Jerzy Siwek, „ Tatry Polskie. Mapa zimowa”

Transkrypt

Jerzy Siwek, „ Tatry Polskie. Mapa zimowa”
Jerzy Siwek, „ Tatry Polskie. Mapa zimowa”, Polski Przegląd Kartograficzny, t. 31, 1999, nr 3
Tatry Polskie. Mapa zimowa. Skala 1:25 000. Oprac. autorskie i redakcyjne Michał Siwicki. Cieniowanie i
rysunek skał Mieczysław Cukierski. Wydanie I. Warszawa – Zielona Góra – Zakopane: Zakład
Kartograficzny Sygnatura, Wydawnictwo Kartograficzne Polkart Anna Siwicka, 1999/2000. Ark. 82 × 120 cm
(po złożeniu 25 × 13 cm)
No i mamy pierwszy kartograficzny zwiastun olimpiady w Zakopanem. Zapowiada ją zimowa wersja
znanej już i recenzowanej w pierwszym tegorocznym numerze „Przeglądu” mapy Tatrzański Park Narodowy.
Podhale od Witowa po Bukowinę Tatrzańską. Omawiana mapa ukazała się wprawdzie w połowie sezonu
narciarskiego, ale widać taka była potrzeba chwili, o czym świadczy adnotacja, że wydano ją „we współpracy i
na zlecenie Komitetu Kandydatury Zakopane 2006”.
Dzięki zmianie kolorystyki mapa przybrała zimową szatę. Efekt ten przyniosło „oziębienie” barw
cieniowania i roślinności, które pokrywają niemal całą mapę i dlatego mają decydujący wpływ na jej wygląd.
Roztropną decyzją redakcyjną (i nie tylko) było usunięcie szlaków turystycznych położonych powyżej granicy
lasu lub kosodrzewiny, a więc na terenach w zimie niebezpiecznych. Zapewne przez przeoczenie
pozostawiono jednak wszystkie punkty widokowe, także te, do których można dotrzeć tylko latem. Adaptację
do warunków zimowych można najłatwiej dostrzec porównując legendy obu map. Np. wypożyczalnie
rowerów górskich zostały zastąpione wypożyczalniami sprzętu narciarskiego; pojawiły się pola narciarskie i
bufety górskie, a znikły pola biwakowe oraz rysunki flory i fauny. Oryginalną treść mapy stanowi oznaczenie
miejsc planowanych konkurencji olimpijskich, no ale to oczywiście „futurystyka”.
Nie było potrzeby opracowania od początku całej treści zimowej. Jej część – szlaki zjazdowe i narciarskie
oraz tereny zagrożone lawinami - była już na mapie letniej, co pozwala przypuszczać, że na początku
traktowano ją jako całoroczną, a wersji zimowej nie planowano.
Zmiany „zimowe” wprowadzono nie tylko na mapie głównej, ale także na jej odwrocie, gdzie znajduje się
„Informator krajoznawczy”. Stosownie do pory roku wymieniono większość fotografii. Pojawił się także
bardzo pomysłowy rysunek przedstawiający tropy zwierząt na śniegu, zastępujący wizerunki roślin i zwierząt
zamieszczone w wersji letniej. Obok informatora znajduje się cieniowana mapka „Wyciągi narciarskie”
(poprzednio „Szlaki turystyczne”), jednak o szerszym zakresie treści niż sugeruje tytuł, zawiera ona bowiem
nie tylko informację „jak wjechać”, ale również „którędy zjechać” – a więc daje obraz podstawowej
infrastruktury narciarskiej naszych Tatr.
Na uznanie zasługuje dbałość o poziom merytoryczny mapy. Było to widoczne już w wersji letniej i nadal
się potwierdza, o czym świadczą chociażby poprawki położenia niektórych przystanków autobusowych.
Szybkie wprowadzanie nawet niewielkich zmian to niezbyt częsta praktyka wydawnicza – na co mogą sobie
pozwolić tylko niewielkie firmy – tym bardziej więc godna podkreślenia.
Tatry Polskie w wersji zimowej to jedna z nielicznych map tego typu obecnych na naszym rynku
kartograficznym1. Jej szybkie przygotowanie było związane z ubieganiem się Zakopanego o organizację
zimowej olimpiady w 2006 roku. Jak już jednak wiadomo, odbędzie się ona w Turynie, ale Zakopane – nie
zrażone niepowodzeniem – ma stanąć do współzawodnictwa jeszcze raz. Mam nadzieję, chociaż nie należę do
zwolenników zakopiańskich igrzysk, że powstaną wtedy całkiem nowe, oryginalne mapy. Czasu przecież jest
dużo.