FAZY FERMENTACJI
Transkrypt
FAZY FERMENTACJI
20 NIEZBĘDNIK PIWOWARA Fazy fermentacji W fermentacji piwa da się wyróżnić kilka faz. W każdej z nich drożdże zachowują się nieco inaczej i mają inne wymagania. Wprawdzie fazy te nie są ostro oddzielone i często zachodzą na siebie, ale warto je poznać, aby wiedzieć, kiedy i na co możemy sobie pozwolić przy kontrolowaniu warunków fermentacji. Tekst: Piotr Wypych Po zadaniu drożdży do brzeczki potrzebują one nieco czasu na zaaklimatyzowanie się do nowego środowiska i „przestawienie” swojej „aparatury” na odpowiedni rodzaj pożywienia. Z zewnątrz wygląda to tak, jakby nic się nie działo, ale drożdże natychmiast po zadaniu zaczynają pobierać z brzeczki składniki odżywcze – w pierwszym rzędzie tlen, ale asymilują też aminokwasy, minerały, witaminy, co tylko jest dostępne. To, czego brakuje, starają się same zsyntetyzować. Z tych surowców zaczynają produkować enzymy potrzebne do przerobienia dostępnego w brzeczce pożywienia. Kluczowym budulcem jest tlen. Drożdże potrzebują go do produkcji steroli i kwasów tłuszczowych, niezbędnych do utrzymania przepuszczalności ścianek komórkowych. Dlatego tak bardzo ważne jest odpowiednie napowietrzenie brzeczki przy zadawaniu drożdży. Raczej nie należy dostarczać tlenu w późniejszych fazach fermentacji, gdyż zakłóca to naturalny przebieg fermentacji (np. piwo zostaje z nieprzerobionym aldehydem octowym). Jest jednak wyjątek, kiedy warto podjąć to ryzyko: są to piwa bardzo mocne. W ich przypadku dodatkowy zastrzyk tlenu po 12–18 godzinach od zadania drożdży pozwala im na syntezę dodatkowej porcji steroli i kwasów tłuszczowych, co pomoże im w przetrwaniu w tak trudnym środowisku. Faza lag jest dość neutralna, jeżeli chodzi o smak i aromat piwa, niewiele tu się może popsuć. Jedyny wart wspomnienia produkt tej fazy to prekursory diacetylu. Estry w tej fazie nie powstają – do ich produkcji potrzebne są spore ilości alkoholu. Ta neutralność jest niekiedy wykorzystywana w browarach przemysłowych do działań mających na celu skrócenie fazy lag: drożdże zadaje się w wyższej temperaturze niż fermentacja (do 22oC nawet dla lagerów), dzięki czemu aklimatyzują się one łatwiej, i nawet można ich zadać nieco mniej. Przed fazą fermentacji temperaturę zbija się do założonej temperatury fermentacji. Jest to ważne, bo, jak zobaczymy w dalszej części artykułu, temperatura w czasie rozmnażania drożdży bardzo wpływa na smak i aromat piwa. Przy takim schemacie fermentacji należy zadbać o podwyższenie temperatury także na koniec fermentacji, aby przerobić diacetyl, który przy takim postępowaniu powstaje w ponadnormatywnych ilościach. Ogólnie nie polecamy tego w praktyce domowej – ciężko jest przewidzieć, kiedy zacznie się fermentacja, trzeba by tego pilnować z dokładnością do godziny, aby nie rozpocząć fermentacji w zbyt wysokiej temperaturze. Najbezpieczniej jest zadać drożdże nawet 1–2oC poniżej temperatury fermentacji, a po 12–36 godzinach można dojść do zadanej temperatury fermentacji. Przy dostatku pożywienia i tlenu w pierwszym rzędzie drożdże chcą zająć się rozmnażaniem. Podczas rozmnażania konsumują cukry, produkują alkohol i dużo związków tworzących smak i aromat piwa. Ich liczba wzrasta logarytmicznie. Produkują dużo CO2, przez co na powierzchni tworzy się gruby kożuch piany. Cukry są konsumowane, począwszy od najprostszych (jak glukoza – ok. 14% cukrów w brzeczce), potem maltoza stanowiąca lwią część puli cukrów (do 59%), a na koniec zabierają się do trzycukrów (maltotriozy, której potrafią „zjeść” mniej lub więcej w zależności od właściwości szczepu). Im mocniej flokulujący szczep, tym mniej maltotriozy chce mu się „jeść”, a niektóre nawet nie „jedzą” jej wcale. Właśnie ta różnica w apetycie na maltotriozę stanowi o zdolności do płytszego lub głębszego odfermentowania piwa dla danego szczepu drożdży. Część autorów dzieli tę fazę na dwie: niskich i wysokich krążków. W fazie niskich krążków odbywa się głównie rozmnażanie drożdży, Fot. 1: Faza niskich krążków. Fot. 2: Faza wysokich krążków. Fot. 3: Faza spoczynkowa. Lag: faza zafermentowania (0–15 godzin od zadania drożdży) Długość fazy lag zależy bardzo od ilości zadanych drożdży – więcej drożdży równa się krótszy lag. Należy jednak starać się zachować prawidłową ilość drożdży, zapewni to najlepsze efekty dla smaku piwa. W czasie fazy lag drożdże początkowo muszą polegać na swoich własnych wewnętrznych zasobach pożywienia (glikogenu). Im mniej drożdże są wygłodzone, tym sprawniej przystosują się i lag będzie krótszy. Faza wzrostu (4 godziny do 4 dni)