Zabawa tematyczna to fajna sprawa jest J

Transkrypt

Zabawa tematyczna to fajna sprawa jest J
ALE O CO CHODZI ?
ZABAWA TEMATYCZNA W PIGUŁCE
Hm Anna Piekarz
MATERIAŁ UKAZAŁ SIĘ W „ZUCHOWYCH WIEŚCIACH” I „CZUWAJ”
- DAREK! - NO JA CIĘ BARDZO PROSZĘ, TY SIĘ PRZESUŃ SPOD TEGO TRZEPAKA,
PRZECIEŻ
JA
TAM
MAM
PRZYMUSOWE
LĄDOWANIE
MOJEGO
MIG-A. TRACĘ
PANOWANIE NAD DRĄŻKIEM! WYSIADŁ MI KOMPUTER POKŁADOWY. MATKO JEDYNA!
- KONRAD! SŁYSZYSZ MNIE? TU ZIEMIA! KIERUJ SIĘ W STRONĘ PASA STARTOWEGO NO TAM KOŁO BRZÓZEK!
- O TAK, BĘDĘ CIĘ NAPROWADZAŁ, BARDZIEJ W PRAWO, NO
JUŻ...
ZABAWA
TEMATYCZNA
- to zabawa w
Każdy z nas słyszał kiedyś taką rozmowę
„coś” lub „kogoś”, to odtwarzanie na niby
pod trzepakiem albo, mając 8 czy też 9 lat,
działalności ludzi dorosłych. Przebiega
sam budował lotniska, gotował dla trójki
ona swobodnie, nie jest normowana
dzieci obiad, roznosił przesyłki polecone...
niestety, pod wpływem szkoły, nowych
obowiązków zuchy są zmuszone odsuwać
zabawę na dalszy plan. W tym okresie
scenariuszem,
nie
występuje
współzawodnictwo. Zuchy, wchodząc w
określone role, starają się wywiązywać z
wynikających
z
nich obowiązków i
samodzielnie reagować na nowe sytuacje.
następuje wyraźne jej oddzielenie od pracy,
a przecież zuchy nadal czują potrzebę zabawy w kolejarza czy policjanta. W ten
sposób zabawa tematyczna staje się ulubioną formą działania dzieci w tym wieku.
Dlatego my – drużynowi - nie możemy pozbawiać naszych podopiecznych tej
przyjemności. Należy tutaj podkreślić, że spontaniczna, „podwórkowa” zabawa dzieci
nie jest zabawą „zuchową” (tematyczną). Nasza zabawa jest o wiele doskonalsza,
ciekawsza, bogatsza w tematy. Bo czy dzieci na podwórku bawią się same w fabrykę
lokomotyw czy pracownię konstruktorską? - Raczej nie… Zabawa tematyczna jest
poprzedzona wieloma przygotowaniami i to zarówno samych zuchów, jak i
drużynowego. Przebiega sprawniej, ponieważ obowiązują w niej zasady i reguły,
dzięki którym nikt się nie nudzi. Każdy zuch ma określoną rolę, określone zadanie do
spełnienia. Nikt nie czuje się zbędny, nikt nie stoi z boku. Tutaj liczy się każdy.
Jednak zabawa tematyczna to nie tylko przyjemność, nie organizujemy jej po to, aby
„podnieść atrakcyjność” zbiórek. Zabawa tematyczna odgrywa ogromną rolę
wychowawczą. Jest to najważniejsza i najatrakcyjniejsza forma pracy. Dzięki niej
zuchy urzeczywistniają swoje marzenia i zainteresowania, mogą swobodnie bawić się
ze swoimi rówieśnikami i wykazywać się inicjatywą. W końcu to właśnie ona w pełni
pozwala na podsumowanie i sprawdzenie tego, czego nauczyły się zuchy (powinna
występować w każdym cyklu zbiórek na ten sam temat). Dlatego w błędzie są
drużynowi wykazywani w statystykach, którzy przyznają, że nigdy nie skorzystali z
tej podstawowej formy pracy na swoich zbiórkach.
ZABAWA NA CZĘŚĆ ZBIÓRKI - (o takim rodzaju
ZABAWA NA WIELE ZBIÓREK - czyli
realizacja cykli tematycznych. Wówczas
wszystkie zbiórki i formy pracy na tych
zbiórkach są podporządkowane wielkiej
zabawie tematycznej, np. w marynarza.
zabawy mówimy, jeżeli mamy na myśli formy
pracy). W tej sytuacji zabawa występuje obok
innych
elementów
zbiórki,
np.
podczas
manewrów strażackich wybucha pożar i zuchy
same podejmują wyzwanie i spontanicznie go
gaszą.
przeprowadzają akcję ratunkową
ZABAWA
NA JEDNĄ CAŁĄ ZBIÓRKĘ
- mamy tutaj do czynienia ze zbiórką - „zabawą
tematyczną”, np. zabawa w sklep, gdzie sprzedajecie towar z różnych branż, ustalacie jego
cenę, macie własnych dostawców, odbiorców, pieniądze, przeprowadzacie działania
marketingowe itp. Ten rodzaj zabawy wymaga jednak przygotowań na zbiórce poprzedniej.
ZABAWA TEMATYCZNA W MIKROSKALI wymaga wielu przygotowań (majsterki).
To zabawa w kolej, gdzie zuchy
manipulują zbudowanymi przez siebie
pociągami z pudełek po zapałkach, które
docierają do zbudowanych miast, czy
stają na czele „kapslowej” armii itp.
ZABAWA
TEMATYCZNA W MAKROSKALI
najczęściej
wykorzystywana.
–
Zuchy
bezpośrednio wchodzą w obowiązki osób, w
które się bawią, czyli budujemy prawdziwą
wioskę
indiańską,
w
której
prawdziwi Indianie (zuchy).
zamieszkają
A więc dlaczego warto posiłkować się tą formą pracy na zbiórkach? Ano właśnie
dlatego, że zabawa tematyczna:
POMAGA ZUCHOM POZNAĆ OTACZAJĄCY ŚWIAT
Załóżmy taką sytuację: drużynowy wraz z gromadą podejmują decyzję, że na
następnej zbiórce będą bawić się w strażaków, bo przecież Janek widział pożar, Zuzia
ma wujka strażaka, a drużynowy ma najprawdziwszy hełm i toporek strażacki.
Zabawa była przednia, pożar ugaszono, strat w zuchach i w zuchówce nie było. Tylko
czy zuchy wiedzą coś więcej niż przed rozpoczęciem zabawy? Niestety nie. Dlatego
aby dzieci miały możliwość poznania świata, wybierzcie się na zwiad do prawdziwej
jednostki straży pożarnej, porozmawiajcie ze strażakami. Zwiad musi być tak
pomyślany, żeby dostarczył zuchom jak najwięcej materiałów do zabawy. Niech
zuchy zobaczą z bliska gaśnice, węże, porozmawiają ze strażakami. Oczywiście,
wcześniej musisz sam przeprowadzić taką rozmowę ze strażą. Może uda się zuchom
wykonać jakąś czynność przy wykorzystaniu sprzętu strażackiego? Kto wie? Przecież
straż pożarna to nie tylko gaszenie pożarów. Wy to już wiecie i Wasze zuchy dzięki
takiej eskapadzie również. Wiedzą również, że prawdziwe zadanie można wykonać
dzięki współpracy wielu ludzi, pełniących różne funkcje na różnych odcinkach.
Najważniejsze jednak jest to, że za naszą zabawę w strażaków „zabraliśmy” się nie
dlatego, żeby Zuzia mogła pochwalić się swoim wujkiem strażakiem, ale dlatego, żeby
zrealizować określone cele wychowawcze – nauczyć zuchy bezpieczeństwa,
odpowiedzialności za wykonanie powierzonych zadań, współpracy itd.
POZWALA ZUCHOM WYKORZYSTAĆ ZDOBYTĄ WIEDZĘ
Byliśmy u strażaków, już tak dużo wiemy, zdobyliśmy tyle pożytecznych, „dorosłych”
umiejętności - i co teraz? Ciężko zuchom wykorzystać te wiadomości w życiu
codziennym. Przecież jak wybuchnie pożar, nikt nie poprosi gromady o ugaszenie. I tu
z odsieczą przychodzi tak doskonała forma pracy, jak zabawa tematyczna. Dzięki niej
zuchy rozwijają swoją wyobraźnię, mogą przenieść się w krainę fantazji, gdzie każdy
może być strażakiem, kosmonautą i strażnikiem przyrody. Teraz właśnie nabierają
wagi zdobyte wcześniej wiadomości i umiejętności, podczas zabawy utrwalą się, aby
kiedyś w „dorosłym” życiu były gotowe do wykorzystania.
UCZY ODRÓŻNIAĆ DOBRO OD ZŁA
Skoro zabawa tematyczna jest odtwarzaniem na niby działalności ludzi, poznawaniem
otaczającego zuchy świata, to musimy się liczyć z tym, że zuchy muszą poznać
postawy godne naśladowania i te, które zasługują na potępienie. Właśnie w trakcie
trwania zabawy tematycznej zuchy będą stawały najczęściej przed różnego rodzaju
wyborami. Przecież teraz są zdane same na siebie. Dlatego tak ważne jest, aby podczas
gawęd i innych zajęć przygotowujących zabawę wskazywać zuchom „odpowiednią”
drogę. Niech z gawędy nie wynika tylko kolejny element zbiórki, ale oprócz
informacji o świecie i faktach o ludziach pokażcie zuchom wartościowych ludzi, aby
mogli czerpać z nich przykład, naśladować dobre wzory; bohaterowie gawęd niech
wprowadzają normy postępowania jeszcze nie przyjęte przez zuchy.
POZWALA ROZWIJAĆ INICJATYWĘ ZUCHA
Wszystko dopięte na ostatni guzik. Każdy zna swoją funkcję i obowiązki, które
omówiliśmy na Kręgu Rady, mamy przygotowane rekwizyty i potrzebne wiadomości.
Chociaż dzieciom wystarczy patyk, który staje się ich mieczem czy rączym rumakiem,
to warto wykonać z zuchami majsterkę przed zabawą. Najważniejsza jest głowa, bo
najłatwiej zmienić się w strażaka, mając na głowie hełm, lub w policjanta, zakładając
czapkę policyjną. Znacznie ułatwi zuchom „wchodzenie” w rolę i rozróżnianie świata
fikcji i rzeczywistości – a drużynowemu panowanie nad sytuacją – zaznaczenie, że
kolejarzami jesteśmy tylko wtedy, gdy mamy założone czapki kolejarskie, a w
momencie ściągnięcia jesteśmy znów zuchami. Czy jednak zabawa będzie przednia,
gdy drużynowy wprowadzi własną wizję lotów kosmicznych? Przecież nam nikt nie
mówił, jak się mamy bawić. Właśnie zabawa tematyczna jest tą formą pracy, która
pozwala zuchom na największą swobodę. Tutaj nikt nikogo nie wyręcza, każdy ma
swoje zdanie, każdy ma obowiązki, którym musi podołać - tak jak w „dorosłym” życiu
- i właśnie o to w tym wszystkim chodzi. Tylko jedna istotna sprawa - pamiętajcie,
żeby funkcja, jaką sobie powierzacie w trakcie trwania zabawy („drużynowy też się
bawi”!), nie była wprawdzie główna czy wiodąca, ale pozwalała - w razie
konieczności - na „wkroczenie do akcji” i właściwe nakierowanie zuchów, bo chociaż
nie dajemy zuchom scenariusza zabawy, to nie pozostawiamy ich też na pastwę losu i
dyskretnie poddajemy im swoje pomysły, wskazujemy, gdzie i w jakim momencie się
znajdujemy, likwidujemy sytuacje konfliktowe.
POZWALA ROZWIJAĆ SIĘ SPOŁECZNIE
Zabawa tematyczna również rozwija społecznie, uczy zuchy określonych zachowań,
wpaja ogólnie przyjęte normy postępowania. Pokazuje, że prawdziwe zadania można
wykonać przy współpracy wielu ludzi, odpowiednim podziale zadań i obowiązków.
Uświadamia zuchom, jak ważne jest rzetelne wykonanie nawet najmniejszych zadań,
że stają się również odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale też za innych, bo gdyby
majtek na okręcie źle zbuchtował liny, to inni marynarze mogliby się potknąć i
wypaść za burtę, a gdyby strażak Jaś zapomniał napełnić gaśnicę - cała zuchówka by
spłonęła. Ważne jest, żebyście zwrócili uwagę zuchów na to, że każdy może popełniać
błędy i każdy się uczy, a my powinniśmy pomagać i być wyrozumiałymi.
Wytłumaczcie zuchom, że Jaś już na pewno nie zapomni napełnić gaśnicy, a fakt, że
majtek okrętowy tak pomału buchtował liny, wprawdzie wpłynął na to, że później
wypłynęli w rejs, ale dzięki temu byli bezpieczniejsi na morzu.
ZABAWĘ CZAS ZACZĄĆ...
Jak sami widzicie, zabawa tematyczna ma mnóstwo walorów i naprawdę daje wiele
przyjemności nie tylko Waszym zuchom, ale również Wam. Warto sprawdzić samemu
i popatrzeć na tę formę pracy jak na fajną przygodę, a nie jak na metodyczny wymóg.
Jednak przed rozpoczęciem jakichkolwiek działań związanych z zabawą tematyczną
dobrze przemyślcie całą sprawę, bo dla zuchów to przede wszystkim drużynowy jest
fachowcem w każdej dziedzinie. To Wy musicie wiedzieć, co to jest bukszpryt, jak się
wykonuje prawdziwe węzły marynarskie i jak się porozumiewają statki na morzu.
Żaden zuch nie stanie na Marsie, jeżeli drużynowy nie będzie wiedział, jak zbudować
rakietę i jakie są planety w Układzie Słonecznym. A więc mierzcie zamiary podług sił
i ciągle się dokształcajcie, aby zostawić swoim zuchom wspaniałe wspomnienia, jak to
razem ugasiliście pożar, zbudowaliście flotę, wydaliście bal na 100 par, a wszystkie
MIG-i wylądowały na pasach startowych koło brzózek.... Powodzenia!
Źródła: Wardęcki M.: „Zuchy”, Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1982