73 rocznica Tragedii Kurzelowskiej
Transkrypt
73 rocznica Tragedii Kurzelowskiej
Urząd Gminy Włoszczowa 73 rocznica Tragedii Kurzelowskiej W czasie II wojny światowej ludność Kurzelowa właczyła się działalność kospiracyjną. 27 listopada 1943 roku Niemcy spacyfikowali wieś. Rozstrzelano 18 mężczyzn w piaskowni obok cmentarza, dwóch obok swoich domów, a 4 wywieziono do obozu koncentracyjnego (w tym komendanta placówki Feliks Gradońskiego ps „Spokojny). W rocznicę tych wydarzeń każdego roku mieszkańcy upamiętniają pomordowanych. Tegoroczne obchody rozpocznie o godz.10.45 Msza Święta w ich intencji połączona z akademią. Następnie uczestnicy uroczystości oddadzą hołd ofiarom przy zbiorowej mogile. Przypominamy relację wydarzeń z 27 listopada 1943 roku na podstawie wspomnień Henryka Pakosza „W dniu 25 listopada 1943 roku wieczorem partyzanci spalili naprzeciw domu Ligęzy samochód niemiecki, a towary zabrali. W dniu 26 listopada 1943 roku przyjechali Niemcy i wszystko posprawdzali, a następnego dnia, czyli 27 listopada, to była sobota, wczesnym rankiem otoczyli Kurzelów i chodzili po domach z listą sporządzoną przez konfidentów i zabierali z domów mężczyzn. Na tej liście były nazwiska 24 mężczyzn, ok. 36 zabrali jeszcze jako zakładników. Ich ustawiono pod ścianami i pilnowano. Natomiast mężczyzn z listy wprowadzili na przesłuchanie do budynku, gdzie obecnie mieszka Pani Jadwiga Stępniewicz, gdyż w połowie tego budynku mieściło się Nadleśnictwo. Po przesłuchaniu skazanych na śmierć wprowadzano do budki zwanej „Jatką”, gdzie Żydzi sprzedawali mięso. „Jatka” stała na miejscu, gdzie obecnie znajduje się obelisk Jana Brożka. Na przesłuchaniu zamordowali 17-letniego Tadeusza Szczuckiego oraz na schodach tego budynku zastrzelili Franciszka Czaińskiego na oczach wszystkich aresztowanych. Wyprowadzono z „Jatki” 18 osób, ustawiono czwórkami i poprowadzono w asyście Niemców pod górę piaskownicy (mały cmentarzyk), kazano im się wszystkim położyć, twarzami do ziemi i na leżąco strzelano do nich z karabinu maszynowego. Niektórzy jeszcze się poruszali, więc dobijano ich pistoletem. Oto lista zamordowanych: Batorski Stefan (lat 38), Batorski Józef syn Jana (lat 25), Batorski Józef syn Łukasza (29), Tomasz (34), Celebański Stanisław (43), Czaiński Franciszek (41), Drzewiecki Józef (36), Jaskulski Adam (29), Jaskulski Stanisław (27), Klapiński Antoni (35), Kmita Paweł (26), Kochanowski Antoni (57), Kochanowski Franciszek (27), Kręblewski Władysław (27), Musielski Franciszek (18), Nożownik Ignacy (40), Oksiński Julian (51,) Szczucki Tadeusz (17), Urusiński Michał (50), Wrześniak Kazimierz (31) W tym dniu zginęło razem 20 osób, a 4 osoby zostały wywiezione do obozów koncentracyjnych i tam zostali zamordowani. Byli to: Feliks Gradoński, Stanisław Gieroń, Adam Stępniewicz i Antoni Celebański. Pozostałych mężczyzn powypuszczano do domów, a rozstrzelanych kazali zakopać. Niemcy odjechali, a rodziny poszły na miejsce stracenia i był wielki płacz, i lament. Pani Gumińska, żona Nadleśniczego, rozstrzelanym otarła twarze z krwi i owinęła głowy białym płótnem. 19 osób zostało pochowanych w dwóch mogiłach obok siebie, natomiast Franciszka Czaińskiego rodzina pochowała na cmentarzu grzebalnym. Wszystko to się działo w sobotę, natomiast w niedzielę wszystkie Msze Święte, na których był tylko jeden wielki płacz, odprawiane były za rozstrzelanych". 1