gaz52 wrzesien2012

Transkrypt

gaz52 wrzesien2012
52
21
sierpnia 2012 roku w Ambasadzie RP nasza koleżanka,
Małgorzata Staszak, została odznaczona Krzyżem
Kawalerskim Orderu Zasługi RP. Przedstawiamy fragmenty
laudacji wygłoszonej przez przewodniczącą Rady
Pedagogicznej PTS “Oświata”- Dorotę Koszutską.
Wrzesień 2012
‘
Biuletyn
AGNIESZKA
informacyjny
BLOTSCHINSKA
24 lipca pożegnaliśmy Agnieszkę Blotschinską, naszą znakomitą nauczycielkę, serdeczną
koleżankę, wspaniałego, skromnego i prawego człowieka. Od lat zmagała się z ciężką chorobą,
ale aż do czerwca 2011 roku pracowała razem z nami i liczyła, że może jeszcze kiedyś będzie
mogła uczyć dzieci. Była nauczycielem z powołania. 34 lata przepracowała w Polsce w Kamieńcu
Ząbkowickim, a potem w Bydgoszczy jako nauczycielka języka polskiego, wychowawca
i pedagog szkolny. Gdy w 1988 roku przeprowadziła się do Berlina, bardzo brakowało jej
pracy z dziećmi, dlatego z wielką radością rozpoczęła w 1992 roku społeczne nauczanie
języka polskiego najmłodszej Polonii berlińskiej - w reaktywowanym wówczas od czterech
lat - Polskim Towarzystwie Szkolnym “Oświata”. Zaangażowanie Agnieszki w tę działalność
było ogromne. Praca nauczyciela w naszym Towarzystwie wymagała od niej dużego wysiłku
i indywidualizacji procesu nauczania, gdyż w obrębie jednej klasy są u nas uczniowie
zróżnicowani wiekowo i pod względem znajomości języka polskiego. Agnieszka wykazała się
w tych warunkach umiejętnością sprawnego i ciekawego prowadzenia lekcji. Indywidualnym
podejściem do problemów i trudności każdego ucznia, ciepłem i troską zawsze im
okazywanymi zachęcała młodych ludzi do nauki. W klasach starszych zaznajamiała też ich
z podstawową wiedzą z historii i geografii Polski. W latach 2003 - 2008 pracowała również w Zespole Szkół
przy Ambasadzie RP w Berlinie. Będzie nam bardzo brakowało Agnieszki, jej spokoju przy układaniu następnych
dyktand do konkursów ortograficznych, trafnego wyboru zadań do testów I etapu Olimpiady Języka Polskiego
w Niemczech, przygotowania uczniów do konkursów recytatorskich. Umiejętności i zdolności pedagogiczne
Agnieszki powodowały, że jej uczniowie byli zawsze w czołówce uczestników konkursów i olimpiad.
Polskie Ministerstwo Edukacji Narodowej, doceniając pracę i zaangażowanie Agnieszki Blotschinskiej,
przyznało jej Medal Komisji Edukacji Narodowej, najwyższe odznaczenie dla szczególnie zasłużonych
nauczycieli. W życiu prywatnym była oddaną, kochającą żoną i matką, w stosunku do przyjaciół
i kolegów zawsze serdeczna i lojalna.
Agnieszko na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci!
M.Staszak
Z rozmowy z dziennikarką, Jolantą Piątek, opublikowanej w miesięczniku "Odra" , 483 (II, 2002)
„Kiedyś próbowałam rozmawiać o 17 września wyemitowawszy najpierw ten utwór i już właściwie nie było
co powiedzieć, ta piosenka wszystko w sobie zawiera (...)” Jacek Kaczmarski Ballada wrześniowa
2. Krzyk jeden pomknął wzdłuż granicy
I zanim zmilkł zagrzmiały działa
To w bój z szybkością nawałnicy
Armia Czerwona wyruszała.
3.A cóż to za historia nowa?
Zdumiona spyta Europa,
Jak to? To chłopcy Mołotowa
I sojusznicy Ribbentropa.
4.Zwycięstw się szlak ich serią znaczy
Sztandar wolności okrył chwałą
Głowami polskich posiadaczy
Brukują Ukrainę całą.
5.Pada Podole, w hołdach Wołyń
Lud pieśnią wita ustrój nowy,
Płoną majątki i kościoły
I Chrystus z kulą w tyle głowy.
Ciąg dalszy na
ostatniej stronie
1. Długośmy na ten dzień czekali
Z nadzieją niecierpliwą w duszy
Kiedy bez słów towarzysz Stalin
Na mapie fajką strzałki ruszy.
6.Nad polem bitwy dłonie wzniosą
We wspólną pięść co dech zapiera
Nieprzeliczone dzieci Soso,
Niezwyciężony miot Hitlera.
“Pani Małgorzata Staszak po ukończeniu w 1978 roku
studiów polonistycznych na Uniwersytecie Warszawskim
podjęła pracę w XI Liceum Ogólnokształcącym
im. Mikołaja Reja w Warszawie. Praca z młodzieżą
przynosiła jej wiele satysfakcji, doprowadziła kilka
roczników uczniów do matury, pracując społecznie
w wolne soboty przygotowywała ich do egzaminu
dojrzałości oraz do egzaminów wstępnych na wyższe
uczelnie. Pracując jako polonistka opiekowała się drużynami
harcerskimi w XI LO im. M.Reja, w skład których
wchodziła 1 drużyna żeglarska, 2 turystyczne, które
w ramach swoich prac społecznych otaczały opieką
śródmiejski Dom Dziecka i kilka starszych osób tej
dzielnicy. W 1991 roku Małgorzata Staszak przyjechała do
Berlina. Żeby nie zrywać kontaktu z nauczaniem w 1997
roku wstąpiła do PTS Oświata i podjęła pracę nauczyciela
języka polskiego. W latach 2001-2009 pełniła funkcję
Przewodniczącej Rady Pedagogicznej. Będąc przewodniczącą,
umiała stworzyć właściwą atmosferę pracy. Podczas całej
swojej działalności społecznej w naszym Towarzystwie
potrafiła zintegrować nauczycieli, wspierać ich w codziennej
pracy i motywować do działania. Zawsze zjednywała nas sobie
otwartością i życzliwością. W ramach swoich obowiązków
brała udział w Forach Oświaty Polonijnej, Światowych
Zjazdach Nauczycieli Polonijnych oraz Zjazdach Nauczycieli
Języka Polskiego w Niemczech. Przygotowywała konkursy
i szkolenia dla nauczycieli, natomiast dla uczniów wycieczki,
kolonie oraz pobyty edukacyjne w Polsce. W 2008 roku
Małgorzata Staszak została uhonorowana Medalem Komisji
Edukacji Narodowej za szczególne zasługi dla oświaty
i wychowania, w szczególności w zakresie działalności
dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej. W tym
samym roku została powołana do zespołu ekspertów
przy MEN (obecnie ORPEG) do pracy nad podstawą
programową i programami nauczania dla uczniów
polskich uczących się za granicą. Małgorzata Staszak
bierze czynny udział w przygotowaniu i prowadzeniu
konkursów ortograficznych, literackich, recytatorskich
i wielu imprez polonijnych. Na podkreślenie zasługuje
udział w pracach Komitetu Organizacyjnego Olimpiady
Języka Polskiego w Niemczech, w którym pracuje od
samego początku, a od pięciu lat kieruje jego pracami.
Małgosia jest nauczycielką odpowiedzialną, lubianą
i cenioną przez uczniów. Cieszy się zaufaniem i szacunkiem
rodziców oraz Zarządu PTS Oświata. My nauczyciele
znamy Małgosię jako osobę energiczną, ale pełną ciepła,
osobę stanowczą, ale niezwykle tolerancyjną. Do dziś
cieszą ją słowa wypowiedziane przez jej uczniów z klasy
matematyczno fizycznej, które traktuje jako najwyższy
dowód uznania ”Dziękujemy, że pokazała nam Pani, że
nie tylko Słowacki i Mickiewicz są ważni”.
Małgosiu, wiemy, że otrzymując order, nie
spoczniesz na laurach, ale będziesz nawet
kosztem życia prywatnego - nam nauczycielom
i naszym uczniom - poświęcała swój czas i energię.”
Kongres Oświaty Polonijnej
W dniach 22.06 -24.06. 2012 odbył się w Pułtusku założycielski Zjazd Kongresu Oświaty Polonijnej, w którym
wzięło udział 48 przedstawicieli organizacji oświatowych i szkół polonijnych z całego świata. Obecni byli na nim
również przedstawiciele „Wspólnoty Polskiej”: prezes Longin Komołowski oraz dyrektor programowy Iwona PopławskaBorowska. KOP, jako jedyna światowa organizacja parasolowa skupiajca nauczycieli, powinien być bardzo ważnym partnerem
w dyskusji toczącej się w kraju na temat oświaty polonijnej . Bez nauczycieli przygotowywanie projektów dla oświaty nie
ma sensu. W swoim przemówieniu prezes Komołowski stwierdził, że „Wspólnota Polska” chciałaby mieć KOP jako partnera
i eksperta w dyskusji - jak pomagać oświacie polonijnej. Myśl o takiej organizacji zrodziła się z protestu przeciwko temu, że
nie zawsze przedstawiciele szkół polonijnych są traktowani z należytą powagą i zainteresowaniem środowisk rządowych.
Przy całej różnorodności, w istotnych dla oświaty sprawach nauczyciele powinni mówić wspólnym głosem wobec organizacji
rządowych – polskich i międzynarodowych. Nowo powstała organizacja ma służyć wzmocnieniu oświatowego ruchu polonijnego
na całym świecie. Prezydentem Kongresu w pierwszej kadencji został wybrany Jacek Jurkowski ze Szwecji. Wiceprzewodniczącymi KOP zostali: Józef Kwiatkowski z Litwy, Ewa Roney z Węgier i Jolanta Tatara z USA, sekretarzem Tomasz Karawajczyk
z Holandii, skarbnikiem Szutkowska-Kiszkiel z Irlandii. W skład Komisji Rewizyjnej wybrano Annę Dunajewski z USA, Romana
Miedzianogórę z Danii oraz Barbarę Rejak z... „Oświaty“!!! Prezydium oraz przedstawiciele poszczególnych krajów wybrani
na zasadzie proporcjonalności tworzą Radę Naczelną, która pełni kierowniczą rolę w latach między zjazdami. Z Niemiec
zostały wybrane Halina Koblenzer i MałgorzataTuszyńska. Polonia niemiecka ma zatem we władzach KOP aż trzy osoby.
Miejmy nadzieję, że nowa organizacja parasolowa nie będzie organizacją malowaną, ale będzie potrafiła zrobić coś dobrego.
Pobyt
„My i scena”
edukacyjno-wypoczynkowy
PTS „Oświata” zorganizowało w czasie wakacji 2-tyg.
pobyt w Ostródzie. Projekt edukacyjno-wypoczynkowy
przygotował Oddział Wspólnoty Polskiej w Ostródzie.
Pierwszy dzień pobytu upłynął nam na rozpakowaniu
i odpoczynku. Natomiast dzień następny to przygotowanie
do wieczornicy, na której miała się zaprezentować
każda grupa. Czasu było niewiele, więc musieliśmy ostro
wziąć się do pracy, a że mamy zdolną młodzież,to poszło
nam jak z płatka. Na spotkaniu cała grupa zaśpiewała
piosenkę Sylwii Grzeszczak „Małe rzeczy” oraz 3 finalistki
tegorocznego Konkursu Recytatorskieg o deklam owały
wiersze. Wyszło im to naprawdę dobrze, o czym świadczyły
gromkie brawa. Od następnego dnia zaczęły się warsztaty
teatralne. Młodzież podzielona była na dwie grupy i każda
z nich
przygotowywała inny spektakl pantomimiczny.
Pierwszy pt. „Nawiedzony dom”, drugi „Anioł”. Efekt
tej pracy został przedstawiony na scenie z udziałem
zaproszonych gości. Przedstawienie zachwyciło
ws zystkich. Ja byłam pod wr ażeniem ogromne go
zaangażowania młodych ludzi. Niektórzy nawet nie myśleli,
że mają w sobie taki potencjał, a kilkoro nawet złapało
bakcyla aktorstwa. Ale oprócz wytężonej pracy było też
mnóstwo przyjemności i atrakcji. Zwiedziliśmy Gdańsk,
Olsztyn, wysłuchaliśmy pięknego koncertu organowego
w Gdańsku-Oliwie,
plażowaliśmy i kąpaliśmy się w
naszym pięknym morzu. Ponadto wyszliśmy na
spotkanie z przygodą pokonując labirynty, przeprawiając
się tratwą w celu zdobycia pirackiego statku. Oczywiście
nie zabrakło spacerów po pięknej Ostródzie, kręgli, rwącej
rzeki w Aqua Parku, pieczenia kiełbasek przy ognisku,
a przede wszystkim kąpieli i plażowania nad ostródzkimi
jeziorami. Mnóstwo atrakcji było również w samej Ostródzie.
W czasie naszego pobytu odbywał się Światowy Festiwal
Folkloru oraz Festiwal Ognia, na których również byliśmy.
Ogromną wartością pobytu w Ostródzie, oprócz ciekawych
przeżyć i różnych atrakcji, są nawiązane tu kontakty,
które przerodziły się w prawdziwe przyjaźnie. Wspólna
praca, wspól ne spędzani e czasu wol nego poł ączył y
uczestników z kilku państw. Ja osobiście jestem pod
ogromnym wrażeniem kultury, zachowania, wiedzy oraz
polskości uczestników kolonii.
Dorota Sowiński
W czasie ferii jesiennych (29.09 - 04.10.12)
odbędzie się wycieczka edukacyjna do Warszawy,
dla uczniów od 8 roku życia.
Redakcja:
Anna Jas, e-mail: [email protected]
Jakub Nowak,
[email protected]
Jacek Kaczmarski
Ballada wrześniowa cd.
Język polski dla dzieci i młodzieży!
Nauczamy również podstaw geografii i historii Polski. Przygotowujemy do państwowych
egzaminów certyfikatowych z języka polskiego jako obcego
7.Już starty z map wersalski bękart,
Już wolny Żyd i Białorusin
Już nigdy więcej polska ręka
.
Ich do niczego nie przymusi.
Zajęcia prowadzimy raz w tygodniu
w godz. 16.30 – 19.00 w poniższych punktach
Berlina:
NEUKÖLLN - Biuro PTS „Oświata“ , Lichtenrader Straße 42, 12049 Berlin
Czwartek, Sobota
8.Nową im wolność głosi "Prawda"
Świat cały wieść obiega w lot,
Że jeden odtąd łączy sztandar
Gwiazdę, sierp, hakenkreuz i młot.
9.Tych dni historia nie zapomni,
Gdy stary ląd w zdumieniu zastygł
I święcić będą nam potomni
Po pierwszym września - siedemnasty...
Białoruś bliska i daleka
Byliśmy, wróciliśmy i pozostał, jak
zwykle po kresowych wędrówkach,
pewien niedosyt. „Białoruś bliska
i daleka - Polonia Berlin” taki napis
każdy z uczestników miał na koszulce.
Zwiedziliśmy sporo. Brześć, Pińsk,
Baranowicze, Nowogródek, jez. Świteź
FRIEDRICHSHAIN - Schulclub “ Spieloase” , Pettenkoferstraße. 20 - 24, 10247 Berlin
Środa
TEMPELHOF – Georg-Büchner-Gymnasium., Lichtenrader Damm 222-224, 12627 Berlin
Wtorek
Dalsze informacje na stronie: www.oswiataberlin.de
Podróż do Ostródy
W tym roku na wakacje wybrałem się na kolonie do
Ostródy. Pojechałem na tę kolonię ponieważ chciałem
spędzić mój czas z młodzieżą w moim wieku z różnych
krajów. Młodzież była z Niemiec, Litwy, Czech
i Mołdawii. Też wiedziałem że będą różne wyjazdy
np. do Olsztyna czy do Gdańska, Gdyni i warsztaty
teatralne. Wyjazd został sfinansowany przez
stowarzyszenie “Wspólnota Polska”. Tak więc
spakowałem walizkę i pojechałem do punktu naszego
spotkania na szóstą rano. Ten punkt nazywał się
Hauptbahnhof. Przed 7.00 wyjechalismy pociągiem
z Berlina z 13-osobową grupą, w tym panią Sowińską,
do stacji “Poznań Główny“. A stąd pojechaliśmy
prosto do Ostródy. Dojechaliśmy o 18.00. I wreszcie
dotarliśmy do naszego hotelu “Sarmatia“, w którym
spędzimy 12 dni. Przy kolacji przedstawił się prezes
stowarzyszenia “Wspólnota Polska“. I własnie tak
minął pierwszy dzień. Głównym celem naszej wyprawy
był pokaz teatralny który odbył się w ostatni dzień
naszego pobytu w Ostródzie. Ale zanim mogliśmy
wystąpić przed publicznością, musieliśmy uczęszczać
na warsztaty teatralne, które zostały prowadzone
przez aktorkę teatralną. Pokazała nam podstawy
aktorstwa itp. Na warsztaty chodziliśmy co dwa dni,
gdy nie mieliśmy warsztatów, zwiedzaliśmy lub odpoczywaliśmy. Bardzo interesujące były także wyjazdy poza
Ostródę. Na przykład do Gdańska i Gdyni. Zwiedziliśmy
między innymi bazylikę Mariacką (największy ceglany
kościół na świecie !), ulicę Mariacką, Stare Miasto i Park
Oliwski. Dalej pojechaliśmy na plażę miejską w Gdyni.
Bardzo fajna była też wyprawa do Olsztyna. Tam
zwiedziliśmy stare miasto, Zamek Kapituły Warmińskiej,
w którym mieszkał Kopernik i też planetarium. No
i na koniec, w ostatni dzień występ. Cała publiczność
była pod wrażeniem. Po spektaklu była ostatnia wspólna
kolacja. Przy kolacji zostały rozdane nagrody, które
można było zdobyć w różnych konkursach. A na koniec
tego dnia była “deskoteka”. Następny dzień po śniadaniu
pożegnaliśmy grupy z Czech i Moldawii. Pół godziny
później pożegnaliśmy się z Litwą. A my wyjechaliśmy
z Ostródy jako ostatni. I właśnie tak skończyła się
nasza 12-dniowa przygoda.
Kamil Jarząb
REINICKENDORF - Bettina-von-Arnim-Oberschule, Senftenberger Ring 49, 13435 Berlin
Środa
RUDOW – Regenweiher – Grundschule., Johannisthaler Chaussee 328, 12351 Berlin
Wtorek
WEDDING – St.-Petrus-Kirchengemeide Bellermanstraße 92, 13357 Berlin
Czwartek
WILMERSDORF – Marie-Curie –Oberschule, Weimarische Straße.21, 10715 Berlin
Środa
STEGLITZ – Kopernikus - Oberschule, Dessauer Straße 49-56, 12249 Berlin
Środa
SPANDAU - Lily-Braun-Oberschule, Münsingerstraße 2, 13597 Berlin
Środa
PRENZLAUERBERG - Nachbartschaftshaus, Fehrberliner Straße 92, 10119 Berlin
Poniedziałek
POTSDAM (nowy punkt) - Rosa-Luxemburg- Grundschule, Burgstraße 23a, 14467 Potsdam
Czwartek
Lida, Grodno. To te miejsca etapowe, ale po drodze jeszcze był Mir i Nieśwież Radziwiłłów, Wasyliszki
Czesława Niemena, Kosów Sapiehów, Janów Andrzeja Boboli, Mereczowszczyzna Kościuszki, symboliczne
groby Jana i Cecylii - bohaterów powieści Elizy Orzeszkowej, groby powstańców z czasów XIX-wiecznych
powstań narodowych i grób Jana Piwnika /Ponurego/, legendarnego dowódcy partyzanckiego AK, działającego
na obszarze Ziemi Świętokrzyskiej i Nowogródczyzny. I wiele mniejszych miejsc i obiektów. Odbyliśmy
wiele spotkań z białoruską Polonią, głównie z przedstawicielami Macierzy Szkolnej. Jednym z magnesów, które
zdecydowały o zorganizowaniu wyprawy w kierunku Białorusi, było Polesie. Region ten, opisywany w powieściach
Elizy Orzeszkowej czy Marii Rodziewiczówny, posiada specyficzny krajobraz. Są to tysiące kilometrów
kwadratowych bagien, moczarów, lasów, licznych jezior i cieków wodnych i rzadko w tym wszystkim
posadowionych wiosek. W głąb Polesia popłynęliśmy rzeką Prypeć i odkrywaliśmy jego czar. Zanim jednak
oczarowało nas Polesie zwiedziliśmy Brześć i Pińsk. Brześć znany jest głównie ze swojej twierdzy, która
powstała jeszcze w czasach carskich, ale dziś przytłoczona jest symboliką czerwonoarmijną. Sympatyczne
wrażenie robi jednak ta część zabudowy miasta, która powstała w czasach XIX i pierwszej połowy XX wieku.
Pińsk to miasto położone nad rzeką Piną tuż przy jej ujściu do Prypeci. Z okien hotelu widzieliśmy bezkres
poleskich moczarów, ale w mieście są obiekty godne obejrzenia: dawne kolegium Jezuitów, katedra
Wniebowzięcia NMP czy pałac Butrymowiczów. Wieczorne spacery bulwarem nad rzeką Piną byłyby przyjemne
gdyby nie ... komary. Obecna Białoruś to przecież kraj związany z wielkim polskim poetą epoki romantyzmu,
Adamem Mickiewiczem. Byliśmy zatem w Nowogródku i nad jeziorem Świteź. Nad brzegiem jeziora można
przeczytać wyryte na kamieniach fragmenty mickiewiczowskich ballad Świteź i Świtezianka w języku polskim
oraz białoruskim. Przez Baranowicze i Lidę dotarliśmy do Wasyliszek, gdzie entuzjasta piosenek Czesława
Niemena w jego rodzinnym domu utworzył małe muzeum i fanclub jego muzyki. Na deser całej białoruskiej
wyprawy pozostawiliśmy Grodno. Miasto położone nad piękną, głęboką doliną Niemna warto było odwiedzić.
Szczególnym miejscem jest zamek grodzieński. Odbudowany po zniszczeniach wojennych niewiele ma wspólnego
z pierwotnym zamkiem, ale pozostał duch tego miejsca. To tu w 1793 r. tzw. sejm niemy de facto zdecydował
o II rozbiorze Polski, tu Tadeusz Kościuszko spotkał się z dowódcami powstania w 1794 r. i tu właśnie rok
później Stanisław August Poniatowski zrzekł się władzy królewskiej. Ale Grodno to również przykład wielokulturowości dawnych Kresów. Odwiedziliśmy bazylikę katedralną św. Franciszka Ksawerego, cerkiew
prawosławną św. Borysa i Gleba, a również odnawianą obecnie synagogę. Odbyliśmy też spacer statkiem po
białoruskiej części Kanału Augustowskiego. Podróż przez Białoruś spowodowała, że kraj ten stał się dla nas
bardziej bliski niż daleki.
CC