D - Sąd Okręgowy w Krakowie

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Krakowie
Sygnatura akt II Ca 2015/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 lutego 2014 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący:
SSO Beata Tabaka
Sędziowie:
SO Agnieszka Cholewa-Kuchta
SR (del.) Jarosław Tyrpa (sprawozdawca)
Protokolant:
Paulina Florkowska
po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2014 r. w Krakowie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...)
w (...)
przeciwko I. B.
o zapłatę
na skutek apelacji strony powodowej
od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza w Krakowie
z dnia 4 czerwca 2013 r., sygnatura akt I C 3848/12/P
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu dla Krakowa-Podgórza w Krakowie do ponownego
rozpoznania.
UZASADNIENIE
Wyroku z dnia 7 lutego 2014 roku
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 czerwca 2013 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza w Krakowie oddalił
powództwo (...) przeciwko I. B. o zapłatę kwoty 50 947, 37 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 2 grudnia 2011 roku
do dnia zapłaty i zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 3617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Rozstrzygnięcie to zostało oparte w oparciu o następujące ustalenia: P. W., nie mając do tego umocowania, uznał w
imieniu pozwanej w dniu 8 listopada 2011 roku dług wobec (...)w oparciu o przedłożony przez dłużnika dokument
„potwierdzenie sald” w wysokości 100 947, 37 zł. Pozwana uregulowała kwotę 50 000 zł. W dniu 2 lutego 2012 roku
(...) przelał powyższą wierzytelność na rzecz powódki, w której imieniu działał Prezes Zarządu P. W.. P. W. posiadał
pełnomocnictwo do zwykłego zarządu udzielone mu w dniu 31 października 2011 roku przez I. B.. W dniu 13 lipca
2009 roku pozwana zawarła z (...)umowę o wydobycie kruszywa. Dla pozwanej przewidziano w § 4 wynagrodzenie
w wysokości 23, 50 zł za każdą tonę kruszywa. Zgodnie z umową podstawą rozliczenia stron była ewidencja zbycia
prowadzona przez stronę pozwaną. W § 6 pozwana zobowiązała się od zakupu od (...)wydobytego kruszywa na kwotę
30 zł. Różnica 6, 50 zł za tonę stanowiła wynagrodzenie za dzierżawę stanowiska wydobywczego dla(...)chociaż strony
inaczej nazywają umowę. W dniu 5 grudnia 2011 roku (...) wypowiedział pozwanej umowę powołując się na brak
rzetelności w prowadzonej ewidencji zbytu ii spadek wydobycia do poziomu 5317 ton.
W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Rejonowy zważył, że proces cywilny został ukształtowany jako postępowanie
kontradyktoryjne, prowadzone jawnie, sąd ma działać bezstronnie, a strony mają przytaczać okoliczności faktyczne
zgodnie z prawdą i działać uczciwie zgodnie z dobrymi obyczajami. Wyjaśnił, że strony i uczestnicy postępowania są
obowiązani dokonywać czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami, dawać wyjaśnienia co do okoliczności
sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowodowy. Wskazał, że zachowanie
pozwanego pozostawało w sprzeczności z zasadą prowadzenia procesu uczciwego. Nadto zasadą, do której należy
dążyć, a ten obowiązek spoczywa na stronach i sądzie jest rozstrzyganie sprawy o oparciu o bezsporny stan
faktyczny. Sąd Rejonowy wyjaśnił również, że preferowany jest proces, w którym strony nie spierają się o fakty.
W przypadku sporu co do faktów rozumianych jako konkretne okoliczności, a nie istnienie czy wymagalność
roszczenia, zastosowanie mają przepisy regulujące postępowanie dowodowe. Powołując się na brzmienie art. 227
k.p.c. Sąd Rejonowy dodał, że pod pojęciem faktu nie kryje się zatem istnienie wierzytelności (roszczenia powoda), ale
wszystkie okoliczności faktyczne, z których powód wywodzi istnienie roszczenia materialno prawnego. W przypadku
tej sprawy np. wielkość wydobycia kruszywa. Dlatego Sąd Rejonowy oddalił wniosek o przesłuchanie świadków
A. K. i K. J. z uwagi na sposób sformułowania tezy dowodowej (ogólny). Przywołując z kolei art. 230 k.p.c.
dodał, że powód nie wypowiedział się na temat wielkości wydobycia kruszywa przez pozwaną, a taki obowiązek na
nim ciążył, skoro roszczenie wywodził z zapisów umowy łączącej pozwaną z (...) dotyczącej wydobycia kruszcu.
Obowiązkiem pozwanego było wskazanie sposobu wyliczenia należności. Pozwany jednak sam przyznał w piśmie,
że takiej weryfikacji nie przeprowadził, a podstawą uznania długu było saldo pozwanego. Zgodnie z łączącą umową
łączącą pozwaną z (...) podstawą rozliczeń stron miała być ewidencja zbycia kruszywa prowadzona przez pozwaną.
Dlatego to jest dokument, który w pierwszej kolejności należało powołać. Dalej – wywodził Sąd Rejonowy – z
wypowiedzenia umowy wynika wydobycie na poziomie 5317 ton, co daje łączną należność w kwocie 34 560, 50
zł, a pozwana zapłaciła 50 000 zł. Odwołując się nadto do brzmienia art. 232 k.p.c. Sąd Rejonowy wskazał, że to
nie obowiązkiem sądu jest prowadzenie dowodu za stronę. Powód zaś domagał się od sądu zwrócenia się do (...)o
wydanie dokumentów uzasadniających jego roszczenie bez przytoczenia jakie dokumenty powinny zostać wysłane.
Kwestia wydania dokumentów związanych z dochodzeniem roszczenia powinien regulować stosunek prawny będący
przedmiotem cesji, a powód kupując wierzytelność powinien upewnić się, czy w ogóle ona istnieje, tym bardziej
powinien upewnić się, czy istnieją podstawy do jego uznania. Wyjaśnił, że w polskim ustawodawstwie cywilnym
obowiązuje zasada nemo plus iuris, a jej wyrazem jest art. 509 § 2 k.c. mówiący o tym, co w wyniku przelewu uzyskuje
nabywca wierzytelności. A contrario nie uzyskuje praw szerszych niż miał zbywca. W konkluzji wskazał, że skoro
strona powodowa nie wykazała, że zbywcy przysługiwała wierzytelność wobec pozwanej w żądanej wysokości, to
powództwo podlegało oddaleniu na podstawie art. 6 k.c. Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu był art. 98 k.p.c.
Apelację od tego wyroku złożyła strona powodowa (...)zaskarżając go w całości i wnosząc o jego uchylenie i
orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu, względnie o przekazania sprawy do ponownego rozpoznania i przeprowadzenia
postępowania dowodowego. Zarzuciła, że istotą niniejszej sprawy było ustalenie, czy przysługiwało jej roszczenie
względem pozwanej, które wynikało z wierzytelności jaka przysługiwała (...) względem pozwanej. W związku
z zaprzeczeniem przez pozwaną, że wierzytelność ta nie istnieje strona powodowa wniosła o przesłuchanie
w charakterze świadków członków zarządu (...) oraz o zwrócenie się przez Sąd do tej spółki o przedłożenie
stosownych dokumentów potwierdzających istnienie wierzytelności w postaci dokumentu potwierdzenia sald z dnia 31
października 2011 roku, stosownych faktur o dokumentów WZ – potwierdzających wydobycie kruszywa. Członkowie
zarządu mieli być przesłuchani na okoliczność istnienia wierzytelności oraz tego, czy przelali ją na powoda, co
wynika z pism procesowych strony powodowej z dnia 11 lutego 2013 roku i 4 maja 2013 roku. Strona powodowa
nie ma możliwości nakazania spółce przedstawienia tych dowodów. Stanowią one dokumentację księgową spółki,
a do jej zażądania uprawniony jest Sąd, czego nawet nie spróbował uczynić, pomimo wniosków strony powodowej.
Strona powodowa zarzuciła, że Sąd I instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego w powyższym zakresie.
Strona powodowa zgodziła się ze stwierdzeniem Sądu Rejonowego zawartego na stronie 3 uzasadnienia wyroku,
że zachowanie pozwanego pozostawało w sprzeczności z zasadą prowadzenia uczciwego procesu podkreślając, że w
istocie pozwana zdecydowanie kłamała przed Sądem stwierdzając, że P. W. nie posiadał stosownego pełnomocnictwa
do uznawania długu w imieniu pozwanej. Strona pozwana podkreśliła, że analiza pełnomocnictwa z dnia 31
października 2013 roku wskazuje, że P. W. miał prawo do pełnego zarządu jej firmą i w ramach tego miał prawo
podpisywać m. in. umowy kredytowe i umowy leasingowe. Stąd dziwi stwierdzenie, że nie miał prawa uznawania
wymagalnych wierzytelności.
Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
1. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy wskazał, że przyczyną oddalenia powództwa było niewykazanie
przez stronę powodową, że nabyta przez nią wierzytelność wobec pozwanej istniała w żądanej wysokości. Tymczasem
strona powodowa w celu udowodnienia swojego roszczenia zgłaszała stosowne wnioski dowodowe. W pierwszej
kolejności powoływała się na uznanie długu, które nastąpiło na podstawie pełnomocnictwa, z którego wynikać miało
mocowanie dokonującego w imieniu pozwanej uznania długu P. W.. Ponadto zgłaszała stosowne wnioski dowodowe
z zeznań świadków oraz dokumentów, co do których wnioskowała, aby Sąd zwrócił się do(...) co wynika z jej pism z
dnia 11 lutego 2013 roku (k. 86) oraz 4 maja 2013 roku (k. 95 – 96), a także pozwu, gdzie wnioskowany był wniosek
o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron (punkt I. 4. uzasadnienia). Stosowne wnioski dowodowe z zeznań
świadków i przesłuchania stron zgłosiła także pozwana, kwestionując istnienie i wysokość samej wierzytelności, jak
również umocowanie P. W. do uznania długu.
Sąd Rejonowy jedynie w oparciu o dokument uznania długu (k. 8) poczynił ustalenie, że P. W. nie mając do tego
umocowania uznał w imieniu pozwanej w dniu 8 listopada 2011 roku dług wobec (...)w oparciu o przedłożony
dokument „potwierdzenia sald” w wysokości 100 947, 37 zł. Tymczasem sam ten dokument jednak nie dawał podstawy
do twierdzenia, że P. W. nie posiadał umocowania do uznania długu. Również dokument pełnomocnictwa (k. 18 –
19) nie dawał podstaw do czynienia tylko na jego podstawie ustalenia, że P. W. posiadał pełnomocnictwo do zwykłego
zarządu. Jak bowiem wynika z treści tego pełnomocnictwa P. W. był umocowany do „pełnego zarządu” m. in. do
podpisywania umów z pracownikami, dokonywania zakupów środków trwałych, pospisywania umów leasingowych i
kredytowych oraz dokonywania innych niezbędnych czynności związanych z zarządem firmą (k. 18 – 19). Wyciągnięty
z powyższych dokumentów wniosek Sądu Rejonowego co do zakresu umocowania P. W. uznać należy za pochopny.
Wobec zarzutów pozwanej zakres umocowania P. W. wymaga pogłębionej analizy, której Sąd Rejonowy w ogóle nie
przeprowadził, ustalając na podstawie dokumentów fakty, które z treści tych dokumentów nie wynikają.
2. Zaniechanie przez Sąd Rejonowy przeprowadzenia dowodowego skutkować musiało uchyleniem zaskarżonego
wyroku i przekazaniem sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania. Sąd I instancji uznając, że powództwo
nie zostało wykazane zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania strony powodowej zgłoszonego w pozwie i
jednocześnie pominął merytoryczne zarzuty pozwanej. Nie wyjaśnił i pozostawił poza oceną okoliczności faktyczne
stanowiące przesłanki zastosowania normy prawa materialnego, będącej podstawą roszczenia, co stanowi o
nierozpoznaniu istoty sprawy (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 1998 roku, sygn. akt III CKN 411/97,
wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 9 maja 2013 roku, sygn. akt I ACa 1264/12). Rozpoznanie sprawy wymaga
także w istocie przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
Nie stało przy tym na przeszkodzie przeprowadzeniu zawnioskowanych przez stronę powodową dowodów z zeznań
świadków i przesłuchania stron ogólne sformułowanie tezy dowodowej. Strona powodowa wnioskowała bowiem o
przeprowadzenie tych dowodów na okoliczność wykazania istnienia wierzytelności, w czym zawiera się zarówno
przysługiwanie tej wierzytelności względem (...)jak również jej wysokość, czego niewykazanie w toku postępowaniu
w ocenie Sądu I instancji skutkowało oddaleniem powództwa w oparciu o art. 6 k.c. Strona powodowa sprecyzowała
także rodzaj dokumentów, o których dostarczenie przez(...)wnosiła. Zaniechanie przeprowadzenia tych dowodów nie
było uzasadnione, skoro służyć one miały właśnie wykazaniu zasadności powództwa. Czynienie w tych okolicznościach
stronie powodowej zarzutu, że na uzasadnienie swojego powództwa nie przedstawiła dowodów i zarzucanie jej
(wskazanie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, iż to zachowanie pozwanej pozostawało w sprzeczności z zasadą
uczciwego prowadzenia procesu jest najpewniej omyłką Sądu) prowadzenia procesu w sposób sprzeczny z zasadą
uczciwego procesu nie było uprawnione. Rolą Sądu jest bowiem przeprowadzenie postępowania dowodowego w
oparciu o zaoferowane przez strony dowody, które mogą być pomocne dla oceny zasadności zgłoszonego roszczenia.
3. Stwierdzenie przez Sąd Rejonowy braku umocowania P. W. do uznania roszczenia nie zwalniało tego Sądu od
czynienia ustaleń co do zasadności powództwa, skoro roszczenie strony powodowej jest sporne. Taka sama zresztą
sytuacja zachodziłaby w przypadku stwierdzenia, że takie umocowanie P. W. posiadał, choć rzutować to może na
rozkład ciężaru dowodu. W literaturze oraz orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że w polskim prawie cywilnym
uznanie właściwe nie ma charakteru konstytutywnego, którego zamierzonym celem byłoby ukształtowanie nowej więzi
prawnej o charakterze abstrakcyjnym. Tytułem prawnym pozostaje zawsze dług podstawowy. Dlatego dłużnik może
zatem nadal kwestionować powstanie lub dalsze istnienie zobowiązania. Skutek materialny uznania ogranicza się do
przerwania biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.), zaś procesowy następuje co najwyżej w sferze dowodowej,
tj. dłużnik, który uznał dług, musi w procesie wykazać jego nieistnienie. W żadnym razie nie można więc przyjąć,
że akceptacja zdziałanej czynność i uznanie długu legalizują tę czynność (por. W. B., w: Komentarz KC, t. I, 1972, s.
289; S. G., w: (...), t. I, wyd. I, s. 649; J. I., w: (...), t. I, wyd. II, s. 835; M. P. – S.: Uznanie długu. Wydawnictwa
(...); orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1961 roku, I CR 540/60, PiP 1962, Nr 5–6 z glosami: E. W.
oraz H. M., PiP 1962, Nr 8–9; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 1964 r., 1 CR 1047/61, OSN 1965,
Nr 9, poz. 146; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 6 października 2010 roku, I ACa 992/10, Lex nr
685290; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 23 maja 2007 roku, I ACa 224/07, Lex nr 370907. Przyjęcie
zatem, że pełnomocnictwo P. W. mogło obejmować swoim zakresem także złożenie oświadczenia o uznaniu długu
nie będzie skutkować automatycznie stwierdzeniem zasadności powództwa, skoro istnieniu zobowiązania wyraźnie
przeczy pozwana, a nawet sama strona powodowa domaga się przeprowadzenia dowodów na tę okoliczność, uznając
dokument uznania długu za niewystarczający, na co wskazuje choćby oświadczenie P. W. na rozprawie apelacyjnej. W
istocie bowiem uznanie długu w niniejszej sprawie ma charakter szczególny i to nie tylko z tego powodu, że dokonane
zostało przez pełnomocnika pozwanej, który reprezentuje powodową spółką ale także dlatego, że uznanie to nastąpiło
w oparciu o przedłożony przez (...) dokument „potwierdzenia sald”.
4. Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku na podstawie art. 386 § 4 k.p.c.
5. Sąd Rejonowy ponownie rozpoznając sprawę winien przeprowadzić zgłoszone przez stronę powodową dowody z
zeznań świadków, przesłuchania stron oraz wnioskowanych przez tę stronę dokumentów, których uzyskanie będzie
wymagało zwrócenie się do (...)Winien także przeprowadzić dowody zgłaszane przez pozwaną, która kwestionując
zasadność powództwa wniosła m. in. o przesłuchanie świadków i stron oraz dokonać oceny zarzutu pozwanej co do
braku umocowania P. W. do uznania roszczenia. Dopiero w oparciu o powyższe możliwe będzie dokonanie oceny
zasadności powództwa.
Ref. SSR Dagmara Pawełczyk-Woicka