Flash

Transkrypt

Flash
nr 2 / 2009
biuletyn infomacyjny LNB POL AND
słowo wstępne
Państwa
LNB Poland Sp. z o.o.
ul. Rolna 2/4
62-280 Kiszkowo
tel. (61) 42 49 110
fax (61) 42 49 111
Na szczególną uwagę zasługuje nowy innowacyjny System Żywienia Golden Soya, dzięki
któremu chcemy dać narzędzie naszym Dystrybutorom do walki na rynku i zaoferować
zadowolenie klientom. System ten jest zaprojektowany i przeznaczony dla naszej sieci
dystrybucji. Mamy nadzieję, że będzie dobrze
przez Państwa przyjęty, stanie się Państwa preferowanym produktem i przysporzy nam wielu
wspólnych sukcesów.
Pozostałe linie produktów to: linia Lonofarm
– nasza kompletna oferta produktów w małych
workach ze specjalnym programem wsparcia
sprzedaży i EVO – unikalna mieszanina tłuszczów stanowiąca świetne uzupełnienie naszego asortymentu.
Chcemy się również pochwalić zakończeniem
budowy zespołu Specjalistów Żywieniowych
ds. Produktów dla Przeżuwaczy (głównie bydła mlecznego). Mamy nadzieję, że ich pomoc
wesprze Państwa w jeszcze lepszym rozwiązywaniu problemów, nie tylko żywieniowych,
w gospodarstwach.
W części przeznaczonej na ważne wydarzenia
z życia firmy mamy skrót z naszych spotkań
z Dystrybutorami. Przybliżymy także sylwetkę Marka Olkiewicza - świetnie znanego
przez wszystkich ze strony zawodowej.
Otrzymaliśmy wiele pozytywnych opinii o naszym biuletynie. Mam nadzieję, że włączycie
się Państwo aktywnie w redagowanie naszego
pisma podsuwając swoje pomysły.
Pamiętajmy, że jest to nasz wspólny biuletyn
i zapraszamy wszystkich do współpracy w jego
redagowaniu. Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i życzę sukcesów w trudnych kryzysowych czasach.
www.lnb.pl
Wojtek Kalicki
spis treści
Witam
Mam dużą przyjemność zachęcić Państwa
do przeczytania drugiego numeru naszego biuletynu Flash. Jest on trochę spóźniony, ale chcieliśmy zamieścić w nim cały pakiet nowości.
W ostatnich tygodniach opracowaliśmy wiele nowych programów i produktów. Szalejący
kryzys światowy wpływa na koszty surowców,
wartość złotówki i wahania na giełdach towarowych i walutowych, a w efekcie na ceny produktów. To wszystko może działać destrukcyjnie na biznes Państwa i nasz. Nie chcemy
poddawać się temu nastrojowi i dlatego oferujemy Państwu nowe rozwiązania, lepszy serwis i najwyższą jakość produktów. Uważamy,
że w kryzysie trzeba robić to, co najlepiej się
potrafi i najlepiej, jak się potrafi. Naszą pasją
jest tworzenie nowych produktów i podwyższanie jakości serwisu dla naszych klientów.
Dlatego proponujemy nowości.
02.
03. 06. 08. 10. 12. 13. 14. 16.
18.
22.
Słowo wstępne
Golden SoyaInowacyjny System Żywienia Zwierząt Monogastrycznych
Nowości - Trzoda i Drób
GOLDEN SOYA
Nowości - Trzoda, Bydło i Drób
EVO
Nowości - Trzoda, Bydło i Drób
LONOFARM
Nowości - Bydło
Podstawowe zasady w odchowie
jałówek - okres krytyczny
Nowości - Bydło
Specjaliści ds. Żywienia Bydła
Nowości - Bydło
Nowości w ofercie LNB Poland
dla krów mlecznych
Ośrodek Badawczo-Rozwojowy
LNB Poland
Wywiad z Markiem Olkiewiczem
Statuetki dla Najlepszych
Innowacyjny System Żywienia Zwierząt Monogastrycznych
Nowy Rok 2009 firma LNB Poland rozpoczęła
od promowania kilku nowości produktowych.
Odświeżono ofertę na małe opakowania przeznaczone dla chowu przydomowego. Nowa
linia pod nazwą Lonofarm kusi atrakcyjnymi
opakowaniami i gwarantuje najlepsze ceny
na rynku. Odpowiedzią na zapotrzebowanie
ze strony producentów na wysokoenergetyczną mieszankę paszową jest EVO – Extra Value
Oil. Odpowiednio dobrana mieszanina najwyższej jakości olejów: sojowego, rzepakowego,
kokosowego, palmowego oraz oliwy z oliwek
Szkolenia
dla Dystrybutorów
Bogata oferta tak różnorodnych nowości
skłoniła firmę LNB Poland do zorganizowania aż 3 spotkań z Dystrybutorami.
Pierwsze pilotażowe spotkanie odbyło
się 9/10 stycznia w Zespole Pałacowym
Galiny, niedaleko granicy z Obwodem
Kaliningradzkim. Malowniczo położone:
pałac, pensjonat i park, których historia
wzbogacona w glicerydy kwasu masłowego jest
aktualnie produktem unikatowym na polskim,
a nawet europejskim rynku paszowym. Najbardziej atrakcyjną jednak nowością jest
Innowacyjny System Żywienia Trzody Chlewnej i Drobiu pod nazwą Golden Soya. Rzetelnie przemyślany system żywienia został tak
skonstruowany, aby dawać naszym klientom
„Złoty Zysk” pochodzący z synergii zastosowania kompletu produktów, które użyte osobno, nie dałyby tak oczekiwanych wyników
produkcyjnych.
sięga średniowiecza, gościły Dystrybutorów z województwa Warmińsko-Mazurskiego i Podlaskiego. Drugie, największe, spotkanie odbyło się tydzień później
w Hotelu Magda w Licheniu Starym.
Hotelu wyróżniającego się doskonałym
położeniem w centralnej Polsce sąsiadującego z największą Świątynią w kraju,
naszym klientom nie trzeba specjalnie
przedstawiać. Na to spotkanie przybyło
ponad 150 gości. Serię spotkań zakończono 30/31 stycznia w Hotelu Stok w Wiśle. Piękna zimowa aura, doskonałe warunki do uprawiania sportów zimowych
oraz nieodparty urok Beskidu Śląskiego
stanowiły o niezapomnianej atmosferze
tego miejsca. Ze szkoleniami dotarliśmy
o firmie...
FLASH 3
4
FLASH
do niemalże wszystkich naszych najważniejszych Dystrybutorów. W sumie
ugościliśmy prawie 250 osób. Profil spotkań także odbiegał od dotychczasowych.
Nie zaproszono konsultantów zewnętrznych, nie omawiano tematów ogólnych
dotyczących sytuacji na rynku, ale skupiono się przede wszystkim na ofercie
handlowej. Ożywione dyskusje po wykładach oraz zainteresowanie proponowanymi rozwiązaniami było tak duże, że
z powodzeniem zaliczamy te spotkania do
udanych. Czekamy teraz na sukces, jaki
przy udziale naszych Dystrybutorów, odniosą nasze nowe produkty...
Golden Soya
Party
Część szkoleniowa spotkania była prowadzona przez Dyrektora Marketingu
i Sprzedaży LNB Poland – Piotra Kaczmarka. Wykłady były prowadzone w następujących grupach tematycznych:
• Innowacyjny System Żywienia Zwierząt Monogastrycznych Golden Soya –
dr hab. Daniel Korniewicz (trzoda chlewna)
i dr inż. Maciej Frątczak (drób)
• Linia produktów Lonofarm – dr inż.
Aleksandra Natołoczna-Kotara (trzoda
chlewna), mgr inż. Piotr Łambucki (drób),
dr inż. Sebastian Michalak (bydło)
• Dr inż. Michalak przedstawił także nowości LNB Poland w ofercie produktowej
dla bydła.
Każdy blok tematyczny kończył się panelem dyskusyjnym koordynowanym
przez Dyrektora Kaczmarka. Ilość zadawanych pytań oraz zgłaszanych proble-
mów zaskoczyła nas wszystkich i jest dowodem tylko na to, że Nowości w ofercie
LNB Poland będą cieszyć się dużą popularnością. Wieczorem wszyscy Goście
zostali zaproszeni na część rozrywkową
spotkania – Golden Soya Party. Uroczystej kolacji towarzyszył pokaz barmański,
podczas którego utalentowani „żonglerzy” wykonywali niezliczone kombinacje
oszałamiających „tricków” przy użyciu
butelek, shakerów i innych „instrumentów” barmańskich. Najciekawszym momentem była żonglerka „płonącymi” butelkami. Ochotnicy mieli okazję nauczyć
się niektórych z tych sztuczek. Prowadzący „Golden Soya Party” zapraszał innych
ochotników do konkursów: układanie
puzzli, dopasowywanie produktów LNB
Poland do odpowiednich gatunków zwierząt, wskazanie „Golden Soya Base” tylko
przy użyciu zmysłu węchu oraz konkurs
wiedzy o LNB Poland. Zwycięska trójka
każdego z konkursów otrzymywała pamiątkowe medale. Pokazy barmańskie odbywały się w 3 sesjach. Każda sesja nosiła
bardzo charakterystyczne nazwy: „Starter
FLASH 5
o firmie...
najlepszych. Mamy nadzieję, że to symboliczne trofeum przyczyni się do pogłębiania naszej współpracy, a innych zachęci
do współpracy z firmą LNB Poland. Firmą, która cały czas się rozwija i dzięki
innowacyjnym produktom daje perspektywy na przyszłość. Serdecznie wszystkim
gratulujemy i dziękujemy za tak aktywne
uczestnictwo w naszych spotkaniach!
Golden Soya Mix”, „Grower Golden Soya
Mix” i „Finiszer Golden Soya Mix” i kończyła się przygotowaniem drinków o tych
samych nazwach, których każdy mógł
skosztować badając przy okazji ich rosnącą procentowość... Wielbiciele „hazardu”
mogli grać całą noc w „Black Jack’a”,
a zwolennicy tradycyjnej zabawy byli zapraszani przez hostessy na parkiet oświetlony błękitnym logiem LNB oraz złotym
logiem „Golden Soya”. Za każdym razem
zabawa trwała do białego rana...
Statuetki dla
najlepszych
Każde spotkanie zakończyło się wyróżnieniem lojalnych Dystrybutorów współpracujących z LNB Poland od dłuższego
czasu. Unikalne, stworzone na specjalne
zamówienie przez artystę plastyka, statuetki były wręczane za: „długoletnią i owocną
współpracę”. W ten sposób nagrodzono
Pełna lista nagrodzonych znajduje się na
stronie 23 tego wydania Flash’a.
www.lnb.pl
NOWOŚCI TRZODA & DRÓB
W
Innowacyjny System
Żywienia Zwierząt
Monogastrycznych
Golden Soya
czasie swojego wykładu dr hab.
Daniel Korniewicz podkreślił różnice nowego Systemu
Żywienia Trzody Chlewnej Golden Soya
wobec dotychczas oferowanych produktów,
takich jak: mieszanki paszowe pełnoporcjowe, „koncentraty” i „premiksy farmerskie”.
Nowy system powstał na bazie analizy dotychczasowych systemów żywienia, określenia
ich wad, które postanowiono usunąć. Najistotniejsze spośród nich to: duża zmienności
jakości surowców wysokobiałkowych, nieprecyzyjne bilansowanie i brak bezpośredniego powiązania z aktualnymi cenami rynkowymi materiałów paszowych. Dlatego też
przy opracowywaniu nowego Systemu Żywienia Zwierząt Monogastrycznych Golden
Soya postawiono sobie za cel wprowadzenie
do oferty LNB Poland produktu opartego
o wysokobiałkowy surowiec najwyższej i stabilnej jakości. Produkt taki miał być uniwersalny dla wszystkich grup żywieniowych zwierząt monogastrycznych, a jego ceny zgodne
z bieżącymi cenami rynkowymi w Polsce.
Pierwszy cel osiągnięto poprzez oparcie się
o aktualnie najlepsze, globalne źródło białka
pochodzenia roślinnego, tj. poekstrakcyjną
śrutę sojową. Stwierdzono jednak, że znajdująca się w powszechnym obrocie poekstrakcyjna śruta sojowa często odbiega od oczekiwanej
wartości pokarmowej i jakościowej. Stąd też
poekstrakcyjna śruta sojowa zawarta w Golden Soya Base musi spełniać szereg wymagań,
takich jak: wilgotność (max. 13%), jakość
mikrobiologiczna (np. ogólna liczba bakterii tlenowych mezofilnych – max. 3,0 x 106
w 1 g, ogólna liczba grzybów – max. 200 tys.
www.lnb.pl
tem. Dla przykładu: przy tworzeniu pełnopoprcjowej mieszanki wystarczy użyć odpowiednio 1 worka m.p.u. „Brojler Golden Soya
Mix” (3750) lub 1 worka m.p.u. „Nioska
Golden Soya Mix” (2750) i uzupełnić mieszankę wielokrotnością pełnych worków mieszanki bazowej „Golden Soya Base” (6995)
oraz uzupełnić zbożem. W bardzo podobny
sposób sporządzamy mieszanki paszowe pełnoporcjowe dla trzody chlewnej – łączymy
1 worek m.p.u. „Golden Soya Mix” odpowiedni dla danej grupy żywieniowej: Starter (8240), Grower (8241), Finiszer (8242),
LP (8243), LK (8244) z wielokrotnością worków mieszanki bazowej Golden Soya Base
(6995) (odpowiednio: Starter – 9 worków,
Grower – 7 worków, Finiszer – 5 worków,
LP – 4 worki, LK – 8 worków) i uzupełniamy
śrutą zbożową (oraz otrębami przy mieszankach dla loch).
w 1 g), prawidłowy stopień stostowania (indeks rozpuszczalności dyspersyjnej białka
(PDI) – max. 40 %). Fakt, iż proponujemy
jedną uniwersalną mieszankę uzupełniającą
Golden Soya Base do sporządzania pełnoporcjowych mieszanek, ma też swoje ważne zalety logistyczne: oszczędność powierzchni magazynowej, ograniczenie możliwości pomyłek
przy sprzedaży produktów, ograniczenie zapasów, powszechna dostępność u Dystrybutorów.
Dr inż. Maciej Frątczak przedstawił ten
sam System Golden Soya, ale w odniesieniu
do Żywienia Drobiu. Podstawową potrzebą człowieka jest odżywianie się. Nikogo
nie trzeba dziś przekonywać, jak ogromne
znaczenie dla dobrego zdrowia ludzi ma jakość spożywanego pokarmu. Mięso drobiowe
powszechnie uznawane jest za dietetyczne
i zalecane w żywieniu człowieka. Wiele gospodarstw odchowuje okresowo brojlery kurze we własnym zakresie chcąc w ten sposób
uzyskać najwyższej jakości mięso drobiowe
na własne potrzeby. Dość powszechnym jest
również utrzymywanie kur niosek w gospodarstwach w celu pozyskiwania własnych jaj
spożywczych. Dostrzegając tę potrzebę rynku
dr Frątczak przedstawił unikalną kompozycję produktów, których właściwe stosowanie
umożliwia wyprodukowanie najwyższej jakości mięsa i jaj. Wytwarzanie pełnowartościowych mieszanek paszowych pełnoporcjowych
dla brojlerów kurzych i kur niosek zapewnia
połączenie m.p.u. „Golden Soya Base” z odpowiednimi m.p.u. typu „Golden Soya Mix”.
A
rostota tego rozwiązania oraz jego łatwość w stosowaniu szczególnie podkreśla jego innowacyjność. Niewielkie
zmiany w ofercie nie są w stanie przebić się
na rynku w dobie kryzysu – LNB Poland
przedstawia kompleksowy i synergiczny sys-
ełna informacja dotycząca Systemu
Żywienia Zwierząt Monogastrycznych Golden Soya dostępna jest
na naszej stronie internetowej, u dystrybutorów lub bezpośrednio w siedzibie
LNB Poland.
P
ktualnie stosowane systemy sporządzania mieszanek paszowych
pełnoporcjowych w warunkach
farmerskich niosą ze sobą istotne zagrożenia
wynikające z dużej zmienności wartości pokarmowej i zawartości składników antyżywieniowych oraz z nieprecyzyjnego ich bilansowania. Rozwiązanie Golden Soya dostarczy
hodowcom wysokiej jakości poekstrakcyjną
śrutę sojową, której parametry będą stałe, stabilne i bezpieczne. Mieszanka taka jest wzbogacona o: wysoko strawny fosfor, makroelementy, kombinację kwasów o odpowiednio
dobranych aktywnościach stabilizujących
jej jakość mikrobiologiczną, wysokiej jakości olej roślinny bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, preparat enzymatyczny, fitazę
bakteryjną nowej generacji Phyzyme XP, preparat antymikotoksynowy i przeciwutleniacz.
Precyzyjne bilansowanie mieszanki pełnoporcjowej gwarantowane jest tylko poprzez
zastosowanie kompletnego Systemy Żywienia Golden Soya – czyli poprzez połączenie
m.p.u. „Golden Soya Base” z odpowiednimi
zalecanymi m.p.u. „Golden Soya Mix”.
S
tosowanie tych mieszanek osobno,
szczególnie w przypadku, gdy są
one dobierane z różnych źródeł o niepewnej lub niestałej jakości nigdy nie da hodowcom poczucia bezpieczeństwa oraz miarodajnego zysku, jak w przypadku korzystania
z systemu Golden Soya.
P
NOWOŚCI TRZODA & DRÓB
EVO
Extra Value Oil
E
fektywne żywienie trzody chlewnej
i drobiu wymaga bardzo precyzyjnego
bilansowania energii w mieszankach.
Powszechnie używane jako dodatek energetyczny do pasz oleje i tłuszcze nie zawsze
cechują się dobrą jakością, która zapewnia
właściwe efekty produkcyjne. Zmienna jakość źródeł energii jest podstawowym pro-
blemem, z jakim boryka się wielu producentów. Kupując olej należy zawsze być pewnym
jego pochodzenia, świeżości, rodzaju obróbki
technologicznej, jakiej był poddany, ilości
i jakości użytego zabezpieczenia przed procesami utleniania i, co często kluczowe, czystości tego surowca. Mając zagwarantowane
te kilka podstawowych wyznaczników jakości
oleju należy zadbać o zoptymalizowanie profilu zawartych kwasów tłuszczowych krótko-,
średnio- i długołańcuchowych, właściwy stosunek kwasów nasyconych do nienasyconych
i ilość niezbędnych nienasyconych kwasów
tłuszczowych, minimalną ilość wolnych kwasów tłuszczowych, jak i wolnego glicerolu.
www.lnb.pl
D
ostrzegając potrzebę rynku firma
LNB Poland w oparciu o doświadczenie, zgromadzoną wiedzę
oraz testy, wprowadziła do oferty unikalną w skali europejskiej wysokoenergetyczną
mieszaninę wyselekcjonowanych najwyższej
jakości olejów wzbogaconych dodatkiem glicerydów kwasu masłowego. Produkt o nazwie
EVO – Extra Value Oil (4087) to odpowiednio dobrana mieszanina najwyższej jakości
olejów sojowego, rzepakowego, kokosowego,
palmowego oraz oliwy z oliwek. Mieszanka
jest doskonale zabezpieczona przed procesami oksydacji. Kolejną cechą wyróżniającą
ten produkt jest bardzo wysoki udział monoglicerydów, czyli najefektywniejszego źródła
energii dla zwierząt. EVO – Extra Value Oil został tak skonstruowany, aby w sposób szczególny zadbać o prawidłową budowę i stan nabłonka jelitowego, które mają bezpośredni wpływ
na dobre wchłanianie składników pokarmowych i prawidłową pracę układu immunologicznego jelit. EVO zawiera efektywny dodatek kwasu masłowego w postaci glicerydów
charakteryzującego się:
• optymalną formą kwasu masłowego zabezpieczoną przed uwalnianiem
w żołądku i gwarantująca wolne uwalnianie kwasu masłowego pod wpływem lipazy
na poziomie jelit
• udowodnionym hamowaniem rozwoju
patogennej flory jelitowej (E.Coli, Clostridium i Salmonella Sp.)
• efektywną stymulacją rozwoju i regeneracji kosmków jelitowych
• stymulacją namnażania korzystnej flory
jelitowej
• zwiększeniem ilości dostępnych lotnych
kwasów tłuszczowych w przewodzie pokarmowym będących dodatkowym źródłem
energii
• ochroną przed namnażaniem pierwotniaków w jelitach
• efektywnością żywieniową porównywalną
do antybiotykowych stymulatorów wzrostu
• poprawą statusu zdrowotnego zwierząt
Całościowe oddziaływanie efektywnej dawki glicerydów kwasu masłowego wpływa
na zwiększenie przyrostów masy ciała
oraz poprawę współczynika wykorzystania
paszy na kilogram przyrostu masy ciała zwierząt oraz mniejszą śmiertelnością.
EVO – Extra Value Oil jest bez wątpienia innowacyjnym rozwiązaniem na rynku paszowym wyznaczającym nowe trendy w żywieniu
najbardziej wymagających grup technologicznych zwierząt. Można pokusić się o stwierdzenie o przełomowym rozwiązaniu w dziedzinie
optymalizacji energii w paszach.
Najważniejsze
zalety „EVO - Extra
Value Oil”
w żywieniu trzody
chlewnej i drobiu:
• Odpowiednio skomponowany udział
kwasów tłuszczowych nasyconych,
nienasyconych, jednonienasyconych
i wielonienasyconych gwarantujący wysoką
strawność tłuszczu oraz poprawę wchłaniania witamin A, D, E i K
PROSIĘTA
- Wysoka zawartość niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych
(NNKT), które nie są syntetyzowane
w organizmie ssaków i stąd też powinny być
dostarczone do organizmu wraz z pożywieniem. Kwasy te pełnią funkcje regulacyjne,
zarówno w komórkach, jak i w całym organizmie
- Zawartość oleju kokosowego - idealnego
tłuszczu dla prosiąt (olej kokosowy zawiera
ok. 68% kwasów tłuszczowych o długości
łańcucha węglowego 14 i poniżej; kwasy te
są bezpośrednio, bez trawienia wchłaniane
z treści przewodu pokarmowego prosiąt)
- Zawartość molekuł kwasu masłowego identycznych do występujących w tłuszczu mleka
maciory – dalsza poprawa absorpcji kwasów
tłuszczowych i stymulacja wzrostu
TUCZNIKI
- Wysoka jakość tusz odchowanych tuczników
wynikająca ze zoptymalizowanego stosunku
kwasów tłuszczowych nasyconych do nienasyconych
LOCHY
- Wysoka zawartość kwasów tłuszczowych
nienasyconych prowadząca do wysokiej masy
urodzonych prosiąt
BROJLERY KURZE
I INDYCZE
- Optymalne źródło tłuszczu i energii
od pierwszego dnia intensywnie odchowywanego drobiu
- Efektywna dawka glicerydów kwasu masłowego zwiększa powierzchnię wchłaniania
składników pokarmowych
- Starannie dobrana kompozycja olejów
roślinnych gwarantuje wysoką jakość uzyskiwanego mięsa drobiowego
NIOSKI
- Wysoka zawartość kwasu linolowego –
jednego z kluczowych składników wpływających na nieśność i masę jaj
- Mniejsze zużycie paszy na produkcję jaj
NOWOŚCI TRZODA, BYDŁO & DRÓB
Linia Lonofarm to wygodne i ekonomiczne rozwiązania w żywieniu wszystkich
zwierząt gospodarskich. Linia ta składa się
z 12 produktów dla Drobiu, Bydła i Trzody
Chlewnej. Wszystkie produkty oferowane są
w 2 kg woreczkach oraz w 4 kg wiaderkach.
Zadbaliśmy o to, aby szatą graficzną wyróżniały się na rynku i aby stosunkiem jakości
do ceny stanowiły konkurencję dla podobnych produktów. Wszystkim zainteresowanym dystrybucją tych produktów gwarantujemy atrakcyjne warunki handlowe
oraz ekspozycyjne. W zamian za deklarację
odpowiedniej wielkości sprzedaży dodajemy
solidny i atrakcyjny wizualnie stand reklamowy bezpłatnie.
D
la hodowców drobiu przygotowano 3 propozycje: Lonofarm Wzrost (5335) dla drobiu rosnącego, Lonofarm Nioska (2335)
oraz przeznaczony dla wszystkich grup
technologicznych Lonofarm Drób (1035).
Ten ostatni jest jedynym produkowanym
w woreczku 0,5 kg i jako preparat doskonale rozpuszczalny w wodzie przeznaczony jest
do bezpośredniego podawania zwierzętom
wraz z wodą do picia. Wszystkie produkty
dla drobiu z linii Lonofarm odznaczają się
wysokimi poziomami egzogennych aminokwasów i witamin, zawierają mikroelementy
w formie chelatów oraz efektywne preparaty
ziołowe i zakwaszające (Alinulon i Lonacid
Herbal).
H
odowcom trzody chlewnej proponujemy 4 produkty: Lonofarm P3% (8564) dla prosiąt, Lonofarm L2% (8566) dla loch,
Lonofarm WT2% (8565) dla warchlaków
i tuczników oraz Lonofarm 2-3% (8563)
dla wszystkich grup technologicznych trzody
chlewnej. Lonofarm P3% dla prosiąt zawiera
dodatkowo probiotyk (Bacillus lichenitonis
i Bacillus subtilis), który cechuje się zdolnością
modyfikacji procesu trawienia oraz mikroelementy w formie chelatów aminokwasowych
odznaczających się najwyższą biodostępnością. Wszystkie produkty dla trzody chlewnej
zawierają fitazę nowej generacji Phyzyme XP.
Lonofarm L2% dla loch zapewnia odpowiedni
poziom witaminy A, E, kwasu foliowego, wapnia, fosforu, cynku i biotyny.
www.lnb.pl
Sposób ekspozycji produktów linii Lonofarm.
MIESZANKI PASZOWE UZUPEŁNIAJĄCE
DLA WSZYSTKICH GATUNKÓW ZWIERZĄT
D
la hodowców bydła przygotowano
3 propozycje: Lonofarm CO4%
(7691) dla cieląt i opasów zawierający komplet witamin z grupy B, Lonofarm
KM4% (7692) dla krów mlecznych i jałówek
z dodatkiem drożdży oraz cynkiem w formie
organicznej oraz Lonofarm Somatic (7693)
dla krów mlecznych z cynkiem w formie organicznej.
W
szyscy hodowcy mogą także
wybrać 2 produkty uniwersalne: mieszankę zakwaszającokonserwującą Lonofarm FarmerAcid (1019)
oraz mieszankę mineralną Lonofarm Lonofos
(7694).
W
szystkie produkty linii Lonofarm zostały tak przygotowane, aby mogły być
stosowane jako „premiksy farmerskie” mieszanki paszowe uzupełniające do pasz
oraz jako posypka uzupełniająca dietę zwierząt
w niezbędne mikroelementy i witaminy.
A
by poznać wszystkie zalety produktów z linii Lonofarm proponujemy
zapoznanie się z pełną wersją ulotki dostępnej na naszej stronie internetowej,
u dystrybutorów lub bezpośrednio w siedzibie
LNB Poland.
NOWOŚCI BYDŁO
Podstawowe zasady
w odchowie jałówek
– okres krytyczny
prof. dr hab. Włodzimierz Nowak
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
Pogorszenie opłacalności
produkcji mleka wymusza
na producencie mleka szukania
rezerw poprzez eliminacje błędów również w żywieniu cieląt
i odchowie jałówek.
Cele odchowu
jałówek
- Minimalizacja strat w całym odchowie
do 5%
- Maksymalizacja przyrostów w okresie żywienia paszami płynnymi (utrzymanie doskonałej
zdrowotności)
- Właściwe przygotowanie przewodu pokarmowego do efektywnego wykorzystania pasz
stałych
- Krycie w wieku 15 miesięcy, masa ciała >360kg,
wysokość w krzyżu >124cm
- Masa ciała przed wycieleniem – min 590 kg
- Kondycja przed wycieleniem – max BCS 3.0
- Przygotowanie jałówki w okresie przejściowym (3 tygodnie przed wycieleniem i 3 tygodnie po wycieleniu) do intensywnej produkcji
mleka po wycieleniu
- Budowanie odporności w okresie przejściowym – właściwe pokrycie potrzeb na selen,
cynk oraz witaminę E
Okres krytyczny
100-200 kg
Jeszcze kilka lat temu przeważała opinia,
że „krytyczny” okres odchowu jałówek ras
mlecznych rozpoczyna się po osiągnięciu masy
ciała około 90-100 kg i trwa aż do pokrycia.
Obecnie większość badań wskazuje na to,
że ten najważniejszy okres z punktu widzenia
późniejszej wydajności kończy się wcześniej
(masa ciała około 200 kg). Nazwanie tej czę-
ści odchowu okresem krytycznym jest w pełni
uzasadnione, ponieważ to właśnie wówczas następuje intensywny wzrost i kształtowanie się
jakościowe gruczołu mlekowego. Tkanka gruczołowa (część odpowiedzialna w przyszłości
za produkcję mleka) przy właściwym żywieniu
może przyrastać 3-4 razy szybciej od pozostałych tkanek. Nadmierny wzrost niepożądanej
tkanki zapasowej (tłuszczu) najczęściej jest spowodowany niewłaściwym stosunkiem energii
do białka w dawce pokarmowej.
Zmieniły się również kryteria oceny odchowu.
Dotychczas sądzono, że ograniczony średni
dobowy przyrost (700 g) jest w tym okresie
wystarczającym do oceny przebiegu odchowu.
Aktualnie więcej uwagi poświęca się wysokości w krzyżu oraz sterowaniu kondycją (BCS).
W dawkach pokarmowych jałówek w okresie krytycznym powinno znajdować się około
14,5-16 % białka ogólnego w suchej masie
(w zależności od jakości białka) i wówczas
przyrosty dobowe będą oscylować w granicach
750-800 g. Jeśli ten stosunkowo duży przyrost dobowy jest rezultatem przyrostu tkanki
mięśniowej (białka), a nie tłuszczu zapasowego
to zwykle nie odnotowuje się negatywnego
wpływu na późniejszą wydajność.
Błędy w odchowie
jałówek
• oparcie żywienia w okresie „krytycznym”
na kiszonce z kukurydzy, paszy o dużej koncentracji energii, a małej białka (nadmiar energii, niedobór białka)
• zbyt mała koncentracja składników mineralnych, makro i mikroelementów – słaba odporność
• rezygnacja z podawania lizawki
• zbyt późne krycie - powyżej 15 miesięcy
• zbyt dobra kondycja – BCS
• nadmiar energii w ostatnich 60 dniach cielności (zalecany przyrost dobowy max 700 g)
FLASH 13
Jak żywić w okresie
krytycznym
(100-200 kg)?
• duża koncentracja białka i umiarkowana
energii – przyrost dobowy – 700-800 g
• składniki mineralne zgodnie z zapotrzebowaniem (koncentracja w 1 kg suchej masy)
• pasza „doskonała” - porost pastwiskowy
• wartość pokarmowa dawki – okres krytyczny
- białko ogólne – 14,5-16 % suchej masy
- włókno surowe – 24-28 % suchej masy
- NDF – 42-48 % suchej masy
- ADF – 25-30 % suchej masy
- Ca – 0.54 % suchej masy
- P– 0.32 % suchej masy
Przykładowe dawki
pokarmowe dla jałówek
w „okresie krytycznym”
dawka oparta na
kiszonce
z traw
kiszonce
z kukurydzy
kiszonka z traw
do woli
-
kiszonka
z kukurydzy
-
do woli
słoma
-
0,6-1,0 kg
pasza treściwa*
1-1,5 kg
poekstrakcyjna
śruta rzepakowa
-
1,0-1,2 kg
MPU**
30-50 g
30-50 g
lizawka
do woli
do woli
* koncentracja białka ogólnego w paszy zależna od zawartości białka
w kiszonce z traw
**mieszanka paszowa uzupełniająca (mineralno-witaminowa)
Specjaliści
ds. Żywienia
Bydła
Zespół Specjalistów ds. Żywienia Bydła:
Specjalista / tel.
Zachodniopomorskie,
Maciej Piękniewski Pomorskie, Kujawsko-Pomor600 404 264 skie, Lubuskie, Wielkopolskie
(część północna)
Kamil Drzazga
600 404 083
Tomasz Kozic
600 404 462
Gabriela Olchawa
600 404 061
P
odstawowym
celem
tworzonego
w LNB Poland zespołu specjalistów
jest pomoc naszym klientom w prawidłowym prowadzeniu stada bydła w zakresie
żywienia. Bycie specjalistą wymaga ciągłego doskonalenia. Stała opieka merytoryczna
prof. dr hab. Włodzimierza Nowaka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu owocuje cyklicznymi szkoleniami i spotkaniami
dla naszego zespołu. Jedno z ostatnich odbyło się
w terenie. Celem spotkania była przede wszystkim wymiana dotychczasowych doświadczeń
i utrzymanie wysokich standardów w zakresie serwisu żywienie. Pod czujnym okiem
prof. Włodzimierza Nowaka oceniono żywienia stada krów mlecznych. Krok po kroku dokonano analizy uwzględniając m.in.:
- ocenę organoleptyczną kiszonek w silosach,
- ocenę kondycji krów – według skali BCS,
- ocenę strawności dawki pokarmowej
z wykorzystaniem sit kałowych,
Województwo
Wielkopolskie (część południowa), Dolnośląskie,
Łódzkie, Opolskie, Śląskie
Warmińsko-Mazurskie,
Podlaskie, Mazowieckie (część
północna)
Mazowieckie (część południowa), Świętokrzyskie, Małopolskie, Lubelskie, Podkarpackie
- ocenę TMR-u na podstawie przesiewu
z wykorzystaniem separatorów,
- interpretacje wyników analiz chemicznych
kiszonek,
- interpretacje wyników próbnego udoju,
- analizę dawek pokarmowych,
- analizę wskaźników rozrodu,
- analizę przyczyn brakowania krów ze stada.
N
astępnie, na podstawie zebranych
informacji, sformułowano zalecenia.
Zdaniem prof. Nowaka prawidłowo
prowadzone stado to nie tylko wysoka wydajność, ale przede wszystkim utrzymanie właściwej zdrowotności oraz minimalizacja kosztów.
Po spotkaniu każdy z uczestników wyjeżdżał
wzbogacony o nowe doświadczenie.
Zalecana koncentracja
białka ogólnego w dawce
pokarmowej dla jałówek
(% suchej masy)
Wiek
Masa ciała (kg)
Białko
ogólne (% sm)
2,5 – 6 mcy
100- 200
14,5 –16
6 – 9 mcy
201- 280
13 – 14
powyżej 9 m-cy
powyżej 280
12 – 13
Podziękowania
Serdeczne podziękowania dla pań Marioli Jakubiak oraz Barbary Musielskiej z Kombinatu
Manieczki za pomoc w organizacji spotkania na fermach w Chaławach oraz Szołdrach.
www.lnb.pl
NOWOŚCI BYDŁO
Nowości w ofercie LNB Poland
dla krów mlecznych
J
edną z najczęściej spotykanych w stadach
krów mlecznych chorób metabolicznych
jest kwasica. Zakwaszenie, czyli obniżenie
pH żwacza, spowodowane jest przez wiele
czynników. Do najczęstszych zaliczyć należy:
nadmiar węglowodanów niestrukturalnych
w dawce pokarmowej – przede wszystkim
skrobi (śruty zbożowe), nadmierne rozdrobnienie dawki (kiszonki, TMR). Efektem kwasicy jest najczęściej: spadek tłuszczu
w mleku, wzrost komórek somatycznych
w mleku, opóźnienie inwolucji macicy, pogorszenie zdrowotności racic.
P
onadto, niskie pH żwacza może być
przyczyną zmniejszenia pobrania suchej masy, pogorszenia syntezy białka
mikrobiologicznego i zmniejszenia wydajności. Do profilaktyki kwasicy, poza dbałością
o prawidłową postać fizyczną dawki pokarmowej, zaliczamy również stosowanie substancji
buforujących. Właściwa forma oraz ilość buforu decyduje o jego skuteczności. Dlatego
pragniemy Państwu zaoferować nowe produkty zawierające mieszaninę sprawdzonych
substancji buforujących.
Stosowanie sit do przesiewu pasz objętościowych i TMR-u
zapobiega błędom, które mogą przyczynić się do kwasicy
www.lnb.pl
Krowa Profit Bufor – nowy
Ponadto, w ofercie znajdziekoncentrat białkowy z buforem cie Państwo nową mieszankę
mineralno-witaminową
Krowa
Profit Bufor
Składniki
Krowa ML przeznaczoną
7349
przede wszystkim dla krów
Białko ogólne
%
38,0
o wydajności rocznej do 8000
BTJN
g
265
BTJE
g
178
kg. Mieszanka Krowa ML
JPM
JPM
0,88
zawiera dodatkowo cynk
Wapń
%
2,0
w formie organicznej.
Fosfor
%
0,7
Sód
%
1,4
Magnez
%
0,8
Substancje
buforujące
%
6,5
Stosowanie
od 200 do 400 kg na tonę mieszanki paszowej
uzupełniającej (mieszanki treściwej)
Krowa BufoPlus – nowa mieszanka mineralno-witaminowa
z buforem
Krowa
Bufo Plus
Składniki
7642
Sód
%
10,0
Wapń
%
16,3
Fosfor
%
2,0
Witamina A
j.m./kg
250 000
Witamina D³
j.m./kg
50 000
Witamina E
mg/kg
2 000
Magnez
%
8,0
Żelazo
mg/kg
600
Mangan
mg/kg
2 400
Miedź
mg/kg
500
Cynk
mg/kg
4 500
Jod
mg/kg
60
Kobalt
mg/kg
15
Selen
mg/kg
15
Substancje
buforujące
%
45
Stosowanie
250 g/szt./dzień dla krów o wydajności dziennej
poniżej 30 kg mleka
500 g/szt./dzień dla krów o wydajności dziennej
powyżej 30 kg mleka
Krowa ML
Składniki
7643
Sód
%
10,0
Wapń
%
17,5
Fosfor
%
2,0
Witamina A
j.m./kg
600 000
Witamina D³
j.m./kg
120 000
Witamina E
mg/kg
2 000
Magnez
%
10,0
Żelazo
mg/kg
800
Mangan
mg/kg
3 200
Miedź
mg/kg
600
Cynk
mg/kg
8 000
w tym w formie
organicznej
mg/kg
1600
Jod
mg/kg
80
Kobalt
mg/kg
20
Selen
%
20
Stosowanie
150 g/szt./dzień dla krów o wydajności dziennej
do 20 kg mleka
200 g/szt./dzień dla krów o wydajności dziennej
od 21 do 30 kg mleka
250 g/szt./dzień dla krów o wydajności dziennej
od 31 do 40 kg mleka
16
FLASH
Ośrodek
Badawczo
Rozwojowy
LNB Poland
Ośrodek Badawczo-Rozwojowy jest ściśle związanym z całościową strukturą firmy LNB Poland
Działem zajmującym się opracowywaniem produktów specjalistycznych, uzupełniających ofertę firmy. Pod pojęciem produktów specjalistycznych rozumiemy grupę produktów, które poprzez wielokierunkowe uzupełnianie diety oraz wspomaganie rozwoju naturalnej odporności
zwierząt, sprzyjają skutecznej profilaktyce, przyczyniają się do lepszych wyników produkcyjnych
i ułatwiają przezwyciężanie najpowszechniej występujących problemów hodowlanych.
„...w Ośrodku powstają
liczne receptury mieszanek
paszowych uzupełniających
i premiksów, ... wykorzystujących pro-zdrowotne właściwości substancji czynnych
zawartych w ziołach, przyprawach i innych roślinach.”
W
Ośrodku Badwczo Rozwojowym LNB Poland prowadzone są intensywne prace o charakterze naukowo badawczym zmierzające
do opracowania naturalnych produktów polepszających efektywność i ekonomikę produkcji zwierzęcej. Produkty te oferowane są
nie tylko w formie sypkiej, ale także istnieje
grupa produktów w płynie do podawania
po rozmieszaniu w wodzie.
www.lnb.pl
O
środek
Badawczo-Rozwojowy
LNB Poland powstał w 2004 roku
i dzięki wysoko wykwalifikowanej
kadrze składającej się ze specjalistów z zakresu
żywienia zwierząt i stałej współpracy ze specjalistami z dziedziny fito-farmakologii, fitochemii
i toksykologii, w Ośrodku powstają liczne receptury mieszanek paszowych uzupełniających
i premiksów, mieszanin substancji aromatycznych, preparatów mineralno-witaminowych
wykorzystujących pro-zdrowotne właściwości
substancji czynnych zawartych w ziołach, przyprawach i innych roślinach.
O
becnie
Ośrodek
koncentruje swoją uwagę na unowocześnieniu naturalnych alternatyw
dla antybiotykowych stymulatorów wzrostu
i kokcydiostatyków, udoskonalaniu zakwaszaczy i preparatów wiążących mykotoksyny
W
raz ze wzrostem wiedzy o stosowaniu dodatków fitogennych
oraz rosnącymi możliwościami
analitycznymi, produkty są na bieżąco udoskonalane, przy wykorzystaniu najnowszych
technologii ekstrahowania i zabezpieczania
substancji czynnych.
Wiele produktów, dzięki
swojemu naturalnemu
pochodzeniu i potwierdzonej skuteczności, znalazło
już duże uznanie wśród
hodowców zwierząt
i producentów pasz.
FLASH 17
CZOSNEK
Allium sativum
R
oślina z rodziny czosnkowatych,
obejmującej około 700 gatunków.
Czosnek ogrodowy należy do botanicznego rodzaju Allium, podobnie jak cebula,
por i szczypiorek. Jest byliną o cebuli złożonej
z małych cebulek zwanych ząbkami. W stanie
dzikim występuje na całej półkuli północnej,
przede wszystkim w strefie umiarkowanej.
na poziom cholesterolu, obniżenie ciśnienia
krwi i poziomu cukru, neutralizować wolne
rodniki oraz wspierać układ odpornościowy.
Ś
wieże główki czosnku zawierają około 60% wody, 32% węglowodanów
i 6,45% białka. Spośród witamin
w największej ilości obecna jest witamina C
(31 mg w 100 g produktu). Czosnek dostarcza
też nieco witamin z grupy B. Wśród składników mineralnych na uwagę zasługuje duża zawartość potasu (400 mg na 100 g produktu),
żelaza (1,7 mg), magnezu (25 mg) i fosforu
(153 mg) oraz całe mnóstwo niezbędnych mikroelementów.
C
zosnek od wielu tysięcy lat jest
nie tylko cenioną przyprawą, ale cieszy się sławą wszechstronnego środka leczniczego. Jest również źródłem witamin
i składników mineralnych. Ponadto wiele odmian hodowanych jest jako rośliny ozdobne.
Ogromną popularność czosnek zdobył już
w starożytności. Uprawiali go Rzymianie,
Asyryjczycy, Egipcjanie, Grecy, Hebrajczycy
i Arabowie. Rzymianie wierzyli, że zwiększa
sprawność bojową żołnierzy, a napój czosnkowy traktowali jako afrodyzjak. Hipokrates
zalecał go jako lek w schorzeniach układu pokarmowego i oddechowego, Arabowie leczyli
nim rany i owrzodzenia, a już 4500 lat p.n.e.
Egipcjanie poznali się na jego właściwościach
bakteriobójczych i wzmacniających. Fakt,
że w pewnym okresie służył jako środek płatniczy, świadczy dobitnie, jak cenne były wtedy
główki czosnku.
K
iedy w 1944 roku rozszyfrowano
skład czosnku i zidentyfikowano jego
substancje lecznicze, nasza skromna bylina przeniosła się z medycyny ludowej
do oficjalnej medycyny XX wieku. Wyizolowano allicynę - silniejszą od penicyliny – substancję odpowiedzialną za charakterystyczny
zapach, a przede wszystkim działającą przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Allicyna
i trójsiarczek dwuallilu, który również występuje w czosnku, mają tak silne działanie bakteriobójcze i bakteriostatyczne, że ujawnia się
ono nawet w bardzo niewielkich stężeniach
(40 ppm). Siarkowe związki lotne, które także
odkryto w czosnku, wykazują wysoką skuteczność leczenia infekcji układu oddechowego.
W latach 80-tych potwierdzono, że czosnek
może być skuteczny w profilaktyce i leczeniu
chorób serca, układu krążenia, a nawet niektórych nowotworów. Związki występujące
w czosnku, pod warunkiem, że jest on spożywany codziennie, mogą korzystnie wpływać
N
a koniec, zachęcając do głębszego
zapoznania się z niewątpliwymi
profilaktycznymi i leczniczymi walorami czosnku oraz poszukiwania nowych
kulinarnych i estetycznych doznań, podaję
kilka sposobów na wykorzystanie tej wszechstronnej i nieomal doskonałej byliny. Nieomal
– bo jest jednak coś, co podaje się zwykle „małymi literami”. Po spożyciu świeżego czosnku
przez długi czas wydzielamy bardzo nieprzyjemny zapach! Najskuteczniejsze sposoby pozbycia się tego zapachu to żucie goździków lub
natki pietruszki, popijanie czosnku jogurtem,
mlekiem lub czerwonym winem.
Syrop czosnkowy
1 główka czosnku, sok z 3 cytryn, miód, ½ l przegotowanej wody.
Czosnek obrać, zmiażdżyć, połączyć z wodą i sokiem
z cytryny, po 4 godzinach odcedzić, płyn połączyć
z miodem.
Pić codziennie 1 kieliszek.
N
ie można również zapomnieć o kulinarnych zaletach czosnku, Stosowany do tłustych mięs, takich jak
wieprzowina i baranina, niezwykle uatrakcyjnia ich smak. Można go też używać do drobiu
i dziczyzny. Bez czosnku nie obejdzie się wiele
popularnych wędlin, zup i sałatek. Większość
z nas doskonale zna smak pieczonych ziemniaków z dodatkiem masła czosnkowego i całego
mnóstwa potraw, które podane bez sosu czosnkowego byłyby mdłe i pospolite w smaku.
Marynowane i kiszone ząbki czosnku, tak solo,
jak i w kombinacji z innymi marynatami, stanowią wspaniałą przekąskę bardzo popularną
na Wschodzie.
W
iele gatunków czosnku ze względu na ciekawe i niezwykle piękne kwiaty zabrane w kuliste
kwiatostany hoduje się jako rośliny ozdobne
w ogrodach, a także układa z nich żywe i suche bukiety. Sadzony w pobliżu róż chroni je
przed szkodnikami.
zosnek obecny w życiu człowieka
od kilku tysięcy lat sprawdził się też
jako doskonały środek odstraszający
wampiry i czarownice!
C
Czosnek kiszony
½ kg młodego czosnku, 2 szklanki wody, płaska łyżka
soli, liść laurowy, pieprz ziarnisty, ziele angielskie, gorczyca, chrzan, nasiona kopru.
Obrane ząbki czosnku układać w małych słoiczkach
wraz z przyprawami. Dopełnić słoiki gorącą zalewą
ugotowaną z wody i soli, dobrze zamknąć, ustawić
do góry dnem. Po wystygnięciu przenieść w chłodne
miejsce.
Masło czosnkowe
200 g miękkiego masła, 4 – 5 ząbków czosnku, 3 łyżeczki drobno posiekanej natki pietruszki, sól i biały
pieprz.
Zmiażdżone ząbki czosnku rozetrzeć z masłem,
dodać posiekaną pietruszkę, doprawić solą i białym
pieprzem.
Bukiet z kwiatów czosnku
Kwiatostany czosnku mają zapach lekko miodowy, łodygi pachną czosnkiem tylko przez chwilę po ścięciu.
Największe kwiaty mają odmiany czosnku olbrzymiego i okazałego. W bukietach najlepiej komponują się
z kwiatami o dużych płatkach w kolorach kontrastujących z łagodnymi barwami kwiatostanów czosnku.
Do suszenia doskonale nadają się kwiaty czosnku białawego.
Amulet odstraszający wampiry
Główka czosnku, ½ m grubej bawełnianej nici.
Czosnek podzielić na ząbki, nawlekać na nić, przewlekając ząbki w najgrubszym miejscu.
Nosić zawsze w czasie pełni księżyca.
www.lnb.pl
portrety...
O tym, jak z chaosu wyłonił się porządek...
Czym różni się Chińczyk od Czecha...
O tym, jaką nazwę miała firma LNB Poland, zanim zatwierdzono błękitne logo...
I wreszcie o relaksującym wpływie muzyki poważnej na umysł analitycznego projektanta...
rozmowa
z
MARKIEM OLKIEWICZEM
Redakcja: Jakie stanowisko zajmuje Pan
w LNB Poland?
Marek Olkiewicz: Jestem Dyrektorem ds. Zaopatrzenia, od niedawna jestem też Członkiem
Zarządu.
R: Od kiedy pracuje Pan w LNB Poland?
MOl: Można powiedzieć, że jestem jednym
z założycieli tej firmy. Pracuję tu praktycznie
od początku, czyli od roku 1992, kiedy to firma
działała jeszcze pod inną nazwą – LNB Interfood...
R: LNB Interfood?
MOl: Tak, to były początki LNB związane
z jej lokalizacją na ulicy Międzychodzkiej
w Poznaniu. Kolega naszego byłego Prezesa
udostępnił nam pomieszczenia biurowe. LNB
Interfood powstało w okresie przejściowym,
już po pierwszych spotkaniach udziałowców
z LNB International, do czasu otrzymania
zgody na rejestrację LNB Poland. LNB Interfood było typową firmą handlową, która importowała koncentraty i premiksy z Holandii.
W momencie powstania LNB Poland, firma
już produkowała własne towary w Wytwórni
Pasz w Skórzewie (odsyłamy do Flash’a nr 1,
gdzie piszemy więcej na temat początków LNB
Poland – przyp. red.). W Skórzewie poznałem
naszego aktualnego Dyrektora Wytwórni –
Henryka Kowalskiego, którego jednak nie spotykałem tak często. Kontaktowałem się głównie
z Kierownikiem Wytwórni w sprawach dostaw
surowców, np. mączki mięsno-kostnej, która
w tamtych czasach była bardzo popularna. Henryk Kowalski był odpowiedzialny za inwestycje
i rozruch Wytwórni w Skórzewie. Już wtedy
wiedzieliśmy, że albo będziemy produkować
w Polsce, albo nigdy na tym rynku nie zaistniejemy. Oczywiście do dzisiaj istnieją firmy typowo handlowe, ale nasz pomysł wybiegał dalej.
Chcieliśmy stać się liderem na polskim rynku
paszowym.
R: Cofnijmy się jeszcze do LNB Interfood.
To Pan założył tę firmę?
MOl: Nie, ja dołączyłem do tej firmy w momencie, kiedy strony: polska i holenderska były już
dogadane co do przyszłej współpracy. Złożono
mi propozycję, abym zaryzykował, „przebranżowił się” i zaczął pracować w nieznanej dla mnie
www.lnb.pl
...Już wtedy wiedzieliśmy,
że albo będziemy produkować w Polsce, albo nigdy
na tym rynku nie zaistniejemy...
Chcieliśmy stać się liderem
na polskim rynku
paszowym...
branży.
R: „Przebranżowił się”?
MOl: Tak, bo do tamtej pory pracowałem
we własnym Biurze Projektowym.
R: Biurze Projektowym?
MOl: Właściwie w Biurze ArchitektonicznoProjektowym, wykonywaliśmy kompleksowe
projekty domków jednorodzinnych, osiedli
mieszkaniowych itp.
R: Skąd pomysł złożenia propozycji pracy
w branży premiksowej projektantowi?
MOl: Mieliśmy po prostu wspólnych znajomych,
spotykaliśmy się razem i na tych spotkaniach
pojawił się pomysł wspólnej działalności. Zdecydowałem się na ten krok, bo nie byłem wtedy
świadomy faktu, że ten rynek ciągnie za sobą
zagrożenia. Dzięki brakowi tej świadomości,
brakowi obaw, wygraliśmy. Szliśmy do przodu
nie zważając na to, co się dzieje dookoła. Mieliśmy jeden cel: wybudować Wytwórnię, produ-
kować i sprzedawać.
R: Jakie ma Pan w takim razie wykształcenie?
MOl: Inżynierskie - Konstrukcje Budowlane
na Politechnice Poznańskiej.
R: Jaki był temat Pana pracy dyplomowej?
MOl: To był projekt komina stalowego.
R: Po studiach od razu założył Pan Biuro Projektowe?
MOl: Nie, najpierw pracowałem w Urzędzie
Miejskim, w Pracowni Urbanistycznej. Zostałem przyjęty na staż, a później na pełen etat. Dopiero wtedy „skrzyknęliśmy się” razem i powstało Biuro Projektowe, które istnieje do dzisiaj,
mimo że ja już tam nie pracuję.
R: Kiedy w takim razie objął Pan stanowisko
Dyrektora ds. Zaopatrzenia w LNB Poland?
MOl: Na początku firmę tworzyły trzy osoby:
Prezes Włodzimierz Szkudlarek, Księgowa i ja.
Potem pojawiła się jeszcze jedna osoba zajmująca się głównie sprzedażą. Do tego czasu funkcje
nasze nie były wyraźnie podzielone. Ja kupowałem surowce, zajmowałem się sprzedażą, a także dzięki przeszkoleniu w LNB International,
opracowywałem nieskomplikowane receptury.
Miałem do dyspozycji samochód służbowy,
laptopa i jeździłem na spotkania z rolnikami
przeprowadzając szkolenia. Robiłem krótkie
wykłady przy wsparciu dra Bogdana Jaszewskiego, którego poznałem zawożąc pierwsze próbki
do badań. Wsparcie było potrzebne, bo potrafiłem w trakcie tych szkoleń „palnąć” niejedno
głupstwo (śmiech).
R: Czy może Pan zacytować jedną z takich
„wpadek” ?
MOl: Dokładnie nie pamiętam, ale powiedziałem, że świnia może mieć dwa razy więcej prosiąt w jednym roku, niż to jest praktycznie możliwe… Oczywiście od razu dr Jaszewski szturchał
mnie nogą pod stołem i dzięki temu mogłem
się poprawić i obrócić tę gafę w żart… W tym
czasie pozyskiwaliśmy wielu nowych klientów –
hodowców w czasie takich spotkań. Jeździłem
sam, z konsultantami, z kolegami z Holandii
i tak zdobywaliśmy indywidualnych odbiorców
oraz Mieszalnie Pasz. Wiele z tych podmiotów,
w mniejszym lub większym stopniu, do dzisiaj
jest z nami…Pojawiało się coraz więcej pracy
i stało się oczywistym, że tę pracę trzeba lepiej
FLASH 19
zorganizować. W ten sposób zostały podzielone funkcje Dyrektora Marketingu i Sprzedaży
i Dyrektora Zaopatrzenia, a ja mimo, iż też zajmowałem się sprzedażą, zostałem Dyrektorem
Zaopatrzenia.
R: Ta funkcja w rezultacie została Panu narzucona, czy wynikała z wewnętrznej potrzeby?
MOl: Wolałem rozmawiać z dostawcami i
negocjować. Oczywiście umiałem także przekonywać do zakupu surowców i produktów,
no ale coś trzeba było wybrać…Niestety ta decyzja odbiła się na mnie później w pewnym stopniu negatywnie. Dopóki sprowadzało się surowce właściwie tylko z Holandii, produkowało się
na miejscu, to generalnie nie było problemów.
Z czasem jednak rynek nasz rósł, trzeba było
wyjeżdżać w odleglejsze miejsca, a tu okazało
się, że boje się latać samolotem…Musiałem się
przełamać…
R: W którym dokładnie więc roku został Pan
Dyrektorem Zaopatrzenia?
MOl: W 1994 roku. Wszystko, co do tej
pory opowiadałem działo się bardzo szybko,
w niespełna 2 lata… Na początku właściwie byłem Dyrektorem Handlowym (który mógł kupować i sprzedawać), ale jasnym było, że zajmuję
się przede wszystkim zakupami.
...Miałem do dyspozycji
samochód służbowy,
laptopa i jeździłem na spotkania z rolnikami przeprowadzając szkolenia. Robiłem krótkie wykłady przy
wsparciu dra Bogdana
Jaszewskiego, którego poznałem zawożąc pierwsze
próbki do badań. Wsparcie
było potrzebne, bo potrafiłem w trakcie tych szkoleń
„palnąć” niejedno
głupstwo...
Z czasem jednak rynek nasz
rósł, trzeba było wyjeżdżać
w odleglejsze miejsca,
a tu okazało się, że boje się
latać samolotem…
Musiałem się przełamać…
Imię i nazwisko: Marek Olkiewicz
Stanowisko: Dyrektor Zaopatrzenia
Wiek: 51 lat
Znak Zodiaku: Strzelec
Żona: Ewa
Dzieci: Olga (21 lat, studiuje Logistykę Międzynarodową na drugim roku Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, interesuje się językiem
rosyjskim, regularnie latem jeździ na Uniwersytet Puszkina w Moskwie, gdzie uczestniczy
w miesięcznym kursie językowym, dostała się
na Filologię Angielsko-Rosyjską, ale zrezygnowała, tym niemniej ma ochotę wrócić na te studia
w przyszłości);
Adam (8 lat, uczęszcza do 1 klasy szkoły
podstawowej, charakter odziedziczył po ojcu,
hobby także – sport samochodowy – na razie lubi
składać modele, interesuje się bardzo przyrodą
i geografią, lubi czytać i zadaje mnóstwo pytań
natury egzystencjonalnej)
Wykształcenie: Inżynier Politechniki Poznańskiej (kierunek: Konstrukcje Budowlane)
Hobby: sporty samochodowe i piłka ręczna
Do niedawna był aktywnym członkiem Wojskowego Klubu Sportowego „Grunwald”,
ale ze względu na kontuzję ścięgna działalność
tę musiał zawiesić. Lubi jeździć samochodem
i jest aktywnym kibicem sportów wyścigowych,
w szczególności Formuły1. Jeździ na lokalnych
torach: poznańskiej Ławicy i podpoznańskich
Bednarach. Nie do końca jest samoukiem – jego
jazda jest cały czas poprawiana przez wielokrotnego Mistrza Polski – Zbigniewa Szwagierczaka, zna też byłego pilota Sobiesława Zasady –
Andrzeja Zabrzyskiego, który także udziela
mu lekcji. Twierdzi, że woli samochody od kobiet,
ale tylko dlatego, że kobietę życia już ma. Prywatnie jeździ Nissanem 350Z.
R (śmiech): W takim razie przez ponad 15 lat
nie otrzymał Pan awansu?
MOl (śmiech): Rzeczywiście, to prawda. Mogłem zostać jeszcze tylko udziałowcem, ale tak
się nie stało…
R: Co Pana w takim razie motywowało do tego,
aby być związanym z tą firmą przez tyle lat?
MOl: Lubię negocjować, lubię poznawać nowych klientów. Cały czas powiększaliśmy rynek
i pojawiały się nowe wyzwania. Do Azji, dokładnie do Chin, pojechaliśmy przecież dopiero
w 2001 roku. Podchodziliśmy do tego wyjazdu
bardzo sceptycznie, traktowaliśmy go bardziej
jako wycieczkę, niż jako wyjazd handlowy.
Ku naszemu zaskoczeniu koszty „wycieczki”
zwróciły się. Za karton surowca od producenta,
który w tym czasie posiadał większość wymaganych standardów jakościowych i był już uznany
na międzynarodowym rynku, zapłaciliśmy równowartość luksusowego auta, a i tak wydatek
ten pozwolił nam zmiejszyć koszty o około 30 %
w stosunku do rynku. Drugim aspektem, który
popchnął nas na odległe rynki to fakt, iż większość uznanych światowych producentów dodatków paszowych ulokowała swoje wytwórnie
właśnie w Azji. Więc nie dosyć, że wyjazd się
zwrócił, to zyskaliśmy bardzo lojalnego dostawcę, z którym zresztą współpracujemy do dzisiaj,
a on nam stwarza takie warunki, że możemy
być konkurencyjni na rynku surowców. Często
dostawcy stają się naszymi partnerami – pomagamy sobie nawzajem. Ja lojalnemu dostawcy
pomagam „rozwijać się” na rynku europejskim,
a on w zamian za to proponuje mi konkurencyjne ceny. Moim największym problemem,
a właściwie problemem całej firmy, zawsze
był fakt, że nie mamy własnych surowców.
Nie produkujemy ich. Naszą największą „bolączką” jest kompensowanie różnic w cenie surowców
w stosunku do naszych największych konku-
www.lnb.pl
portrety...
rentów, którzy są przecież właścicielami własnej
bazy surowcowej.
R: W 1993 roku firma przeniosła się z ulicy
Międzychodzkiej na ulicę Szamarzewskiego.
Jak wyglądały tamte biura?
MOl: W znalezieniu tej lokalizacji pomógł nam
nasz pierwszy konsultant ds. drobiu. Wynajmowaliśmy połowę kondygnacji na drugim piętrze.
W miarę rozwoju firmy, własnym sumptem wyremontowaliśmy strych i w rezultacie mieliśmy
ponad 100 m2 do dyspozycji. Na dole znajdowało się biuro Prezesa, Sekretariat i Księgowość,
a na poddaszu powstały biura Zaopatrzenia.
Pracowała ze mną wtedy Hanna Botko, która
z wykształcenia jest lekarzem weterynarii i która
piastuje funkcję Pełnomocnika Zarządu.
R: Kiedy w takim razie przeprowadziliście się
do Kiszkowa?
MOl: W lipcu 1999 roku. Pamiętam to dokładnie, bo w samej przeprowadzce nie brałem udziału. Po prostu wróciłem z wakacji już
„na gotowe” – musiałem tylko rozpakować kartony...
R: Jak w tamtym czasie wyglądał Pana Dział?
MOl: Dział od samego początku, łącznie
ze mną, liczył 3 osoby. W lipcu tego samego
roku zatrudniliśmy Adama Trojanka, który pracuje z nami do dzisiaj. Trzeci etat był w ciągłej
rotacji. W rezultacie Dział nie liczył nigdy więcej, niż 5 osób.
R: Jeżeli pomyśli sobie Pan o swojej codziennej
pracy, jakimi obszarami działalności, oprócz
oczywiście zakupów, zajmował się Pan lub zajmuje do dzisiaj?
MOl: Od samego początku, jak tylko pamię-
www.lnb.pl
tam, w kwestiach związanych z organizacją biura, ludzie przychodzili do mnie. Hania i ja zastępowaliśmy Prezesa w rozwiązywaniu bieżących
problemów. Poza tym: sprawy celne, szkolenia,
urlopy, dni wolne od pracy itp.
R: To jest historia, a jak to wygląda dzisiaj?
MOl: Cały czas jeszcze trochę czuję się odpowiedzialny za sprzedaż. W naszej branży te dwa
obszary są ściśle ze sobą powiązane. Przecież
to cena surowca w największej mierze wpływa
na cenę finalnego produktu. Także zawsze,
jak negocjuję ceny surowców, mam w zamyśle
kształt ceny finalnego produktu.
R: Pytanie „wyrywkowe”: asortyment surowcowy – w jakiej ilości Pan zamawia?
MOl: Samych surowców zamawiamy ponad
280. Trzeba jednak pamiętać, że każdy surowiec
ma 4-5 kodów zależnych od asortymentu opakowaniowego i różnych dostawców. Pozornie
ten sam surowiec, o tej samej nazwie, pozyskiwany z różnych źródeł, okazuje się być innym
produktem – inne parametry, inne właściwości
itp. W związku z tym zamawianych pozycji jest
o wiele więcej.
R: Drugie pytanie „wyrywkowe”: ilu mamy dostawców?
MOl: Takich w miarę stałych mamy ponad
180.
R: W tym największych...?
MOl: Tych największych i najbardziej lojalnych
mamy ponad 40. Tych 40 stanowi około 70%
całego obrotu. Strategia zakupowa i te proporcje wypracowaliśmy naturalnie, a w rezultacie
okazało się, że są to normy, które obowiązują
na całym świecie.
R: Pracował Pan przez te 15 lat poświęcając
właściwie cały swój wolny czas firmie. Czy czuje
Pan jeszcze granicę między życiem zawodowym
i osobistym?
MOl: Powoli wraca to życie prywatne. Na początku mojej pracy siedziałem w biurze do godz.
22, soboty i niedziele też były przeznaczone
na pogawędki. Spotykaliśmy się w naszych
domach i opracowywaliśmy strategie na przyszłość. W momentach załamania koniunktury
na rynku wspieraliśmy się nawzajem. Nasze życie to była praca i odwrotnie. Wpadłem w taki
rytm, że o pracy myślałem cały czas. Dopiero
ostatnio pojechałem z synem na zimowisko
i potrafiłem się całkowicie wyłączyć z trybu
pracy. Zrozumiałem, że nie jestem niezastępiony i nie muszę być. Moja załoga jest już
na tyle sprawna, że potrafi działać samodzielnie
bez mojej ingerencji. Gdybym miał zająć się
czymś innym jestem spokojny o to, że sobie poradzą... Oczywiście jakiś niepokój zawsze zostaje
– ja te struktury budowałem i trudno jest się tak
po prostu od tego oderwać. Zawsze masz wrażenie, że coś się może „posypać...”
R: Czy Pana rodzina ucierpiała na tym wszystkim?
MOl: Szczerze: tak. Nie poświęciłem dzieciom
tyle czasu, ile powinienem. Żona też miała bardzo intensywny okres w swojej karierze...
R: W jaki sposób sobie poradziliście?
MOl: Trzeba było trochę nasze życie przeorganizować. Mieliśmy opiekunkę, dziadkowie
zajmowali się dziećmi, szczególnie młodszym
Adamem. Było trudno, ale udało się. Oczywiście jakieś skrzywienie pozostało – żyliśmy
w ciągłym hałasie, chaosie, biegaliśmy wokół własnych spraw. Dziecko wychowywało
się i uczyło. Na szczęście uczyło się dobrze.
Są oczywiście pozytywne aspekty tej sprawy –
już teraz widzę, że starsza córka będzie osobą
bardzo niezależną. Jestem zadowolony z tego,
jak wychowaliśmy i wyedukowaliśmy nasze
dzieci. Mam nadzieję, że wszystkie te mniej miłe
chwile puszczą w niepamięć.
R: Pana największy sukces zawodowy?
MOl: Jestem trochę chaotyczny, ale widzę,
że potrafię przekazać moją wiedzę dalej. Sukcesem jest stworzenie Działu, który jest zorganizowany i potrafi działać samodzielnie. Można się
pokusić o stwierdzenie, że potrafię wykreować
następców... Druga sprawa to fakt, iż potrafiłem
pozyskać ważnych dla firmy dostawców i wynegocjować od nich takie warunki, które dały nam
w pewnym momencie oddech i pozwoliły stać
się konkurencyjną jednostką. Długo nie wierzyłem w to, że uda nam się przebić na pozycję lidera. Na początku tworzyliśmy firmę nie zważając
na okoliczności, potem zaczęła przychodzić
świadomość potęgi naszych konkurentów i zaczęły pojawiać się wątpliwości. Ale nie poddawałem się i miałem silną motywację.
R: Sukces osobisty?
MOl: Fakt, że udało mi się utrzymać rodzinę.
Nie będę ukrywać, że momentami mieliśmy
silne kryzysy. Mam taki charakter, że nigdy
nie pokazuję negatywnych emocji, które
we mnie tkwią, bo to tylko „ciągnie” ludzi, z któ-
FLASH 21
rymi pracujesz, w dół. Te wyrzeczenia kosztowały mnie dużo zdrowia, dlatego teraz staram się
uprawiać czynnie sport w miarę regularnie.
R: Wspominał Pan, że w swojej pracy, najbardziej lubi Pan negocjacje. Które ze spotkać były
dla Pana najtrudniejsze?
MOl: Najcięższe negocjacje zawsze miałem
i nadal mam z dostawcami chińskimi. Nie jest
to jednak dla nas najważniejszy rynek pozyskiwania surowców, gdyż stanowi on niewielki
procent w globalnych obrotach. Jest to trudny
rynek, trudni ludzie, niby ich mentalność jest
zbliżona do naszej, ale trudno jest się przez
nią przebić. Jak się już zdobędzie ich przyjaźń,
to faktycznie wszystko zaczyna funkcjonować.
R: Jaki więc znalazł Pan klucz do zyskania ich
przyjaźni?
MOl: Trzeba tam pojechać osobiście i to kilkukrotnie. Potem trzeba zaryzykować i przekonać
ich do siebie. Dzięki tym wyjazdom jesteśmy
na tym rynku znani. Jak jadę na targi, to nie muszę już wkładać tyle wysiłku w przekonywanie
Chińczyków do marki LNB. Poza tym mamy
już tam swój oddział... Długo starałem się zdobyć ich zaufanie.
R: Które negocjacje najbardziej zaskoczyły
Pana pozytywnie?
MOl: Właśnie te z Chińczykami. Jechaliśmy nastawieni sceptycznie, a wróciliśmy osiągnąwszy
sukces. Na początku traktowali nas jako mały
podmiot, którego siedziby nie potrafili nawet
zlokalizować. Oni już mieli swoją ugruntowaną
pozycję na lokalnym rynku. Niespodziewanie
potem to oni do nas przyjechali, dali nam dobre warunki i poprosili o wsparcie na unijnym
rynku.
R: Jak wygląda sprawa zatwierdzania dostawców w LNB Poland?
MOl: Cały program audytów został opracowany w ramach ISO 9001:2000. W związku
z tym, zanim przyjdzie pierwsza dostawa od nowego dostawcy, musi być tam przeprowadzony
nasz audyt, albo co najmniej musimy otrzymać
od nich próbkę surowca. Ta próbka jest analizowana. Pierwsza dostawa jest także traktowana jako „duża próbka”. Porównujemy wyniki
z analizy próbki z całą dostawą. Jeżeli wszystko
się zgadza i paramatery są utrzymane w całej dostawie, zatwierdzamy dostawcę. Następnie odbywają się regularne audyty u naszych największych dostawców. Taki audyt trwa kilka godzin,
wypełniany jest kwestionariusz, porównuje się
dokumentację, następnie punktuje się dostawcę.
3 punkty krytyczne niespełnione dyskwalifikują
takiego dostawcę. Jedynym wyjątkiem jest przypadek, kiedy mamy do czynienia z bardzo prostym produktem, który trzyma parametry i jest
wysokiej jakości, ale firma nie spełnia pewnych
wymogów formalnych w działalności.
R: Który kraj spośród odwiedzonych przez
Pana, podobał się Panu najbardziej i dlaczego?
MOl: Chiny. Jeżdżę tam służbowo i naprawdę
nie mam czasu na prywatne zwiedzanie.
Raz udało mi się wejść w Pekinie do Zakazanego Miasta, gdzie rozwój zatrzymał się parę
tysięcy lat temu, a kultura jest dużo starsza,
niż kultura europejska. Moim marzeniem jest
...Od kilku lat wspieram
jako „old boy” Wojskowy
Klub Sportowy „Grunwald”,
który składa się z 12 stałych
graczy. Do 2008 roku wygrywaliśmy większość
turniejów...
spędzenie tam wakacji. Poza tym idealnie czuję
się w Hiszpanii – podoba mi się klimat, życie,
kultura i mentalność Hiszpanów. Staram się
przynajmniej raz w roku spędzić tam co najmniej weekend. Jestem szczęśliwy, kiedy uda mi
się w maju pojechać na jeden wyścig Formuły 1
do Barcelony. Życie toczy się tam przez całą noc
i nawet jak nie mówi się po hiszpańsku, to czujesz tam atmosferę przyjaźni.
R: Który kraj w takim razie zaskoczył Pana negatywnie?
MOl: Najtrudniej współpracuje mi się z Czechami. Istnieją jakieś uprzedzenia między naszymi
narodami. Myślę, że wynika to z naszej historii.
R: Z jakimi problemami boryka się Pana Dział
w codziennej pracy?
MOl: Największym problemem są dostawy
zagraniczne przechodzące przez porty w Trójmieście. Specyfika działania służb nie pomaga
w pracy. Dochodzi do takich sytuacji, że cały
Dział zajmuje się jednym problemem, kiedy
każdy mógłby w tym momencie robić coś innego. Przychodzi mnóstwo formularzy do wypełnienia, mnóstwo dokumentacji do wymiany,
prosi się o oryginały, kiedy w sumie nie są potrzebne...
R: Jeżeli spojrzy Pan wstecz i sięgnie pamięcią
do historii LNB Poland, co wyłania się Panu
na pierwszy plan?
MOl: Marka LNB, błękitne logo, które na pewno „dało popalić” konkurencji. Marka, którą
sami stworzyliśmy.
R: Jednym zdaniem, gdzie według Pana tkwi
sukces LNB Poland?
MOl: Ludzie, którzy zostali dobrze dobrani.
Potrafili zarazić chęcią sukcesu pozostałych,
później zatrudnianych.
R: Jakie stoją przed Panem wyzwania na przyszłość?
MOl: Generalnie wiele rzeczy jest już „ustawionych”. Teraz przyszedł czas na upraszczanie sobie pracy. Tworzymy od nowa lub upraszczamy
programy, które przeorganizują nam pracę tak,
abyśmy mogli o przyzwoitej godzinie wracać
do domu.
R: Ciekawi mnie jeszcze Pana hobby: piłka
ręczna, którą Pan uprawia, mógłby Pan powiedzieć coś więcej na ten temat?
MOl: Przed kontuzją odbywałem regularnie
jeden trening tygodniowo. Turnieje odbywają
się od kilku do kilkunastu razy w roku, głównie
w Polsce, ale także w Czechach, Niemczech
i na Słowenii. Od kilku lat wspieram jako „old
boy” Wojskowy Klub Sportowy „Grunwald”,
który składa się z 12 stałych graczy. Do 2008
roku wygrywaliśmy większość turniejów, teraz ekipa się trochę zmieniła i wypadliśmy
poza pierwszą trójkę.
R: A jeżeli chodzi o Formułę 1?
MOll: Wyjazdy na wyścigi są bardzo drogie.
Poza tym nie mam czasu, żeby wyjeżdżać
na wszystkie, ale staram się uczestniczyć w 2-3
rocznie. Generalnie zmieniam miejsca wyjazdów, ale mimo wszystko najczęściej jeżdżę
do Hiszpanii. Teraz zmienię pewnie Barcelonę
na Walencję, bo powstał tam nowy tor.
R: Jakim był Pan człowiekiem w młodości? Typ
spokojny, typ „imprezowicza”?
MOl: „Imprezowiczem” raczej nie byłem.
Od zawsze interesował mnie sport – grałem np.
w koszykówkę w drużynie Lecha. Wieczorami
wolałem składać modele samochodów, składać
je praktycznie „od zera”, niż chodzić na imprezy.
R: Interesuje Pana sztuka?
MOl: Tak, zawsze lubiłem rysować, szkicować.
Chciałem zawsze dostać się na Architekturę,
ale nie udało się. Jednak zamiłowanie do rysowania pozostało. Myślę, że mój syn odziedziczył
po mnie ten talent.
R: Muzyka, czego Pan słucha?
MOl: Rolling Stones, Led Zeppelin, Deep Purple, teraz nadal słucham heavy metalu i dobrego
rocka, Ten Years After (pewnie nikt już nie zna
tego zespołu), Guns’n’Roses, Peral Jam. Mam
cała dyskografię polskiego Dżemu. Nie potrafię
rozpoznać żadnego koncertu, czy arii z tytułu,
ale lubię być „wyciągany” do Opery, lubię kupować sobie płytę z muzyką poważną, siadać wieczorami w fotelu i słuchać...
R: Dziękuję za rozmowę.
MOl: Dziękuję.
www.lnb.pl
22
FLASH
Statuetki dla najlepszych
www.lnb.pl
FLASH 23
P.P.H.U. JUKO, P.H.D. ZOYKA
Zofia i Jerzy Kopcińscy
Pępowo
PASZOMIX
Wojciech Purgat
Wola Kożuszkowa
F.H.U. ROLPASZ
Tadeusz Matkowski
Strzałkowo
S. C. TOMMAR
Sylwia i Tomasz Piechulscy
Wolbrom
SPRZEDAŻ PASZ I KONCENTRATÓW
Halina i Stanisław Kotulscy
Bąków Dolny
F.H.U.GOSPODARZ
Maciej Szczepaniak
Markowa
GRAŻ-POL
Grażyna i Tadeusz Michałowscy
Ryczywół
MILDE
Rajmund Mrugała
Jasienie
P.H.U. ROL - PASZ
Krystyna i Zbigniew Kwapińscy
Rybno
BORECPOL
Sebastian Borecki
Stanisławów
SPRZEDAŻ ARTYKUŁÓW
DO PRODUKCJI ROLNEJ NOWEX
Anna i Sławomir Nowiccy
Srock
MIMAR ZAKŁAD HANDLOWO-USŁUGOWY,
TRANSPORT SAMOCHODOWY
Marianna i Mirosław Pajdzińscy
Grabina
SPÓŁDZIELNIA ROLNIKÓW WIELKOPOLSKICH
Tarnowo Podgórne
DANEW SPÓŁKA JAWNA
Andrzej Gapiński, Jan Sulkowski
Mochowo
HURTOWNIA MADROL
Witold Fenske
Siemoń
FIRMA HANDLOWO-USŁUGOWA
Grzegorz Bochman
Barlinek
KOJPASZ Sp. J.
Wisznice
P.P.H. BUTOR
Krystyna i Władysław Butor
Łany Wielkie
FIRMA HANDLOWA ROLNIK
Szczepan Bryś
Żywocice
P.H.U. MALECKI Sp. J.
Janina i Piotr Maleccy
Wola Baranowska
P.H.U. RDJ
Genowefa i Mirosław Gala
Marszowice
AGROPUNKT
Barbara i Stanisław Mynarscy
Stara Wieś
P.P.H.U. AGROBIS s.c.
Aldona Prusak, Mateusz Stachowiak
Brzozie
BAMAR SPRZEDAŻ KONCENTRATÓW
PASZ I DODATKÓW PASZOWYCH
Henryk Tłuścik
Maruszów
ARDEX WYTWÓRNIA PASZ
Barbara i Marek Chojnaccy
Dachowa
HURTOWNIA PASZ,
KONCENTRATÓW I DODATKÓW MINERALNYCH
Leszek Stachurski
Magnuszew
PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLOWE AGROREM
Remigiusz Felczak
Pułtusk
Ponadto statuetki otrzymują:
LNB GNIEZNO
HURTOWNIA DODATKÓW PASZOWYCH
Anna i Tadeusz Berlik
Gniezno
P.H. SOMAR
Mieczysław Sobała
Dzietrzkowice
ZAKŁAD ZAOPATRZENIA ROLNICTWA
Aleksander Kudliński
Kruszewo
FIRMA HANDLOWA ROL-FARM S.C
Wiesław Błaszkiewicz
Strachówko
P.P.H.U. BOFERM
Marcin Bojdo
Górki
AGRO-SYSTEM
Aldona i Krzysztof Lipińscy
Warkały
FIRMA DORADCZO-USŁUGOWA
Michał Kowalczyk
Słupia
P.U.H. ROL-MECH
Michał Denisiuk
Dubicze Osoczne
P.H.U. GRA-WIT
Grażyna i Witold Berneccy
Wojtokiemie
FIRMA WIELOBRANŻOWA WIKROL
Janusz Wiktorowicz
Zwanowice
HANDEL ARTYKUŁAMI
DO PRODUKCJI ROLNEJ HURT - DETAL
Włodzimierz Cieszyński
Gniew
PRZEDSIEBIORSTWO HANDLOWO
USLUGOWO PRODUKCYJNE
Czesław Towpik
Mycielin
P.H.U.P. HOLPONA SP. Z O.O.
Robert Nabrdalik
Opole
FIRMA HANDLOWO-USŁUGOWA
Marek Urynowicz
Suwałki
FIRMA BARTKAS
Jerzy Sewielski
Piątkowice
Robert Malczewski
Krotoszyn
NAROLCO Sp. z o.o.
Rypin
www.lnb.pl

Podobne dokumenty

Flash 16.indd

Flash 16.indd P.M.: Zależy nam na zwiększeniu parametrów zdrowotności i długowieczności bydła. Przygotowujemy sposoby na wycenę genową, z którą mieliśmy na początku duże problemy. Wiosną finalizujemy plany, w pr...

Bardziej szczegółowo