Monitoring wydarzeń i informacji dot. rozwoju regionalnego i

Transkrypt

Monitoring wydarzeń i informacji dot. rozwoju regionalnego i
05 września 2016 r.
Monitoring wydarzeń i informacji dot. rozwoju regionalnego i lokalnego
www.portalsamorządowy.pl
Nowa baza zastąpi Rejestr Usług Rozwojowych. Łatwiej znajdziesz potrzebne szkolenia
(25.08.2016)
Rusza nowa darmowa wyszukiwarka internetowa usług edukacyjnych i doradczych, dająca możliwość
świadczenia usług klientom, którzy uzyskali dofinansowanie z funduszy UE w ramach regionalnych
programów operacyjnych.
Jak poinformowało Ministerstwo Rozwoju, chodzi o Bazę Usług Rozwojowych, która firmom
szkoleniowym pozwala na prezentację swojej oferty, a potencjalnym klientom z mikro, małych i średnich
firm - ich porównanie.
Od innych narzędzi informatycznych odróżnia ją możliwość świadczenia przez firmy usług klientom,
którzy otrzymali dofinansowanie z regionalnych programów operacyjnych na lata 2014-2020
i Europejskiego Funduszu Społecznego.
W EFS na lata 2014-2020 na wsparcie rozwoju przedsiębiorstw i pracowników w ramach regionalnych
programów przewidziano ok. 135 mln euro.
Resort rozwoju podkreślił, że Baza jest pierwszą tego typu inicjatywą w Unii Europejskiej, wspierającą
rozwój kompetencji małego i średniego biznesu. Podejście jest "bardziej rynkowe", oparte o model
"wystandaryzowanej wyszukiwarki" ofert, wzbogaconej o system ocen.
Wiceszef MR Paweł Chorąży na spotkaniu z dziennikarzami wyjaśnił, że dotychczas w RUR
funkcjonował system podażowy, zależny od ofert firm szkoleniowych. Teraz jednak w ramach Bazy
Usług Rozwojowych oferta będzie bardziej skoncentrowana na potrzebach przedsiębiorców
i pracowników, którzy sami określą, czego szukają - wskazał.
Poinformował też, że w ramach nowego systemu wsparcia nie będzie już pełnej refundacji szkoleń
współfinansowanych z programów regionalnych i EFS. Od teraz przewiduje się współpłatność ze strony
odbiorcy - tłumaczył wiceminister Chorąży.
"Nie mamy już w tej chwili praktycznie usług, które byłyby w całości dotowane dla odbiorców. (...)
W związku z tym odchodzimy od systemu, w którym całość szkolenia jest finansowana. Czasem to
będzie kwota symboliczna; maksymalnie można uzyskać 90 proc. (dofinansowania), jeżeli się spełni
określone kryteria" - mówił.
Zwrócił też uwagę, że w minionych latach ceny szkoleń oferowanych przez firmy rosły zależnie od
wartości dotacji. Częściowa odpłatność za szkolenia pomoże według niego te ceny obniżyć.
1
Wiceminister dodał, że w trzecim kwartale przynajmniej część regionów będzie już gotowa do
uruchomienia projektów, które będą finansować usługi szkoleniowe w nowym systemie.
Do czwartku rolę bazy ofert usług rozwojowych pełnił Rejestr Usług Rozwojowych. Obsługiwany przez
Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) Rejestr działał od 2015 r.
Publicznych szpitali nie motywuje się skutecznie do restrukturyzacji (30.08.2016)
Pomoc państwa na oddłużenie szpitali nie wymuszała konsekwentnej restrukturyzacji, a samorządy nie
kontrolowały skutecznie, jak wydawane są pieniądze - twierdzi NIK.
W najnowszym raporcie Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na brak skutecznych mechanizmów,
które motywowałyby szpitale korzystające w latach 2005-2014 ze wsparcia ze środków publicznych, do
podejmowania restrukturyzacji.
NIK wskazuje, że zadłużenie publicznych szpitali od wielu lat się nie zmienia. Pomimo przeznaczenia
znacznych środków publicznych na oddłużenie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej
(SPZOZ), ich łączne zadłużenie wynosi ok. 10 mld zł.
Istotnej zmianie nie ulega stan zobowiązań samorządowych SPZOZ - w latach 2010-2014 wynosiły one
7,6-7,8 mld zł. Zmieniła się natomiast ich struktura: mniej jest zobowiązań wymagalnych, a więcej
długoterminowych.
- Zmniejszający się stan zobowiązań wymagalnych w większości przypadków wynika nie z poprawy
sytuacji szpitali ulepszających sposób zarządzania, ale z restrukturyzacji zadłużenia, czyli finansowania
długów nowymi zobowiązaniami długoterminowymi - wskazuje NIK.
W 2015 r. samorządy przeznaczyły ponad 177 mln zł na pokrycie ujemnego wyniku finansowego swoich
szpitali za 2014 r. (dotyczyło to 13,5 proc. szpitali samorządowych). NIK zwraca uwagę, że większość
szpitali nie przeprowadzała wiarygodnych analiz złych wyników finansowych i możliwości podjęcia
działań naprawczych.
Mimo znacznego wsparcia większość skontrolowanych szpitali nie wyeliminowała zobowiązań
wymagalnych ani kosztów obsługi zadłużenia (lub wyeliminowała takie zadłużenie jedynie na
początkowym etapie restrukturyzacji). Tylko pojedyncze placówki podejmowały działania
restrukturyzacyjne wykraczające poza obligatoryjne programy naprawcze z 2005 r.
W ocenie NIK najtrudniejszym wyzwaniem dla zarządzających szpitalami była optymalizacja
zatrudnienia i wynagrodzeń. W części placówek działania naprawcze nie obejmowały zatrudnienia,
mimo że jego koszty determinowały sytuację finansową szpitala. Na wysokość tych kosztów wpływała
zarówno organizacja pracy, jak i niedobór lekarzy specjalistów i pielęgniarek. - Efektem była presja
płacowa ze strony personelu medycznego, utrudniająca spowolnienie wzrostu kosztów funkcjonowania
tych placówek - wskazuje NIK.
Nieudostępnienie informacji publicznej ze względu na ograniczenia technologiczne (01.09.2016)
Jeżeli informacja publiczna nie może być udostępniona w sposób lub w formie określonych we wniosku,
podmiot obowiązany do udostępnienia powiadamia pisemnie wnioskodawcę o przyczynach braku
2
możliwości udostępnienia informacji zgodnie z wnioskiem i wskazuje, w jaki sposób lub w jakiej formie
informacja może być udostępniona niezwłocznie - głosi wyrok WSA w Warszawie.
WSA w Warszawie, wyrokiem z dnia 8 października 2015 r. (sygn. II SA/Wa 962/15), uznał, że należy
umorzyć postępowanie w sprawie udostępniania informacji publicznej w sytuacji, gdy występuje brak
sprzętu do jej zeskanowania, a wnioskodawca nie wnosi o inną formę udostępnienia informacji.
Do stowarzyszenia, jako podmiotu realizującego zadania z wykorzystaniem środków publicznych,
wpłynął wniosek o udostępnienie informacji publicznej w postaci zestawienia umów cywilnoprawnych za
2013 rok, zawierającego co najmniej oznaczenie daty, strony umowy, wartości umowy oraz jej
przedmiotu, w oparciu o rejestr umów, o ile rejestr taki jest prowadzony oraz udostępnienie kopii treści
umów cywilnoprawnych za rok 2013, w sytuacji, gdy stowarzyszenie nie prowadzi rejestru umów.
Stowarzyszenie odpowiedziało, że nie prowadzi rejestru umów, ani nie posiada kserokopiarki czy
skanera, aby udostępnić dokumenty we wskazanej przez wnioskodawcę formie. W związku z tym
zaproponowano, że dokumenty mogą zostać udostępnione w siedzibie stowarzyszenia po
wcześniejszym uzgodnieniu terminu. Wnioskodawca nie odpowiedział na powyższą propozycję i wniósł
skargę na bezczynność.
Zdaniem sądu: W toku rozpatrywania skargi WSA w Warszawie w wyroku z dnia 4 marca 2014 r. (sygn.
II SAB/Wa 634/13) stwierdził bezczynność stowarzyszenia wskazując na brzmienie art. 14 ust. 2 ustawy
o dostępie do informacji publicznej. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli informacja publiczna nie może być
udostępniona w sposób lub w formie określonych we wniosku, podmiot obowiązany do udostępnienia
powiadamia pisemnie wnioskodawcę o przyczynach braku możliwości udostępnienia informacji zgodnie
z wnioskiem i wskazuje, w jaki sposób lub w jakiej formie informacja może być udostępniona
niezwłocznie. W dalszej części przepisu ustawodawca wskazał też, że jeżeli w terminie 14 dni od
powiadomienia wnioskodawca nie złoży wniosku o udostępnienie informacji w sposób lub w formie
wskazanych w powiadomieniu, postępowanie o udostępnienie informacji umarza się. Stowarzyszenie
musiało też wskazać, że nie prowadzi rejestru umów.
Gdy wspomniany wyrok się uprawomocnił, stowarzyszenie wydało decyzję umarzającą postępowanie
w sprawie udostępnienia informacji publicznej objętej wnioskiem. W uzasadnieniu decyzji umarzającej
wskazano, że stowarzyszenie jest małym podmiotem, opartym w zasadzie wyłącznie o pracę społeczną
wolontariuszy, w związku z tym nie dysponuje środkami technicznymi jak sprzęt biurowy, który byłby
przeznaczony do skanowania dokumentów.
Wnioskodawca wniósł skargę na powyższą decyzję WSA w Warszawie, ale sąd - wyrokiem z dnia
8 października 2015 r. (sygn. II SA/Wa 962/15) – oddalił ją i przyznał rację stowarzyszeniu.
Wnioskodawca w żaden sposób nie odniósł się do faktu, że stowarzyszenie zaproponowało
udostępnienie umów w swojej siedzibie, ze względu na brak kserokopiarki czy skanera. Postępowanie
stowarzyszenia było więc w tym przypadku należyte.
Nabór wniosków, NFOŚiGW: 150 mln na ochronę powierzchni ziemi (02.09.2016)
Jednostki samorządowe mogą składać wnioski na finansowanie rekultywacji terenów zdegradowanych
i współfinansowanie projektów Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. NFOŚiGW ma do
rozdysponowania prawie 151 mln zł.
3
W ramach całego programu priorytetowego „Ochrona powierzchni ziemi” (dwie części) Narodowy
Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przewidział ponad 82,5 mln zł dotacji i blisko 68,5
mln zł pożyczek (www.gios.gov.pl)
Ograniczenie negatywnego oddziaływania na środowisko oraz przywrócenie do ponownego
użytkowania terenów zdegradowanych poprzez rekultywację, w tym remediację, wraz z usuwaniem
odpadów – to cele programu NFOŚiGW „Ochrona powierzchni ziemi”.
Wnioski na dwie części programu: rekultywację terenów zdegradowanych i współfinansowanie
projektów Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, można składać do 20 grudnia br.
Alokacja wynosi prawie 151 mln zł.
W ramach całego programu priorytetowego „Ochrona powierzchni ziemi” (dwie części) Narodowy
Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przewidział ponad 82,5 mln zł dotacji i blisko 68,5
mln zł pożyczek.
Część pierwsza - Rekultywacja terenów zdegradowanych- zakłada współfinansowanie takich
przedsięwzięć, jak: rekultywacja powierzchni ziemi zdegradowanej działalnością człowieka; ponowne
kształtowanie funkcji oraz zamykanie i rekultywacja składowisk odpadów lub obiektów unieszkodliwiania
odpadów wydobywczych, a także usunięcie i unieszkodliwianie niewłaściwie składowanych lub
magazynowanych odpadów stanowiących zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi.
Beneficjentami tych działań mogą być: jednostki samorządu terytorialnego i ich związki; podmioty
publiczne działające w imieniu Skarbu Państwa; osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą,
przedsiębiorstwa państwowe, spółki prawa handlowego. Nabór wniosków rozpoczął się 1 września
i potrwa do 20 grudnia br.
Natomiast część druga - Współfinansowanie projektów Programu Operacyjnego Infrastruktura
i Środowisko- dotyczy projektów, wymienionych w szczegółowym opisie osi priorytetowych PO IiŚ
2014-2020 dla Działania 2.5. Poprawa jakości środowiska miejskiego.
Tutaj wnioski od 1 sierpnia do 20 grudnia 2016 r. mogą składać: beneficjenci PO IiŚ 2014-2020 oraz
podmioty upoważnione przez wyżej wymienionych beneficjentów do ponoszenia wydatków
kwalifikowanych.
20 mln dorosłych Polaków korzysta z internetu (05.09.2016)
Statystycznie każdy spędza w sieci sześć godzin dziennie. 90 proc. korzysta z WiFi w domu. 20 mln
dorosłych Polaków korzysta z internetu.
Wśród użytkowników internetu wyłania się kilka grup. Analitycy McKinsey & Company wymieniają sześć
najbardziej charakterystycznych: cyfrowi wszystkożercy, aspirujące entuzjastki, cyfrowy Kowalski,
zamożny pragmatyk, e-minimalistki i staroświecki internauta – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
Płeć poszczególnych grup jest odzwierciedleniem tego, czy mężczyźni, czy kobiety stanowią w niej
większość.
Cyfrowi wszystkożercy – to niemal jedna czwarta wszystkich internautów. Są wykształceni, zamożni i to
oni uczestniczą najaktywniej w e-rewolucji.
4
Aspirujące entuzjastki – to już co piąty internauta. Zazwyczaj jeszcze studiują lub rozpoczynają dopiero
pracę. Choć mają mniej pieniędzy na technologiczne nowinki, to i tak udzielają się w sieci aktywnie,
tworząc np. blogi.
Cyfrowy Kowalski, czyli kolejna jedna piąta internetowej populacji sieć traktuje bardzo praktycznie.
Korzysta przede wszystkim z mediów społecznościowych lub przegląda strony w poszukiwaniu
konkretnych informacji.
Zamożny pragmatyk – określenie to dotyczy 13 proc. cyfrowej populacji. Jest najlepiej wykształcony
i ma niezłą sytuację finansową. Internet także traktuje jako źródło informacji.
E-minimalistki – reprezentują 14 proc. cyfrowej Polski. To grupa młoda, o niewielkich dochodach, mniej
chętna internetowi, najrzadziej korzysta z bankowości elektronicznej czy e-zakupów.
Staroświecki internauta – określenie dotyczy jednej dziesiątej cyfrowej populacji. To najstarsi Polacy,
którzy powoli decydują się włączyć do gospodarki cyfrowej, ale wciąż podchodzą do technologii
nieufnie.
www.samorzad.pap.pl
Bałagan w księgach. RIO wytyka wady organizacji procesu inwentaryzacji w jst (24.08.2016)
Samorządy nie radzą sobie z inwentaryzacją majątku - wynika z kontroli RIO. Zdaniem izb to m.in. efekt
bałaganu w organizacji procesu inwentaryzacji oraz złego nadzoru kierowników nad rachunkowością
jednostek.
Jak podkreśla Krajowa Rada RIO w swoim raporcie z kontroli gospodarki finansowej w zakresie
inwentaryzacji składników mienia „inwentaryzacja stanowi najistotniejszy element weryfikacji majątku
jednostek".
Izby zwracają uwagę, że często zdarza się, że - w następstwie różnych przyczyn - obraz stanu
posiadania majątku i źródeł jego finansowania ujawniony w księgach rachunkowych nie pokrywa się
z rzeczywistością. Inwentaryzacja jest elementem rachunkowości, dlatego przeprowadzając ją,
jednostka powinna bezwzględnie stosować określone przepisy ustawy o rachunkowości.
Obowiązek przeprowadzenia inwentaryzacji wynika nie tylko z art. 26 ustawy o rachunkowości, ale
także z nadrzędnych zasad rachunkowości. Jedna z tych zasad dotyczy wiarygodności danych
w księgach rachunkowych jednostki - dane zawarte w dokumentacji księgowej w postaci zapisów
księgowych muszą być zgodne z faktycznym.
Inwentaryzacja ma na celu przede wszystkim ustalenie rzeczywistego stanu aktywów i pasywów
jednostki. W dalszej kolejności powinno nastąpić porównanie wyników ustaleń dokonanych w trakcie
inwentaryzacji z danymi, które widnieją w księgach jednostki, a także ustalenie, wyjaśnienie
i rozliczenie, przez odpowiednie zapisy w księgach, pojawiających się ewentualnie różnic
inwentaryzacyjnych.
5
W toku kontroli przeprowadznych przez RIO w 2015 r. stwierdzono szereg nieprawidłowości w zakresie
nieprzeprowadzenia inwentaryzacji bądź zastosowania niezgodnych z ustawą o rachunkowości metod
inwentaryzacji.
Błędy występowały, w zróżnicowanym stopniu, na każdym etapie procesu inwentaryzacji. W toku
kontroli ujawniono liczne przypadki postępowania niezgodnego z obowiązującymi przepisami prawa
i uregulowaniami wewnętrznymi, często w sposób nierzetelny, działania bądź zaniechania, zarówno ze
strony kierowników jednostek jak i głównych księgowych.
Nieprawidłowości polegały m.in. na:
- nieobjęciu inwentaryzacją wszystkich składników aktywów i pasywów,
- przeprowadzeniu inwentaryzacji niezgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i ustalonymi
procedurami i instrukcjami),
- niewystarczającej i nierzetelnej kontroli inwentaryzacji,
- nierozliczeniu lub nieprawidłowym rozliczeniu inwentaryzacji.
Izby stwierdziły też liczne przypadki nieobjęcia inwentaryzacją niewielkiej ilości aktywów i pasywów, ale
w prawie wszystkich ich rodzajach określonych w art. 26 uor. Kontrola wykazała nierzetelne
dokumentowanie inwentaryzacji gruntów, środków trwałych, do których dostęp jest znacznie utrudniony,
oraz wartości niematerialnych i prawnych w sposób wskazujący na przeprowadzenie jej w drodze spisu
z natury, pomimo że nie jest możliwe dokonanie spisu ich ilości z natury (zliczenia, zmierzenia,
zważenia).
Nieprawidłowości stwierdzone w niektórych jednostkach świadczą również o istotnym naruszeniu
przepisów dotyczących rachunkowości. (…).
Zob. szerz.: http://samorzad.pap.pl/depesze/wiadomosci_centralne/167634/Balagan-w-ksiegach--RIOwytyka-wady-organizacji-procesu-inwentaryzacji-w-jst
Prawo walki. Gmina może próbować wymusić uzupełnienie zaniżonej dotacji (24.08.2016)
Gmina może walczyć o uzupełnienie dotacji na zadania zlecone - przypomina radca prawny Dariusz
Śmiłek. Problem przekazywania samorządom zaniżonych dotacji na realizację zadań zleconych jest
znany od wielu lat. Krytyka tego zjawiska ze strony samorządów wzmogła się na początku 2015 r. po
wprowadzeniu przez Ministerstwo Finansów nowego sposobu wyliczania wysokości dotacji na zadania
zlecone, uwzględniającego m.in. ujednolicony czas realizacji zadań oraz przyjętą stawkę
roboczogodziny.
Niestety w wielu przypadkach gminy decydują się na pokrywanie kosztów realizacji zadań zleconych
we własnym zakresie. Tymczasem, jak zauważa Dariusz Śmiłek z Kancelarii KPDG Dariusz Śmiłek,
takie działania mogą nie znajdować oparcia w obowiązujących przepisach prawa.
Radca przekonuje, że niewywiązanie się przez podmiot zlecający zadania z obowiązku zapewnienia
jednostce samorządu terytorialnego dotacji w wysokości umożliwiającej pełne i terminowe wykonanie
przez nią zleconych zadań kreuje roszczenie cywilnoprawne polegające na możliwości żądania
uzupełnienia dotacji (art. 49 ust. 6 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego).
6
„Tym samym brak w obowiązujących przepisach podstaw prawnych, aby przedmiotowe zadania
jednostka samorządu terytorialnego finansowała z własnego budżetu, chociażby tymczasowo
i przejściowo" - podkreśla Śmiłek.
Ekspert wskazuje, że wymagana jest tutaj transparencja w zakresie wydatkowanych środków
publicznych gdzie z własnego budżetu jednostka samorządu terytorialnego uprawniona jest do
finansowania tylko zadań wchodzące w zakres ustawowo określonych jej zadań własnych (vide: wyrok
Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 15 września 2015 r., sygn. akt II GSK 2218/14).
Zgodnie z najnowszym orzecznictwem Sądu Najwyższego art. 49 ust. 6 ustawy z 2003 r. o dochodach
jednostek samorządu terytorialnego stanowi samodzielną podstawę roszczenia cywilnoprawnego
o uzupełnienie dotacji, jeżeli przekazana dotacja celowa nie zapewnia pełnego i terminowego
wykonania zleconych zadań, bez potrzeby odwołania się do art. 417 Kodeksu cywilnego gdzie
roszczenie, o uzupełnienia dotacji celowej może być dochodzone do 10 lat wstecz (vide: wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 20 lutego 2015 r., sygn. akt V CSK 295/14).
W ocenie Śmiłka w sporze sądowym praktycznie jedynym sposobem obrony przed uznaniem
zasadności roszczenia o uzupełnienie dotacji będzie wykazanie przez jednostkę zlecającą zadania iż
przyznane środki finansowe były wydane z naruszeniem zasady określonej w art. 254 pkt 3 ustawy
o finansach publicznych, który przewiduje, iż środki te powinny być wydatkowane w sposób celowy
i oszczędny z zachowaniem zasady uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów.
Wyjaśnienie MF. Poselska interpelacja: jak finansować chodniki i ścieżki rowerowe? (25.08.2016)
Samorządy mają zapewnione finansowanie realizacji zadań drogowych, w tym infrastruktury pieszo
rowerowej - przypomina wiceminister finansów Hanna Majszczyk. W odpowiedzi na poselską
interpelację wiceszefowa MF Hanna Majszczyk przypomniała najważniejsze źródła finansowania
infrastruktury pieszo-rowerowej dla JST.
Wiceminister zaznaczyła, że samorządy mają zapewnione finansowanie tego typu zadań, a wysokość
środków przeznaczonych na utrzymanie i rozwój infrastruktury pieszo-rowerowej „zależy przede
wszystkim od decyzji własnych organów jednostek samorządu terytorialnego".
Na wstępie swojej odpowiedzi Majszczyk przypomniała, że realizację swoich zadań JST otrzymują
dochody, zgodnie z ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Dochodami jednostek
samorządu terytorialnego są dochody własne, subwencje ogólne i dotacje celowe z budżetu państwa.
O przeznaczeniu dochodów własnych i subwencji decydują organy stanowiące jednostek samorządu
terytorialnego.
Wiceszefowa MF przypomniała, że źródłem finasowania inwestycji pieszo-rowerowych jest m.in.
subwencja ogólna, w ramach której przekazywane są środki dla:
- powiatów, w których długość dróg powiatowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca powiatu jest
wyższa od średniej długości dróg powiatowych w kraju w przeliczeniu na jednego mieszkańca kraju,
- miast na prawach powiatu, w zależności od długości dróg wojewódzkich i krajowych znajdujących się
w granicach miast na prawach powiatu.
Kolejnym źródłem finansowania omawianych zadań, jest rezerwa subwencji ogólnej. Zgodnie z art. 26
ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, w budżecie państwa tworzy się rezerwę
7
subwencji ogólnej z przeznaczeniem na dofinansowanie m.in. inwestycji na drogach publicznych
powiatowych i wojewódzkich oraz na drogach powiatowych, wojewódzkich i krajowych w granicach
miast na prawach powiatu, a także na dofinansowanie remontu, utrzymania, ochrony i zarządzania
drogami krajowymi i wojewódzkimi w granicach miast na prawach powiatu.
Minister przypomniała też, że od 2015 r. w budżecie państwa tworzona jest rezerwa celowa, stosownie
do art. 70c ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, przeznaczona na dotacje dla
samorządów województw na dofinansowanie budowy, przebudowy, remontu, utrzymania, ochrony
i zarządzania drogami wojewódzkimi. Środki z tej rezerwy przekazywane są w formie dotacji dla
samorządów województw, w których powierzchnia dróg wojewódzkich, w przeliczeniu na jednego
mieszkańca województwa, jest wyższa od powierzchni dróg wojewódzkich w kraju, w przeliczeniu na
jednego mieszkańca kraju i które to jednostki samorządu terytorialnego, w roku budżetowym nie są
objęte obowiązkiem dokonywania wpłat do budżetu państwa.
Dochodami jednostek samorządu terytorialnego, służącymi realizacji omawianych zadań, są również
dotacje celowe z budżetu państwa. Na podstawie art. 42 ust. 2 pkt 5b ustawy o dochodach jednostek
samorządu terytorialnego, jednostki te mogą otrzymywać dotacje celowe z budżetu państwa na
dofinansowanie zadań własnych w zakresie przebudowy, budowy lub remontów dróg powiatowych
i gminnych.
Majszczyk wskazała także program wieloletni pod nazwą „Program rozwoju gminnej i powiatowej
infrastruktury drogowej na lata 2016-2019". Jego głównym celem jest poprawa bezpieczeństwa
uczestników ruchu i zwiększenie dostępności transportowej poprzez tworzenie spójnej, zrównoważonej
i przyjaznej użytkownikowi sieci drogowej w wymiarze lokalnym. Celem, do którego dąży się poprzez
realizację Programu, jest wdrożenie standardów bezpieczeństwa ruchu drogowego eliminujących
największe zagrożenia w ruchu drogowym.
W szczególności cel ten ma być osiągnięty przez dofinansowanie zadań na drogach gminnych
i powiatowych wynikających z potrzeb bezpieczeństwa ruchu drogowego. Program ma na celu również
budowę spójnego systemu dróg powiatowych i gminnych, zapewniającego w szczególności
jednorodność infrastruktury drogowej, przekładającą się bezpośrednio na zwiększenie bezpieczeństwa
ruchu drogowego. Program przewiduje środki na wyżej wymieniony cel w wysokości 4.000 mln zł.
Wsparciem dla społeczności lokalnych w zakresie utrzymania i rozwoju infrastruktury pieszorowerowej
jest także Program Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych (PLMN), realizowany w ramach Programu
Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 - 2023 (z perspektywą do 2025 r.) (PBDK). W PBDK
w Załączniku nr 6. Zadania planowane do realizacji w ramach Programu Likwidacji Miejsc
Niebezpiecznych ujęto zdania mające na celu podniesienie poziomu bezpieczeństwa pieszych
i rowerzystów wynikające z Programu budowy ciągów pieszorowerowych, dla których zostały określone
najwyższe klasy ryzyka na podstawie koncentracji kosztów wypadków.
Zgodnie z PBDK lista zadań ma podlegać każdego roku aktualizacji, na podstawie danych dotyczących
kwalifikacji zadań bezpieczeństwa ruchu drogowego do najwyższych klas ryzyka. Celem PLMN
w wymiarze wieloletnim jest zmniejszenie liczby odcinków niebezpiecznych w najwyższych klasach
ryzyka, a tym samym realizacja celów założonych w Narodowym Programie Bezpieczeństwa Ruchu
Drogowego na lata 2013-2020.
Zgodnie z obowiązującym Programem Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 - 2023 - na poprawę
bezpieczeństwa ruchu drogowego przeznaczone zostaną środki w wysokości 4,8 mld zł.
8
W lipcowym raporcie na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego NIK stwierdziła m.in., że działania
publicznej administracji drogowej nie doprowadziły do poprawy bezpieczeństwa rowerzystów w ruchu
drogowym. Poprawiło się co prawda bezpieczeństwo pieszych, wciąż jednak w Polsce nadal co trzeci
zabity na drodze to pieszy, podczas gdy w UE – co piąty. Według izby na niezadowalający stan
bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów wpływ ma również niedostosowanie infrastruktury drogowej do
ich potrzeb.
Ze względu na stwierdzone ograniczenia w budżetach samorządów lokalnych, nierzadko wykluczające
realizację podstawowych zadań związanych z zarządzaniem drogami i organizacją ruchu na drogach
samorządowych, NIK wniosa do ministra właściwego do spraw finansów publicznych, aby
w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw transportu zapewnił jednostkom samorządu
terytorialnego stałe finansowanie, które umożliwiłoby utrzymanie i rozwój infrastruktury pieszorowerowej w stanie zapewniającym bezpieczeństwo na drogach.
Warsztaty terapii. Trzeba złożyć wniosek do powiatowego centrum pomocy rodzinie (29.08.2016)
W całym kraju działają 702 warsztaty terapii zajęciowej. Jak uruchomić WTZ i kto może z takiego
wsparcia skorzystać? – wyjaśnia MPRiPS.
„Warsztat Terapii Zajęciowej jest placówką, która daje osobom niepełnosprawnym niezdolnym do
podjęcia pracy możliwość rehabilitacji społecznej i zawodowej” – podkreślił w komunikacie resort pracy,
rodziny i polityki społecznej. WTZ mogą być organizowane przez fundacje, stowarzyszenia lub przez
inne podmioty.
„Jednostka, która chce utworzyć warsztat składa do właściwego - ze względu na siedzibę warsztatu powiatowego centrum pomocy rodzinie wniosek o dofinansowanie kosztów utworzenia i działalności
warsztatu ze środków PFRON” – instruuje MPiPS.
W sumie w całym kraju prowadzone są 702 Warsztaty Terapii Zajęciowej. Korzysta z nich ok. 26 tys.
osób niepełnosprawnych. Kwota na dofinansowanie kosztów rocznego pobytu jednego uczestnika WTZ
ze środków PFRON od początku tego roku wzrosła z 14 796 zł do 15 996 zł.
Uczestnikami warsztatów mogą być osoby, które mają wskazanie do uczestnictwa w terapii zajęciowej
zawarte w orzeczeniu. Zgłoszenia osób, które chcą uczestniczyć w warsztacie przyjmuje i zatwierdza
jednostka, która ma utworzyć warsztat lub która już go prowadzi, w uzgodnieniu z powiatowym centrum
pomocy rodzinie.
Więcej informacji na temat WTZ dostępne jest na stronie MRPiPS http://www.mpips.gov.pl/aktualnosciwszystkie/inne/art,8198,warsztaty-terapii-zajeciowej-pomoc-dla-niepelnosprawnych-.html
www.wspolnota.org.pl
Polityka służb socjalnych (24.08.2016)
Politykę społeczną można potraktować jako najważniejszy, a także najkosztowniejszy blok zagadnień
w działaniu państwa, sektora ubezpieczeń społecznych i samorządów terytorialnych. Obejmuje ona
9
aktywności, za które – przy najszerszej definicji polityki społecznej – odpowiada więcej niż połowa
członków Rady Ministrów.
Jej istotną częścią są samorządowe instytucje pomocy społecznej i publiczne służby zatrudnienia.
W samej pomocy społecznej pracuje w Polsce ponad 100 tys. osób. Naturalnie to pracownicy
samorządowi. Jednak to służby wykreowane ustawami i rozporządzeniami na szczeblu centralnym.
Rolą władz samorządowych jest zapewnienie warunków do funkcjonowania instytucji pomocy
społecznej oraz publicznych służb zatrudnienia. Samych instytucji pomocy społecznej jest więcej niż
5 tys. Każda gmina musi posiadać ośrodek pomocy społecznej, w każdym powiecie obowiązkowo
działa powiatowe centrum pomocy rodzinie, a regionalne centrum pomocy społecznej to zdefiniowany
ustawowo koordynator polityki społecznej samorządu województwa. Ale jest również wiele innych
instytucji: ośrodki wsparcia, domy pomocy społecznej, centra integracji społecznej itd. Publiczne służby
zatrudnienia tworzą powiatowe i wojewódzkie urzędy pracy.
Najogólniej rzecz biorąc, polityka społeczna w obszarze pomocy społecznej i rynku pracy to polityka
skierowana do publicznych służb i instytucji. Formalnie zdecentralizowanych, bo umieszczonych
w strukturach samorządowych. Nie ma tu jednak wiele miejsca na rzeczywistą samorządność.
Dominującym przesłaniem polskiego prawa jest tworzenie i rozwijanie instytucji, a wraz z nimi ich
korpusu pracowniczego. U podstaw takiego podejścia leży przekonanie, że polityka społeczna i polityka
rynku pracy wymaga zuniformizowanych struktur organizacyjnych, w dodatku publicznych. To dowód
wszechobecności Polski resortowej. W tym przypadku partnerem odnośnego ministerstwa nie są
władze samorządowe, ale instytucje, które zatrudniają specjalistów z dziedzin bliskich temu urzędowi.
W Polsce nie wypracowano jeszcze sposobu, który – zachowując strategiczną rolę rządu – pozwalałby
na dużą operacyjną samodzielność samorządów, a przy tym ich odpowiedzialność za wydawanie
pieniędzy, co udało się w Danii, Finlandii, Holandii, Norwegii i Szwecji.
Za funkcjonowanie państwa odnośnie do pomocy socjalnej i rynku zatrudnienia odpowiada Ministerstwo
Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ale model organizacyjny tych służb znajduje się w kryzysie. Opiera
się na licznych jednostkach organizacyjnych, z których każda jest szczegółowo definiowana ustawą
i rozporządzeniami. Umiejscowiono je w dodatku na wszystkich trzech szczeblach samorządu, co
powoduje dublowanie się wielu kwestii.
Do tego dochodzą oddzielne instytucje zajmujące się rynkiem pracy – oddzielne wbrew logice, gdyż
brak zatrudnienia prędzej czy później prowadzi do stania się klientem opieki społecznej. Wadliwe
odseparowanie tych zagadnień przejawia się także (albo wręcz: jest zapoczątkowane) w strukturze
departamentów w MRPiPS – osobno działa Departament Pomocy i Integracji Społecznej, osobno
Rynku Pracy, nie wspominając o Departamencie Polityki Senioralnej czy Polityki Rodzinnej. Taki
schemat struktur organizacyjnych MRPiPS wskazuje, że zamiast integrować powiązane ze sobą
dziedziny, doprowadza się do coraz większej ich dezintegracji.
Sektor socjalny nie jest przygotowany na ogromne wyzwania, jakie będą dotyczyły potrzeb w tej sferze,
m.in. opieki nad osobami starszymi, by „uwolnić” dzieci w wieku produkcyjnym do aktywności na rynku
pracy, o którą przecież samo MRPiPS zabiega. Resort swoimi działaniami hamuje rozwój sfery
pomocowej, na którą będzie przecież jeszcze większy popyt. Już teraz korzysta z niej blisko 2 mln osób.
Niebawem powstanie też ograniczenie ekonomiczne – samorządy nie będą w stanie go dalej
finansować ani adekwatnie wynagrodzić 118 tys. pracowników.
Ponadto, faktyczny monopol na dostarczanie usług mają w Polsce struktury publiczne. W tej sytuacji nie
jest możliwa konkurencja i wybór dostawców spośród podmiotów sektora prywatnego czy organizacji
pozarządowych. Winę za taki stan rzeczy ponoszą błędne rozwiązania systemowe: tak długo, jak
10
samorządy nie będą mogły samodzielnie decydować, w jaki sposób realizować usługi i będą miały
odgórnie ustaloną konieczność tworzenia określonych jednostek, niemożliwe stanie się dostosowanie
zadań do autentycznego zapotrzebowania. Wspólnoty bowiem są obecnie podstawowym usługodawcą
państwa, które zmierza coraz bardziej w stronę opiekuńczego. Istnieją po to, by będąc najbliżej
mieszkańców, znając ich potrzeby i warunki lokalne, organizować swoją działalność. Gdyby prawo nie
wymagało zuniformizowanego aparatu pomocy społecznej i publicznych służb zatrudnienia,
bezpośrednimi interlokutorami MRPiPS staliby się po prostu samorządowcy, którzy mają najlepszy
przegląd sytuacji lokalnej i najsilniejsze instrumenty wpływu na nią. Co najważniejsze, usytuowane poza
pomocą społeczną czy polityką rynku pracy.
Drugi zestaw problemów dotyczy metody przekazywania transferów socjalnych via samorządy.
Kilkanaście świadczeń pieniężnych, finansowanych głównie ze źródeł państwowych: budżetu państwa
i Funduszu Pracy, wypłacają różne instytucje na dwóch poziomach (gminnym i powiatowym). To idealne
warunki, by rozhermetyzować system, zwłaszcza że „promocje łączy się”. Ci, którzy mogliby obyć się
bez świadczeń, bo faktycznie nie „znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej”, doskonale poruszają się
w meandrach systemu. Tymczasem jednym ze sposobów na usprawnienie funkcjonowania ochrony
socjalnej najuboższych obywateli mogłoby być wprowadzenie zasady „jednego transferu”. Kilka
świadczeń socjalnych (m.in. zasiłki rodzinne, zasiłki stałe, dodatki mieszkaniowe, pomoc z FP
i PFRON), przekazywanych do tej pory gospodarstwom domowym na podstawie szeregu ustaw,
zastąpiłoby jedno świadczenie, obliczane w sposób uwzględniający realną sytuację życiową
beneficjentów. Byłoby ustalane jako suma potrzeb gospodarstwa domowego, wraz z podaniem pułapu
(górnego limitu) maksymalnego świadczenia, co pozwoliłoby na uszczelnienie całego systemu.
Wcześniej należałoby stworzyć centralny rejestr osób korzystających ze świadczeń pieniężnych opieki
społecznej, w skład którego weszłyby informacje o rodzaju, miejscu i wysokości pobieranych świadczeń
– uniemożliwiłoby to często praktykowane naciąganie państwa na zbędne wydatki. Państwa, czyli
obywateli, bo świadczenia te są finansowane wprost z podatków.
Oczywiście polityki społecznej nie można zredukować do pomocy socjalnej. Mało tego: trzeba zrobić
wszystko, aby docierała ona naprawdę jedynie do tych jednostek, które w inny sposób zupełnie sobie
nie poradzą. Zasiłek powinien być ostatecznością, ponieważ utrzymuje status quo i demotywuje do
poszukiwania pracy. Ale jak w praktyce realizować znaną kliszę „aktywizacji”, skoro zatrudnieni
w specjalistycznych instytucjach nie są rozliczani za realne efekty (np. doprowadzenie do znalezienia
i utrzymania pracy przez bezrobotnego), tylko wynagrodzenie płaci się za samą obecność urzędnika
w instytucji przez 8 godzin?
Dalsza kwestia dotyczy tego, że wiele spośród swych zadań, np. związanych ze wspomnianym już
finansowaniem transferów socjalnych, państwo pokrywa w 100 proc. Nie powinno więc budzić
zdziwienia, że zapotrzebowanie na środki z poziomu centralnego będzie coraz wyższe. Duńskie prawo
oczekuje minimalnego współfinansowania przez gminy wypłacanych przez nie zasiłków, różnicując je
w zależności od skali wpływu samorządu na zapotrzebowanie na te środki ze strony beneficjentów. Dla
świadczeń związanych z ryzykami, na które gmina duńska nie może znacząco oddziaływać, poziom
współfinansowania zasiłku jest minimalny. W Polsce takie rozwiązanie wspomogłoby większą
dyscyplinę w udzielaniu świadczeń. Związana jest z tym nawet kwestia istotniejsza i bardziej generalna:
państwo powinno tak skonstruować system, aby zacząć płacić samorządom za rezultaty prowadzonych
polityk. Niemałe sukcesy ma na tym polu Holandia, czego dowodem są „inteligentne” dotacje
premiujące za efekt, udzielane z zadaniowego budżetu państwa. Samorządy holenderskie otrzymują
pulę środków, które nie są objęte tak restrykcyjnymi zasadami wydawania pieniędzy rządowych, jak
dotacje kierowane do polskich samorządów.
11
Kłopot stanowią także mechanizmy będące na pierwszy rzut oka dobrodziejstwem. I tak, środki
europejskie w połączeniu z budżetowymi oraz pochodzącymi z Funduszu Pracy subsydiują zatrudnienie
w instytucjach pomocy społecznej i publicznych służbach zatrudnienia. Przy niskich zarobkach
personelu, szeroki ich strumień może być demoralizujący. Ale szczególnie niebezpieczne są pieniądze
na „programy, projekty i inicjatywy”, gdyż pozbawiają bodźców do zdecydowanego racjonalizowania
systemu, pozwalając jedynie wpompować w niego dodatkowe kwoty.
To tylko część z zakodowanych w obszarze polityki społecznej problemów. Może jednak stanowić
podstawę do zarysowania pozytywnej alternatywy wobec obecnego stanu rzeczy. W grę wchodzi
przede wszystkim dbałość o szanse młodego pokolenia, zarówno na rynku pracy, jak i mieszkaniowym,
ochrona osób w wieku poprodukcyjnym, pomoc niepełnosprawnym oraz przyczynianie się do wzrostu
dzietności. Warto przy tej okazji sięgnąć do sprawdzonych na świecie rozwiązań, choćby w sferze
budownictwa i np. zacząć inwestować w mieszkania czynszowe, zamiast upierać się przy droższych
własnościowych. Wynajmowane lokale byłyby budowane z tanich i długoterminowych kredytów
hipotecznych, spłacanych z pobieranych czynszów.
Żaden kraj europejski nie wymyślił dobrego sposobu na radzenie sobie z niżem demograficznym, ale
Polska zdaje się być sparaliżowana w obliczu tego problemu. Trwa np. w przeświadczeniu, że nie
trzeba łączyć małych, wyludniających się gmin, których już jest około 25 proc., oraz nie ma
przygotowanej strategii polityki imigracyjnej, mogącej poprawić sytuację narastającego braku rąk do
pracy w wielu zawodach. W Belgii i Danii wprowadzono elastyczny czas pracy i możliwość
wykonywania wielu zadań służbowych z domu, firmy skandynawskie prześcigają się w pomysłach
udoskonalenia opieki nad dziećmi w miejscach pracy matek, trwają szeroko zakrojone kampanie
społeczne, mające na celu bardziej równomierne rozkładanie ciężaru opieki nad potomstwem pomiędzy
obie płcie, tymczasem w Polsce nie wychodzi się poza dyskusje na odwieczny temat braku miejsc
w przedszkolach czy – ostatnio – będący „rybą”, a nie „wędką” program 500+. Równouprawnienie na
rynku pracy jest fikcją, co również przyczynia się do lęku kobiet przed odejściem na urlop macierzyński.
Kuleje też aktywizacja osób starszych, a nieliczne inicjatywy organizacji pozarządowych czy prężniej
działających DPS-ów nie rozwiążą ogólnopolskiego i pogłębiającego się problemu poradzenia sobie ze
starzeniem się społeczeństwa. Brakuje dziennych domów opieki nad seniorami. Na miejsce
w publicznym ośrodku stacjonarnym, które kosztuje 4000 zł miesięcznie (!), czeka się pół roku. Za mało
jest domów dla osób z typowymi dla starszego wieku zaburzeniami psychicznymi (zespoły urojeniowe
i otępienne, depresje). A warunki w domach prywatnych najczęściej urągają ludzkiej godności. Rodzina
zawiera rodzaj układu: my oddajemy Wam bliskiego, którym już nie możemy się zajmować, płacimy
regularnie i nic nas więcej nie obchodzi. Kadra takiej palcówki dba więc jedynie o to, by na miejsce
zmarłego seniora natychmiast pojawił się następny, bo interes musi się kręcić.
Równie fatalnie zorganizowane są miejsca, gdzie rodzina szuka pierwszej porady lub zwykłej wiedzy,
czyli OPS-y. Opiekunowie środowiskowi pracują od 8:00 do 16:00 (co drugi dzień 4 godziny w terenie),
przeprowadzenie wywiadu w miejscu zamieszkania sprowadza się do odhaczenia w spisie usług tej,
którą potrzebujący wybierze (np. robienie zakupów, sprzątanie, przynoszenie obiadu), nie ma żadnej
ogólnodostępnej informacji o rodzaju wsparcia z danej placówki, rodziny oraz sami zainteresowani
odsyłani są od instytucji powiatowych do gminnych i na odwrót. Panuje kult formalności i wypełniania
dokumentów, który zastępuje rozmowę z podopiecznym. Jeśli wśród członków danej rodziny nie
znajdzie się nikt, kto nie musi pracować i może podjąć się opieki nad niedołężnym bliskim, pozostaje
zatrudnienie płatnego opiekuna.
Problemy te można rozwiązać jedynie poprzez przegląd obowiązującego prawodawstwa i holistyczne
podejście do problemu.
12
Ranking zadłużenia samorządów – kredyty zagraniczne (25.08.2016)
Toruń, Dąbrowa Górnicza, Tolkmicko i woj. mazowieckie to w swoich kategoriach i w przeliczeniu na
jednego mieszkańca najbardziej zadłużone za granicą polskie samorządy. Na 32 notowane samorządy
przypada 15,5 mld zł długu i kwota cały czas rośnie.
Długi samorządów teoretycznie nie rosną. Przeciwnie już drugi raz w ciągu pięciu lat (poprzednim
razem w 2012 r.) ogólny poziom zadłużenia budżetów samorządowych spadł w porównaniu z rokiem
poprzednim. Skala obniżki była jednak niewielka. – Co więcej, gdybyśmy dokładniej przyjrzeli się
faktycznej kondycji samorządów, moglibyśmy dojść do wniosku, że to spadek pozorny, czy może lepiej
powiedzieć, wyłącznie formalny. Z nadesłanych do redakcji „Wspólnoty” ankiet wynika bowiem, że
zwiększyło się tempo zadłużania spółek komunalnych. Nie był to wzrost bardzo spektakularny, wyniósł
bowiem ok. 8 proc. w skali roku. Ale mógł zniwelować spadek zadłużenia budżetów – komentuje prof.
Paweł Swianiewicz, współautor (z dr Julitą Łukomską) tegorocznego rankingu zadłużenia (rankingi
z poprzednich lat są dostępne na stronie wspolnota.org.pl). W rankingach zadłużenia "Wspólnoty"
bierzemy pod uwagę bowiem nie tylko zadłużenie jednostek samorządów, ale i ich spółek.
Tym razem jednak nasz ranking nie odnosi się do ogólnego poziomu zadłużenia. Postanowiliśmy
skoncentrować się na zadłużeniu ze źródeł zagranicznych. Jest to zestawienie dość elitarne – obejmuje
zaledwie 32 jednostki korzystające z takich form finansowania. Mowa o niewielkiej liczbie gmin,
powiatów i województw, ale w grę wchodzą bardzo znaczne kwoty (w sumie 15,5 mld zł).
Co ciekawe niektóre samorządy zadłużają się wyłącznie, lub niemal wyłącznie, za granicą.
W Katowicach 99,39 proc. długów to zadłużenie zagraniczne (co daje 2217, 95 zł na mieszkańca),
gliwickie długi w 99,09 proc. są pochodzenia zagranicznego (1570, 41 zł na mieszkańca), a Dąbrowy
Górniczej – w 98,66 proc. Wśród regionów liderem jest woj. świętokrzyskie, które w 100 proc. jest
zadłużone za granicą.
W rankingu uwzględnione są 4 kategorie: województwa, miasta wojewódzkie, miasta na prawach
powiatu i miasteczka. Uwzględniliśmy trzy wskaźniki: zadłużenie zagraniczne na osobę, zadłużenie
zagraniczne jako procent zadłużenia ogółem i zadłużenie zagraniczne jako procent dochodów.
Elita samorządowych dłużników. Ranking zadłużenia zagranicznego samorządów 2015 http://www.wspolnota.org.pl/fileadmin/user_upload/Zadluzenie_zagraniczne_samorzadow_2015.pdf
Wskazanie konkretnego schroniska musi zawierać adres (26.08.2016)
Przyjmując program opieki nad zwierzętami bezdomnymi, radni powinni określić w nim konkretne
schronisko dla zwierząt, z podaniem jego nazwy i adresu, a także skonkretyzować pozostałe podmioty
wykonujące zadania na podstawie uchwały poprzez wskazanie gospodarstwa rolnego i lekarza
weterynarii.
Rada miejska przyjęła gminny program opieki nad bezdomnymi zwierzętami oraz zapobiegania
bezdomności zwierząt na terenie miasta i gminy. Uchwała ta została zaskarżona do Wojewódzkiego
Sądu Administracyjnego w Rzeszowie przez prokuratora rejonowego. Domagał się on stwierdzenia jej
nieważności z powodu naruszenia art. 11a ust. 1 pkt 2 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt
przez brak wskazania w programie nazwy i adresu konkretnego schroniska, w którym umieszczane
będą bezdomne zwierzęta w celu zapewnienia im opieki.
13
Zgodnie z tezą skarżącego, program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania
bezdomności zwierząt winien zawierać konkretne regulacje zapewniające realizację ujętych w nim
zadań. Radni powinni więc określić w programie konkretne schronisko dla zwierząt, z podaniem jego
nazwy i adresu, a także skonkretyzować pozostałe podmioty wykonujące zadania na podstawie uchwały
poprzez wskazanie gospodarstwa rolnego i lekarza weterynarii. Ustalenie w programie konkretnego
schroniska, a także podmiotu odławiającego bezdomne zwierzęta ma istotne znaczenie informacyjne
dla osób, które mogą znaleźć się w takiej sytuacji, która będzie wymagała skorzystania z pomocy
wskazanych podmiotów.
(Wyrok WSA w Rzeszowie z 11 maja 2016 r., sygn. akt II SA/Rz 1344/15, nieprawomocny).
Jak promują się miasta (26.08.2016)
Najczęściej wykorzystywanym narzędziem są eventy kulturalno-rozrywkowe i sportowe – wynika
z raportu „Najlepsze działania promocyjne polskich miast i regionów”. Samorządowcy nie stronią też od
city placement i promocji w internecie.
Które działania promocyjne samorządów są efektywne, a które tylko efektowne? Odpowiedzi można
poszukać w raporcie „Najlepsze działania promocyjne polskich miast i regionów”, który na początku
września zostanie opublikowany przez portal MarketingMiejsca.com.pl. Wynika z niego, że najczęściej
wykorzystywanym przez samorządy narzędziem promocji są eventy. – Różnego typu i o różnej skali,
służą zarówno do promocji zewnętrznej, jak i wewnętrznej, i nie ma znaczenia wielkość samorządu ani
wysokość budżetu promocyjnego, którym miasto czy region dysponuje – przyznaje Robert Stępowski,
ekspert ds. marketingu terytorialnego, który raport opracował. – Cieszy jednak, że przybywa
samorządów świadomych, które wiedzą, do jakiej grupy docelowej chcą dotrzeć ze swoim komunikatem
i doskonale radzą sobie również w coraz bardziej zdigitalizowanym świecie reklamy.
– Marketing terytorialny w Polsce bardzo ewoluuje, dojrzewa, ale również mocno się specjalizuje.
Uniwersalny przekaz nie istnieje. Nie ma też jednego idealnego produktu dla każdego, dlatego ważne
jest, aby określić swoje mocne strony i zidentyfikować klienta, na jakim nam zależy – dodaje Krystyna
Hartenberger-Pater, dyrektor Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej
Oczywiście najczęściej wykorzystywanymi do promocji eventami są te o charakterze kulturalnorozrywkowym – od dużych festiwali, po niszowe, alternatywne wydarzenia, skierowane do wąskiej,
wyselekcjonowanej grupy odbiorców. Często samorządy stawiają również na organizację lub
współorganizację wydarzeń gospodarczo-biznesowych. Aktywnie włączają się w takie przedsięwzięcia,
jak Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach czy Forum Ekonomiczne w Krynicy.
Ale same wydarzenia to za mało. Niektóre samorządy dostrzegły to już wcześniej i, myśląc z kilkuletnim
wyprzedzeniem, zadbały o infrastrukturę pozwalającą nie tylko na zorganizowanie wydarzenia na
wysokim poziomie, ale również jak najdłuższe zatrzymanie w mieście turysty, także biznesowego.
– Wcześniej turyści pojawiający się w Katowicach byli związani albo z wydarzeniami biznesowymi, albo
z eventami w Spodku. Dziś magnesem jest Strefa Kultury, która przyciąga ludzi spoza regionu, na takie
wydarzenia, jak Europejski Kongres Gospodarczy, Intel Extreme Masters, mistrzostwa sportowe czy
koncerty muzyków występujących na najbardziej znanych scenach świata – wylicza Marcin Stańczyk,
pełnomocnik ds. marki, naczelnik Wydziału Promocji Urzędu Miasta Katowice.
Ale i mniejsze miasta, takie jak Suwałki, które od dziewięciu lat organizują Suwałki Blues Festiwal,
dbają, aby ich event nie kończył się z chwilą wyjazdu muzyków. Dlatego na głównym deptaku powstała
14
Aleja Gwiazd Bluesa, która zarówno mieszkańcom, jak i turystom przypomina, że w Suwałkach jest
„pogoda na bluesa”.
Trudno znaleźć dziś samorząd, który nie dostrzegałby siły i możliwości internetu. W sieci można zrobić
to, o co niezwykle trudno w tradycyjnych mediach, czyli dotrzeć do konkretnej grupy docelowej. Nawet
duże portale dają możliwość targetowania reklam tylko w obrębie wybranego województwa. Zupełnie
inne kampanie można kierować do tych, którzy poszukują ciekawych atrakcji turystycznych, a inne do
tych, którzy szukają terenów inwestycyjnych.
Poza kampaniami w portalach samorządy chętnie inwestują w swoje strony i kanały w social mediach.
Przykładem może być m.in. promocja nowej strony internetowej Wodzisławia Śląskiego. – Na potrzeby
promocji opracowano hasło: „Poznaj nas od nowej strony”. To ono znalazło się na przygotowanych
specjalnie na tę okazję gadżetach promocyjnych. Zamówionych zostało 50 kg krówek oraz 1000 sztuk
chorągiewek, które podczas Dni Wodzisławia trafiły do mieszkańców – mówi Anna Szweda-Piguła,
rzecznik prasowy wodzisławskiego urzędu miasta. Strona była też promowana przy użyciu mediów
społecznościowych: na Facebooku, Instagramie, Twitterze oraz YouTube.
I to właśnie w social mediach w ostatnim czasie równie dobrze poruszają się samorządowcy. Niektóre,
takie jak Łódź, potrafią sobie doskonale radzić nawet na Snapchacie.
Jeśli samorząd chce mocniej zaistnieć w mediach społecznościowych, może tak jak urząd
marszałkowski woj. łódzkiego zaangażować influencerów, czyli internetowych liderów opinii. W 2015
roku Łódzkie nawiązało współpracę z blogerem Znaj Kraj oraz influencerkami siostrami Bukowskimi. Na
jeden dzień „przejmowali” oni konto @promujelodzkie, a także promowali akcję na swoich kanałach
społecznościowych. Wpisy wraz ze zdjęciami z tagiem #promujelodzkie zachęcały do obserwowania
profilu @promujelodzkie.
Poza internetem, którego efektywność łatwo zmierzyć, efektywnym i często wykorzystywanym
narzędziem promocji jest city placement – czyli lokowanie miasta lub regionu w produkcjach filmowych
i telewizyjnych.
W 2015 roku woj. dolnośląskie razem z Telewizją Polską rozpoczęło współpracę przy produkcji
dwunastoodcinkowego serialu kryminalnego „Komisja morderstw”. Serial na antenie TVP 2 będziemy
mogli oglądać jesienią tego roku. W nowych produkcjach filmowych pojawią się również Gdańsk
i Lublin. – Lokowanie produktu w filmach, literaturze, to nie tylko znacznie bardziej wiarygodny, ale
również bardziej efektywny marketing miejsc niż tradycyjna reklama prasowa, telewizyjna albo outdoor.
Dostarcza mnóstwa emocji związanych z losami bohaterów, zachęca do przyjazdu, przejścia ich
śladami, poczucia klimatu miejsca – przekonuje Anna Zbierska, dyrektor Wydziału Promocji, Informacji
i Komunikacji Społecznej gdańskiego urzędu miasta. W 2017 roku na ekrany kin wejdzie nowy film
Filipa Bajona, w którym jedną z głównych ról „zagra” Gdańsk.
Ze słowami przedstawicielki Gdańska zgadza się Krzysztof Komorski, wiceprezydent Lublina:
– Widzimy duży promocyjny potencjał city placement, związany z dużą wiarygodnością tej formy
przekazu. Stwarza to przewagę nad reklamą w jej tradycyjnym rozumieniu. W 2017 roku do kin trafi
nakręcona przez Juliusza Machulskiego w Lublinie komedia „Volta”. Ma to być jedno z kluczowych
działań promujących Lublin z okazji 700. rocznicy nadania praw miejskich.
15
Bonifikaty przy sprzedaży gminnych nieruchomości (29.08.2016)
Decydując się na wprowadzenie bonifikat przy sprzedaży określonych nieruchomości gminnych, rada
gminy ma obowiązek wskazania kryteriów warunkujących przyznanie bonifikaty przez organ
gospodarujący gminnym zasobem nieruchomości.
Rada miejska określiła warunki przyznawania bonifikat przy sprzedaży nieruchomości stanowiących
własność gminy. Rada stwierdziła, że nieruchomości stanowiące własność gminy mogą być
sprzedawane za bonifikatą od ceny ustalonej zgodnie z art. 67 ust. 3 ustawy o gospodarce
nieruchomościami. Ponadto wysokość bonifikat została określona procentowo, ale nie konkretnie, lecz
„widełkowo” ze zróżnicowaniem zakresów upustu w zależności od powierzchni sprzedawanej
nieruchomości. Mieszkaniec zaskarżył uchwałę rady zwracając uwagę na brak określenia warunków
bonifikaty w sposób konkretny, co powoduje, że dla uprawnionego do uzyskania bonifikaty określone
warunki „nie wskazują w sposób jasny i dokładny, jaka obniżka mu przysługuje”.
Sąd rozpatrując sprawę, przyznał rację mieszkańcowi i uznał, że kwestionowana uchwała naruszyła
podstawę prawną jej podjęcia, wskazaną w art. 68 ust. 1 „b” ustawy o gospodarce nieruchomościami.
Przepis ten został dodany do ustawy na mocy ustawy z 5 listopada 2009 r. o zmianie ustawy
o gospodarce nieruchomościami oraz zmianie niektórych innych ustaw (DzU z 2009 r. nr 206, poz.
1590) z mocą obowiązującą od 7 stycznia 2010 r. Na mocy tego przepisu uległ zmianie tryb udzielania
bonifikat od ceny sprzedaży nieruchomości gminnych. Zasadę wyrażania przez radę gminy
indywidualnej zgody na udzielenie bonifikaty cenowej przy sprzedaży konkretnych nieruchomości
gminnych na cele wymienione w ustępie 1 art. 68 ustawy zastąpiła reguła podjęcia uchwały zbiorowej,
która może przybrać kształt przepisu prawa miejscowego lub odnosić się do indywidualnych
nieruchomości. Z art. 68 ust. 1 „b” ustawy o gospodarce nieruchomościami wynika, że rada gminy nie
wyraża już zgody indywidualnej na udzielenie bonifikaty, ale określa warunki udzielenia bonifikaty
i wysokość stawek procentowych bonifikaty.
Sąd wyjaśnił zatem, że decydując się na wprowadzenie bonifikat przy sprzedaży określonych
nieruchomości gminnych, obowiązkiem rady gminy jest wskazanie kryteriów warunkujących przyznanie
bonifikaty przez organ gospodarujący gminnym zasobem nieruchomości. Ustawodawca pozostawił
organowi uchwałodawczemu swobodę w określeniu kryteriów warunkujących przyznanie bonifikaty, ale
nałożył obowiązek stworzenia przejrzystych zasad stosowania jej. Taka przejrzystość jest konieczna
zwłaszcza w sytuacji ustalenia stawek procentowych bonifikaty w sposób „widełkowy”. Brak wskazania
jakichkolwiek kryteriów wyboru konkretnej stawki procentowej upustu cenowego, możliwego do
przyjęcia przez organ wykonawczy gminy, przyzwala mu na dowolność wyboru konkretnej stawki
upustu cenowego.
(Wyrok WSA w Białymstoku z 16 czerwca 2016 r., sygn. akt II SA/Bk 281/16).
NIK o zaopatrzeniu w wodę mieszkańców gmin województwa lubuskiego (02.09.2016)
W latach 2013-2015 gminy oraz przedsiębiorstwa wodociągowe woj. lubuskiego nie wywiązywały się
prawidłowo z obowiązku dostarczania mieszkańcom wody pitnej. Wszystkie skontrolowane
przedsiębiorstwa miały problemy z zachowaniem odpowiednich parametrów wody. Najczęściej
stwierdzano w niej obecności bakterii z grupy coli. Pomimo problemów z jakością wody nie podjęto
żadnych działań zapewniających bezpieczeństwo sanitarne, a ujęcia wody nie były odpowiednio
zabezpieczone. Kontrolerzy NIK stwierdzili także znaczące marnotrawstwo wody, którego kosztami
obciążano konsumentów.
16
Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała dziewięć spośród 82 lubuskich gmin oraz 18 przedsiębiorstw
wodociągowych pod kątem m.in. zapewnienia zaopatrzenia w wodę przeznaczoną do spożycia.
Wieloletnie zapóźnienia w rozwoju sieci kanalizacyjnej i wodociągowej na terenie województwa
lubuskiego, niedostateczny nadzór nad prawidłowym odprowadzaniem ścieków, a także brak
odpowiednich stref ochrony ujęć wody przyczyniały się do powstawania realnych zagrożeń dla
mieszkańców. Każde ze skontrolowanych przedsiębiorstw wodociągowych średnio przez ponad miesiąc
w okresie objętym kontrolą (2,5 roku) nie zachowało odpowiednich parametrów wody. Najczęściej
stwierdzano występowanie w wodzie groźnych bakterii z grupy coli. Tymczasem wszelkie zaniechania
w tym obszarze stwarzały zagrożenie dla bezpieczeństwa zasobów wód podziemnych, skąd czerpana
jest woda na cele zbiorowego zaopatrzenia mieszkańców w wodę.
Na przykład w gminie Strzelce Krajeńskie w przypadku lokalnego ujęcia wody kilkukrotnie dochodziło do
skażenia bakteriami z grupy coli. Ich obecność wynikała z braku skanalizowania miejscowości oraz
łamania przez mieszkańców obowiązku wywozu nieczystości płynnych do oczyszczalni ścieków.
Kontrola NIK ujawniła, że kilkanaście metrów powyżej ujęcia wody znajduje się betonowa pokrywa
bezodpływowego szamba. Użytkownicy tego zbiornika przekazywali do oczyszczalni tylko ok. 17 proc
ścieków ze zużywanej wody. Na odbiór pozostałych 83 proc. nieczystości nie posiadali
udokumentowania.
Z kolei we wrześniu 2013 r. ponad 14 tys. mieszkańców Drezdenka przez trzy dni było pozbawionych
wody, zarówno nadającej się do spożycia, jak i do celów gospodarczych, także ze względu na
obecność w niej bakterii grupy coli. Zostało to stwierdzone po wykonaniu prac remontowych jednej ze
studni: przeprowadzono po nich co prawda dezynfekcję, jednak nie wykonano później badań jakości
wody.
Pomimo realnego zagrożenia zdrowia mieszkańców, zaledwie dwie gminy (z dziewięciu
skontrolowanych) prowadziły wszystkie wymagane ewidencje zbiorników bezodpływowych
i przydomowych oczyszczalni ścieków. Gminy także w znikomym zakresie kontrolowały takie zbiorniki.
Ani skontrolowane gminy, ani przedsiębiorstwa wodociągowe nie gospodarowały racjonalnie wodą, i to
w sytuacji, gdy Polska ma jedne z najmniejszych zasobów wody słodkiej w Europie. Na jednego
mieszkańca przypada jej 1,5 tys. m3 rocznie. Mniejsze zasoby mają jedynie Malta, Cypr i Czechy,
a średnia dla Europy jest trzykrotnie wyższa.
Straty wody tylko w dziewięciu skontrolowanych gminach w ciągu trzydziestu miesięcy (2013 - czerwiec
2015) wyniosły ponad 24 mln m3, co odpowiada objętości ponad 8 tys. basenów olimpijskich.
Przykładowo w jednym z przedsiębiorstw wodociągowych w gminie Gozdnica w pierwszym półroczu
2015 r. sprzedano jedynie 33 proc. wydobytej wody, natomiast straty wyniosły 47 proc. Pozostałe 20
proc., według deklaracji przedsiębiorstwa, stanowiło zużycie technologiczne. Prezes spółki
wodociągowej przyznał, że przez ostatnie lata nikt nie zwracał uwagi na problem dostosowania
produkcji do zmniejszającego się zapotrzebowania na wodę. Natomiast burmistrz miejscowości, do
czasu kontroli nie posiadał informacji o marnowaniu wody na terenie jego gminy.
NIK zauważa, iż w ośmiu z dziewięciu badanych gmin nie zdiagnozowano przyczyn strat wody lub nie
podjęto skutecznych działań w celu ich ograniczenia. W ocenie Izby marnotrawienie wody
spowodowane było m.in. niewystarczającą dbałością o stan sieci i brakiem monitoringu dystrybucji wody
oraz możliwością przerzucenia na konsumentów wszelkich kosztów związanych ze stratami.
W obecnym stanie prawnym kosztami działalności wynikającymi z produkcji niesprzedanej wody, w tym
ze strat, obarczani są wszyscy korzystający z sieci wodociągowej. Taryfy konstruowane są bowiem
17
w oparciu o koszty działalności, do których przedsiębiorstwa doliczają także straty wody. Następnie
kosztami w całości obciążani są mieszkańcy, którym podwyższa się ceny dostaw wody. W pierwszym
półroczu 2015 r. w skontrolowanych gminach najdrożej za wodę płacili mieszkańcy gminy Gozdnica ponad 5 zł/m3, a najmniej w gminie Rzepin - ponad 2,5 zł/m3 (przeciętne ceny brutto za wodę
w województwie lubuskim 3,79 zł/m3).
Większość skontrolowanych przedsiębiorstw wodociągowych w umowach na dostawę wody stosowała
postanowienia godzące w interesy konsumentów. Poszczególne zapisy ograniczały np.
odpowiedzialność przedsiębiorców za nienależyte wykonanie zobowiązań wobec odbiorców wody, nie
określały czasu obowiązywania umowy lub zasad i warunków składania reklamacji. Zdarzało się także,
że umowy zawierały zapis dotyczący obowiązku pokrycia kosztów każdorazowego sprawdzenia
wodomierza przez konsumenta, nawet w przypadku, gdy ten nie zgłaszał awarii.
W kilku przedsiębiorstwach wodociągowych nierzetelnie ustalano taryfy za zbiorowe zaopatrzenie
w wodę. W efekcie wpływy uzyskiwane ze sprzedaży wody nie pokrywały wszystkich kosztów, co
prowadziło do subsydiowania skrośnego, czyli konieczności pokrywania kosztów jednego rodzaju
działalności lub jednej z grup taryfowych odbiorców, przychodami pochodzącymi z innego rodzaju
działalności lub od innej taryfowej grupy odbiorców. Kosztami nierentownej działalności obarczano więc
odbiorców innego rodzaju usług, a przedsiębiorstwa nie dysponowały środkami finansowymi,
pozwalającymi na realizację wszystkich niezbędnych remontów, modernizacji i inwestycji. Tymczasem
wieloletnie zaniechania w zakresie remontów i modernizacji poszczególnych sieci wodociągów,
z których więcej niż połowa pochodzi sprzed 30 lat, powodują ich częstą awaryjność.
NIK zauważa także, że nie ma podmiotu zewnętrznego, który weryfikowałby prawidłowość taryf,
ustalanych przez przedsiębiorstwa wodociągowe.
W ocenie NIK sprawowany przez gminy nadzór nad przedsiębiorstwami wodociągowymi był
nieskuteczny i nie zapobiegł nieprawidłowościom.
Jednocześnie NIK zauważa, że zaspokojenie najistotniejszych potrzeb inwestycyjnych dot. sieci
wodociągowych w dziewięciu skontrolowanych gminach przekracza wielokrotnie ich możliwości
finansowe. Według szacunków środki niezbędne do prawidłowego wykonania wszystkich zadań
w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę na najbliższych pięć lat przekraczają 186 mln zł.
Biorąc pod uwagę skalę i zakres stwierdzonych nieprawidłowości związanych z zaopatrzeniem
mieszkańców w wodę, Najwyższa Izba Kontroli podjęła decyzję o przeprowadzeniu ogólnopolskiej
kontroli tego obszaru.
Minister Środowiska, podzielając oceny, uwagi i wnioski NIK, a także dostrzegając wagę problemu
polecił przeprowadzenie kontroli gospodarowania zasobami wodnymi w całym kraju.
www.arimr.gov.pl
Nabór wniosków na "małe przetwórstwo" 29 września - 28 października 2016 r. (30.08.2016)
Rusza kolejny nabór wniosków na wsparcie inwestycji w przetwarzanie produktów rolnych, obrót nimi
i ich rozwój w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.
18
W dniach 29 września - 28 października 2016 r. wnioski mogą składać rolnicy, domownicy bądź
małżonkowie rolników podlegających ubezpieczeniu społecznemu rolników w pełnym zakresie.
Warunkiem uzyskania pomocy finansowej będzie rozpoczęcie działalności gospodarczej w zakresie
przetwarzania produktów rolnych. Wnioskodawca będzie zobowiązany do rejestracji działalności
przetwórczej, ale dopiero po podpisaniu z Agencją umowy o przyznaniu pomocy, a więc po uzyskaniu
zapewnienia, że planowana inwestycja spełnia wymogi programu. Wsparciem objęte zostały
następujące sektory przetwórstwa: mleka, mięsa, owoców i warzyw, zbóż, ziemniaków a także jaj,
miodu, lnu i konopi oraz roślin oleistych i wysokobiałkowych.
Pomoc jest przyznawana w formie refundacji kosztów poniesionych przez beneficjentów na realizacje
inwestycji. Jej maksymalny poziom wynosi 50 proc., a wysokość wsparcia finansowego, jakie można
otrzymać w całym okresie realizacji PROW 2014-2020 w przypadku tej grupy beneficjentów wynosi 300
tys. zł. Wielkość pomocy przyznanej na realizację jednej operacji nie może być mniejsza niż 10 tys. zł.
W ramach PROW 2014-2020 na "Wsparcie inwestycji w przetwarzanie produktów rolnych, obrót nimi
i ich rozwój" przewidziano ok. 700 mln euro.
Do kosztów kwalifikowalnych zaliczyć można m.in.:
budowę lub modernizację budynków
wykorzystywanych do prowadzonej działalności; zakup (wraz z instalacją) maszyn lub urządzeń do
przetwarzania i magazynowania, aparatury pomiarowej i kontrolnej; zakup urządzeń służących
poprawie ochrony środowiska.
Ze wsparcia wyłączony został zakup środków transportu, używanych maszyn, urządzeń lub sprzętu.
O kolejności przysługiwania pomocy zdecyduje suma uzyskanych punktów przyznanych na podstawie
kryteriów wyboru określonych w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Kryteria premiują
m.in. młodych rolników, innowacyjność operacji, uczestnictwo w unijnych lub krajowych systemach
jakości, przetwarzanie produktów rolnych pochodzących bezpośrednio od producentów ekologicznych.
Wnioski na "Wsparcie inwestycji w przetwarzanie produktów rolnych, obrót nimi i ich rozwój" należy
składać w Oddziałach Regionalnych ARiMR. Formularze wniosków o przyznanie pomocy wraz
z załącznikami można pobrać z portalu internetowego arimr.gov.pl (otwórz).
W grudniu ub. r. odbył się pierwszy, cieszący się olbrzymim zainteresowaniem, nabór wniosków,
w którym uczestniczyły zakłady zajmujące się przetwórstwem rolno-spożywczym oraz przedsiębiorstwa
wprowadzające do obrotu artykuły spożywcze.
Wnioski o wsparcie na tworzenie grup producentów rolnych będzie można składać od 30
września do 28 listopada 2016 r. (30.08.2016)
We wrześniu ARiMR uruchamia nabór wniosków o przyznanie pomocy na działanie "Tworzenie grup
producentów i organizacji producentów" finansowane z PROW 2014 - 2020. Wnioski o przyznanie
takiego wsparcia będzie można składać od 30 września do 28 listopada 2016 r. w Oddziałach
Regionalnych ARiMR. Ogłoszenie Prezesa ARiMR w tej sprawie zostało opublikowane 30 sierpnia.
Wsparcie takie kierowane jest do nowych grup producentów rolnych, w skład których wchodzą
wyłącznie osoby fizyczne. Pomoc może być przyznana podmiotom, które zostały uznane na podstawie
przepisów prawa za grupy producentów rolnych nie wcześniej niż 1 stycznia 2014 r. Dodatkowo grupy
muszą spełniać warunki kwalifikowalności, określone w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju
Wsi.
19
Zob.
szerz.:
http://www.arimr.gov.pl/aktualnosci/artykuly/wnioski-o-wsparcie-na-tworzenie-grupproducentow-rolnych-bedzie-mozna-skladac-od-30-wrzesnia.html
www.mpips.gov.pl/
Od 1 września najpierw umowa potem praca (25.08.2016)
Koniec z syndromem pierwszej dniówki zakłada wchodząca w życie 1 września br. nowelizacja Kodeksu
pracy. Pracodawca i każdy pracownik będzie zobowiązany posiadać umowę na piśmie albo pisemne
potwierdzenie jej warunków - jeszcze przed dopuszczeniem pracownika do pracy.
Jeżeli umowa o pracę nie będzie zawarta na piśmie (np. strony ustalą ustnie jej warunki) pracownik
będzie musiał otrzymać na piśmie potwierdzenie warunków wcześniej zawartej umowy jeszcze przed
dopuszczeniem do pracy. Za brak pisemnego potwierdzenia warunków umowy przed dopuszczeniem
pracownika do pracy będzie mogła być wymierzona grzywna dla pracodawcy.
- Zmiany dają gwarancję legalnego zatrudnienia, a co się z tym wiąże, bezpieczeństwo i komfort pracy
dla pracowników – powiedziała minister Elżbieta Rafalska. – Teraz, gdy poprawia się sytuacja na rynku
pracy, chcemy dbać nie tylko o jej dostępność, ale i o jakość.
Obowiązujące obecnie przepisy pozwalają pracodawcy na dopełnienie formalności związanych
z umową do końca pierwszego dnia pracy. Pozwalało to na ich odwlekanie, a w przypadku kontroli na
tłumaczenie, że pracownik jest zatrudniony dopiero pierwszy dzień, zatem ustawowy termin na pisemne
potwierdzenie warunków umowy o pracę (zawartej w formie innej niż pisemna) jeszcze nie minął.
Wprowadzana zmiana ma zapobiec takim praktykom, a pracownikom pozwoli na korzystanie z pełni
praw pracowniczych od początku pracy.
Zob. szerz.: https://www.mpips.gov.pl/aktualnosci-wszystkie/prawo-pracy/art,8191,od-1-wrzesnianajpierw-umowa-potem-praca.html
3,6 mln dzieci objętych „Rodzina 500 plus” (30.08.2016)
Już 3,6 mln dzieci jest objętych wsparciem w ramach programu „Rodzina 500 plus”. Do końca lipca
rodzice i opiekunowie otrzymali ponad 7 mld na pomoc w wychowywaniu swoich pociech.
Jak wynika z danych MRPiPS 37,1% ogółu dzieci otrzymujących świadczenie mieszka na wsi. To 1,34
mln dzieci, które otrzymują wsparcie. Niemal taki sam procent i liczba dzieci dotyczy gmin miejskich.
Pozostałe 0,92 mln to dzieci z gmin miejsko – wiejskich, co stanowi 25,7% ogółu objętych programem.
Do końca lipca do rodziców i opiekunów na wsi trafiło 2,67 mld zł. Analogicznie w gminach miejskich,
a w gminach miejsko – wiejskich 1,84 mld zł.
Najwięcej dzieci jest objętych wsparciem w woj. mazowieckim (ponad 511 tys.), wielkopolskim (ponad
361 tys.) i śląskim (prawie 350 tys.).
20
Świadczenie jest wypłacane na ponad 52% wszystkich dzieci do 18. r.ż w Polsce. Największy odsetek
(ponad 58% dzieci) jest w województwach: lubelskim, podlaskim, podkarpackim i świętokrzyskim. Na
wsi odsetek ten wynosi 61%. W gminach miejskich wynosi 44%, a w miejsko – wiejskich 56%.
Wsparciem objętych jest 1,47 mln pierwszych dzieci w całej Polsce.
Rodzice i opiekunowie złożyli do 31 lipca br. prawie 2,74 mln wniosków o świadczenie w ramach
programu „rodzina 500 plus”. Dla 2,55 mln wydano już decyzje.
www.mkidn.gov.pl
Konkurs o stypendia z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na 2017 r.
(01.09.2016)
1 września br. został ogłoszony Konkurs o stypendia twórcze oraz stypendia z zakresu
upowszechniania kultury na 2017 r. Nabór wniosków potrwa do 30 września 2016 r.
Przedmiotem konkursu są stypendia, które mają charakter cyklicznego świadczenia finansowego dla
osób fizycznych. Przyznawane są na realizację określonego przedsięwzięcia w następujących
dziedzinach: literatura, sztuki wizualne, muzyka, taniec, teatr, film, opieka nad zabytkami, twórczość
ludowa, animacja i edukacja kulturalna, zarządzanie kulturą i wspieranie rozwoju kadr kultury.
Więcej szczegółowych informacji znajduje się na stronie internetowej
http://www.mkidn.gov.pl/pages/strona-glowna/finanse/stypendia/stypendia-z-budzetu.php
Nabór na wizyty studyjne w ramach Funduszu Współpracy Dwustronnej (01.09.2016)
Nabór na Wizyty Studyjne w ramach Funduszu Współpracy Dwustronnej - część "a" dla Programu
"Promowanie różnorodności kulturowej i artystycznej"!
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako operator programu „PROMOWANIE
RÓŻNORODNOŚCI KULTUROWEJ I ARTYSTYCZNEJ W RAMACH EUROPEJSKIEGO
DZIEDZICTWA KULTUROWEGO” w ramach MECHANIZMU FINANSOWEGO EUROPEJSKIEGO
OBSZARU GOSPODARCZEGO 2009-2014 ogłasza nabór wniosków w trybie konkursowym w ramach
21
Funduszu Współpracy Bilateralnej – część „A” na jedno z dwóch kwalifikujących się rodzajów Wizyt
Studyjnych:
1. wizyta przedstawicieli polskiej instytucji w Norwegii, Islandii albo Liechtensteinie
2. przyjęcie przedstawicieli instytucji z Norwegii, Islandii, Liechtensteinu w Polsce
Więcej szczegółowych informacji na stronie internetowej
http://www.eog2016.mkidn.gov.pl/pages/posts/nabor-na-wizyty-studyjne-w-ramach-funduszuwspolpracy-dwustronnej---czesc--a--dla-programu--promowanie-roznorodnosci-kulturowej-iartystycznej--4177.php
www.mr.gov.pl
Tworzenie miejsc pracy na poziomie lokalnym i rozwój szkolnictwa zawodowego (26.08.2016)
12 lipca 2016 r. podsumowano realizację projektu badawczego pn.: Wsparcie dla tworzenia miejsc
pracy na poziomie lokalnym, zrealizowanego wspólnie przez Ministerstwo Rozwoju, Ministerstwo
Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD)
w ramach programu LEED.
Projekt obejmował analizę sposobu działania szeregu instytucji i organów zaangażowanych w realizację
polityki zatrudnienia i rozwoju umiejętności. Rezultatem badania jest określenie wpływu lokalnej polityki
edukacyjnej i rynku pracy na rozwój i tworzenie nowych miejsc pracy. Płynące z niego rekomendacje
mają wspomóc realizację i rozszerzanie reform rynku pracy, wzmocnienie roli i odpowiedzialności władz
lokalnych oraz współpracy z przedsiębiorcami w procesie dostosowywania edukacji do potrzeb rynku
pracy.
Badanie przeprowadzone zostało w dwóch, wybranych ze względu na charakterystykę rynku pracy
podregionach: w mieście Poznań i podregionie radomskim. Eksperci OECD na podstawie
przeprowadzonej analizy sformułowali wnioski i zalecenia, które zaprezentowali podczas konferencji
(prezentacje wygłosili: Anna Rubin, Jonathan Barr oraz ekspert krajowy - Piotr Stronkowski). Eksperci
przedstawili również przykłady dobrych praktyk z innych państw, które wzięły udział w badaniu
porównawczym.
Ogółem w tym międzynarodowym projekcie uczestniczy aż 16 krajów, a jego efektem końcowym będzie
przygotowanie przez OECD jesienią 2016 r. wspólnej publikacji, opartej o wnioski z analiz
przeprowadzonych w każdym z nich.
"Polska od wielu lat zbiera i wykorzystuje wiedzę wynikającą ze współpracy z OECD. Pomysły,
inspiracje i rekomendacje płynące z badań dotyczące obszaru zatrudnienia, innowacji i rozwoju
gospodarczego traktujemy jako ważny element procesu oceny realizacji polityk publicznych i podstawę
dla podejmowania decyzji odnośnie kształtowania ich kierunków. Badanie obejmuje tematy posiadające
wysoki priorytet w programie prac Ministerstwa Rozwoju takie jak rozwój współpracy pomiędzy
instytucjami rynku pracy, szkolnictwa zawodowego oraz przedsiębiorcami i partnerami – podkreślał
podczas spotkania wiceminister Paweł Chorąży. "
W konferencji udział wzięli również przedstawiciele Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
i Ministerstwa Edukacji Narodowej, którzy w swoich wystąpieniach odnieśli się do wyników badania
i zaprezentowali najbliższe plany resortów w zakresie polityki zatrudnienia i edukacji.
22
Na zakończenie spotkania zaprezentowany został również jeden z przykładów dobrych praktyk
zidentyfikowanych w Polsce – projekt Czas zawodowców, zrealizowany ze środków Europejskiego
Funduszu Społecznego, który stanowi pozytywny przykład współpracy władz lokalnych i szkolnictwa na
rzecz rozwoju kształcenia zawodowego w regionie.
Skuteczna edukacja zawodowa jest jednym z priorytetowych obszarów wsparcia Europejskiego
Funduszu Społecznego na lata 2014 - 2020. Sprawnie działający system szkolnictwa zawodowego jest
w stanie dostarczyć na rynek pracy większą liczbę specjalistów o kwalifikacjach odpowiadających
aktualnym wymogom pracodawców. Realizowane zatem obecnie z wykorzystaniem EFS (Europejski
Fundusz Społeczny) działania mają na celu wykreowanie nowej roli szkoły zawodowej oraz
unowocześnienie i uatrakcyjnienie systemu kształcenia zawodowego.
Na poziomie krajowym w ramach Programu Wiedza Edukacja Rozwój (POWER) planowane jest
stworzenie spójnego systemu wsparcia kształcenia zawodowego, a z kolei na poziomie regionalnym,
w ramach Regionalnych Programów (RPO) realizowane będą projekty na rzecz bezpośredniej
współpracy szkół z ich otoczeniem. Środki EFS przeznaczone na rozwój szkolnictwa zawodowego
w Polsce to blisko 1 mld euro (w ramach PO WER: 67 mln euro oraz w RPO 930 mln euro).
Raport z badania "Wsparcie dla tworzenia miejsc pracy na poziomie lokalnym" –
https://www.mr.gov.pl/media/25291/Raport_wersja_ostateczna_internet_26_08_16.pdf
Zob. szerz.: https://www.mr.gov.pl/strony/aktualnosci/tworzenie-miejsc-pracy-na-poziomie-lokalnym-irozwoj-szkolnictwa-zawodowego/
Siłacze Społeczni w akcji – ponad 60 instytucji otrzymało wsparcie dzięki funduszom norweskim
(29.08.2016)
Ministerstwo Rozwoju zakończyło kampanię „Wyrównujemy szanse”. Siłacze Społeczni zgłosili 224
potrzebujące instytucje.
Przez prawie trzy miesiące Ministerstwo Rozwoju, za pośrednictwem serwisu www.silaczespoleczni.org,
zachęcało Polaków do wzięcia udziału w akcji „Zostań Siłaczem Społecznym” i zgłaszania instytucji
opiekujących się osobami potrzebującymi pomocy, zagrożonymi nierównością i wykluczeniem
społecznym. Zgłaszający, czyli „Siłacz Społeczny”, wybierał rodzaj wsparcia, jakim miała zostać
obdarowana dana instytucja. Placówki otrzymały m.in.: sprzęt do rehabilitacji, nowe meble,
specjalistyczne urządzenia sportowe, sprzęt do rehabilitacji ruchowej czy sprzęt sensorycznomotoryczny.
Akcja zorganizowana była w ramach kampanii„Wyrównujemy szanse”, promującej fundusze norweskie
i EOG, których celem jest m.in. zmniejszanie różnic ekonomicznych i społecznych w Europie. Kampania
miała na celu uwrażliwienie Polaków na problemy osób potrzebujących.
W okresie od 13 czerwca 2016 r. do 8 sierpnia 2016 r. do akcji zgłoszono 224 instytucje w czterech
obszarach – zdrowie, pomoc społeczna, pomoc niepełnosprawnym, pomoc dzieciom z domów dziecka.
Najczęściej „Siłacze Społeczni” prosili o wsparcie dla domów starców, placówek zajmujących się
osobami niepełnosprawnymi, hospicjów, domów samotnej matki, jednostek opiekuńczowychowawczych oraz przedszkoli i szkół z obszarów wiejskich.
23
Dzięki funduszom norweskim i EOG, Ministerstwo Rozwoju obdarowało 64 instytucje, które otrzymały
podarunki w formie: materacy przeciwodleżynowych, balkoników rehabilitacyjnych, wyprawek dla dzieci,
sesji coachingowych, zabawek edukacyjnych, mebli, kursów dietetycznych, artystycznych i kulturalnych,
pakietów przyrządów do ćwiczeń, sprzętów do rehabilitacji ruchowej,, komputerów, pakietów biletów do
teatru czy wyjazdów edukacyjnych.
"Akcja „Zostań Siłaczem Społecznym”, wyraźnie wskazała najbardziej potrzebujące instytucje. Wśród
zgłoszeń zdecydowana większość dotyczyła obszaru zdrowia i pomocy osobom niepełnosprawnym.
Fundusze norweskie i EOG to dodatkowa oprócz środków z UE forma wsparcia dla Polski. To, co je
wyróżnia spośród innych form finansowania, to usytuowanie człowieka w centrum działań. Poprzez
kampanię „Wyrównujemy szanse” chcieliśmy pokazać jak wiele projektów przeciwdziałających
wykluczeniu udało się zrealizować dzięki tym funduszom, a także zachęcić do prospołecznych działań"
– mówi wiceminister rozwoju Paweł Chorąży.
Znani Siłacze Społeczni w akcji!Idea akcji bazuje na postaci „Siłacza Społecznego”, który pomaga
osobom zagrożonym nierównością oraz wykluczeniem. Dlatego naturalnym było, aby w kampanię
zaangażowały się znane osoby ze świata sportu i teatru, które na co dzień pomagają innym, biorąc
udział w charytatywnych przedsięwzięciach. W kampanię zaangażowali się: prawdziwy polski siłacz –
srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich Rio 2016 w rzucie dyskiem, Piotr Małachowski oraz aktorzy
Agnieszka Więdłocha, Tamara Arciuch i Bartek Kasprzykowski.
"Lubię pomagać, a dzięki kampanii „Wyrównujemy szanse” było komu, bo postawiliśmy na pomoc
osobom zagrożonym nierównością oraz wykluczeniem. Bycie prawdziwym siłaczem, to nie tylko
posiadanie silnych mięśni, ale chęć i siła niesienia pomocy innym, słabszym. Kiedy otrzymałem
propozycję wzięcia udziału w akcji, w ogóle się nie zastanawiałem, a dziś nie żałuję, bo akcja „Zostań
Siłaczem Społecznym” przyniosła rewelacyjne efekty" – mówi Piotr Małachowski.
Podsumowanie akcji "Siłacze Społeczni" –
https://www.mr.gov.pl/media/25374/Silaczespoleczni_informacjaprasowa_29082016.pdf
Ruszają konsultacje społeczne Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju (30.08.2016)
31 sierpnia w Warszawie odbędzie się pierwsza konferencja z 12 zaplanowanych w całej Polsce.
W spotkaniu inaugurującym konsultacje społeczne weźmie udział wicepremier Mateusz Morawiecki
oraz wiceministrowie Jerzy Kwieciński oraz Tadeusz Kościński. W kolejnych terminach kierownictwo
Ministerstwa Rozwoju spotka się z mieszkańcami regionów w całym kraju. To pierwsze tego typu
konsultacje resortu rozwoju realizowane na tak dużą skalę.
Harmonogram spotkań jest dostępny na naszej stronie internetowej. Oprócz cyklu konferencji,
wiceministrowie rozwoju przez cały wrzesień będą konsultować SOR we wszystkich województwach
w dwóch wybranych powiatach. Chcemy, żeby w spotkaniach wzięło udział jak najwięcej osób dlatego
zapraszamy samorządowców, naukowców, przedsiębiorców oraz osoby zainteresowane strategicznymi
uwarunkowaniami rozwoju państwa do dyskusji.
Dlaczego organizujemy konsultacje w całej Polsce?
Każdy obywatel będzie mógł opinię o tym dokumencie, jak również zgłosić swoje uwagi, spostrzeżenia,
sugestie. Pozwoli nam to na wybór optymalnych rozwiązań, realizujących zakładane cele oraz
maksymalnie uwzględniających realne potrzeby społeczeństwa.
24
Jak powstała Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju?
Prace nad Planem na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, będącego bazą Strategii, rozpoczęły się pod
koniec zeszłego roku. W lutym br. Plan został przyjęty przez rząd, a następnie ruszyły - prowadzone
wspólnie z innymi resortami - prace nad uszczegółowieniem dokumentu. W konsekwencji, w lipcu
powstał projekt Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, zaś w sierpniu i wrześniu dokument będą
prowadzone szerokie konsultacje społeczne. W październiku finalna wersja dokumentu zostanie
przedłożona Radzie Ministrów.
W jakim celu stworzyliśmy Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju?
Polska potrzebuje nowych impulsów rozwojowych, które wprowadzą naszą gospodarkę na wyższy
poziom rozwoju, co będzie mieć bezpośrednie przełożenie na wzrost jakości życia Polaków i ich
zamożność. Strategia przedstawia nowy model rozwoju – rozwój odpowiedzialny, czyli taki, który
zapewnia korzyści z rozwoju dla wszystkich grup społecznych, uwzględniając zarówno potrzeby
obecnego jak i przyszłych pokoleń. Istotne jest dla nas odpowiednie kształtowanie relacji pomiędzy
konkurencyjnością gospodarki, dbałością o środowisko oraz jakością życia. Odpowiedzialny rozwój to
wzrost gospodarczy wykorzystujący takie walory jak przedsiębiorczość, pracowitość, zasoby
i umiejętności Polaków.
Więcej o Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju na stronie internetowej
http://www.mr.gov.pl/strony/aktualnosci/nowa-wizja-rozwoju-polski/
Wznowienie naboru wniosków o akredytację Ośrodków Innowacji (01.09.2016)
Ministerstwo Rozwoju wznawia nabór wniosków o akredytację Ośrodków Innowacji świadczących usługi
doradcze w zakresie innowacji oraz usługi wsparcia innowacji.
W wyniku doświadczeń zdobytych podczas pierwszego naboru wniosków o akredytacje, zmieniono
kryteria, wzór wniosku i regulamin.
"Wprowadzone przez nas zmiany mają zapewnić, że akredytacja Ministerstwa Rozwoju będzie
przyznawana rzeczywistym Ośrodkom Innowacji, a nie podmiotom, których wyłącznym celem jest
prowadzenie działalności gospodarczej na zasadach komercyjnych" – podkreśla wiceminister rozwoju
Jadwiga Emilewicz.
"Zwiększenie innowacyjności polskiej gospodarki to jedno z podstawowych założeń Planu na rzecz
Odpowiedzialnego Rozwoju." - dodaje.
W zmienionej dokumentacji określono kategorie usług doradczych w zakresie innowacji oraz usług
wsparcia innowacji, w ramach których Ośrodki Innowacji będą ubiegać się o akredytację. We wniosku
należy przedstawić potencjał rzeczowy i kadrowy do świadczenia usług doradczych w zakresie
innowacji oraz usług wsparcia innowacji. Trzeba również opisać doświadczenie we współpracy z innymi
Ośrodkami Innowacji oraz podać przykłady realizowanych przedsięwzięć na rzecz promowania
innowacyjności. Ułatwieniem dla Wnioskodawców będzie wprowadzenie Zestawienia dokumentów
finansowych poświadczających wykonanie usług o określonej wartości.
Nabór wniosków o akredytację kierowany jest do Ośrodków Innowacji świadczących specjalistyczne:
- usługi doradcze w zakresie innowacji oznaczające doradztwo, pomoc i szkolenia w zakresie transferu
wiedzy, nabywania i ochrony wartości niematerialnych i prawnych oraz korzystania z nich, korzystania
z norm i regulacji, w których są one osadzone;
25
- usługi wsparcia innowacji, oznaczające udostępnienie przestrzeni biurowej, banków danych, zasobów
bibliotecznych, badań rynku, laboratoriów, znakowanie, testowanie i certyfikację jakości w celu
opracowania bardziej efektywnych produktów procesów i usług.
Więcej szczegółowych informacji na stronie internetowej https://www.mr.gov.pl/strony/zadania/wsparcieprzedsiebiorczosci/innowacyjnosc/akredytacja-osrodkow-innowacji-swiadczacych-uslugiproinnowacyjne/
Plan Inwestycyjny dla Europy z perspektywy Polski (02.09.2016)
Cele Planu Inwestycyjnego dla Europy, a w szczególności jego finansowego filaru – Europejskiego
Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych (EFIS), są spójne ze Strategią na rzecz Odpowiedzialnego
Rozwoju i wpisują się w jej założenia. O możliwościach jakie daje EFIS, w tym łączeniu jego
finansowania z funduszami strukturalnymi, rozmawiali dziś w Krakowie przedstawiciele samorządów,
przedsiębiorców, a także Ministerstwa Rozwoju, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku
Inwestycyjnego (EBI). Instytucje te reprezentowali wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński, komisarz ds.
polityki regionalnej Corina Crețu i dyrektor zarządzający EBI Wilhelm Molterer.
Ministerstwo Rozwoju pełni rolę krajowego koordynatora wdrażania Planu inwestycyjnego dla Europy.
Działa też na rzecz jego popularyzacji, w tym jego finansowego komponentu – EFIS.
EFIS oparty jest o system gwarancji, który ma pozwolić na realizację w całej UE inwestycji o wartości
315 mld euro. Nie ma tzw. kopert narodowych, co oznacza, że polskie projekty konkurują
z przedsięwzięciami z innych krajów. Wsparcie ma być dostępne do lipca 2019 r. Środki mogą się
jednak wyczerpać wcześniej. Liczy się więc czas i jakość inwestycji.
"Jestem przekonany, że dzisiejsze wydarzenie, zaprezentowane projekty oraz wnioski z debaty,
zachęcą polskich beneficjentów do odważnego korzystania z oferowanych przez Plan możliwości.
Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych oferuje kapitał, który może stać się istotnym
uzupełnieniem dostępnych w Polsce środków na inwestycje" – podkreślił wiceminister Jerzy Kwieciński.
"Trwały wzrost poziomu inwestycji i ich jakości, przy większym wykorzystaniu środków krajowych – to
jeden z filarów nowego modelu rozwoju Polski, określonego w projekcie Strategii na rzecz
Odpowiedzialnego Rozwoju" – powiedział wiceszef resortu.
Zaplanowane działania będą polegać na mobilizowaniu środków finansowych, w tym sektora
prywatnego, w celu znacznego zwiększenia poziomu inwestycji w Polsce.
"Przewidujemy, że w ich wyniku, stopa inwestycji w Polsce wzrośnie do 25 proc. w 2020 r." – dodał
Jerzy Kwieciński.
W obszarze Kapitał dla rozwoju, przewidziano realizację projektów strategicznych. Jednym z nich jest
Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych dla polskiej gospodarki.
"Ma on zapewnić koordynację działań administracji rządowej oraz podległych jej podmiotów (w tym
spółek Skarbu Państwa) w zakresie pozyskiwania finansowania z EFIS, co pozwoli zwiększyć liczbę
realizowanych inwestycji" – poinformował wiceminister Kwieciński.
26
Biorąc pod uwagę aktualne potrzeby inwestycyjne Polski, niezwykle ważna jest koordynacja wszystkich
dostępnych źródeł finansowania inwestycji, w tym EFIS i funduszy strukturalnych. Wymaga to działań
zarówno po stronie Polski, jak i Komisji Europejskiej oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Przede
wszystkim istotne jest zapewnienie, aby wszystkie projekty ubiegające się o wsparcie ze środków
publicznych (także w ramach EFIS) były weryfikowane pod kątem ich wpływu na osiąganie celów
i realizację wskaźników w ramach uzgodnionych priorytetów strategicznych w danym obszarze.
Weryfikacja ta powinna się odbywać w taki sam sposób, niezależnie od programu/instrumentu,
w ramach którego będzie prowadzona.
"Chciałabym podkreślić ogromne korzyści, jakie można uzyskać dzięki łączeniu europejskich funduszy
strukturalnych i inwestycyjnych z EFIS, na którym opiera się Pan Inwestycyjny. Może to przyciągnąć
inwestycje w te regiony i sektory, w których EFIS jak dotąd był wykorzystywany w niewielkim stopniu;
finansować strategiczne inwestycje w najważniejszych obszarach takich jak infrastruktura, badania
i innowacje oraz wspierać małe przedsiębiorstwa" – zaznaczyła komisarz ds. polityki regionalnej Corina
Crețu.
"Potencjał w Polsce jest ogromny, zwłaszcza w sektorze efektywności energetycznej. Władze krajowe
i lokalne powinny rozpowszechniać informacje i w pełni korzystać z tych możliwości. Plan Inwestycyjny
oraz europejskie fundusze strukturalne i inwestycyjne wzmacniają się wzajemnie i mają jeden cel
– wzrost gospodarczy w Europie" – dodała komisarz.
Wsparcie EFIS ma charakter zwrotny. Udzielane jest w ramach dwóch okien: „infrastruktura i innowacje”
(duże, długoterminowe projekty inwestycyjne o wartości powyżej 25 mln euro) i „okno dla MŚP i spółek
o średniej kapitalizacji”.
W zakresie „okna dla MŚP oraz spółek średniej kapitalizacji”, pod względem wysokości
zakontraktowanego preferencyjnego finansowania dla przedsiębiorców, Polska zajmuje szóstą pozycję.
W czerwcu Ministerstwo Rozwoju przedstawiło listę potencjalnych rządowych inwestycji (okno
„infrastruktura i innowacje”), które będą ubiegać się o wsparcie z EFIS. Powstała ona po to, by
zidentyfikować i skoordynować rządowe inwestycje, mające potencjał do uzyskania wsparcia
z funduszu. Obecnie na liście znajduje się 49 projektów o wartości blisko 83 mld zł. Lista ma charakter
otwarty i jest na bieżąco aktualizowana.
W oknie „Infrastruktura i innowacje” EBI zaakceptował dotychczas 6 polskich projektów.W 2016 r.
planowanych do złożenia do oceny EBI jest kolejnych ponad 20 projektów rządowych. Wśród
dotychczas zgłoszonych do EFIS dużych projektów z Polski, dominują inwestycje spółek publicznych
lub samorządowych. Podczas dzisiejszej konferencji, zaprezentowany zostanie jeden z nich – Trasa
Łagiewnicka w Krakowie.
W przypadku części projektów, planowane jest współfinansowanie ze środków unijnych i budżetu
państwa.
Współpracuj z niemieckimi partnerami dzięki wsparciu z UE (05.09.2016)
Można już składać wnioski o dofinansowanie projektów z dziedziny ochrony i rozwoju dziedzictwa
naturalnego i kulturowego oraz edukacji na polsko-niemieckim pograniczu. W puli konkursu programu
Meklemburgia-Pomorze Przednie-Brandenburgia-Polska jest ponad 28 mln euro. Nabór zakończy się
31 października br.
27
"Obszar wsparcia programu jest atrakcyjny pod względem kulturowym i przyrodniczym, co stanowi
szansę dla rozwoju transgranicznej turystyki. Dlatego ważnym zadaniem programu jest zachowanie
i efektywne wykorzystanie tych walorów" – podkreślił wiceminister Adam Hamryszczak.
Dofinansowanie otrzymają również działania z zakresu edukacji oraz szkoleń służących zdobywania
umiejętności zawodowych i językowych.
"Stworzenie dobrej, wspólnej oferty edukacyjnej przyczyni się do wzrostu gospodarczego
przygranicznych regionów" – dodał wiceszef resortu.
Z unijnej dotacji mogą skorzystać m.in. organy administracji rządowej i samorządowej (jak też ich
związki i stowarzyszenia), jednostki państwowe bądź samorządowe zapewniające usługi publiczne,
jednostki naukowe i edukacyjne, instytucje kultury, organizacje pozarządowe non-profit. Po stronie
polskiej o dofinansowanie mogą ubiegać się instytucje z województwa zachodniopomorskiego,
a z Niemiec z obszaru Meklemburgii Pomorza-Przedniego (powiaty Vorpommern-Rügen, VorpommernGreifswald i Mecklenburgische Seenplatte) oraz Brandenburgii (powiaty Barnim, Uckermark i MärkischOderland).
Wnioski należy wypełnić w dwóch językach (polskim i niemieckim) poprzez dostępną na stronie
internetowej programu aplikację on-line oraz dostarczyć w wersji papierowej do Wspólnego Sekretariatu
w Löcknitz.
Szczegółowe informacje dotyczące naboru znajdują się na stronie internetowej programu
http://interreg5a.info/pl/
www.funduszeeuropejskie.gov.pl
KONKURSY
POIR 4.1 Badania naukowe i prace rozwojowe / 4.1.4 Projekty aplikacyjne, Inteligentny Rozwój
(24.08.2016)
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłasza konkurs na dofinansowanie projektów w ramach
Działania 4.1 „Badania naukowe i prace rozwojowe”, Poddziałanie 4.1.4 „Projekty aplikacyjne”
Programu Inteligentny Rozwój 2014-2020.
Wsparcie udzielane jest na realizację projektów, które obejmują badania przemysłowe
i eksperymentalne prace rozwojowe albo eksperymentalne prace rozwojowe. Projekt, w którym nie
przewidziano eksperymentalnych prac rozwojowych nie uzyska dofinansowania.
Podmioty uprawnione do ubiegania się o wsparcie: Konsorcjum, w którego skład wchodzi co najmniej
jedna jednostka naukowa oraz co najmniej jedno przedsiębiorstwo.
W skład konsorcjum może wejść nie więcej niż 5 podmiotów, z zastrzeżeniem, że liczba przedsiębiorstw
wchodzących w skład konsorcjum nie może być mniejsza niż połowa łącznej liczby konsorcjantów.
Liderem konsorcjum może być jednostka naukowa lub przedsiębiorstwo.
28
Zob.
szerz.:
aplikacyjne-1/
http://www.poir.gov.pl/nabory/41-badania-naukowe-i-prace-rozwojowe-414-projekty-
www.bruksela.lubuskie.pl
Prognozy emisji gazów w UE do 2050 roku (24.08.2016)
Ilustracja do informacji: Prognozy emisji gazów w UE do 2050 roku Komisja Europejska opublikowała
prognozę trendów emisji gazów cieplarnianych oraz pochodzących z sektorów energii i transportu
w Unii Europejskiej do 2050 roku. Scenariusz referencyjny UE 2016 jest prognozą, której celem jest
określenie dokąd prowadzą trendy rynkowe oraz aktualny zestaw polityk wspólnotowych i w jaki sposób
odpowiedzieć na wyzwania i potrzeby tworząc nowe ramy legislacyjne w UE.
EU Reference Scenario 2016 – scenariusz referencyjny UE 2016 jest prognozą trendów emisji gazów
cieplarnianych, gazów pochodzących z sektorów transportu oraz energii do 2050 roku. Mając na
uwadze to, iż Unia Europejska ma ambitne cele w horyzoncie czasowym do 2020, 2030 i 2050 roku
w dziedzinie klimatu i energii, dokument ma pozwolić na analizę długoterminową prognoz
gospodarczych, klimatycznych, transportowych w kontekście obowiązujących aktualnie ram
legislacyjnych. Scenariusz został opracowany nie z myślą przewidywania przyszłości, ale raczej jako
benchmark – poziom odniesienia dla nowoopracowywanych polityk wspólnotowych, które dotyczą
tychże sektorów.
Tegoroczna edycja scenariusza została wzbogacona o interaktywne wykresy, która wspomagają
odkrywanie prognoz emisji gazów w kolejnych latach.
Z publikacją można zapoznać się na stronie Komisji Europejskiej http://ec.europa.eu/energy/en/dataanalysis/energy-modelling
W kierunku lepszych statystyk społecznych (25.08.2016)
Ilustracja do informacji: W kierunku lepszych statystyk społecznych Komisja Europejska przyjęła
wniosek dotyczący rozporządzenia w sprawie nowych integracyjnych sposobów zbierania
i wykorzystywania danych z sondaży społecznych, tak aby lepiej wspierać kształtowanie polityki
w ogóle, a w szczególności polityki społecznej. Bardziej solidne podstawy naukowe w postaci
wskaźników społecznych mają usprawnić analizę zjawisk społecznych i przyczynić się do wysokiej
oceny Europy (rating AAA) z socjalnego punktu widzenia.
Proponowane przez Komisję rozporządzenie ramowe umożliwi szybszą publikację danych, ponieważ
skraca terminy ich przekazywania w wielu obszarach. Poprawi również porównywalność i spójność
unijnych statystyk społecznych dzięki powiązaniu siedmiu istniejących badań sondażowych
gospodarstw domowych, które są obecnie przeprowadzane w UE, oraz harmonizacji zmiennych
wspólnych dla dwóch lub większej liczby tych sondaży. Ułatwi to dodatkowo wspólną analizę zjawisk
społecznych w oparciu o nowe metody badań. Będziemy też mieć do dyspozycji bogatszy i szerzej
zakrojony zbiór danych dzięki wykorzystaniu innowacyjnych podejść i metod przez krajowe urzędy
statystyczne oraz połączeniu danych z różnych źródeł.
29
Inicjatywa jest częścią większego programu modernizacji statystyki społecznej realizowanego w ścisłej
współpracy z państwami członkowskimi. Stanowi odpowiedź na coraz większe wyzwania w tym
obszarze statystyki, do których należą szybkie innowacje metodologiczne i wykorzystanie IT,
dostępność nowych źródeł danych, pojawiające się nowe potrzeby i oczekiwania użytkowników danych,
a także stała presja wywierana na dostępne zasoby. Będzie też wsparciem dla planowanego
europejskiego filara praw socjalnych, który wymaga solidnych podstaw naukowych w takich
zagadnieniach, jak nierówności społeczne, umiejętności, dostęp do zatrudnienia dla wszystkich oraz
wydatki na ochronę socjalną. Inicjatywa ta jest też częścią programu sprawności i wydajności
regulacyjnej (REFIT) i ma na celu usprawnienie europejskich statystyk społecznych zbieranych metodą
doboru próby oraz zwiększenie wydajności procesu zbierania danych i przydatności wyników
statystycznych.
Podobne inicjatywy są podejmowane w innych obszarach statystyki, takich jak statystyka
przedsiębiorstw i rolnictwa.
Rozporządzenie ramowe dotyczy siedmiu badań gospodarstw domowych, są to: badanie aktywności
ekonomicznej ludności (BAEL), europejskie badanie warunków życia ludności (EU-SILC), badanie
dotyczące edukacji dorosłych (AES), Europejskie Ankietowe Badanie Zdrowia (EHIS), badanie
dotyczące wykorzystania ICT w gospodarstwach domowych (ICT-HH), badanie dotyczące budżetów
gospodarstw domowych (HBS) oraz zharmonizowane europejskie badanie budżetu czasu (HETUS).
Należy również zaznaczyć, że inicjatywa ta ma ograniczyć koszty dla państw członkowskich
zaangażowanych w przeprowadzanie badań reprezentacyjnych i zmniejszyć obciążenie mieszkańców
UE będących respondentami tych badań. Komisja ma na celu stopniowe wdrożenie rozporządzenia
ramowego, poczynając od 2019 r.
Wniosek jest wynikiem rozległych konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami: podmiotami
tworzącymi dane, dostawcami danych i użytkownikami danych. Wyniki konsultacji streszczono w ocenie
skutków.
Europejski System Statystyczny (ESS) tworzy dane statystyczne wykorzystywane do oceny wyników
działań państw członkowskich w ramach europejskiego semestru, do monitorowania głównych celów
strategii „Europa 2020”, na potrzeby wdrożenia wielu mechanizmów oceny stosowanych przez Komisję
w dziedzinie zatrudnienia i kwestii społecznych oraz w celu przygotowania przyszłej strategicznej wizji
dla Europy, która zastąpi strategię „Europa 2020”. Ponadto priorytety polityczne Unii wymagają dobrych
narzędzi analizy i monitorowania w dziedzinach zatrudnienia, wzrostu i inwestycji; jednolitego rynku
cyfrowego; pogłębionej i bardziej sprawiedliwej unii gospodarczej i walutowej; migracji; rynku
wewnętrznego; unii energetycznej i klimatu.
Z biegiem lat ESS wprowadził zaawansowane narzędzia w celu udoskonalenia statystyk i zwiększenia
ich porównywalności, aby umożliwić lepsze kształtowanie polityki na szczeblu europejskim
i w państwach członkowskich. Niemniej jednak system ten coraz częściej staje wobec rosnącego
zapotrzebowania na informacje statystyczne do celów analizy, badań naukowych i kształtowania
polityki. Ponadto dane statystyczne powinny w dalszym ciągu spełniać wysokie standardy jakości
statystyki publicznej, m.in. wymóg ich aktualności.
Statystyki społeczne obejmują wiele dziedzin (demografia, zatrudnienie, dochody i spożycie, dobrostan
i jakość życia, edukacja, zdrowie itp.) i są pozyskiwane z różnych źródeł (dane dotyczące osób
indywidualnych i gospodarstw domowych zebrane na poziomie indywidualnym z badań próby, spisów
powszechnych, zagregowanych danych administracyjnych i danych od przedsiębiorstw). Wszystkie te
30
aspekty są analizowane w spójny sposób w ramach programu modernizacji statystyki społecznej.
Obecnie proponowane przez Komisję rozporządzenie ramowe stanowi ważny krok w kierunku
modernizacji statystyki społecznej przede wszystkim pod względem danych z sondaży społecznych.
Europejski Filar Praw Socjalnych: http://ec.europa.eu/priorities/deeper-and-fairer-economic-andmonetary-union/towards-european-pillar-social-rights_en
Europejski System Statystyczny ESS: http://ec.europa.eu/eurostat/web/european-statistical-system
Ruszyła rejestracja na 7. Forum Strategii w sprawie strategii UE dla regionu Morza Bałtyckiego
(25.08.2016)
Ilustracja do informacji: Ruszyła rejestracja na 7. Forum Strategii w sprawie strategii UE dla regionu
Morza Bałtyckiego W dniach 8-9 listopada w Sztokholmie odbędzie się 7. Forum Strategii w sprawie
strategii UE dla regionu Morza Bałtyckiego (EUSBSR). Wydarzenie to, zatytułowane „Wspólny region,
wspólna przyszłość — wizja rozwoju regionu Morza Bałtyckiego do roku 2030" organizowane jest przez
Szwecję i Nordycką Radą Ministrów oraz wspierane przez Dyrekcję Generalną Komisji Europejskiej ds.
Polityki Regionalnej i Miejskiej.
Rejestracja na wydarzenie jest już otwarta i potrwa do 30 września 2016 roku. Mając na uwadze fakt, iż
ilość miejsc jest ograniczona osoby zainteresowane udziałem w wydarzeniu proszone są o jak
najszybszą rejestrację on-line.
7. Forum w sprawie strategii UE dla regionu Morza Bałtyckiego będzie dyskusją na temat współpracy
w regionie Morza Bałtyckiego i o jego rozwoju w wielu kontekstach, począwszy od sytuacji
ekonomicznej i środowiskowej regionu, po rynki cyfrowe, innowacje i łączność z przedsiębiorczością
społeczną młodzieży. Podczas ponad 50 sesji i seminariów ośmiuset przedstawicieli zainteresowanych
stron z całego regionu Morza Bałtyckiego spotka się, by dyskutować o przyszłości regionu
w perspektywie do roku 2030. Wydarzenie skierowane jest nie tylko do decydentów politycznych, ale
także do przedstawicieli świata biznesu i społeczeństwa obywatelskiego.
Rejestracja na 7 Forum EUSBSR
http://www.strategyforum2016.eu/registration-practical-info/registration-31743586
Strona internetowa wydarzenia z programem Forum oraz informacjami praktycznymi
http://www.strategyforum2016.eu/
Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu 2016 (02.09.2016)
Ilustracja do informacji: Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu 2016 W dniach 16-22
września odbędzie się Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu 2016. Inicjatywa Komisji
Europejskiej ma na celu zachęcenie Europejczyków do wybierania alternatywnych środków transportu –
bardziej przyjaznych środowisku oraz bardziej przyjaznych samym użytkownikom jeśli chodzi o zdrowy
tryb życia.
Europejski Tydzień Zrównoważonej Energii jak co roku przypada we wrześniu i również jak co roku jego
elementem będzie Dzień Bez Samochodu, podczas którego w uczestniczących miastach europejskich
zamyka się ruch samochodowy a kierowców zachęca do korzystania z alternatywnych, publicznych
środków transportu, korzystania z rowerów zwłaszcza tych oferowanych przez miasta w ramach
systemu rowerów miejskich.
31
Władze lokalne zachęca się do udziału w Europejskim Tygodniu Zrównoważonego Transportu, w czasie
którego mogą one przetestować nowe środki i działania w dziedzinie transportu oraz uzyskać opinie
mieszkańców na ich temat. Ponadto, wydarzenie jest doskonałą okazją do zgromadzenie lokalnych
interesariuszy oraz wspólnej dyskusji o różnych aspektach mobilności, jakości powietrza, poszukiwania
innowacyjnych rozwiązań w celu ograniczenia gazów cieplarnianych i tych wytwarzanych przez
samochody a także przetestowania nowych technologii czy sposobów planowania. Wreszcie, kampania
daje również mieszkańcom możliwość odkrywania jaka jest prawdziwa rola ulic miasta oraz poznawania
konkretnych rozwiązań dotyczących różnych wyzwań miejskich takich jak np. zanieczyszczenie
powietrza.
Tegoroczna kampania Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu przebiega pod hasłem
„Inteligentny i zrównoważony transport- inwestycja dla Europy”. Badania wskazują, że miasta promujące
zrównoważony transport mają znaczną przewagę ekonomiczną nad tymi, w których wykorzystuje się
głownie tradycyjnie samochody oraz tradycyjne paliwa. Pozytywne skutki wynikające z wykorzystania
alternatywnych środków transportu, takich jak jazda rowerem czy poruszanie się pieszo pokazują m.in.
wnioski, iż osoby, które przemieszczają się w sposób aktywny (pieszo, na rowerze) są nie tylko bardziej
wydajne w pracy, ale też rzadziej przebywają na zwolnieniu lekarskim i spędzają mniej czasu
w gabinetach lekarskich. Co więcej, badania wskazały, iż dzieci, które do szkoły docierają np. na
rowerze, pieszo - bardziej efektywnym transportem miejskim - pracują bardziej wydajnie na lekcjach.
Korzyści z priorytetyzacji zrównoważonego transportu nie omijają też sektora prywatnego. Raporty
pokazują wzrost handlu do 40% na terenach, gdzie jazda na rowerze lub przemieszczanie się pieszo
stały się normą. Z punktu widzenia rządów krajowych: inwestycje w infrastrukturę aktywnego
podróżowania, zachęcanie do korzystania z publicznego transportu, ograniczania natężenia ruchu
drogowego, wspierania systemów rowerowych wykorzystywanych przez obywateli, mogą prowadzić do
oszczędności publicznych pieniędzy oraz pobudzać lokalny handel.
Co roku do „Tygodnia...” przyłączają się licznie miasta i gminy z całej UE i nie tylko, dzieląc się z innymi
uczestnikami oraz odbiorcami kampanii informacjami na temat prowadzonych przez nie stałych działań
na rzecz zrównoważonego transportu, ale także wydarzeń i różnego rodzaju atrakcji dla mieszkańców,
organizowanych np. w czasie Dnia Bez Samochodu.
Zapraszamy do zapoznania się z ideą inicjatywy a zainteresowane miasta i gminy, które już
wprowadzają na swoim terenie działania w zakresie zrównoważonego transportu do przyłączenia się do
Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu 2016!
Oficjalna strona kampanii ETZT http://www.mobilityweek.eu/
Lubuskie Regionalne Obserwatorium Terytorialne - http://obserwuj.lubuskie.pl/
Opracowanie: Małgorzata Gogół, Magdalena Balak – Hryńkiewicz.
32