Lennon: Wciąż wierzę w mistrzostwo

Lennon: Wciąż wierzę w mistrzostwo
CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC
Neil Lennon oburzył się na konferencji i nie zgodził ze stwierdzeniem, że
jego przyszłość w klubie uzależniona jest od wyniku niedzielnego meczu z
Motherwell. Na pytanie, co zrobi w przypadku porażki na Fir Park, udzielił
wymijającej odpowiedzi.
- Moja posada nie wisi na włosku. Nie wiem dlaczego nagle właśnie to stało się
głównym tematem rozmów. Oczywiście nie możemy sobie pozwolić na stratę
kolejnych punktów, ale z tego co mi wiadomo, moja przyszłość w Celticu nie zależy
od meczu z Motherwell - podkreślił Lennon.
- Mam swoją dumę i bardzo mnie boli, gdy mój zespół gra słabo lub gdy brakuje mu
odpowiedniej mentalności. To dotyka mnie osobiście, bo to ja odpowiadam za tę
drużynę. Sytuacja klubu jest jednak ważniejsza od mojej, i to o tym powinniśmy
tutaj rozmawiać. Moja przyszłość mnie niepokoi, ale nie powinien być to główny
temat tej dyskusji. Najważniejsza jest reputacja samego klubu, nie menedżera.
- Co ze mną będzie? Poczekajmy bo zakończenia meczu na Fir Park. Na razie nie
chcę o tym rozmawiać. Jeśli przegramy, będzie na pewno szalenie ciężko. Wciąż
wierzę jednak w odrobienie strat i w to, że dystans do Rangers zacznie się
zmniejszać - dodał.
Lennon podkreślił, że The Bhoys muszą wygrać wszystkie spotkania do grudniowej
potyczki z The Gers na Celtic Park.- Gdy pokonamy w zaległym meczu Dunfermline,
ta strata będzie wynosić dziewięć punktów. Jeśli odzyskamy formę i do czasu
derbów nie stracimy punktów, w przypadku naszej wygranej będzie to tylko sześć
oczek. Do końca sezonu zostanie pięć miesięcy, więc wszystko będzie jeszcze
możliwe.
- Nie mamy za sobą nawet połowy rozgrywek i uważam, że jest o co grać. Wygranie
ligi pozostaje moim głównym celem - zakończył.
Mick WACHOWSKI
Autor: Mick Wachowski
1/1
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)