Zmiana pasa jazdy
Transkrypt
Zmiana pasa jazdy
Sygn. akt IIW 1980/13 UZASADNIENIE W oparciu o całokształt materiału dowodowego, ujawnionego w niniejszej sprawie Sąd ustalił następujący stan faktyczny. W dniu 25 lipca 2013r. obwiniony T. S. (1) jechał samochodem marki O. w K. ulicą (...) w kierunku J.. Około godziny 9.50 oskarżyciel posiłkowy P. K. (1), jadący w tym samym kierunku tą samą drogą samochodem marki H., zaczął manewr wyprzedzania samochodu, który był bezpośrednio za samochodem obwinionego, a następnie kontynuował ten manewr, chcąc wyprzedzić następny samochód. Podczas tego wyprzedzania obwiniony chciał wjechać we wjazd do posesji przy ulicy (...) po lewej stronie z jego punktu widzenia. W tym celu włączył kierunkowskaz i zaczął skręcać w lewo. Nie jest wykluczone, że T. S. nie obserwował dokładnie drogi na przeciwległym pasie z tyłu siebie w czasie podejmowania manewru skrętu. P. K. zauważył lewy kierunkowskaz tego samochodu, jednak założył, że jego kierowca zamierza wyprzedzać następny samochód i nie spodziewając się niebezpieczeństwa kontynuował wyprzedzanie. W wyniku jednoczesnego wykonywania manewrów przez obu kierowców doszło do zderzenia obu pojazdów (K. 6, 7-8, 9, 13v-14, 15v-16, 18, 56-61, 64-66). Obwiniony nie przyznał się do spowodowania kolizji. Wyjaśnił, że przed skrętem dobrze sprawdził przestrzeń za sobą na przeciwnym pasie ruchu i z odpowiednim wyprzedzeniem włączył kierunkowskaz. Miał zacząć skręcanie dopiero po upewnieniu się, że nie jest wyprzedzany (K. 18, 64). Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na wyjaśnieniach obwinionego i zeznaniach świadków, które były ze sobą zgodne w zakresie istotnym dla ustalenia przebiegu zdarzenia i określenia kwestii sprawstwa. Właściwie stan faktyczny nie budził wątpliwości, a rozbieżności w stanowiskach stron dotyczyły jedynie prawnej oceny zachowań obu kierujących. P. K. przyznał, że widział lewy kierunkowskaz w samochodzie obwinionego, a mimo to kontynuował wyprzedzanie (K. 13v, 65). Sygnalizowanie skrętu przez obwinionego uznać zatem należy za niewątpliwe, skoro oprócz niego i świadka będącego wówczas jego pasażerem, przyznał to też jego przeciwnik procesowy, który mógłby mieć interes w wykazaniu niewłączenia tego sygnału. Należy też uznać, że obwiniony obserwował to, czy nie jest wyprzedzany w czasie wykonywania skrętu. On i jego pasażer zgodnie stwierdzili, że takie spojrzenie w boczne lusterko na pewno nastąpiło (K. 15v, 64, 65) i wobec braku dowodu przeciwnego pozostaje przyjąć, że rzeczywiście tak się stało. Być może nastąpiło to równocześnie z rozpoczęciem wyprzedzania przez P. K. i przez to manewr tego ostatniego nie został zauważony. Poza tym, nieracjonalne byłoby przyjęcie, że obwiniony celowo zajechałby drogę oskarżycielowi posiłkowemu, narażając się na poważne skutki zdarzenia drogowego. Mogła wystąpić najwyżej nieuwaga, polegająca np. na niedostatecznie długim obserwowaniu drogi z tyłu i niezorientowaniu się, że jednak ktoś zaczął wyprzedzanie. Nawet jednak gdyby obwiniony nie sprawdził tego, czy jest wyprzedzany podczas wykonywania manewru skrętu nie naruszyłby zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Obaj kierowcy przy wykonywaniu swoich manewrów byli zobowiązani do przestrzegania konkretnych zasad bezpieczeństwa. P. K. podczas wyprzedzania obowiązały zasady określone w art. 24 ustawy prawo o ruchu drogowym ( (...)). Przed wyprzedzaniem był zobowiązany m.in. upewnić się, czy ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu (ust. 1 pkt 1) oraz że kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu (ust. 1 pkt 3). Natomiast T. S., zgodnie z art. 22 (...) chcąc zmienić kierunek jazdy był zobowiązany, przy zachowaniu szczególnej ostrożności (ust. 1), zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku (ust. 5). Trzeba tu odróżnić zmianę kierunku jazdy od zmiany pasa ruchu. Zmiana pasa ruchu polega na opuszczeniu dotychczas zajmowanego pasa, zjechanie na pas poboczny i kontynuowanie jazdy w tym samym kierunku na tym równoległym pasie, co może nastąpić przy co najmniej dwóch pasach w tym samym kierunku. Zmiana kierunku ruchu polega na kontynuowaniu jazdy w innym niż dotychczasowy w wyniku skręcenia w prawo, w lewo lub na zawracaniu. Skręcający jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu z przeciwnego kierunku po pasie ruchu, który zamierza przejechać, co następuje przy skręcaniu w lewo. Inna jest jednak sytuacja prawna jadącego po sąsiednim pasie w tym samym kierunku, np. podczas bycia przez niego wyprzedzanym. W poprzednim stanie prawnym według art. 19 ust. 1 (...) z 01.02.1983r. kierujący pojazdem mógł zmienić kierunek jazdy, podobnie jak pas ruchu, pod warunkiem że nie spowoduje to zajechania drogi innym kierującym niezależnie od tego, z którego kierunku nadjeżdżali. Aktualna ustawa w art. 22 ust. 1 przewiduje taki obowiązek tylko wobec zmieniające pas ruchu, ale nie wobec zmieniającego kierunek jazdy. Wykładnia historyczna z zastosowaniem zasada racjonalnego ustawodawcy nakazuje przyjąć, że zrezygnowano zatem z takiego obowiązku wobec zmieniającego kierunek jazdy. Oznacza to, niezależnie od dyskusyjności takiego rozwiązania, że w obecnym stanie prawnym kierujący pojazdem skręcający w lewo, jak obwiniony, nie ma obowiązku sprawdzać, czy jest wyprzedzany (R. A. Stefański Prawo o ruchu drogowym. Komentarz Warszawa 2008, s. 262-269 z powołanym tam orzecznictwem i literaturą). Mógłby naruszyć zasady bezpieczeństwa, gdyby nie sygnalizował zamiaru skrętu, naruszając bezpośrednio przepis, albo gdyby celowo zderzył się z wyprzedzającym go samochodem, co należy w tym wypadku wykluczyć. Nawet zatem gdyby zaczął skręcać, nie obserwując czy jest wyprzedzany nie naruszyłby aktualnych obowiązków ustawowych związanych z tym manewrem, a w konsekwencji nie popełniłby wykroczenia spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym, opisanego w art. 86 § 1kw. Powyższe dowody i argumenty prowadzą do wniosku, że obwiniony nie naruszył zasad bezpieczeństwa i nie spowodował swoimi błędami zaistniałej kolizji drogowej. Ze wskazanych powyżej powodów Sąd, nie dopatrując się w zachowaniu obwinionego znamion wykroczenia, uniewinnił go od popełnienia zarzucanego mu czynu na podstawie art. 5 § 1 pkt 2 kpw. Wobec uniewinnienia zgodnie z art. 118 § 2 kpw koszta postępowania ponosi w całości Skarb Państwa. Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji. Sędzia