obrzędowość drużyny

Transkrypt

obrzędowość drużyny
Gdy zakłada się nową gromadę zuchową, drużynę harcerską, starszoharcerską czy też
wędrowniczą, to oprócz tej całej papierologii, różnych kursów czy wielu innych wymagań jest
potrzebne coś jeszcze. I to coś jest bardzo ważne. I o tym czymś chcę tu napisać.
Mianowicie… jest to pomysł!
Tak. To jest bardzo ważne. A na co takiego pomysł? Na stworzenie obrzędowości drużyny.
Jedni mogą powiedzieć, że to bardzo proste do stworzenia, inni, że lekko skomplikowane.
Przecież to proste, tylko trzeba mieć pomysł. Ale czy tylko? Czy też aż?
Na obrzędowość drużyny składa się wiele czynników, jako mali harcerze przychodzący na
zbiórki drużyny, czy też zuchy na zbiórki gromady często nawet nie są tego świadomi.
Druhu Drużynowy! Druhno Drużynowa!
Spójrz! Jak wiele od Ciebie zależy, od Twojego pomysłu. Pomyśl… to, co Ty wymyślisz
będzie powtarzane i kultywowane przez Twoich następców wiele, wiele kolejnych lat.
Bo kto wie.. Za lat 10, 15, 20, 30 gdy to inni będą prowadzić tą drużynę to właśnie ten Twój
pomysł będzie „żył” dalej.
Gdy zakładałam drużynę i szukałam tego pomysłu zaczęłam od barw. Można mieć różny
sposób. Ja, gdy zobaczyłam ten kolor w jednej ze składnic harcerskich wiedziałam, że takie
barwy nosić będzie moja drużyna. A reszta umundurowania? Kolor getrów? – Uzupełnienie
barwy chusty, są w kolorze lamówki. Nakrycie głowy? Ja po prostu stworzyłam w głowie
postać harcerza z mojej drużyny, właśnie z tymi barwami i już wiedziałam, że nakryciem
głowy będzie miękki kapelusz wg. Wzoru.
Ale co dalej? I powoli zaczynały się schody… Siedziałam wpatrywałam się w chustę.
Próbowałam dowiedzieć się, co „ona do mnie powie”, z czym mi się kojarzył kolor. Kolor jest
bardzo radosny. Padło na wiosnę. Tak, właśnie – pory roku. Wiosna – metaforycznie
początek. Początek tej pięknej harcerskiej drogi, mówi moim harcerzom, że są wiosną.
Brązowe obszycie to kolor nasienia, ziarna, z którego wyrastają przepiękne kwiaty, owoce,
rośliny. Oni są ziarnami, ziarenkami piasku na harcerskiej plaży.
Ale barwy i ich znaczenie to dopiero początek. A numer i Nazwa? Na początku miałam przed
oczami liczbę, 365 bo właśnie tyle dni jest w roku. Ale z czasem pomysł ten przeszedł w
liczbę 12, tyle mamy miesięcy. Ludzie mogą pytać, dlaczego nie 4? A ja mówię im – po
prostu  (nawiasem mówiąc wówczas była taka drużyna już w moim hufcu) no i to 12
zaczęło do mnie przemawiać.
Jak znaleźć taką liczbę, która będzie przemawiała do członków drużyny lub coś znaczyła?
Moim zdaniem jest to bardzo indywidualne. Czasem może to być suma liczb z połączenia
drużyn, może mieć coś wspólnego z ważną dla drużyny datą np. długość trwania powstania
warszawskiego, ta liczba może być związana z bohaterem drużyny. Naprawdę, tutaj opcji
jest bardzo wiele i można zaszaleć;)
Przy Nazwie robi się trudniej… To ma być proste do zapamiętania dla harcerzy, najlepiej
chwytliwe, a przede wszystkim dostosowane do metodyki, tak by nazwy zastępów też mogły
być powiązane z nazwą drużyny. Uważam, że, watro z nazwą się wstrzymać, zaczerpnąć
opinii instruktorów hufca, ale przede wszystkim swoich harcerzy. Po kilku zbiórkach
drużynowy wie, jacy są jego harcerze. Jest to bardzo indywidualne. W takiej sytuacji należy
znaleźć złoty środek 
Mamy już numer, nazwę, barwy, i co jeszcze?
Myślę, że w tworzeniu obrzędowości ważne jest to, aby pamiętać by dodać coś, co będzie
tylko wasze, coś, co tylko wy będziecie znać, co będzie was łączyć. Coś, co będzie
nieodłącznym elementem każdej zbiórki. Taka wasza „słodka tajemnica”. Przykładem może
być: wasz własny sposób przekazywania iskierki na końcu zbiórki, kolorowe wstążki na
świeczce drużyny oznaczające inną porę roku, możecie puścić wodzę fantazji.
Podsumowując, planowanie obrzędowości watro troszkę rozłożyć w czasie, nic na siłę, gdy
nie jesteście przekonani do swojego pomysłu, poproście o opinię, prześpijcie się z tym. Może
akurat wasz pomysł nie jest idealny… To, co Ty stworzysz dziś sam czy z przybocznymi
będzie trwało wiele lat. Czyż to nie piękne?