Wydrukuj tekst

Transkrypt

Wydrukuj tekst
R O C Z N IK I
NAUK
T om X , zeszy t 2
PRA W N Y CH
-
2000
KS. JAN DYDUCH
Kraków
TROSKA O D U SZPASTERZY
W S P R A W O Z D A N IA C H Z W I Z Y T A C J I K A N O N IC Z N Y C H
K A R D Y N A Ł A K A R O L A W O JT Y Ł Y
K odeks Praw a K anonicznego postanaw ia: „B iskup diecezjaln y w inien
otoczyć szczególną tro sk ą prezbiterów , których pow inien w ysłuchiw ać jako
pom ocników i doradców , stać na straży p rzysługujących im upraw nień i tro ­
szczyć się o to, aby w ypełniali w łaściw e ich stanow i obow iązki i m ieli do
dyspozycji środki oraz instytucje potrzebne do rozw oju życia duchow ego
i intelektualnego. Jego tro sk ą m a być rów nież zapew nienie im godziw ego
utrzym ania oraz opieki społecznej, zgodnie z przepisam i p ra w a” (kan. 384).
Podobną troskę o życie i posługę kapłanów pow ierzał biskupow i poprzedni
kodeks (por. kan. 336).
K ard. K. W ojtyła jak o pasterz K ościoła krakow skiego często podkreślał
potrzebę jed n o ści i w spółpracy biskupa i kapłanów . W ypływ ało to najpierw
z jego p ostrzegania K o ścioła i roli pasterzy oraz ów czesnej sytuacji K ościoła
w Polsce. W izytacje kanoniczne parafii były w ażn ą o k az ją do za m a n ifesto w a­
nia jedności b iskupa i kapłanów , ja k rów nież zainteresow ania życiem i p o słu ­
g ą duszpasterzy. W szystko to znajduje odzw ierciedlenie w spraw ozdaniach
z w izytacji kanonicznych w parafiach.
I. TROSKA O ŻYCIE KAPŁANÓW
R ekapitulując sw oje 50-letnie życie kap łań sk ie Jan P aw eł II napisał:
„W dniach obchodu Z łotego Jubileuszu m oich św ięceń k ap łańskich m yśl m oja
zw raca się w szczególny sposób do całego P rezbiterium K ościoła k rak o w sk ie­
go, którego byłem członkiem jak o kapłan, a potem gło w ą ja k o arcybiskup.
S tają mi przed oczym a sylw etki w ybitnych kapłanów , proboszczów i w ikariu-
szy [...] P rzykładam i ich św iętości i gorliw ości duszpasterskiej bardzo się
budow ałem [...], od nich uczyłem się, co to znaczy być autentycznym duszpa­
sterzem ” 1. K arol W ojtyła od kapłanów uczył się duszpasterstw a, ale jeszcze
bardziej On uczył ich duszpasterzow ania. S zczególną o k azją do tego były
w izytacje k an o n iczne parafii. S praw ozdania z nich ukazują, jak bardzo tro­
szczył się o d u szpasterzy, o ich życie w ew nętrzne, o ich poziom intelektual­
ny, o ich rozw ój duchow y, ale także o ich byt m aterialny. T a troska doty­
czy ła rów nież ro d zin kapłanów , stanow iących środow iska o podstaw ow ym
znaczeniu d la pielęgnow ania pow ołań kapłańskich i to nie tylko w dzieciń­
stw ie, m łodości, w okresie sem inarium , ale także później w życiu kapłańskim .
In tereso w ał się zw łaszcza kapłanam i starym i i chorym i. Z adziw iająca jest
troska o zb aw ien ie zm arłych ju ż kapłanów , szczególnie tych, z którym i spot­
kał się jak o kapłan czy jak o biskup.
P ocząw szy od pierw szej w izytacji w M ucharzu (16-18 V 1959) biskup
K. W ojtyła w y kazuje zainteresow anie życiem kapłanów . W spraw ozdaniu
zaznacza: „M iejscow y proboszcz ks. dziekan Jó z e f M otyka szam belan J. Sw.
m im o 74 łat życia i praw ie 50 kapłaństw a je st niezw ykle żyw y i pracow ity”.
P isze nie tylko o proboszczu: „W ikariusze: chory ks. S tanisław W olny oraz
od kilku m iesięcy ks. A ntoni P aluch pracu ją ku zadow oleniu ks. dziekana”2.
Ż yczeniem w izytującego biskupa K. W ojtyły było, aby w w izytacjach
u czestniczyli kapłani z sąsied ztw a (dekanatu), jak rów nież kapłani, którzy
z tej parafii p o ch o dzili. W jednym z pierw szych spraw ozdań z w izytacji, m ia­
now icie d o k onanej w Z em brzycach (30-31 V 1959), podkreśla obecność k a­
płanów i alum nów , którzy w ciągu ostatnich lat w yszli z tej p arafii3. W izytu­
jąc S tryszaw ę (31 V -2 V I 1959) odw iedził nie tylko proboszcza ks. H. Znam irow skiego i w ikariusza ks. S. W ójciaka, ale także ks. B. B artkow skiego,
k ap elana sió str Z m artw ychw stanek na Siw ców ce (przysiółek należący do
parafii S tryszaw a), będącego kapłanem diecezji chełm ińskiej. W spom ina także
o o d w iedzinach w dom u rodzinnym ks. A. S ołtysika, pochodzącego z tej
p arafii, a będ ącego w ikariuszem w M szanie D olnej, który uczestniczył
w w izy tacji4.
W izy tu jący biskup K. W ojtyła rozm aw iał z w iernym i o życiu kapłanów .
S p raw o zd an ie z w izytacji w Z abierzow ie B ocheńskim (16-17 IX 1960) stw ier­
1 D ar i Tajem nica, Kraków 1996. s. 65.
2 Akta K ardynała K arola W ojtyły przechow yw ane w Archiw um Kurii M etropolitalnej
w Krakowie (dalej cyt. - AKKW ), E II-1/63.
3 A KKW , E l i - 1/63.
4 A KKW , E l i - 1/63.
dza: „P rzedstaw iciele R ady parafialnej w yrażali się z uznaniem o pracy ks.
prob. W . Z iem ińskiego, który całe sw oje życie k ap łań sk ie (38 lat) spędził
w Z abierzow ie B ocheńskim naprzód jako w ikariusz, a później jak o proboszcz.
N iem niej prosili o pom oc dla niego - i ta pom oc (w ikariusz) zdaje się bardzo
p o trzeb n a...”5. S praw ozdanie z w izytacji w Ł apanow ie (22-24 IX 1960) za ­
znacza, że adm in istrato r parafii, ks. T. S iepak, po przebytej chorobie, w raca
do zdrow ia i podejm uje pracę d u szp astersk ą norm alnie, sp ełniając funkcje
kapłańskie. T akże dodaje o odw iedzinach w izytującego biskupa w dom ach
rodzinnych ks. dziekana M. Z debskiego z R abki i ks. S. Ż aka adm inistratora
ze Szczyrku.
N iecodzienną sytuację napotkał biskup K. W o jty ła w izytując p arafię L anc­
korona (18-20 V 1960). W parafii tej pracow ali dw aj kapłani - bracia; star­
szy ks. Jan M arszałek po 60-leciu kapłaństw a i nieco m łodszy jeg o b ra t6.
P racują gorliw ie, jed n ak pisze w spraw ozdan iu „przydałby się m łody
ksiądz zw łaszcza do pracy nad m łodzieżą i d z ie ć m i”7. W izytując R adziszów
(5-6 V I 1960), po uroczystej sum ie dokonał bło g o sław ień stw a tych rodziców
i rodzin, z których w yszli kapłani, zakonnicy lub zak o n n ice8.
W ielką w agę podczas w izytacji przyw iązyw ał K ard. K. W ojtyła do spraw y
pow ołań kapłańskich i zakonnych. W spraw ozdaniu z w izytacji w P oroninie
(13-16 V 1961) napisał: „R esztę przedpołudnia w ypełniła konsekracja dw óch
bocznych ołtarzy pod w ezw aniem N ajśw iętszej M aryi P anny oraz św. Józefa.
W kazaniu zw iązanym z tą cerem onią została p o ruszona spraw a pow ołań
kapłańskich, która podczas w izytacji w e w szy stk ich parafiach stanow iła jeden
z tem atów przem ó w ień ”9. W czasie w izytacji p arafii św. M ikołaja w C hrza­
now ie, odbyw ającej się od 6 do 10 V 1967 r., a w ięc w okresie podejm o­
w ania przez m aturzystów decyzji o kierunku studiów i w yborze zaw odu, do
w izytującego arcybiskupa zgłosił się m aturzysta w yrażając w olę w stąpienia
do sem inarium i kilk a m aturzystek, pragnących w stąpić do zakonów . S pra­
w ozdanie w spom ina także o przeprow adzonej ro zm o w ie z rodzicam i kapłanów
i alum nów oraz p odkreśla w ysiłki p roboszcza p rałata ks. Jana W olnego dla
budzenia pow ołań kapłańskich, najpierw jak o p ro feso ra relig ii w gim nazjum
5 AKKW , E li - 1/103.
6 AKKW , E li- 103.
7 AKKW , E li - 1/103.
8 AKKW , E li - 1/128.
9 AKKW , EII-2/48.
ch rzan o w sk im , a potem jak o proboszcza, w sum ie 40 lat pracy duszpasterskiej
w C h rz a n o w ie 10.
S praw a po w o łań kapłańskich b yła tem atem końcow ego przem ów ienia
w izy tacy jn eg o K ard. K. W ojtyły, ja k ie w ygłosił koncelebrując M szę św.
w Ł o d y g o w icach (19 IV 1972) z tam tejszym i kapłanam i - rodakam i. Parafia
ta b y ła w ów czas m iejscem bardzo licznych pow ołań kapłańskich i zakonnych.
Po M szy św. spotkał się w salce katechetycznej z rodzicam i zarów no księży,
ja k też k leryków , sióstr i braci z a k o n n y ch 11. Jak głęboko w sercu i pam ięci
n o sił K ard. K. W ojtyła alum nów sem inarium , św iadczy w ydarzenie, jakie
m iało m iejsce podczas w izytacji p arafii C ięciny (3-6 VI 1972). Tam udał się
n a cm entarz, by p om odlić się nad grobem tragicznie zm arłego Jana D ziedzica,
by łeg o alum na sem inarium krakow skiego. A lum n ten był w sem inarium w la­
tach 1957-1960. P odczas w izytacji w P cim iu (1-2 IV 1978) naw iedził cm en­
tarz i m odlił się nad grobem śp. A ndrzeja M uniaka, alum na sem inarium du­
ch ow nego w K rakow ie, zm arłego trag iczn ie w 1974 r . 12 Z głęboką troską
w sp o m in a sp raw o zdanie z w izytacji w W ilam ow icach (17-18 III 1973) o dłu­
gim o k resie braku pow ołań z tej parafii, który trw ał 33 lata. Po tym okresie
zo stał w y św ięco n y ks. E. N ycz, będący w ów czas w ikariuszem w M istrzejow icach. S p raw o zd an ie dodaje, że w p rzeszłości było z parafii W ilam ow ice w ię­
cej k ap łan ó w , a w śród nich S ługa B oży Jó z e f B ilczew ski A rcybiskup M etro­
p o lita L w ow ski. U rodził się w roku 1860. B ył kapłanem krakow skim , profe­
sorem U n iw ersy tetu Jana K azim ierza we L w ow ie, a potem A rcybiskupem tej
p rastarej stolicy w latach 1900-1923 L\ R ów nież K ard. K. W ojtyła w yraził
u b o lew an ie z pow odu nielicznych pow ołań kapłańskich i zakonnych z parafii
Jaw iszow ice: „O godz. 21-szej na plebanii spotkałem się z rodzinam i kapła­
nów i zakonnic pochodzących z parafii Jaw iszow ice i m ogłem się dokładnie
zapo zn ać ze stanem pow ołań duchow nych w parafii, które nie są zbyt liczne,
ale tym bard ziej ce n n e” 14. O tem atyce pow ołaniow ej m ów ił do w szystkich
w iern y ch , a w szczególności m ów ił o tym do dzieci i m łodzieży. Podkreśla
to w sp raw o zd an iu z w izytacji w D roginii (28-29 I 1978) '. K. W ojtyła
k ażde po w o łan ie kapłańskie, także w łasne, postrzegał jako proces, jako doj­
10 A KK W , EII-5/17.
11 A KK W , E-7/280.
12 A KK W , E II-7/293, AKKW E li - 15/32.
13 A KK W , EII-8/97.
14 Spraw ozdanie z w izytacji w Jaw iszow icach, 21-24 IX 1973, AKKW , EII-8/148.
15 A KK W , E l i - 15/63.
rzew anie w spierane i oprom ienione łask ą B o ż ą 16. D la duszp asterstw a p o w o ­
łań, w celu akcji p ow ołaniow ej w prow adził zw yczaj w spólnych m odlitw
alum nów z w iernym i w jakim ś k ościele K rakow a w W ielki C zw artek. S p ra­
w ozdanie z w izytacji w P leszow ie zaznacza: „W W ielki C zw artek o godz.
21-szej przeprow adziłem G odzinę Św iętą, w której u czestniczyli - w raz
z parafianam i - alum ni krakow skiego sem inarium ” 17.
P rzedm iotem szczególnego zainteresow ania w czasie w izytacji byli kapłani
starzy i chorzy. S praw ozdanie z w izytacji w Z akopanem w p arafii św . R o d zi­
ny (27 V-5 VI 1961) zaw iera relację z odw iedzin em erytow anych księży
katechetów : L. P ietrzaka, A. G ałuszki, Z. W iśniow skiego oraz ciężko chorego
ks. M. Tyrki, od 10 lat w alczącego o życie pow ażnie zagrożone gruźlicą.
O dpraw ia M szę św. w sw oim m ieszkaniu, pom aga w m iarę m ożliw ości
w duszpasterstw ie chorych i spow iada kapłanów . O statni dzień w izytacji
(5 VI) został pośw ięcony na „godziny sk u p ien ia” dla w szystkich kapłanów
diecezjalnych i zakonnych pracujących w Z akopanem i okolicy. W izytujący
biskup w ygłosił do nich dw ie konferencje a sc ety czn e18. O dw iedzając ch o ­
rych w czasie w izytacji, często K ard. K. W ojtyła odw iedzał rodziców k a p ła ­
nów. Tak było w W aw rzeńczycach (1-2 V I 1963), gdzie o dw iedził o błożnie
chorą staruszkę, m atkę jed n eg o z licznych księży, którzy p o ch o d z ą z parafii
W aw rzeń czy ce19. P odczas w izytacji parafii św. Józefa w P odgórzu (4-12 IV
1964) odw iedził chorego ks. M. R achw ała w jego m ieszkaniu. K apłan ten
przez w iele lat pracow ał jak o katech eta20. Stałym elem entem w izytacji były
odw iedziny księży w ikariuszy. S praw ozdanie z w izytacji parafii O patrzności
Bożej w B iałej (20-26 V 1964) w zm iankuje o odw iedzinach w ikariuszy
i przeprow adzonych z nim i rozm ow ach o pracy duszpasterskiej. W ów czas
pracow ali tam księża: S. F lorczyk, E. P aw łow ski, S. L ejaw ka, K. G órny,
m gr J. P asierbek, T ytus K a lfas21. A ż dw a dni zajęły odw iedziny k sięży p ra ­
cujących w parafii N ow a H uta B ieńczyce (28 II i 2 III 1967). W ynikało to
stąd, że księża ci m ieszkali w różnych częściach N ow ej H uty, czasem poza
terenem parafii. Ks. P roboszcz Jó ze f G orzelany m ieszkał w pob liżu PI. C en ­
16 Por. S. N a g y, D roga do kapłaństw a i jeg o przeżyw anie przez K arola W ojtyłę,
[w:] Kapłaństwo służebne w życiu i nauczaniu Jana Pawła II, red. J. Szczurek, Kraków 1997,
s. 21-28.
17 AKKW , E li - 10/33.
18 AKKW, EII-2/48.
19 AKKW, EII-3/60a.
20 AKKW, EII-4/3a.
21 AKKW , E II-4 /19a.
tralnego ze sw ą m atk ą staru szk ą (teren parafii M ogiła)22. W ostatni dzień
w izy tacji p arafii św. K atarzyny i św. W ojciecha w Jaw orznie (25-31 V 1967)
A rcy b isk u p K. W o jty ła odpraw ił M szę św. dla rodzin kapłanów i zakonnic
p o ch o d zący ch z tej p arafii, podczas której w ygłosił Słow o B oże na tem at
po w o łan ia. W p o łu d n ie tego dnia (31 V 1967) w yjechał do S zczakow ej, by
od w iedzić d ziek an a dekanatu Jaw orznickiego, potem do C iężkow ic, gdzie ja k zazn acza - „żyje jeszc ze pam ięć poprzedniego proboszcza i ostatniego
dziek an a n o w o g ó rskiego śp. ks. prałata A. M roczka”. W tym sam ym dniu
od w ied ził k sięży w ikariuszy: W . P aciorka, J. W ala, S. A dam skiego, J. Bedn ara, J. D ziaska, S. Z ychow icza i M. Juraszka. O dw iedził rów nież ks. prałata
K. K um alę, k an o n ik a kapituły lw ow skiej, który rezydow ał w Jaw orznie i tam
p o m ag ał w duszpasterstw ie" ’.
S p raw o zd an ie z w izytacji parafii św. S zczepana w K rakow ie (18 X I-26 XII
1967) w sp o m in a o odw iedzinach u kapłanów tam zam ieszkujących. O dw iedził
ks. p rałata A. G órkiew icza, który w ciągu blisko 30 lat był tam proboszczem ,
ks. d ra T. R y łk ę aktualnego adm inistratora parafii oraz księży w ikariuszy:
Sz. Ż m udkę, B. B ułkę, W . P aw lika i F. K oska - salw atorianów , L. W ęgrzyna
- m ich alitę. O d w ied ził także ks. dra F. T okarza - profesora filozofii hindus­
kiej K U L , ks. M. M arka - em erytow anego katechetę, ks. S. A m brożego k atech etę w p arafii m ariackiej, ks. dra T. D ługosza - prof. historii K ościoła
U JK i U J, ks. p rałata dra S. D ąbrow skiego - katechetę u prezentek"4.
K ard. K, W o jty ła okazyw ał w ielki szacunek dla starych kapłanów . W izytu­
jąc parafię św. K azim ierza w K rakow ie (A dw ent 1968), w II N iedzielę
A d w entu u czestn iczy ł w e M szy św. odpraw ianej przez ks. prałata J. M aca,
9 0 -letn ieg o k ap łana, budow niczego kościoła i pierw szego długoletniego pro­
b o szcza tej p arafii. Po M szy św. przem ów ił do celebransa, w yrażając podzię­
kow anie i ży czen ia2’. P odobnie, spraw ozdanie z w izytacji w N ow ym Targu
8-15 V I 1969) p isze o odw iedzinach u księży rezydentów : ks. W . K rzystyniaka n o w o tarsk ieg o rodaka, kapłana A rchidiecezji L w ow skiej, m ającego 50 lat
k ap łań stw a, k tó ry ciąg le jeszcze posługuje w konfesjonale; ks. W . Św iętego,
em ery ta m ieszk ająceg o przy sw ojej rodzinie i pom agającego w katechizacji
i ks. J. Z ap alę byłego p roboszcza w K rzeczow ie. N aw iedzając cm entarz,
22 A KKW , E II-5/5.
23 A KK W , EII-5/39.
24 A KKW , E II-5/3.
25 A KKW , EII-5/94.
m odlił się przy grobach zm arłych kapłanów tam spoczyw ających, w ym ienia
śp. ks. p rałata J. D ybę, ostatniego pro b o szcza26.
Szczególne zain teresow anie w ykazyw ał K ard. K. W ojtyła - ja k to ju ż
w spom inaliśm y - rodzinam i, a zw łaszcza rodzicam i kapłanów . W 'izytując
parafię W ieliczka (11-30 IV 1970) odw iedził pen sjo n ariu szk i ss. urszulanek
w Sierczy, w śród których była m atka abpa A dam a K ozłow ieckfego27. P o ­
dobnie było w L iszkach (22-25 V 1971). T am odw iedził rodziców ks. J. M ola
TJ, którego stryj ks. W. M ól był proboszczem na P rądniku C zerw onym
i zginął w obozie koncentracyjnym . U czestniczył także w spotkaniu księży
rodaków , w którym w zięli udział: ks. J. M ól T J, ks. J. K luska proboszcz
z G órki K ościelnickiej, ks. K. C iuba proboszcz z C iężkow ic, ks. W . W ęgrzyn.
CM , ks. J. Lang SDB. N ie m ógł przybyć ks. prof. I. R óżycki, będący na ze­
braniu Św iatow ej R ady K ościołów w S zw ajcarii i ks. S. N ow ak, odbyw ający
studia w Paryżu. W ostatnim dniu w izytacji (25 V) o godz. 8 00 odpraw ił
M szę św. za zm arłych kapłanów , w szczególności za śp. bpa S tanisław a R osponda, sufragana krakow skiego, który p o chodził z L iszek 28 W izytując
O siedle P odw aw elskie w K rakow ie odw iedził chorego staruszka A ndrzeja W a­
lenia - ojca ks. p rałata W alenia i p an ią M arię K u row ską - siostrę ks. infułata
m ariackiego T eo fila K urow skiego i zm arłego ju ż ks. T. K u row skiego‘v.
W M akow ie P odhalańskim (21 V 1971) odw iedził ks. J. K olbera - em ery ­
ta, który po rezygnacji z probostw a i d ziek ań stw a był tam p enitencjarzem .
Im ponująco zaprezentow ała się w M akow ie P odhalańskim k o ncelebra z k ap ła­
nam i rodakam i, którzy przybyli bardzo licznie. O gólna liczba żyjących w ó w ­
czas kapłanów z parafii m akow skiej w ynosiła 25, a sió str zakonnych 3 7 30.
W K rakow ie K obierzynie (28 III 1971) od w ied ził byłego proboszcza ks. kan.
J. Lupę, który po utracie w zroku zrezygnow ał z p ro b o stw a31.
W yrazem życzliw ości K ard. K. W ojtyły w obec kapłanów był jeg o udział
w pogrzebach zm arłych kapłanów . S praw ozdanie z w izytacji w G iebułtow ie
(31 V - 2 VI 1572) w spom ina, że w izy tacja d nia 2 V I zo stała przerw ana,
m iędzy go d zin ą 1 6 -1 8 , gdyż K ardynał udał się do K rakow a na pogrzeb śp.
w spom nianego ju ż ks. prałata Jan a M aca '. P odobnie było w M oraw icy.
26 AKKW , EII-6/39.
27 AKKW, EII-6/268.
28 AKKW , EII-7/4.
29 AKKW , EII-8/16.
30 AKKW , EII-7/38.
:,i Spraw ozdanie z w izytacji w K rakowie K obierzynie, AKKW , EII-7/25.
32 AKKW , EII-7/231.
D nia 2 V 1977 r. po połu d n iu przew odniczył uroczystościom pogrzebow ym
śp. ks. p rałata A. B ajera pro b o szcza parafii D obrego P asterza w K rakow ie,
który n iegdyś był w ikariuszem w M oraw icy33.
G estem życzliw ości było tak że podkreślanie zasług starych kapłanów :
„P odkreślić należy szczególne zasługi obecnego proboszcza ks. kan. F. S m o­
larka, który w tym w łaśnie roku obchodził złoty jubileusz kapłaństw a, a p ro ­
b oszczem w K om orow icach je s t od 1938 r. W czasie okupacji był w ięziony
w o b o zie k o n cen tracyjnym ”34. D ostrzegał także w kład poprzednich p robo­
szczów . W czasie w izytacji w P isarzow icach (10-11 XI 1973) kard. K. W oj­
ty ła ko n sek ro w ał now y kościół, który był w spaniałym dziełem zbudow anym
p rzez p ro b o szcza ks. S. P ielę. N ie pom inął w spraw ozdaniu poprzedniego
p ro b o szcza ks. T. W ojniaka, zaznaczając, iż zbudow ał w P isarzow icach o b ­
sze rn ą p lebanię. P odobnie sp raw ozdanie z w izytacji w Jaw orznie (25-31 V
1967) w spom ina o zasługach p oprzedniego proboszcza śp. dziekana S. B ajera,
k tó ry - w raz z w iernym i - od w ażn ie w ystępow ał u w ładz państw ow ych o ze­
zw o len ie n a d alszą budow ę k o ścio ła3 ’. D użo m iejsca poprzednim p robo­
szczom p o św ięca spraw ozdanie z w izytacji w P łokach (17-19 XI 1973).
W tru d n y ch (stalinow skich) czasach ks. kan. D ionizy G ąsiorek w ybudow ał
o k azały kośció ł p arafialny. Jego n astępca śp. ks. kan. S tanisław Piątkow ski
w yb u d o w ał o b szern ą p leb an ię (zm . 3 XI 1973 r.). W spom ina także śp. ks. M i­
ch ała R apacza zam ordow anego w krótce po II w ojnie św iatow ej (1946 r.),
m ęczen n ik a to talitaryzm u k o m u n isty c z n e g o '0. Podczas w izytacji parafii
w C zy ży n ach (12-16 II 1975) odpraw ił M szę św. za zm arłych, w spom inając
szczeg ó ln ie śp. ks. J. Z astaw n iak a budow niczego kościoła i tw órcę parafii.
O d w ied ził tam także m atkę ks. F. K ołacza - w icerektora sem inarium krakow ­
skiego i m atkę o. Z iom ka - cy stersa0 '. W izytacja w Jeleniu (3-6 X 1975)
p o łączo n a b y ła z k o n sek racją kościoła. P odkreślono zasługi poprzedniego
p ro b o sz cza ks. kan. J. S ulińskiego, zw łaszcza jeg o pracę w trudnym okresie
o k u p acji h itlero w sk iej 3. S praw ozdanie z w izytacji w Porębie Ż egoty (13-15
V 1977) w zm ian k uje o od w ied zin ach chorych rodziców ks. P. K ałam ackiego.
W sp o m in a rów nież o m odlitw ie przy grobach poprzednich proboszczów ,
a tak że przy grobie abpa M etropolity M ohylew skiego J. Szem beka, zm arłego
33 A KK W , E li - 11/10.
34 Spraw ozdanie z w izytacji w K om orow icach, 8-10IV 1972, AKKW , EII-7/191.
35 A KK W , EII-8/82; A KKW , F J1-5/39.
36 A KKW , E II-8/2 16.
37 A KKW , EII-9/5,
38 A KKW , EII-9/146.
w r. 1905 i pochow anego tam w kaplicy cm entarnej - fundacji rodziny Patelskich39.
Kard. K. W ojtyła bardzo cenił kapłanów sw oich w spółpracow ników .
W spom ina w spraw ozdaniu z D ąbrow y S zlacheckiej (19 V 1977): „W W ołowicach zaszedłem też do dom u rodzinnego ks. T adeusza S tycznia, m ojego
najbliższego w sp ó łp racow nika z K U L ”40. P odobnie, w izytując p arafię w R a­
bie W yżnej (11-13 VI 1977), odw iedził dom rodzinny ks. S tan isław a Dziwisza, sw ojego kapelana, spotykając się z członkam i jego rodziny. T akże udał
się na cm entarz, aby pom odlić się przy grobie jeg o rodziców Z o fii i S tan isła­
wa. Dużo m iejsca to spraw ozdanie pośw ięca poprzedniem u pro b o szczo w i ks. prałatow i Józefow i P olońskiem u, który podczas w izytacji - w dniu 12 VI
1977 r. obchodził 5 0-lecie proboszczow ania w R abie W yżnej: „W czasie
M szy św. w ygłosiłem kazanie. Z łoty Jubileusz p ro boszczow ania w parafii jest
istotnie w ydarzeniem niezw ykłym , a ks. prałat P oloński je st też jed n y m z n ie­
zw ykłych kapłanów A rchidiecezji, który budow ał zaw sze i nadal buduje
swym głębokim życiem duchow ym , o so b istą ascezą kapłańską, w ielk ą k u ltu rą
i oczytaniem oraz bardzo gru n to w n ą p racą d u szp astersk ą”41. T ak że bardzo
w ysoką ocenę w ystaw ił K. W ojtyła nieżyjącem u kapłanow i pro b o szczo w i w
D zianiszu - ks. A. M arszałkow i: „W parafii w ciąż jeszc ze odczuw a się żyw ą
pam ięć śp. ks. A. M arszałka, pierw szego proboszcza w D zianiszu, który
pozostaw ił w sercach parafian obraz kapłana oddanego c a łą d u sz ą chw ale
Bożej i pracy d u szp astersk iej”42. S praw ozdanie z w izytacji w Z aw oi (18-20
V 1977) pisze o udziale w niej ks. prałata M. Jaw orskiego, dziek an a P ap ies­
kiego W ydziału T eo lo gicznego w K rakow ie, który każdego roku sw ój odpo­
czynek na W ilcznej łączy z w akacyjnym d u szp asterstw em 43.
K ard. K. W ojtyła obejm ow ał sw oją troską w szystkich kapłanów , szczeg ó l­
nie jed n ak troszczył się o chorych i starych, zaś zm arłych w m odlitw ach
i M szach św. polecał m iłosierdziu B ożem u. W ielką w agę p rzy w iązy w ał do
spraw y pow ołań kapłańskich, dlatego szacunkiem o taczał ro d zin y kapłanów ,
a zw łaszcza ich rodziców . W izytacje były o k azją do zam an ifesto w an ia je d n o ­
ści kapłanów ze sw oim biskupem . K ażde spraw ozdanie rela cjo n u je spotkania
kapłanów z biskupem na rozpoczęcie i zakończenie w izy tacji, w których
uczestniczyli bardzo licznie.
39 AKKW , E li - 11/134.
40 AKKW, E U -11/84.
41 AKKW, E l i - 12/25.
42 AKKW, EII-2/48.
43 AKKW , E li- 12/120.
U. TROSKA O POSŁUGĘ KAPŁANÓW
P asterzo w an ie Jan a P aw ła II jaw i się jako pontyfikat now ej ew angelizacji.
P apież ew an g elizu je słow em żyw ym i słow em pisanym . G łosi Ew angelię
słow em p o ety ck im , p isze książki p o pulam oteologiczne, posługuje się też
w y k ład am i n au k o w y m i44.
Jan P aw eł II n ie tylko ew angelizuje, ale także w zyw a kapłanów do podej­
m o w ania po słu g i słow a, do uczestnictw a w m isji prorockiej C hrystusa i K oś­
cio ła4'. P o d o b n ie było podczas pasterzow ania w K rakow ie. K ard. K. W ojty­
ła n iestru d ze n ie ew angelizow ał i zobow iązyw ał kapłanów do nauczania, po­
niek ąd uczył ich p osługi słow a, a n aw et spraw dzał. N ajlepszą o kazją do tego
były w izy tacje k anoniczne parafii. W czasie w izytacji w ygłaszał kazania,
ho m ilie, p rzem ó w ien ia i nauki stanow e. Jest to olbrzym i zbiór, który chociaż
nie zach o w ał się kom pletny, je st jed n ak w ielką sk arb n icą słow a B ożego i w y­
m aga o d ręb n eg o opracow ania i om ów ienia; czym - w ydaje się - pow inni
zająć się h om ileci.
R ó w n o cześn ie słuchał kazań w ygłaszanych przez kapłanów i oceniał je.
T ak by ło ju ż w pierw szych dniach w izytacji. S praw ozdanie z w izytacji w B u­
dzo w ie (22-23 V 1959) w spom ina: „K azanie na sum ie w ygłosił ks. J. Ptak,
w ik ariu sz z Z em brzyc - napraw dę dobre, choć m oże przeładow ane faktam i
i p rz y k ła d am i”46. W B udzow ie (11-13 IX 1960) kazanie w ygłosił ks. J. Gąsio ro w sk i - ad m in istrato r parafii Ł azany. K azanie to było żyw e i obrazo­
w e“'. W G d o w ie (22-30 IX 1960) kazanie w ygłosił A. Z ięba proboszcz Niegow ici: „K azan ie krótkie, w ypow iedziane z d u żą sw adą, przedstaw iało posłan­
nictw o b isk u p a na tle sytuacji w sp ó łczesn ej”48. W B rzeziu (13-15 IX 1960)
biskup K. W o jty ła słuchał kazania ks. E. K abata, ad m inistratora z W oli B a­
to rskiej. O cen ił je jak o bardzo dobrze przygotow ane, źródłow e, trochę za
długie, choć w całości bardzo rzeczo w e49. P odczas w izytacji w M yślenicach
(3-9 V I 1971) w y słuchał kazań ks. proboszcza, ks. J. K ruczka, ks. J. Proroka,
ks. Cz. P uto i ks. S. P odziom ego - „w szystkie były zw ięzłe i bardzo dobrze
44 Por. S. N o w a k, Styl kapłaństw a Jana Pawła II iv je g o posłudze apostolskiej, [w:]
K apłaństw o służebne, s. 34.
45 Por. M. S z y m u 1 a, K apłan ja ko głosiciel Słowa B ożego i szafarz Eucharystii według
nauczania Jana P aw ła II, [w:] K apłaństw o służebne, s. 184-185.
46 A KK W , E l i - 1/63.
47 A KK W , E li- 1/103.
48 A KK W , E l i - 1/103.
49 A KK W , E l i - 1/103.
przy g o to w an e’” 0. W spraw ozdaniu z w izytacji w C ięcinie (3-6 V I 1972)
zaznacza: „O godzinie 10 ' koncelebrow ałem M szę św. dla m łodzieży z ks.
Stanisław em D ziw iszem kapelanem i ks. w ikariuszem P iotrem K ałam ackim ,
który w ygłosił zw ięzłą i ja sn ą h o m ilię”51. N ie zaw sze oceny te były p o zy ­
tyw ne. W spraw ozdaniu z L achow ic (29-30 V 1959) napisał: „Z alety k azn o ­
dziejskie m oże by u niego były, ale brak głębszego p rzygotow ania i p rz e ­
m yślenia, kazanie zbyt krótkie, bez jasn o zarysow anej m yśli p rz ew o d n iej”52.
W spraw ozdaniach w iele m iejsca pośw ięca głoszeniu słow a B ożego przez
katechizację. S praw a ta w ym aga odrębnego om ów ienia.
W izytacja kanoniczna parafii połączona była ze spraw ow aniem św iętej
L iturgii, w szczególności ze spraw ow aniem N ajśw iętszej O fiary i szafarstw em
S akram entów . Na lata w izytacji K arola W ojtyły jak o p asterza A rchidiecezji
K rakow skiej przypadł okres posoborow ej odnow y liturgicznej. B ył on jej
inicjatorem i inspiratorem . T aka postaw a w ypływ ała nie tylko ze znajom ości
soborow ych dokum entów , lecz także z głębi teologicznych przem yśleń oraz
z praktyki d u szp astersk iej3’. P rzeprow adzając w izytacje w parafiach, sto p ­
niow o w prow adzał odnow ę liturgii O fiary E ucharystycznej i innych sak ram en ­
tów św iętych.
W ym aga to odrębnego om ów ienia. Z w ielk ą g o rliw o ścią i p o b o żn o ścią
spełniał św iętą posługę, w szczególności służył p o słu g ą sp o w ied n iczą w k o n ­
fesjonale. M im o w ielu zajęć podczas każdej w izytacji siadał w ko n fesjo n ale
i spow iadał. T roszczył się także o to, aby kapłani poprzez p osługę w k o n ­
fesjonale służyli w iernym . S praw ozdanie z długiej w izytacji w parafii św. A n­
ny w K rakow ie (10 XI 1961-14 I 1962) ch arak tery zu je duszpasterstw o w k o ś­
ciele sióstr felicjanek. P odkreśla ono spraw o w an ą tam posługę spow iedniczą.
W ym ienia kapłanów , którzy ją spełniają: ks. prałata S. M azanka, ks. prof.
W . W ichra, ks. dra S. S m oleńskiego, ks. dra S. G rzybka54. S praw ozdanie
z w izytacji w Skaw inie (2-8 VI 1969) w spom ina ks. kan. S. C zekaja, em e­
rytow anego katechetę, który w S kaw inie pracuje od 1916, a w ięc 53 lata
i w ciąż je st czynny przede w szystkim w k o n fesjo n ale -. S praw ozdanie z w i­
zytacji w M akow ie Podhalańskim (14-21 V 1971) zaznacza: „D alsze odw ie-
50 AKKW , E1I-7/292.
51 AKKW, EI1-7/293.
52 AKKW, E li - 1/63.
53 Por. S. K o p e r e k ,
służebne, s. 269-276.
54 AKKW , El 1-2/67.
55 AKKW , EII-6/81.
Inspirator soborow ej odnow y liturgicznej, [w:] K apłaństw o
d żiny u ks. d ziek ana J. K o lb era (w spom nianego w yżej), który po rezygnacji
z pro b o stw a i d ziek ań stw a je s t penitencjarzem w M akow ie. T ej podstaw ow ej
p racy d u szp asterskiej p o św ięca się z w ielkim um iłow aniem i gorliw ością
m im o słabego zd ro w ia”56. P odczas w izytacji w Ł odygow icach (15-19 IV
1972) K ard. K. W ojtyła odbył rozm ow ę z ks. m gr K. K asprzykiem - rezy­
dentem , d ziękując m u za długie obecności w k onfesjonale5 , W izytacja
w N ow ej H ucie P leszow ie w ypadła w W ielkim Tygodniu (5-18 IV 1976).
W N iedzielę P alm o w ą (11 IV ) w ierni w śród spow iedników - sw oich duszpa­
sterzy, m ogli zobaczyć K ardynała, który był w konfesjonale ju ż od w czes­
nych godzin porannych. W W ielk ą Środę (14 IV) urządzono tam spow iedź
d la m łodzieży na zakończenie rekolekcji w ielkopostnych. R azem z kapłanam i
spow iadał tak że K ardynał58.
S kuteczność po sługi kapłańskiej uzależniona była od w spółpracy kapłanów
m iędzy so b ą i z biskupem oraz od w spółpracy z w iernym i. T ak tę spraw ę
p o strzeg ał K. W ojtyła inspirow any, przede w szystkim , ek lezjo lo g ią Soboru
W aty kańskiego II, a także sy tu acją K ościoła w Polsce nękanego przez w ładze
k o m u nistyczne. S p raw ozdanie z w izytacji w L uborzycy (8-9 V I 1963) w spo­
m ina tam tejszeg o pro b o szcza ks. W incentego P iątkiew icza, liczącego 90 lat
ży cia i 66 lat k apłaństw a, który w ciąż jeszcze pracuje otoczony w ielkim
przyw iązaniem parafian. D obrze uk ład a się jeg o w spółpraca z ks. w ikariuszem
Jó zefem N o w ib ilsk im 59 W e w nioskach z w izytacji parafii św. Józefa w K ra­
kow ie P o dgórzu (4-12 IV 1964) zaznaczono o dobrej w spółpracy proboszcza
ks. dra F ran ciszk a M irka z w ikariuszam i, który podejm ując różne zadania
w d u szp asterstw ie om aw ia je z nim i. N aw iązuje także w spółpracę z zakonem
red em p to ry stó w "'1. W uw agach po w izytacji w parafii N arodzenia Najśw.
M aryi P anny w Ż yw cu (28-31 V 1964) napisał: „N ależy ja k n ajściślej skoor­
dynow ać pod w zględem d u szpasterskim działalność kościoła parafialnego w
Ż yw cu oraz k o ścio ła rek to raln eg o św. K rzyża [...] K apłani zaś, tzn. księża
parafialn i oraz czcigodni em eryci od św. K rzyża, w inni, w m iarę m ożliw ości,
w zajem n ie w spierać się w d u szp asterstw ie, np. w spow iedziach, w odpraw ia­
niu nab o żeń stw czy głoszeniu kazań w obu k o ściołach”61. Podsum ow anie
w izytacji w Jaw o rzn ie (25-31 V 1967) stw ierdza: „Z w szystkim i księżm i
56 A KK W , EII-7/38.
57 A KK W , E1I-7/280.
58 A KK W , E l i - 10/33.
59 A KK W , E II-3/56a.
60 AKKW , EII-4/3a.
61 A KK W , E II-4/160.
rozm aw iałem na tem at ich pracy duszpasterskiej i w sp ó łży cia w dużym ja ­
w orznickim zespole. W reszcie na ten sam tem at odbyłem k o ń co w ą rozm ow ę
z ks. proboszczem . W sum ie praca i w spółpraca uk ład a się d o b rz e”62.
W śród w niosków z w izytacji parafii św. S zczepana w K rak o w ie (18 XI26 X II 1967) znajduje się w ezw anie do stałej i ścisłej w spółpracy w szystkich,
którzy m ają jak ik o lw iek udział w duszpasterstw ie. P otrzebne są częste sp o tk a­
nia robocze, om aw ianie zadań i ich p o d ział6 '. O w ocną w spółpracę napotkał
K ardynał w izytując parafię w S kaw inie (2-8 VI 1969): „Jest to w ięc parafia
bardzo pracow ita, ale praca w ydaje ow oce. K s. proboszcz w tym przoduje,
a zespół duszpasterzy chętnie z nim w spółdziała. Jest h arm o n ia pom iędzy
księżm i, a w ierni zd ają się dobrze rozum ieć sw ych d u szp a ste rzy ”64. Jako
podstaw ow e zalecen ia pow izytacyjne w parafii św. M ik o łaja w K rakow ie
(21 XI-31 X II 1970) to: 1° ścisła w spółpraca w szystkich kapłanów katechizujących oraz sió str i regularne ich spotkania; 2° sp otkania w szy stk ich k ap ła­
nów diecezjalnych i zakonnych uczestniczących w du szp asterstw ie pod k ie­
runkiem p ro b o szcza65. R adośnie kończy się spraw ozdanie z w izy tacji w Rybarzow icach (4-5 III 1978). S tw ierdza bow iem , iż p arafia je st zespolona ze
sw ym i duszpasterzam i, proboszczem ks. kan. S. W incenciakiem i w ikariuszem
ks. Z. H opciasiem 6 . K ard. K. W ojtyła dostrzegał też brak w spółpracy m ię­
dzy kapłanam i, bolał nad tym i czynił w szystko d la p o jed n an ia6 . N a szczę­
ście o takich p rzypadkach rzadko p iszą spraw ozdania.
D la po g łęb ien ia i um ocnienia w zajem nej w spółpracy kapłanów m iędzy
sobą i kapłanów ze sw oim biskupem , S obór W atykański II pow ołał do istnie­
nia R adę K apłańską - now y organ doradczy biskupa i jeg o senat. P rzek ład a­
jąc nauczanie soborow e na języ k praw niczy, postan aw ia K odeks P raw a K ano­
nicznego: „W każdej d iecezji w inna być ustanow iona R ada K apłańska, czyli
zespół kapłanów , będący jak b y senatem biskupa i reprezentującym presbyterium ... ” (kan. 495, § 1). K ard. K. W ojtyła p o strzegał R adę K ap łań sk ą jako
w ażne n arzęd zie posoborow ej odnow y presbyterium krakow skiego, dlatego
rychło po zakończeniu S oboru podjął kroki w celu je j u stan o w ien ia68. N au­
62 AKKW , EII-5/39.
63 AKKW , EII-5/3.
64 AKKW , EII-6/81.
65 AKKW , EII-6/140.
66 AKKW , E li - 14/90.
67 AKKW , EII-2/49,
58 Por. J. D y d u c h, Rada K apłańska A rchidiecezji K rakow skiej praktycznym wyrazem
wizji presbyterium u K arola W ojtyły, [w:] K apłaństw o służebne, s. 47-57.
czan ie V aticanum II dow artościow ało presbyterium , stanow iące w raz z bisku­
pem szczeg ó ln ą w spólnotę w K ościele partykularnym i w K ościele pow szech­
n y m " . K ard. K. W ojtyła w ielokrotnie korzy stał z prac Rady K apłańskiej,
n ad ając ran g ę ustaw y niektórym je j w nioskom
W spraw ozdaniach z w izy­
tacji k an o n iczn y ch naw iązuje do R ady K apłańskiej, w ym ieniając m .in. niektó­
rych je j cz ło n k ó w 71.
P odczas w izy tacji prow adził duszpasterstw o chorych. W spraw ozdaniu
z w izy tacji p arafii św. K atarzyny i św. W o jciech a w Jaw orznie (25-31 V
1967) K ard. K. W o jty ła napisał: „S am a zaś M sza św ięta była odpraw iona dla
ch o ry ch , k tórych w liczbie około 70 zw ieziono z całej rozległej parafii. P rze­
m ów iłem do nich, udzieliłem im błogosław ieństw a N ajśw . Sakram entem , a po
M szy św. odbyło się w spólne śniadanie na zew nątrz kościoła. O błożnie cho­
rych o d w ied ziłem w ich m ieszkaniach w raz z ks. proboszczem . Było tych
o d w ied zin około 1Q”72. P odobnie było w N ow ym Targu. M sza św ięta dla
ch o ry ch oraz starszych niedołężnych parafian w raz z błogosław ieństw em .
N astęp n ie od w ied ziny chorych po dom ach. Tam też spotkał się z uczestnika­
mi d u szp asterstw a głuchoniem ych73. P odczas w izytacji rozległej parafii W ie­
liczk a (11-30 IV 1970) spotkania z chorym i i starym i odbyw ały się w kapli­
cach, w pu n k tach katechetycznych czy n aw et dom ach pryw atnych różnych
m iejsco w o ści n ależących do p arafii74.
S p raw o zd an ie z w izytacji parafii św. F lo rian a w K rakow ie (W ielki Post
1978) relacjo n u je o naw iedzeniu Z akładu H elclów , który zam ieszkiw ało około
700 osób starych lub chorych. K ardynał w ziął udział w zakończeniu rekolek­
cji dla nich. O d w iedził także kilku chorych w szpitalu im. G. N arutow icza
o raz dom staru szek przy ul. K row oderskiej 7 \ S zczególną sytuację w śród
ch o ry ch relacjo n u je spraw ozdanie z w izytacji w Z akopanem (9-14 X II 1976).
T am bow iem w ielu chorych znajduje się nie tylko w dom ach, ale także
w szp italach i licznych sanatoriach. Pisze: „Po godz. 20-tej odw iedziłem je ­
szcze k ap licę w S anatorium N auczycielskim i A kadem ickim , gdzie funkcję
69 Por. T. P i e r o n e k , Rada K apłańska wyrazem soborow ej odnowy presbyterium,
„Praw o K anoniczne” , 12(1969), nr 3-4, s. 11.
70 Por. J. D y d u c h , D ziałalność Rady K apłańskiej w A rchidiecezji K rakow skiej za
czasów kardynała K arola W ojtyły, „Praw o K anoniczne", 40(1997), n r 1-2, s. 57-70.
71 A KK W , EII-7/38.
72 A KK W , EII-5/39.
73 Spraw ozdanie z w izytacji w Nowym Targu, 8-15 VI 1969, AKKW , EII-6/9.
74 AKKW , E II-6/268.
75 A KK W , EI1-6/130.
kapelana spełnia ks. K. P opław ski. W S anatorium N auczycielskim odw iedziny
te połączone były ze spotkaniem licznej grupy pacjentów , w sp ó ln ą m o d litw ą
i przem ów ieniem . W S anatorium A kadem ickim n atom iast d y rek to r nie d o p u ś­
cił do tego rodzaju sp o tk an ia”76. Kard. K. W ojtyła um acniał i p o g łęb iał
duszpasterstw o chorych, które w bardzo w ielu p arafiach A rchidiecezji K ra­
kow skiej było bardzo dobrze zorganizow ane. B yła to zasługa du szp asterzy
i św ieckich, zw łaszcza należących do zespołów charytatyw nych. Ich d ziała l­
ność i udział w w izytacjach w ym aga odrębnego om ów ienia.
*
Jedność kapłanów m iędzy so b ą i ze sw oim biskupem to podstaw ow y p o ­
stulat skuteczności d uszpasterstw a. O tę jedność troszczył się K ard. K. W o j­
tyła, w szczególności podczas w izytacji kanonicznych parafii. W w y p ełn io ­
nym program ie w izytacji znajdow ał czas na odw iedziny kapłanów i rozm ow ę
z nim i zarów no w spraw ach duszpasterskich, ja k i o w arunkach ich życia.
S zczególną tro sk ą otaczał kapłanów starych i chorych. U czestniczył w p o g rz e­
bach zm arłych i naw iedzał ich groby podczas w izytacji. O taczał o p iek ą p o w o ­
łania kapłańskie i zakonne. W czasie w izytacji spotykał się z rodzinam i k a ­
płanów i alum nów . P osługa kapłańska, głoszenie słow a B ożego i spełnianie
funkcji liturgicznych było przedm iotem jego szczególnej uw agi. Sam n au c za­
jąc i szafując św iętym i sakram entam i, zachęcał do gorliw ości w posłudze
kapłańskiej.
SORGE UM DIE SEELSO RG ER IN DEN BERICH TEN
AUS DEN K AN ON ISCHEN V ISITA TIO N EN
DES K ARDINA LS K AROL W OJTYLA
Z u s a m m e n f a s s u n g
W ählend der Kardinal Karol W ojtyla die Pfarreien der K rakauer A rchidiözese besucht hat,
hat er sich für das Leben und geistlichen D ienst der Priester interessiert. Er hat sich um die
Einigkeit der Seelsorger unter sich und m it ihrem B ischof gesorgt, sowie um ihre gem einsam e
Zusam m enarbeit. Ausdruck dieser E inigkeit waren Treffen m it den Priestern, besonders zu
76 AKKW, E li- 10/312.
A nfang und zum Schluß der V isitationen. Es haben an ihnen Priester aus der U mgebung und
dieser Pfarrei teilgenom m en.
G egenstand seiner besonderen Sorge w aren priesteriche B erufungen, desw egen hat er T ref­
fen m it den Fam ilien von Priestern und A lum nen organisiert. W ährend der Visitationen hat et
alle P riester besucht, in denen er m it ihnen G espräche über seelsorgerische A ngelegenheiten
geführt hat. E r w idm ete viel Z eit den alten und kranken Priestern. Indem er die liturgischen
F unktionen m it W ort und B eispiel erfüllte hat er die Priester zu ihrer gew issenhaften Erfüllung
angehalten.
Zussam engefaßt von M arta Schw arz-G aczoł

Podobne dokumenty