Wakacje już za nami pełne słońca, atrakcji i wrażeń. Mamy nadzieję

Transkrypt

Wakacje już za nami pełne słońca, atrakcji i wrażeń. Mamy nadzieję
Wakacje już za nami pełne słońca, atrakcji i wrażeń.
Mamy nadzieję, że to był czas miło spędzony w gronie
rodzinnym. Opaleni i wypoczęci wracamy do przedszkola
czeka nas zabawa, nauka, spotkanie z dzieciakami i Waszymi
paniami. Pragniemy powitać wszystkich nowych, jak
i tych już dobrze nam znanych rodziców – ale co najważniejsze
gorąco witamy nasze kochane przedszkolaki. Choć wakacje się
już skończyły, my dołożymy wszelkich starań by nowy rok
szkolny 2015/2016 był ciepły, radosny, słoneczny i pełen
niezapomnianych wrażeń.
OPRACOWANIE GRAFICZNE : IWONA GRZEŚKOWIAK
TEKST: AGNIESZKA ADAMCZYK
Nasze pierwsze dni we wrześniu…
Pierwsze dni wrześniowe są bardzo pracowite. Dzieci, które po raz
pierwszy przekroczyły próg przedszkola są rozdrażnione, zaniepokojone
rozstaniem z rodzicami, płaczliwe i nerwowe. Ale i niektóre mamy wcale
nie zachowują się lepiej, płaczą pod drzwiami tak samo jak ich dzieci.
Rozumiemy to wszyscy, ale każdy musi przez to przejść. Najważniejsze
to, aby pokonać lęk przed rozstaniem.
Okres przedszkolny to dla dziecka czas wielu przeżyć, poznaje ono świat,
uczy się współpracy w grupie, stawia pierwsze kroki w przedszkolnej
społeczności. Nowym doświadczeniom towarzyszą emocje – czasem jest
to radość, innym razem smutek – wtedy zaczynają się pierwsze problemy,
ponieważ nagle okazuje się, że napotykamy ze strony dzieci emocjonalną
barierę. Na widok budynku przedszkola dzieci reagują płaczem, krzykiem,
histerią, okazując w ten sposób lęk przed rozstaniem. Rodzice są
zrozpaczeni, ponieważ nie tylko nie mogą uspokoić dziecka, ale również
nie potrafią poradzić sobie z własnymi emocjami. Dlatego też nie należy
przedłużać rozstania, ponieważ to tylko je utrudnia. Długie pożegnania
budzą nadzieję u dzieci, że mama zabierze je ze sobą, więc płacze
i histeryzuje, aby pokazać jak mu źle. Tymczasem dziecko po kilku
minutach uspokaja się i radośnie bawi się z innymi dziećmi. Pragniemy
Państwa zapewnić, że robimy wszystko, aby okres adaptacyjny trwał jak
najkrócej. Tworzymy atmosferę, w której dzieci czują się bezpiecznie
i radośnie.
POKOLORUJ
ZRÓB TO SAM
KAMIENNE STWORKI
KĄCIK KUCHCIKA
Będą Ci potrzebne:

kamienie

farby plakatowe
Będziesz potrzebować:

ruchome oczy
- suszone śliwki bez pestek

klej

dobry humor
- nutellę
- orzechy lub migdały
Kamienie znalezione podczas spacerów umyj, pomaluj na
wybrany kolor, kiedy wyschną namaluj im zęby, przyklej oczy.
Wykonanie:
1. zagotuj wodę (poproś dorosłego o pomoc!) i potrzymaj
śliwki przez chwilę w sitku nad gorącą parą aby stały się
miękkie
2. włóż do środka każdej śliwki nutellę, orzecha laskowego lub
migdała
3. migdały można wcześniej pomoczyć kilka minut w gorącej
wodzie, żeby zeszła z nich skórka, będą smaczniejsze.
Smacznego!
Udanej zabawy!!!
Opowiadanie o pajacyku.
Na ławeczce przy strumyku siedzi pajac Fiku- Miku
smutną minę ma twarzy, łzy ociera do rękawa
nagle ze strumyka woła żaba:
- Czemu płaczesz pajacyku, czyżbyś zgubił coś w strumyku?
Pajac nadal szlocha szczerze,- a ja już w to nie uwierzę,
że czapeczkę swą odnajdę, do strumyka zaglądałem
pewnie tam ją zapodziałem, pewnie woda ją porwała i
do morza mi zabrała.
Żaba woła:
- nie bądź gapa przecież umiesz pięknie skakać,
skacz z kamyka na kamyczek na polance stoi byczek tam
zapytaj powodzenia do miłego zobaczenia. Ale byczek na polance
nic nie wiedział o tej czapce, więc pajacyk Fiku- Miku znowu
szlocha na trawniku. Nagle patrzy leci wrona bardzo mocno
ucieszona. - Jest znalazłam tam na drzewie pewnie wiatr ją porwał
chociaż nie wiem!
Na to pajac Fiku – Miku już nie płacze na trawniku bo czapeczka się
znalazła i to całkiem nie zniszczona bo uratowała ją
koleżanka wrona.
Agnieszka Adamczyk
WARTO PRZECZYTAĆ -DLA MAMY !!!
Nie płacz za mną w pracy i po drodze do niej- nie robisz mi
Mamo, wstajemy! Już czas...iść. Spokojnie bez pośpiechu- zdążymy.
krzywdy. Nie żegnaj się ze mną zbyt długo, nie mów, że niedługo
Róbmy wszystko tak jak co dzień. Przygotuj mi małe śniadanko-
przyjdziesz bo nie wiem ile to jest niedługo-już , czy po śniadaniu, a
później zjem więcej- obiecuję. Załóż mi proszę wygodny dres...i
może po podwieczorku? Przed wejściem do sali ukochaj mnie
przygotuj kapcie, których nie będę musiał wciskać siłą. Zostaw w
najmocniej, najmocniej, na ucho szepnij, że kochasz, że wrócisz
szatni coś na przebranie- wiesz, czasem łyżka zatańczy w zupie,
i...idź odważnie. Nie zastanawiaj się czy dobrze zrobiłaś oddając
czasem żal mi zostawić zabawki i… toaleta wtedy wydaje się tak
mnie do przedszkola- ty mnie nie oddajesz, ty mnie rozwijasz. Nie
daleko. Mamuś, wiem, że moje pójście do przedszkola przeżywasz
przerażaj się moim płaczem podczas pierwszych dni- w ten sposób
bardziej niż ja. Jestem twoim skarbem, kruszynką , maluszkiem,
chcę ci powiedzieć, że będę tęsknił, że cię kocham… a ty mamo,
żabką, księżniczką, misiaczkiem...wiem mamo! I wiesz co, muszę ci
swoją mądrość, rozsądkiem i konsekwencją naucz mnie proszę
powiedzieć, że nam obojgu będzie trudno się rozstać. Ale tylko na
czekać na ciebie ze spokojem w moim małym serduszku, a obiecuję,
początku, kilka dni. No może kilka, kilka. I wiesz co, mamusiu?
że za jakiś czas sam będę ciągnął cię za rękę do moich
Może przyjść mi do głowy- najczęściej w przedszkolnej szatni-
przedszkolnych przyjaciół… wszyscy potrzebujemy czasu na
kurczowe trzymanie twoich nóg, trzymanie twoich rąk, błaganie,
odwagę.
żebyś mnie nie zostawiała, nie porzucała, nie odchodziła beze mnie!
Mamo- bądź silna-twoja siła ducha pomoże mi oswoić się z nową
sytuacją. Dokonałaś dobrego wyboru! Nie ma nic piękniejszego niż
szansa mojego rozwoju wśród rówieśników. Zobaczysz, jeszcze
zaskoczę cię mamuś wierszykiem wypowiedzianym z
pamięci...piosenką zaśpiewaną dla ciebie...rysunkiem o naszej
miłości...samodzielnie ubranymi spodenkami…, a może nawet
uświadomię sobie, że sprzątanie po zabawie- też może być fajne!
Dzięki tobie, mogę nauczyć się tego wszystkiego w przedszkolu.
Tylko musisz wierzyć we mnie- będzie dobrze! Tylko bądź dzielna.
Twój przedszkolak