Dylematy inwestorów na rynku energii elektrycznej prof. dr hab. inż
Transkrypt
Dylematy inwestorów na rynku energii elektrycznej prof. dr hab. inż
Wstęp Polskie Elektrownie Dylematy inwestorów na rynku energii elektrycznej Fot. dt Wprowadzenie. Perspektywa dalekosiężna Zaledwie piętnaście lat po zmianach strukturalnych polegających na liberalizacji rynków energii elektrycznej i gazu świat wchodzi w nowe zmiany strukturalne w obszarze energetyki, ale o znacznie większej sile, zasięgu i stopniu złożoności. O ile zmiany regulacyjne w elektroenergetyce i w gazownictwie w poszczególnych krajach, zapoczątkowane przez najbardziej spektakularną demonopolizację i prywatyzację brytyjskiej elektroenergetyki w latach 1989 i 1990, objęły w tych sektorach ekonomikę (co oznaczało w praktyce uznanie możliwości rozwoju konkurencji na rynkach energii elektrycznej i gazu w oparciu o zasadę TPA), zarządzanie (co z kolei oznaczało przede wszystkim uznanie potrzeby odchodzenia od formuły użyteczności publicznej) i wreszcie prywatyzację, to siłą sprawczą współczesnych zmian są nowe technologie o globalnym zasięgu. Mianowicie, są to technologie rozproszone w wytwarzaniu energii elektrycznej (powszechny staje się już na świecie odwrót od budowy nowych wielkich bloków wytwórczych), jest to ponadto wykorzystanie transportu gazu skroplonego na masową skalę (we Francji ponad 20% gazu importuje się w postaci skroplonej), jest to rozwój wykorzystania biomasy do produkcji ciepła oraz energii elektrycznej (w Danii około 50% produkcji), i wreszcie jest to wykorzystanie biopaliw w transporcie drogowym (w Brazylii w ten sposób pokrywa się około 25% całego zapotrzebowania). Nowe technologie z natury są prorynkowe (ograniczają siłę monopolu wielkich systemów sieciowych i w ten sposób ułatwiają rozwój konkurencji). Zatem trzeba, w perspektywie inwestycyjnej, zupełnie inaczej spojrzeć na problematykę bezpieczeństwa energetycznego, które zresztą 4 P O L S K I E E L E K T musi być już rozpatrywane łącznie z bezpieczeństwem środowiska. Najważniejsze jest przy tym ustalenie prawidłowej sekwencji procesów, które będą decydować o bezpieczeństwie energetycznym i bezpieczeństwie środowiska w warunkach rosnącej konkurencji. Otóż bez wątpienia najszybciej i z największą gwałtownością będzie się tworzył nowy geopolityczny, w szczególności rosyjsko-zachodni, konwergentny układ naftowo-gazowy. W powolniejszym procesie będzie następować zmiana roli paliw pierwotnych (węgla, ropy, gazu, energii atomowej) i energii odnawialnej, w tym zmiana związana z rosnącą substytucyjnością paliw, możliwą dzięki nowym technologiom. (W tym samym procesie będzie rosło znaczenie proefektywnościowych technologii użytkowania paliw i energii). W ślad za zmianą roli paliw pierwotnych i energii odnawialnej, wynikającą z postępu technologicznego i rosnącej konkurencji, będą następować zmiany w systemie podatkowym. Trzeba podkreślić, że właśnie system podatkowy staje się w nowych warunkach najsilniejszym narzędziem zarządzania strukturą konkurencyjności paliw i energii, i tym samym najsilniejszym narzędziem zarządzania bezpieczeństwem energetycznym i bezpieczeństwem środowiska. Wynika to z ogromnego potencjału związanego z podatkiem akcyzowym, którego udział w kosztach paliw i energii jest niezwykle zróżnicowany (od zera lub niewielkich jeszcze wartości w przypadku węgla, gazu, energii elektrycznej, do około 70%, np. w Wielkiej Brytanii, w paliwach dla transportu drogowego). Oczywiście, na drugim biegunie będą następować zmiany w systemach promowania rozwiązań mających wzmacniać bezpieczeństwo energetyczne i bezpieczeństwo środowiska. Mianowicie, dotychczasowe rozwiązania, będące domeną polityki energetycznej, będą systematycznie redukowane (w następującym długoterminowym obiektywnym procesie: mniej podatków i mniej sztucznej struktury konkurencyjności paliw oraz sieciowych nośników energii wytwarzanej za pomocą polityki energetycznej, więcej konkurencji skutkującej rozwojem nowych technologii). W najpowolniejszym procesie, ale na pewno w horyzoncie czasowym obowiązującej w Polsce polityki energetycznej, czyli do roku 2025, będzie następował rozwój energetyki wodorowej, energetyki całkowicie nowego typu, opartej na zastosowaniu ogniw paliwowych w transporcie samochodowym oraz do produkcji rozproszonej energii elektrycznej i ciepła. Równolegle będą realizowane programy wdrożeniowe w zakresie energetyki termojądrowej (z pierwszym programem budowy we Francji w ciągu 11 lat bloku termojądrowego 500 MW za około 10 mld euro, współfinansowanego przez UE). Szokowy wzrost cen ropy naftowej w 2004 i 2005 roku jest najbardziej widoczną przesłanką nadchodzącego rozwoju nowych technologii energetycznych, zwłaszcza rozwoju R O W N I E 2 0 0 5 Polskie Elektrownie energetyki wodorowej (przyśpieszy ten rozwój). Oczywiście, energetyka wodorowa bezpowrotnie położy kres branżowości w kompleksie paliwowo-energetycznym, takiej, z jaką mamy obecnie do czynienia. Zarysowany tu rozwój sytuacji stawia przed Polską trudne zadanie wyboru własnej strategii zarządzania bezpieczeństwem energetycznym i bezpieczeństwem środowiska i ich praktycznej budowy w warunkach rynkowych. Jeśli chodzi o strategię, to w szczególności powinna ona być połączeniem otwarcia się na potrzebę konwergencji w całym kompleksie paliwowo-energetycznym, na nowy układ geopolityczny i na nowe technologie energetyczne. Wstępem do konwergencji powinna być dyskusja z udziałem przedstawicieli sektora paliw płynnych, gazownictwa, elektroenergetyki, ciepłownictwa, górnictwa i energetyki odnawialnej (po przemianach ustrojowych, w warunkach funkcjonowania rynku, takiej wspólnej dyskusji, z reprezentatywnym udziałem sektorów, nie udało się w Polsce jeszcze zorganizować). Z punktu widzenia układu geopolitycznego kluczową sprawą jest natomiast włączenie się Polski w unijną przestrzeń bezpieczeństwa energetycznego w zakresie dostaw ropy naftowej i gazu za pomocą rozwiązań z zakresu wspólnej polityki transportowej (za cenę częściowej rezygnacji z dążeń do budowy indywidualnej pozycji Polski w układzie geopolitycznym) oraz wejście w unijne programy badań w zakresie zgazowywania węgla (w których wyprzedzają nas kraje członkowskie nieposiadające węgla). Z kolei otwarcie się na nowe technologie energetyczne musi na początek oznaczać co najmniej aktywność przedsiębiorstw energetycznych w zakresie przejęcia i finansowania badań w stopniu umożliwiającym im wybór długoterminowych rynkowych strategii rozwojowych i absorpcję nowych technologii (co nie będzie łatwe, jeśli się uwzględni, że polskie przedsiębiorstwa energetyczne praktycznie dopiero rozpoczynają realizację badań marketingowych na rzecz krótkoterminowych strategii rynkowych). Współczesne problemy inwestorów na rynku energii elektrycznej w perspektywie historycznej Mogłoby się wydawać, że wzrost cen ropy naftowej do 65 USD za baryłkę przerazi świat, zwłaszcza ekonomistów. Nic takiego jednak się nie obserwuje. Przeciwnie, ekonomiści widzą szansę na powtórzenie dobroczynnych skutków wzrostu cen, tzn. skutków w postaci radykalnego wzrostu efektywności alokacyjnej, podobnego do tego, który miał miejsce po pierwszym kryzysie naftowym w 1973 roku. Jeśli ktoś się natomiast niepokoi, to politycy, którzy przeczuwają utratę władzy, na rzecz rynku, konkurencji oraz nowych technologii w jednym z najsilniej przez siebie kontrolowanych dotychczas obszarów gospodarki. I oczywiście korporacje sektorowe. W świetle zaistniałej sytuacji na rynku paliw płynnych warto jeszcze raz przeanalizować zmiany strukturalne spowodowane pierwszym kryzysem naftowym i odpowiedzieć na nowo na parę wciąż aktualnych pytań dotyczących elektroenergetyki. Utrzymująca się ciągle skłonność elektroenergetyków do straszenia własnych społeczeństw (rządu, odbiorców) widmem deficytu energii elektrycznej szczególnie uzasadnia taką potrzebę. Niniejszy artykuł jest próbą analizy sytuacji w elektroenergetyce w świetle sytuacji zarysowanej we Wprowadzeniu. P O L S K I E E L E K T Wstęp W artykule wybrano przy tym do analizy perspektywę charakterystyczną dla niezależnych inwestorów. Bowiem nie ulega wątpliwości, że najważniejszą cechą występującej fazy procesu zmian w elektroenergetyce jest konfrontacja, o rozstrzygającym charakterze, między korporacją (działającą w środowisku monopolu) i niezależnymi inwestorami (działającymi w środowisku konkurencji), bez których elektroenergetyka dalej nie będzie mogła już istnieć. Fot. EMKA Artykuł jest kontynuacją analiz przedstawionych w artykułach [1] i [2] i spina wspólną klamrą przedstawione w nich zagadnienia, tzn. historyczną już reformę organizacyjno-własnościową elektroenergetyki i regulacyjną rynku energii elektrycznej oraz rozpoczynający się proces decentralizacji technicznego zarządzania systemem elektroenergetycznym. Wspólną klamrą jest ryzyko inwestorów, przesilające się regulacyjne i nasilające się technologiczne. W tym aspekcie istotę nowej sytuacji, z perspektywy amerykańskiej, przedstawiają autorzy artykułów [3] i [4]. Polskie doświadczenia, powstające zwłaszcza w nurcie dyskusji nad doktryną bezpieczeństwa energetycznego, integrują coraz bardziej to bezpieczeństwo i zmieniają w nim strukturę zaangażowania sektorów (zmienia się ważność głosów w dyskusji i działań praktycznych poszczególnych sektorów). W szczególności potrzebę wyjścia poza branżowe doświadczenia widać już wyraźnie na przykład w działaniach sektorów naftowego i gazowego. Pokazała to w ostatnim czasie Konferencja „Jak zagwarantować Polsce bezpieczeństwo energetyczne” ([5] do [10]). Potwierdzeniem na poziomie działań praktycznych jest realizowana już przez Grupę PGNiG strategia aktywnego uczestnictwa kapitałowego w obszarze inwestycji materialnych (inwestycji w źródła wytwórcze) w elektroenergetyce gazowej. Z kolei sektor naftowy przygotowuje się do ekspansji w postaci inwestycji kapitałowych w sektorze gazowym. Mianowicie, PERN „Przyjaźń” wyraził w szczególności zainteresowanie objęciem udziałów w Gas Trading-u, co pozwoliłoby w następnej kolejności podjąć starania o wejście do EuRoPol Gazu (źródło: Puls Biznesu, 9.08.2005). Pierwszy kryzys naftowy (cena ropy wzrosła wówczas do około 100 USD za baryłkę, według poziomu cen z roku 2005) zapoczątkował procesy, które w konsekwencji doprowadziR O W N I E 2 0 0 5 5