Flash
Transkrypt
Flash
nr 2 / 2009 biuletyn infomacyjny LNB POL AND słowo wstępne Państwa LNB Poland Sp. z o.o. ul. Rolna 2/4 62-280 Kiszkowo tel. (61) 42 49 110 fax (61) 42 49 111 Na szczególną uwagę zasługuje nowy innowacyjny System Żywienia Golden Soya, dzięki któremu chcemy dać narzędzie naszym Dystrybutorom do walki na rynku i zaoferować zadowolenie klientom. System ten jest zaprojektowany i przeznaczony dla naszej sieci dystrybucji. Mamy nadzieję, że będzie dobrze przez Państwa przyjęty, stanie się Państwa preferowanym produktem i przysporzy nam wielu wspólnych sukcesów. Pozostałe linie produktów to: linia Lonofarm – nasza kompletna oferta produktów w małych workach ze specjalnym programem wsparcia sprzedaży i EVO – unikalna mieszanina tłuszczów stanowiąca świetne uzupełnienie naszego asortymentu. Chcemy się również pochwalić zakończeniem budowy zespołu Specjalistów Żywieniowych ds. Produktów dla Przeżuwaczy (głównie bydła mlecznego). Mamy nadzieję, że ich pomoc wesprze Państwa w jeszcze lepszym rozwiązywaniu problemów, nie tylko żywieniowych, w gospodarstwach. W części przeznaczonej na ważne wydarzenia z życia firmy mamy skrót z naszych spotkań z Dystrybutorami. Przybliżymy także sylwetkę Marka Olkiewicza - świetnie znanego przez wszystkich ze strony zawodowej. Otrzymaliśmy wiele pozytywnych opinii o naszym biuletynie. Mam nadzieję, że włączycie się Państwo aktywnie w redagowanie naszego pisma podsuwając swoje pomysły. Pamiętajmy, że jest to nasz wspólny biuletyn i zapraszamy wszystkich do współpracy w jego redagowaniu. Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i życzę sukcesów w trudnych kryzysowych czasach. www.lnb.pl Wojtek Kalicki spis treści Witam Mam dużą przyjemność zachęcić Państwa do przeczytania drugiego numeru naszego biuletynu Flash. Jest on trochę spóźniony, ale chcieliśmy zamieścić w nim cały pakiet nowości. W ostatnich tygodniach opracowaliśmy wiele nowych programów i produktów. Szalejący kryzys światowy wpływa na koszty surowców, wartość złotówki i wahania na giełdach towarowych i walutowych, a w efekcie na ceny produktów. To wszystko może działać destrukcyjnie na biznes Państwa i nasz. Nie chcemy poddawać się temu nastrojowi i dlatego oferujemy Państwu nowe rozwiązania, lepszy serwis i najwyższą jakość produktów. Uważamy, że w kryzysie trzeba robić to, co najlepiej się potrafi i najlepiej, jak się potrafi. Naszą pasją jest tworzenie nowych produktów i podwyższanie jakości serwisu dla naszych klientów. Dlatego proponujemy nowości. 02. 03. 06. 08. 10. 12. 13. 14. 16. 18. 22. Słowo wstępne Golden SoyaInowacyjny System Żywienia Zwierząt Monogastrycznych Nowości - Trzoda i Drób GOLDEN SOYA Nowości - Trzoda, Bydło i Drób EVO Nowości - Trzoda, Bydło i Drób LONOFARM Nowości - Bydło Podstawowe zasady w odchowie jałówek - okres krytyczny Nowości - Bydło Specjaliści ds. Żywienia Bydła Nowości - Bydło Nowości w ofercie LNB Poland dla krów mlecznych Ośrodek Badawczo-Rozwojowy LNB Poland Wywiad z Markiem Olkiewiczem Statuetki dla Najlepszych Innowacyjny System Żywienia Zwierząt Monogastrycznych Nowy Rok 2009 firma LNB Poland rozpoczęła od promowania kilku nowości produktowych. Odświeżono ofertę na małe opakowania przeznaczone dla chowu przydomowego. Nowa linia pod nazwą Lonofarm kusi atrakcyjnymi opakowaniami i gwarantuje najlepsze ceny na rynku. Odpowiedzią na zapotrzebowanie ze strony producentów na wysokoenergetyczną mieszankę paszową jest EVO – Extra Value Oil. Odpowiednio dobrana mieszanina najwyższej jakości olejów: sojowego, rzepakowego, kokosowego, palmowego oraz oliwy z oliwek Szkolenia dla Dystrybutorów Bogata oferta tak różnorodnych nowości skłoniła firmę LNB Poland do zorganizowania aż 3 spotkań z Dystrybutorami. Pierwsze pilotażowe spotkanie odbyło się 9/10 stycznia w Zespole Pałacowym Galiny, niedaleko granicy z Obwodem Kaliningradzkim. Malowniczo położone: pałac, pensjonat i park, których historia wzbogacona w glicerydy kwasu masłowego jest aktualnie produktem unikatowym na polskim, a nawet europejskim rynku paszowym. Najbardziej atrakcyjną jednak nowością jest Innowacyjny System Żywienia Trzody Chlewnej i Drobiu pod nazwą Golden Soya. Rzetelnie przemyślany system żywienia został tak skonstruowany, aby dawać naszym klientom „Złoty Zysk” pochodzący z synergii zastosowania kompletu produktów, które użyte osobno, nie dałyby tak oczekiwanych wyników produkcyjnych. sięga średniowiecza, gościły Dystrybutorów z województwa Warmińsko-Mazurskiego i Podlaskiego. Drugie, największe, spotkanie odbyło się tydzień później w Hotelu Magda w Licheniu Starym. Hotelu wyróżniającego się doskonałym położeniem w centralnej Polsce sąsiadującego z największą Świątynią w kraju, naszym klientom nie trzeba specjalnie przedstawiać. Na to spotkanie przybyło ponad 150 gości. Serię spotkań zakończono 30/31 stycznia w Hotelu Stok w Wiśle. Piękna zimowa aura, doskonałe warunki do uprawiania sportów zimowych oraz nieodparty urok Beskidu Śląskiego stanowiły o niezapomnianej atmosferze tego miejsca. Ze szkoleniami dotarliśmy o firmie... FLASH 3 4 FLASH do niemalże wszystkich naszych najważniejszych Dystrybutorów. W sumie ugościliśmy prawie 250 osób. Profil spotkań także odbiegał od dotychczasowych. Nie zaproszono konsultantów zewnętrznych, nie omawiano tematów ogólnych dotyczących sytuacji na rynku, ale skupiono się przede wszystkim na ofercie handlowej. Ożywione dyskusje po wykładach oraz zainteresowanie proponowanymi rozwiązaniami było tak duże, że z powodzeniem zaliczamy te spotkania do udanych. Czekamy teraz na sukces, jaki przy udziale naszych Dystrybutorów, odniosą nasze nowe produkty... Golden Soya Party Część szkoleniowa spotkania była prowadzona przez Dyrektora Marketingu i Sprzedaży LNB Poland – Piotra Kaczmarka. Wykłady były prowadzone w następujących grupach tematycznych: • Innowacyjny System Żywienia Zwierząt Monogastrycznych Golden Soya – dr hab. Daniel Korniewicz (trzoda chlewna) i dr inż. Maciej Frątczak (drób) • Linia produktów Lonofarm – dr inż. Aleksandra Natołoczna-Kotara (trzoda chlewna), mgr inż. Piotr Łambucki (drób), dr inż. Sebastian Michalak (bydło) • Dr inż. Michalak przedstawił także nowości LNB Poland w ofercie produktowej dla bydła. Każdy blok tematyczny kończył się panelem dyskusyjnym koordynowanym przez Dyrektora Kaczmarka. Ilość zadawanych pytań oraz zgłaszanych proble- mów zaskoczyła nas wszystkich i jest dowodem tylko na to, że Nowości w ofercie LNB Poland będą cieszyć się dużą popularnością. Wieczorem wszyscy Goście zostali zaproszeni na część rozrywkową spotkania – Golden Soya Party. Uroczystej kolacji towarzyszył pokaz barmański, podczas którego utalentowani „żonglerzy” wykonywali niezliczone kombinacje oszałamiających „tricków” przy użyciu butelek, shakerów i innych „instrumentów” barmańskich. Najciekawszym momentem była żonglerka „płonącymi” butelkami. Ochotnicy mieli okazję nauczyć się niektórych z tych sztuczek. Prowadzący „Golden Soya Party” zapraszał innych ochotników do konkursów: układanie puzzli, dopasowywanie produktów LNB Poland do odpowiednich gatunków zwierząt, wskazanie „Golden Soya Base” tylko przy użyciu zmysłu węchu oraz konkurs wiedzy o LNB Poland. Zwycięska trójka każdego z konkursów otrzymywała pamiątkowe medale. Pokazy barmańskie odbywały się w 3 sesjach. Każda sesja nosiła bardzo charakterystyczne nazwy: „Starter FLASH 5 o firmie... najlepszych. Mamy nadzieję, że to symboliczne trofeum przyczyni się do pogłębiania naszej współpracy, a innych zachęci do współpracy z firmą LNB Poland. Firmą, która cały czas się rozwija i dzięki innowacyjnym produktom daje perspektywy na przyszłość. Serdecznie wszystkim gratulujemy i dziękujemy za tak aktywne uczestnictwo w naszych spotkaniach! Golden Soya Mix”, „Grower Golden Soya Mix” i „Finiszer Golden Soya Mix” i kończyła się przygotowaniem drinków o tych samych nazwach, których każdy mógł skosztować badając przy okazji ich rosnącą procentowość... Wielbiciele „hazardu” mogli grać całą noc w „Black Jack’a”, a zwolennicy tradycyjnej zabawy byli zapraszani przez hostessy na parkiet oświetlony błękitnym logiem LNB oraz złotym logiem „Golden Soya”. Za każdym razem zabawa trwała do białego rana... Statuetki dla najlepszych Każde spotkanie zakończyło się wyróżnieniem lojalnych Dystrybutorów współpracujących z LNB Poland od dłuższego czasu. Unikalne, stworzone na specjalne zamówienie przez artystę plastyka, statuetki były wręczane za: „długoletnią i owocną współpracę”. W ten sposób nagrodzono Pełna lista nagrodzonych znajduje się na stronie 23 tego wydania Flash’a. www.lnb.pl NOWOŚCI TRZODA & DRÓB W Innowacyjny System Żywienia Zwierząt Monogastrycznych Golden Soya czasie swojego wykładu dr hab. Daniel Korniewicz podkreślił różnice nowego Systemu Żywienia Trzody Chlewnej Golden Soya wobec dotychczas oferowanych produktów, takich jak: mieszanki paszowe pełnoporcjowe, „koncentraty” i „premiksy farmerskie”. Nowy system powstał na bazie analizy dotychczasowych systemów żywienia, określenia ich wad, które postanowiono usunąć. Najistotniejsze spośród nich to: duża zmienności jakości surowców wysokobiałkowych, nieprecyzyjne bilansowanie i brak bezpośredniego powiązania z aktualnymi cenami rynkowymi materiałów paszowych. Dlatego też przy opracowywaniu nowego Systemu Żywienia Zwierząt Monogastrycznych Golden Soya postawiono sobie za cel wprowadzenie do oferty LNB Poland produktu opartego o wysokobiałkowy surowiec najwyższej i stabilnej jakości. Produkt taki miał być uniwersalny dla wszystkich grup żywieniowych zwierząt monogastrycznych, a jego ceny zgodne z bieżącymi cenami rynkowymi w Polsce. Pierwszy cel osiągnięto poprzez oparcie się o aktualnie najlepsze, globalne źródło białka pochodzenia roślinnego, tj. poekstrakcyjną śrutę sojową. Stwierdzono jednak, że znajdująca się w powszechnym obrocie poekstrakcyjna śruta sojowa często odbiega od oczekiwanej wartości pokarmowej i jakościowej. Stąd też poekstrakcyjna śruta sojowa zawarta w Golden Soya Base musi spełniać szereg wymagań, takich jak: wilgotność (max. 13%), jakość mikrobiologiczna (np. ogólna liczba bakterii tlenowych mezofilnych – max. 3,0 x 106 w 1 g, ogólna liczba grzybów – max. 200 tys. www.lnb.pl tem. Dla przykładu: przy tworzeniu pełnopoprcjowej mieszanki wystarczy użyć odpowiednio 1 worka m.p.u. „Brojler Golden Soya Mix” (3750) lub 1 worka m.p.u. „Nioska Golden Soya Mix” (2750) i uzupełnić mieszankę wielokrotnością pełnych worków mieszanki bazowej „Golden Soya Base” (6995) oraz uzupełnić zbożem. W bardzo podobny sposób sporządzamy mieszanki paszowe pełnoporcjowe dla trzody chlewnej – łączymy 1 worek m.p.u. „Golden Soya Mix” odpowiedni dla danej grupy żywieniowej: Starter (8240), Grower (8241), Finiszer (8242), LP (8243), LK (8244) z wielokrotnością worków mieszanki bazowej Golden Soya Base (6995) (odpowiednio: Starter – 9 worków, Grower – 7 worków, Finiszer – 5 worków, LP – 4 worki, LK – 8 worków) i uzupełniamy śrutą zbożową (oraz otrębami przy mieszankach dla loch). w 1 g), prawidłowy stopień stostowania (indeks rozpuszczalności dyspersyjnej białka (PDI) – max. 40 %). Fakt, iż proponujemy jedną uniwersalną mieszankę uzupełniającą Golden Soya Base do sporządzania pełnoporcjowych mieszanek, ma też swoje ważne zalety logistyczne: oszczędność powierzchni magazynowej, ograniczenie możliwości pomyłek przy sprzedaży produktów, ograniczenie zapasów, powszechna dostępność u Dystrybutorów. Dr inż. Maciej Frątczak przedstawił ten sam System Golden Soya, ale w odniesieniu do Żywienia Drobiu. Podstawową potrzebą człowieka jest odżywianie się. Nikogo nie trzeba dziś przekonywać, jak ogromne znaczenie dla dobrego zdrowia ludzi ma jakość spożywanego pokarmu. Mięso drobiowe powszechnie uznawane jest za dietetyczne i zalecane w żywieniu człowieka. Wiele gospodarstw odchowuje okresowo brojlery kurze we własnym zakresie chcąc w ten sposób uzyskać najwyższej jakości mięso drobiowe na własne potrzeby. Dość powszechnym jest również utrzymywanie kur niosek w gospodarstwach w celu pozyskiwania własnych jaj spożywczych. Dostrzegając tę potrzebę rynku dr Frątczak przedstawił unikalną kompozycję produktów, których właściwe stosowanie umożliwia wyprodukowanie najwyższej jakości mięsa i jaj. Wytwarzanie pełnowartościowych mieszanek paszowych pełnoporcjowych dla brojlerów kurzych i kur niosek zapewnia połączenie m.p.u. „Golden Soya Base” z odpowiednimi m.p.u. typu „Golden Soya Mix”. A rostota tego rozwiązania oraz jego łatwość w stosowaniu szczególnie podkreśla jego innowacyjność. Niewielkie zmiany w ofercie nie są w stanie przebić się na rynku w dobie kryzysu – LNB Poland przedstawia kompleksowy i synergiczny sys- ełna informacja dotycząca Systemu Żywienia Zwierząt Monogastrycznych Golden Soya dostępna jest na naszej stronie internetowej, u dystrybutorów lub bezpośrednio w siedzibie LNB Poland. P ktualnie stosowane systemy sporządzania mieszanek paszowych pełnoporcjowych w warunkach farmerskich niosą ze sobą istotne zagrożenia wynikające z dużej zmienności wartości pokarmowej i zawartości składników antyżywieniowych oraz z nieprecyzyjnego ich bilansowania. Rozwiązanie Golden Soya dostarczy hodowcom wysokiej jakości poekstrakcyjną śrutę sojową, której parametry będą stałe, stabilne i bezpieczne. Mieszanka taka jest wzbogacona o: wysoko strawny fosfor, makroelementy, kombinację kwasów o odpowiednio dobranych aktywnościach stabilizujących jej jakość mikrobiologiczną, wysokiej jakości olej roślinny bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, preparat enzymatyczny, fitazę bakteryjną nowej generacji Phyzyme XP, preparat antymikotoksynowy i przeciwutleniacz. Precyzyjne bilansowanie mieszanki pełnoporcjowej gwarantowane jest tylko poprzez zastosowanie kompletnego Systemy Żywienia Golden Soya – czyli poprzez połączenie m.p.u. „Golden Soya Base” z odpowiednimi zalecanymi m.p.u. „Golden Soya Mix”. S tosowanie tych mieszanek osobno, szczególnie w przypadku, gdy są one dobierane z różnych źródeł o niepewnej lub niestałej jakości nigdy nie da hodowcom poczucia bezpieczeństwa oraz miarodajnego zysku, jak w przypadku korzystania z systemu Golden Soya. P NOWOŚCI TRZODA & DRÓB EVO Extra Value Oil E fektywne żywienie trzody chlewnej i drobiu wymaga bardzo precyzyjnego bilansowania energii w mieszankach. Powszechnie używane jako dodatek energetyczny do pasz oleje i tłuszcze nie zawsze cechują się dobrą jakością, która zapewnia właściwe efekty produkcyjne. Zmienna jakość źródeł energii jest podstawowym pro- blemem, z jakim boryka się wielu producentów. Kupując olej należy zawsze być pewnym jego pochodzenia, świeżości, rodzaju obróbki technologicznej, jakiej był poddany, ilości i jakości użytego zabezpieczenia przed procesami utleniania i, co często kluczowe, czystości tego surowca. Mając zagwarantowane te kilka podstawowych wyznaczników jakości oleju należy zadbać o zoptymalizowanie profilu zawartych kwasów tłuszczowych krótko-, średnio- i długołańcuchowych, właściwy stosunek kwasów nasyconych do nienasyconych i ilość niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, minimalną ilość wolnych kwasów tłuszczowych, jak i wolnego glicerolu. www.lnb.pl D ostrzegając potrzebę rynku firma LNB Poland w oparciu o doświadczenie, zgromadzoną wiedzę oraz testy, wprowadziła do oferty unikalną w skali europejskiej wysokoenergetyczną mieszaninę wyselekcjonowanych najwyższej jakości olejów wzbogaconych dodatkiem glicerydów kwasu masłowego. Produkt o nazwie EVO – Extra Value Oil (4087) to odpowiednio dobrana mieszanina najwyższej jakości olejów sojowego, rzepakowego, kokosowego, palmowego oraz oliwy z oliwek. Mieszanka jest doskonale zabezpieczona przed procesami oksydacji. Kolejną cechą wyróżniającą ten produkt jest bardzo wysoki udział monoglicerydów, czyli najefektywniejszego źródła energii dla zwierząt. EVO – Extra Value Oil został tak skonstruowany, aby w sposób szczególny zadbać o prawidłową budowę i stan nabłonka jelitowego, które mają bezpośredni wpływ na dobre wchłanianie składników pokarmowych i prawidłową pracę układu immunologicznego jelit. EVO zawiera efektywny dodatek kwasu masłowego w postaci glicerydów charakteryzującego się: • optymalną formą kwasu masłowego zabezpieczoną przed uwalnianiem w żołądku i gwarantująca wolne uwalnianie kwasu masłowego pod wpływem lipazy na poziomie jelit • udowodnionym hamowaniem rozwoju patogennej flory jelitowej (E.Coli, Clostridium i Salmonella Sp.) • efektywną stymulacją rozwoju i regeneracji kosmków jelitowych • stymulacją namnażania korzystnej flory jelitowej • zwiększeniem ilości dostępnych lotnych kwasów tłuszczowych w przewodzie pokarmowym będących dodatkowym źródłem energii • ochroną przed namnażaniem pierwotniaków w jelitach • efektywnością żywieniową porównywalną do antybiotykowych stymulatorów wzrostu • poprawą statusu zdrowotnego zwierząt Całościowe oddziaływanie efektywnej dawki glicerydów kwasu masłowego wpływa na zwiększenie przyrostów masy ciała oraz poprawę współczynika wykorzystania paszy na kilogram przyrostu masy ciała zwierząt oraz mniejszą śmiertelnością. EVO – Extra Value Oil jest bez wątpienia innowacyjnym rozwiązaniem na rynku paszowym wyznaczającym nowe trendy w żywieniu najbardziej wymagających grup technologicznych zwierząt. Można pokusić się o stwierdzenie o przełomowym rozwiązaniu w dziedzinie optymalizacji energii w paszach. Najważniejsze zalety „EVO - Extra Value Oil” w żywieniu trzody chlewnej i drobiu: • Odpowiednio skomponowany udział kwasów tłuszczowych nasyconych, nienasyconych, jednonienasyconych i wielonienasyconych gwarantujący wysoką strawność tłuszczu oraz poprawę wchłaniania witamin A, D, E i K PROSIĘTA - Wysoka zawartość niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), które nie są syntetyzowane w organizmie ssaków i stąd też powinny być dostarczone do organizmu wraz z pożywieniem. Kwasy te pełnią funkcje regulacyjne, zarówno w komórkach, jak i w całym organizmie - Zawartość oleju kokosowego - idealnego tłuszczu dla prosiąt (olej kokosowy zawiera ok. 68% kwasów tłuszczowych o długości łańcucha węglowego 14 i poniżej; kwasy te są bezpośrednio, bez trawienia wchłaniane z treści przewodu pokarmowego prosiąt) - Zawartość molekuł kwasu masłowego identycznych do występujących w tłuszczu mleka maciory – dalsza poprawa absorpcji kwasów tłuszczowych i stymulacja wzrostu TUCZNIKI - Wysoka jakość tusz odchowanych tuczników wynikająca ze zoptymalizowanego stosunku kwasów tłuszczowych nasyconych do nienasyconych LOCHY - Wysoka zawartość kwasów tłuszczowych nienasyconych prowadząca do wysokiej masy urodzonych prosiąt BROJLERY KURZE I INDYCZE - Optymalne źródło tłuszczu i energii od pierwszego dnia intensywnie odchowywanego drobiu - Efektywna dawka glicerydów kwasu masłowego zwiększa powierzchnię wchłaniania składników pokarmowych - Starannie dobrana kompozycja olejów roślinnych gwarantuje wysoką jakość uzyskiwanego mięsa drobiowego NIOSKI - Wysoka zawartość kwasu linolowego – jednego z kluczowych składników wpływających na nieśność i masę jaj - Mniejsze zużycie paszy na produkcję jaj NOWOŚCI TRZODA, BYDŁO & DRÓB Linia Lonofarm to wygodne i ekonomiczne rozwiązania w żywieniu wszystkich zwierząt gospodarskich. Linia ta składa się z 12 produktów dla Drobiu, Bydła i Trzody Chlewnej. Wszystkie produkty oferowane są w 2 kg woreczkach oraz w 4 kg wiaderkach. Zadbaliśmy o to, aby szatą graficzną wyróżniały się na rynku i aby stosunkiem jakości do ceny stanowiły konkurencję dla podobnych produktów. Wszystkim zainteresowanym dystrybucją tych produktów gwarantujemy atrakcyjne warunki handlowe oraz ekspozycyjne. W zamian za deklarację odpowiedniej wielkości sprzedaży dodajemy solidny i atrakcyjny wizualnie stand reklamowy bezpłatnie. D la hodowców drobiu przygotowano 3 propozycje: Lonofarm Wzrost (5335) dla drobiu rosnącego, Lonofarm Nioska (2335) oraz przeznaczony dla wszystkich grup technologicznych Lonofarm Drób (1035). Ten ostatni jest jedynym produkowanym w woreczku 0,5 kg i jako preparat doskonale rozpuszczalny w wodzie przeznaczony jest do bezpośredniego podawania zwierzętom wraz z wodą do picia. Wszystkie produkty dla drobiu z linii Lonofarm odznaczają się wysokimi poziomami egzogennych aminokwasów i witamin, zawierają mikroelementy w formie chelatów oraz efektywne preparaty ziołowe i zakwaszające (Alinulon i Lonacid Herbal). H odowcom trzody chlewnej proponujemy 4 produkty: Lonofarm P3% (8564) dla prosiąt, Lonofarm L2% (8566) dla loch, Lonofarm WT2% (8565) dla warchlaków i tuczników oraz Lonofarm 2-3% (8563) dla wszystkich grup technologicznych trzody chlewnej. Lonofarm P3% dla prosiąt zawiera dodatkowo probiotyk (Bacillus lichenitonis i Bacillus subtilis), który cechuje się zdolnością modyfikacji procesu trawienia oraz mikroelementy w formie chelatów aminokwasowych odznaczających się najwyższą biodostępnością. Wszystkie produkty dla trzody chlewnej zawierają fitazę nowej generacji Phyzyme XP. Lonofarm L2% dla loch zapewnia odpowiedni poziom witaminy A, E, kwasu foliowego, wapnia, fosforu, cynku i biotyny. www.lnb.pl Sposób ekspozycji produktów linii Lonofarm. MIESZANKI PASZOWE UZUPEŁNIAJĄCE DLA WSZYSTKICH GATUNKÓW ZWIERZĄT D la hodowców bydła przygotowano 3 propozycje: Lonofarm CO4% (7691) dla cieląt i opasów zawierający komplet witamin z grupy B, Lonofarm KM4% (7692) dla krów mlecznych i jałówek z dodatkiem drożdży oraz cynkiem w formie organicznej oraz Lonofarm Somatic (7693) dla krów mlecznych z cynkiem w formie organicznej. W szyscy hodowcy mogą także wybrać 2 produkty uniwersalne: mieszankę zakwaszającokonserwującą Lonofarm FarmerAcid (1019) oraz mieszankę mineralną Lonofarm Lonofos (7694). W szystkie produkty linii Lonofarm zostały tak przygotowane, aby mogły być stosowane jako „premiksy farmerskie” mieszanki paszowe uzupełniające do pasz oraz jako posypka uzupełniająca dietę zwierząt w niezbędne mikroelementy i witaminy. A by poznać wszystkie zalety produktów z linii Lonofarm proponujemy zapoznanie się z pełną wersją ulotki dostępnej na naszej stronie internetowej, u dystrybutorów lub bezpośrednio w siedzibie LNB Poland. NOWOŚCI BYDŁO Podstawowe zasady w odchowie jałówek – okres krytyczny prof. dr hab. Włodzimierz Nowak Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu Pogorszenie opłacalności produkcji mleka wymusza na producencie mleka szukania rezerw poprzez eliminacje błędów również w żywieniu cieląt i odchowie jałówek. Cele odchowu jałówek - Minimalizacja strat w całym odchowie do 5% - Maksymalizacja przyrostów w okresie żywienia paszami płynnymi (utrzymanie doskonałej zdrowotności) - Właściwe przygotowanie przewodu pokarmowego do efektywnego wykorzystania pasz stałych - Krycie w wieku 15 miesięcy, masa ciała >360kg, wysokość w krzyżu >124cm - Masa ciała przed wycieleniem – min 590 kg - Kondycja przed wycieleniem – max BCS 3.0 - Przygotowanie jałówki w okresie przejściowym (3 tygodnie przed wycieleniem i 3 tygodnie po wycieleniu) do intensywnej produkcji mleka po wycieleniu - Budowanie odporności w okresie przejściowym – właściwe pokrycie potrzeb na selen, cynk oraz witaminę E Okres krytyczny 100-200 kg Jeszcze kilka lat temu przeważała opinia, że „krytyczny” okres odchowu jałówek ras mlecznych rozpoczyna się po osiągnięciu masy ciała około 90-100 kg i trwa aż do pokrycia. Obecnie większość badań wskazuje na to, że ten najważniejszy okres z punktu widzenia późniejszej wydajności kończy się wcześniej (masa ciała około 200 kg). Nazwanie tej czę- ści odchowu okresem krytycznym jest w pełni uzasadnione, ponieważ to właśnie wówczas następuje intensywny wzrost i kształtowanie się jakościowe gruczołu mlekowego. Tkanka gruczołowa (część odpowiedzialna w przyszłości za produkcję mleka) przy właściwym żywieniu może przyrastać 3-4 razy szybciej od pozostałych tkanek. Nadmierny wzrost niepożądanej tkanki zapasowej (tłuszczu) najczęściej jest spowodowany niewłaściwym stosunkiem energii do białka w dawce pokarmowej. Zmieniły się również kryteria oceny odchowu. Dotychczas sądzono, że ograniczony średni dobowy przyrost (700 g) jest w tym okresie wystarczającym do oceny przebiegu odchowu. Aktualnie więcej uwagi poświęca się wysokości w krzyżu oraz sterowaniu kondycją (BCS). W dawkach pokarmowych jałówek w okresie krytycznym powinno znajdować się około 14,5-16 % białka ogólnego w suchej masie (w zależności od jakości białka) i wówczas przyrosty dobowe będą oscylować w granicach 750-800 g. Jeśli ten stosunkowo duży przyrost dobowy jest rezultatem przyrostu tkanki mięśniowej (białka), a nie tłuszczu zapasowego to zwykle nie odnotowuje się negatywnego wpływu na późniejszą wydajność. Błędy w odchowie jałówek • oparcie żywienia w okresie „krytycznym” na kiszonce z kukurydzy, paszy o dużej koncentracji energii, a małej białka (nadmiar energii, niedobór białka) • zbyt mała koncentracja składników mineralnych, makro i mikroelementów – słaba odporność • rezygnacja z podawania lizawki • zbyt późne krycie - powyżej 15 miesięcy • zbyt dobra kondycja – BCS • nadmiar energii w ostatnich 60 dniach cielności (zalecany przyrost dobowy max 700 g) FLASH 13 Jak żywić w okresie krytycznym (100-200 kg)? • duża koncentracja białka i umiarkowana energii – przyrost dobowy – 700-800 g • składniki mineralne zgodnie z zapotrzebowaniem (koncentracja w 1 kg suchej masy) • pasza „doskonała” - porost pastwiskowy • wartość pokarmowa dawki – okres krytyczny - białko ogólne – 14,5-16 % suchej masy - włókno surowe – 24-28 % suchej masy - NDF – 42-48 % suchej masy - ADF – 25-30 % suchej masy - Ca – 0.54 % suchej masy - P– 0.32 % suchej masy Przykładowe dawki pokarmowe dla jałówek w „okresie krytycznym” dawka oparta na kiszonce z traw kiszonce z kukurydzy kiszonka z traw do woli - kiszonka z kukurydzy - do woli słoma - 0,6-1,0 kg pasza treściwa* 1-1,5 kg poekstrakcyjna śruta rzepakowa - 1,0-1,2 kg MPU** 30-50 g 30-50 g lizawka do woli do woli * koncentracja białka ogólnego w paszy zależna od zawartości białka w kiszonce z traw **mieszanka paszowa uzupełniająca (mineralno-witaminowa) Specjaliści ds. Żywienia Bydła Zespół Specjalistów ds. Żywienia Bydła: Specjalista / tel. Zachodniopomorskie, Maciej Piękniewski Pomorskie, Kujawsko-Pomor600 404 264 skie, Lubuskie, Wielkopolskie (część północna) Kamil Drzazga 600 404 083 Tomasz Kozic 600 404 462 Gabriela Olchawa 600 404 061 P odstawowym celem tworzonego w LNB Poland zespołu specjalistów jest pomoc naszym klientom w prawidłowym prowadzeniu stada bydła w zakresie żywienia. Bycie specjalistą wymaga ciągłego doskonalenia. Stała opieka merytoryczna prof. dr hab. Włodzimierza Nowaka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu owocuje cyklicznymi szkoleniami i spotkaniami dla naszego zespołu. Jedno z ostatnich odbyło się w terenie. Celem spotkania była przede wszystkim wymiana dotychczasowych doświadczeń i utrzymanie wysokich standardów w zakresie serwisu żywienie. Pod czujnym okiem prof. Włodzimierza Nowaka oceniono żywienia stada krów mlecznych. Krok po kroku dokonano analizy uwzględniając m.in.: - ocenę organoleptyczną kiszonek w silosach, - ocenę kondycji krów – według skali BCS, - ocenę strawności dawki pokarmowej z wykorzystaniem sit kałowych, Województwo Wielkopolskie (część południowa), Dolnośląskie, Łódzkie, Opolskie, Śląskie Warmińsko-Mazurskie, Podlaskie, Mazowieckie (część północna) Mazowieckie (część południowa), Świętokrzyskie, Małopolskie, Lubelskie, Podkarpackie - ocenę TMR-u na podstawie przesiewu z wykorzystaniem separatorów, - interpretacje wyników analiz chemicznych kiszonek, - interpretacje wyników próbnego udoju, - analizę dawek pokarmowych, - analizę wskaźników rozrodu, - analizę przyczyn brakowania krów ze stada. N astępnie, na podstawie zebranych informacji, sformułowano zalecenia. Zdaniem prof. Nowaka prawidłowo prowadzone stado to nie tylko wysoka wydajność, ale przede wszystkim utrzymanie właściwej zdrowotności oraz minimalizacja kosztów. Po spotkaniu każdy z uczestników wyjeżdżał wzbogacony o nowe doświadczenie. Zalecana koncentracja białka ogólnego w dawce pokarmowej dla jałówek (% suchej masy) Wiek Masa ciała (kg) Białko ogólne (% sm) 2,5 – 6 mcy 100- 200 14,5 –16 6 – 9 mcy 201- 280 13 – 14 powyżej 9 m-cy powyżej 280 12 – 13 Podziękowania Serdeczne podziękowania dla pań Marioli Jakubiak oraz Barbary Musielskiej z Kombinatu Manieczki za pomoc w organizacji spotkania na fermach w Chaławach oraz Szołdrach. www.lnb.pl NOWOŚCI BYDŁO Nowości w ofercie LNB Poland dla krów mlecznych J edną z najczęściej spotykanych w stadach krów mlecznych chorób metabolicznych jest kwasica. Zakwaszenie, czyli obniżenie pH żwacza, spowodowane jest przez wiele czynników. Do najczęstszych zaliczyć należy: nadmiar węglowodanów niestrukturalnych w dawce pokarmowej – przede wszystkim skrobi (śruty zbożowe), nadmierne rozdrobnienie dawki (kiszonki, TMR). Efektem kwasicy jest najczęściej: spadek tłuszczu w mleku, wzrost komórek somatycznych w mleku, opóźnienie inwolucji macicy, pogorszenie zdrowotności racic. P onadto, niskie pH żwacza może być przyczyną zmniejszenia pobrania suchej masy, pogorszenia syntezy białka mikrobiologicznego i zmniejszenia wydajności. Do profilaktyki kwasicy, poza dbałością o prawidłową postać fizyczną dawki pokarmowej, zaliczamy również stosowanie substancji buforujących. Właściwa forma oraz ilość buforu decyduje o jego skuteczności. Dlatego pragniemy Państwu zaoferować nowe produkty zawierające mieszaninę sprawdzonych substancji buforujących. Stosowanie sit do przesiewu pasz objętościowych i TMR-u zapobiega błędom, które mogą przyczynić się do kwasicy www.lnb.pl Krowa Profit Bufor – nowy Ponadto, w ofercie znajdziekoncentrat białkowy z buforem cie Państwo nową mieszankę mineralno-witaminową Krowa Profit Bufor Składniki Krowa ML przeznaczoną 7349 przede wszystkim dla krów Białko ogólne % 38,0 o wydajności rocznej do 8000 BTJN g 265 BTJE g 178 kg. Mieszanka Krowa ML JPM JPM 0,88 zawiera dodatkowo cynk Wapń % 2,0 w formie organicznej. Fosfor % 0,7 Sód % 1,4 Magnez % 0,8 Substancje buforujące % 6,5 Stosowanie od 200 do 400 kg na tonę mieszanki paszowej uzupełniającej (mieszanki treściwej) Krowa BufoPlus – nowa mieszanka mineralno-witaminowa z buforem Krowa Bufo Plus Składniki 7642 Sód % 10,0 Wapń % 16,3 Fosfor % 2,0 Witamina A j.m./kg 250 000 Witamina D³ j.m./kg 50 000 Witamina E mg/kg 2 000 Magnez % 8,0 Żelazo mg/kg 600 Mangan mg/kg 2 400 Miedź mg/kg 500 Cynk mg/kg 4 500 Jod mg/kg 60 Kobalt mg/kg 15 Selen mg/kg 15 Substancje buforujące % 45 Stosowanie 250 g/szt./dzień dla krów o wydajności dziennej poniżej 30 kg mleka 500 g/szt./dzień dla krów o wydajności dziennej powyżej 30 kg mleka Krowa ML Składniki 7643 Sód % 10,0 Wapń % 17,5 Fosfor % 2,0 Witamina A j.m./kg 600 000 Witamina D³ j.m./kg 120 000 Witamina E mg/kg 2 000 Magnez % 10,0 Żelazo mg/kg 800 Mangan mg/kg 3 200 Miedź mg/kg 600 Cynk mg/kg 8 000 w tym w formie organicznej mg/kg 1600 Jod mg/kg 80 Kobalt mg/kg 20 Selen % 20 Stosowanie 150 g/szt./dzień dla krów o wydajności dziennej do 20 kg mleka 200 g/szt./dzień dla krów o wydajności dziennej od 21 do 30 kg mleka 250 g/szt./dzień dla krów o wydajności dziennej od 31 do 40 kg mleka 16 FLASH Ośrodek Badawczo Rozwojowy LNB Poland Ośrodek Badawczo-Rozwojowy jest ściśle związanym z całościową strukturą firmy LNB Poland Działem zajmującym się opracowywaniem produktów specjalistycznych, uzupełniających ofertę firmy. Pod pojęciem produktów specjalistycznych rozumiemy grupę produktów, które poprzez wielokierunkowe uzupełnianie diety oraz wspomaganie rozwoju naturalnej odporności zwierząt, sprzyjają skutecznej profilaktyce, przyczyniają się do lepszych wyników produkcyjnych i ułatwiają przezwyciężanie najpowszechniej występujących problemów hodowlanych. „...w Ośrodku powstają liczne receptury mieszanek paszowych uzupełniających i premiksów, ... wykorzystujących pro-zdrowotne właściwości substancji czynnych zawartych w ziołach, przyprawach i innych roślinach.” W Ośrodku Badwczo Rozwojowym LNB Poland prowadzone są intensywne prace o charakterze naukowo badawczym zmierzające do opracowania naturalnych produktów polepszających efektywność i ekonomikę produkcji zwierzęcej. Produkty te oferowane są nie tylko w formie sypkiej, ale także istnieje grupa produktów w płynie do podawania po rozmieszaniu w wodzie. www.lnb.pl O środek Badawczo-Rozwojowy LNB Poland powstał w 2004 roku i dzięki wysoko wykwalifikowanej kadrze składającej się ze specjalistów z zakresu żywienia zwierząt i stałej współpracy ze specjalistami z dziedziny fito-farmakologii, fitochemii i toksykologii, w Ośrodku powstają liczne receptury mieszanek paszowych uzupełniających i premiksów, mieszanin substancji aromatycznych, preparatów mineralno-witaminowych wykorzystujących pro-zdrowotne właściwości substancji czynnych zawartych w ziołach, przyprawach i innych roślinach. O becnie Ośrodek koncentruje swoją uwagę na unowocześnieniu naturalnych alternatyw dla antybiotykowych stymulatorów wzrostu i kokcydiostatyków, udoskonalaniu zakwaszaczy i preparatów wiążących mykotoksyny W raz ze wzrostem wiedzy o stosowaniu dodatków fitogennych oraz rosnącymi możliwościami analitycznymi, produkty są na bieżąco udoskonalane, przy wykorzystaniu najnowszych technologii ekstrahowania i zabezpieczania substancji czynnych. Wiele produktów, dzięki swojemu naturalnemu pochodzeniu i potwierdzonej skuteczności, znalazło już duże uznanie wśród hodowców zwierząt i producentów pasz. FLASH 17 CZOSNEK Allium sativum R oślina z rodziny czosnkowatych, obejmującej około 700 gatunków. Czosnek ogrodowy należy do botanicznego rodzaju Allium, podobnie jak cebula, por i szczypiorek. Jest byliną o cebuli złożonej z małych cebulek zwanych ząbkami. W stanie dzikim występuje na całej półkuli północnej, przede wszystkim w strefie umiarkowanej. na poziom cholesterolu, obniżenie ciśnienia krwi i poziomu cukru, neutralizować wolne rodniki oraz wspierać układ odpornościowy. Ś wieże główki czosnku zawierają około 60% wody, 32% węglowodanów i 6,45% białka. Spośród witamin w największej ilości obecna jest witamina C (31 mg w 100 g produktu). Czosnek dostarcza też nieco witamin z grupy B. Wśród składników mineralnych na uwagę zasługuje duża zawartość potasu (400 mg na 100 g produktu), żelaza (1,7 mg), magnezu (25 mg) i fosforu (153 mg) oraz całe mnóstwo niezbędnych mikroelementów. C zosnek od wielu tysięcy lat jest nie tylko cenioną przyprawą, ale cieszy się sławą wszechstronnego środka leczniczego. Jest również źródłem witamin i składników mineralnych. Ponadto wiele odmian hodowanych jest jako rośliny ozdobne. Ogromną popularność czosnek zdobył już w starożytności. Uprawiali go Rzymianie, Asyryjczycy, Egipcjanie, Grecy, Hebrajczycy i Arabowie. Rzymianie wierzyli, że zwiększa sprawność bojową żołnierzy, a napój czosnkowy traktowali jako afrodyzjak. Hipokrates zalecał go jako lek w schorzeniach układu pokarmowego i oddechowego, Arabowie leczyli nim rany i owrzodzenia, a już 4500 lat p.n.e. Egipcjanie poznali się na jego właściwościach bakteriobójczych i wzmacniających. Fakt, że w pewnym okresie służył jako środek płatniczy, świadczy dobitnie, jak cenne były wtedy główki czosnku. K iedy w 1944 roku rozszyfrowano skład czosnku i zidentyfikowano jego substancje lecznicze, nasza skromna bylina przeniosła się z medycyny ludowej do oficjalnej medycyny XX wieku. Wyizolowano allicynę - silniejszą od penicyliny – substancję odpowiedzialną za charakterystyczny zapach, a przede wszystkim działającą przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Allicyna i trójsiarczek dwuallilu, który również występuje w czosnku, mają tak silne działanie bakteriobójcze i bakteriostatyczne, że ujawnia się ono nawet w bardzo niewielkich stężeniach (40 ppm). Siarkowe związki lotne, które także odkryto w czosnku, wykazują wysoką skuteczność leczenia infekcji układu oddechowego. W latach 80-tych potwierdzono, że czosnek może być skuteczny w profilaktyce i leczeniu chorób serca, układu krążenia, a nawet niektórych nowotworów. Związki występujące w czosnku, pod warunkiem, że jest on spożywany codziennie, mogą korzystnie wpływać N a koniec, zachęcając do głębszego zapoznania się z niewątpliwymi profilaktycznymi i leczniczymi walorami czosnku oraz poszukiwania nowych kulinarnych i estetycznych doznań, podaję kilka sposobów na wykorzystanie tej wszechstronnej i nieomal doskonałej byliny. Nieomal – bo jest jednak coś, co podaje się zwykle „małymi literami”. Po spożyciu świeżego czosnku przez długi czas wydzielamy bardzo nieprzyjemny zapach! Najskuteczniejsze sposoby pozbycia się tego zapachu to żucie goździków lub natki pietruszki, popijanie czosnku jogurtem, mlekiem lub czerwonym winem. Syrop czosnkowy 1 główka czosnku, sok z 3 cytryn, miód, ½ l przegotowanej wody. Czosnek obrać, zmiażdżyć, połączyć z wodą i sokiem z cytryny, po 4 godzinach odcedzić, płyn połączyć z miodem. Pić codziennie 1 kieliszek. N ie można również zapomnieć o kulinarnych zaletach czosnku, Stosowany do tłustych mięs, takich jak wieprzowina i baranina, niezwykle uatrakcyjnia ich smak. Można go też używać do drobiu i dziczyzny. Bez czosnku nie obejdzie się wiele popularnych wędlin, zup i sałatek. Większość z nas doskonale zna smak pieczonych ziemniaków z dodatkiem masła czosnkowego i całego mnóstwa potraw, które podane bez sosu czosnkowego byłyby mdłe i pospolite w smaku. Marynowane i kiszone ząbki czosnku, tak solo, jak i w kombinacji z innymi marynatami, stanowią wspaniałą przekąskę bardzo popularną na Wschodzie. W iele gatunków czosnku ze względu na ciekawe i niezwykle piękne kwiaty zabrane w kuliste kwiatostany hoduje się jako rośliny ozdobne w ogrodach, a także układa z nich żywe i suche bukiety. Sadzony w pobliżu róż chroni je przed szkodnikami. zosnek obecny w życiu człowieka od kilku tysięcy lat sprawdził się też jako doskonały środek odstraszający wampiry i czarownice! C Czosnek kiszony ½ kg młodego czosnku, 2 szklanki wody, płaska łyżka soli, liść laurowy, pieprz ziarnisty, ziele angielskie, gorczyca, chrzan, nasiona kopru. Obrane ząbki czosnku układać w małych słoiczkach wraz z przyprawami. Dopełnić słoiki gorącą zalewą ugotowaną z wody i soli, dobrze zamknąć, ustawić do góry dnem. Po wystygnięciu przenieść w chłodne miejsce. Masło czosnkowe 200 g miękkiego masła, 4 – 5 ząbków czosnku, 3 łyżeczki drobno posiekanej natki pietruszki, sól i biały pieprz. Zmiażdżone ząbki czosnku rozetrzeć z masłem, dodać posiekaną pietruszkę, doprawić solą i białym pieprzem. Bukiet z kwiatów czosnku Kwiatostany czosnku mają zapach lekko miodowy, łodygi pachną czosnkiem tylko przez chwilę po ścięciu. Największe kwiaty mają odmiany czosnku olbrzymiego i okazałego. W bukietach najlepiej komponują się z kwiatami o dużych płatkach w kolorach kontrastujących z łagodnymi barwami kwiatostanów czosnku. Do suszenia doskonale nadają się kwiaty czosnku białawego. Amulet odstraszający wampiry Główka czosnku, ½ m grubej bawełnianej nici. Czosnek podzielić na ząbki, nawlekać na nić, przewlekając ząbki w najgrubszym miejscu. Nosić zawsze w czasie pełni księżyca. www.lnb.pl portrety... O tym, jak z chaosu wyłonił się porządek... Czym różni się Chińczyk od Czecha... O tym, jaką nazwę miała firma LNB Poland, zanim zatwierdzono błękitne logo... I wreszcie o relaksującym wpływie muzyki poważnej na umysł analitycznego projektanta... rozmowa z MARKIEM OLKIEWICZEM Redakcja: Jakie stanowisko zajmuje Pan w LNB Poland? Marek Olkiewicz: Jestem Dyrektorem ds. Zaopatrzenia, od niedawna jestem też Członkiem Zarządu. R: Od kiedy pracuje Pan w LNB Poland? MOl: Można powiedzieć, że jestem jednym z założycieli tej firmy. Pracuję tu praktycznie od początku, czyli od roku 1992, kiedy to firma działała jeszcze pod inną nazwą – LNB Interfood... R: LNB Interfood? MOl: Tak, to były początki LNB związane z jej lokalizacją na ulicy Międzychodzkiej w Poznaniu. Kolega naszego byłego Prezesa udostępnił nam pomieszczenia biurowe. LNB Interfood powstało w okresie przejściowym, już po pierwszych spotkaniach udziałowców z LNB International, do czasu otrzymania zgody na rejestrację LNB Poland. LNB Interfood było typową firmą handlową, która importowała koncentraty i premiksy z Holandii. W momencie powstania LNB Poland, firma już produkowała własne towary w Wytwórni Pasz w Skórzewie (odsyłamy do Flash’a nr 1, gdzie piszemy więcej na temat początków LNB Poland – przyp. red.). W Skórzewie poznałem naszego aktualnego Dyrektora Wytwórni – Henryka Kowalskiego, którego jednak nie spotykałem tak często. Kontaktowałem się głównie z Kierownikiem Wytwórni w sprawach dostaw surowców, np. mączki mięsno-kostnej, która w tamtych czasach była bardzo popularna. Henryk Kowalski był odpowiedzialny za inwestycje i rozruch Wytwórni w Skórzewie. Już wtedy wiedzieliśmy, że albo będziemy produkować w Polsce, albo nigdy na tym rynku nie zaistniejemy. Oczywiście do dzisiaj istnieją firmy typowo handlowe, ale nasz pomysł wybiegał dalej. Chcieliśmy stać się liderem na polskim rynku paszowym. R: Cofnijmy się jeszcze do LNB Interfood. To Pan założył tę firmę? MOl: Nie, ja dołączyłem do tej firmy w momencie, kiedy strony: polska i holenderska były już dogadane co do przyszłej współpracy. Złożono mi propozycję, abym zaryzykował, „przebranżowił się” i zaczął pracować w nieznanej dla mnie www.lnb.pl ...Już wtedy wiedzieliśmy, że albo będziemy produkować w Polsce, albo nigdy na tym rynku nie zaistniejemy... Chcieliśmy stać się liderem na polskim rynku paszowym... branży. R: „Przebranżowił się”? MOl: Tak, bo do tamtej pory pracowałem we własnym Biurze Projektowym. R: Biurze Projektowym? MOl: Właściwie w Biurze ArchitektonicznoProjektowym, wykonywaliśmy kompleksowe projekty domków jednorodzinnych, osiedli mieszkaniowych itp. R: Skąd pomysł złożenia propozycji pracy w branży premiksowej projektantowi? MOl: Mieliśmy po prostu wspólnych znajomych, spotykaliśmy się razem i na tych spotkaniach pojawił się pomysł wspólnej działalności. Zdecydowałem się na ten krok, bo nie byłem wtedy świadomy faktu, że ten rynek ciągnie za sobą zagrożenia. Dzięki brakowi tej świadomości, brakowi obaw, wygraliśmy. Szliśmy do przodu nie zważając na to, co się dzieje dookoła. Mieliśmy jeden cel: wybudować Wytwórnię, produ- kować i sprzedawać. R: Jakie ma Pan w takim razie wykształcenie? MOl: Inżynierskie - Konstrukcje Budowlane na Politechnice Poznańskiej. R: Jaki był temat Pana pracy dyplomowej? MOl: To był projekt komina stalowego. R: Po studiach od razu założył Pan Biuro Projektowe? MOl: Nie, najpierw pracowałem w Urzędzie Miejskim, w Pracowni Urbanistycznej. Zostałem przyjęty na staż, a później na pełen etat. Dopiero wtedy „skrzyknęliśmy się” razem i powstało Biuro Projektowe, które istnieje do dzisiaj, mimo że ja już tam nie pracuję. R: Kiedy w takim razie objął Pan stanowisko Dyrektora ds. Zaopatrzenia w LNB Poland? MOl: Na początku firmę tworzyły trzy osoby: Prezes Włodzimierz Szkudlarek, Księgowa i ja. Potem pojawiła się jeszcze jedna osoba zajmująca się głównie sprzedażą. Do tego czasu funkcje nasze nie były wyraźnie podzielone. Ja kupowałem surowce, zajmowałem się sprzedażą, a także dzięki przeszkoleniu w LNB International, opracowywałem nieskomplikowane receptury. Miałem do dyspozycji samochód służbowy, laptopa i jeździłem na spotkania z rolnikami przeprowadzając szkolenia. Robiłem krótkie wykłady przy wsparciu dra Bogdana Jaszewskiego, którego poznałem zawożąc pierwsze próbki do badań. Wsparcie było potrzebne, bo potrafiłem w trakcie tych szkoleń „palnąć” niejedno głupstwo (śmiech). R: Czy może Pan zacytować jedną z takich „wpadek” ? MOl: Dokładnie nie pamiętam, ale powiedziałem, że świnia może mieć dwa razy więcej prosiąt w jednym roku, niż to jest praktycznie możliwe… Oczywiście od razu dr Jaszewski szturchał mnie nogą pod stołem i dzięki temu mogłem się poprawić i obrócić tę gafę w żart… W tym czasie pozyskiwaliśmy wielu nowych klientów – hodowców w czasie takich spotkań. Jeździłem sam, z konsultantami, z kolegami z Holandii i tak zdobywaliśmy indywidualnych odbiorców oraz Mieszalnie Pasz. Wiele z tych podmiotów, w mniejszym lub większym stopniu, do dzisiaj jest z nami…Pojawiało się coraz więcej pracy i stało się oczywistym, że tę pracę trzeba lepiej FLASH 19 zorganizować. W ten sposób zostały podzielone funkcje Dyrektora Marketingu i Sprzedaży i Dyrektora Zaopatrzenia, a ja mimo, iż też zajmowałem się sprzedażą, zostałem Dyrektorem Zaopatrzenia. R: Ta funkcja w rezultacie została Panu narzucona, czy wynikała z wewnętrznej potrzeby? MOl: Wolałem rozmawiać z dostawcami i negocjować. Oczywiście umiałem także przekonywać do zakupu surowców i produktów, no ale coś trzeba było wybrać…Niestety ta decyzja odbiła się na mnie później w pewnym stopniu negatywnie. Dopóki sprowadzało się surowce właściwie tylko z Holandii, produkowało się na miejscu, to generalnie nie było problemów. Z czasem jednak rynek nasz rósł, trzeba było wyjeżdżać w odleglejsze miejsca, a tu okazało się, że boje się latać samolotem…Musiałem się przełamać… R: W którym dokładnie więc roku został Pan Dyrektorem Zaopatrzenia? MOl: W 1994 roku. Wszystko, co do tej pory opowiadałem działo się bardzo szybko, w niespełna 2 lata… Na początku właściwie byłem Dyrektorem Handlowym (który mógł kupować i sprzedawać), ale jasnym było, że zajmuję się przede wszystkim zakupami. ...Miałem do dyspozycji samochód służbowy, laptopa i jeździłem na spotkania z rolnikami przeprowadzając szkolenia. Robiłem krótkie wykłady przy wsparciu dra Bogdana Jaszewskiego, którego poznałem zawożąc pierwsze próbki do badań. Wsparcie było potrzebne, bo potrafiłem w trakcie tych szkoleń „palnąć” niejedno głupstwo... Z czasem jednak rynek nasz rósł, trzeba było wyjeżdżać w odleglejsze miejsca, a tu okazało się, że boje się latać samolotem… Musiałem się przełamać… Imię i nazwisko: Marek Olkiewicz Stanowisko: Dyrektor Zaopatrzenia Wiek: 51 lat Znak Zodiaku: Strzelec Żona: Ewa Dzieci: Olga (21 lat, studiuje Logistykę Międzynarodową na drugim roku Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, interesuje się językiem rosyjskim, regularnie latem jeździ na Uniwersytet Puszkina w Moskwie, gdzie uczestniczy w miesięcznym kursie językowym, dostała się na Filologię Angielsko-Rosyjską, ale zrezygnowała, tym niemniej ma ochotę wrócić na te studia w przyszłości); Adam (8 lat, uczęszcza do 1 klasy szkoły podstawowej, charakter odziedziczył po ojcu, hobby także – sport samochodowy – na razie lubi składać modele, interesuje się bardzo przyrodą i geografią, lubi czytać i zadaje mnóstwo pytań natury egzystencjonalnej) Wykształcenie: Inżynier Politechniki Poznańskiej (kierunek: Konstrukcje Budowlane) Hobby: sporty samochodowe i piłka ręczna Do niedawna był aktywnym członkiem Wojskowego Klubu Sportowego „Grunwald”, ale ze względu na kontuzję ścięgna działalność tę musiał zawiesić. Lubi jeździć samochodem i jest aktywnym kibicem sportów wyścigowych, w szczególności Formuły1. Jeździ na lokalnych torach: poznańskiej Ławicy i podpoznańskich Bednarach. Nie do końca jest samoukiem – jego jazda jest cały czas poprawiana przez wielokrotnego Mistrza Polski – Zbigniewa Szwagierczaka, zna też byłego pilota Sobiesława Zasady – Andrzeja Zabrzyskiego, który także udziela mu lekcji. Twierdzi, że woli samochody od kobiet, ale tylko dlatego, że kobietę życia już ma. Prywatnie jeździ Nissanem 350Z. R (śmiech): W takim razie przez ponad 15 lat nie otrzymał Pan awansu? MOl (śmiech): Rzeczywiście, to prawda. Mogłem zostać jeszcze tylko udziałowcem, ale tak się nie stało… R: Co Pana w takim razie motywowało do tego, aby być związanym z tą firmą przez tyle lat? MOl: Lubię negocjować, lubię poznawać nowych klientów. Cały czas powiększaliśmy rynek i pojawiały się nowe wyzwania. Do Azji, dokładnie do Chin, pojechaliśmy przecież dopiero w 2001 roku. Podchodziliśmy do tego wyjazdu bardzo sceptycznie, traktowaliśmy go bardziej jako wycieczkę, niż jako wyjazd handlowy. Ku naszemu zaskoczeniu koszty „wycieczki” zwróciły się. Za karton surowca od producenta, który w tym czasie posiadał większość wymaganych standardów jakościowych i był już uznany na międzynarodowym rynku, zapłaciliśmy równowartość luksusowego auta, a i tak wydatek ten pozwolił nam zmiejszyć koszty o około 30 % w stosunku do rynku. Drugim aspektem, który popchnął nas na odległe rynki to fakt, iż większość uznanych światowych producentów dodatków paszowych ulokowała swoje wytwórnie właśnie w Azji. Więc nie dosyć, że wyjazd się zwrócił, to zyskaliśmy bardzo lojalnego dostawcę, z którym zresztą współpracujemy do dzisiaj, a on nam stwarza takie warunki, że możemy być konkurencyjni na rynku surowców. Często dostawcy stają się naszymi partnerami – pomagamy sobie nawzajem. Ja lojalnemu dostawcy pomagam „rozwijać się” na rynku europejskim, a on w zamian za to proponuje mi konkurencyjne ceny. Moim największym problemem, a właściwie problemem całej firmy, zawsze był fakt, że nie mamy własnych surowców. Nie produkujemy ich. Naszą największą „bolączką” jest kompensowanie różnic w cenie surowców w stosunku do naszych największych konku- www.lnb.pl portrety... rentów, którzy są przecież właścicielami własnej bazy surowcowej. R: W 1993 roku firma przeniosła się z ulicy Międzychodzkiej na ulicę Szamarzewskiego. Jak wyglądały tamte biura? MOl: W znalezieniu tej lokalizacji pomógł nam nasz pierwszy konsultant ds. drobiu. Wynajmowaliśmy połowę kondygnacji na drugim piętrze. W miarę rozwoju firmy, własnym sumptem wyremontowaliśmy strych i w rezultacie mieliśmy ponad 100 m2 do dyspozycji. Na dole znajdowało się biuro Prezesa, Sekretariat i Księgowość, a na poddaszu powstały biura Zaopatrzenia. Pracowała ze mną wtedy Hanna Botko, która z wykształcenia jest lekarzem weterynarii i która piastuje funkcję Pełnomocnika Zarządu. R: Kiedy w takim razie przeprowadziliście się do Kiszkowa? MOl: W lipcu 1999 roku. Pamiętam to dokładnie, bo w samej przeprowadzce nie brałem udziału. Po prostu wróciłem z wakacji już „na gotowe” – musiałem tylko rozpakować kartony... R: Jak w tamtym czasie wyglądał Pana Dział? MOl: Dział od samego początku, łącznie ze mną, liczył 3 osoby. W lipcu tego samego roku zatrudniliśmy Adama Trojanka, który pracuje z nami do dzisiaj. Trzeci etat był w ciągłej rotacji. W rezultacie Dział nie liczył nigdy więcej, niż 5 osób. R: Jeżeli pomyśli sobie Pan o swojej codziennej pracy, jakimi obszarami działalności, oprócz oczywiście zakupów, zajmował się Pan lub zajmuje do dzisiaj? MOl: Od samego początku, jak tylko pamię- www.lnb.pl tam, w kwestiach związanych z organizacją biura, ludzie przychodzili do mnie. Hania i ja zastępowaliśmy Prezesa w rozwiązywaniu bieżących problemów. Poza tym: sprawy celne, szkolenia, urlopy, dni wolne od pracy itp. R: To jest historia, a jak to wygląda dzisiaj? MOl: Cały czas jeszcze trochę czuję się odpowiedzialny za sprzedaż. W naszej branży te dwa obszary są ściśle ze sobą powiązane. Przecież to cena surowca w największej mierze wpływa na cenę finalnego produktu. Także zawsze, jak negocjuję ceny surowców, mam w zamyśle kształt ceny finalnego produktu. R: Pytanie „wyrywkowe”: asortyment surowcowy – w jakiej ilości Pan zamawia? MOl: Samych surowców zamawiamy ponad 280. Trzeba jednak pamiętać, że każdy surowiec ma 4-5 kodów zależnych od asortymentu opakowaniowego i różnych dostawców. Pozornie ten sam surowiec, o tej samej nazwie, pozyskiwany z różnych źródeł, okazuje się być innym produktem – inne parametry, inne właściwości itp. W związku z tym zamawianych pozycji jest o wiele więcej. R: Drugie pytanie „wyrywkowe”: ilu mamy dostawców? MOl: Takich w miarę stałych mamy ponad 180. R: W tym największych...? MOl: Tych największych i najbardziej lojalnych mamy ponad 40. Tych 40 stanowi około 70% całego obrotu. Strategia zakupowa i te proporcje wypracowaliśmy naturalnie, a w rezultacie okazało się, że są to normy, które obowiązują na całym świecie. R: Pracował Pan przez te 15 lat poświęcając właściwie cały swój wolny czas firmie. Czy czuje Pan jeszcze granicę między życiem zawodowym i osobistym? MOl: Powoli wraca to życie prywatne. Na początku mojej pracy siedziałem w biurze do godz. 22, soboty i niedziele też były przeznaczone na pogawędki. Spotykaliśmy się w naszych domach i opracowywaliśmy strategie na przyszłość. W momentach załamania koniunktury na rynku wspieraliśmy się nawzajem. Nasze życie to była praca i odwrotnie. Wpadłem w taki rytm, że o pracy myślałem cały czas. Dopiero ostatnio pojechałem z synem na zimowisko i potrafiłem się całkowicie wyłączyć z trybu pracy. Zrozumiałem, że nie jestem niezastępiony i nie muszę być. Moja załoga jest już na tyle sprawna, że potrafi działać samodzielnie bez mojej ingerencji. Gdybym miał zająć się czymś innym jestem spokojny o to, że sobie poradzą... Oczywiście jakiś niepokój zawsze zostaje – ja te struktury budowałem i trudno jest się tak po prostu od tego oderwać. Zawsze masz wrażenie, że coś się może „posypać...” R: Czy Pana rodzina ucierpiała na tym wszystkim? MOl: Szczerze: tak. Nie poświęciłem dzieciom tyle czasu, ile powinienem. Żona też miała bardzo intensywny okres w swojej karierze... R: W jaki sposób sobie poradziliście? MOl: Trzeba było trochę nasze życie przeorganizować. Mieliśmy opiekunkę, dziadkowie zajmowali się dziećmi, szczególnie młodszym Adamem. Było trudno, ale udało się. Oczywiście jakieś skrzywienie pozostało – żyliśmy w ciągłym hałasie, chaosie, biegaliśmy wokół własnych spraw. Dziecko wychowywało się i uczyło. Na szczęście uczyło się dobrze. Są oczywiście pozytywne aspekty tej sprawy – już teraz widzę, że starsza córka będzie osobą bardzo niezależną. Jestem zadowolony z tego, jak wychowaliśmy i wyedukowaliśmy nasze dzieci. Mam nadzieję, że wszystkie te mniej miłe chwile puszczą w niepamięć. R: Pana największy sukces zawodowy? MOl: Jestem trochę chaotyczny, ale widzę, że potrafię przekazać moją wiedzę dalej. Sukcesem jest stworzenie Działu, który jest zorganizowany i potrafi działać samodzielnie. Można się pokusić o stwierdzenie, że potrafię wykreować następców... Druga sprawa to fakt, iż potrafiłem pozyskać ważnych dla firmy dostawców i wynegocjować od nich takie warunki, które dały nam w pewnym momencie oddech i pozwoliły stać się konkurencyjną jednostką. Długo nie wierzyłem w to, że uda nam się przebić na pozycję lidera. Na początku tworzyliśmy firmę nie zważając na okoliczności, potem zaczęła przychodzić świadomość potęgi naszych konkurentów i zaczęły pojawiać się wątpliwości. Ale nie poddawałem się i miałem silną motywację. R: Sukces osobisty? MOl: Fakt, że udało mi się utrzymać rodzinę. Nie będę ukrywać, że momentami mieliśmy silne kryzysy. Mam taki charakter, że nigdy nie pokazuję negatywnych emocji, które we mnie tkwią, bo to tylko „ciągnie” ludzi, z któ- FLASH 21 rymi pracujesz, w dół. Te wyrzeczenia kosztowały mnie dużo zdrowia, dlatego teraz staram się uprawiać czynnie sport w miarę regularnie. R: Wspominał Pan, że w swojej pracy, najbardziej lubi Pan negocjacje. Które ze spotkać były dla Pana najtrudniejsze? MOl: Najcięższe negocjacje zawsze miałem i nadal mam z dostawcami chińskimi. Nie jest to jednak dla nas najważniejszy rynek pozyskiwania surowców, gdyż stanowi on niewielki procent w globalnych obrotach. Jest to trudny rynek, trudni ludzie, niby ich mentalność jest zbliżona do naszej, ale trudno jest się przez nią przebić. Jak się już zdobędzie ich przyjaźń, to faktycznie wszystko zaczyna funkcjonować. R: Jaki więc znalazł Pan klucz do zyskania ich przyjaźni? MOl: Trzeba tam pojechać osobiście i to kilkukrotnie. Potem trzeba zaryzykować i przekonać ich do siebie. Dzięki tym wyjazdom jesteśmy na tym rynku znani. Jak jadę na targi, to nie muszę już wkładać tyle wysiłku w przekonywanie Chińczyków do marki LNB. Poza tym mamy już tam swój oddział... Długo starałem się zdobyć ich zaufanie. R: Które negocjacje najbardziej zaskoczyły Pana pozytywnie? MOl: Właśnie te z Chińczykami. Jechaliśmy nastawieni sceptycznie, a wróciliśmy osiągnąwszy sukces. Na początku traktowali nas jako mały podmiot, którego siedziby nie potrafili nawet zlokalizować. Oni już mieli swoją ugruntowaną pozycję na lokalnym rynku. Niespodziewanie potem to oni do nas przyjechali, dali nam dobre warunki i poprosili o wsparcie na unijnym rynku. R: Jak wygląda sprawa zatwierdzania dostawców w LNB Poland? MOl: Cały program audytów został opracowany w ramach ISO 9001:2000. W związku z tym, zanim przyjdzie pierwsza dostawa od nowego dostawcy, musi być tam przeprowadzony nasz audyt, albo co najmniej musimy otrzymać od nich próbkę surowca. Ta próbka jest analizowana. Pierwsza dostawa jest także traktowana jako „duża próbka”. Porównujemy wyniki z analizy próbki z całą dostawą. Jeżeli wszystko się zgadza i paramatery są utrzymane w całej dostawie, zatwierdzamy dostawcę. Następnie odbywają się regularne audyty u naszych największych dostawców. Taki audyt trwa kilka godzin, wypełniany jest kwestionariusz, porównuje się dokumentację, następnie punktuje się dostawcę. 3 punkty krytyczne niespełnione dyskwalifikują takiego dostawcę. Jedynym wyjątkiem jest przypadek, kiedy mamy do czynienia z bardzo prostym produktem, który trzyma parametry i jest wysokiej jakości, ale firma nie spełnia pewnych wymogów formalnych w działalności. R: Który kraj spośród odwiedzonych przez Pana, podobał się Panu najbardziej i dlaczego? MOl: Chiny. Jeżdżę tam służbowo i naprawdę nie mam czasu na prywatne zwiedzanie. Raz udało mi się wejść w Pekinie do Zakazanego Miasta, gdzie rozwój zatrzymał się parę tysięcy lat temu, a kultura jest dużo starsza, niż kultura europejska. Moim marzeniem jest ...Od kilku lat wspieram jako „old boy” Wojskowy Klub Sportowy „Grunwald”, który składa się z 12 stałych graczy. Do 2008 roku wygrywaliśmy większość turniejów... spędzenie tam wakacji. Poza tym idealnie czuję się w Hiszpanii – podoba mi się klimat, życie, kultura i mentalność Hiszpanów. Staram się przynajmniej raz w roku spędzić tam co najmniej weekend. Jestem szczęśliwy, kiedy uda mi się w maju pojechać na jeden wyścig Formuły 1 do Barcelony. Życie toczy się tam przez całą noc i nawet jak nie mówi się po hiszpańsku, to czujesz tam atmosferę przyjaźni. R: Który kraj w takim razie zaskoczył Pana negatywnie? MOl: Najtrudniej współpracuje mi się z Czechami. Istnieją jakieś uprzedzenia między naszymi narodami. Myślę, że wynika to z naszej historii. R: Z jakimi problemami boryka się Pana Dział w codziennej pracy? MOl: Największym problemem są dostawy zagraniczne przechodzące przez porty w Trójmieście. Specyfika działania służb nie pomaga w pracy. Dochodzi do takich sytuacji, że cały Dział zajmuje się jednym problemem, kiedy każdy mógłby w tym momencie robić coś innego. Przychodzi mnóstwo formularzy do wypełnienia, mnóstwo dokumentacji do wymiany, prosi się o oryginały, kiedy w sumie nie są potrzebne... R: Jeżeli spojrzy Pan wstecz i sięgnie pamięcią do historii LNB Poland, co wyłania się Panu na pierwszy plan? MOl: Marka LNB, błękitne logo, które na pewno „dało popalić” konkurencji. Marka, którą sami stworzyliśmy. R: Jednym zdaniem, gdzie według Pana tkwi sukces LNB Poland? MOl: Ludzie, którzy zostali dobrze dobrani. Potrafili zarazić chęcią sukcesu pozostałych, później zatrudnianych. R: Jakie stoją przed Panem wyzwania na przyszłość? MOl: Generalnie wiele rzeczy jest już „ustawionych”. Teraz przyszedł czas na upraszczanie sobie pracy. Tworzymy od nowa lub upraszczamy programy, które przeorganizują nam pracę tak, abyśmy mogli o przyzwoitej godzinie wracać do domu. R: Ciekawi mnie jeszcze Pana hobby: piłka ręczna, którą Pan uprawia, mógłby Pan powiedzieć coś więcej na ten temat? MOl: Przed kontuzją odbywałem regularnie jeden trening tygodniowo. Turnieje odbywają się od kilku do kilkunastu razy w roku, głównie w Polsce, ale także w Czechach, Niemczech i na Słowenii. Od kilku lat wspieram jako „old boy” Wojskowy Klub Sportowy „Grunwald”, który składa się z 12 stałych graczy. Do 2008 roku wygrywaliśmy większość turniejów, teraz ekipa się trochę zmieniła i wypadliśmy poza pierwszą trójkę. R: A jeżeli chodzi o Formułę 1? MOll: Wyjazdy na wyścigi są bardzo drogie. Poza tym nie mam czasu, żeby wyjeżdżać na wszystkie, ale staram się uczestniczyć w 2-3 rocznie. Generalnie zmieniam miejsca wyjazdów, ale mimo wszystko najczęściej jeżdżę do Hiszpanii. Teraz zmienię pewnie Barcelonę na Walencję, bo powstał tam nowy tor. R: Jakim był Pan człowiekiem w młodości? Typ spokojny, typ „imprezowicza”? MOl: „Imprezowiczem” raczej nie byłem. Od zawsze interesował mnie sport – grałem np. w koszykówkę w drużynie Lecha. Wieczorami wolałem składać modele samochodów, składać je praktycznie „od zera”, niż chodzić na imprezy. R: Interesuje Pana sztuka? MOl: Tak, zawsze lubiłem rysować, szkicować. Chciałem zawsze dostać się na Architekturę, ale nie udało się. Jednak zamiłowanie do rysowania pozostało. Myślę, że mój syn odziedziczył po mnie ten talent. R: Muzyka, czego Pan słucha? MOl: Rolling Stones, Led Zeppelin, Deep Purple, teraz nadal słucham heavy metalu i dobrego rocka, Ten Years After (pewnie nikt już nie zna tego zespołu), Guns’n’Roses, Peral Jam. Mam cała dyskografię polskiego Dżemu. Nie potrafię rozpoznać żadnego koncertu, czy arii z tytułu, ale lubię być „wyciągany” do Opery, lubię kupować sobie płytę z muzyką poważną, siadać wieczorami w fotelu i słuchać... R: Dziękuję za rozmowę. MOl: Dziękuję. www.lnb.pl 22 FLASH Statuetki dla najlepszych www.lnb.pl FLASH 23 P.P.H.U. JUKO, P.H.D. ZOYKA Zofia i Jerzy Kopcińscy Pępowo PASZOMIX Wojciech Purgat Wola Kożuszkowa F.H.U. ROLPASZ Tadeusz Matkowski Strzałkowo S. C. TOMMAR Sylwia i Tomasz Piechulscy Wolbrom SPRZEDAŻ PASZ I KONCENTRATÓW Halina i Stanisław Kotulscy Bąków Dolny F.H.U.GOSPODARZ Maciej Szczepaniak Markowa GRAŻ-POL Grażyna i Tadeusz Michałowscy Ryczywół MILDE Rajmund Mrugała Jasienie P.H.U. ROL - PASZ Krystyna i Zbigniew Kwapińscy Rybno BORECPOL Sebastian Borecki Stanisławów SPRZEDAŻ ARTYKUŁÓW DO PRODUKCJI ROLNEJ NOWEX Anna i Sławomir Nowiccy Srock MIMAR ZAKŁAD HANDLOWO-USŁUGOWY, TRANSPORT SAMOCHODOWY Marianna i Mirosław Pajdzińscy Grabina SPÓŁDZIELNIA ROLNIKÓW WIELKOPOLSKICH Tarnowo Podgórne DANEW SPÓŁKA JAWNA Andrzej Gapiński, Jan Sulkowski Mochowo HURTOWNIA MADROL Witold Fenske Siemoń FIRMA HANDLOWO-USŁUGOWA Grzegorz Bochman Barlinek KOJPASZ Sp. J. Wisznice P.P.H. BUTOR Krystyna i Władysław Butor Łany Wielkie FIRMA HANDLOWA ROLNIK Szczepan Bryś Żywocice P.H.U. MALECKI Sp. J. Janina i Piotr Maleccy Wola Baranowska P.H.U. RDJ Genowefa i Mirosław Gala Marszowice AGROPUNKT Barbara i Stanisław Mynarscy Stara Wieś P.P.H.U. AGROBIS s.c. Aldona Prusak, Mateusz Stachowiak Brzozie BAMAR SPRZEDAŻ KONCENTRATÓW PASZ I DODATKÓW PASZOWYCH Henryk Tłuścik Maruszów ARDEX WYTWÓRNIA PASZ Barbara i Marek Chojnaccy Dachowa HURTOWNIA PASZ, KONCENTRATÓW I DODATKÓW MINERALNYCH Leszek Stachurski Magnuszew PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLOWE AGROREM Remigiusz Felczak Pułtusk Ponadto statuetki otrzymują: LNB GNIEZNO HURTOWNIA DODATKÓW PASZOWYCH Anna i Tadeusz Berlik Gniezno P.H. SOMAR Mieczysław Sobała Dzietrzkowice ZAKŁAD ZAOPATRZENIA ROLNICTWA Aleksander Kudliński Kruszewo FIRMA HANDLOWA ROL-FARM S.C Wiesław Błaszkiewicz Strachówko P.P.H.U. BOFERM Marcin Bojdo Górki AGRO-SYSTEM Aldona i Krzysztof Lipińscy Warkały FIRMA DORADCZO-USŁUGOWA Michał Kowalczyk Słupia P.U.H. ROL-MECH Michał Denisiuk Dubicze Osoczne P.H.U. GRA-WIT Grażyna i Witold Berneccy Wojtokiemie FIRMA WIELOBRANŻOWA WIKROL Janusz Wiktorowicz Zwanowice HANDEL ARTYKUŁAMI DO PRODUKCJI ROLNEJ HURT - DETAL Włodzimierz Cieszyński Gniew PRZEDSIEBIORSTWO HANDLOWO USLUGOWO PRODUKCYJNE Czesław Towpik Mycielin P.H.U.P. HOLPONA SP. Z O.O. Robert Nabrdalik Opole FIRMA HANDLOWO-USŁUGOWA Marek Urynowicz Suwałki FIRMA BARTKAS Jerzy Sewielski Piątkowice Robert Malczewski Krotoszyn NAROLCO Sp. z o.o. Rypin www.lnb.pl
Podobne dokumenty
Flash 16.indd
P.M.: Zależy nam na zwiększeniu parametrów zdrowotności i długowieczności bydła. Przygotowujemy sposoby na wycenę genową, z którą mieliśmy na początku duże problemy. Wiosną finalizujemy plany, w pr...
Bardziej szczegółowo