V Niedziela Zwykla - 08.02.2015 - Polska Misja Katolicka w Essen

Transkrypt

V Niedziela Zwykla - 08.02.2015 - Polska Misja Katolicka w Essen
INFORMATOR PARAFIALNY - NR 6/2015
PAROCHIA CATOLICA PRO POLONIS - ESSEN
POLNISCHE KATHOLISCHE GEMEINDE IN DER KIRCHE ST. CLEMENS
Hirtsieferstr. 13
tel.: 0201/ 328562 0176 81329319
fax: 0201/ 28965929
email: [email protected]
45143 Essen
www.pmk-essen.de
V NIEDZIELA ZWYKŁA, 08.02.2015
(Mk 1,21-28)
W Jezus po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem
do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała
w gorączce. Zaraz powiedział Mu o niej. On zbliżył się do
niej i ująwszy ją za rękę podniósł. Gorączka ją opuściła i
usługiwała im. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło,
przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe
miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych
rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz
nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim
On jest. Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł
i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za
nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli
Mu: "Wszyscy Cię szukają". Lecz On rzekł do nich: "Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich
miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem". I chodził po całej Galilei, nauczając w
ich synagogach i wyrzucając złe duchy.
Człowiek XXI wieku ma to do siebie, że jego wyobraźnia jest każdego dnia intensywnie rozwijana. Nasza cywilizacja jest
cywilizacją obrazu, liczy się przede wszystkim to co zewnętrzne. Tym bardziej łatwo jest nam wyobrazić sobie sceny i
postacie dzisiejszego Słowa Bożego. Hiob ze swoim cierpieniem i tłumy znoszące swoich chorych do Chrystusa. Jako
ludzkość osiągnęliśmy wielki postęp. Ale mimo wysłania człowieka na księżyc, nie udało się nam zlikwidować choroby i
bólu. Chrystus Uzdrowiciel jest potrzebny nam także i dzisiaj. On jednym prostym gestem leczy najpoważniejsze
choroby ciała i duszy. Takiego Jezusa poszukiwały tłumy i wielu poszukuje dzisiaj. Nie tylko jako "Cudownego lekarza",
ale jako Przyjaciela i źródła Szczęścia. Dlaczego tak niewielu Go znajduje? "Panie, gdzie się ukryłeś? Wszyscy Cię
szukają!" My sami Go ukrywamy. W naszej małej, prywatnej religijności od święta.
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE
1. Dziś liturgia słowa, w głównej mierze dotknęła problemu cierpienia. Jezus, który przyszedł, aby uzdrawiać,
daje światło pocieszenia tym, których dotyka ból i cierpienie.
2. W poniedziałek Msza za Ojczyznę o godz. 18.00 a we wtorek, we wspomnienie św. Scholastyki, dziewicy,
siostry św. Benedykta z Nursji, Msza św. o godz. 12.00. Przed Mszą św. Koronka do Miłosierdzia Bożego.
3. W środę - wspomnienie Maryi Panny z Lourdes i XXIII Światowy Dzień Chorego. Msza Święta dla
chorych i osób w podeszłym wieku połączona z udzielaniem sakramentu namaszczenia chorych o godz. 18.00. Pół
godziny przed Mszą Świętą – okazja do spowiedzi św., gdyż sakrament namaszczenia chorych należy przyjmować w
stanie łaski uświęcającej. Bardzo proszę rodziny, znajomych o pomoc w przywiezieniu chorych do kościoła. Tekst
Orędzia papieskiego na Światowy Dzień Chorego znajdziecie w wiadomościach parafialnych. Po Mszy św. Nowenna do
MBNP. Prośby i podziękowania Matce Bożej można składać wypisane na kartkach do koszyka przy obrazie Matki Bożej
Częstochowskiej.
4. W czwartek zapraszamy do wspólnej modlitwy o nowe powołania kapłańskie i zakonne. Od godz. 17.00
wystawienie Najśw. Sakramentu, adoracja i o godz. 18.00 Msza św.
5. W piątek Msza św. o godz. 18.00, od godz. 17.00 adoracja Najśw. Sakramentu i możliwość skorzystania z
Sakramentu Pokuty.
6. W sobotę - święto świętych Cyryla, mnicha, i Metodego, biskupa - patronów Europy. Przypomina nam
ono obowiązek modlitwy za narody Europy, aby pozostały wierne swym chrześcijańskim korzeniom. Również w sobotę
przypada wspomnienie św. Walentego, patrona osób chorych na padaczkę i zakochanych. Starajmy się pamiętać o nich w
modlitwie i codziennym postępowaniu nacechowanym życzliwością. Msza św. o godz. 9.00. Czciciele Matki Bożej 20
minut przed Mszą św. śpiewają „Godzinki” ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP oraz po Mszy św. modlą się modlitwą
różańcową.
7. Dziś bezpośrednio po Mszy św. o godz. 12.00, zapraszamy dzieci na zabawę karnawałową.
8. Biuro parafialne w tym tygodniu czynne we wtorek w godz. 9.00÷11.00 oraz we czwartek w godz.
15.00÷17.00 i od 19.00÷20.00.
9. Młodzież w piątek, dzieci w sobotę mają katechezy i j. polski według planu.
10. Wyjazd ministrantów do polskiego ośrodka „Concordia” 14 lutego.
11. Spotkanie „Krąg Biblijny” w środę jest odwołane, zapraszamy na Mszę św.
12. Grupa modlitewna „Odnowa w Duchu św” swoje spotkanie ma w piątek po Mszy św. w sali.
13. Wszystkim Jubilatom i Solenizantom tego tygodnia składamy nasze najlepsze życzenia: Bożego
błogosławieństwa, opieki Matki Najśw. i wstawiennictwa św. Patronów.
INTENCJE MSZY ŚWIĘTEJ
V NIEDZIELA ZWYKŁA,
10 00
12 00
18 00
08.02.2015
1. O Boże błogosławieństwo i potrzebne łaski dla Glorii z okazji 3-ciej rocznicy urodzin.
2. O szczęśliwość wieczną dla Stanisława Chwołka w 5-tą rocznicę śmierci i Pelagii Syniawa.
1. O Boże błogosławieństwo i potrzbne łaski dla Nicole Kucharski z okazji pierwszej rocznicy urodzin.
2. O Boże błogosławieństwo i potrzbne łaski dla Larisy Pękala w 5-tą rocznicę urodzin oraz o zdrowie dla
rodziców
MP: O Boże błogosławieństwo dla Konrada Kamila Pierzchała z okazji pierwszej rocznicy urodzin.
MP.: O szczęśliwość wieczną dla brata Kamila.
1. O uzdrowienie Bronisławy i opiekę Matki Bożej.
2. O zdrowie i błogosławieństwo Boże dla Waldemara Radwańskiego.
3. O szczęśliwość wieczną Christine Kobiela w drugą rocznicę śmierci z okazji wspomnienia urodzin.
Poniedziałek, piątego tygodnia okresu zwykłego
18
00
12
00
1. Msz św. za Ojczyznę.
Wtorek, wspomnienie św. Scholastyki
10.02.2015
1. O Boże błogosławieństwo dla naszej parafii.
Środa, piątego tygodnia okresu zwykłego
18 00
09.02.2015
11.02.2015
1. O Boże błogosławieństwo i opiekę Matki Bożej dla wszystkich chorych i cierpiących.
2. O szczęśliwość wieczną dla Aleksandry Skolińskiej, Juliana i Heleny Więsek i za zmarłych z rodziny.
Czwartek, czwartego tygodnia okresu zwykłego
18 00
1. Z prośbą o szczęśliwe poczęcie dla córki.
2. Z podziękowaniem za otrzymane łaski z prośbą o Boże błogosławieństwo, dary Ducha św. i opiekę Matki
Bożej dla Małgorzaty z okazji urodzin.
Piątek, czwartego tygodnia okresu zwykłego
18 00
12.02.2015
13.02.2015
1. O Boże błogosławieństwo dla wszystkich Księży.
2. O szczęśliwość wieczną dla Stanisławy Orzeł w 30-ty dzień po śmierci.
Sobota, święto Cyryla i Metodego, patronów Europy
9
00
18 30
1. O Boże błogosławieństwo i dary Ducha św. dla Józefa i jego rodziny.
Mülheim: 1. Za zmarłego Andrzeja Brzezinę we wspomnienie urodzin i za męża Teodora, brata Richarda i za
zmarłych rodziców z pokrewieństwa.
VI NIEDZIELA ZWYKŁA
10 00
12 00
18 00
15 00
14.01.2015
15.02.2015
1. W intencji Panu Bogu wiadomej i za dusze w czyścu cierpiące.
2. O łaskę zdrowia dla Dagmary Jakubowskiej.
1. O Boże błogosławieństwo i potrzbne łaski dla Dorotyz okazji rocznicy urodzin.
2. O szczęśliwe rozwiązanie i łaskę zdrowia dla Kingi i jej dziecka oraz całej rodziny.
1. O szczęśliwość wieczną dla Jerzego Kunert (16 rocz. Śm.) oraz Mirosławy i Czesławy.
2. Za zmarłych z rodziny Lasek i Sucheckich.
Lüdenscheid: 1. O dar życia wiecznego dla Doroty i Eryka Czuczma, Kazimierza Breda, Jana robenek oraz za
zmarłych z rodzin Czuczma, Breda i robenek.
2. O zdrowie i pomyślny przebieg operacji dla brata Stanisława.
CO TYDZIEŃ W NASZEJ MISJI:
Poniedziałek: od godz. 1900÷2100 próba Chóru Parafialnego
Wtorek: od godz. 1145÷1155 Koronka do Miłosierdzia Bożego.
Środa: od godz. 1715÷1755 modlitwa różańcowa
- po Mszy św. od godz. 1900÷2000 spotkanie grupy biblijnej w salce (Krąg biblijny).
Czwartek: od godz. 1700÷1755 adoracja dziękczynna za dar Eucharystii i kapłaństwa, z prośbą o
nowe powołania kapłańskie i zakonne (w pierwszy czwartek miesiąca Godzina Święta).
Piątek: od godz. 1700÷1755 adoracja Najświętszego Sakramentu,
- w pierwszy piątek miesiąca w ramach adoracji nabożeństwo ku czci Najświętszego Serca
Pana Jezusa od godz. 1740÷1755
- po Mszy św. adoracja prowadzona przez grupę modlitewną Odnowa w Duchu Świętym do
godz. 2000
- w trzeci piątek miesiąca od godz. 1730÷1745 śpiewana Koronka do Miłosierdzia Bożego,
Sobota: od godz. 830÷855 Godzinki ku czci Najświętszej Maryi Panny,
- albo nabożeństwa okresowe,
- bezpośrednio po Mszy św. modlitwa różańcowa prowadzona przez kolejne Róże.
Nabożeństwo Fatimskie każdego 13dnia miesiąca od maja do października
Biblioteka Polska „Piast”, przy Polskiej Misji Katolickiej w Essen zaprasza w każdy piątek, od
godz. 1600÷1800 i w niedziele od godz. 1045÷1245
Niebieski Krzyż - grupa osób uzależnionych od alkoholu i ich rodzin: każdy czwartek od godz.
1930÷2100.
Spotkanie Klubu Gazety Polskiej jest w każdy 10 dzień miesiąca po Mszy św. za Ojczyznę.
BIURO PARAFIALNE czynne:
wtorek(Dienstag) 9.00÷11.00 oraz
czwartek (Donnerstag) 15.00÷17.00 i 19.00÷20.00
Kontakt telefoniczny: Ks. Jerzy Wieczorek SChr - 0201/ 8067576 albo 0176 81329319
Ks. Leszek Tokarzewski SChr - 0201/ 8067577 albo 0157 54796600
s. Anna Muszyńska MChR - 0157 52531615
KATECHEZA PARAFIALNA W SOBOTĘ:
Godz. 10.00 - grupa dzieci przygotowujących się do Pierwszej Komunii św.
Godz. 10.00 - grupa pokomunijna młodsza
Godz. 11.00 - grupa dzieci z klasy pierwszej i drugiej
Godz. 11.00 - grupa pokomunijna starsza
Godz. 12.00 - grupa przedszkolaków
NAUKA JĘZYKA POLSKIEGO W SOBOTĘ:
Godz. 10.00 - grupa dzieci z klasy pierwszej i drugiej
Godz. 10.00 - grupa pokomunijna starsza
Godz. 11.00 - grupa przedszkolaków
Godz. 11.00 - grupa dzieci przygotowujących się do Pierwszej Komunii św.
Godz. 11.00 - grupa pokomunijna młodsza
ŻYCIORYS ŚW. KLEMENSA HOFBAUERA
Św. Klemens Hofbauer urodził się 26 grudnia 1751 r. w Tasowicach na
Morawach jako dziewiąte spośród dwunastu dzieci państwa Hofbauerów.
Jego ojciec był Czechem a matka Niemką. Gdy Klemens miał prawie 7 lat,
został osierocony przez ojca. Wychowywał się w biedzie, pracował jako
pomocnik w piekarni.
Od najmłodszych lat pragnął zostać kapłanem, ale to pragnienie
prowadziło go zawiłymi ścieżkami życia. Wielokrotnie pielgrzymował do
Rzymu, był pustelnikiem w Italii i na Morawach. Po pokonaniu trudności
finansowych, jako wyuczony piekarz, rozpoczął w Wiedniu studia
teologiczne. Jednak ze względu na antyklerykalizm panujący w Austrii,
przerwał studia i udał się do Rzymu. Mając niespełna 33 lata wstąpił w
Rzymie do Zgromadzenia Redemptorystów i w 1785 r. przyjął święcenia
kapłańskie. Był pierwszym obcokrajowcem w Zgromadzeniu, którego
założycielem był św. Alfons Liguori. Jesienią 1785 roku został wysłany wraz
ze swoim współbratem o. Tadeuszem Hüblem „na Północ”, by szukać
miejsca pod pierwszą placówkę Zgromadzenia poza Alpami. Po rocznym
pobycie w Wiedniu w lutym 1787 r. przybyli do Warszawy, gdzie na prośbę
nuncjusza apostolskiego Ferdynanda Saluzzo i króla Stanisława Augusta
Poniatowskiego podjęli najpierw duszpasterstwo w kościele pojezuickim na
Starym Mieście. Następnie w 1788 r. na prośbę niemieckiego bractwa
podjęli pracę przy kościele św. Benona na Nowym Mieście (stąd pierwszych
redemptorystów nazywano benonitami). W ciągu 21 lat posługi, razem ze
stopniowo powiększającą się wspólnotą redemptorystów, rozwinęli
aktywność pastoralną na niespotykaną skalę.
Działalność duszpasterska św. Klemensa w kościele św. Benona miała
charakter „nieustannej misji”, dzięki czemu szybko stał się on centrum
życia religijnego Warszawy. Szczególną uwagę zwracał św. Klemens na
posługę w konfesjonale, piękne sprawowanie liturgii, głoszenie Słowa
Bożego i katechezę w języku polskim i niemieckim oraz śpiew i muzykę w
czasie różnorakich nabożeństw. Rozwinął także szeroką działalność
charytatywno-opiekuńczą otaczając specjalną troską dzieci i młodzież.
Założył sierociniec i szkołę dla chłopców z najbiedniejszych rodzin, a także
sierociniec i pierwszą w dziejach polskiej edukacji bezpłatną szkołę
zawodową dla dziewcząt. Otaczał opieką duszpasterską prostytutki, chorych
i umierających; prowadził apostolat wśród innych grup wyznaniowych,
spowiadał i głosił rekolekcje w klasztorach żeńskich. Zorganizował
bibliotekę i drukarnię, w której wydawano podręczniki szkolne, książki
religijne, katechizmy oraz polskie tłumaczenia dzieł założyciela
redemptorystów św. Alfonsa Liguori. Doceniając rolę świeckich w Kościele,
założył Stowarzyszenie Oblatów Najświętszego Odkupiciela, skupiające elitę
katolików
świeckich,
prowadzących
pogłębione
życie
religijne
i
sakramentalne oraz apostolat w swoich środowiskach. Dla kandydatów do
Zgromadzenia Klemens otworzył własny nowicjat i seminarium zakonne.
Jednak wychowywanie dzieci i młodzieży w duchu chrześcijańskim,
duszpasterstwo ogarniające liczne rzesze wiernych oraz działalność
świeckich oblatów napotykały na zdecydowany opór wrogów Kościoła. W
czerwcu 1808 roku z rozkazu Napoleona został podpisany dekret o
wypędzeniu Klemensa z Warszawy i zamknięciu kościoła św. Benona.
Klemens wraz z 40 redemptorystami został aresztowany i wywieziony do
twierdzy w Kostrzyniu nad Odrą. W więzieniu spędzili cztery tygodnie, po
czym zwolniono ich i nakazano udać się do własnych krajów, jednak bez
prawa powrotu do Księstwa Warszawskiego.
We wrześniu 1808 roku Klemens przybył do Wiednia. W następnym
roku, kiedy to wojska napoleońskie atakowały Wiedeń, jako kapelan
szpitala opiekował się rannymi żołnierzami. Arcybiskup Wiednia zauważył
gorliwość Klemensa i polecił mu, aby zajął się małym, włoskim kościołem w
Wiedniu, przy którym pracowali wcześniej franciszkanie. Klemens pracował
tam 4 lata a następnie, w 1813 roku, został kapelanem i spowiednikiem
Sióstr Urszulanek. Przy kościele św. Urszuli jako jego rektor rozwinął
wspaniałą działalność duszpasterską i charytatywną wśród różnych grup
społecznych, zwracając szczególną uwagę na studentów i profesorów oraz
ludzi ubogich i opuszczonych. Szczególnie duży wpływ wywierał przez
piękną liturgię, kazania, posługę w konfesjonale oraz indywidualne
rozmowy. Był jednym z inspiratorów odrodzenia życia religijnego w Austrii.
Jego dewizą stało się powiedzenie: „Ewangelia winna być głoszona w nowy
sposób”. Dzięki osobistym znajomościom wśród uczestników Kongresu
Wiedeńskiego, udało mu się zniweczyć plan utworzenia w krajach
niemieckich Kościoła narodowego.
Klemens Hofbauer zmarł w Wiedniu 15 marca 1820 r. jako ceniony
kaznodzieja i spowiednik, opiekun bractw religijnych i apostoł ubogich.
Został beatyfikowany w 1888 roku przez papieża Leona XIII, a w 1909 roku
papież Pius X ogłosił go świętym Kościoła katolickiego. W 1913 został
ogłoszony drugim patronem piekarzy, zaś w 1914 papież przyznał mu tytuł
drugiego patrona Wiednia. Nazywany jest też apostołem Warszawy. Jego
wspomnienie liturgiczne przypada 15 marca.
Za życia św. Klemensa nie udała mu się żadna nowa fundacja. Dopiero
po jego śmierci zaczęły powstawać nowe klasztory redemptorystów w
Europie, a od 1832 r. w Stanach Zjednoczonych i później stopniowo na
innych kontynentach. Do Polski redemptoryści wrócili w 1883 r. za sprawą
sługi Bożego ojca Bernarda Łubieńskiego, wielkiego czciciela i propagatora
kultu Matki Bożej Nieustającej Pomocy powierzonego redemptorystom w
1866 r. przez błogosławionego papieża Piusa IX.
„Jego życie opierało się na miłości Boga, Kościoła świętego i
pragnieniu zaprowadzenia dusz do Boga”
Święty Klemens Maria Hofbauer łączy swoją
osobą i działalnością trzy kraje: Czechy, Polskę i
Austrię. Urodził się 26 grudnia 1751 r. w
Tasowicach na Morawach. W 1787 r. utworzył w
Polsce pierwszą poza Italią placówkę Zgromadzenia
Redemptorystów, założonego w 1732 r. przez św.
Alfonsa Marię de Liguori. Przez 21 lat św. Klemens
działał jako niestrudzony apostoł Warszawy.
Po wypędzeniu redemptorystów z Polski, w
1808 r., znalazł schronienie w Austrii, gdzie za swoją
działalność zyskał sobie tytuł patrona Wiednia. Jako
wytrwały pielgrzym i gorliwy głosiciel Ewangelii
zmarł 15 marca 1820 r. Jest patronem Wiednia,
apostołem Warszawy oraz opiekunem duchowym
piekarzy. Jego wspomnienie liturgiczne przypada
więc 15 marca.
Św. Klemens przemierzył wielokrotnie Europę,
chciał być wszędzie tam, gdzie dostrzegał duchowe
potrzeby ludzi. Prowadząc apostolstwo w Warszawie,
a potem w Wiedniu wciąż poszukiwał możliwości
założenia nowych placówek redemptorystów na
terenach obecnej Łotwy, Niemiec, Szwajcarii i
Austrii. Klemens angażował się ewangelizację i
odnowę Kościoła, która nie ograniczała się tylko do
tego, co zewnętrzne. Jednak wroga Kościołowi
polityka wielu ówczesnych rządów oraz szerzące się idee oświecenia utrudniały mu działanie.
Kilkadziesiąt lat gorliwego wysiłku i przedsięwzięć apostolskich nie przyniosło więc trwałych
efektów za jego życia. Ziarno rzucone w ziemię zaowocowało po śmierci św. Klemensa.
Jak widzimy, Klemens w swoich staraniach doznawał jednego niepowodzenia po
drugim. On jednak nie poddawał się i nie rezygnował. Warto zastanowić się, skąd czerpał
siłę? Z jego osobistych wypowiedzi i świadectw na temat jego życia, możemy się dowiedzieć,
że tymi źródłami mocy były: mocna wiara, ufność pokładana w Bogu, modlitwa i Eucharystia
oraz wielkie umiłowanie Kościoła.
My także żyjemy w sytuacji kościelnej i kulturowej, która nie rozpieszcza nas
nadmiarem sukcesów. Gdzie znajdujemy siłę, by nadal angażować się w dzieło głoszenia
Ewangelii mimo niewielkich sukcesów czy nawet niepowodzeń?
Niestrudzona działalność św. Klemensa oraz godna podziwu kreatywność w
wyszukiwaniu najbardziej potrzebujących i pozyskiwaniu ich dla Chrystusa, może być dla nas
źródłem inspiracji i wzmożonego wysiłku w podejmowaniu dzieła nowej ewangelizacji.
Św. Klemens Hofbauer nie jest świętym z obrazka, nie mieści się w żadnym
schemacie. Jego ruchliwe życie i bogata działalność nie dadzą się opowiedzieć w pełni na kilku
stronach, brakuje też na to właściwych określeń. Klemens był pustelnikiem i wędrownym
apostołem, a zarazem pełnym dobroci i ludzkim świętym. Przepełniony gorliwością apostolską,
łączył głębokie życie wewnętrzne z intensywną działalnością starając się zachować słuszną
harmonię. Powiedziano o nim, że „jego życie opierało się na miłości Boga, Kościoła świętego i
pragnieniu zaprowadzenia dusz do Boga”. Mimo iż żył w trudnym okresie, w stuleciu
nieprzyjaznym Kościołowi i życiu zakonnemu, utorował drogę chrześcijańskiej odnowie, która
dziś jeszcze budzi nasz podziw. Pod koniec życia sam wyznał: „Niektórzy padali przede mną,
by ucałować moje stopy, ale trzykrotnie liczniejsi byli ci, którzy obrzucali mnie błotem. Jedni za
bardzo mnie znieważali, drudzy natomiast za bardzo mnie szanowali”.
Klemens był człowiekiem zdolnym do przystosowania się do wymogów życia oraz
posiadał umiejętność przezwyciężania trudnych sytuacji i prześladowań, dzięki czemu nie był
smutnym człowiekiem, ale przeciwnie – radosnym świętym. Szukał zawsze siły w ufnym
oddaniu się Bogu, co wyrażają jego słowa: „Pozwólmy się prowadzić Bogu, a wszystko pójdzie
dobrze”. Z jego gorącej i niewzruszonej wiary wypływała żarliwa miłość do Jezusa Chrystusa.
To właśnie doprowadziło go do podjęcia i zrealizowania zasadniczej decyzji poświęcenia się
całkowicie Chrystusowi i ludziom jako redemptorysta: „Pragnę z utęsknieniem poświęcić się
naszemu Odkupicielowi i duszom odkupionym Jego Krwią serdeczną”. Tak więc odpowiedź na
Boże powołanie oraz przyjęcie i odwzajemnienie Jego darów, a nie tylko naturalne zalety,
uczyniły go prawdziwie wielkim misjonarzem, a zarazem „pokornym i odważnym sługą
Ewangelii Chrystusa Odkupiciela”.
Klemens został uznany za ojca ubogich. Mali i biedni, opuszczeni i ludzie z marginesu
znajdowali w nim bezinteresownego przyjaciela. Żył z ubogimi jako ubogi, to co miał, dzielił z
nimi. Przejawiało się to szczególnie w trosce o ubogie dzieci i sieroty, dla których założył
sierociniec i szkołę. Sam mówił: „Byłem ubogi, lecz nigdy tak bardzo, by nie mieć niczego do
dania innym”. Kierował się wyznawaną często zasadą: „Dawajcie a będzie wam dane. Te
słowa są bliźniakami”. Działalność pastoralna św. Klemensa była ukierunkowana na
konkretnego człowieka. Był on znawcą ludzkich serc i głęboko wierzył w dobroć człowieka. W
ten sposób przypomina nam dzisiaj wezwanie Jezusa, aby nasze serce było wrażliwe na
potrzeby innych, niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Zwraca przy tym uwagę, że
słowa dawać i otrzymywać są istotnie ze sobą związane i wzajemnie się uzupełniają. Kto umie
dawać, zawsze będzie też otrzymywał, by mógł znowu dawać.
Czymś zadziwiającym w życiu i działalności św. Klemensa jest formacja ludzi
świeckich i współpraca z nimi. Wyszukiwał on i zapraszał do współpracy myślących po
apostolsku ludzi świeckich, czyli takich, którzy żyjąc w swoich rodzinach i w świecie
naśladowali Odkupiciela i działali jako świeccy misjonarze. Ludzie młodzi mogli odwiedzać go
w jego klasztorze, kiedy chcieli. Jego wspólnota była punktem odniesienia dla nich. Ci młodzi
stawali się apostołami dla innych. Jeden ze studentów uniwersytetu wyjaśniał to w taki sposób:
„Uczniowie Klemensa robią to samo, co czynili uczniowie Jezusa: jeden wzywa drugiego. Ci
którzy poznali Klemensa, nie znajdowali spokoju, dopóki nie przyprowadzili do niego innych
uczniów”. Hofbauer nauczał świeckich, że ich misją jest to, by stali się zaczynem Ewangelii we
własnych środowiskach życia i pracy. W Warszawie stworzył grupę ludzi świeckich, których
nazwał oblatami Najświętszego Odkupiciela. Byli to mężczyźni i kobiety, napełnieni Duchem
Świętym i spragnieni sprawiedliwości. Spotykali się w domu zakonnym albo w domach
rodzinnych. Na tych spotkaniach modlili się wspólnie, dzielili się nawzajem doświadczeniami i
dokonywali oceny własnych metod apostolskich. Tworzyli grupę świeckich apostołów, by móc
przeciwstawiać się fali niewiary i niemoralności owego czasu, apostołować poprzez
świadectwo własnego życia, rozmowy w rodzinach na tematy religijne oraz propagowanie
książki katolickiej.
Dewizą życiową św. Klemensa stało się powiedzenie, iż „Ewangelia winna być głoszona w
nowy sposób”. Jako człowiek wrażliwy na „znaki czasu” szukał woli Bożej w rozgrywających
się wydarzeniach i potrzebach swoich czasów. Z niezwykłym wyczuciem poszukiwał nowych
dróg, aby dzięki braterskiej współpracy urzeczywistnić ideał redemptorysty i kształtować życie
w oparciu o wiarę w niewysłowioną miłość Boga do ludzi. Nie przykładał wielkiej wagi do
jednej tylko formy działalności pastoralnej, ale szukał wciąż nowych sposobów i kładł nacisk
na to, by Ewangelia była głoszona na nowo ubogim i opuszczonym. Również i my
doświadczamy, że dziś nie ma niezawodnej recepty i wypróbowanej drogi, dzięki którym
moglibyśmy u większej liczby ludzi wywołać zachwyt Ewangelią. Jednakże nadal aktualna jest
nasza misja głoszenia ludziom Dobrej Nowiny. Musimy więc pytać, w jaki sposób dziś pomóc,
przede wszystkim ludziom młodym, odkrywać Ewangelię jako pomocną siłę, jako drogę ku
większej wolności i pełni życia.
Pracując z pasją i gorliwością dla Kościoła, św. Klemens wskazywał na wielką rolę i
wartość wierności Kościołowi i zasadom jego nauczania, a także przywiązania do nauczania
Ojca Świętego. Tę szczególną cechę określa się jako sentire cum Ecclesia. Można ją
przetłumaczyć jako „współmyślenie z Kościołem”, „współczucie z Kościołem”, albo po prostu
„ukochanie Kościoła”. Świadkowie życia św. Klemensa w procesie beatyfikacyjnym
podkreślali: „Całą duszą Klemens był przywiązany do Kościoła, do papieża i do Rzymu, dokąd
tak często pielgrzymował”. Kierując się jego przykładem trzeba nam dzisiaj kształtować nasze
życie w taki sposób, by kochać Kościół, rozumieć go i myśleć razem z nim. Bowiem kochać
Kościół to znaczy cenić go sobie, być szczęśliwym, że się do niego należy, być mu odważnie
wiernym, słuchać go, ofiarnie mu służyć i z radością włączać się w trudną misję, jaką dziś
wypełnia.
Przez swoją odważną i wieloraką działalność św. Klemens mówi nam dzisiaj, że metodologia
nowej ewangelizacji to: współodpowiedzialność, otwartość, bliskość, dostępność, przyzwolenie
na ewangelizowanie siebie, pozytywne zarażanie, współdzielenie wiary i duchowości,
przekonywujące świadectwo osobistego i wspólnotowego doświadczenia Boga. Co więcej, był
on przekonany, że w Chrystusie znajduje się niezgłębione bogactwo, którego nie wyczerpuje
żadna kultura i żaden czas, do którego wciąż możemy prowadzić ludzi, aby ich ubogacić.
Niech w codziennym odnawianiu i umacnianiu naszej wiary wzorem będzie nam św.
Klemens, którego zaangażowanie dla Ewangelii i Kościoła może także nas zachęcić na
nowo do powrotu do źródeł naszego chrześcijańskiego powołania. Ponowne zapoznanie się
i zaprzyjaźnienie z osobą i dziełem apostoła Warszawy i Wiednia może nam dzisiaj pomóc
żyć wiarą i miłością z taką wytrwałością i oddaniem, które charakteryzowały tego
świętego redemptorystę.