Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz
Transkrypt
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz Biuro Izby: 61-372 Poznań ul. R. Maya 1 tel. fax. /061/ 650 29 26 www.kipdip.org.pl e-mail: [email protected] Członek Rady Gospodarki Żywnościowej przy Ministrze Rolnictwa; Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych Polskiego Oddziału Światowego Stowarzyszenia Wiedzy Drobiarskiej (WPSA ) L.dz. ID/73/2011 Poznań, 8 grudnia 2011 r. Pani Ewa Wieczorek Redaktor Naczelna „Wysokie Obcasy“ AGORA SA ul.Czerska 8/10 00-732 Warszawa Szanowna Pani Redaktor, W imieniu producentów drobiu, powołując się na art. 31 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe ( Dz.U. Nr 5 poz. 24 z późn. zmianami ), wnosimy o publikację sprostowania nieprawdziwych informacji dotyczących metod produkcji kurcząt, zamieszczonych w artykule „ Matka gęsia kołudzka“ autorstwa redaktor Katarzyny Bosackiej, opublikowanym w „Wysokich Obcasach“ Nr 48(651) z dnia 3 grudnia 2011 r. Wniosek o publikację sprostowania dotyczy treści zawartych w cytowanym niżej fragmencie artykułu, w zakresie dotyczącym, opisanych przez autorkę, metod produkcji kurcząt : „O gęsiach, podobnie jak o kurczakach, mówi się, że nie wiadomo gdzie i jak się je hoduje, że są sztucznie karmione, faszerowane hormonami i innymi świństwami. Tymczasem jest odwrotnie. Gęś sama w sobie to jeden z najbardziej ekologicznych ptaków. Dlaczego ? Niemal 98 proc. Gęsiej populacji hodowanej na mięso w Polsce pochodzi z Kołudy, a gęsi kołudzkie to ekoptaki. Nie nadają się do chowu przemysłowego, nie można ich zamknąć w wielkich halach, jak to się robi z kurczakami brojlerami, tuczyć paszami przemysłowymi, pobudzaczami wzrostu, antybiotykami.“ Proponujemy następujący tekst sprostowania : W artykule „ Matka gęsia kołudzka” ( Wysokie obcasy nr 651 z 3.12.2011 r.) autorka Katarzyna Bosacka podała nieprawdziwe informacje dotyczące stosowania w żywieniu kurcząt nielegalnych substancji antybiotyków i hormonów. Substancje te już od wielu lat są zakazane w tej produkcji. Także metody produkcji, przedstawione w tym artykule stanowią sfałszowany obraz polskich ferm. Nieprawdziwe są opinie, że „kurczęta hoduje się niewiadomo gdzie i jak” i że są „sztucznie karmione, faszerowane hormonami i innymi świństwami”. Produkcja kurcząt przeznaczonych do produkcji mięsa podlega bowiem ścisłym regułom prawa żywnościowego i jest prowadzona pod stałym nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej. Mięso drobiowe nie może trafić do konsumenta, jeśli nie spełnia wymagań zdrowotnych, a bezpieczeństwo zdrowotne gwarantuje stały monitoring, który ma na celu, między innymi, kontrolę czy w produkcji nie stosuje się zabronionych substancji, takich jak antybiotyki i hormony. Badaniom na obecność substancji niedozwolonych, pozostałości 1 chemicznych, biologicznych i produktów leczniczych poddaje się zwierzęta, ich wydaliny, płyny ustrojowe, tkanki i narządy oraz produkty pochodzenia zwierzęcego (m. in. jaja), wodę przeznaczoną do pojenia zwierząt i pasze dla zwierząt. Wykrycie takich substancji jest jednoznaczne z niedopuszczeniem ich do spożycia. Niniejsze żądanie publikacji sprostowania oparte jest na następujących faktach : W produkcji zwierzęcej, w tym w produkcji drobiu, obowiązuje zakaz stosowania antybiotyków paszowych. Prawo żywnościowe od 2006 r. zakazuje dodawania do pasz dla zwierząt antybiotyków jako stymulatorów wzrostu. Antybiotyki paszowe z dniem 1 stycznia 2006 r. zostały skreślone z rejestru dodatków paszowych na podstawie art. 11 rozporządzenia (WE) Nr 1831/2003 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie dodatków stosowanych w żywieniu zwierząt. W produkcji drobiarskiej nie są stosowane także tzw :„ pobudzacze wzrostu”. Prawo żywnościowe zakazuje stosowania w gospodarstwach utrzymujących zwierzęta gospodarskie substancji o działaniu hormonalnym. Producenci muszą przestrzegać zakazu określonego w art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Ustawa ta zabrania umieszczania na rynku lub uboju zwierząt gospodarskich, w których organizmach znajdują się substancje zabronione, takie jak antybiotyki i hormony. Inspekcja Weterynaryjna monitoruje fermy drobiu w celu sprawdzenia czy w produkcji nie stosuje się takich zabronionych substancji. Monitoring ten jest realizowany według reguł określonych w Krajowym programie badań pozostałości chemicznych, biologicznych i leków. Program ten jest opublikowany na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii. Podstawą prawną takiego monitoringu jest rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 28 lipca 2006 r. w sprawie sposobu postępowania z substancjami niedozwolonymi, pozostałościami chemicznymi, biologicznymi, produktami leczniczymi i skażeniami promieniotwórczymi u zwierząt i w produktach pochodzenia zwierzęcego (Dz. U. Nr 147, poz. 1067, z późn. zm.). Badaniom na obecność substancji niedozwolonych, pozostałości chemicznych, biologicznych i produktów leczniczych poddaje się zwierzęta, ich wydaliny, płyny ustrojowe, tkanki i narządy oraz produkty pochodzenia zwierzęcego (m. in. jaja), wodę przeznaczoną do pojenia zwierząt i pasze dla zwierząt. Wypowiedzi redaktor Katarzyny Bosackiej na temat metod produkcji drobiarskiej w Polsce, niezgodnych ze stanem faktycznym, budzą już od dłuższego czasu sprzeciw z powodu wywoływania, całkowicie bezpodstawnych obaw przed spożywaniem produktów spożywczych pochodzących z fermowej produkcji drobiu i jaj. Jesteśmy zobowiązani zwrócić uwagę, że taki fałszywy opis metod produkcji jak w omawianym artykule, jest uporczywie powtarzany od dwóch lat przez redaktor Katarzynę Bosacką w różnych mediach. Nie wahamy się stwierdzić, że jest to działanie mające na celu wprowadzanie w błąd konsumentów, wpisane w kampanię skierowaną przeciwko intensywnym metodom produkcji mięsa w Polsce. Działania te stanowią bardzo poważne naruszenie interesów podmiotów branżowych 2 Producenci powołują się w tej sprawie także na artykuł 12 ustawy Prawo prasowe, który zobowiązuje dziennikarzy do zachowania staranności i rzetelności przy zbiorze i wykorzystywaniu materiałów prasowych, zwłaszcza do sprawdzenia zgodności z prawdą uzyskanych wiadomości lub podania ich źródła. Redaktor Katarzyna Bosacka łamie te zasady, bezkrytycznie powtarzając fałszywe, niesprawdzone opinie. Producenci drobiu i jaj są zdeterminowani, aby wystąpić, oprócz wniosku o sprostowanie nieprawdziwych informacji, także z roszczeniami o zadośćuczynienie za spowodowane straty w ich działalności gospodarczej. W związku z powyższym uzasadnieniem, jesteśmy zobowiązani domagać się w ich imieniu pilnego sprostowania zakwestionowanych treści. Z poważaniem W-ce Prezes Izby Piotr Lisiecki 3