poniesionych kosztów inwestycji.
Dofinansowanie na otworzenie własnej firmy mogą otrzymać
osoby fizyczne: - ubezpieczone
w KRUS co najmniej przez 12
miesięcy przed złożeniem wniosku
o pomoc; - będące właścicielami
gospodarstw rolnych, którym przyznano w ubiegłym roku płatności
do gruntów rolnych.
Osoby zainteresowane otrzymaniem dofinansowania mogą składać do dnia 31 maja 2010 r. fiszki
projektowe planowanych przedsięwzięć. Zebrane fiszki pozwolą
dowy Dróg Lokalnych. – dodaje
wójt.
W tym roku do realizacji Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
i Administracji zaakceptowało
39 projektów z naszego regionu,
w ramach których przebudowanych
zostanie ponad 137 km dróg.
określić rzeczywiste zapotrzebowanie na dofinansowanie rolników
w celu uruchomienia działalności
gospodarczej. Ponadto informacje zawarte w nich pozwolą nam
przygotować zakres świadczonych
usług doradczych, spotkań informacyjnych i szkoleń. Formularz
fiszki projektowej można pobrać
ze
strony
internetowej
www.lgd-srws.pl.
Droga 751 szansą na rozwój Waśniowa
Trwa przebudowa drogi wojewódzkiej nr 751 z Nowej Słupi do
Ostrowca Świętokrzyskiego. Poważne prace obejmują także gminę
Waśniów.
Inwestycja polega na wykonaniu
nowej nawierzchni wraz z odwodnieniami i chodnikiem dla pieszych. Na terenie gminy Waśniów
wszystkie prace będą wykonane
na długości 11,4 km. Zwiększy to
bezpieczeństwo na drodze. Powstaną pasy zwalniające na wzniesieniu
Dobruchna, co doprowadzi do
większej przepustowości i płynności ruchu drogowego. W sezonie
zimowym droga będzie łatwiejsza
do utrzymania, ponieważ wyeliminuje blokowanie drogi przez jeden
pojazd. Wykonanie utwardzonych
poboczy umożliwi swobodny przejazd pojazdów rolniczych.
- To wszystko sprawi, że poprawi
się dojazd do naszych miejscowości
– podkreśla Stanisław Nowacki,
który w Urzędzie Gminy odpowiada za inwestycje. – Jest to podstawowy warunek rozwoju całej społeczności gminy.
Po oddaniu drogi wojewódzkiej
zwiększy się ruch turystyczny. To
doprowadzi do tworzenia bazy noclegowej, punktów gastronomii. Powstanie nowa lub zmodernizowana
infrastruktura, między innymi stacje paliw, parkingi dla tirów, zaplecze hotelowe. Zwiększy się dostępność do gminy, co doprowadzi do
pojawienia się nowych inwestorów.
Konieczny będzie rozwój usług,
przede wszystkim dla obsługi gospodarstw rolnych, które stanowią
prawie 100 proc. potencjału gminy.
Dojdzie także do rozwoju i intensyfikacji produkcji rolnej. Jest ona
bowiem w dużej mierze uzależnio-
na od możliwości bezpośrednich
dostaw i odbioru.
Mieszkańcy gminy będą mieć
lepsze warunki dojazdu do Starostwa Powiatowego w Ostrowcu czy
różnych urzędów w Kielcach. Szybciej znajdą się także na swoich stanowiskach pracy w tych miastach.
Obecnie stan techniczny drogi
sprawia duże kłopoty i naraża na
koszty naprawy samochodów.
Zyska też środowisko naturalne, bo zmniejszy się ilość spalin
emitowanych przez pojazdy, które
będą się poruszać z większą płynnością. Dojdzie do zaoszczędzenia
paliwa. – Cieszymy się z budowy
nowej drogi – mówi Stanisław
Nowacki. - Biorąc bowiem pod
uwagę wszystkie wymienione rezultaty i wskaźniki należy bezsprzecznie stwierdzić, że inwestycja przyczyni się do ogólnego
rozwoju naszej gminy.

Podobne dokumenty