Pobierz stronę w formacie PDF - Informator Pelpliński
Transkrypt
Pobierz stronę w formacie PDF - Informator Pelpliński
Co nam pozostało po Janie Pawle II Foto: Seweryn Brzeziński Z Andrzejem Stanuchem, burmistrzem miasta i gminy Pelplin, rozmawia Seweryn Brzeziński – Panie Burmistrzu, w tym roku obchodzimy 10. rocznicę wizyty Papieża Jana Pawła II w Pelplinie. – Czas szybko umyka i nawet nie rozejrzeliśmy się dobrze w natłoku codziennych spraw, a to już dziesięć lat od pamiętnej pielgrzymki Ojca Świętego do Pelplina. Było to wydarzenie epokowe, niepowtarzalne w swojej wielkości a zarazem tak bardzo podniosłe i radosne. Na pamiątkę tego wydarzenia i w hołdzie Wielkiemu Polakowi dzień wizyty, 6 czerwca jest obchodzony w mieście i gminie Pelplin jako oficjalne święto Pelplina. W roku jubileuszowym obchodzone ono było w sposób szczególny, chociaż z uwagi na panujący kryzys gospodarczy, bez wielkiego rozmachu, za to radośnie. Wspomnę tu tylko te najistotniejsze imprezy towarzyszące Dniom Pelplina: koncert w bazylice katedralnej „Wielka Msza Jana Pawła II”, uroczysta msza święta w intencji Sługi Bożego Jana Pawła II koncelebrowana przez biskupa pelplińskiego Jana Bernarda Szlagę przy uczestnictwie arcybiskupa Lwowa Mieczysława Mokrzyckiego i księży z diecezji pelplińskiej, Bieg Papieski w różnych kategoriach wiekowych, uroczystości oficjalne na targowisku miejskim uświetnione między innymi występami zespołu folklorystycznego „Białcanie” z Białki Tatrzańskiej, muzykującą młodzież z zaprzyjaźnionej gminy irlandzkiej z Newcastle West. – Panie Burmistrzu, jak Pan spędził dzień 6 czerwca 1999 roku? – Tak jak dla wielu mieszkańców Pelplina, również dla mnie ten dzień był wyjątkowy, a nawet bardzo wyjątkowy. Razem z moją rodziną miałem uczestniczyć w spotkaniu z Ojcem Świętym na wówczas Biskupiej Górze, dzisiaj Górze Jana Pawła II. To było bardzo wielkie przeżycie, ogromna radość. Pamiętam, że już w przededniu wizyty Papieża przez Pelplin przemierzały pielgrzymki wiernych kierujące się na miejsce spotkania z Ojcem Świętym. 6 czerwca wstaliśmy bardzo wcześnie, by przed godziną szóstą być na wyznaczonym w zaproszeniu miejscu. Jakież wielkie zdziwienie było dla mnie, gdy zobaczyłem olbrzymie tłumy ludzi już siedzących na ławkach, stojących przy barierkach poszczególnych sektorów jak również zmierzających w to samo miejsce, co ja. Chociaż do uroczystej mszy świętej pozostało wiele godzin, czas szybko upłynął wypełniony między innymi śpiewanymi pieśniami. Wreszcie pojawił się „papa mobile”, a w nim ten oczekiwany, upragniony najwyższy dostojnik Kościoła katolickiego – Papież. Będąc uczestnikiem spotkania z Nim, uczestnictwa w koncelebrowanej przez Niego mszy, mogłem „na żywo” słuchać słów Papieża. Pamiętam, że bardzo Mu współczułem, gdyż tego dnia było bardzo upalnie, a On musiał stać przy ołtarzu, nad którym rozłożona była przezroczysta płyta z tworzywa sztucznego. Z wielką uwagą wysłuchałem wygłoszonej przez Papieża homilii, której fragmenty do dzisiaj cytowane są przy różnych znaczących uroczystościach. Mój udział w tym wiekopomnym 4 INFORMATOR PELPLIŃSKI wydarzeniu, jakim był udział w mszy świętej sprawowanej przez Ojca Świętego, pozostaje w pamięci do dziś. Głęboko w świadomości utrwaliły się obrazy, słowa przez Niego wypowiedziane. Powrót z tego pięknego spotkania trwał bardzo długo. Szliśmy w ogromnym tłumie wypełniającym nie tylko całą szerokość szosy, ale także pobocza. Dzisiaj jestem szczęśliwy i niezmiernie wdzięczny, że mogłem w tym wielkim wydarzeniu uczestniczyć. – Za Pana kadencji rozpoczęły się już przygotowania do wizyty Ojca Świętego w Pelplinie. – Na początku czerwca 1998 roku rozpoczęły się prace przygotowawcze do wizyty Ojca Świętego. Kilka spotkań odbyło się w Urzędzie Miasta i Gminy Pelplin z udziałem biskupa pomocniczego Piotra Krupy, który powołany został przez biskupa diecezjalnego Jana Bernarda Szlagę na przewodniczącego Komitetu do Spraw Oczekiwanej Wizyty Ojca Świętego. Będąc w tym czasie burmistrzem miasta i gminy Pelplin, uczestniczyłem w tych spotkaniach i uzgodnieniach do końca sprawowania mojej funkcji, czyli do końca kadencji, to jest do 28 października 1998 roku. – Jakie piętno, Pana zdaniem, wywarła na naszym mieście wizyta Papieża Jana Pawła II? – O tej wizycie my, mieszkańcy Pelplina, świadkowie i uczestnicy tego wielkiego wydarzenia pamiętamy. Mamy również obowiązek, ale także zaszczyt przekazywać to tym, którzy takiej możliwości nie mieli i mieć nie będą z różnych przyczyn, ale przede wszystkim dlatego, że ich wtedy jeszcze nie było na świecie. Ta pamięć utrwalana jest w różnoraki sposób. Wydanych zostało wiele publikacji poświęconych temu wydarzeniu, w tym wspomnienia bezpośrednich uczestników owego wielkiego dnia. Wydane zostały okolicznościowe albumy, zarówno przez pelplińskie Wydawnictwo „Bernardinum” jak również przez innych wydawców. Najważniejsze w moim odczuciu są jednak te „żywe” przykłady pamięci. Mam tu na myśli nadanie szkołom pelplińskim imion Jana Pawła II: Szkoła Podstawowa nr 1, Gimnazjum nr 1, Liceum Katolickie Collegium Marianum. Dzień wizyty Ojca Świętego w Pelplinie był tak wielkim wydarzeniem dla jego mieszkańców, że w hołdzie dla Niego i na pamiątkę tej pielgrzymki, uchwałą Rady Miejskiej w Pelplinie od 2005 roku jest to oficjalne święto miasta. Od 1999 roku Jan Paweł II był honorowym mieszkańcem Pelplina, a to wielki zaszczyt dla nas, mieszkańców niewielkiego miasteczka. Pomnik, aleja i Góra Jana Pawła II to także miejsca, które będą nam i potomnym przypominać o jego bytności tutaj. Bardzo ważne jest, byśmy jego myśli oraz nauki umieli wykorzystywać w życiu codziennym i potrafili przekazywać je następnym pokoleniom.