2 sierpnia - Parafia św. Klemensa, papieża i męczennika, w Ustroniu
Transkrypt
2 sierpnia - Parafia św. Klemensa, papieża i męczennika, w Ustroniu
NR 31 (217)/1 PO GÓRACH, DOLINACH... 2 sierpnia 1998 r. NR 31 (217) 2 sierpnia 1998 XVIII NIEDZIELA ZWYKŁ A. Dzisiejsze czytania mówią o chronicznej, zasadniczo nieuleczalnej, duchowej chorobie człowieka: o zachłanności, chciwości i bezwzględnej gonitwie za bogactwem i przyjemnościami. Dla wielu taki jest właśnie sens i cel Ŝycia. Lubią powtarzać nierozumne zdania: „ Masz wielkie zasoby dóbr, złoŜone na długie lata; odpoczywaj, jedz, pij i uŜywaj!" ( Łk 12,19). Czy to wszystko moŜe być ubezpieczeniem jego Ŝycia, pokoju i szczęścia ? W kaŜdej chwili moŜe zapukać do drzwi niezapowiedziany gość - śmierć. „Głupcze jeszcze tej nocy zaŜądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to coś przygotował?" (Łk 12,20). O NAŚLADOWANIU CHRYSTUSA Nie trzeba wiązać wielkiej ufności z ułomnym i śmiertelnym człowiekiem, choć byłby ci nawet pomocny i drogi twemu sercu; nie naleŜy teŜ nazbyt się smucić, jeŜeli niekiedy stanie przeciw tobie jako twój przeciwnik. Chrystus nie posiadał niczego. Dla siebie wybrał ubóstwo niemoŜliwe dla większości z nas. Od nas tego nie wymaga, pouczając nas jednak, Ŝe są bogactwa, które w oczach Boga mają o wiele większą wartość uczynki miłosierdzia. Bogactwo materialne nie moŜe być celem i sensem naszego chrześcijańskiego Ŝycia i naszej pracy. Nie wolno nam stać się konsumentami, niewolnikami materii, czcicielami banknotów. Naszym celem jest Bóg. Jego zaś moŜemy zdobyć jedynie miłością. Nauczyliśmy się latać szybciej od ptaków, pływać szybciej od ryb, ale zapomnieliśmy Ŝyć jak bracia. Nie troszczymy się o to, by być bogatymi w oczach Boga. PowaŜnie potrzeba nam traktować usłyszane napomnienie Chrystusa: „UwaŜajcie i strzeŜcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa we wszystko, Ŝycie jego nie jest zaleŜne od jego mienia" (Łk 12,15). Ubezpieczeniem naszego Ŝycia nie jest dolar, ale Bóg; nie to co mamy, ale to, czym Peregrynacja Kopii Obrazu Jasnogórskiego w naszej NR 31 (217)/2 PO GÓRACH, DOLINACH... REKOLEKCJE Rekolekcje przygotowujące do spotkania z Matką Boską w kopii Cudownego Obrazu prowadził O. Stanisław Malinowski ze Zgromadzenia Św. Rodziny. Nauka dla kobiet. Czy był u mnie taki moment, w którym podziękowałam Bogu za to, Ŝe jestem kobietą? Czy akceptuję siebie jako kobietę? Matka Teresa z Kalkuty mówiła, Ŝe człowiek jest najpiękniejszy wtedy, kiedy kocha. Mówiła teŜ, Ŝe kobieta jest największą z kapłanek - piastując swoje dziecko. Odpowiedź taka moŜe być udzielona na zarzut stawiany przez wyemancypowane kobiety, dlaczego nie dopuszcza się ich do kapłaństwa. Samo powołanie do bycia kobietą jest największym wyróŜnieniem, naleŜy więc szanować siebie, jako kobietę. Przed kobietą Bóg stawia wiele zadań, z którymi nie zawsze moŜe sobie poradzić, dlatego waŜny jest stojący obok niej męŜczyzna, o odpowiednim sercu. Kobieta posiada szczególną łaskę obdarowywania drugiego człowieka, powinna to jednak robić rozumnie i odpowiedzialnie. Miłość, którą obdarza swoich bliskich nie moŜe być zaślepiona. WaŜne jest teŜ, aby pamiętać, Ŝe prawdziwa miłość jest bezwarunkowa. Temat - Wiara. W naszym Ŝyciu nie moŜe zabraknąć refleksji na temat wiary. Wiara jest to styl, sposób Ŝycia oparty na autorytecie Boga. Bardzo często jest to droga paradoksów. Patrząc np. na hostię muszę uwierzyć, Ŝe to jest sam Chrystus. Wiara jest łaską, o którą ja muszę zabiegać. Aby było łatwiej, Bóg dał nam Jezusa jako przewodnika. Bez Niego człowiek ginie. Musimy być blisko Niego. Pomocą do poruszania się po drogach Ŝycia jest Pismo Święte, a drogowskazem są przykazania. Kim jest Bóg?- jest nieokreślony, jest pytaniem. Dla Abrahama był skałą, na której oparł swoje Ŝycie. Abraham jest takim doskonałym przykładem zawierzenia Bogu. W momencie, gdy dowiaduje się, Ŝe Ŝona jego urodzi mu dziecko, mimo logiki, uwierzył w to. Są róŜne stopnie wiary - wiara w Boga i zawierzenie Mu, wiara w Jezusa i zawierzenie Mu, wiara w Ducha Św. i zawierzenie Mu. Czy ja potrafię zawierzyć Bogu? JeŜeli juŜ mówię, Ŝe jestem do Jego dyspozycji, tzn. wierzę , muszę to robić bez Ŝadnego “ale”. Aby Bogu zawierzyć, naleŜy Go dobrze poznać. Co ja robię w tym kierunku? Czy ja mam taką wiarę, którą miała np. święta Bernadeta, która potrafiła za wszystko dziękować - nawet za ból, cierpienie, brud i nędzę. Dla podkreślenia naszej wiary nastąpiło odnowienie przyrzeczeń Chrztu św. Słowo skierowane do osób samotnych. NaleŜy mądrze podejść do samotności i starości, gdyŜ są to dary Boga, ale są teŜ wielkim wyzwaniem postawionym przed człowiekiem tym doświadczonym. Czasami istnieje poczucie samotności w rodzinie, gdzie jest mąŜ, dzieci, Ŝona, i wtedy moŜe to być 2 sierpnia 1998 r. przygnębiające. Gorzej jest, gdy współmałŜonek nas opuszcza. Jest to nieraz wielkim krzyŜem. Rekolekcjonista poucza nas, Ŝe w czasach Jezusa kobieta musiała naleŜeć do jakiegoś męŜczyzny; najpierw do ojca, potem do męŜa, a gdy ten zmarł, do najstarszego syna. Jezus z wielkim szacunkiem podchodził do wdów, sierot, dlatego w czytaniu słyszeliśmy, jak przywraca wdowie syna, który był jej wsparciem. Kapłan mówił teŜ o potrzebie istnienia osoby, którą się kocha. JeŜeli człowiek uczestniczy w miłości, to samotność nie jest taka straszna, zostaje udoskonalona, pobłogosławiona, ale jeŜeli tego nie ma, będzie ona smutna. Jezus umierając na krzyŜu , daje swojej Matce Jana, gdyŜ wie, Ŝe po Jego śmierci będzie Ona samotna. KaŜdy człowiek bez miłości jest bardzo samotny, a dzisiaj jest wiele takich ludzi, są to dzieci, młodzieŜ, sieroty. Im to właśnie Jezus daje Swoją Matkę. Bóg ma teŜ swoje plany wobec nas, dając nam samotność. Wynika z tego, Ŝe jest potrzebna samotność kapłana, siostry zakonnej, wdowy, wdowca. Bóg wie, Ŝe jeśli człowiek doświadczony będzie współdziałał z łaską BoŜą, to wykorzysta ją do większych, wspaniałych zadań, do których został powołany. Z reguły samotność kojarzy nam się z człowiekiem starszym, podeszłym w latach. Mądre podchodzenie do samotności i do starości jest wielką umiejętnością, i uczy nas jej Jezus. Jednak tylko ta starość jest mądra, która jest oparta na doświadczeniu Ŝycia. Starszy człowiek wyciąga wnioski na podstawie autopsji, doświadczenia. Natomiast człowiek młody widzi świat takim, jaki powinien być, a człowiek starszy, widzi go takim, jakim jest. A więc widzi realizm świata, nie buja w obłokach jak młody człowiek, ale mocno chodzi po ziemi. Przykładem ludzi mądrych są Symeon i Anna, których mądrości nauczyło samo Ŝycie. Kapłan mówił równieŜ o ewangelicznym podejściu do starości. Symeon i Anna wiedzieli, Ŝe twarde i trudne Ŝycie trzeba zmieniać poprzez nowe pokolenia. Zachariasz i ElŜbieta czekali na syna, Symeon i Anna czekali na Zbawiciela.I stąd ich radość. Mogą odejść z tej ziemi, bo nadchodzą dni doskonalszego Ŝycia, bo rośnie nowe pokolenie ludzi. Ewangeliczna starość nie zna konfliktu pokoleń. Potrafi się radować z nowego pokolenia, umie słuŜyć. Natomiast ludzie współcześni często w nowym pokoleniu dostrzegają zagroŜenie, ciągle narzekają, wydaje się im, Ŝe młodzi są gorsi od nich samych. Bóg jednak moŜe w kaŜdym pokoleniu wzbudzić swoich ludzi, wychować wspaniałe jednostki. Bóg daje Ŝycie i Bóg wychowuje, a starsi winni się cieszyć z pojawiania kaŜdego nowego Ŝycia. Starość ewangeliczna wie teŜ, Ŝe młode pokolenie nie moŜe budować nowego, lepszego świata bez cierpienia i ofiary. Starsi teŜ to wiedzą i powinni się dzielić z młodymi refleksjami o tym i wyjaśniać im, Ŝe Ŝycie to nie bajka, Ŝe człowieczy los nie jest baśnią ani snem, ale twardą walką. Dlatego trzeba mówić o ofierze, o cierpieniu. Dzisiaj świat lansuje model Ŝycia bez tego, ale nie da się budować mądrego, doskonałego Ŝycia bez cierpienia. Nie moŜna kochać nie cierpiąc. To jest sekret prawdziwej, czystej miłości. Ewangeliczna starość wzywa równieŜ do wsparcia młodej matki w radości macierzyńskiej, w gotowości do składania ofiary z własnego serca. Tylko Bóg ma prawo Swoim mieczem uderzyć w ludzkie serce, a uderzenie to nie tylko nie zabija, lecz ubogaca. Dlatego wszyscy samotni, starsi powinni prosić NR 31 (217)/3 PO GÓRACH, DOLINACH... POWITANIE OBRAZU PRZEZ BURMISTRZA USTRONIA KAZIMIERZA HANUSA Witamy w naszym mieście szczególnego gościa z Częstochowy - duchowej stolicy Polski, Królową Narodu i Naszą Matkę. Witaj Pani Jasnogórska! Wyszliśmy na spotkanie z Tobą, aby uwaŜnie przyjrzeć się Twojej twarzy, zrozumieć Twoją miłość i wyrazić naszą miłość do Ciebie. Dzisiaj nasze słowa będą znaczyć coś więcej,niŜ zwykle. To nie będą bezmyślne modlitwy, ale hymn sławiący Ciebie i pokorna prośba - módl się za nami grzesznymi. Chcemy zrozumieć co chcesz nam powiedzieć w sposób szczególny i wyjątkowy - wszystkim mieszkańcom Ustronia, i kaŜdemu z osobna. W naszym ekumenicznym mieście pomóŜ nam lepiej poznać siebie i te trudne sprawy, które nas wszystkich dotyczą i Ŝywo interesują. Jesteśmy Ci winni wdzięczność za opiekę nad nami i Twoje królowanie. Dziękujemy Ci za naszych duszpasterzy, a w szczególności za biskupów: Tadeusza i Janusza, którzy naszą parafię otaczają ojcowską opieką, a całe miasto wielką Ŝyczliwością. Przepraszamy Cię Matko BoŜa, Ŝe wiele razy, kiedy wskazywałaś nam światło Chrystusa, nie zauwaŜaliśmy tego. Przepraszamy Cię Matko za to, Ŝe Twoja twarz była dla nas często tak bardzo ciemna, Ŝe patrzeliśmy na nią z daleka lub nie chcieliśmy jej dostrzec wcale. Przyrzekamy Ci Matko Boza, Ŝe to co nam powiesz zapamiętamy! Pragniemy patrzeć na nasze miasto na nowo - oczami dziecka. Chcemy widzieć je bogatsze o dobro, o nowe wartości i nadzieje oraz o to, co nazywamy szczęściem! Przyrzekamy Ci odwrócić się przede wszystkim od egoizmu, od zamknięcia się w sobie, od braku miłości i miłosierdzia, od postawy niewolniczej, od niedostrzegania Boga nad sobą i ludzi obok nas. Spraw Matko, abyśmy pamiętali, Ŝe wyszliśmy na naszą drogę z woli Boga, i abyśmy doświadczenia zdobywali na szlakach BoŜych. PomóŜ nam, aby nasza postawa zawsze dobrze świadczyła o naszych rodzinach, o naszych MŁODZIEś WITA MARYJĘ Maryjo Matko i Polski Królowo Coś z Jasnej Góry do nas dziś przybyła, w swoją opiekę weź nas na nowo, broń nas zawsze, jak dawniej broniłaś. Wlej w nasze młode serca łask dary, strzeŜ w myślach naszych, czystość obyczajów. A w sercach chwiejnych umacniaj dar wiary. Ty wiesz najlepiej, czego nam potrzeba. Ty wiesz, co gnębi, i co tak nas boli. Dlatego Najświętsza i Niepokalana prowadź nas młodych Matko ukochana. 2 sierpnia 1998 r. Te l e g r a m O j c a Ś w i ę t e g o Drogi KsięŜe Biskupie. W myślach i w modlitwie jednoczę się z Ks. Biskupem oraz z duchowieństwem i wiernymi Diec. Bielsko - śywieckiej, która w tych dniach w sposób szczególny gromadzi się u stóp Maryi, Matki Boga, przemierzającej beskidzką ziemię w kopii Jasnogórskiego Wizerunku. śywe jest we mnie wspomnienie tej peregrynacji, którą dane nam było przeŜywać razem przed trzydziestu laty. Mam jeszcze przed oczyma twarze ludzi w róŜnym wieku, róŜnych stanów i zawodów, którzy w tamtych trudnych czasach tłumnie przychodzili na spotkanie z Jasnogórską Królową, aby w goracej modlitwie zawierzyć Jej łaskawości własne Ŝycie, losy rodzin i dzieje całego narodu, by wypraszać łaskę wytrwania w wierze, nadziei i miłości. W Niej słusznie upatrywali Orędowniczkę wolności i pokoju. Mam w pamięci uroczyste Msze Św., na które gromadziły się całe parafie i dekanaty. W jakiś namacalny sposób doświadczaliśmy wtedy tej jedności w wierze, która była umocnieniem dla całego Kościoła w zmaganiu o zachowanie chrześcijańskiego ducha narodu i w obronie kaŜdego człowieka przed zagroŜeniami tamtego okresu. Jak nie wspomnieć równieŜ o wielkim dziele pojednania, jakie w czasie tamtego nawiedzenia odbywało się u kratek konfesjonałów, a potem w rodzinach, w sąsiedztwie, w róŜnych środowiskach? Dziś pragnę gorąco podziękować Bogu za te wszystkie owoce Ducha, jakie zrodziły się w ciągu ostatnich trzydziestu lat z tamtego spotkania z Maryją, które rozciągało się w czasie i przestrzeni, obejmując nie tylko chwile nawiedzenia, ale całą przyszłość, w której obecnie jest nam dane Ŝyć. Sobór Watykański II przypomina, iŜ Matka BoŜa “poprzez wielorakie swoje wstawiennictwo ustawicznie zjednuje nam dary zbawienia wiecznego. Dzięki swej macierzyńskiej miłości opiekuje się braćmi Syna swego, pielgrzymującymi jeszcze i naraŜonymi na trudy i niebezpieczeństwa, póki nie zostaną doprowadzeni do szczęśliwej ojczyzny” (LG 62). Równocześnie “Maryja, która wkroczywszy głęboko w dzieje zbawienia łączy w sobie w pewien sposób i odzwierciedla najwaŜniejsze treści wiary, gdy jest sławiona i czczona, przywołuje wiernych do Syna swego i do Jego ofiary, oraz do miłości Ojca” (LG 65). Modlę się, aby wszyscy wierni Diec. Bielsko- śywieckiej w szczególny sposób oddając cześć Bogarodzicy i wysławiając Ją w dniach peregrynacji, usłyszeli w swych sercach głos tego matczynego przywołania do Chrystusa i Jego ofiary, i nieustannie odpowiadali na Jej wezwanie do miłości Ojca niebieskiego. Peregrynacja Jasnogórskiego Wizerunku w waszej Diecezji odbywa się w okresie przygotowania do Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, który poświęcony jest Duchowi Świętemu. Potrzeba szczególnego otwarcia na Jego działanie, aby wejście ludzkości w trzecie tysiąclecie było połączone z przemianą ludzkich serc i sumień, rozwojem Chrystusowego Kościoła i duchową odnową świata. Zawierzam więc Oblubienicy Ducha Św. wszystkie wasze modlitwy, ofiary i postanowienia, aby przynosiły one obfite i trwałe owoce w waszych sercach, w waszych rodzinach, w Kościele w Polsce i na całym świecie. Na ten czas łaski Ks. Biskupowi Tadeuszowi, Ks. Biskupowi Januszowi, Kapłanom, Rodzinom Zakonnym i wszystkim Wiernym z serca błogosławię: W Imię Ojca i NR 31 (217)/4 PO GÓRACH, DOLINACH... Pow itanie Matki Chrystusa przez proboszcza ks. Antoniego Sapotę Matko Zbawiciela i nasza najlepsza Matko! przed rokiem u Ciebie na Jasnogórskim Wzgórzu, obchodząc Jubileusz 550 - lecia istnienia naszej parafii, prosiliśmy Cię i zapraszaliśmy Ciebie do naszej wspólnoty. Dzisiaj, tu w naszym kościele pw. św. Klemensa w Ustroniu na Śląsku Cieszyńskim, jesteś w Ikonie Jasnogórskiej. Jesteś, jako ta pielgrzymująca po polskiej ziemi, i dzisiaj, tak jak przed rokiem, ale w szczególny sposób, przychodzimy do Ciebie, a właściwie witamy Cię przychodzącą do nas. I tutaj chcemy przedstawić Ci nasze Ŝycie, nasze troski i radości. Chcemy dziękować za minione wieki, ale takŜe chcemy prosić Cię. Przede wszystkim o tę największą łaskę, byśmy bezcenny skarb wiary świętej i naszej łączności ze Zbawicielem świata i z Jego świętym Kościołem, zachowali i utrzymali na zawsze, a więc teraz i na przyszłe pokolenia. Wyjednaj nam ducha gorliwości religijnej, byśmy Ŝyli poboŜnie, kierując się zasadami moralnymi naszej wiary katolickiej. Oddajemy Ci w Twoją macierzyńską opiekę naszą ustrońską parafię. Oddajemy Ci w tę opiekę kapłanów, zakonnice, kleryków, wszystkich wiernych katolików, a zwłaszcza dzieci i młodzieŜ. Przyjmij nas wszystkich na swoją własność. Przyjmij nas, jako swe dzieci, które Cię gorąco kochają i prowadź nas do Syna Twojego. Pragniemy być zjednoczeni z Tobą i z Jezusem Chrystusem przez całe nasze Ŝycie doczesne, byśmy zasłuŜyli na szczęśliwe oglądanie w wieczności Boga w Trójcy Świętej Jedynego i Ciebie, Matko nasza ze Świętymi w Niebie. OBY POZOSTAŁ TRWAŁY ŚLAD 18 lipiec, godz. 17.30 - ustroński Rynek wypełniony tłumem. Promienie słońca chylącego się ku zachodowi rzucają złoty blask. W górze błękit, wiatr porusza wielobarwne roŜki, zawieszone wzdłuŜ trasy przejazdu. Jest jasno, gwarno i rojno. Kto przybywa? Pani z Jasnej Góry - nasza troskliwa, kochana Matka. Nastrój radosny i podniosły. Kościół św. Klemensa nie jest w stanie wszystkich pomieścić. Dzwony, dzwony, jeden potęŜny dźwięk! Płynie pieśń, a obraz Pani cudami słynącej wznosi się w górę! Zachwyt, jeden dźwięk uwielbienia i ... rozpoczyna się Msza św. Tę uroczystość poprzedziły między innymi, tygodniowe rekolekcje ks. Stanisława. Do nich nawiązuję w tytule. Cieszyły się duŜym uznaniem wśród wiernych. Słuchano w skupieniu i szczególnej ciszy, która oznaczała podziw i zrozumienie. Ks. Stanisław nie przypominał grzmiącego kaznodziei, chcącego zadziwić, przyćmić i zastraszyć słuchaczy. Mówił niezwykle obrazowo, prosto, do serc i wyobraźni; poruszał sumienia i umysły, a ponadto wkładał w słowa całego siebie bez reszty, nie szczędząc zdrowia. Tak przygotowani przywitaliśmy Jasnogórską Panią jak umieliśmy najlepiej. Oby tylko pozostał trwały ślad w naszych sercach z Tego Spotkania, by zaowocowały te dni naszym godnym postępowaniem w stosunku do bliźnich, a to wymaga doskonalenia się nas samych. MAK 2 sierpnia 1998 r. Z Ŝycia parafii - W niedzielę, 12. 07. rozpoczęły się Rekolekcje przed peregrynacją kopii Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Prowadził je O. Stanisław Malinowski ze Zgromadzenia Misjonarzy Św. Rodziny, który przyjechał z Poznania na zaproszenie ks. Proboszcza. - W poniedziałek, 13.07. odbyło się kolejne Czuwanie Fatimskie. RóŜaniec i Apel Jasnogórski prowadził O. Rekolekcjonista. On teŜ koncelebrował Mszę św. - W sobotę, 18. 07. o godz.16.30 rozpoczęliśmy Czuwanie Modlitewne przed przybyciem Obrazu Jasnogórskiego. O godz.17.30 na Rynku, w obecności bpa. Janusza Zimniaka, księŜy Dekanatu Wiślańskiego i licznej rzeszy wiernych, przywitaliśmy Obraz Nawiedzenia. W imieniu wszystkich zebranych słowa powitania wygłosił Burmistrz Miasta Ustroń - Kazimierz Hanus. W kierunku kościoła Obraz ponieśli parafianie w strojach ludowych, następnie przedstawiciele młodzieŜy, Apostolatu Maryjnego a na końcu męŜczyźni. Przy dźwiękach fanfar, w wykonaniu orkiestry górniczej, Obraz został umieszczony na miejscu wystawienia. Do tego celu został uŜyty specjalny podnośnik. Po Apelu Jasnogórskim ks.Zygmunt odśpiewał Ewangelię o “Nawiedzeniu ElŜbiety”, którą zakończyliśmy hymnem “Wielbij duszo moja Pana”. Dziekan odczytał Telegram Ojca Świętego z dnia 22.02.98 r. Delegacja i proboszcz poprzedniej parafii Nawiedzenia, pw. św. Marii Magdaleny, złoŜyli kwiaty przed Obrazem. Słowa powitania wygłosił ks.proboszcz Antoni Sapota, a następnie Matkę Boską powitały dzieci, młodzieŜ oraz w imieniu matek i kobiet - pani Maria Siedloczek. Po tych ceremoniach biskup Janusz Zimniak rozpoczął koncelebrę, w asyście 18 księŜy, uroczystej Mszy św. w intencji Parafian i jako dziękczynienie za obecność Maryi. Na wstępie Biskup przypomniał, Ŝe peregrynacją w naszej wspólnocie rozpoczyna się wędrówka Matki BoŜej po parafiach Dekanatu Wiślańskiego. Za ten dar mieliśmy dziękować Bogu, a Maryi powierzyć nasze trudne sprawy. W czasie Eucharystii Biskup wygłosił teŜ słowo BoŜe. Do stóp Pani Jasnogórskiej zostały teŜ złoŜone kwiaty od Rodziny Radia Maryja. Po Mszy św. zostały odprawione nieszpory maryjne, a następnie czuwaniem Stow. Rodz. Katolickich rozpoczęły się modlitwy róŜnych grup. Po Apelu Jasnogórskim czuwała młodzieŜ, potem męŜczyźni. O 23.00 wyruszyliśmy z procesją na cmentarz, gdzie odbyło się naboŜeństwo za zmarłych. O północy została odprawiona uroczysta Pasterka, którą koncelebrował ks. Witold Zahraj wraz z ks. Karolem Wojtkiem, Tadeuszem Serwotką, Alojzym Wencepelem i O. St. Malinowskim. Ks. Witold wygłosił homilię, w której mówił na temat powołania do kapłaństwa. M.in. stwierdził, Ŝe “kapłani są dla ludzi, ale są teŜ od ludzi”. Jaka będzie wspólnota, tyle będzie powołań. JeŜeli wspólnota zawierzy Maryi, tak jak Ona zawierzyła Bogu, to wtedy jest nadzieja na nowych kapłanów. Po nocnych czuwaniach o godz. 5.30 zostały odśpiewane Godzinki, a następnie odprawiona Msza św. w int. Matek. Mszę św. mieli teŜ seniorzy, ludzie chorzy i samotni. Po krótkim naboŜeństwie w ich intencji, Ojciec Paulin udzielił im błogosławieństwa Najśw. NR 31 (217)/5 PO GÓRACH, DOLINACH... Maryję w itają dzieci Na Jasnej Górze w ołtarzu Jest obraz Matki Boskiej, Do Niej się modlą starsi I małe dzieci polskie. Lecz Częstochowa daleko... Dlatego, Matko BoŜa, Przybyłaś tutaj do nas W tej letniej porze. Przybyłaś, by spojrzeć na nas, By tak jak dobra mamusia Nauczyć nas kochać i słuchać Twojego Syna - Jezusa. Pan Jezus na Twoim ręku Do nas się słodko uśmiecha. Zobaczysz, Panienko święta, śe będzie z nas miał pociechę. W 2 sierpnia 1998 r. IM IE N I U M AT E K I K OB I ET M AT K Ę N AJ Ś WI Ę T S Z Ą PRZYWIT AŁ A MARI A SIEDLOCZEK Pani Jasnogórska - dzisiaj na swoim pielgrzymim szlaku zatrzymujesz się na naszej ustrońskiej ziemi. Witaj Królowa nasza! Przybywasz do naszej Wspólnoty, aby przygarnąć nas wszystkich do swego matczynego serca. Przytul do siebie kaŜde dziecko, takŜe i to nienarodzone. Popatrz łaskawym okiem na naszą młodzieŜ, która jest nadzieją Kościoła, Ojczyzny i swoich rodziców. Spójrz i na nasze rodziny. Przygarnij do siebie wszystkich chorych, słabych, samotnych i nieszczęśliwych - niech Twoja wśród nas obecność będzie dla nich umocnieniem. O, Matko! Wyproś nam wszystkim światło głębokiej wiary w Chrystusa, dodaj siły do odnowy Ŝycia w duch BoŜych przykazań i w duchu Ewangelii. Matko BoŜa Częstochowska - pomóŜ nam zrealizować program przygotowań do Wielkiego Jubileuszu Roku 2000. Bądź dla nas Gwiazdą Nowej Ewangelizacji. Niech blask Twych cnót zachwyci nas i wezwie abyśmy szli w dalsze Ŝycie wpatrzeni w Ciebie, zasłuchani w Twoje słowo, ufni w Twoją macierzyńską pomoc. Przygotowywaliśmy się do spotkania z Tobą przez śpiewanie Godzinek o Twym Niepokalanym Poczęciu i rozwaŜanie tajemnic RóŜańca świętego - czego wotum niech będzie ten róŜaniec, ofiarowany dziś Tobie przez nasze dzieci. Za dobroć Twą, za to spotkanie z Tobą Matko, zobowiązujemy się dalej przed Mszą św. odmawiać codziennie RóŜaniec, a w soboty śpiewać Godzinki. “Matko, która nas znasz, z dziećmi swymi bądź. SŁOWO BISKUPA W CZASIE MSZY ŚW. POWITALNEJ KaŜdy człowiek potrzebuje do Ŝycia nie tylko zaspokojenia potrzeb materialnych, ale teŜ zaspokojenia potrzeb duchowych. Wśród nich , jedno z waŜniejszych miejsc zajmuje poczucie bezpieczeństwa. Z tego względu dziecko potrzebuje matki, potrzebuje rodziców. KaŜdy z nas potrzebuje teŜ drugiego człowieka. Ale człowiek w poczuciu bezpieczeństwa szuka nie tylko drugiego, jako partnera, ale przede wszystkim szuka Boga. O tym mówi nam Biblia. Mówi w sposób obrazowy, językiem konkretnym i dlatego mówi Ona o płaszczu, jako o symbolu poczucia bezpieczeństwa. M.in. Prorok Ezechiel, który wraz z narodem izraelskim Ŝył na wygnaniu, przedstawia dzieje tego narodu w stosunku do Boga. Czyni to obrazowo - Bóg jest oblubieńcem, zaś Ciąg dalszy na str. 6 NR 31 (217)/6 PO GÓRACH, DOLINACH... Dokończenie ze str. 5 oblubienicą jest Izrael. W pewnym momencie Prorok zaznacza w imieniu Boga: “rozpostarłem połę płaszcza mego nad tobą”’ czyli Bóg daje poczucie bezpieczeństwa. Mówi o tym takŜe Prorok Zachariasz: “Dziesięciu męŜów uchwyci skraj płaszcza człowieka z Judy, gdyŜ zrozumieliśmy, Ŝe Bóg jest z wami”. Tym człowiekiem jest Jezus Chrystus. Te przepowiednie stały się rzeczywistością, gdy na świat zstąpił Jezus. W przypowieści o chorej na krwotok teŜ słyszymy, Ŝe “uchwyciła się skraju płaszcza, aby być uzdrowioną”. Tak się stało. W języku biblijnym płaszcz oznacza moc, która daje poczucie bezpieczeństwa. To uczucie daje nam teŜ Maryja poprzez szkaplerz - jest to zminiaturyzowany płaszcz, dlatego śpiewamy “Pod Twój płaszcz się uciekamy”. MoŜemy zwracać się do Maryi z róŜnymi prośbami, gdyŜ wiemy, Ŝe Ona, nasza Matka, pośredniczka, uczestniczy w dawaniu nam poczucia bezpieczeństwa i wiemy, Ŝe Chrystus Jej nigdy nie odmawia. Przykładem moŜe być Kana Galilejska. Spróbujmy równieŜ naśladować Maryję słuchając Słowa BoŜego, Ŝyjąc Nim, wcielając je w Ŝycie. I niech te czuwania P ASTERKA MARYJN A 2 sierpnia 1998 r. MARYJO, KRÓLOWO POLSKI JESTEM, PAMIĘTAM, CZUWAM! Te słowa były tak bardzo aktualne kilka dni temu, kiedy w czasie Peregrynacji gościliśmy Kopię Cudownego Obrazu Pani Jasnogórskiej. Zastanawialiśmy się, kim dla nas jest Matka BoŜa, czego moŜemy się od Niej nauczyć, co moŜemy otrzymać. KaŜdy z nas robił to na swój sposób- jedni przyglądając się w milczeniu Jej Twarzy, inni odmawiając modlitwy, jeszcze inni śpiewając pieśni. Ale kaŜdy z nas docierał do tej samej, najwspanialszej Kobiety- Matki BoŜej. KIM WIĘC ONA JEST? - Kobietą zwiastującą - poniewaŜ z głębi serca i w pełni odpowiedzialna mówi Bogu “TAK” i spełnia tę wolę BoŜą w swoim rozmodlonym Ŝyciu; - Kobietą miłości - gdyŜ nie zwaŜając na trud i niewygodę idzie do ElŜbiety, przekonana, Ŝe największą niewdzięcznością jest brak bycia komuś poŜytecznym; - Kobietą wielbiącą - która umiała zarówno modlić się, jak i kochać; ALE MARYJA, TO RÓWNIEś NASZA MATKA: - Matka z Nazaretu - która źródło swej świętości odnajduje w miłości do Swego Syna, zmagając się z codziennymi trudami; - Matka z Kany Galilejskiej - przewyŜszająca wszystkich swoją spostrzegawczością i uwagą; - Matka KrzyŜa - która aŜ do końca pozostaje przy boku Syna, rozumiejąc, Ŝe bycie matką nie kończy się nigdy; - Matka Wieczernika - znajdująca się tam, gdzie jest potrzebna, gdyŜ wie, Ŝe miłość nie jest słowem, ale obecnością; Oto Kobieta, której wszyscy potrzebujemy, oto Matka, do której wszyscy przybywamy. Dzięki tym przymiotom Polacy wybrali Ją sobie na Patronkę i Królową, a Zygmunt Krasiński tak pisał: “Królowo Polski, Królowo aniołów, Ty, coś na świecie przebolała tyle, DL ACZEGO P AST ERK A? Tak jak kiedyś pastuszkowie przyszli do Betlejem do Jezusa i Maryi, tak do naszej parafii przyszli kapłani, kiedyś tu pracujący. Przyszli w tym waŜnym dniu, gdy odwiedziła nas Matka BoŜa. Kapłani Ci odprawili Mszę św. w intencji misjonarza Zbigniewa Kozieła, który wyszedł z naszej wspólnoty, a w tej Eucharystii nie mógł uczestniczyć. Modlili się równieŜ w intencji kleryka Jarosława i nowicjusza Adama. Prosiliśmy Maryję o wstawiennictwo w modlitwie, o nowe powołania kapłańskie i zakonne. Ksiądz Witold Zahraj przypomniał w swojej homilii od czego zaczęło się Jego powołanie. Jako mały, kilkuletni ministrant zwrócił uwagę na ornat, w który był ubrany kapłan. Pomyślał sobie, Ŝe chciałby kiedyś być teŜ tak ubrany. Stwierdził, Ŝe Bóg powołuje do siebie w róŜny Gdy Syn Twój zstąpił do ziemskich padołów, Skróć umęczonej Polsce Twej mąk chwile! Królowo Polski, Królowo aniołów, Roztocz ponad nią tęczę Twej opieki, OdwiąŜ jej ręce od katowskich kołów, Bądź jej aniołem teraz i na wieki.” Wszyscy, którzy zwracamy się do Matki w chwilach trudnych swojego osobistego Ŝycia, czy teŜ całego narodu, zostajemy wysłuchani, obdarzeni nadzieją na lepsze jutro, wreszcie umocnieni darami płynącymi za Jej wstawiennictwem. Gdy kierujemy do niej nasze dziękczynienie lub uwielbienie obdarza nas miłością. Pozostaje tylko jedno pytanie. CZY MARYJA JEST NASZĄ MATKĄ I KRÓLOWĄ TYLKO OD ŚWIĘTA, CZY NA KAśDY DZIEŃ? Nad tym pytaniem powinniśmy się wszyscy głęboko zastanowić. Czy dziś, gdy Ikona Jasnogórskiej Pani jest w innej parafii, my czujemy jej obecność w swoim Ŝyciu i Ŝyciu naszej wspólnoty parafialnej. NR 31 (217)/7 ODD ANIE SIĘ POśEGN ANI A PO GÓRACH, DOLINACH... MARYI W CZ ASIE JEJ WIZERUNKU Niepokalana Dziewico w Znaku Jasnogórskim! Gromadziliśmy się przed Twoim Obliczem, aby oddać Ci cześć i złoŜyć hołd uwielbienia oraz wyznać Ci naszą miłość. Pełni bezgranicznego zaufania pragniemy złoŜyć w twoje Niepokalane Ręce nasz codzienny trud, nasze słabości i naszą nędzę. Prosimy jednocześnie, abyś wstawiała się za nami do Boga: - o światło i moc - poniewaŜ jesteśmy słabi; - o łaski i miłosierdzie - poniewaŜ upadamy; Maryjo pomóŜ nam na nowo ujrzeć całą prostotę i godność chrześcijańskiego powołania. Stolico Mądrości - daj nam poznać prawdę, która wypływa z kart Ewangelii. Królowo Dziewic - otwórz nasze serca na łaknienie Ŝycia czystego, na świeŜość i młodość duszy. Panno Roztropna - uświęcaj nasze rodziny, czuwaj nad młodzieŜą i sercami dzieci. Jasnogórska Królowo - dziękujemy Ci za nawiedzenie naszej parafii i naszych serc oraz za łaski, które nam przyniosłaś od Jezusa. Dziś odchodzisz od nas w Ikonie Obrazu Jasnogórskiego, ale pozostajesz z nami jako Królowa naszych serc i naszej parafii. Odtąd oddajemy Tobie swoją wolę, poprzez posłuszeństwo BoŜym przykazaniom i nauce Ewangelii, odpowiadając na Twoje polecenie “zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie mój Syn.” Słowami tymi Ŝegnała Maryję Krystyna Macura MŁODZIEś śEGNA M ARYJĘ Matko Boga, oto przychodzę do Ciebie, tym razem jednak nie po to, aby Cię prosić, czy złoŜyć jakiś dar, lecz po to wyłącznie, aby na Ciebie spojrzeć i z radością podziękować za to, Ŝe byłaś z nami. Przychodzę by jeszcze przez chwilę być z Tobą, Matko Moja, i - uwielbiać za to, Ŝeś Matką pięknej miłości, Ŝeś Dziewicą Niepokalaną, Ŝeś Matką łaski BoŜej. Maryja odchodzisz zewnętrznie, ale wiem, Ŝe wciąŜ będziesz z nami, dlatego z pełni serca dziękuję Ci, Matko BoŜa, za to, Ŝe codziennie czekasz tu na mnie, za to, Ŝe jesteś, istniejesz po prostu za to, Ŝe jesteś naszą Matką. 2 sierpnia 1998 r. DZIECI SKŁADAJ Ą POKŁON M ATCE NAJŚWIĘTSZEJ Odchodzisz od nas i pozostajesz Na zawsze w naszej rodzinie, Aby nas wspierać, oświecać, bronić Teraz i w śmierci godzinie. Więc dziękujemy Ci, Matko BoŜa, śegnając Cię w szczerym pokłonie, A ty odchodząc błogosławiące Nad nami unieś swe dłonie. SKRZYśOWANIA USTROŃSKICH DRÓG... Był słoneczny dzień - sobota 18 lipca 1998 r. Przez okno słychać było ostrzenie kosy. Ktoś kosił trawę i chwasty między drzewami. Inni czynili ostatnie przygotowania, dekorując maryjnymi flagami swoje domostwa, a w szczególności drogę, którą miała przybyć do naszego miasta, do naszej parafii najwspanialsza Kobieta Świata i Wszechczasów - Matka Boska z domu Częstochowska. Serca wielu osób biły z kaŜdą godziną coraz głośniej, ale były teŜ pełne niepokoju i zadawały pytania: CZY DROGĘ, KTÓRĄ MIAŁA PRZYBYĆ MARYJA WYBRUKOWALIŚMY DOBRYMI INTENCJAMI? CZY NASZ “DOM” PRZYGOTOWALIŚMY NAJLEPIEJ, JAK POTRAFILIŚMY? Denerwowaliśmy się trochę, poniewaŜ wiedzieliśmy jak wyglądał dom Świętej Rodziny, do którego zabrał nasze ustrońskie rodziny ks. Stanisław - rekolekcjonista pomagający nam przygotować się do tej jedynej, najwspanialszej wizyty. W domu Świętej Rodziny panowała przede wszystkim miłość i radość. ZauwaŜyliśmy, Ŝe był to dom co prawda kamienny, ale zbudowany z dobrych czynów i modlitwy. Bóg był ich głównym bohaterem. A CO ZASTAŁA MARYJA U NAS? Kiedy wreszcie drogą z Manhattanu przybyła Kopia Obrazu Matki BoŜej, od razu przekonaliśmy się, Ŝe nie uleglibyśmy wewnętrznemu rozbiciu, jeśli poddalibyśmy się działaniu tego macierzyńskiego wzroku, jeśli ciągle patrzylibyśmy w te jasnogórskie oczy, jeśli odczuwalibyśmy drganie Jej macierzyńskiego serca. Przykro nam było, Ŝe twarz Matki BoŜej, z domu Częstochowska, była dla nas często tak bardzo ciemna, Ŝe patrzyliśmy na nią z daleka, a czasami była dla nas zupełnie niewidoczna. Ustrońską drogą, na ramionach zanieśliśmy Maryję do parafialnego kościoła pw. św. dokończenie na str. 8 NR 31 (217)/8 PO GÓRACH, DOLINACH... dokończenie ze str. Klemensa, papieŜa i męczennika, który na czas Peregrynacji stał się Sanktuarium. Z róŜnych stron miasta, róŜnym drogami szli do Niego ludzie, a wśród kroków słychać było jak budziły się z letargu ludzkie serca. A moŜe na jednej z dróg skłócone, rodziny podały sobie ręce do zgody, na innej rozbite małŜeństwa powróciły do jedności? A moŜe stanęliśmy na drodze oddania się w niewolę Matce BoŜej, czyli oddania jej wszystkiego co mamy najlepsze, najdroŜsze, czym jesteśmy jako jednostki? Zobowiązania z takiej “niewoli” stoją w ścisłym związku z obowiązkami płynącymi z Chrztu św. Matka BoŜa przypomniała nam, Ŝe stoi na drodze, na której broni wolności, i Ŝe nie dopuści by dotknęła nas niewola grzechu, nienawiści i niewierności moralności chrześcijańskiej. MSZA ŚW. DLA CHORYCH I S AM OT N YC H W niedzielę została odprawiona Msza św. w int. wszystkich chorych, cierpiących, takŜe za tych, którzy cierpią w domach i szpitalach. Prosiliśmy Maryję, aby podźwignęła tych chorych, by mogli wrócić do naszej wspólnoty, aby wyśpisewać Magnificate - dziękczynienie za powrót do zdrowia. W czasie homilii O. Paulin zwrócił się do wszystkich chorych, cierpiących, smutnych, a takŜe do wszystkich zdrowych, którzy przybyli na tę Eucharystię. Przypomniał czas, gdy małŜonkowie klęczeli przed ołtarzem, ślubując sobie miłość, wierność i uczciwość małŜeńską oraz, Ŝe będą z sobą aŜ do śmierci. Teraz wielu było samotnych, gdyŜ współmałŜonek juŜ nie Ŝyje. Wielu z nich Ŝali się na swój wdowi, samotny los i zadaje pytanie, dlaczego cierpi, płacze. Kapłan kazał skierować ich wzrok na krzyŜ Chrystusa. Na Tego, który chodził wśród ludzi, leczył ich i nauczał, a oni Go ukrzyŜowali. Maryja stała wtedy pod krzyŜem i adorowała Go. Która matka jest dzisiaj zdolna do tego? Są takie matki! Podał przykład - kobieta mająca urodzić dziecko, staje przed dylematem, ona albo dziecko. Wybiera dziecko, a sama umiera. Takim matkom, i wszystkim innym, wychowującym swoje dzieci, a takŜe tym, które juŜ je wychowały, naleŜy się szacunek i miłość. Niestety nie wszystkie dzieci są do tego zdolne. Wiele matek pozostaje samotnych, opuszczonych przez swoje, juŜ dorosłe dzieci. TakŜe te małe, nie zawsze szanują swoich rodziców, wyraŜając się o nich bez szacunku. Po Mszy św. kapłan zwrócił się do najstarszych obecnych w kościele osób. Byli to 90 latkowie. W Ich intencji wszyscy zgromadzeni odmówili modlitwę, a Oni otrzymali obrazki z podobizną M.B. Częstochowskiej ze skrawkiem welonu potartego o Cudowny Obraz. 2 sierpnia 1998 r. PROBOSZCZ śEGNA ZACNEGO GOŚCIA MARYJO KRÓLOWO POLSKI I NASZA KRÓLOWO! Wczoraj witaliśmy Ciebie i z taką nadzieją patrzyliśmy w Twoje oczy, czekaliśmy na Twoje słowo, czekaliśmy na Twoje westchnienie. Czekaliśmy takŜe i na to, abyś pokierowała naszymi krokami. Maryjo! - KaŜdy z nas we właściwy sobie sposób, odczuł Twoją obecność wśród nas. To sprawiła Twoja Jasnogórska Ikona, to sprawił ten Obraz czczony od wieków, Ŝe Twoja obecność stała się wśród nas bardziej zrozumiała, bardziej dotykalna. Maryjo! - Ty jesteś zawsze wśród nas, ale potrzeba nam takich szczególnych chwil, jak ta, która teraz się kończy. Potrzeba nam tych chwil, aby wzmocnić naszą wiarę, aby naszą wątłą nadzieję pobudzić i rozpalić oziębłe serca nasze. Maryjo! - Potrzeba nam takich chwil, abyśmy garnąc się do Ciebie, garnęli się do Twego Syna. Dlatego dziękujemy Ci za to Twoje spojrzenie. Dziękujemy Ci za Twoje dotknięcie naszego Ŝycia. DZIĘKUJEMY CI! DZIĘKUJEMY I śEGNAMY! śEGNAMY SIĘ Z TWOIM WIZERUNKIEM, ALE NIE śEGNAMY SIĘ Z TOBĄ. POZOSTAŃ Z NAMI, POZOSTAŃ WŚRÓD NAS. MARYJO KRÓLOWO POLSKI MÓDL SIĘ ZA DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, KTÓRZY W JAKIKOLWIEK SPOSÓB PRZYCZYNILI SIĘ DO PRZYGOTOWANIA I UŚWIETNIENIA CZASU PEREGRYNACJI W NASZEJ PARAFII. SZCZEGÓLNE “BÓG ZAPŁAĆ” WSZYSTKIM PARAFIANOM ZA LICZNY I POBOśNY UDZIAŁ WE MSZACH ŚW., NABOśEŃSTWACH I CZUWANIACH. SZCZĘŚĆ BOśE! ks. Antoni Sapota - proboszcz "Po górach, dolinach..." Redaguje kolegium: Barbara Langhammer (red. naczelny), ks. Zygmunt Siemianowski (red.odpowiedzialny), Maria Pasterna, Urszula Przybyła, Jacek Kamiński, Roman Langhammer (redaktor techniczny; skład komputerowy) Redakcja zastrzega sobie prawo skracania nadesłanych materiałów i zmiany tytułów. Wydawca: Fundacja "Źródło" Kraków, Adres Redakcji Gazety: 43-450 Ustroń ul. M.Konopnickiej 1, tel (033) 54-30-23