Wydrukuj tekst

Transkrypt

Wydrukuj tekst
ROCZNIKI
Tom
VI I
NAUK
PRAWNYCH
-
1997
T E R E S A M IS IU K -JO D Ł O W S K A
W arsz a w a -L u b lin
PRZEMIANY W POLSKIM POSTĘPOWANIU CYW ILNYM
W LATACH 1989-1996
Z UWZGLĘDNIENIEM UWAG D E LEGE FERENDA
O gło szo ny roz po rzą d ze nie m p re z y d e n ta R ze c z y p o sp o lite j z dnia 29 listopada
1930 r. i obow iązujący od 1 s ty c z n ia 1933 r. K o deks p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o
uległ pow ażnej p rze b u d o w ie g łów n ie w rok u 1950, p rz e d e w sz y stk im w z a k r e ­
sie naczelnych zasad p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o , przez d o p u sz c z e n ie e le m e n tó w
zasady śledczej w łaściw ej praw u p r o c e so w e m u c y w iln e m u państw k o m u n is ty c z ­
nych oraz systemu środ ków o d w o ła w c z y c h , rew izji i rew izji n a d z w y c z ajn e j
w ystęp ujący ch ró w nież w tych p a ń stw a c h . O b o w ią z u ją c y o b ecnie k.p.c. z 17
listopada 1964 r. pog łębił je sz c z e te p rz e m ia n y zgo dn ie z d u ch e m instytucji
w łaściw y ch procesow i k o m u n isty c z n e m u .
Potrzeba w eryfikacji działalno ści w y m ie n io n y c h instytucji była zg ła sza n a
głównie przez p raktyk ów w y m ia ru sp raw ie d liw o ści. O k a z ją do tego były k o n fe ­
rencje org an izo w ane p rzez M in iste rstw o S p ra w ie dliw o śc i oraz zjazdy n a u k o w e
przedstaw icieli p raktyk ów i te o re ty k ó w z a jm u ją c y ch się p r o b le m a ty k ą p o s tę p o ­
w ania cyw ilnego, z a p o c z ątk o w a n e ju ż w 1979 r . 1
Krytyce po ddano art. 3 § 2 k.p.c., który głosił, że „sąd p o w in ie n d ą żyć do
w szechstronnego zb a d an ia w szystkich isto tn ych o ko liczno ści sp raw y i do w y ja ś ­
nienia rzeczyw istej treści sto su n k ó w fa k ty c z n y c h i p raw n y c h . Sąd z urzędu
m oże pod ejm o w ać czynności d o p u sz c z a ln e w e d łu g stanu spraw y, ja k ie u z n a za
potrzebne do uzup ełn ienia m ateriału i d o w o d ó w p rz e d sta w io n y c h przez strony
i uczestników p o s tę p o w a n ia ” . N a p o d sta w ie art. 232 k.p.c. do cz y nn ośc i tych
należało głów nie d ocho dzenie. Sąd re w iz y jn y m usiał z urzędu w ziąć pod ro z w a ­
gę n iew yjaśnienie przez sąd pierw szej instancji w sz y stk ic h o k o lic z n o śc i fa k ­
tycznych, istotnych dla ro z strz y g n ię c ia sp ra w y (d aw n y art. 381 k.p.c.). Jeżeli
1 Por. J. J o d ł o w s k i ,
1987, z. 5, s. 3-20.
K ierunki reform y p o stępow ania cyw ilnego, „Państwo i P r a w o ”,
przeto strony nie do starc z y ły sądow i p otrzeb ny ch d o w od ów i m im o w ezw ań nie
uzup ełn iły m a te ria łu p r o c e so w e g o , to sąd m usiał za nie to zrobić z urzędu, w
p rz e c iw n y m razie o r z e c zen ie m ogło być uchylon e przez sąd rew izyjny. O b o w ią ­
zek d o c h o d z e n ia prz e ra sta ł m o żliw o ści sędziego i prow adził do fikcji lub p rze­
w lekłości p o s tę p o w a n ia o raz go dził w neutralność sę d z ie g o 2. O m ó w io n e u n o r­
m o w a n ie było p rz y c z y n ą le k c e w a że n ia ob o w ią zk ó w przez a d w o k a tó w i radców
praw ny ch, którzy liczyli na to, że sąd w y ręczy ich w zdob yw aniu materiału
d o w o d o w e g o ’.
D y sk u sje te, na k tóryc h c oraz śm ielej przed staw ian o postulaty dotyczące
zm ian k.p.c., d o p ro w a d z iły d o p o w o łan ia zarządzen iem p rezesa R ady M inistrów
z 6 w rz eśn ia 1986 r. K om isji ds. R e fo rm y Pra w a C yw ilnego . W ram ach komisji
działał Z e sp ó ł P ra w a P ro c e so w e g o .
P ie rw s z y m i istotnym o w o c e m prac tej komisji była ustaw a o rozpoznaw aniu
przez sądy sp ra w g o sp o d a rc z y c h , uc h w a lo n a 24 m aja 1989 r. U staw a ta p rz e k a ­
zała n ie z a w is ły m sądo m spraw y g osp o d arc z e , likw idując istniejący od 1949 r.
i re c y p o w a n y z sy ste m u so w ie c k ie g o P a ń stw o w y A rbitraż G ospo darczy . N a stą ­
piło w ó w c z a s ró w n ie ż zn iesienie sp rzecznej z r ó w n o śc ią stron zasady ochrony
w łasności sp o łeczn ej oraz u tw o rz o n o p rocesow e p o stępow an ie od ręb ne w sp ra ­
w ach g o s p o d a rc z y c h 4.
D alszy m e fe k te m prac K o m isji K od yfik acy jn ej był projekt ustaw y o zmianie
K o deksu p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o , K o d e k su p o stę p o w a n ia ad m inistracyjnego
oraz ustaw y o k o s z ta c h są d o w y c h w spraw ach c yw ilnych z 1994 r. Projekt ten,
o p ra c o w a n y ju ż po d o k o n a n y c h w c ze rw c u 1989 r. zm ianach ustrojow ych,
u w zg lę d n ia ł nie tylko p o stu la ty do ty c zą c e prz e k sz ta łce nia naczeln ych zasad
p ro c e s o w y c h w y s u w a n e je sz cz e w ok resie p op rz e dz a jący m utw orzenie Komisji
K o d y fik a c y jn e j, ale p osz e dł dalej, g dy ż d okonał zm iany system u środków o d ­
w o ła w c z y c h , n a w ią z u ją c w zn ac z n ym stopniu do po w o ła n e g o na w stępie, o b o ­
w ią z u ją c eg o od 1 stycznia 1933 r. k.p.c. w b rzm ieniu po prz e dz a jąc ym jego
reform ę z 1950 r. P ra c e nad re fo rm ą p o stęp o w a n ia cy w iln ego uległy znacznem u
op ó ź n ie n iu z u w a g i n a ro z w ią z an ie Sejm u RP w 1993 r.
2 Z wracał na to uwagę W. Miszewski jeszcze przed reformą k.p.c. z 1950 r. - Proces cywilny
w zarysie, cz. t, W a rs z a w a -Ł ó d ź 1946, s. 40.
? Por. G. B i e n i e k, E. W a r z o c h a, F unkcjonow anie przep isó w K odeksu postępow a­
nia cyw iln eg o w p ra k tyc e sądów pow szechnych, „Nowe Prawo". 1985, z. 3, s. 3 n.
4 Por. S. W 1 o d y k a, U stawa o rozpoznaw aniu p rzez sądy spraw gospodarczych, „Państwo
i P ra w o ” , 1990, z. 3, s. 14-27, również w ym ieniona tam literatura; T. M i s i u k, Rozpoznaw anie
i rozstrzyganie spraw g ospodarczych, „Palestra”, 1990, z. 1, s. 23-36; J. P i e t r z y k o w s k i ,
Sądo w nictw o g o sp o d a rcze. K om entarz, W arsz a w a 1990; T. E r e c i ń s k i. P ostępow anie w spra­
w ach o p rzec iw d zia ła n ie praktykom m onopolistycznym , „Państwo i P ra w o ”, 1991, z. I, s. 33-43.
W rozdz. II niniejszego a rtykułu b ę d ą o m ó w io n e p o sta n o w ie n ia g ru n to w n e j
reform y k.p.c. z 1 m arca 1996 r. o zm ianie K od ek su p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o .
R ozp orząd zenia Pre z yd e nta R z ec z y po sp olite j (Praw o u p a d ło ścio w e i P ra w o o
postępow aniu układo w ym ), K odeksu p o s tę p o w a n ia adm in istra c y jn e g o , U sta w y
o kosztach sądow ych w spraw ach cyw iln y c h oraz nie k tó ry c h in ny ch u s ta w 5.
W y w o d y te należy je d n a k pop rzed zić z a sy g n a liz o w a n iem ratyfikacji p rze z Sejm
RP w 1993 r. K onw encji E u ropejskiej o O c h ro n ie Praw C z ło w ie k a i P o d s ta w o ­
w ych W olności z 4 listop ada 1950 r., sporządzonej w R z y m ie 6.
Art. 6 tej K onw encji brzmi: „K ażdy m a p ra w o do sp ra w ie d liw e g o i p u b lic z ­
nego ro zpatrzenia je g o sp raw y w ro z są d n y m term inie przez n ie z a w isły i b e z ­
stronny sąd ustano w iony u sta w ą przy ro z strz y g a n iu o jeg o p r aw a c h i o b o w ią z ­
kach o charakterze cy w iln y m albo o z asad no ści każdego o sk a rż e n ia w w y to c z o ­
nej przeciw ko niem u spraw ie karnej. P o stę p o w a n ie przed sąd em jest ja w n e ,
jed n a k prasa i publiczność m o g ą być w y łą c z o n e z całości lub części ro z p ra w y
sądow ej ze w zględów o b y c z a jo w y c h , z uwagi n a porząd ek p ub lic z n y lub b e z ­
p ieczeństw o p aństw ow e w sp ołeczeń stw ie d e m o k ra ty c z n y m , gdy w y m a g a tego
dobro m ałoletnich lub gdy służy to o c h ro n ie życia p ry w a tn e g o stron albo też
w okolicznościach s z czególny ch , w g ranicach uznanych przez sąd za b e z w z g lę d ­
nie konieczne, kiedy ja w n o ść m o g łaby prz y nie ść szkodę interesow i w y m ia ru
spra w ie d liw ośc i” . P o w o łany artykuł d o c z ek a ł się ju ż o rz e c z n ictw a T ry b u n a łu
Praw C zło w ieka w S tra s b u rg u 7. Stanow i on d y rek ty w ę dla w yk ładn i p rz e p isó w
k.p.c. oraz dla praktyki sądow ej, na k tó rą strony m o g ą się p o w o ła ć z a ró w n o
przed sądem polskim , ja k i przed try b u n a łe m w Strasburgu. T e m a t ten, z uw agi
na wąskie ramy artykułu, w y m a g a o d rę b n eg o opraco w an ia.
N A J W A Ż N I E J S Z E P O S T A N O W I E N I A R E F O R M Y K .P .C . Z 1 M A R C A 1996 R.
1.
A nalizę po sta n o w ień po w o ła n e j reform y z 1996 r. w y p a d a ro z p o c z ą ć od
zm ian dokon an ych w treści zasad w ym iaru spraw ied liw o ści i n a c z e ln y ch zasad
p o stęp ow ania cyw ilnego.
N ow ela znacznie og ran ic z y ła udział ła w n ik ó w w ro z p o z n a w a n iu sp raw c y ­
w ilnych, d op uszczając ich tylko w sp raw ach , w których ten udział m ó g łb y być
p ożyteczny (art. 47 i 509 k.p.c.).
5 DzU. z 1996 r., nr 43, poz. 189.
6 DzU. z 1993 r., nr 61, poz. 284, 285.
7 „Biuletyn Centrum E uropejskiego Uniwersytetu W arszawskiego i Ośrodka Informacji i
Dokum entacji Rady Europy: Orzecznictwo E uropejskiego Trybunału Praw Czło w ieka" (ukazuje
się od 1991 r.).
Jeśli zaś chodzi o zasady p ra w d y m aterialnej, to u w z g lę d n io n o postulaty
o m ó w io n e w yżej i skre ślo no p rz y to c z o n y § 2 art. 3 k.p.c. U su nięto rów nież
p ra w o sądu do p r z e p ro w a d z a n ia d och o d z e n ia , o którego n ie k o rz y stn y m wpływie
na ro z p o z n a w a n ie sp raw cy w iln y c h w ypow iedzieli się zarów n o teoretycy, jak
i p raktycy w y m ia ru sp ra w ie d liw o śc i. U trz y m a n o je d n a k upraw n ien ie sądu do
d o p u sz c z a n ia d o w o d ó w z urzędu w celu ustalenia p raw d y m aterialnej w pro ce­
sie (art. 232).
W tym m iejscu w y p ad a z a u w a ż y ć, że w okresie o statnich dw udziestu lat
ró w n ie ż w p a ń s tw a c h z a c h o d n ic h ob se rw u je się rozszerzenie upraw nień sądu
do d z iałania z urzędu, je d n a k z z a c h o w a n iem zasady k on tradyktoryjności i
z a sa d y dy sp o z y c y jn o śc i. U p ra w n ien ie to d otyczy k ie ro w n ic tw a ro z p ra w ą i k o n ­
c entracji m a te ria łu d o w o d o w e g o w celu prz y sp ie sze n ia p o stę p o w a n ia 8, a z w ła ­
szcza d o p u sz c z a n ia p rzez sąd d o w o d ó w z urzędu, np. art. 10 francuskiego
k.p.c., w b rz m ie n iu p rz y ję ty m w 1976 r., m ożliw o ść ta k ą przew iduje.
W p ew n y c h je d n a k sy tu acjach nasze praw o - i to zaró w n o procesow e, jak
i m ateria ln e - z e z w a la sądow i na poprzestan ie na pra w dz ie tzw. formalnej,
zw anej także - p o d w p ły w e m nau ki fran cuskiej - p r a w d ą są d o w ą (la vérité
j u d ic ia ir e )9. O g ra n ic za jąc się w tym w y p a dk u do now elizacji z 1 marca
1996 r., należy zau w a ż y ć, że sąd drugiej instancji m oż e pom iną ć now e fakty
i d o w o d y , jeżeli strona m o gła je prz ytoc z yć bez żadnych p rzeszk ód w p o stę p o ­
w a n iu przed sąd em pierw szej instancji (art. 381).
Z z a sa d ą p ra w d y m aterialn ej p o z o staje w ścisłym zw iązku naczelna zasada
p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o , ja k ą je st zasa d a kontrady ktory jn ości. D otyczy ona
g ro m a d z e n ia w p rocesie m ateriału fak ty c z n e g o i d o w o d o w eg o ; zgodnie z art.
232 k.p.c., w b rz m ie n iu po n ow elizacji, strony są o b o w ią z a n e w sk azyw ać d o ­
w o d y dla stw ie rd z e n ia faktów , z k tó ryc h w y w o d z ą skutki praw ne. Sąd może
je d n a k d o p u śc ić d o w ó d nie w sk a za n y p rzez stronę. Sąd o piera w ięc ro zstrzyg ­
nięcie na fak tach i d o w o d a c h p rz e d sta w io n y c h przez strony, skoro m oże jednak
d o p u śc ić d o w ó d z u rzędu, to z p o w y ż sz e g o wynika, że m oże on przy rozstrzy g­
nię c iu u w z g lę d n ić d o w ó d nie p o w o ła n y przez strony, m iesz c z ą cy się jed n a k w
g ranicach p o w ó d z tw a . W y p a d a w skazać, że np. art. 7 ust. 2 k.p.c. francuskiego
głosi, że sęd zia m o ż e w ziąć p od u w a g ę z urzędu ró w n ie ż fakty, ja k ic h strony
w y ra ź n ie nie p rz y to c z y ły na u za sa d n ien ie sw oich żądań. Chodzi tu o fakty, o
k tóryc h sąd d o w ie d z ia ł się od stron lub w z w iązku z p r z e p ro w a d ze n ie m postę­
p o w a n ia - z opinii biegłych. S ą to fakty p rz y pa dk ow e fa i ts adventices, według
8 Por. W. J. H a b s c h e i d, D roit ju d ic ia ire p rivé suisse, G enew a 1975, s. 320.
9 Por. J. J o d ł o w s k i , Z. R e s i c h , J. Ł a p i e r r e , T. M i s i u k - J o d l o w s k a, P ostępow anie cyw ilne, W arszaw a 1996, s. 110.
term inologii, którą p rzyjm u je B. B o la r d 10. W p o do bn y sposób sąd postąpi,
stosując art. 232 k.p.c. w a k tu aln y m b rzm ieniu, nie będzie je d n a k p r z e p r o w a ­
dzał dochodzenia. W yjątek w tym zakresie d otyczy spraw o ustalen ie istnien ia
stosunku pracy, w których to sp ra w a c h sąd nie m oże od dalić p o w ó d z tw a tylko
na tej podstaw ie, że pow ód nie u d o w o d n ił w szystkich faktów n ie z b ę d n y c h do
takiego ustalenia; w takim w y p a d k u sąd p ro w adzi p o s tę p o w a n ie d o w o d o w e z
urzędu (art. 4 7 7 1 § 11 po d o d a n y m przez art. 29 ustaw y z dnia 2 luteg o 1996 r.
o zm ianie ustaw y K odeks p r a c y ) ' 1. Jeśli brakuje d o w o d ó w u z y sk a n y c h w p o ­
wyższy sposób, logiczna w y k ład n ia p r z e m a w ia za d o p u sz c z e n ie m w tym j e d ­
nym w y padk u docho dzenia, g dyż sąd nie m oż e oddalić p o w ó d z tw a n a tej p o d ­
stawie, że pow ód nie u d o w o d n ił w sz y stk ic h faktów.
K o le jn ą n a czelną zasa d ą p o s tę p o w a n ia c y w iln eg o je s t z a sa d a d y s p o z y c y jn o ­
ści. K orzystanie z praw p o d m io to w y c h w d ziedzin ie sto su n k ó w c y w iln o p r a w ­
nych leży w zasadzie w sferze auton om ii o sób u p r a w n io n y c h i z a in te r e s o w a ­
nych. Tej autonom ii woli w sferze stosu nk ów c y w iln o p ra w n y c h i im p o d o b n y c h
od po w iada m ożność ro z p o rz ą d za n ia sw ym i praw am i przez strony i u c z e stn ik ó w
w po stępow aniu c y w iln y m 12. O m a w ia n a zasa d a o z n a c z a w istocie p e łn ą rozporządzalność sw oim i praw am i przez strony, które są g o sp o d a rz a m i i d y s p o n e n ­
tami procesu (dom ini litis). T a k w ięc w pra ktyc e tylko o so ba u p ra w n io n a m oż e
dochodzić ochrony sw ych p raw (ne m o iu dex sine actore) i g łó w n ie jej jest
pozo staw iona troska o tę o ch ronę ( v ig ilantibus iura scripta s u n t) ]3.
N ależy jed n a k zauw ażyć, że na rzecz o k re ślo n y c h p o d m io tó w w p o s tę p o w a ­
niu cyw iln ym może działać prok urator, rzecznik praw o b y w a te lsk ic h , o rg a n iz a ­
cje społeczne i inne p o d m io ty 14. W p raw ie francu skim i n ie m ie c k im p ra w o
takie jest przyznane rów nież z r z e s z e n io m 15.
P o w ód w zasadzie określa g ranice ż ą d a n ia o c h rony praw nej (ne eat iud ex
ultra p etita p a r tiu m ). O m a w ia n a n o w e liz a c ja k.p.c. p o z o sta w iła je d n a k sądow i
w yjście p o z a granice żądania w o d n ie sie n iu do u p rz y w ile jo w a n y c h ro szczeń
10 G. B o 1 a r d, Le nouveau code de p rocédure civile fra n ç a is, [w:] R ozp ra w y z p o lsk ie g o
i europejskiego praw a pryw atnego, Kraków 1994, s. 9 n.
11 DzU. z 1996 r., nr 24, poz. 110.
Por. J o d ł o w s k i ,
cyt., s. 1 15.
Resi ch,
L a p i e r r e ,
M i s i u k - J o d t o w s k
a, dz.
13 Tam że oraz: M . S a w c z u k , P roblem a ktyw ności stron ( „ vigilantibus iura scripta su n t" )
w postępow aniu cyw ilnym , „Zeszyty Naukowe U J” . Prace z wynalazczości i ochrony własności
intelektualnej, 1974, z. 1, s. 123.
14 Por. J o d ł o w s k i ,
cyt., s. 214 n.
Resi ch,
L a p i e r r e ,
M i s i u k - J o d ł o w s k
a, dz.
b T, M i s i u k - J o d ł o w s k a, U dział orga n iza cji społecznych w p o stęp o w a n iu są d o ­
wym (uw agi „de lege fe r e n d a " ), „Studia luridica” , 21(1994) 81.
(art. 321 § 2). W p rze c iw ie ń s tw ie je d n a k do p o przednio ob ow ią z u ją c eg o prawa,
na p o d sta w ie now eli, sąd jest z w iązany uzn a nie m pow ództw a, chy ba że uznanie
je st sprz ec z n e z p ra w e m lub zasadam i w sp ó łż y c ia społecznego albo zm ierza do
o b e jś c ia p ra w a (art. 213 § 2). Z a trafny należy uznać przew id ziany p rzez n o w e ­
lizację przepis, że sąd m o ż e uznać za niedo p u sz c z a ln e cofnięcie pozw u, z rz e ­
c z e n ie się lub o g ran ic z e n ie roszczenia tylko w tedy, gdy okoliczności sprawy
w sk az u ją , że w y m ie n io n e czynności są sp rzeczne z praw em lub z zasadami
w s p ó łż y c ia spo łe c zn e g o albo z m ie rz a ją do o b ejścia p raw a (art. 203 § 4 k.p.c.);
to sam o odnosi się do ugo dy sądow ej (art. 223 § 2 k.p.c.). Za trafnością tych
p rz e p is ó w p rz e m a w ia to, że n aw et przy do pu sz c z e n iu szerokiej autonom ii woli
stron czyn no ści ich nie p o w in n y być sprzeczne z praw em , z zasadami w sp ó łż y ­
cia sp ołeczneg o, nie m o g ą rów n ie ż zm ierzać do o bejścia prawa.
2. K o le jn a k w estia, której d otyczy n o w e liz a c ja k.p.c. z 1 m arca 1996 r.,
traktuje o w łaściw o ści rz e c z ow ej sądu. Instytucję tę re gulują art. 16 i 17 k.p.c.
S to so w n ie do tych p rz ep isó w w ięk szo ść spraw w pierw szej instancji rozpoznaje
sąd re jo no w y, w yjątki na rzecz w łaściw ości sądu w ojew ó d z k ie g o przew iduje
art. 17. N o w e la z n aczn ie roz sz e rz y ła w łaściw ość sądu rejon ow ego przyjm ując,
że sąd w o je w ó d zk i rozp oznaje w pierw szej instancji m.in. spraw y o p ra w a m a ­
ją tk o w e , w któ rych w artość p rz e dm iotu sporu p rz e w y ż sz a piętnaście tysięcy z ło ­
tych, o p ró c z spraw o alim enty, naru szen ie po siad a n ia i zniesienie w spólności
m a ją tk o w e j m iędzy m ałż o n k a m i (art. 17 pkt. 4).
3. Jak w sp o m n ia n o w u w a g a c h w stęp nych, n o w e liz a c ją z 1 m arca 1996 r.
p r z y w ró c o n o system trójin stancyjny, a m ia n o w ic ie środki odw oław cze, jakim i
są: a p e la c ja i kasacja; z n ie sio no n atom iast rew izję i rew izję nadzw yczajn ą,
która nie p rz y słu g iw a ła stronom , lecz o kre ślo n y m organom p ań stw o w y m i w
p e w n y c h w y p a d k a c h m o g ła d o prow a d z ić do p o d w a ż e n ia w yroku p ra w om o c ne go
w k a ż d y m czasie.
A p e la c ja i k asacja są sz cz e g ó ło w o o m ó w io n e w literaturze16. W tym m iej­
scu w y p a d a o g raniczy ć się je d y n ie do spraw najistotniejszych.
A p e la c ję m oże w nieść strona, która uw aża, że orzeczenie jest dla niej n ie k o ­
rzy stn e w całości lub w części. K od eks p o stę p o w a n ia cyw iln eg o nie w ym ienia
p o d sta w apelacji, w p rz e c iw ień stw ie do kasacji, ja k a musi opierać się na o k re ­
ślo n y c h p o d sta w a c h , o c zy m będzie m o w a dalej. O m a w ia n y środek od w oław czy
m a w ięc c h a ra k te r apelacji pełnej. Art. 368 w y m a g a przy to czenia przez skarżą­
16 A. O k 1 e j a k, A pelacja ic pro c e sie cyw ilnym , Kraków 1994: T. E r e c i ń s k i ,
A p ela cja i kasacja iv pro c e sie cyw ilnym , W arszawa 1996; T. W i ś n i e w s k i . A pelacja i
kasacja: now e środki odw oław cze tr p ostępow aniu cyw ilnym . W arszawa 1996; por. J o d ł o w ­
ski. R e s i c h ,
L a p i e r r e, M i s i u k - J o d ł o w s k a, dz. cyt., s. 372 n. oraz
wy m ienio na tam literatura; por. także T. E r e c i ń s k i, K ilka uwag o m odelu kasacji w spra­
wach cyw ilnych, „Studia Iuridica”, 21(1994) 95.
cego zarzutów bez bliższego ich o zn aczen ia, w sp o m in a je d y n ie o ich u z a s a d ­
nieniu.
Skoro k.p.c. nie o g ranicza zarzutów , to m oże je stan ow ić w sz y stk o to, co
bezp ośredn io lub pośred nio, zdaniem sk arżącego , w p ły n ęło n a n e g a ty w n ą treść
orzeczenia. Przez zarzuty, na których o piera się apelację, m o ż n a przeto ro z u ­
mieć stw ierdzone przez stronę s k arżącą w ady m a te ria ln o p raw n e , m ylne ustalenie
faktów albo w a d liw ą ocenę p ostę p o w a n ia d o w o d o w e g o , ja k ró w n ie ż n iew ażn ość
postępow ania.
M ożna też o gólnie przyjąć, że zarzuty apelacji to p rzesłan ki, na których jest
oparty w niosek o zm ian ę lub uchylenie w y roku; a więc s ta n o w ią uzasadnienie
tego w niosku zaw ierające posz c ze g ólne zarzuty prz e c iw k o w y ro k o w i.
Ustalenie n iezg o d n e g o z rz ec z y w isty m stanu fak ty c z n e g o m o że być w y n i­
kiem nie tylko błęd nego w y rok ow ania, lecz także n ie p rz y to c z en ia przez strony
całego m ateriału faktycznego; zarzut ap elacji m o g ą też stan ow ić n o w e fakty i
dow ody nie przy to czone przez strony w pie rw sz e j instancji. O k re ś la się je jak o
beneficium novorum . Sąd drugiej instancji, ja k o tym była m o w a , m oże p o m i­
nąć n ow e fakty i do w od y, jeżeli strona m og ła je p rzy to c z yć przed s ądem p ie rw ­
szej instancji, c hy ba że m ożność lub p o trz e b a p o w o ła n ia się na nie w y n ik ła w
drugiej instancji (art. 381).
Zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji ro z p o zn a je spraw ę w
granicach w n io sków apelacji. Sąd je st p rzeto z w iązany tym, czy strona wnosi
o uchylenie, czy też zm ian ę w yroku i w ja k im zakresie, tzn. w całości czy też
w oznaczonej części.
W y n ik a z tego, że zw iązanie, o któ rym m ó w i art. 378 § 1, m oż e do tyczyć
tylko rodzaju (uchylenia lub zm iany) albo zak resu z a sk a rż e n ia (w całości lub
w części), nie dotyczy je d n a k zarzutów sfo rm u ło w a n y c h p rz ez stronę w apelacji
(art. 368). Tak przyjęte rozw iązanie p o tw ie rd z a to, że sąd b a d a w szelkie n iep ra ­
w idłow ości w yroku sądu pierw szej instancji n iezależn ie od z a rz u tó w p o sta w io ­
nych przez strony. A pelacja jest b o w ie m w zasadzie pełna.
N ato m iast jeżeli w y stą p iła n iew ażn ość p o stę p o w a n ia albo sąd nie rozpoznał
istoty sprawy, to w ów c z a s sąd apelacyjny nie je s t z w iązany granicam i w n io s­
ków, tzn. jeśli strona wnosi o uchylenie w y ro k u w części, sąd m oż e uchylić go
w całości, a jeżeli strona żąda z m iany w yro ku, to sąd go uchyli w p rz y pa dk u
niew ażności (art. 378 § 2).
Sąd drugiej instancji m oże z urzędu rozp oznać spraw ę na rzecz w sp ó ł­
uczestników , którzy w y ro k u nie zaskarżyli, gdy b ędące p rz e d m io te m z a sk a rż e ­
nia p raw a i o bow iązki są w spólne także dla tych w sp ó łu c z e stn ik ó w (art. 378
§ 3). Z askarżenie spraw y przez je d n e g o z tych w sp ó łu c z e s tn ik ó w p o w o d u je , że
w yrok nie nabiera p raw o m oc n ośc i w sto sun ku do p o zo stały ch .
Art. 379 k.p.c. ok reśla p rz y c z y n y n iew ażn ości p o stępo w ania, nie przew iduje
b o w ie m n iew a ż n o śc i w y ro k u z m o c y praw a.
N ależy zauw a ż y ć, iż aby nie p o z b a w ić strony instancji, w postępow an iu
a p e la c y jn y m nie m o ż n a rozszerzyć ż ą d a n ia pozw u ani w ystępo w ać z now ym i
rosz c z e niam i. Je d n a k ż e - w razie z m ia n y okoliczności - zam iast pie rw otnego
p rz e d m io tu sporu m o ż n a żądać je g o rów no w a rtośc i lub innego przedm iotu, a
w spraw ach o ś w ia d c z e n ia p o w ta rz a ją ce się m ożna nadto rozszerzyć żądanie
p o z w u o św ia d c z e n ia za dalsze o kre sy (art. 383 k.p.c.).
A pelację wnosi się do sądu, który w y d a ł zask arżo ny w yrok, w term inie
d w u ty g o d n io w y m od dnia d o rę c z e n ia stronie skarżącej w yro ku z uzasadnieniem .
Jeżeli strona nie zaż ąd ała u z a sa d n ie n ia w y roku w term inie tyg o d n io w y m od
z g ło sz e n ia sentencji, term in do w n ie sie n ia apelacji zaczyn a się od dnia, w któ­
rym upły nął term in do żą da n ia u z asa d n ie n ia . W tym w yp ad ku termin do w n ie ­
sienia apelacji w ynosi trzy ty g o d n ie od o g ło szen ia sentencji w yroku.
Sąd pierw szej instancji o d rz u ca n a p osied z e niu nieja w ny m apelację w n ie sio ­
n ą po u pływ ie p rz e p isa n e g o term in u lub z innych przyczyn nied op uszczaln ą, np.
za sk a rżen ia w yro ku, który nie p o w o d u je ujem nych sk utków dla strony, jak
ró w n ie ż apelację, jakiej stron a nie u z u p e łn iła w w y z n a c z o n y m term inie. Z tych
sa m y c h w z g lę d ó w sąd drugiej instancji od rz u ca apelację.
Strona p rz e c iw n a m oże w ciąg u d w ó c h tygodni - od dnia doręczen ia apelacji
przez sąd - w nieść o d p o w ie d ź na a p e lac ję w prost do sądu drugiej instancji. Sąd
dru giej instancji ro z p o z n a je sp ra w ę w zasadzie na rozpraw ie. Na posiedzeniu
n ie ja w n y m na stęp uje o d rz u c e n ie apelacji (art. 373). Sąd ten orzek a na p o d s ta ­
wie m ateriału z e bran ego w p o s tę p o w a n iu w pierw szej instancji oraz w p o s tę p o ­
w an iu ape la cy jn y m (art. 382), m o ż e je d n a k w szystk ie dow od y p onow ić lub
oprzeć na tym, co ustalił sąd pie rw sz e j instancji; zasada bezpośredniości jest
z n acznie o g ra n ic z o n a w p o stę p o w a n iu apelacyjnym .
Sąd drugiej instancji m oże w y d a ć orzeczen ie m ające ró ż n ą treść. O dd ala on
apelację, je ż eli je st n ie u z a sa d n io n a (art. 385). W razie uw zg lędn ienia apelacji
w grę w c h o d z ą różne ro z w ią z a n ia. Sąd drugiej instancji m oże zm ienić z a sk arż o ­
ny w yrok i orzec co do istoty s p ra w y (art. 386); jest to w yrok reform atoryjny.
W w y p a d k u s tw ie rd z e n ia n ie w a żn o ś c i postępow an ia, sąd ten uchyla zaskarżony
w yrok, znosi p o stę p o w a n ie w zakresie d otkn ięty m n ie w a ż n o śc ią i przekazuje
spraw ę sądow i pierw sz e j instancji do p o n o w n e g o rozp o z n a n ia (art. 386 § 2).
Jeżeli po zew u leg a o d rz u c e n iu albo zachodzi p od sta w a do um orzenia p o stę p o ­
w ania, sąd drug iej instancji u c h y la w y ro k oraz o drzu ca pozew lub um arza p o ­
stępo w an ie (art. 386 § 3); m o że ró w n ie ż zask arżo ny w yrok uchylić i przekazać
spraw ę do p o n o w n e g o ro z p o z n a n ia , g dy w yd anie w y ro k u co do istoty sprawy
w y m a g a p rz e p r o w a d z e n ia p o stę p o w a n ia d o w o d o w e g o w całości lub znacznej
części. Elem ent ten - prz e ję ty z rewizji - p ozo staje w kolizji z z a ło ż en iam i
pełnej apelacji. U za sa d n ia go je d n a k w zgląd na ek o n o m ię procesu.
O cena praw na i w sk a z a n ia co do d alszego p o stęp ow an ia, w y ra ż o n e w w y r o ­
ku sądu drugiej instancji, w ią ż ą zaró w n o sąd, k tó rem u spraw a zo stała p r z e k a z a ­
na, ja k i sąd drugiej instancji przy p o n o w n y m rozpo zn aniu spraw y. Sąd nie
może uchylić lub zm ienić w y ro k u na nieko rzyść strony w n o sz ą c e j apelację,
chyba że strona prz e c iw n a ró w n ież w n io sła apelację (zasada z akazu re fo rm a tionis in peius).
W yrok sądu drugiej instancji jest n a ty c h m ia st w y kon alny z m o cy ustaw y,
jeżeli kodeks inaczej nie stanow i. Sąd ten m o że je d n a k uzależnić je g o w y k o n a ­
nie, a w razie oddalen ia apelacji - w y ro k u sądu pierw szej instancji, od z ło ż e n ia
przez p o w o d a od p o w ied n ie g o zab ez p iec z e nia .
O becny trójinstancyjny system środ ków o d w o ław c z y c h p rz y jm u je istnienie
dw óch instancji m ery to ry c z n y ch , w który ch sp ra w a je st ro z p o z n a w a n a w p e ł­
nym zakresie fak ty czn ym i p ra w n y m . N a to m ia s t zadaniem trzeciej instancji kasacji - jest spraw ow anie kontroli nad o rz e c z en ia m i instancji m e ry to ry c z n y c h
na żądanie stron. K asacja prz y ję ta p rzez n asz kodeks nie je st typ em kasacji w
swej czystej postaci, ch arak teryzu jącej się zaw sz e uch yleniem w y ro k u i p rz e k a ­
zaniem sprawy do p o n o w n e g o ro z poz n a nia . W n asz y m p rocesie Sąd N a jw y ż sz y
w razie uw zględnienia kasacji, jeżeli stw ierdza je d y n ie n aru szen ie p r a w a m a te ­
rialnego, m oże orzec co do istoty sp raw y (art. 3 9 3 16). D ru g ą c e c h ą kasacji w
jej teoretycznie czystej postaci je st to, że sąd, k tórem u spraw ę p rz e k a z an o , m a
całkow itą sw obodę przy w y d a w a n iu n o w e g o orzeczenia. Sąd ten je s t z w ią z a n y
w y kład nią d o ko nan ą przez Sąd N a jw y ższ y (art. 3 9 3 17).
Sądem kasacyjnym jest Sąd N a jw y ższy . K ształt kasacji p o z w a la te m u sądo w i
na skoncentrow anie się na u jed no liceniu o rz e c z n ictw a i nie a b so rb u ją go z b y t­
nio zagadnienia natury fak ty czn ej. K ry ty c z n ie należy ocenić art. 3 9 3 20 d o p u ­
szczający w pew nych w y p ad k a c h r o z p o z n a w a n ie kasacji przez sądy apela c y jn e.
K asacja przysługuje stronie od w yro k u lub p o stano w ien ia, w y d a n y c h przez
sąd drugiej instancji i k o ń c z ąc y ch p o stę p o w a n ie w spraw ie (art. 392 § 1). Przy
ustalaniu spraw, od których p rz y słu g u je kasacja, trzeba było sięgnąć d o z asad y
de m inim is non curat p ra e to r. Art. 393 k.p.c. w skazuje w yp ad ki, w k tó ry c h
kasacja nie przysługuje.
Stosow nie do art. 3 9 3 1 kasację m o ż n a oprz e ć na n astę p u ją c y ch po dstaw a c h :
a) naruszeniu praw a m a te ria ln e g o przez b łę d n ą je g o w yk ład nię lub n ie w ła śc iw e
zastosow anie; b) naru szeniu p rzepisów p o stę p o w a n ia , jeżeli u ch y b ie n ie to m ogło
mieć w pływ na w ynik spraw y. W p o stę p o w a n iu k asacyjnym o b o w ią z u je o g r a n i­
czony przym us a d w ok ac k i. Z g o d n ie z art. 3 9 3 2 § 1 k.p.c. kasacja p o w in n a być
w niesiona przez p e łn o m o c n ik a b ędąceg o ad w o k a te m lub r a d c ą p ra w n y m .
K asację w n osi się do sądu, który w ydał zaskarżony w yrok lub p o sta n ow ie ­
nie, w term inie nie p rz e k ra c z a ją c y m m iesiąca od dnia d o rę c z e n ia w yroku (po­
stanow ienia) stronie skarżącej. Sąd drugiej instancji odrzuci na posiedzeniu nie­
ja w n y m kasację w n ie sio n ą po upływ ie term inu lub z innych przyczyn nied o­
p u szczalną, jak ró w n ie ż kasację, której braków strona nie uzup ełniła w w y zn a­
cz o n y m term in ie (art. 3 9 3 5). Stron a p rzeciw na m oże w nieść do sądu drugiej
instancji o d p o w ie d ź na k asację przed u pływ e m dw ó ch tygodni od dnia d o ręcze­
nia jej kasacji.
W Sądzie N a jw y ż sz y m k asacja jest ro zpatryw ana przez trzech sędziów (art.
3 9 3 7). W p o s tę p o w a n iu przed sądem kasacy jn ym stosuje się o d p ow ied nio p rze­
pisy o apelacji, jeżeli nie m a p rzepisów szczegó ło w y ch. Sąd N ajw y ższy ro zp oz­
naje kasację w zasadzie n a rozpraw ie; m oże je d n a k na posied zen iu niejaw nym
ro zp o z n a ć k asację od p o s ta n o w ie n ia drugiej instancji, ko ń cz ą c eg o postępow anie
w spraw ie (art. 3 9 3 8). Nie do ty cz y to p ostano w ień ro zstrz y g a ją cy ch co do istoty
sp raw y w p o stę p o w a n iu n ie p ro c e so w y m . Jeżeli podstaw y kasacji stanowi w y ­
łą c z n ie zarzut z art. 3 9 3 1 pkt. 2, Sąd N ajw y ższy m oże ró w nież rozpoznać tę
kasację na p o s ie d z e n iu n ie ja w n y m , ale tylko za z g o d ą obu stron. Sąd N aj­
w y ż szy nie w y k ra c z a p o z a granice kasacji, którym i jest zw iązan y, musi jednak
z u rzęd u w ziąć pod u w a g ę przy c z y n y niew ażn ości p o stę p o w a n ia w ym ienione
w art. 379 pkt. 1-6 k.p.c.
Sąd N a jw y ż sz y o d d a la k asację, jeżeli nie m a on a uspra w ie d liw io n y c h p o d ­
staw albo z a sk a rż o n y w yrok - m im o błęd nego u z a sa d n ie n ia - w ostatecznym
w y n ik u o d p o w ia d a p ra w u (art. 3 9 3 12). W razie u w z g lę d n ie n ia kasacji Sąd Naj­
w y ższy uc hy la z a sk a rż o n y w y ro k w całości lub w części i przekazuje sprawę
do p o n o w n e g o ro z p o z n a n ia tem u sa m e m u lub ró w n o rz ę d n e m u sądow i. W razie
p rz e k a z an ia spraw y do p o n o w n e g o ro zpo zn ania sąd rozpoznaje j ą w innym
składzie (art. 3 9 3 13 § 2).
Jeśli Sąd N a jw y ż s z y stw ierdzi, że zachodzi w yłącznie naruszenie praw a
m aterialnego, m o ż e orzec co do istoty sprawy, zm ieniając zask arżo ny wyrok.
Je st w ów c z a s z w ią z a n y stan em faktyczny m , sta n o w iąc y m po d sta w ę w ydania
z a s k a rż o n eg o w y ro k u . Jeżeli p o z e w uległ odrzuceniu, Sąd N ajw y ższy uchyla
w y da n e w s p ra w ie w yro ki i o d rz u c a p o z e w (art. 3 9 3 16).
Jeśli przy ro z p o z n a w a n iu kasacji w yłoni się za ga dn ie n ie praw ne budzące
p o w a ż n e w ą tp liw o śc i, Sąd N a jw y ższ y m oże odro czy ć w ydanie orzeczenia i
prze k a z ać to z a g a d n ie n ie do ro z strz y g n ię c ia sied m io o so b o w e m u składow i tego
sądu. P o w ię k sz o n y skład S ąd u N a jw y ż sz e g o m oże przejąć spraw ę do swego
ro z p o z n a n ia (art. 3 8 3 14).
W p o stę p o w a n iu n ie p ro c e s o w y m k asacja nie prz y słu g u je od postano w ienia
sądu drugiej instancji o rze k a ją ce g o co do istoty spraw y, jeżeli przepis szczegól­
ny p rz e w id u je m o ż liw o ść z m ian y lub uchylenia p ra w o m o c n e g o postanow ienia,
np. od p ostanow ień sądu o p ie k u ń c z e g o (art. 577 k.p.c.). W p o stę p o w a n iu n ie ­
pro c e so w y m kasacja nie przysług uje ró w n ie ż w innych w y m ie n io n y c h w art.
519 spraw ach.
W okresie dw óch lat od w ejścia w życie ustaw y z 1 m a rc a 1996 r. kasację
m oże wnieść M inister Spraw iedliw ości lub R ze c z n ik Praw O b y w a te lsk ic h . D o ­
tyczy to orzeczeń p ra w o m o c n y c h w y d a n y c h nie tylko przed, lecz także po
w ejściu w życie w sp om nian ej ustawy.
Od w yroku sądu a n ty m o n o p o lo w e g o p rz y słu g u je k a sa c ja do Sądu N a jw y ż ­
szego (art. 4 7 9 35 § 2).
Zgodnie z trendam i św iato w ym i, n o w e liz a c ja dotyczy ró w n ie ż p o stę p o w a ń
od rębn ych skróconych i u p ro szczo ny ch. D o p u sz c z a w y dan ie nak a z u zapłaty
przez sąd z urzędu w o ko lic zn ośc iac h o k re ś lo n y c h w art. 485 k.p.c. R o z s z e rz o ­
no ró w n ie ż m ożliw ość w ydania nakazu z apłaty w p o stę po w an iu u p o m in a w c z y m ,
w którym pow ód d ochodzi od sw ego d łu ż n ik a zapłaty sum y pie n ię ż n ej do w y ­
sokości pięciu tysięcy złotych.
N ow ela dotyczy ró w n ie ż prz yc z yn i te rm in u w z n o w ie n ia p o stę p o w a n ia .
W niniejszym opracow aniu u w z g lę d n io n o najistotniejsze p o sta n o w ie n ia now eli
z 1 m arca 1996 r.
N ależy zauw ażyć, że 16 gru dn ia 1991 r. P o ls k a po dp isa ła u m o w ę sto w a r z y ­
szeniow ą z Europejskim i W spólno ta m i G o sp o d a rc zy m i (obecnie U n ią E u r o p e j­
ską). W edług art. 69 tejże u m ow y strony uznają, że istotnym w aru n k ie m w s tę p ­
nym integracji gospodarczej Polski ze W s p ó ln o tą jest jej zb liżenie się do a k tu ­
alnego i przyszłego u sta w o d a w stw a istn iejąceg o we W s p ó ln o c ie 17.
W zw iązku z tym Rada M inistrów prz y ję ła 29 m arca 1994 r. u c h w a łę nr 16
w spraw ie d o datk ow y ch w y m o g ó w p o s tę p o w a n ia z rz ą do w y m i p ro jek ta m i n o r ­
m a ty w ny c h aktów p raw n ych ze w z g lę d u na k on ieczn ość spełn ienia kryteriów
zgodności z p ra w e m Unii E u r o p e js k ie j18.
W ed łu g traktatu o utw orzeniu W sp ó ln o ty E uropejskiej z 25 m a rc a 1957 r.,
p o dpisan ego w R z y m ie 19, z w łaszcza na p o d staw ie art. 100, R a d a działając
je d n o m y śln ie - na w n io sek K om isji i po z a sięgn ięciu opinii P a rla m e n tu E u r o ­
pejskiego i K om itetu E k o n o m ic z n o -S p o łe c z n e g o - w y da d y re k ty w y o u je d n o li­
ceniu takich ustaw, rozpo rządzeń i prz e p isó w a d m in istra c y jn y c h p ań stw c z ło n ­
kow skich, jakie bezp ośredn io w p ły w a ją na utw orzenie lub f u n k c jo n o w a n ie
w spó ln ego rynku. S tosow nie do art. 189 p o w o ła n e g o traktatu d y re k ty w a jest
w iążąca, jeżeli chodzi o z a m ierzo ny skutek dla każdego p a ń stw a c z ło n k o w s k ie ­
17 DzU. z 1994 r„ nr 11, poz. 34.
18 „Monitor Polski” z 1994, nr 23, poz. 188.
19 Por. W. C z a p l i ń s k i , R. O s t r i h a n s k y , A. W y r o z u m s k a ,
w spólnot europejskich, W arszawa 1994, W y daw n ic tw o Naukow e „Schola r” .
P raw o
go, do którego je st skiero w an a, zo staw ia ją c je d n a k w ładzom k rajow ym w y bór
form i m etod.
D la p rz ep isó w n o rm u ją c y c h p o stę p o w a n ie cyw ilne istotne zn aczenie ma
p rojekt e ksp e rtów , o p ra c o w a n y na z lecen ie K om isji Unii, który nie zawiera
je d n a k dy re k ty w , lecz p ostu lu je ich w y d a n ie 20. Nie m a on więc m ocy p ra w ­
nej, a zaw iera je d y n ie god ne p rz e śle d z en ia propozycje - jak o pierw sze próby
s h a rm o n iz o w a n ia prz e p isó w p o stę p o w a n ia cyw iln eg o o b ow ią z ując y ch w pań ­
stw ach cz ło n k o w sk ic h , do któ rych i P o lsk a w przyszłości m a dołączyć.
Prz ed p rz y stą p ie n ie m do sz c z e g ó ło w e g o sform u ło w an ia projektu dyrektyw
eksp erci w p o w o ła n y m w yżej stu d iu m ustalili katalog zasad i celów , które
p o w in n y c h a ra k te ry z o w a ć w s p ó łc z e sn e p ra w o p rocesow e cyw ilne, a mianowicie:
a) zasa d a d y sp o z y c y jn o śc i; b) zw ięk sz e n ie skuteczności postęp ow ania; c) łat­
w ie jsz y dostęp do w y m ia ru sp raw iedliw ości; d) obniżenie kosztów p o stę p o w a ­
nia; e) n ie z a w isło ść i n ie z a le żn o ść sędziów ; f) ja w n o ść rozpraw i zasada kontradyktory jn ości; g) roz są d n e term iny; h) uzasadnianie orzeczeń sądow ych.
N a w ią zu ją c do tego katalog u za g a d n ie ń w yp a da stwierdzić, że po reformie
z 1996 r. polski ko d e k s p o s tę p o w a n ia cy w ilnego z 1964 r. opiera się w znacz­
nej m ierze na d o sk o n a ły m w zorze, jaki stanow ił poprzedni kodeks z 1930 r.
T a m te n kodeks był o p ra c o w a n y p rzez zespół n a jw ybitniejszych procesualistów
pod p rz e w o d n ic tw e m p ro fe s o ra U n iw e rsy te tu Jagiello ńsk iego i c złonka Polskiej
A k a d e m ii U m ie ję tnośc i - K sa w e re g o Fiericha. K odeks ten był w okresie
m ię d z y w o je n n y m n a jn o w o c z e śn ie jsz y w E u ro p ie 21. D latego nasz kodeks z
1964 r., będ ą c y k o n ty n u a c ją ta m te go dzieła, nie o dbiega dziś od standardów
eu ro p e jsk ic h . P ow stał on w P R L , a w ięc nie dało się uniknąć w p ro w a d z e n ia do
niego w ielu instytucji w z o ro w a n y c h na p rocedu rach sow ieckich. Te obce nale­
c iałości zostały je d n a k w y e lim in o w a n e po 1989 r., a zw łaszcza przez ostatnią,
n a jo b s z e rn ie js z ą now e lę - z 1 m a rc a 1996.
G d y o b ecnie k o n fro n tu je m y p rz e p isy n aszego kodeksu po stę p o w a n ia z p ro ­
je k te m dy rek ty w o p ra c o w a n y c h przez zespół ekspertó w Unii Europejskiej m o ż e ­
m y uznać, że n a sz a u sta w a spe łnia w zasadzie p o d sta w o w e w ym og i, jakie sfor­
m u ło w a li e ksperci m ię d z y n a ro d o w i pod adresem p ro c e d u r ob ow ią z u ją c y ch w
krajach n a le ż ą c y c h do Unii E urop ejskie j. N ależy jed na k w skazać na pew ne
instytucje zgło sz o n e p rzez e k sp e rtó w , które m ożna by w y ko rzystać w dalszych
p ra c a c h legisla c y jn y c h nad k o d e k se m z 1964 r. A oto one.
20 R approchem ent du D roit lu d ic ia ire de 1' U nion européenne, red. M. Storme, Gandaw a 1994.
s. 3 n.
21 Por. także ocenę tego kodeksu d o ko na ną przez M. Sawczuka (..R em arques sur le droit
ju d ic ia ir e po lo n a is, [w:] U nity o f C ivil P ro céd u ra l Law a n d Its N ational D iveryencies, Lublin
1994. s. 94 n.).
1. Projekt d yrektyw p r o p o n u je w p ro w a d z e n ie instytucji, w e d łu g której p o w ó d
i pozw any m o g ą w spó ln ie zw rócić się do sądu z p ro śb ą o ro z s trz y g n ię c ie ich
sporu, p rzedstaw iając stan fak ty c z n y spraw y oraz n ie z b ę d n e d o w o d y ; z u z a s a d ­
nienia wynika, że ten spo sób ro z strz y g n ię c ia sporu w p ły w a n a p o d n iesie n ie
kultury p raw nej stron oraz p rzy sp ie sz e n ie p ostęp ow ania. 2. N a le ż a ło b y - z g o d ­
nie z projektem e k sp e rtó w - w yra źn ie stw ierdzić, że w n io sek o p o je d n a n ie
zgłoszony przez p o te n c ja ln e g o p o w o d a p rze ry w a bieg p rz ed sta w ie n ia. 3. N a le ż a ­
łoby ustalić w ustaw ie w y pad ki, kiedy p o zew naw et o d rz u c o n y p r z e r y w a bieg
p rzedaw nienia. 4. P rojekt d y re k ty w prz e w id uje o b o w ią ze k d o sta rc z e n ia - na
wstępie p o stępow an ia - uc z e stn ik o m p o stę p o w a n ia listy d o k u m e n tó w p rzez
każdą ze stron; należy d op uścić w p ro w a d z en ie an a lo g ic zn eg o p rz e p isu do k.p.c.,
gdyż art. 217 - p rz e w id u ją c y p rz e d sta w ie n ie faktów i d o w o d ó w do z a m k n ię c ia
rozprawy z zastrzeżeniem , aby strona nie działała na zw łok ę - budzi w p r a k ty ­
ce w ątpliw ości z uw agi na tru dn ość oceny działania na z w łokę. W y d a je się
jednak, że w takim w ykazie d o w o d ó w pow inni się znaleźć także św ia d k o w ie
ze w skazaniem , na ja k ie o ko liczn ości pow in ni zeznaw ać. U n o r m o w a n ia takiego
w ym aga bow iem ko nc e ntra c ja d o w o d ó w . 5. Z a trafny należy uznać prz e p is, że
gdy p ozw any m ieszka w innym państw ie czło n k o w sk im , m usi on otrz y m a ć
pozew na 30 dni przed te rm in e m rozpraw y. 6. M ożna r o z w a ż y ć w p ro w a d z e n ie
do praw a polskiego instytucji p r zy m u su (a stre in te ) w celu z w ię k sz e n ia sk u te c z ­
ności egzekucji. Instytucja ta p o le g a na tym, że sędzia m o ż e - na żądanie
strony jak o sankcję za n ie w y k o n a n ie o rzeczen ia - zasądzić od d ru gie j strony
zapłatę pew nej sumy pieniężnej zw anej „ p rz y m u se m ” . 7. M o ż n a ró w n ie ż r o z w a ­
żyć projekt dy rektyw p o stu lu jący, aby żaden środek o d w o ła w c z y nie był d o p u ­
szczalny po upływ ie roku od daty w y d a n ia wyroku. P r o p o z y c ja ta z a słu g u je na
rozw ażenie z uwagi na k onieczno ść stw orzenia stanu pe w n o ści p raw nej.
Pod su m ow ując n ależy zau w a ż y ć, że uspraw n ienie p o stę p o w a n ia c y w iln e g o
może polegać nie tylko na d ziałaniach legislacyjnych, lecz także p o w in n o w y n i ­
kać ze stosow anej przez w ład ze p a ń stw o w e o d po w ied niej p olityki z w ią z a n ej z
w ym iarem spraw ied liw ości. W y su n ię ty wyżej w p ro jekcie e k s p e rtó w po stu lat
zm niejszenia kosztów i p rz y sp ie sz e n ia p o stę p o w a n ia p o w in ie n się sp ro w a d z a ć
do stw orzenia autonom ii finan sow ej sądu, dzięki której będ zie m o ż liw e o b n iż e ­
nie kosztów za czynności p ro c e so w e i zatrudnienie w iększej liczby sędziów .
D IE V E R Ä N D E R U N G E N IM P O L N I S C H E N Z I V I L P R O Z E ß IN DEN J A H R E N 1989-1996
U N TER B E SO N D E R ER BER Ü C K SIC H TIG U N G
DER B EM ERK U N G EN D E LEG E FERENDA
Z u s a m m e n f a s s u n g
Im v o rlie g e n d e n Artikel b e h an d e lt die V erfasserin die insbesondere durc h das Gese tz vom
1. J a n u a r 1996 v o llz o g e n en V e rä n d e ru n g e n im polnisch en Z ivilprozeß. Nach de r Analyse des
g e g e n w ä r tig e n
L age
im
po ln is ch e n
Proz e ß re c ht
präsentiert
die
Verfasserin
die
Sc h lu ß f o lg e ru n g e n de lege fe r e n d a .
A u s dem P o ln isc h e n ü b e rse tzt von H e rb e rt U lrich