dzieciom... i nie tylko

Transkrypt

dzieciom... i nie tylko
ISSN 1428-3093
N r 3/98 (12) Czerwiec - Wrzesień
DZIECIOM...
I NIE TYLKO...
“Na początku, Bóg stworzył niebo i ziemię. (...) A Bóg widział, że
wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. (...) A gdy Bóg ukończył w dniu
szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po
całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy
dzień i uczynił go świętym...”
(Rdz 1,1.31a; 2,2a).
Każdy zna biblijny obraz Boga
Stwórcy, który swą wszechmocą
stwarza wszystko z niczego, i który widząc wielkość swego dzieła oddaje go
we władanie najdoskonalszemu ze
stworzeń, bo uczynionemu na Jego
wzór i podobieństwo - człowiekowi.
Tym samym piękno natur y staje się
dla nas wyzwaniem, drogą, możliwością odkrywania i poznawania Stwórcy poprzez otaczający nas świat, który tak często w natłoku prac i zajęć
nie jest w pełni postrzegany.
Wakacje, do któr ych zbliżamy
się szybkimi krokami, to szczególny
czas umożliwiający zadumę nad tym
co Boże, ukr yte, a co możliwe do dostrzeżenia w otaczającym świecie.
Parafia Matki Boskiej Zwycięskiej, Krak
ów - Borek FFałęcki
ałęcki
Kraków
Bóg przemawia do nas nie tylko poprzez słowo, ale również przez piękny obraz, który możemy dostrzec, obserwując naturę. Bóg bowiem dał
nam to co piękne, wielkie, majestatyczne, co porywa i zachwyca, ale też
chwilami może przerażać i budzić
trwogę. Wyobraźmy sobie na przykład
las wypełniony promieniami ciepłego
słońca, łagodny szum drzew, śpiew
ptaków, wąski dukt leśny, którym kroczymy, korzystając z chłodu cienia.
I ten sam las, w chwili gdy nad głowami trzaskają grzmoty, drzewa chylą się pod naporem huraganu wydając przy tym złowrogie trzaski, napawa człowieka przerażeniem. Podobnie obraz szemrzącego górskiego strumyka o krystalicznej czystej wodzie,
który po niespodziewanej ulewie staje się zdradliwym strumieniem o niezwykłej sile, porywającym wszystko,
co dostanie się w jego gwałtowny
nurt. Podobne odczucie przeżywamy
przemierzając piaszczysty brzeg morza obmywany małą falą wody i z lękiem wpatrujemy się w żywioł morza
w chwili sztormu odstraszającego najodważniejszego śmiałka.
Poprzez ten obraz Bóg ukazuje
swą wielkość, swą potęgę, swój majestat. Jawi się nam, jako Pan wszelkiego żywiołu, przed którym człowiek
pokornie chyli czoło, adorując swego
Boga i Ojca w dziele stworzenia. Można jednak przyjąć postawę, w której
wakacje staną się czasem całkowitej
beztroski i zapomnienia o tym, co
Boże, o tym co z Bogiem związane.
Gubimy wówczas potrzebę codziennej modlitwy, niedzielnej i świątecznej Mszy św., nie mówiąc już o prakty-
kowaniu życia sakramentalnego. Świat
staje się źródłem radości i poszukiwania ciągle nowych przygód i doznań,
a Bóg kimś dalekim i zbędnym, o kim
można zapomnieć, jak zapomina się
o podręczniku, zeszycie, czy warsztacie
pracy w chwili wakacyjnego urlopu...
Nie możesz zapomnieć o Mnie
Choć czas wakacji się zbliża.
Nie możesz zapomnieć o Mnie
Bo Ja na ciebie wciąż patrzę,
Gdy kroczysz po górach strzelistych
Mój anioł ciebie prowadzi,
Gdy igrasz z morza falami
Spoglądam z góry na ciebie.
W każdym promyku słońca
I w każdej kropli wody
I w każdym górskim strumyku
I w fali słonej wody.
Tam Mnie dostrzeżesz, spotkasz
Bo wszechmoc to Moja stworzyła
Dla ciebie kochane Me dziecię,
By ona mą chwałę głosiła.
To wszystko co najpiękniejsze
Tobie oddaję Me dziecię.
Przyjmij to w darze ode Mnie
A oddaj w zamian swe serce.
Oddać Bogu serce to uczynić
z niego miejsce nieustannego z Nim
obcowania. To znaleźć czas na co-
dzienną modlitewną refleksję, cotygodniową i świąteczną Eucharystię.
Życie, w którym Boże przykazania
i nakazy są zawsze realizowane
i przestrzegane, to korzystanie z daru
wolnego czasu w celu pogłębienia
i utrwalenia przyjaźni między mną
a Bogiem i przyjaźni międzyludzkiej.
Bóg Stwórca, i ty wrzucający do
plecaka, walizki, torby podróżnej
przeróżne rzeczy i przedmioty niezbędne twoim zdaniem do dobrze
przeżytego urlopu... pomyśl czy nie
znalazłoby się tam miejsca na małe
Pismo święte... modlitewnik... różaniec... religijny śpiewnik... tak, by te
JAK SIĘ MODLĘ
DO PANA .... ?!
do przeczytania
przed wyjazdem na wakacje
„Gdzie dwóch lub trzech zbiera się w
Imię moje, tam i ja jestem pośród
nich“
Te słowa Pana Jezusa sprawdzają się po wielokroć w naszej praktyce codziennej. Z naszej modlitwy,
jaką odmawiamy co wieczór z żoną,
wydawałoby się - niewiele zostaje.
Jest to modlitwa ograniczająca się do
standardowego pacierza, czterech
modlitw odmawianych zawsze
w tym samym porządku. Czasami poprzedzonych krótką intencją. Być
może nie ma tu miejsca na przeżywanie Boskiej obecności w sposób po-
2
chwile kontaktu z naturą pozwoliły na
wyznanie:
za piękno całego stworzenia,
za księżyc, słońce i gwiazdy,
za chmury leniwie płynące,
za powiew łagodny wiatru,
za krople ciepłego deszczu,
za czarne grudy ziemi,
za kwiaty kwitnące na łące
i trochę letniego cienia...
..............................................
dziękuję mój Stwórco i Panie...
W imieniu wszystkich duszpasterzy z życzeniami Bożego wsparcia
na czas wakacyjnego wypoczynku
KS.
STANISŁAW
głębiony. Nie jest to modlitwa medytacyjna, taka, która odkrywa przed
oczami człowieka Pana Boga więcej,
głębiej, z większą miłością. A jednak
twierdzę, że takie właśnie powszednie stawanie przed Bogiem umacnia nas w miłości wzajemnej. Nie jest
bowiem możliwe wspólne uklęknięcie i wypowiedzenie “Ojcze nasz” bez
szybkiego, ale i bardzo szczerego pojednania dokonanego choćby już
w ostatnim momencie przed rozpoczęciem modlitwy. Już w samym tym
wewnętrznym przymusie oczyszczenia z winy, wątpliwości, z uprzedzeń,
z pretensji, które być może nurtują,
dopatrywałbym się działania łaski
Bożej i Ducha Świętego.
Nie można klęknąć wspólnie
z człowiekiem, któr y wie o nas
wszystko, i wypowiedzieć intencję
nieszczerą. Kiedy intencja jest wypowiedziana niespodziewanie, drugi
małżonek musi się do niej jakoś ustosunkować. Najczęściej jest to akceptacja, przyzwolenie. Ale nie ma dwojga ludzi na świecie myślących dokładnie w ten sam sposób. Tu właśnie
jest więc miejsce na inspirację, na
przekazywanie myśli, które przy stole czasem nie są wypowiadane.
Nie są wypowiadane z powodu zaha-
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
mowań, obawy przed wstydem.
Kiedy zdecydowaliśmy się mówić
wspólnie pacierz - jak dzieci - szczerze i naiwnie, nie ma już miejsca na
wstyd, trzeba mówić wszystko, bo
stoimy przed Bogiem. Niby jest to tylko psychologiczne ułatwienie, ale
dzięki niemu dokonuje się czyn (decyzja na coś), przyjęcie jakiejś postawy, która potem w tajemniczy sposób
zaczyna obowiązywać.
Zaznaczam, że nie chciałbym popaść
w samozadowolenie wywołane takim odczuciem. Myślę jednak, że
mimo bardzo wątpliwego prowadzenia się mojego w życiu wewnętrznym
(nie jestem herosem o wielkiej sile
charakteru), ta właśnie modlitwa jest
źródłem wielu łask zewnętrznych
i wewnętrznych w naszym życiu rodzinnym. Łask, które działają zupełnie niezależnie od nas i są nam po
prostu ofiarowane.
K AROL
WAKACYJNE
DOBRE RADY
1. Szanuj każdego człowieka, bo
Chrystus w Nim żyje. Bądź wrażliwy na drugiego człowieka, Twojego brata.
3/98
(12)
WARTO PIELGRZYMOWAĆ
NASZE WAKACYJNE PROPOZYCJE
Zbliżają się wakacje. Jak co
roku wielu z nas, korzystając z wolnego czasu, wybiera się w dalszą czy
krótszą podróż. Planując wakacyjny
wypoczynek warto sprawdzić, czy
na trasie naszej wędrówki nie znajduje
się jaki zabytkowy kościółek, zespół klasztorny, sanktuarium.
Chciałabym zachęcić
Państwa do takiej
wyprawy... aż
pod Konin.
TAM TEŻ WARTO BYĆ
W czasie wakacyjnych wędrówek warto być także tam, gdzie jest
szansa na prawdziwe spotkanie
z Chrystusem. Tą szansą są wakacyjne festiwale piosenki (muzyki) religijnej. Można tam nie tylko posłuchać
dobrej muzyki, ale także głęboko przeżyć miłość Boga do człowieka.
Do odwiedzenia Licheńskiego Sanktuarium, które już dziś zaczyna być
słynne na cały świat. W sanktuarium
tym znajduje się cudowny obraz
Matki Bożej Licheńskiej. Wskazała
go sama Matka Boża, gdy w 1850
roku objawiła się ubogiemu pasterzowi w lasach licheńskich, przekazując mu swoje orędzie. Na tym niewielkim obrazie Matka Boża ukazana jest z białym orłem na piersiach
jako znakiem jej wielkiej miłości do
naszego narodu.
Przed koronowanym w 1975
roku papieskimi koronami obrazem
przewija się rocznie przeszło milion
pielgrzymów, którzy błagają licheńską Panią o wstawiennictwo u Jej
Syna. Dowodem niezwykłości tego
miejsca są liczne cuda i nawrócenia.
W rozciągającym się na wielu hektarach rozległym terenie
sanktuarium znajdują się dwa kościółki, kamienna Golgota (na której odprawiana jest droga krzyżowa), liczne kaplice, pomniki,
a wszystko to wśród przepięknych
drzew, kwiatów i sadzawek.
Obecnie na terenie sanktuarium
trwają prace przy budowie wielkiej
świątyni, która ma pomieścić prawie 20 tysięcy wiernych. Jest już
gotowa Złota Kaplica w kościele
dolnym o pow. 1,5 tysiąca metrów
kwadratowych. Świątynia, budowana od 194 roku jako wotum narodu
na rok 2000, będzie największą
w Polsce, siódmą w Europie i jedenastą na świecie.
le, a zarazem subtelnie niesie
SŁOWO.
A więc warto być :
w czerwcu -
Q
Q
Przemyśla na XI Franciszkańskich
Spotkaniach Młodych
w Tczewie na XI Festiwalu Twór-
czości Sakralnej
Q
w Piotrkowie Trybunalskim na
WANDA BAZIOR
na Górze św. Anny na Święcie
Młodzieży
Q
w Kalwarii Pacławskiej koło
w sierpniu -
Festiwalu Piosenki Religijnej
Q
Q
gdańskie na II Ogólnopolskim Konkursie Chórów Gospel
w Ludźmierzu na Weekendzie
Ewangelizacyjnym “Wolni, aby służyć”
w lipcu -
Q
w Górce Klasztornej, woj. pil-
skie na XVI Ogólnopolskim Festiwalu
Piosenki Religijnej “Maria Carmen ’98 “
Q
w Pakości koło Inowrocławia
Q
w Osieku koło Skórcza, woj.
w Żywcu - Rychwałdzie na IX
Spotkaniu Młodych “Z Maryją do Chrystusa” - Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Religijnej
PRZYGOTOWAŁ:
A.B.
na VI Festiwalu Piosenki Religijno-Ekologicznej
Q
Ojciec Andrzej Bujnowski OP
niedawno napisał w Magazynie Muzycznym “RUaH”, że (...) muzyka jest
takim medium, które w naszych
“audiowizualnych czasach” doskona-
3/98
(12)
w Ustroniu w Beskidzie Ślą-
skim na IX Ogólnopolskim Festiwalu
Twórczości Religijnej “Gaude Fest”
Q
w Wołczynie koło Kluczborka
na V Spotkaniach Młodych “Wołczyn98”
WAKACYJNE DOBRE RADY
2. Myśl dobrze o wszystkich - nie
myśl źle o nikim. Staraj się nawet
w najgorszym znaleźć coś dobrego.
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
3
MOJE SPOTKANIE
Z OJCEM ŚWIĘTYM
Najpiękniejsze dla mnie są dnie,
kiedy witamy Ojca Świętego na naszej
polskiej ziemi. A już szczególnie radosny był dzień przyjazdu Ojca Świętego
do Krakowa 7 czerwca 1997 r., kiedy
Jego helikopter wylądował na terenie
dawnych Zakładów Sodowych “Solvay ”
w Borku Fałęckim. Tak się zdarzyło, że
z opatrzności Bożej było mi dane spisać
wspomnienia byłych współpracowników Ojca Świętego, gdy jako młody student i robotnik pracował w fabr yce sody
w latach okupacji.
Sądzę, że nie tylko mnie serce
mocno biło ze wzruszenia, a w oczach
ukazały się łzy, gdy zobaczyliśmy na błękitnym niebie helikoptery. Po lądowaniu
ukazała się w drzwiach jednego
z nich biała postać Ojca Świętego. Chciałam Go zapytać: „Gdzie jest ta Twoja,
Ojcze Święty, ukochana fabryka sody,
kotłownia, hala maszyn, oczyszczalnia,
kominy, gdzie długimi godzinami modliłeś się i wsłuchiwałeś w głos wołającego Cię Boga”. Znikły zabudowania fabr yki, znikły kominy. Tak przemija to, co doczesne. Zwykle wtedy ze łzami wzruszenia przychodzą wspomnienia.
Ksiądz kanonik Władysław Ryba
opowiadał mi o arcybiskupie K arolu
Wojtyle, obecnym Ojcu Świętym, że jako
młody wikary w Niegowici, przyjeżdżał
do kościoła w Borku Fałęckim i odprawiał mszę św. przed obrazem Miłosiernego Pana Jezusa. Lubił ten obraz, lubił
patrzeć na Jezusa Miłosiernego i na kominy fabr yki sody, którą tak bardzo kochał i gdzie otrzymał powołanie do kapłaństwa.
W roku 1963 dowiedziałam się, że
ksiądz arcybiskup Karol Wojtyła wizytuje parafię św. Józefa w Podgórzu. Zaczęłam uczestniczyć w wieczornych nabożeństwach. Jedno z nich było przeznaczone dla osób samotnych i chorych.
Wtedy przypomniałam sobie znajomą,
panią Marię, byłą więźniarkę obozu koncentracyjnego w Ravensbrück, która leży
w domu ciężko chora na zapalenie stawów. W czasie homilii ksiądz arcybiskup wspomniał, że odwiedza chor ych
w ich domach. Prędko pobiegłam do
pani Marii z zapytaniem, czy chciałaby,
aby ksiądz arcybiskup ją odwiedził.
4
Aż usiadła na łóżku z radości, ona, która
tylko leżała. Więc zaraz rano udałam się
do księdza proboszcza parafii św. Józefa, poprosić, żeby ksiądz arcybiskup odwiedzając chor ych uwzględnił wizytę
u pani Marii. Ale cóż usłyszałam? Że
ksiądz arcybiskup zakończył wczoraj odwiedzanie chor ych! I powiedział mi
ksiądz proboszcz: Niech pani sama poprosi księdza arcybiskupa. Wieczorem
zdobyłam się na odwagę, i gdy ksiądz arcybiskup wysiadł z samochodu i skierował się w stronę zakr ystii, poprosiłam
Go, aby odwiedził chorą więźniarkę obozu z Ravensbrück. Spotkałam się jednak
z odmową. Ksiądz arcybiskup powiedział mi, że zakończył wizyty u chorych
w parafii i już nie ma czasu. A ja prosiłam, pełna niewyrozumiałości, prosiłam
do samych drzwi zakr ystii, przed którymi czekały już dzieci ubrane w krakowskie stroje z kwiatami w rękach. W pewnej chwili ksiądz arcybiskup odwrócił się
w moją stronę i powiedział: Jutro tam
będę.
Pomogłam pani Marii i jej rodzinie przygotować dom na tę wizytę. Około godz.19 przybył ksiądz arcybiskup.
Wylała przed nim cały ból nagromadzony od lat, wypowiedziała swe myśli pełne buntu i niewiar y. Spłynęło to z niej
wraz z obfitymi łzami. Poczuła delikatny
pocałunek na swym czole i dotyk ręki na
głowie. Ksiądz arcybiskup nie zostawił jej
samej w cierpieniu. Podał jej rękę.
Zaczęły przychodzić do niej siostr y zakonne z parafii, przynosiły obiady
panie pracujące w zespole char ytatywnym. Z polecenia księdza arcybiskupa
kupiły jej synowi, kończącemu ósmą klasę, garnitur do szkoły i buty. Pani Maria
została zaproszona na rekolekcje dla
chor ych do Trzebini. Rozpoczął się dla
niej najpiękniejszy okres w życiu, kiedy
łaska wiary uderzyła w jej serce z siłą.
Swe modlitwy i cierpienia ofiarowała za
księdza arcybiskupa.
Pani Maria już nie żyje od kilku
lat, ale przeżyła wielką radość, gdy jej
ukochany ksiądz kardynał został wybrany w dniu 16 października 1978 r. na papieża.
Ostatni raz widziałam księdza kardynała, gdy w dniu 28 września 1978
roku, w dwudziestą rocznicę swojego biskupstwa, wychodził z Katedr y Wawelskiej z naręczem czerwonych róż.
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
Księdza kardynała Karola Wojtyły
nie znałam osobiście. Gdy pisałam
wspomnienia o nim, miałam wiele wątpliwości, czy można pisać wspomnienia
o żyjącej osobie. Czy one sprawią mu radość, czy może zadadzą ból?
Jedynie cierpienie i łzy mówiły mi
o tym, że ksiądz kardynał będzie zapewne wielkim świętym, że muszę znosić
wiele przeciwności przy pisaniu tej
książki. Teraz rozumiem, upłynęło wiele lat od 1966 roku, kiedy ksiądz kardynał otrzymał tę książkę, do czasu wybrania Go na papieża. Wielu współpracowników ówczesnego młodego chłopca
K arola Wojtyły odeszło do wieczności,
nie było możliwości uzyskania ich wspomnień z lat okupacji.
Więc stałam w dniu 7 czer wca
1997 r. pełna wzruszenia, łez i wspomnień, i nie mogłam uwierzyć, że to ten
młody robotnik, a zarazem kler yk Karol
Wojtyła, któr y opuścił fabr ykę sody
w sierpniu 1944 r., teraz powraca na jej
teren jako papież Jan Paweł II.
Dziękuję Dobremu Bogu, że spośród ludu borkowskiego wziął do swojej służby ówczesnego robotnika Fabr yki Sody “Solvay ”, a obecnie papieża, naszego ukochanego Ojca Świętego Jana
Pawła II.
K AROLINA BIEDRZYCKA
Kraków, 1 maja 1998 r.
WAKACYJNE DOBRE RADY
3. Mów zawsze życzliwie o drugich - nie mów źle o bliźnich. Napraw krzywdę wyrządzoną słowem. Nie czyń rozdźwięku między ludźmi.
3/98
(12)
WNIEBOWZIĘCIE N.M.P.
15 SIERPNIA
Na katechezie dzieci zapytane:
Co to jest odpust? - jednogłośnie odpowiedziały:
- Odpust to kramy, kolorowe baloniki,
cukierki…
Nic dodać nic ująć. Bo jeśli sprowadzimy kolejną z Uroczystości parafialnej
do kramów przed kościołem, to nigdy
nie zobaczymy istotnej treści zawartej
w Uroczystości odpustowej, jaką obchodzi Każdy Kościół.
Ludzie obchodzą różne uroczystości:
urodziny, imieniny, rocznice, pamiątki
z historii powszechnej… . Dla kościoła ODPUST – inaczej “imieniny” Patrona danego Kościoła, ale i nie tylko.
Każdy człowiek może coś zyskać – bo
jak uczy Kościół – odpust, to darowanie kar y doczesnej za grzechy odpuszczone już w sakramencie pokuty.
Kiedy już w sierpniu nasza parafia będzie obchodziła tą doroczną
Uroczystość odpustową, warto w kilku słowach przypomnieć znaczenie
i sens tego dnia. Bo 15 sierpnia dla
wspólnoty Kościoła to dzień Wniebowzięcia N. M. Panny.
„Potem wielki znak ukazał się na niebie:
Niewiasta obleczona w słońce
i księżyc pod jej stopami,
a na jej głowie wieniec
z gwiazd dwunastu”.
(Ap 12,1 )
Może trochę historii: W dniu Wszystkich Świętych 1950 roku papież Pius
XII ogłosił Urbi et Orbi za dogmat wiary Wniebowzięcie Najświętszej Dziewicy : „Oświadczamy, stanowimy
i wyrokujemy, iż jest dogmatem objawionym przez Boga, że Niepokalana
Bogurodzica zawsze Dziewica Maryja po zakończeniu ziemskiego życia
wzięta została z ciałem i duszą do
chwały niebieskiej”. K ażde słowo jest
brzemienne w znaczenie. W tym, tak
pełnym treści ur ywku, papież czyni
3/98
(12)
aluzję do Niepokalanego Poczęcia, do
Boskiego macierzyństwa, do wiecznego dziewictwa Maryi. Te trzy prawdy
wiary domagają się dla uzupełnienia
swej harmonii dogmatu o Wniebowzięciu.
Wniebowzięcie nie jest tym samym co Wniebowstąpienie. Jedynie
Chrystus wstąpił do nieba mocą własną; Maryja została wyniesiona przez
inną Osobę, dzięki Bożemu przyciąganiu - Swojego Syna Jezusa Chrystusa.
Maryja wstępuje do nieba, przynaglana przez Syna, uczestnicząc w ten sposób „w mocy Jego Zmartwychwstania”, zaświadczając własnym ciałem,
że Syn zwyciężył śmierć w poranek
wielkanocny i że nasze najśmielsze
nadzieje są uzasadnione. Jeżeli Chrystus jest rękojmią naszego przyszłego
zmartwychwstania, pełna chwały wizja Mar yi pozwala nam zakosztować
go już z wyprzedzeniem.
W Maryi, wziętej do nieba, zgodność jest całkowita: dusza, panująca
nad ciałem, wprowadza je w drgania,
na wzór artysty, który dotyka według
swego upodobania strun harfy i wyzwala z niej najbardziej tajemne melodie. To co zewnętrzne jest obrazem
wnętrza: całe Jej ciało jest na kształt
kryształu, jaśniejącego w świetle Boga.
Cała chwała Córy królewskiej jest wewnętrzna - czytamy w Piśmie Świętym
- i jeżeli było to prawdą już w życiu
ziemskim, teraz to piękno jaśnieje
i promienieje chwałą raju.
Warto czytać błogosławieństwa
zawarte w kazaniu na górze w odniesieniu do Wniebowzięcia Mar yi. Ona
nie na próżno prorokowała w swym
Magnificat: “Oto bowiem błogosławić
mnie będą odtąd wszystkie pokolenia”
(Łk 1, 48), i nie na próżno lud wierny
z Elżbietą pozdrawia Ją jako Tę, “która
jest błogosławiona między niewiastami”. (Łk l, 42).
Maryja otrzymuje to królestwo niebios,
tę ziemię mającą stać się dziedzictwem, tę posiadłość bezgranicznej radości, sprawiedliwości, miłosierdzia,
wizji uszczęśliwiającej i pokoju, jako
pełnoprawna Królowa.
Ponieważ była kobietą biedną, ogołoconą z samej siebie i z dóbr ziemi.
Ponieważ była pokorną służebnicą
Pana, która znalazła łaskę przed Jego
Obliczem.
Ponieważ była Matką boleści, do której Kościół odnosi lamentację Jeremiasza: Wszyscy, co drogą zdążacie,
przyjrzyjcie się, patrzcie, czy jest boleść podobna do tej, co mnie przytłacza... Jak cię pocieszyć? Z czym porównać? Córo Jeruzalem! Z czym cię
porównać, by cię pocieszyć? Dziewico, Córo Syjonu, gdyż zagłada twoja
wielka jak morze (Lm 1,12; 2,13).
Ponieważ żyła tylko dla wypełnienia
sprawiedliwości Boga, który jednoczy
się z Jej miłością.
Ponieważ była Matką miłosierdzia, które przebaczyło Apostołom ich ucieczkę, Piotrowi jego zaparcie, oprawcom
ich bogobójstwo.
Ponieważ była Niepokalana, czystego
serca, nad którą szatan nie miał nigdy
najmniejszej władzy i która oczyszcza
wszystko, czego się dotyka.
Ponieważ była ambasadorem pokoju
pomiędzy niebem i ziemią, i ponieważ
otwarła erę nowego wiecznego przymierza.
Ponieważ ze względu na swego Syna
była znakiem sprzeciwu od czasu rzezi
Niewiniątek aż po zdjęcie z krzyża.
Ponieważ jest naszą Matką i Królową,
Orędowniczką - należna Jej jest cześć
i uwielbienie.
KS. EDWARD
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
5
KONGREGACJA DEKANALNA
JUBILEUSZ ODKUPIENIA
MILLENIUM ARCHIDIECEZJI
PEREGRYNACJA OBRAZU
M.B. CZĘSTOCHOWSKIEJ
REFLEKSJE
PO SPOTKANIU ZORGANIZOWANYM
PRZY KOŚCIELE ŚW. JÓZEFA W KRAKOWIE, W KAMIENIOŁOMIE
IM. JANA PAWŁA II.
Moje refleksje dotyczą referatu
wygłoszonego przez przedstawiciela
Kurii Arcybiskupiej w Krakowie, i zabierających głos w dyskusji osób,
w dniu 8 maja 1998 r., na temat: “Nawiedzenie kopii obrazu M.B. Częstochowskiej w Archidiecezji Krakowskiej” i “Rola świeckich w życiu Kościoła”.
W spotkaniu uczestniczyło około 90 osób z różnych parafii dekanatu
podgórskiego, zarówno duchownych
jak i świeckich, w tym 9 osób z Borku
Fałęckiego, z naszej parafii. Niezwykle pouczające i interesujące było to
spotkanie.
Zastanawiano się,
jak pobudzić i jak ożywić życie religijne
w parafiach, a także,
czym się zająć na progu Jubileuszu Odkupienia i związanego z nim Nawiedzenia
Obrazu M.B. Częstochowskiej w parafiach archidiecezji. Mówiono o wartości Jubileuszu i o celebracji ROKU
2000 (w Rzymie Międzynarodowy
Kongres Eucharystyczny), z którym
zbiega się Milenium Diecezji Krakowskiej.
Podkreślano rolę Nowej Ewangelizacji, do której przynagla nas Ojciec Święty od czasu, kiedy ją ogłosił, by tę samą Ewangelię głosić z nowym zapałem i dla nowych adresatów. Chodzi o wykorzystanie możliwości oddziaływania apostolskiego
w konfrontacji ze światem sekulary-
6
zowanym, jak i odpowiedź na pytanie, na ile wolność uzyskaną w wyniku dokonanych przemian politycznych można i trzeba wykorzystać (co
zrobić i jak to zrobić).
Zaprotestowano przeciwko fali wolności, rozumianej w sensie rozmaitym, jaka do nas dociera z różnych
stron pod pozorem nowoczesności.
Aprobata takiej wolności oznaczałaby dobrowolne poddanie się nowemu totalitarnemu zniewoleniu – tym
bardziej niebezpiecznemu, że przyjmowanemu samowolnie.
Wobec bliskiego już nawiedzenia Matki Bożej obecnej w kopii obrazu M. B. Częstochowskiej, w parafiach archidiecezji krakowskiej wyłania się szereg dodatkowych zadań
związanych z przygotowaniem do
tego faktu, w sposób szczególny.
Należałoby dążyć do tego, by owo nawiedzenie nie miało tylko charakteru pobożnościowego, nie było wyrazem tylko dewocji, lecz było czymś
więcej. Prawdziwe nabożeństwo do
Matki Bożej ma być chrystocentryczne, jest bowiem najgłębiej zakorzenione w Trynitarnej tajemnicy Boga,
związane z misterium Wcielenie i Odkupienia.
Tak więc mamy nauczyć się na nowo
maryjności, i ten dojrzały kształt nabożeństwa do Matki Bożej trzeba rozwijać na progu Jubileuszu Odkupienia, i nie tylko.
W tym celu należy uaktywnić
wszystkie zorganizowane grupy religijne w parafii, zadbać o wystosowanie z okazji Nawiedzenia Obrazu
w parafii zaproszenia do księży i sióstr
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
zakonnych wywodzących się z parafii, jak również zatroszczyć się o odpowiednie przygotowanie liturgiczne,
katechetyczno-homiletyczne, porządkowe itp.
W przygotowaniu, zarówno dalszym
jak i bliższym do Nawiedzenia Obrazu, należy w szczególny sposób podkreślić wagę osobistego zaangażowania, pewnej skłonności uczuciowej,
jak i poświadczania swoim życiem
obiektywnej prawdy o nabożeństwie
do Bogarodzicy.
Pobudzenie religijności w parafii ma
się dokonać poprzez rekolekcje i Misje św. poprzedzające Nawiedzenie
Obrazu Matki Bożej.
Zwrócono uwagę na sprawę godnego przyjmowania Obrazu w parafiach, znalezienia dla Niego odpowiedniego miejsca w kościele, na
przygotowanie trasy przejazdu samochodu-kaplicy do kościoła, powitania Obrazu przez wszystkie stany parafii: dorosłych, młodzież, dzieci, grupy parafialne, orkiestrę, chór, schole
itp.
Zachęcano do dekoracji domów przy
trasie przejazdu samochodu-kaplicy
przewożącego obraz i stworzenia
szczególnej atmosfery zainteresowania Nawiedzeniem w lokalnej prasie
parafialnej w taki sposób, by społeczność parafialna zaczęła żyć tym wydarzeniem, i by to wydarzenie dotarło do parafian religijnie zaniedbanych.
W kwestii współpracy ze świeckimi mówiono o potrzebie duszpasterstwa ludzi dorosłych i o miejscu Akcji
Katolickiej w organach samorządowych. Referujący to zagadnienie zwracał uwagę, iż szansą, by Polska pozostała sobą, jest Akcja Katolicka.
1000
lat
Diecezji Krakowskiej
3/98
(12)
Akcja Katolicka jest potrzebna, by katolicy mieli wpływ na szereg dziedzin
życia religijnego, społecznego, a także państwowego. Akcja Katolicka rozumiana nie jako siła polityczna, ale
jako zaplecze reprezentacji we władzach. Akcentowano, by świeccy poczuli się podmiotami w życiu Kościoła i przejęli część obowiązków w parafii. W obecnej rzeczywistości jest
potrzeba, by Akcja powstała w parafiach, diecezjach, w całej Polsce.
W dyskusji na temat przygotowania do Nawiedzenia Obrazu Matki Bożej w parafiach koncentrowano się nad
sprawami wykorzystania Nawiedzenia
do pogłębienia życia religijnego. Podkreślano, iż Nawiedzenie będzie miało
bezsporne znaczenie nie tylko historyczne, także duchowe, w rozumieniu
ożywienia wiary i obudzenia wśród
wiernych tożsamości Kościoła.
Zastanawiano się nad przedłużającym się procesem powstawania
w parafiach Akcji Katolickiej: co robić i jak to zrobić?
Zwracano uwagę, iż najwyższy czas,
aby kiedyś nareszcie zacząć nawracać coraz bardziej spoganizowaną
rzeczywistość, która dąży za wszelką
cenę do tego, aby rozmiękczyć katolicyzm polski, tak aby stał się “letni”.
Tu trzeba iść pod prąd pogaństwu,
które w obecnej rzeczywistości
w inny, bardziej wyrafinowany sposób walczy z Kościołem.
Oczywiście mniej używa się przemocy fizycznej niż za PRL-u, ale o wiele
więcej nacisku wyszukanych
oszczerstw i bluźnierstw, i tym podobnych innych metod.
Oczekuje się – jeśli Bóg da i wierni przebudzą się w nowej rzeczywistości – iż
katolicyzm polski przestanie być postrzegany jako mało aktywny i bierny,
a poniekąd wręcz mierny, że nabędzie
solidną wiedzę i świadomość, że będzie się rozwijać w Akcji Katolickiej,
w parafiach, w całej Polsce.
LAURENTY JÓZEF KUPIEC
3/98
(12)
W naszej Parafii ...
Msze św. o godz. 7.00, 9.00, 10.30, 12.00.
Uroczysta Suma z procesją do czterech ołtarzy o 17.00.
UROCZYSTOŚĆ
BOŻEGO CIAŁA
11 czerwca 1998
W czwartek po niedzieli Trójcy
Świętej w liturgii Kościoła obchodzimy
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi
Chr ystusa tradycyjne nazwana jako
Uroczystość Bożego Ciała. W tym dniu
urządzane są Procesje Euchar ystyczne
do czterech ołtarzy.
Wier ni publicznie
wyznają wiarę i oddają hołd uwielbienia
Jezusowi w Najświętszym Sakramencie.
Centralna procesja
w naszym mieście
rozpocznie się Mszą
św. w Katedrze Wawelskiej o godz. 9.00
i przejdzie ul. Grodzką do Rynku Głównego, zakończenie procesji przed Bazyliką Mariacką.
BĄDŹMY TRZEŹWI
Sierpień jest miesiącem modlitwy o trzeźwość naszego narodu.
Pije niemal cała Polska, nie ma już żadnej uroczystości, aby na stołach nie pojawiła się wódka lub inny alkohol. Tragiczne jest to, że piją ludzie młodzi,
a często to my, dorośli, podajemy im
ten pierwszy kieliszek. Ileż potem jest
łez i tragedii życiowych w rodzinach,
gdy ktoś najbliższy cierpi na chorobę alkoholową, tak bardzo trudną do leczenia. Kiedy się to zaczyna, gdzie jest granica pomiędzy piciem nadmiernym
a piciem nałogowym? Jest to trudne do
ustalenia. Jeżeli w wyborach życiowych człowieka - pomiędzy wódką
a pracą, między wódką a uczuciem,
wódką a dobrem rodziny - wygrywa
wódka, to jesteśmy w nałogu alkoholowym.
Pierwszą rzeczą, jaką możemy
uczynić wszyscy, jest modlitwa za człowieka uwikłanego w tę chorobę, oddanie go w ręce Jezusa Chrystusa, aby
mógł odkryć w sobie siłę do porzuce-
Procesja przejdzie ul. Armii Kraków, ul. Szylinga, ul. Siarczaną, ul. Kustronia do ul. Szylinga i powrót ul. Jugowicką.
Ołtarze będą ustawione na trasie
procesji i przy Kościele. Tradycyjne prosimy młodzież, rodziny z trasy procesji
i Kręgi Domowego Kościoła o przygotowanie ołtarzy.
Asysty procesyjne i służbę liturgiczną
oraz dzieci w strojach pierwszo-komunijnych prosimy i udział w procesji. Próba sypania kwiatów będzie 9 czerwca
o godz. 17.00.
Wszystkich Parafian zapraszamy do
licznego udziału w procesji, niech to
będzie nasze wspólne uwielbienie Pana
Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie.
KS.PROBOSZCZ
nia tego nałogu.
Bez wiary nikt nie
jest w stanie wyplątać się z sideł
szatana. Dlatego
módlmy się za
żony alkoholików, których mężowie popadli
w nałóg, aby miały siłę przetrwania. Módlmy się również
za kobiety uwikłane w tę chorobę, których życie rodzinne legło w gruzach.
Polecajmy Świętej Rodzinie
z Nazaretu wszystkie dzieci, które
w wyniku pijaństwa rodziców pozbawione są domu i miłości rodzicielskiej
EWA WOŹNY
WAKACYJNE DOBRE RADY
4. Rozmawiaj z każdym językiem
miłości. Nie podnoś głosu! Nie
przeklinaj. Nie rób przykrości! Nie
wyciskaj łez. Uspokajaj i okazuj
dobroć.
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
7
NA TEMAT I KOMUNII ŚW.
REFLEKSJI KILKA ...
I
Komunia św. naszego dziecka była
u nas w domu wydarzeniem pełnym wzruszeń i wielu refleksji.
Przeżywaliśmy tę uroczystość po raz
drugi, gdyż nasza starsza córka przystępowała do Stołu Pańskiego kila lat
temu. Z perspektywy tych lat, i tej co
dopiero przeżytej uroczystości muszę
powiedzieć, że jest to na pewno wyjątkowa chwila i wyjątkowe przeżycie
nie tylko dla dziecka, ale nas rodziców
też. Najpierw przychodzą wątpliwości, czy dziecko jest dobrze przygotowane, czy zdaje sobie w pełni sprawę z tego co się dokonuje w jego życiu, czego doświadcza. Czy w tej gorączce przygotowań domowych nie
zaniedbaliśmy duchowego przygotowania? Na pewno za mało czasu jest
wtedy dla dziecka, bo choć stale powtarzamy sobie, że nie przyjęcie jest
najważniejsze, lecz duchowe przeżycie tego dnia, to jednak strawa kulinarna bierze górę – czy wszystkiego wystarczy, czy będzie podane, czy… itd.
Dziecko, choć o tym nie zawsze
mówi, czeka na prezenty, bo to taki
jedyny dzień, kiedy tylko ono dostaje
upominki. I nikt tego nie zmieni, bo
taka nasza natura. Ale myślę, że jeżeli
od malutkiego dziecka prowadziliśmy
je do kościoła, rozmawialiśmy z nim
o Bogu, o tym, co się dzieje podczas
Mszy św., jak wielki cud się dokonuje
na ołtarzu, to nasze dziecko będzie
dobrze przystępować do I Komunii
św. Jeżeli my często będziemy przystępować do Stołu Pańskiego, to i ono
będzie tak robiło. Może na razie czegoś tam nie zrozumie, dlatego że za
małe i my je prowadzimy, ale w myśl
zasady “czym skorupka za młodu…”.
Jeżeli moje dziecko “nasiąknie”
atmosferą miłości do Boga i miłości
w domu, to, choćby kiedyś mu się
“noga powinęła”, gdy wspomni dom
rodzinny, przypomni sobie, że do ko-
8
ścioła chodzi się nie tylko od święta,
ale i na co dzień, i na majówkę, czerwcowe, i na różaniec, że rodzice często zamawiali Msze św. za dusze zmarłych dziadków, czy też rocznicę swego ślubu obchodzili modląc się przy
ołtarzu, i że czuli opiekę Bożą nad
sobą i nimi – dziećmi – i dziękowali
za to wszystko Bogu. To może wtedy,
jak ten syn marnotrawny, wróci do
domu, do tradycji domowych. Może
ktoś pomyśli w tym miejscu, że chyba pomyliłam okazje i piszę nie na temat. Ja jednak myślę i obserwuję, że
właśnie dzieci, które chodzą często do
kościoła (a nie dopiero od II klasy, bo
ksiądz pyta, czy było?), które rozmawiają z rodzicami o tym, co się dzieje
podczas Mszy św., są dobrze przygotowane w tym dniu. One nie patrzą
z “otwartą buzią” na to, co się dzieje
(bo są pierwszy raz tak blisko ołtarza),
one czekają na moment spotkania
z Panem Jezusem, na moment Komunii Świętej.
Takie są moje refleksje po tych
dwóch Pierwszych Komuniach św., że
nie przygotowuje się dobrze dziecka
“za pięć dwunasta”.
Wracając jeszcze do moich odczuć, mojego przeżycia tego dnia, to
oczywiście zmęczenie przygotowaniami przyjęcia dało się odczuć właśnie w niedzielę, ale patrząc na dziecko ubrane w strój komunijny (tak piękny w tym roku), takie niewinne dzieci, takie pełne Boga, pełne ufności,
bardziej od dziś Boże niż moje, to
myślę sobie – oby tak zawsze było,
i oby chciało być tak blisko Jezusa, aby
zawsze kochało Go tą pierwszą miłością. I choć łza się w oku kręci, kiedy
myślę, że może kiedyś się zdarzyć, że
będzie bardziej Boże niż moje, to
niech i tak będzie.
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
MATKA
“On taki wielki, a w hostii skryty
Cieniem tajemnic dziwnie spowity
Nie wzgardził sercem dziecięcym, małym
I stał się dla nas dziś szczęściem całym.”
D
ługo oczekiwany, przygotowywany dzień zbliżał się wielkimi
krokami. Próby, dekorowanie kościoła, dopracowywanie szczegółów uroczystości dawało mi dużo do
myślenia. Szybki przebieg mojego
życia – wzloty, upadki – zachwiania
wiary i powroty do niej kończyła jedna myśl: dążę właśnie do wspaniałego, życiowego celu, wprowadzam
moje dziecko do Wspólnoty Chrześcijańskiej.
Zimny pochmurny poranek,
ale serce gorące, drżą mi ręce, czuję ogromne podniecenie. Gdy błogosławię mojego syna, łzy lecą mi ciurkiem po policzkach, nie znałam dotąd takiego wzruszenia.
Kościół odświętnie przybrany – “białe aniołki” wchodzą głośno śpiewając, czuję się sparaliżowana – czy
aby to prawda?
Patrząc na Matkę Bożą modlę się
i dziękuję Jej za ten ogromny dar, jakim jest wspólne przeżycie Aktu Eucharystii. Dzwonią dzwonki, czuję
stalowy ucisk w piersi, oczy łzawią,
mój maleńki chłopczyk przyjął w gościnę Pana Jezusa – napięcie trochę
opadło – wiem, że Pan jest moim
Bogiem, moim Przyjacielem i Bratem, jest Światłością mojego życia,
skoro zagościł w mojej rodzinie. Jest
to następny dowód na umocnienie
i pogłębienie mojej wiary. Ten szczególny dzień na zawsze pozostanie
głęboko wyryty w moim sercu, a radość i wzruszenie długo pozostaną
w naszej pamięci.
MARTA TOMKOWIAK
17 maja 1998 roku
WAKACYJNE DOBRE RADY
5. Przebaczaj wszystko, wszystkim.
Nie chowaj w sercu urazy. Zawsze
pierwszy wyciągnij rękę do zgody.
3/98
(12)
WSPOMINAJĄ DZIECI…
P
o raz pierwszy spożyłem Ciało
Chrystusa w dniu 17 maja. Było
to najdłużej oczekiwane wydarzenie
w moim życiu. Uczestnicząc we Mszy
św. z zazdrością patrzyłem na ludzi,
którzy przyjmowali Ciało Pana Jezusa. Teraz i ja mogę dostąpić tego zaszczytu. Jestem bardzo wdzięczny
ks. Edwardowi, Rodzicom, babci
i dziadkowi za to, że przygotowali mnie
do tego pięknego i wielkiego dnia.
WOJCIECH ZABŁOCKI
KLASA
II A.
W
stałem wcześnie rano, byłem
gotowy do wyjścia godzinę
przed czasem – ogromnie zdenerwowany. W pięknie wystrojonym kościele czułem się inaczej, jak nigdy wcześniej. Idąc po Pana Jezusa byłem jakiś lekki i z wielką ciekawością chciałem Go przyjąć. Był to dla mnie wspaniały dzień a jego bohaterowie to Pan
Jezus i ja.
PATRYK TOMKOWIAK
KLASA
II B.
O
d dawna oczekiwałem 17 maja
- dnia mojej I Komunii św. Wiedziałem, że będzie to dzień wyjątkowy, bardzo uroczysty. Już po Spowiedzi św. poczułem się inaczej, jakoś tak
lekko i już nie mogłem doczekać się
niedzieli, by przyjąć Pana Jezusa.
Przez całą Mszę św. oczekiwałem na
ten moment, kiedy przyjdzie do mojego serca sam Pan Jezus. Po komunii św. poczułem się spokojny i nie
czułem się taki samotny.
Cieszę się, że od dziś nie będę musiał
siedzieć na ławce, lecz z rodzicami
i siostrą będę mógł przystępować do
Komunii św. Chciałbym tak jak dziś,
być blisko Pana Jezusa.
WOJCIECH MIGDAŁ
KLASA
II A.
W
niedzielę w dniu mojej I
Komunii św. ubrałem się
w uroczysty strój w kolorze białym, aby po
raz pierwszy przyjąć Pana Jezusa do
swojego serca. Razem z moimi rodzicami,
chrzestnymi poszliśmy do kościoła.
W kościele spotkałem swoje koleżanki
i kolegów ubranych także na biało,
gotowych do przystąpienia do I Komunii
św. W tym dniu zachowywałem się
poważnie. Komunię św. przyjąłem z rąk
Księdza Proboszcza. To był najważniejszy
dzień mojego życia. Mogę przyj-mować
Pana Jezusa do serca a przez to będę miał
więcej siły do zacho-wywania się
i postępowania tak, aby podobało się to
Panu Bogu.
JACEK CZUBACKI KLASA II
DZIECI
O ROCZNICY KOMUNII ŚW.
czekało z niecierpliwością na to wielkie spotkanie. Cieszę się, że już mam
to za sobą, bo teraz mogę w pełni
uczestniczyć we Mszy św.
Z
awsze marzyłem, gdy byłem mały,
by przyjąć Pana Jezusa do swojego serca. Czułem, że dzień I Komunii
św. będzie niezwykły, i tak też było.
Czułem wówczas, że jestem kimś wyjątkowym, ponieważ w moim sercu
zagościł sam Bóg. Rocznica I Komunii św. przypomina mi ten uroczysty
dzień, cieszę się, że teraz, gdy mam
czyste serce, mogę zawsze gościć
w nim samego Boga.
P AWEŁ GOMÓŁKA
M
KLASA
3/98
(12)
NATALIA SOWIŃSKA KLASA III A.
R
ocznica I Komunii św. jest dla
mnie powtórnym przeżyciem
chwili, gdy Pan Jezus po raz pierwszy
zawitał do mego serca. Często wracam myślami do dnia, kiedy szedłem
na to radosne spotkanie z Chrystusem
w Eucharystii. Pozostanie ono w mojej pamięci na całe życie.
MICHAŁ PRZEBINDA KLASA III B.
raz pierwszy do Komunii św. Na rocznicę tej Uroczystości na pewno będzie
tak samo, ponieważ przez cały rok
w III klasie, wszyscy przygotowywali
się do tego dnia jak najlepiej.
KAROLINA BIEGAN
KLASA
III B.
III B.
inął już rok, jak spotkałam się po
raz pierwszy z Jezusem przyjmując Komunię św. Była to piękna,
pogodna niedziela, moja suknia była
biała i czysta jak moje serce, które
B
R
ocznica Komunii św. jest dla mnie
szczególnym dniem, wszyscy ładnie, elegancko ubrani, kościół cudownie przystrojony; wszyscy mają czyste
serca. I wtedy przypominam sobie, jak
radośnie było, gdy przystąpiliśmy po
WAKACYJNE DOBRE RADY
6. Działaj zawsze na korzyść bliźniego. Czyń dobrze każdemu, jakbyś pragnął, aby Tobie czyniono.
Nie myśl o tym, co Tobie jest kto
winien, ale co Ty jesteś winien innym.
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
9
WARTO POBUSZOWAĆ .... PO INTERNECIE
• informacje o Kurii Biskupiej, biskupach i administracji,
•
skrót historii archidiecezji i opis jej struktury terytorialnej,
.C
Z
..
W dzisiejszych czasach komputer to nie tylko narzędzie do pracy, żmudnych obliczeń, projektowania, czy
też zabawka dla dzieci, to urządzenie, które wyposażone
w odpowiednie rozszerzenia i oprogramowanie służyć
może do poznania świata i zgłębienia wiedzy. W światowej sieci komputerowej o dobrze znanej nazwie INTERNET - dostępne są już miejsca (serwery) związane z Kościołem Katolickim. Miejsc tych jest coraz więcej i więcej.
Ale zacznijmy od najbliższego.
Nasza Archidiecezja - ma swoją witrynę (to taka komputerowa nazwa głównej strony wybranego serwera).
A na stronach internetowych Archidiecezji możemy znaleźć między innymi:
I NTE RN E T?
Y
TO
HA LO
•
•
•
•
listy pasterskie naszego arcybiskupa,
kalendarium (czyli jakie uroczystości przypadają w kolejnych miesiącach),
informacje o Krakowskim Seminarium Duchownym
i o Papieskiej Akademii Teologicznej,
odsyłacze do dokumentów Kościoła i do miejsc, które
warto w Internecie odwiedzić.
KALEND
ARIUM 98 *
KALENDARIUM
CZERWIEC
8.06 - Archidiecezjalne dziękczynienie za kanonizację św. Jadwigi, królowej.
12 - 14.06 - Rekolekcje Apostolstwa Świeckich.
17.06 - Pielgrzymka chorych i starszych do sanktuarium św. Brata Alberta w Krakowie.
19.06 - Ostatni dzień roku szkolnego i dziękczynienie za miniony rok szkolny i katechetyczny.
LIPIEC - SIERPIEŃ
20.06 - 29.08 - Wakacyjne rekolekcje oazowe (4 turnusy).
20.06 - 22.08 - Tygodniowe rekolekcje apostolskie (8 turnusów) - Szkolenia i kursy KSM.
2.08 - Rozpoczęcie Nowenny Tygodni przed Nawiedzeniem.
6 - 11.08 - Archidiecezjalna Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę.
13 - 16.08 - Odpust w Kalwarii.
14.08 - Św. Maksymiliana Kolbego - Święto patronalne Służby Liturgicznej.
28 - 29.08 - Dni katechetyczne.
29.08 - XXVI Pielgrzymka Służby Liturgicznej i Ruchu Światło-Życie do Kalwarii.
WRZESIEŃ
1.09 - Dzień modlitwy o błogosławieństwo Boże w nowym roku szkolnym.
6.09 - Pielgrzymka Rodzin do Kalwarii
18.09 - Święto św. Stanisława patrona dzieci i młodzieży, KSM i Ruchu Światło-Życie.
- Nabożeństwo dla chorych miasta Krakowa w sanktuarium św. Krzyża.
19.09 - Błogosławieństwo ministrantów słowa Bożego.
26.09 - Dzień modlitw o świętość kapłanów - pielgrzymka kapłanów Archidiecezji na Jasną Górę
przed rozpoczęciem Nawiedzenia.
* KALENDARIUM POCHODZI ZE STRONY INTERNETOWEJ ARCHIDIECEZJI KRAKOWSKIEJ: http://www.diecezja.krakow.pl
WAKACYJNE DOBRE RADY
7. Czynnie współczuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą,
radą, pomocą, sercem.
10
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
3/98
(12)
Chrześcijański Serwis WWW „Mateusz” istnieje już od maja 1996 roku i jest
jednym z najpoczytniejszych w kraju.
Tu znajdziesz wiele tematów, między innymi takie jak:
• Czytania na każdy dzień
• Duchowość
• Forum katechetów
• Jan Paweł II
• Katalog Mateusza
• Ludzie
• Małe życie
• Miłość i Rodzina
• Powódź tysiąclecia
• Radio Mateusz
• Rozmowy na koniec wieku
• Księga Pamiątkowa
• Skrzynka intencji
• Wersety
i wiele odsyłaczy do innych stron internetowych.
Katechizm Kościoła
Katolickiego możecie znaleźć na stronach Księdza Mirosława Baranowskiego, który przygotował je w oparciu o
wydanie KKK Pallotinum
1994, (tu znajdziesz podstawy naszej wiary i odpowiedzi
na nurtujące cię pytania).
Przeglądać można wszystkie
rozdziały Katechizmu, niestety brakuje opcji wyszukiwania
informacji (co byłoby wspaniałą ściągą w przygotowaniu
się na lekcje religii), a jeśli nie
lubisz „klikać myszką” to sięgnij po wydanie drukowane szelest kartek jest równie
atrakcyjny.
Opracował i poleca: Tadeusz Schuster
3/98
(12)
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
11
WARTO CZYTAĆ ... CZASOPISMA DLA DZIECI
“Jaś” – Tygodnik dla najmłodszych, który uczy, bawi i wychowuje.
Z bogatą treścią, przystępną dla “milusińskich”, zabawami, konkursami
i niespodziankami.
Szczególnego uroku dodają “Jasiowi” liczne i piękne kolorowe ilustracje.
Do nabycia w naszej parafii lub pod adresem:
Wydawnictwo AZSC Ul. Pytlasińskiego 15
30-689 Kraków
PEKAO S.A. O / Kraków 12401431-7038358-2700-401112-001
cena 2 zł.
“Promyczek dobra” – gazetka dla dzieci wydawana co miesiąc, zadziwiająca
i zachwycająca różnorodną treścią, każdy znajdzie coś dla siebie, począwszy
od zdań biblijnych a skończywszy na grach planszowych, rebusach, kolorowankach i ciekawą piosenką do zagrania i zaśpiewania. Prenumerata pod numerem telefonu: O –18 – 43 44 00 w godz. od 10.00 –18.00. Pod adresem:
Plac Kolegiacki 1
33-300 Nowy Sącz
BPH S.A. O / Nowy Sącz nr 10601507-77510-27000-460101;
cena 1 zł 20 gr.
“Moje pismo Tęcza” – miesięcznik dla dzieci w wieku od 4 – 9 lat.
Zawierający dużo Bożej treści oraz różnych zabaw, wycinanek i składanek. Pismo, aby mówić z dzieckiem o Bogu.
Prenumerata pod adresem:
Ul. 3-go Maja 12
42-200 Częstochowa
PKO I oddział Częstochowa 10201651-33949-270-1
cena 2 zł 50 gr.
“Promyczek Jutrzenki” – miesięcznik dal najmłodszych, bogato ilustrowany z naklejkami, itp. Uczy on w przystępny sposób podstawowych prawd wiary, budzi miłość do Jezusa i Maryi oraz rozwija zdolności i zainteresowania. Do nabycia w naszej
parafii lub pod adresem:
Fundacja “Signum Magnum”
Ul. Dworek 12
WAKACYJNE DOBRE RADY
44-200 Rybnik
8. Pracuj rzetelnie, bo z owoców
PBK S.A. I oddział Rybnik
Twej pracy korzystają inni. Jak Ty
nr 11101284-52764-2700-1-551
korzystasz z pracy drugich.
cena 1 zł 50 gr.
cdn...
12
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
3/98
(12)
relikwiarzami (konfesja), nad amboną (daszek) lub stallami. Najczęściej można go spotkać podczas różnego rodzaju procesji. (Rezurekcja, Boże Ciało, przy nabożeństwach).
ABC
LITURGII
Pytanie:
Dlaczego podczas procesji ksi¹dz idzie pod daszkiem?
Ten daszek, pod którym
idzie ksiądz, to BALDACHIM (łac. baldac, Bagdad - miejsce wyrobu brokatu zw. baldachem), dekoracyjny, ochronny daszek z materiału,
rozpięty na drążkach, przeznaczony do
niesienia lub umocowania nad tronem,
ołtarzem, katafalkiem, znany od starożytności zwłaszcza
na Wschodzie, w Europie upowszechniony w okresie wypraw krzyżowych.
W liturgii rzymskiej występuje baldachim przenośny lub stały, w formie czworokąta lub owalu z drogocennego materiału o kolorze dostosowanym do przepisów
liturgicznych. Z rozwojem kultu Bożego Ciała przyjął się
zwyczaj noszenia baldachimu nad Najświętszym Sakramentem. W okresie gotyku była to czworokątna osłona
z brokatu w białym kolorze, rozpięta na 4 lub 6 drążkach,
noszona przez duchownych; w epoce baroku baldachim
wykonywano z ciężkiego brokatu, często zdobionego haftem o motywach eucharystycznych. Nad relikwiami drzewa krzyża św. oraz narzędziami męki Pańskiej noszono
baldachim koloru czerwonego. W procesjach z Najświętszym Sakramentem o charakterze mniej uroczystym
(np. przy zanoszeniu wiatyku chorym) używano małego
baldachimu, zwanego umbrella, początkowo czworokątnego na 2 drążkach lub w formie parasola. Od XII w. rozpowszechnił się zwyczaj noszenia baldachimu nad dostojnikami kościelnymi i świeckimi; dla rozróżnienia godności osoby używano baldachimu odpowiedniej barwy.
Od końca XVI w. umieszczano baldachim nad katedrą,
czyli tronem papieża, kardynała, biskupa i ich zastępców;
biskupowi przysługiwało używanie baldachimu we
wszystkich kościołach jego diecezji.
W sztuce kościelnej stosowano najrozmaitsze formy baldachimów: jako dach ochronny nad ołtarzem,
chrzcielnicą lub grobem (cyborium), grobami świętych,
3/98
(12)
PROCESJA - Potrzebą natury ludzkiej jest uzewnętrznianie przeżyć wewnętrznych. Szczególną formą
tego uzewnętrzniania jest procesja. Zależnie od okoliczności towarzyszących przeżyciom wewnętrznym, istnieją
procesje o różnym charakterze. Jedne z nich mają charakter radosny (pochód weselny), inne triumfalny (z okazji zwycięstwa), błagalny (w dni kwartalne i krzyżowe)
lub żałobny (pogrzeb). Najpóźniej, bo od XIV w. zaczęły
się pojawiać procesje teoforyczne. Są nimi w naszych czasach: procesja Bożego Ciała z czterema stacjami, procesja po uroczystej sumie odpustowej oraz procesja rezurekcyjna. Po czasach Konstantyna Wielkiego do Mszy św.
odprawianej w wielkich kościołach wprowadzono procesje: na wejście, na Ewangelię, z darami ofiarnymi i na
Komunię. Podczas wszystkich tych procesji wykonywano
odpowiednie śpiewy. Według symboliki liturgicznej prototypem wszystkich
procesji jest wędrówka
narodu wybranego
z niewoli egipskiej do
ziemi obiecanej, pod
przewodnictwem Mojżesza i pod Bożą opieką. Obecnie, idąc za nauką Sobor u Watykańskiego II, procesja symbolizuje nowy lud Boży,
pielgrzymujący pod
przewodnictwem
Chrystusa jako nowego
Mojżesza, do nowej ziemi obiecanej, którą jest Królestwo Niebieskie. Tę paschalną wymowę ma każda procesja, niezależnie od jej celu
szczegółowego. Na czele procesji niesie się krzyż jako widomy znak paschalnego przejścia przez śmierć z Chr ystusem do nowego życia w Jego Królestwie.
Na podstawie Encyklopedii Katolickiej
OPRACOWAŁ
KS.
EDWARD
WAKACYJNE DOBRE RADY
9. Włącz się w społeczną pomoc
bliźnim. Otwórz się ku ubogim i
chorym. Użyczaj ze swego. Staraj
się dostrzec potrzebujących wokół siebie.
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
13
Redakcja
„Posłańca Zwycięskiej”
Czy to jest właściwe, że w
okresie poprzedzającym uroczystość
Miłosierdzia Bożego, podczas gdy
od Wielkiego Piątku do Soboty 18
kwietnia odprawiana jest przez
wiernych, także naszych parafian nowenna; w naszym kościele, obraz
Bożego Miłosierdzia jest zasłonięty. Cel jest zbożny: wiadomo - Wielki Piątek, Żałoba - Ciemnica - ale
czy akurat ten ołtarz - zresztą od
wielu już lat, musi być na “ciemnicę” przeznaczony?
Proszę o odpowiedź na łamach pisma “Posłaniec Zwycięskiej”
Z poważaniem
Czcicielka Bożego Miłosierdzia
13.IV.98
KOLONIA PARAFIALNA
Wielkim zainteresowaniem cieszyła się ubiegłoroczna kolonia w Łapanowie,
zorganizowana podczas wakacji. Wspominaliśmy o tym na łamach „Posłańca Zwycięskiej”. Wiele dzieci nie mogłoby skorzystać z wypoczynku, gdyby tej kolonii nie
było. Widząc radość dzieci, postanawiamy
także w tym roku zorganizować dla nich
dwa turnusy kolonii, a jeden turnus wczaso-rekolekcji oazowych dla młodzieży:
1.
Jordanów (w internacie LO) od
dnia 30 czer wca do 11 lipca. Kolonię poprowadzi ks. Edward Pasteczko z siostrami zakonnymi oraz zespołem nauczycieli
i wychowawców.
2.
Miętustwo koło Czarnego Dunajca (w ośrodku oazowym) od dnia 14
sierpnia do 27 sierpnia. Kolonię poprowadzi ks. Bogdan Jeleń z zespołem wychowawców i nauczycieli.
3.
Rozłazino nad morzem (w ośrodku oazowym dla młodzieży) w dniach 6
- 24 lipca. Rekolekcje poprowadzi ks. Stanisław Figura (bliższych informacji udziela ks. Stanisław).
14
Wielki post, a szczególnie ostatnie
dni Triduum Paschalnego, mają swoistego rodzaju wymowę religijną z uwagi na
kulminację wydarzeń zbawczych, jakie
wspominamy: Eucharystia, Męka, Śmierć
i Zmartwychwstanie Pana Jezusa. Dla ubogacenia naszych przeżyć liturgia przez
nabożeństwa przypomina i niejako uobecnia te zbawcze wydarzenia. Dla podkreślenia wielkiej tajemnicy tych dni i na znak
smutku i żałoby, w liturgii przed Soborem
Watykańskim II na dwa ostatnie tygodnie
zasłaniano w kościołach wszystkie obrazy i krzyże. Dzisiaj zasłania się tylko krzyże. I nawet liturgia Wielkiego Piątku przewiduje uroczyste odsłonięcie krzyża.
Czytelniczkę „Posłańca Zwycięskiej” i czcicielkę Bożego Miłosierdzia boli
fakt, że w naszym kościele zasłaniany jest
w Wielki Piątek obraz Miłosierdzia Bożego. A dzieje się tak, ponieważ w tym miejscu przygotowywana jest Ciemnica do adoracji Pana Jezusa.
Rzeczywiście w naszym kościele nie ma
bardziej odpowiedniego miejsca na Ciemnicę, gdyż właśnie w tym ołtarzu jest tabernakulum pancerne, co stanowi kano-
Chcemy, aby jak najwięcej dzieci
i młodzieży wzięło udział w wakacyjnym
wypoczynku organizowanym przez księży z parafii. Szczególnie zależy nam, by
mogły wyjechać dzieci z rodzin wielodzietnych i te, któr ych nie stać na inny
wypoczynek. Chcemy także zaprosić na
naszą kolonię dziesięcioro dzieci ze Lwowa, którym trzeba sfinansować pobyt.
Zwracamy się do ludzi dobrej woli
o pomoc finansową lub materialną (żywność, środki czystości, sprzęt sportowy).
Nadmieniamy, że koszt pobytu na kolonii jednego dziecka wynosi 300 złotych.
Dary materialne prosimy zgłaszać
do parafii (tel.266-38-50).
Wpłaty można dokonać w parafii lub na
konto; Parafia M.B. Zwycięskiej
Bank PEK AO SA II O/Kraków,
ul. Kapelanka 1, Nr 12401444-300173312700-401112-001-0000 z dopiskiem “Kolonia dla dzieci”.
Pierwsze zapisy na kolonie odbyły się 18 maja. Mimo że łącznie może wyjechać ok. 120 osób (dzieci i personel
wychowawczy), miejsc dla chętnych zabrakło. Z jednej strony cieszy tak wielkie
zainteresowanie kolonią parafialną,
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
niczny wymóg, aby mógł być tam przechowywany Najświętszy Sakrament.
Obecność Ciemnicy w tym ołtarzu nadaje temu miejscu jeszcze większą rangę,
bo właśnie tam czcimy żywego
i prawdziwego Jezusa ukr ytego w Najświętszym Sakramencie.
Zasłonięty obraz Bożego Miłosierdzia nie jest na pewno przez ten fakt zbezczeszczony. W naszych modlitwach musimy pamiętać, że nie modlimy się do
obrazu jako takiego, ale obrazy i rzeźby
pomagają nam jedynie w spotkaniu na
modlitwie z żywym Bogiem. Gdybyśmy
czcili tylko obrazy, rzeźby czy wizerunki,
stalibyśmy się bałwochwalcami. Można
więc uwielbiać Chr ystusa Miłosiernego
niekoniecznie patrząc na Jego namalowany obraz.
Podziwiamy i cenimy pobożność i wrażliwość Czytelniczki - czcicielki Bożego Miłosierdzia, i wyjaśniamy, że nasz obraz nie
jest zasłaniany celowo, ale po prostu nie
ma w naszym kościele bardziej właściwego miejsca na urządzenie Ciemnicy, która także pomaga wielbić wielką miłość Jezusa, a więc także w tym miejscu uwielbiamy Miłosiernego Chr ystusa, choć obraz jest zasłonięty inną dekoracją.
A
D
ZW
IĘSKIEJ
YC
WAKACJE 98
REDAKCJA ODPOWIADA
O
GR MA
Z LISTÓW
DO REDAKCJI
a z drugiej strony przykro nam, że nie
wszystkie dzieci w tym roku będą mogły
skorzystać z takiej formy wypoczynku.
Będziemy w przyszłości starać się o większą ilość miejsc na naszych koloniach.
Wszelkich informacji o kolonii udzielają
księża prowadzący dany turnus.
Pragnę już dzisiaj serdecznie podziękować wszystkim, woluntariuszom
wychowawcom i nauczycielom, pielęgniarkom, za włączenie się w organizację naszej kolonii. Dzięki bezinteresownej pomocy wielu osób możemy dać
dzieciom radość z wakacyjnego wypoczynku.
Kraków, maj 1998
w imieniu organizatorów
KS. GRZEGORZ SZEWCZYK,
PROBOSZCZ
3/98
(12)
KĄCIK CHARYTATYWNY:
“Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych moich
braci najmniejszych, Mnieście uczynili“
/Mt 25,40/
Zespół Charytatywny naszej Parafii zorganizował
pomoc z okazji świat wielkanocnych dla rodzin wielodzietnych i osób samotnych i potrzebujących. Paczki świąteczne otrzymały 34 rodziny wielodzietne oraz 80 paczek przekazano osobom samotnym i biednym.
Do Limanowej, dla powodzian na świąteczną pomoc Parafia przekazała 1260 złotych.
W niedzielę 26 kwietnia na Mszy św. o godz. 12.00
dzieci złożyły jako dar ołtarza ofiary zebrane w domu do
skarbonek w ramach akcji Caritasu. Dzieci zaoszczędzone pieniądze przeznaczyły na pomoc dla biednych w parafii i naszej Archidiecezji. Łącznie dzieci złożyły kwotę
1 980 złotych.
Zespół char ytatywny zebrał w organizowanej
w Wielkim Poście zbiórce dla biednych kwotę 1245 zł., zaś
przy sprzedaży baranków wielkanocnych zebrano 1140 zł.
ZAKOŃCZENIE ROKU SZKOLNEGO
Ostatni dzwonek w szkole ..., świadectwo ..., wakacje...,
wdzięczność ??
Okazją do wyrażenia dziękczynienia Bogu za kolejny przeżyty rok w szkole będą nabożeństwa dziękczynne dla dzieci z udziałem rodziców i nauczycieli.
Ofiary te pozwoliły zorganizować pomoc świąteczną dla potrzebujących - pomagamy rodzinom wielodzietnym, opłacamy także każdego miesiąca obiady w szkole
dla siedmiorga dzieci.
W imieniu Zespołu Char ytatywnego, w imieniu
wszystkich potrzebujących, składamy serdeczne podziękowanie za zrozumienie i życzliwe serca i każdą złotówkę. “...
Ile razy pomagasz, tyle razy jesteś bliżej Chr ystusa ...”
KS. PROBOSZCZ
Piątek w uroczystość Najśw. Serca
Pana Jezusa
19 czerwca 1998
godz. 8.00 - grupa I
godz. 10.00 – grupa II
Z KSIĄG PARAFIALNYCH (2 II 98 - 29 III 98):
Odeszli do Wieczności:
Stanisław Piszczek (67); Magdalena Korzeniak (88); Julian Liszka (87); Ryszard Ździebło (58); Teresa
Kalemba (48); Krystyna Ślęzak (44); Wiesław Luzar (49); Maria Pogan (79); Zbigniew Machno (57);
Bohdan Wolańczyk (85); Antonina Zabża (94); Marek Michalik (52); Zdzisław Pietrzak (52)
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie
Połączyli się Sakramentem Małżeństwa:
Robert Kusion & Anna Katarzyna Szymańska; Mieczysław Wojtyński & Patrycja Maria Słapak; Stanisław Michalik & Zofia Sobczyk; Andrzej Paweł Suruło & Izabela Beata Walaszek; Piotr Władysław Czarnik
& Agnieszka Anna Domiczek; Witold Jerzy Wiśniowski & Aneta Bogumiła Piechowicz
Sakramentu Chrztu Św. dostąpili:
Mikołaj Józef Wójcik; Aleksandra Maria Gubała; Adrian Krystian Oleksy; Aleksandra Klaudia Strączek;
Karol Mateusz Sarnek; Mateusz Jawor
3/98
(12)
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
15
MDM
MŁODZIEŻ
DO
MŁODZIEŻY
Żeby było optymistycznie, to zacznę od fascynującej
informacji – wakacje nadchodzą, zbliżają się wielkim krokiem. Mniej optymistyczne jest to, że dla mnie są to właściwie ostatnie wakacje. W podobnej sytuacji znajduje się także wielu z was. W tym momencie rodzi się pytanie jak je
spędzić, jak świętować ostatni wolny czas? Z tym świętowaniem wolnego czasu jest różnie, wcale do tego nie trzeba
ostatnich wakacji. Każde się do tego całkiem dobrze nadają. Ale jak dobrze wykorzystać ten wspaniały czas? Z jednej
strony ochota na coś nieco zwariowanego: znajomi jadą “stopem” do Indii i nie wiadomo jeszcze gdzie... Jedni z was
powiedzą - wariaci, inni - odważni. Na pewno taki wyjazd
jest atrakcyjny i oryginalny, choć nie pozbawiony odrobiny
szaleństwa. Ale niektórzy lubią w życiu mieć odrobinę emocji. Myślę, że wakacje nie powinny być tego pozbawione...
No może nie dla każdego w takiej dawce jak ta z Indiami ale
odrobina szaleństwa nie zaszkodzi. Po takich słowach nie
chciałabym konfrontacji z niektórymi rodzicami... Pewnie
myślą, że namawiam was do szaleństwa. Ale tak nie jest.
Przynajmniej tak myślę.
Z drugiej strony wakacje są czasem niepowtarzalnym,
który powinien być dobrze wykorzystany. Każdy dzień powinien być niezapomniany, co z jednej strony łączy się z morzem, jeziorem, rzeką lub basenem czyli odpoczynkiem ale
czynnym, bądź knajpą czy dyskoteką - a ten odpoczynek
wbrew pozorom jest mniej czynny. W tym wszystkim czasami przypominamy sobie o Bogu. Może gdzieś na marginesie? O ile zabierzemy go do swojego plecaka czy torby podróżnej.... Wiem, że nie dla wszystkich On jest ważny, ale dla
mnie i dla wielu z Was na pewno tak. Dlatego chęć aby się
wyszaleć łączy się z Nim. Bóg nie neguje naszego wolnego
czasu. Bóg nam dał czas wypoczynku. Jak mówi księga Koheleta: Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem (...) jest czas płaczu i czas
śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów (Koh 3, 1;4). Dlatego nic nowego, po prostu baw się i odpoczywaj. Ale zachowaj umiar bo choć czasem carpe diem to także jest jeszcze
mniej optymistyczne: “jest czas rodzenia i czas umierania”
i wtedy trzeba stanąć z czymś przed Bogiem. No coś z tym
optymizmem na końcu to mi nie wyszło...
R.U.
16
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
Bardzo optymistyczny wiersz (Lustro)
Miłość, to zwierzę, które można oswoić
i które może Cię ugryźć.
To lekarstwo w chorobie potrzebne
i prosty środek dla samobójców.
To sznur bardzo przydatny do wieszania
bielizny
i równie dobry zamiast szubienicy.
To jezioro w którym można pływać
i w którym się można utopić.
Miłość, to lustro - widzi się w nim rzeczy
odwrócone
to hałas, który mąci ciszę serca
to samochód wspaniały, lecz ciągle zepsuty
to piękne niebo, ale zasłonięte chmurami
to słowik, który ma chrypkę i nie może śpiewać.
Miłość to złudne marzenia - nigdy nie spełnione
lecz czasem tylko one pozostają.
Miłość to coś wspaniałego - jeżeli nie nasza
to owoc słodki, ale zakazany
to wspólne „my”, które zgubiło „ja” i „ty”.
To coś na co zawsze się czeka, ale
zwykle przychodzi niechciane.
Nie stój w drzwiach - jak przyjdzie
to i tak wejdzie bez pukania.
12.IX.97 r.
A.K
Zapracowani wciąż Go odrzucamy,
nie mamy czasu,
ciągle jest na “póżniej”.
Lecz skoro wakacje się już zaczęły;
to czasu trochę więcej masz dla siebie;
nauką już Cię nie dręczą nauczyciele;
no i wstawać już nie musisz o szóstej nad ranem.
To chyba znajdziesz trochę chwil dla Boga.
Prawda?
A.K
WAKACYJNE
DOBRE RADY
10. Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół.
3/98
(12)
Z DZIEJÓW
PARAFII
9
Ciąg dalszy podsumowania pionierskich starań ks.Wojciecha Karabuły wokół urządzenia kościoła, plebanii i innych parafialnych obiektów
w Borku Fałęckim:
Raz prosiłem chłopców, aby mi
pomogli przybijać podsufitkę, ale
uciekli, którzy tu byli: Szelak Marian, Glesyk Albin i któryś jeszcze.
Trzeba wiedzieć, że podłogi, podsufitki, robiłem sam, jako nie majster, ale jako czeladnik ciesielski
z Józkiem Przebindą. Pan Śliwa
z Opatkowic za pieniądze przywiózł
coś 90 fur szlaki fabryki pod kościół. Ja kładłem na taczki, a Józek
woził do plebanii; jest jej na 25 cm
grubo na betonowym stropie piwnic.
Zostało kilka belek z dachu, to zawiozła Brylska do fabryki i po szychcie, za 150 na pile na podłogę przerżnęli, a ja pożyczywszy sobie wodnej wagi “waserwaga” od Hojdy, układałem te legary na cegłach, na samych betonie, w takiej wysokości, aby
ślepa podłoga wypadła na 25 cm nad
betonem; potem podbijałem je szlaką, równałem, przy tym pociłem się
niemało, a kurzyło się niemożliwie,
gdyż szlaka była sucha i drobno wybierana na podłogę. W ten sposób
ułożyłem 200 m2 podłogi ze szlaki
i z pozostałych desek ze sufitu. Przybiłem ślepą podłogę; tę, co obecnie
na niej mieszkam, robiłem nocami
i rano; we dnie bowiem była szkoła
przez 2 tygodnie. Podsufitkę również
robiłem sam. Zrobiłem rusztowanie
3/98
(12)
z desek, przybijałem deski jeden cal
grube, jedną od drugiej tak, aby mógł
mały palec między nie się zmieścić.
W tym pomagał mi dużo Kursa
Józef. Ale w kancelarii i w połówce
salonu źleśmy przybili, więc musiałem dwie odrywać i po takiej nauce
już potem źle nie przybijałem. Tośmy robili nocą i rano; wieczór bowiem było nabożeństwo majowe. I tu
namordowałem się sam niemało;
200 m 2 sufitu za dwa tygodnie.
Nie kosztowało to układanie podłogi
nic, ani podsufitka nic, a trzeba było
zapłacić za to najmniej po 2 zł. czyli
około 800 złp. zostało w kieszeni,
ale czyjej, czy mojej, nie tylko - parafian. A za to teraz jak coś przyjdzie mi zrobić, to chcą za darmo:
“a my księdzu pomagali, a teraz za
ślub (10 złp.), to ksiądz od nas
wziął.” A komu to się robiło: mnie,
czy to moje - tego nie chcą zrozumieć; pogrzeb (1 1/2 złp.), tak faktycznie jak chrzest (1 złp.). No, ale
co robić, niech sobie następcy o tym
myślą.
Plebania jest, mieszkanie jest, ale
jeszcze nie skończone. Brak podłogi
parkietowej, która się robi u Muraniego w tym tygodniu z dębów podarowanych od obywateli. W sieni schody gotowe, ale jeszcze drzwi w nich
do piwnicy nie ma, ani też nie są pod
spodem wytynkowane, korytarza do
2 pokoi na górze nie ma, szklanych
dachówek na strych nie ma, podłóg
parkietowych w nich nie ma, polepy
nad nimi z desek nie ma, glinianej
polepy na strychu.
Tu nastąpiła przer wa w notowaniu;
ciąg dalszy zapisany innym atramentem:
Kiedy znów zabieram się do pisania
dalszego ciągu Kroniki, po mianowaniu mnie administratorem w Tłu-
czani w 1931 r. 19 VI, nie mam czasu szczegółowo opisywać czyśćca, czy
piekła Borkowskiego. Dlatego tylko
ogólnie podaję com zrobił. W tym
czasie plebania gotowa zupełnie.
W 1929, 1 IX przybył do pomocy
Katecheta ksiądz Jan Łysek; mieszkanie dla wikariusza wystawiłem
w 1929. W 1928 założyłem pół fundamentów pod murowany kościół.
W 1929, za podziękowanie wyzdrowienia, ofiarowałem przeprowadzić
sieć elektryczną do kościoła i plebani własnym kosztem. Uczyniłem to
w 1929 r. Pozwolenia na to są oryginalne w Kronice. A com do kościoła
sprawił, to jest zapisane w książce
“Inwentarz”.
Wyjeżdżam 22 VI 1931 do Tłuczani. W Borku Fałęckim w 1924 zastałem kościół: wielki ołtarz, lichtarze, ambona, monstrancja i jeden
ornat, to jest to, plus com zostawił z
1919. W 1919 zostawiłem aparaty
kościelne i bieliznę kościelną na jednego księdza i 10.000 koron na kościół murowany. Zostawiam w 1931
r. trzy ołtarze - 4 ławki - 6 feretronów, chór, fisharmonię, 4 chorągwie,
plebanię - wikarówkę i sieć elektryczną z urządzeniem w kościele i parafii, fundamenta 1/2 pod kościół
i wapna 18 wagonów już zgaszonego na ten kościół.
19. VI. 1931
Ksiądz Wojciech Karabuła, expozyt
Nie chcemy, jako redakcja, zapisków Księdza Karabuły komentować; mamy jednak nadzieję, że ich
treść, jakże bogata, często niezwykle
osobistą nutą podszyta, skłoni naszych Czytelników do wyrażenia
o nich opinii, uzupełnienia ich, może
sprostowania w nich czegoś?
Serdecznie zapraszamy.
EMIL ORZECHOWSKI
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
17
Wakacyjny
POSŁANIEC dla Dzieciaków
KOCHANI MALI CZYTELNICY!
Nadchodzą wymarzone przez wszystkie dzieci wakacje.
Coś wspaniałego !
Długo oczekiwane. Ku nim mkną myśli. Już nie bardzo
chcemy zaglądać do książek. Za oknem widnieje soczysta zieleń traw, kolorowe kwiaty, a w oddali słychać śpiew ptaków.
I jak tu się uczyć? Nie martw się. Już za chwilę zabrzmi ostatni
dzwonek szkolny, a w dłoni będą cenzurki, gorsze czy lepsze.
Jesteśmy wolni! Wolni! Tak! Bóg czuwał nad nami w szkole,
pragnie też być z nami na wakacjach. Daje nam parę wskazówek, które chętnie schowajmy do plecaka. No nie ! Znów nakazy i zakazy. Czy nie ma innej możliwości ? Jest. Wychodząc
ze szkoły nieś Go w sercu. Obejmij ramionami. On zrobi to
samo. Rozmawiaj z nim. Powie Ci, że świat jest piękny i warto
obdarzać radością wszystkich wokoło. Tę radość będziecie
czerpać z codziennej nieprzymuszonej modlitwy i obecności
na niedzielnej mszy św. Dziękujcie Bogu za pola, lasy, łąki.
Jeśli pozostaniecie w mieście, nie martwcie się. Tutaj też można dobrze się bawić. Bądźcie ciekawi. Wokoło jest cudowny
świat Zauważcie go. Chciejcie być wielkodusznymi, delikatnymi. Postarajcie się być „jedno” z Bogiem.
Opowiem Wam kochani pewną historię, która wydarzyła się kilkanaście lat temu .....
Był koniec roku szkolnego. Cieszyłyśmy się z koleżanką
nadchodzącymi dniami wakacyjnymi. Miałyśmy wiele planów.
Beztrosko pobiegłyśmy z cenzurkami do domu. Ona miała wy-
jechać z rodzicami na wczasy. Zapowiadało się wspaniale.
Nie dotarła jednak do domu, ale do szpitala. Nieszczęśliwie
wpadła pod koła pędzącego samochodu. Żyła. Graniczyło to
prawie z cudem. Musiała jednak pozostać w szpitalu. A kiedy
zostało niewiele dni do końca wakacji, rodzice zabrali ją na
upragniony wypoczynek na wieś.
Popatrzcie co się stało. Podczas zabawy z dziećmi uległa znów wypadkowi. Chłopiec strzelał ze zrobionego przez
siebie łuku. Nieszczęśliwie trafił w oko dziewczynki. Tragedia!.
Resztę wakacji i kolejne pół roku spędziła leżąc prawie nieruchomo w łóżku. Przychodziłam do niej codziennie. Jak to koleżanki opowiadałyśmy sobie różne historyjki. Nie rozpaczała,
była zadziwiająco pogodna, a nawet roześmiana. Może powiecie. To były smutne wakacje. Gdzie był Bóg? A jednak był moi
kochani. Miała Go właśnie w sercu. Był! Obdarzył ją pogodą
ducha, radością mimo tak wielkiego doświadczenia. Skupił
wokół niej koleżanki z klasy, które wspomagały ją modlitwą.
Przez cały czas troskliwie się nią opiekowały. Bóg prowadzi
nas różnymi drogami. Zaufajmy mu i zawierzmy swoje życie.
On jest miłością.
MARYSIA ROCHOWIAK
Jeœli bêdzie brzydka pogoda proponujê Wam zabawê.
Spróbuj na kartce papieru, lub nawet patykiem na piasku napisaæ jak najwiêcej wyrazów okreœlaj¹cych Twoj¹
mi³oœæ do Jezusa - wygrywa ten kto napisze najwiêcej.
KTO ŚPIEWA TEN DWA RAZY SIĘ
MODLI
Kolejna propozycja wspólnego
śpiewu, na Mszy Św. dla dzieci o godz. 12.
Zapoznajcie się z tekstem, a kto potrafii z melodią.
S.
18
DOROTA
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
3/98
(12)
Wierszyk dla maluchów. (Przeczytajcie i pokolorujcie wierszykowe rysunki.)
Już wysoko
Las je woła zza potoku.
świeci
radośnie wita
Jakże ten czas szybko leci.
Mruga prawym, lewym
,
Swej
1
3
4
5
6
7
8
9
10
11
A MOŻE W CZASIE WAKACJI
KRZYŻÓWKA
2
.
12
rzuca sieci.
Przelewamy myśli na papier chętnie.
On wysłucha cierpliwie, namiętnie.
Wszystko zniesie, przyjmie, wysłucha.
To przyjaciel najlepszy, nachyli ucha,
Gdy w naszym sercu jest zawierucha.
Nie każdy ma takiego przyjaciela,
Nie zawsze w sercu bywa niedziela.
Co sercem czujesz Bóg podpowiada.
Myśli przelać na papier, rzecz nie lada.
Choć nie każdy tę formę wybierze,
Warto spróbować, mówię szczerze.
Obserwuj, napisz coś szczególnego,
Fantastycznego, niespotykanego.
Przelej na papier te obserwacje.
Redakcja zamieści twe relacje!
13
1. Wskrzeszony brat Marii i Marty
2. Wakacyjna ...
3. Rozmowa z Bogiem
4. Czeka na Ciebie i słońce i ....
5. Pan Bóg stworzył ludzi, rośliny i ....
6. Sumienie mówi co jest dobre a co ....
7. Zrywając płatki stokrotki mówisz: kocha, lubi, ....
8. Piąte przykazanie: nie ....
9. Na wakacje lecisz ....
10. Stworzył niebo i ziemię.
11. Najważniejsze przykazanie, to przykazanie ...
12. Wyruszasz w góry lub nad ....
13. W wakacyjne niedziele obowiązuje cię ....
Na wesoło
(czyli humor zeszytów szkolnych )
Opis cudu rozmnożenia chleba i r yb:
„Pan Jezus kazał wrzucić rybakom 2 ryby do wody,
następnie zarzucić sieci, Gdy wyciągnęli sieci, złowili bardzo dużo ryb.”
Pan Jezus powiedział do Apostołów: “Chodźcie za mną
a nie pożałujecie”.
Pan Jezus modlił się w ogrodzie Oliwnym modlitwą
“Zdrowaś Maryjo”.
Wpisz brakuj¹ce literki i odgadnij
has³o.
Mojżesz uderzył laską w skałę i zrobiła się sadzawka.
M _ _ e w_ _ _ _e w_ _ _ _ _e
Pan Jezus zmartwychwstał w niedzielę, a trzy dni potem przyszły
do grobu trzy niewiasty.
z P_ _ _m B_ _ _ _m.
Niewiasty szły do grobu Pana Jezusa, by naoliwić ciało Pana Je-
Na górze Tabor Pan Jezus przemienił się w człowieka.
zusa.
"
na odpowiedzi czekamy do 20 września 1998
KUPON K
ONK
URSOWY NR 3/9
8
KONK
ONKURSOWY
/98
Odpowiedzi z nr 2/98:
1. świeca poświęcana w Wlk. Sobotę
2. Wieczorne uroczystości przed Zmartwychwstaniem Chrystusa
pięć wyrazów: Baranek, Jajko, Alleluja, Pascha, Jezus
nagrody otrzymują: Weronika Pilśniak, ul. s.Zimmer; Barłomiej
Stępniewki-Szymalik, ul. Forteczna; Angelika i Łukasz Wierzchowiec, ul.Zakopiańska, Tomasz Łącki, ul. Jagodowa
3/98
(12)
Imię ................................. Nazwisko .........................................
Adres ...........................................................................................
Krzyżówka: .................................................................................
Brakujące literki: ........................................................................
....................................................................................................
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
19
INFORMACJE Z PARAFII MATKI BOSKIEJ ZWYCIĘSKIEJ
Adres parafii: ul. Zakopiańska 86, 30 - 418 Kraków, tel. 266 - 38 - 50
Msze Św.:
w Niedziele i Święta:
w dni powszednie:
Kancelaria parafialna czynna :
poniedziałek
wtorek
środa
czwartek
piątek
sobota
10. 00 - 11. 00
16. 00 - 17. 30
16. 00 - 17. 30
10. 00 - 11. 00
9. 00 - 11. 00
10. 00 - 11. 00
16. 00 - 17. 30
- sprawy cmentarne
WARTO PRZECZYTAĆ...
I POSŁUCHAĆ
“Weź udział w trudach i przeciwnościach
jako dobry żołnierz Chrystusa...”
(2 Tm 2,3)
Dzisiaj pragniemy polecić naszym
Czytelnikom, szczególnie młodym książkę - wywiad “RADYKALNI”*, która jest
rozmową Marcina Jakimowicza z Budzym, Dzikim i Stopą oraz Maleo.
Jest to książka niezwykła, bo o ludziach
niezwykłych. Ci młodzi ludzie to muzycy
rockowi, którzy głęboko przeżyli swoją
fascynację Chr ystusem, swoje nawrócenie do Boga. Przez kilka lat szukali dla
siebie miejsca w kościele, szukali ludzi
z któr ymi mogliby przeżywać obecność
Boga, dzieli się nią z innymi. A że tej radości z bycia razem z Panem nie potrafią
zamknąć we własnej pr ywatności, swoje świadectwa “Radykalnych” zawarli
w rozmowach z Marcinem Jakimowiczem. Jakby tego było mało - wszyscy
należą do wspólnot neokatechumenalnych.
7.00
6.30
9.00
7.00
10.30
18.00
12.00
18.00
Sakrament Chrztu św. w sposób uroczysty udzielany jest w III niedzielę miesiąca na
14.00 Katecheza chrzcielna dla rodziców i rodziców chrzestnych
św.. o godz. 14.00.
Mszy św
we czwartek przed III niedzielą o godz. 19.00 w sali obok kancelarii.
Poradnia Życia Rodzinnego:
dla narzeczonych:
poniedziałek godz. 16.00 - 17.30,
dla małżonków:
poniedziałek godz. 17.30 - 18.30
Kursy dla narzeczonych: I, II, III i IV wtorek miesiąca, godz. 18.00 - 20.00
Msza św. z modlitwą w intencji o poszanowanie życia w Ojczyźnie:
I sobota miesiąca, godz. 18.00
Biblioteka:
niedziela godz.10.00-12.00
Zaangażowanie „rockmenów” w ten niezwykły wprost fenomen zwany przez krytyków “muzyką chrześcijańską” jest coraz powszechniejszy. I to nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Okazuje się, że
o miłości Boga do człowieka można mówić grając jazz, reggae, czy nawet ostrego rocka.
Aby się o tym upewnić warto także sięgnąć po kasetę lub płytę zespołu
2 TM 2,3 (tak, to biblijny werset z Listu
Św. Pawła do Tymoteusza) “Przyjdź”**.
W tym rockowym zespole grają ludzie
wywodzący się z szeregów muzyków rockowych: Budzy (Tomek Budzyński z zespołu Armia), Maleo (Darek Malejonek lider grupy Houk) i gitarzysta Lica (czyli
Robert Friedrich z Acid Drinkers), Marcin
Pospieszalski.
Na płycie tej są zarówno ostre, metalowe kawałki, a także i spokojniejsze piosenki w połączeniu z tekstami zaczerpniętymi z Biblii. Rockowe granie, do którego po wysłuchaniu całego materiału
będziesz chciał wrócić znów.
I może o to muzykom „Tymoteusza” także chodziło.
Książkę przeczytał i kasety wysłuchał
KACPER
* książka “RADYKALNI z budzym, dzikim i stopą rozmawiał marcin jakimowicz „ wyd. Księgarnia Św. Jacka, Katowice l997 r.
** płyta/kaseta „2 TM 2,3 „ - „Przyjdź „
Studio DR
K ażdy numer „Posłańca” wydawany jest dzięki ofiarom parafian, składanym przy jego dystr ybucji - Bóg zapłać
POSŁANIEC Z W Y C I Ę S K I E J
R e d a k c j a : Pa r a f i a R z y m s k o k a t o l i c k a p w . M a t k i B o s k i e j Z w y c i ę s k i e j , 3 0 - 4 1 8 K r a k ó w B o r e k F a ł ę c k i , u l . Z a k o p i a ń s k a 8 6 , t e l . ( 0 1 2 ) 26 6 - 3 8 - 5 0
Zespół redakcyjny: ks. Grzegorz Szewczyk, ks. Stanisław Figura, s. Dorota Tucka, W. i A. Bazior, B. Lewińska, A . i E. Orzechowscy,
M . R e m b i ś , M . R o c h o w i a k , T. S c h u s t e r , E . W o ź n y
Druk : Drukarnia SKRYPT s.c., Radzikowskiego 152, Kraków, tel 6370222 w. 323. Oddano do druku 1 VI 1998. Nakład 800 egz.
Zapraszamy chętnych Czytelników do współpracy przy redagowaniu naszego pisma (ciekawe pomysły, propozycje, konstruktywne uwagi itp.)
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania tekstów.
Kontakt z redakcją: osobisty w kancelarii parafialnej, Zakopiańska 86 , l u b t e l e f o n i c z n y 2 6 6 - 3 8 - 5 0 w e w t o r k i w g o d z . 1 6 - 1 7 . 3 0
20
POSŁANIEC ZWYCIĘSKIEJ
3/98
(12)