Fakt Ewolucji

Transkrypt

Fakt Ewolucji
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl
Fakt Ewolucji
Kiedy Darwin przedstawił światu swoją koncepcję można było mówić o teorii. dzisiaj dojrzała ona do tego stopnia,że
możemy uznać ją za fakt naukowy.
Dla tych co przeciwstawiają się ewolucji z przyczyn religijnych nawet niezliczona ilość dowodów nie będzie miała
znaczenia.Można się mylić i nie wiedzieć o tym, mówimy wtedy o ignorancji. Można się mylić i wiedzieć o tym, to
nazywamy hipokryzją. Można się mylić i nawet mieć przeczucie, że coś jest nie tak, ale strach przed przyznaniem
się do pomyłki powiększa jedynie przywiązanie do błędnych przekonań, wtedy nazywamy to samooszukiwaniem.
Dla tych wszystkich, którzy nie chcą się oszukiwać jest ten mały artykuł oparty na książkach autorów
popularyzujących ewolucję.
Aby teorię można było uznać za naukową, musi być testowalna i dostarczać sprawdzalnych prognoz. Kiedy w 1859
r Darwin przedstawił światu swoją koncepcję, można było mówić o teorii, ale od tamtego czasu dojrzała ona już na
tyle, że możemy uznać ją za fakt naukowy, to znaczy, że jej zasadnicze założenia zostały zweryfikowane:
organizmy ulegały przekształceniom, czyniły to stopniowo, linie ewolucyjne rozdzielały się na różne gatunki
pochodzące od wspólnych przodków, dobór naturalny zaś jest głównym motorem powstawania przystosowań.
Te stopniowe przeobrażenia odbywały się w niewyobrażalnie długim czasie, którego zrozumienie przysparza wiele
trudności, dlatego R. Dawkins w swoich publikacjach często stosuje różne porównania pozwalające uzmysłowić o
jak olbrzymim okresie czasu mówimy . Rozłóżmy ramiona szeroko, jakbyśmy chcieli objąć całą ewolucję od
początków życia na czubku palca lewej ręki do współczesności na czubku palca prawej. Na całym odcinku od palca
lewej ręki, poprzez oś naszego ciała, aż do miejsca położonego dobrze za naszym prawym barkiem, życie składać
się będzie jedynie z bakterii. Wielokomórkowe bezkręgowce zaczną się gdzieś w okolicy prawego łokcia. Dinozaury
pojawią się w połowie prawej dłoni, a wymrą przy ostatnim stawie środkowego palca. Całe dzieje Homo sapiens i
naszych przodków z gatunku Homo erectus mogą się zmieścić na czubku paznokcia. A więc cała historia
pisana,Sumerowie, Babilończycy, żydowscy patriarchowie, dynastie faraonów, rzymskie legiony, ojcowie
chrześcijaństwa, niewzruszone prawa, Troja i Grecy, śmierć Heleny, Achillesa i Agamemnona, a także Napoleon,
Hitler, Beatlesi i Dalajlama, a wreszcie wszyscy, którzy ich znali , mogą się okazać niczym więcej niźli smugą pyłu
zdarta z brzegu paznokcia jednym lekkim pociągnięciem pilniczka.
Ewolucja ujawnia prawdę na temat naszego pochodzenia, pozwala nam pożegnać się z mitami, którym dawaliśmy
wiarę przez tysiąclecia. opiera się ona na prostym procesie doboru naturalnego, mechanizmie gdzie najprostsze,
nagie, samopowielające się cząsteczki rozwinęły się w niewyobrażalne bogactwo wymarłych jak i żyjących
wciąż form. obfity materiał genetyczny i paleontologiczny pokazuje, ze ludzie należą do linii naczelnych, która
oddzieliła się od wspólnego z szympansem przodka przed niespełna siedmiu milionami lat. Brak wiedzy na temat
ilości i znaczenia dowodów powoduje wiele zamieszania i nieporozumień, a do tego dochodzi zupełny brak
zainteresowania tym faktem u wielu ludzi, gdyż wolą łatwe i nie wymagające wysiłku intelektualnego wyjaśnienie
oparte na zmyślonych historyjkach. ewolucja została przyjęta przez cały świat naukowy jako kamień węgielny
biologii.
Richard Dawkins w swojej książce "Samolubny Gen" wprowadza pojęcie replikatora, które umożliwiło
najlogiczniejsze jak dotąd wyjaśnienie darwinowskiej teorii naturalnego doboru. określenie cech decydujących o
tym, jakie obiekty mogą być replikatorami ( wierność kopiowania, płodność i długowieczność ), a także wyjaśnienie,
dlaczego DNA tak dobrze nadaje się do tej roli, było czymś zupełnie nowym w teorii biologii i pociągnęło za sobą
rozwój kolejnych przełomowych koncepcji.
Życie na ziemi rozwijało się stopniowo od pierwszego prymitywnego gatunku - być może pierwszej
samopowielającej się cząsteczki replikatora, potem różnicowało się na wiele nowych i zmiennych gatunków pod
wpływem najważniejszego ( choć nie jedynego ) mechanizmu doboru naturalnego. Gatunki z czasem gromadzą
zmiany genetyczne, mogą więc po upływie wielu pokoleń- przekształcić się w coś innego. Zwierzęta i rośliny, które
dziś widzimy nie istniały w przeszłości. Wszystkie istoty podlegają ewolucji, choć tempo ich zmian jest różne.
Godne uwagi jest to, że wszystkie żyjące gatunki tak zwierzęta jak i rośliny wykazują pewne cechy wspólne: np
szlak reakcji biochemicznych stosowanych do produkcji energii, standardowy, czteroliterowy kod DNA, czy sposób
odczytu tego kodu i jego tłumaczenie na język białek. Wszystko to świadczy o pochodzeniu gatunków od
wspólnego przodka.
Jak działa ewolucja możemy się przekonać porównując doga niemieckiego i chihuahua. Trudno się domyśleć, że
obydwaj przedstawiciele to w sporym stopniu wilki, a wystarczyło tylko kilka stuleci hodowli, czyli doboru
sztucznego. Jeżeli do tak wielkich ewolucyjnych zmian można doprowadzić w parę wieków, to pomyślmy tylko- co
da się zrobić przez eony lat. Nowe gatunki nie powstają zbyt często, ale za każdym razem, gdy z jednego powstają
dwa, podwaja się możliwość nowych rodzajów, więc ich liczba rośnie wykładniczo.
W świadomości wielu osób ewolucja wzbudza tak głębokie rozterki dotyczące celowości, moralności i sensu, że nie
potrafią jej zaakceptować, niezależnie od istnienia naocznych dowodów. Niepokoi ich sam fakt, że
wyewoluowaliśmy od małp; chodzi o emocjonalne konsekwencje uznania tego faktu. Prawdą jest, że naukowcy nie
mogą absolutnie wykluczyć możliwości nadnaturalnego wyjaśnienia rzeczywistości. Jest możliwe- jakkolwiek bardzo
nieprawdopodobne, ze cały nasz świat jest rządzony przez skrzaty.Tyle tylko, że po prostu nigdy nie potrzebujemy
takich nadnaturalnych wyjaśnień: rozum i materializm pozwalają nam dość dobrze zrozumieć otaczający świat.
BIBLIOGRAFIA
Richard Dawkins Najwspanialsze Widowisko Świata
Richard Dawkins Rozplatanie Tęczy
Jerry A. Coyne Ewolucja jest faktem
Sam Harris Pejzaż Moralny
Alan Grafen Intelektualny wkład "Samolubnego Genu " w teorię ewolucji
Autor: Krzysztof Mrozowski
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl