Po co paralizatory wo [rodku pomocy

Transkrypt

Po co paralizatory wo [rodku pomocy
ZBotoryjski Portal Internetowy
http://zlotoryja.info/portal/informacje/?komentarz.informacja.2783
Strona 1/1
Po co paralizatory w o[rodku pomocy?
admin, niedziela 07 grudzieD 2008 - 14:00:00
W BolesBawcu nie mogli sobie poradzi z agresywnymi podopiecznymi. Postanowili kupi pracownikom Miejskiego O[rodka
Pomocy SpoBecznej paralizatory. Bo|ena Durmaj, szefowa MOPS-u w ZBotoryi, nie widzi takiej potrzeby, cho i tak czsto
chucha na zimne.
- Musimy mie jak[ form obrony - tóumaczy MaBgorzata DBu|yk, dyrektor MOPS w BolesBawcu.
ZdecydowaBa si na zakup dziewiciu paralizatorów, które ra| napiciem 500 tys. wolt. - Przychodz do nas
czsto zdenerwowani klienci, ludzie sfrustrowani i próbuj wyBadowa nerwy na pracownikach - uzasadnia zakup dyrektorka
o[rodka.
Podopieczni s czsto wulgarni. Bywa, |e przychodz pijani, atakuj pracowników, rzucaj jajkami i rozbijaj szyby.
We wrze[niu na pracownic bolesBawieckiego MOPS-u napadB jeden z klientów. Dotkliwie pobiB kobiet. Napastnika
skazano na dwa lata pozbawienia wolno[ci.
Paralizatory mo|na kupi bez |adnych pozwoleD. KosztowaBy w sumie 1500 zB. Aby urzdzenie obezwóadniBo
czBowieka, trzeba je przyBo|y do ciaBa i uruchomi. Agresor dozna wstrzsu i dojdzie do siebie dopiero po kwadransie.
Paralizator nie zagra|a |yciu, cho mo|e spowodowa problemy ze zdrowiem u osób chorych na serce lub rozregulowa
rozrusznik serca osobom, które maj wszczepione takie urzdzenie.
Cho sprzt jest reklamowany jako bezpieczny, to wóa[nie po u|yciu paralizatora w listopadzie zeszBego roku na lotnisku w
Kanadzie zginB Polak. Dyrektorka o[rodka w BolesBawcu zapewnia, |e pracownicy s przeszkoleni i poinformowani, jak
nale|y u|ywa paralizatorów. Mog to robi wyBcznie w o[rodku. W terenie pracownicy MOPS-u mog liczy na
wsparcie stra|y miejskiej. W waBbrzyskim Miejskim O[rodku Pomocy SpoBecznej nie ma problemu agresywnych podopiecznych,
atakujcych pracowników.
- DziaBamy na zasadzie wzajemnego zaufania. W cigu 20 lat zdarzyBy si mo|e trzy przypadki agresywnego zachowania
naszych klientów i byBo to dawno temu - mówi Krystyna BartoszyDska, dyrektor waBbrzyskiego MOPS-u. Pewnym problemem
s jedynie agresywne psy. - ZdarzaBy si pogryzienia - dodaje dyr. BartoszyDska. - Dlatego wyposa|yli[my pracowników w
gaz pieprzowy - tóumaczy. - My[limy teraz o kupieniu ka|demu telefonu komórkowego - dodaje.
Miejski O[rodek Pomocy SpoBecznej w Legnicy nie kupi dla swoich pracowników paralizatorów, bo [rodowisko jest znane i nie
ma takiej potrzeby. Bo|ena Durmaj, szefowa MOPS-u w ZBotoryi, te| nie widzi takiej potrzeby, cho i tak czsto chucha na
zimne. - Je[li mamy pój[ do [rodowiska, które mo|e budzi zagro|enie dla pracownika, wtedy prosimy o eskort
stra|nika miejskiego - tóumaczy Bo|ena Durmaj.
Danuta Zawilla, zastpca dyrektora w Miejskim O[rodku Pomocy SpoBecznej we WrocBawiu, nie jest zwolenniczk
wyposa|ania pracowników w paralizatory: - Kiedy zdarzaj si jakie[ akty agresji, prosimy policj o asyst. Zale|y
nam na tym, by wspóBpracowa z naszymi podopiecznymi - nasza instytucja zostaBa w koDcu stworzona po to, by pomaga.
Dlatego pracownicy terenowi wrocBawskiego MOPS-u s specjalnie szkoleni w zakresie komunikacji i negocjacji, a nie
przechodz kursów karate czy obsBugiwania paralizatora.
zródBo: POLSKA - Gazeta WrocBawska
Bernard A•towski