Gazetka nr 255dla ksiedza
Transkrypt
Gazetka nr 255dla ksiedza
Gazetka Parafialna Parafia p.w. św. Mikołaja w Wielu Wiele 7 czerwca 2015 r. Nr 23 (255) Ziarno Bożego Słowa na X Niedzielę w ciągu roku Od szeregu niedziel wsłuchujemy się w Ewangelię św. Marka i dołączamy do ludzi, którzy idą za Jezusem i są świadkami Jego boskiej mocy. Widzimy, że Jezus panuje nad siłami natury i ponad szatanem. Mówi przy tym porywająco i przyciąga tłumy. W dzisiejszym fragmencie Ewangelii dochodzi do pierwszego starcia z faryzeuszami, zazdrosnymi o wpływ Jezusa na tłumy. Obyśmy i my nie ulegali pokusie zazdrości. W dotychczasowych niedzielnych ewangeliach widzieliśmy, że Jezus przemawiał porywająco i że działał z mocą. Widzieliśmy, jak uwalniał od opętania, gorączki, trądu, paraliżu, a nawet rozgrzeszał. Panował nad siłami natury, dlatego tak porywał ludzi. Nie przyciągnął jednak faryzeuszów. Mało tego: natrafił na ich gwałtowny opór. To oni zaczęli odrzucać Jezusa, a przecież jako pierwsi powinni pójść za prawdą. Przyjrzyjmy się uważnie temu, co mówią. „Mówili: ma Belzebuba” Faryzeusze posuwają się do przypisania Jezusowi diabelskich mocy i kontaktów z Belzebubem. Jest to rzucanie oszczerstw, po to, by zniszczyć człowieka. Z tą bolesną sprawą spotykamy się często, zwłaszcza gdy chodzi o zdobycie stanowiska. Ludzie nieraz oczerniają się wzajemnie i nie przebierają w środkach, byle tylko utrzymać władzę. To smutne i żenujące zjawisko w życiu społeczeństwa świadczy o utracie wiary w Boga, zagłuszaniu własnego sumienia i ograniczaniu życia do konsumpcjonizmu. Poniżony duch ludzki, znieważony bliźni, brak odpowiedzialności za dobre imię należne każdemu... Taka droga prowadzi ku wiecznemu odrzuceniu. Konieczne jest więc ocknięcie się i nawrócenie, a potem — troska o zdrową moralność. Dobrze jest w tej dziedzinie posłuchać rady św. Ignacego: Każdy dobry chrześcijanin winien być bardziej skory do ocalenia wypowiedzi bliźniego niż do jej potępienia. A jeśli nie może jej ocalić, niech spyta go, jak on ją rozumie; a jeśli on rozumie ją źle, niech go poprawi z miłością; a jeśli to nie wystarcza, niech szuka wszelkich środków stosownych do tego, aby on, dobrze ją rozumiejąc, mógł się ocalić. Mądrze radzi ten wielki święty. Dodajmy, że św. Ignacy Loyola sformułował tę zasadę postępowania z bliźnimi po bolesnych doświadczeniach osobistych. Obyśmy więc zawsze, na przekór wszystkiemu, trzymali się jej, a nie przypisywali — bez namysłu —drugiemu złej woli. Będzie wtedy lepiej na świecie. „Kto by zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu” Wróćmy jeszcze do dzisiejszej Ewangelii. Jezus mocno zareagował na bluźnierstwo faryzeuszy. Wypowiedział wtedy zdanie: „Bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu nie będzie odpuszczone”. Św. Mateusz jeszcze dobitniej cytuje słowa Jezusa: „Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone”. Zastanówmy się, co to za grzech i jak pogodzić te słowa z Bożym miłosierdziem? Wiemy z nauki Pana Jezusa, że Bóg gotów jest przebaczyć nawet największe zło, jeśli człowiek za nie żałuje i nie chce do niego wracać. Niestety, faryzeusze są pyszni, zaślepieni. Oburzają się na Jezusa i przypisują Mu złe intencje. Nie ma u nich miejsca na refleksję nad sobą, na zastanowienie się, ewentualną poprawę i żal. Widać zatwardziałość serc i sumień. I taką postawę Jezus nazywa bluźnierstwem przeciw Duchowi Świętemu. Jest to grzech przeciw Duchowi Świętemu. Przy okazji przypomnijmy katechizmowe ujęcie tych grzechów: grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego, rozpaczać o zbawieniu, zwalczać uznaną prawdę Bożą objawioną, zazdrościć komu łaski Bożej. Na szczęście dla osób zaślepionych, trwających w uporze i rozpaczy jest jeszcze ratunek w Miłosierdziu Bożym. Oto co mówił Pan Jezus do s. Faustyny: Wzywaj mojego miłosierdzia dla grzeszników, pragnę ich zbawienia. Kiedy odmówisz tę modlitwę za jakiego grzesznika z sercem skruszonym i wiarą, dam mu łaskę nawrócenia. Modlitewka ta jest następująca: O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Serca Jezusowego, jako zdrój miłosierdzia dla nas — ufam Tobie (Dz 186, 187). Potwierdzeniem tych słów jest pewien list z krakowskiego archiwum „Faustinum”, pisany w latach 90. Pisze w nim pewna pani, że jej ojciec przez 60 lat walczył z Bogiem. Ona z kolei 6 lat odmawiała wytrwale koron- kę do Miłosierdzia Bożego o jego nawrócenie. Gdy w chorobie nakłaniała ojca do pojednania się z Bogiem, usłyszała: „Tylko mi nie przysyłaj księdza. Całe życie byłem bez Boga, to i teraz sobie poradzę”. Ona jednak dalej się modliła. I oto któregoś dnia ojciec zwrócił się do niej, by mu przyprowadziła kapłana. Ksiądz przyszedł, wyspowiadał chorego, udzielił namaszczenia i komunii św. Chory płakał ze szczęścia. Oto, co może wytrwała modlitwa. W życiu różnie się zdarza. Człowiek nagrzeszy, a potem boi się Pana Boga, jak Adam w raju (I czytanie). Na szczęście, dobry Bóg szuka człowieka. Szuka i mówi mu: „Adamie, gdzie jesteś?” Jakby chciał mu powiedzieć: Człowieku, Ja nie mogę bez ciebie żyć. Wróć do Mnie. Wróć, kochany. Nie wolno wtedy zrzucać winy na drugą osobę, bo byłaby to zatwardziałość serca. Trzeba wsłuchiwać się w głos Boży, mówiący szeptem: Nie mogę żyć bez ciebie. Nie mogę... A ty? Czy ty możesz żyć beze Mnie? Możesz?... Nie lekceważmy tego głosu. Zaślepienie i upór w złym to groźny stan duszy, zapatrzonej w siebie i w swoje racje. A przecież trzeba oderwać wzrok od siebie, by zobaczyć zalety drugiego, by wsłuchać się w jego racje. Trzeba nade wszystko zobaczyć wielkie miłosierdzie Boże względem nas samych, grzesznych ludzi. Jezus czeka na takie nastawienie naszego serca. Ks. Zdzisław Wietrzak SJ W tym tygodniu patronują nam: w poniedziałek, 8 czerwca, św. Jadwiga, królowa znana z hojności dla ubogich, dzięki małżeństwu z Władysławem Jagiełłą przyczyniła się do nawrócenia Litwy. Własną biżuterię przeznaczyła na rozwój Akademii Krakowskiej (wspomnienie obowiązkowe): w środę, 10 czerwca, bł. Bogumił, biskup. Żył w XII wieku. Po rezygnacji z arcybiskupstwa w Gnieźnie został pustelnikiem. Zasłynął z daru modlitwy i nauczania ubogiej ludności (wspomnienie obowiązkowe); w czwartek, 11 czerwca, św. Barnaba, apostoł rodem z Cypru, bliski współpracownik św. Pawła i towarzysz jego pierwszej podróży misyjnej (wspomnienie obowiązkowe). Ogłoszenia duszpasterskie 1. Dziś – dziesiąta niedziela w ciągu roku, a zarazem Dzień Dziękczynienia za opiekę Bożą nad naszą Ojczyzną, narodem polskim i Kościołem w Polsce. Swoimi modlitwami i ofiarami wspieramy budowę świątyni pod wezwaniem Opatrzności Bożej w Warszawie, wznoszonej jako wotum wdzięczności Polaków. Przewiduje się, że jej poświęcenia dokona papież Franciszek, gdy przybędzie do naszego kraju na Światowe Dni Młodzieży. U nas zbiórka do puszek w przyszłą niedzielę. 2. W piątek – uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, a zarazem 21. Światowy Dzień Modlitw o Uświęcenie Kapłanów. W ten piątek ze względu na uroczystość nie obowiązuje wstrzemięźliwość od spożywania mięsa. W piątek zakończymy Oktawę Bożego Ciała procesją Eucharystyczną, a po niej pobłogosławimy wianki wykonane z pierwocin zieleni tego roku. Prosimy pp. Strażaków o dyżur w niesieniu baldachimu i chorągwi: - niedziela: Wdzydze - poniedziałek: Przytarnia - wtorek: Wiele - środa: Dabrowa - czwartek: Górki - piątek: Przytarnia 3. W sobotę – wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny i kolejny dzień fatimski w naszej parafii. Zapraszamy na procesję ze świecami o godzinie 2030. 4. O posprzątanie kościoła w sobotę po porannej Mszy świętej prosimy parafian z Wiela z ulicy Derdowskiego po stronie lewej: tj. od pp. Gosz do p. Rus. Bóg zapłać parafianom z Wiela z ulicy Dąbrowskiej i po stronie lewej i ulicy Krótkiej. 5. Bóg zapłać wszystkim za udział w procesji Eucharystycznej w miniony czwartek, za przystrojone okna, przygotowane ołtarze, niesione feretrony, chorągwie i krzyż. Serdeczne dzięki dziewczynkom sypiącym kwiatki. ks. proboszcz Jan Flisikowski ks. wikariusz Damian Drozdowski Parafia Rzymskokatolicka św. Mikołaja Sanktuarium Kalwaryjskie 83-441 Wiele ul. Derdowskiego 1 www.kalwariawielewska.pl e-mail: [email protected] Opracowanie, msk