D - Sąd Okręgowy w Szczecinie

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Szczecinie
Sygn. akt IV Kz 16/13
POSTANOWIENIE
Dnia 17 stycznia 2013 r.
Sąd Okręgowy w Szczecinie w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:
Przewodniczący: SSO Małgorzata Jankowska (spr.)
Sędziowie: SO Ryszard Małachowski
SO Maciej Kawałko
Protokolant: sekr. sąd. Beata Litra
po rozpoznaniu w sprawie A. Ż.
oskarżonej z art. 284 § 1 k.k. i innych
zażalenia wniesionego przez adw. M. D.
na postanowienie Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie
z dnia 17 grudnia 2012 roku sygn. akt V K 46/09
w przedmiocie nieuwzględnienia wniosku o przyznanie kosztów za obronę z urzędu na podstawie art. 437 § 2 k.p.k.
p o s t a n o w i ł:
uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę A. Ż. w zakresie dotyczącym wynagrodzenia adwokata za obronę z urzędu
przekazać Sądowi Rejonowemu Szczecin-Centrum w Szczecinie do ponownego rozpoznania.
UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie odmówił przyznania wynagrodzenia za
obronę z urzędu adw. M. D. - obrońcy z urzędu A. Ż., wyznaczonemu na etapie postępowania przygotowawczego
i wykonującemu obowiązki obrończe także w postępowaniu sądowym do czasu ustanowienia obrońcy z wyboru,
powołując się na okoliczność, iż stosunek prawny jaki powstaje pomiędzy adwokatem a Prezesem właściwego sądu,
jest analogiczny do tego, jaki powstaje pomiędzy obrońcą a osobą, która ustanawia obrońcę z wyboru. Stwierdził, że
do tak ukształtowanego stosunku prawnego o świadczenie usług, znajduje zastosowanie przepis art. 750 k.c., a więc
dotyczący tzw. umów nienazwanych, a co za tym idzie – także przepis art. 751 pkt. 1 k.c., zgodnie z którym roszczenia
o wynagrodzenie za spełnione czynności, a więc w tym przypadku - za zrealizowaną obronę z urzędu - przedawniają
się z upływem dwóch lat, co w przypadku należności Skarbu Państwa wobec adw. M. D. nastąpiło z dniem 6 czerwca
2008 roku.
Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł adw. M. D. wyznaczony obrońcą z urzędu A. Ż., powołując się na to, że w
zakresie należności za obronę z urzędu nie ma zastosowania przepis art. 750 k.c., albowiem kwestie te regulują przepisy
Kodeksu postępowania karnego – w tym art. 626 § 1 k.p.k., zgodnie z którym o kosztach procesu (także za obronę
z urzędu) sąd rozstrzyga w orzeczeniu kończącym postępowanie, a zatem faktycznie roszczenie o wynagrodzenie za
pomoc prawną materializuje się zasadniczo dopiero w dniu wydania wyroku w sprawie i wtedy też aktualizuje się
obowiązek złożenia stosownego oświadczenia przez adwokata świadczącego pomoc prawną z urzędu. Skarżący wyraził
pogląd, iż w niniejszej sprawie można byłoby raczej doszukiwać się stwierdzenia podstaw do uznania, że jego wniosek
jest przedwczesny, nie zaś, że nastąpiło przedawnienie roszczenia o opłatę za obronę udzieloną oskarżonej z urzędu
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Zażalenie obrońcy z urzędu oskarżonej okazało się zasadne i w związku z tym zasługiwało na uwzględnienie.
Kontrola odwoławcza zaskarżonego postanowienia wykazała, że Sąd I instancji błędnie zidentyfikował stosunek
istniejący pomiędzy adwokatem wyznaczonym z urzędu do udzielenia stronie pomocy prawnej a tymże sądem i
w rezultacie nieprawidłowo ocenił też kwestie dotyczące wynagrodzenia (opłaty) należnego adwokatowi od Skarbu
Państwa. Odwołanie się w tym zakresie do uregulowań kodeksu cywilnego nie znajduje żadnego umocowania - ani
w przepisach regulujących proces karny, ani też innych wchodzących w grę przy rozstrzyganiu tego rodzaju kwestii
(ustawa z dnia 26.05.1982 r. – Prawo o adwokaturze, rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002
r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu). Jeśli
nawet jednak dokona się wglądu w proces cywilny i występującą na jego gruncie problematykę kosztów za pomoc
prawną udzieloną z urzędu, to okazuje się, że w obrębie tego postępowania nie traktuje się stosunku pomiędzy
sądem i adwokatem, jako takiego, do którego znajduje zastosowanie uregulowanie zawarte w art. 750 k.c. a w dalszej
konsekwencji – przepisy o zleceniu i że w rezultacie uprawnione jest przyjęcie dwuletniego terminu przedawnienia
roszczenia o wynagrodzenie za udzieloną z urzędu pomoc prawną. Uwagi Sądu Rejonowego w kwestionowanym
postanowieniu oraz odwołanie się do wskazanego tamże orzeczenia Sądu Najwyższego mogą ewentualnie mieć
znaczenie dla ocen dotyczących relacji, jaka istnieje między klientem a adwokatem ustanowionym z wyboru (tam
niewątpliwie wchodzi w grę istnienie umowy o świadczenie pomocy prawnej pomiędzy tymi podmiotami, taka zaś
umowa nie istnieje w przypadku adwokata wyznaczonego z urzędu), nie zaś do tej, jaka powstaje pomiędzy sądem
i adwokatem wyznaczonym z urzędu. Podkreślić warto w tym miejscu, że w postępowaniu cywilnym rozstrzyga się
o wynagrodzeniu adwokata - także za pomoc prawną udzieloną z urzędu - w orzeczeniu kończącym postępowanie
w danej instancji, a nie wcześniej (art. 108 § 1 k.p.c., a także: postanowienie SA w Białymstoku z 12.06.2000 r., I
ACz 482/00), co prowadzi do wniosku, że zastosowanie do postępowania karnego uregulowań cywilistycznych (art.
750 k.c. i art. 751 pkt. 1 k.c.), które stanowiłyby zarazem podstawę do przyjęcia określonych ram czasowych (terminu
przedawnienia) ograniczających wnioskowanie przez adwokata z urzędu o zasądzenie na jego rzecz wynagrodzenia od
Skarbu Państwa, a w określonych sytuacjach skutkowałyby także odmową przyznania wynagrodzenia przed wydaniem
orzeczenia kończącego postępowanie w instancji – jest całkowicie chybione i jako takie nie mogło spotkać się z
aprobatą. W tym zakresie w większym stopniu trafia do przekonania sugestia autora zażalenia, iż można mu raczej
„zarzucać” przedwczesne złożenie wniosku o wynagrodzenie (postępowanie karne w sprawie A. Ż. pozostaje nadal
zawieszone i czas wydania orzeczenia kończącego postępowanie w I instancji nie jest obecnie możliwy do określenia
nawet w sposób przybliżony), nie zaś to, że roszczenie o to wynagrodzenie uległo przedawnieniu. Pogląd ten nie jest
jednak na gruncie postępowania karnego tak do końca uzasadniony, albowiem w postępowaniu cywilnym zasądzenie
wynagrodzenia za udzieloną pomoc prawną następuje od strony przegrywającej proces, dlatego zawsze dokonuje się
to wtedy, gdy znany jest wynik procesu. W postępowaniu karnym tak daleko idąca restrykcyjność w tym względzie nie
wydaje się konieczna, albowiem zgodnie z art. 619 § 1 k.p.k. wszelkie wydatki – także koszty pomocy prawnej udzielonej
z urzędu - są tymczasowo pokrywane ze środków Skarbu Państwa, a zatem rozstrzygnięcie w tym przedmiocie może
(chociaż nie musi) zapaść również przed wydaniem orzeczenia kończącego definitywnie postępowanie, jeśli oczywiste
jest, że adwokat zakończył wykonywanie swoich czynności i nie zetknie się już więcej z daną sprawą (postanowienie SN
z 01.03.1984 r., VI KZP 50/83, OSNKW 1984/7-8/84). W orzeczeniu kończącym postępowanie zasądza się wówczas
jedynie zwrot powyższego wydatku Skarbowi Państwa przez skazanego - o ile nie został zwolniony od kosztów procesu.
Wracając do kwestii charakteru stosunku, jaki powstaje pomiędzy sądem a wyznaczonym z urzędu adwokatem - co
ma znaczenie dla prawidłowości ustaleń dotyczących wynagrodzenia adwokackiego - podkreślić trzeba, iż nie może
on być utożsamiany ze stosunkiem istniejącym pomiędzy adwokatem a stroną, która go ustanowiła (tylko bowiem
w tym drugim przypadku mamy do czynienia z umową cywilnoprawną). Problem ten był poddawany dokładniejszej
analizie w orzecznictwie sądów administracyjnych i chociaż nie stanowił głównego przedmiotu orzekania, to jednak w
związku z rozstrzyganymi tamże zagadnieniami znalazł się polu zainteresowania sądów orzekających. W orzecznictwie
tym znajduje wyraz takie mianowicie stanowisko, że jakkolwiek …„o przyznaniu pomocy prawnej z urzędu decyduje
sąd, a przewodniczący zleca wykonanie czynności obrony z urzędu, nie powoduje to powstania między sądem a
wykonującym zlecone czynności adwokatem jakiejkolwiek więzi kreującej stosunek prawny. Stosunek prawny zakłada
bowiem istnienie wzajemnych zależności, choćby minimalnych, a te są niemożliwe ze względu na pozycję ustrojową
sądu. Z drugiej strony również żaden przepis ustaw procesowych nie wskazuje na powstanie jakichkolwiek zależności
między sądem a pełnomocnikiem lub obrońcą wykonującym swe czynności z urzędu”… - vide: wyrok WSA w
Olsztynie z dnia 31.08.2005 r., I SA/OI 255/05. Niemal identyczne poglądy znalazły odzwierciedlenie w wyroku
NSA z dnia 22.09.2011 r., I FSK 1532/10 –… „w przypadku świadczenia pomocy prawnej sąd nie zleca wykonania
określonych czynności ani w cywilistycznym rozumieniu zlecenia, ani zlecenia rozumianego jako nakaz, polecenie.
W konsekwencji pomiędzy pełnomocnikiem wyznaczonym z urzędu a sądem nie powstaje żaden stosunek prawny
– ani cywilnoprawny, ani o charakterze publicznoprawnym. Sąd bowiem, nie ponosi odpowiedzialności za działania
lub zaniechania adwokata lub radcy prawnego, czy doradcy podatkowego, oni zaś – nie ponoszą odpowiedzialności
wobec sądu”. Nie ma żadnych racjonalnych powodów, aby przytoczone tu wnioski uznać za chybione. Przekonują
one dodatkowo o niezasadności doszukiwania się w relacji sąd-adwokat wyznaczony z urzędu, analogii do umów
nienazwanych, do których odnosi się przepis art. 750 k.c., który stanowił w tym przypadku podstawę wydania
zaskarżonego postanowienia. Dla wyczerpania analizowanej tu problematyki, wskazać nadto trzeba, że aktualnie
żaden spośród przepisów regulujących kwestie wynagrodzenia należnego adwokatowi wyznaczonemu z urzędu,
nie przewiduje wprost ograniczenia czasowego dotyczącego wnioskowania o zasądzenie tego wynagrodzenia. Takie
uregulowanie (ale też ograniczone co do zakresu spraw) zawarte było w § 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z
dnia 18.08.1983 r. w sprawie zasad ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej
z urzędu (Dz.U.1983.51.230), zgodnie z którym: „Wniosek o przyznanie kosztów w sprawach wymienionych w § 2
pkt. 2 i 3 powinien być złożony w ciągu miesiąca od zakończenia postępowania”…(chodzi tu o sprawy zakończone
umorzeniem postępowania przygotowawczego i sprawy egzekucyjne oraz sprawy zakończone w postępowaniu przed
państwowym biurem notarialnym). Zauważyć jednak trzeba, że wskazany wyżej przepis obejmował jedynie ściśle
określone sprawy, nie dotyczył natomiast spraw zakończonych w postępowaniu sądowym. Wskazać też należy,
iż żaden jego odpowiednik nie znalazł się ani w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 12.12.1997 r. w
sprawie opłat za czynności adwokackie oraz za czynności radców prawnych (Dz.U. 145.1013), ani też w aktualnie
obowiązującym rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności
adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.
Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.). Taki stan rzeczy oznacza, że nie funkcjonują obecnie jakiekolwiek szczególne regulacje
ograniczające pod względem czasowym możliwość złożenia wniosku o zasądzenie wynagrodzenia na rzecz adwokata
wyznaczonego z urzędu, zwłaszcza zaś w takim stanie sprawy, gdy nie zostało jeszcze wydane orzeczenie kończące
postępowanie przed Sądem I instancji.
W toku ponownego rozpoznania sprawy, Sąd Rejonowy winien w oparciu o obowiązujące uregulowania (Kpk, ustawę
z dnia 26.05.1982 r. – Prawo o adwokaturze oraz rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w
sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej
udzielonej z urzędu) określić wysokość należnego w tym przypadku wynagrodzenia i zasądzić je na rzecz obrońcy z
urzędu oskarżonej A. Ż., który swoje obowiązki obrończe przestał pełnić z dniem 6 czerwca 2006 r.
Z powyższych względów, Sąd Okręgowy orzekł jak na wstępie.