Tajemnicza willa
Transkrypt
Tajemnicza willa
W ciàgu 50 lat redakcja „Gwarka” kilkakrotnie zmienia∏a swój adres. Najpierw mieÊci∏a si´ w gmachu Komitetu Powiatowego PZPR przy placu 9 Maja, gdzie dziÊ ma siedzib´ Paƒstwowa Szko∏a Muzyczna. KilkanaÊcie nast´pnych urz´dowa∏a przy ul. Opolskiej 4 i Rynku 11. Od lipca 1973 roku do dziÊ, siedziba redakcji mieÊci si´ przy ul. Bytomskiej 3. mek z wie˝à – wspomina Irena Bacik, córka Franciszka Bacika. – Dom otacza∏y po∏àczone z sobà dwa ogrody, pe∏ne kwiatów, tak lubianych przez ojca, krzewów i drzew owocowych. W jednym z ogrodów by∏ te˝ kort tenisowy. Mówi∏o si´, ˝e nasza willa jest bardzo stara i w przesz∏oÊci, przynajmniej w cz´Êci, by∏a wykorzystywana na cele kultu religijnego. Pewien murarz, który przed wojnà wykonywa∏ u nas jakiÊ remont, opowiada∏, ˝e willa przy Bytomskiej 5 nale˝a∏a pierwotnie do starokatolików, którzy byç mo˝e odprawiali w niej swoje nabo˝eƒstwa. Powo∏ywa∏ si´ przy tym na swojego wuja, który mia∏ ponoç projekt tej budowli. Sama zapami´ta∏am, ˝e w pokoju od strony ulicy By- tekturze samej willi i ewentualnej obecnoÊci wspólnoty starokatolickiej w Tarnowskich Górach. Niestety, zarówno pracownicy Muzeum, jak i Stowarzyszenia Mi∏oÊników Ziemi Tarnogórskiej, mimo dobrych ch´ci, nie bardzo mogli nam pomóc. Co dziwne, w archiwach nie uda∏o si´ te˝ odnaleêç ˝adnego zdj´cia tego tajemniczego budynku. NatrafiliÊmy tylko na fotografie drugiej strony ulicy, przy której znajduje si´ gmach dawnej Spó∏ki Brackiej. Po willi przy Bytomskiej 5 pozosta∏y tylko dwa zdj´cia w rodzinnych zbiorach pani Ireny, pokazujàce fragmenty zapomnianej willi. Jedno z nich zosta∏o wykonane z okna Spó∏ki Brackiej. – Od strony wschodniej, Tajemnicza willa z rodzinà Franciszek Bacik, wysoki urz´dnik Spó∏ki Brackiej, która by∏a w∏aÊcicielem budynku. Rodzina Bacików korzysta∏a z tego s∏u˝bowego mieszkania do lutego 1940 roku, gdy zosta∏a wysiedlona przez Niemców. Na opuszczenie domu mieli cztery godziny... – Nasza dzieci´ca wyobraênia widzia∏a w tej willi prawdziwy za- tomskiej, nad oknami, znajdowa∏y si´ dwie rozety z g∏owami Chrystusa i Matki Boskiej, Êrednicy oko∏o 20 cm ka˝da. W Êrodkowym pokoju na parterze by∏ te˝ tajemniczy podest, jakby miejsce dla ustawienia o∏tarza. Zagadkowe pozostaje tak˝e przeznaczenie wie˝y. Idàc tym tropem próbowaliÊmy dowiedzieç si´ czegoÊ wi´cej o historii i archi- poprzez ogród, naszym sàsiadem by∏ pan Ka∏u˝a, który w domu na rogu Bytomskiej i Piastowskiej prowadzi∏ gospod´ – opisuje pani Bacik – Od zachodu, za ogrodem, znajdowa∏y si´ jakieÊ mniejsze budynki, a dalej dom s´dziego Czoka. Okaza∏y budynek, w którym dziÊ mieÊci si´ Dzienny Dom Pomocy Spo∏ecznej, nale˝a∏ najpierw do ˚yda Cohna, Wiosnà 1971 roku Zarzàd Gminnej Spó∏dzielni „Samopomoc Ch∏opska” w Tarnowicach Starych (z siedzibà w Tarnowskich Górach) zamieÊci∏ na ∏amach naszego tygodnika og∏oszenie, w którym oferowa∏ restauracj´ „Ma∏gosia” w Reptach Âlàskich – prywatnym ajentom. Zg∏osi∏o si´ kilku ch´tnych, ale ˝aden z nich ajencji nie otrzyma∏. Ówczesny prezes GS Tarnowice Stare – Eugeniusz T. podpisa∏ umow´ z ma∏˝eƒstwem G., bez wiedzy i zgody Zarzàdu Spó∏dzielni. Poczàtkowo ajencj´ mia∏ otrzymaç Jan G., ale poniewa˝ nie rozwiàza∏ jeszcze umowy z poprzednim zak∏adem pracy – ajentem zosta∏a jego ˝ona Narcyza, a Jan G. objà∏ wkrótce funkcj´ jej zast´pcy. Formalnie umowa zosta∏a zawarta 1 wrzeÊnia 1971 r., a ju˝ 1 marca 1972 Zarzàd Spó∏dzielni umow´ wypowiedzia∏ (na 3 miesiàce, czyli do 31 maja 1972) i nieomal nazajutrz, bo 9 kwietnia 1972 r. zadecydowano o zamkni´ciu restauracji. Od tej decyzji Narcyza G. odwo∏a∏a si´ na piÊmie. Odwo∏anie odrzucono. Ze zbiorów I. Bacik Budynek mieszkalny, na którego parterze znajduje si´ nasza redakcja, podobnie jak inne pobliskie bloki wzniesione w latach siedemdziesiàtych, powsta∏ na terenie dawnych ogrodów, ciàgnàcych si´ od ul. Bytomskiej w stron´ ul. Karola Miarki. PoÊród nich, niedaleko obecnej siedziby redakcji, naprzeciw dawnego gmachu Spó∏ki Brackiej (obecnie siedziba Komendy Powiatowej Policji), sta∏a kiedyÊ pi´trowa willa z poddaszem i dwukondygnacyjnà wie˝à. By∏a jednym z kilku okaza∏ych budynków z ogrodami, które zacz´∏y wyrastaç przy Bytomskiej w drugiej po∏owie XIX wieku. W pierwszej po∏owie lat dwudziestych ubieg∏ego stulecia zamieszka∏ w niej wraz Dom, który znajdowa∏ si´ w miejscu, gdzie obecnie stoi blok, w którym mieÊci si´ redakcja „Gwarka”. Fotografi´ wykonano z okna budynku Spó∏ki Brackiej, obecnej Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach. a potem mieszka∏ w nim dr Matuszek. Z kolei willa na rogu ul. Bytomskiej i dzisiejszej ul. Legionów nale˝a∏a do pewnego Niemca. Dok∏adnie nie przypominam sobie jego nazwiska, ale chyba Drosd lub Drosdek. Pani Irenie uda∏o si´ odtworzyç dok∏adny plan willi, w której mieszka∏a kilkanaÊcie lat. Na parterze znajdowa∏y si´ cztery pokoje (z tego dwa od ulicy Bytomskiej), d∏ugi korytarz, kuchnia, spi˝arnia, ∏azienka z komórkà, toaleta, klatka schodowa, By∏a te˝ weranda i ganek. Will´ paƒstwa Bacików dobrze zapami´ta∏a prof. Bo˝ena Hager – Ma∏ecka, córka przedwojennego wice- burmistrza Tarnowskich Gór, doktora Bronis∏awa Hagera, która przez pewien czas mieszka∏a przy ul. Bytomskiej 12. – Dom sta∏ nieco w g∏´bi ogrodu, troch´ zas∏oni´ty przez wysokie krzewy – wspomina. – Dlatego od ulicy nie by∏ widoczny w ca∏ej krasie. Jako dziecko bywa∏am w nim, dobrze pami´tam trójk´ dzieci paƒstwa Bacików. Co si´ sta∏o z willà po wojnie? Budynek szcz´Êliwie przetrwa∏ przejÊcie frontu w styczniu 1945 roku, choç nie by∏ w najlepszym stanie technicznym, z pop´kanymi rurami i zniszczonà instalacjà centralnego ogrzewania. Po remoncie przez pewien czas znów by∏ u˝ytkowany jako mieszkanie s∏u˝bowe przez Spó∏k´ Brackà, zanim ta nie zosta∏a zlikwidowana przez komunistyczne w∏adze. Jego póêniejszy los jest niejasny, choç podobno zamierzano urzàdziç w nim Pa∏ac Âlubów. Kiedy willa przy ul. Bytomskiej 5 zosta∏a rozebrana? Prawdopodobnie sta∏o si´ to w drugiej po∏owie lat szeÊçdziesiàtych. Choç pytaliÊmy o to wiele osób, nikt nie potrafi∏ udzieliç dok∏adnej odpowiedzi. Mo˝e pomo˝e nam ktoÊ z naszych czytelników. Nie sà to przecie˝ a˝ tak odleg∏e czasy. Krzysztof Garczarczyk Prawo i obyczaje Epilog sprawy „Ma∏gosia” Wówczas Narcyza G. zagrozi∏a ujawnieniem czynów karalnych, jakich – wed∏ug niej – dopuÊci∏ si´ Zarzàd Spó∏dzielni. W odpowiedzi Zarzàd GS skierowa∏ pismo do Prokuratury Powiatowej w Tarnowskich Górach oskar˝ajàc Narcyz´ G. o pomówienie, prób´ zdyskredytowania itd. *** Badajàc t´ spraw´ organa Êcigania wykry∏y, ˝e spraw´ ajencji dla G. za∏atwi∏ Edmund N., który wspólnie z ˝onà prowadzi∏ (równie˝ na ajencji) restauracj´ „Violetta” w Górnikach. Namówi∏ on prezesa Eugeniusza T. do przyj´cia ∏apówki w wysokoÊci 13 tys. z∏otych. Jan G., za poÊrednictwem Edmunda N., przes∏a∏ prezesowi T. 12 tys. z∏ w trzech ratach (dwa razy po 5 tysi´cy i raz 2 tys. z∏). T. bywa∏ te˝ cz´stym goÊciem „Ma∏gosi” i ani on, ani obecne z nim osoby nie p∏aci∏y za spo˝ywane potrawy i napoje alkoholowe. Przewód sàdowy, w czasie którego przewin´∏o si´ wielu Êwiadków i przedstawiono setki stron dokumentów, ustali∏ win´ oskar˝onych, a sàd skaza∏: – Eugeniusza T. na 2 lata pozbawienia wolnoÊci (z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na 4 lata) i 10 tysi´cy z∏otych grzywny, a tak˝e orzek∏ zakaz zajmowania przez niego (w okresie 4 lat) kierowniczych stanowisk w spó∏dzielczoÊci. – Edmunda N. na 1 rok i 6 miesi´cy pozbawienia wolnoÊci oraz 7 tysi´cy z∏otych grzywny. – Narcyz´ G. i Jana G. kary po roku i 6 miesi´cy pozbawienia wolnoÊci (z warunkowym zawieszeniem wykonywania kary na okres 4 lat) oraz 10 tysi´cy z∏otych grzywny. Jako dodatkowà kar´ sàd zarzàdzi∏ opublikowa- nie wyroku w „Gwarku”. Oskar˝eni odwo∏ali si´ od wyroku Sàdu Powiatowego do Sàdu Wojewódzkiego w Katowicach, który zaskar˝ony wyrok utrzyma∏ w mocy – zasàdzajàc dodatkowe koszty post´powania rewizyjnego. *** Jak si´ dowiadujemy, Prokuratura Powiatowa w Tarnowskich Górach wystàpi∏a do Wydzia∏u Cywilnego Sàdu Powiatowego w sprawie przej´cia ∏apówki wr´czonej by∏emu prezesowi GS Tarnowice Stare – Eugeniuszowi T. na rzecz Skarbu Paƒstwa. Prokuratura skorzysta∏a z artyku∏u 412 kodeksu cywilnego, który mówi o przejmowaniu na Skarb Paƒstwa – z mocy prawa – „Êwiadczenia niezale˝nego (w tym wypadku ∏apówki) lub sprzecznego z zasadami wspó∏˝ycia spo∏ecznego”. TEMIDAS (arch.)