Pomagają Tomkowi Michałowskiemu
Transkrypt
Pomagają Tomkowi Michałowskiemu
Skierniewice, 22 czerwca 2015r. Pomagają Tomkowi Michałowskiemu Trwa akcja pomocy choremu na nowotwór jamy brzusznej Tomaszowi Michałowskiemu ze Skierniewic. W akcję zaangażowało się wiele osób, w tym również piosenkarka Justyna Panfilewicz. W akcję pomocy zaangażowało się również lokalne koło PCK Życie, o trudnej sytuacji chorego na nowotwór jamy brzusznej Tomasza Michałowskiego szeroko informowały lokalne media. - Jestem całkowicie zaskoczony tak dużym odzewem ze strony ludzi dobrego serca, za każdą pomoc najserdeczniej dziękuję. - mówi Tomasz. Ostatnio w skierniewickim szpitalu z Tomkiem spotkała się też Justyna Panfilewicz. Piosenkarka pochodząca ze Skierniewic i tegoroczna zwyciężczyni debiutów na festiwalu w Opolu apelowała podczas sobotniego koncertu na skierniewickim Rynku o krew dla Tomasza, ponieważ jednym z elementów wyczerpującej terapii jest comiesięczne przetaczanie krwi. W najbliższą niedzielę, 28 czerwca na deskach kinoteatru Polonez w Skierniewicach wystąpi amatorski teatr Truskawkowi Rodzice. Spektakl pt. „Lampa Alladyna” rozpocznie się o godz. 11. Podczas spektaklu będą zbierane pieniądze na pomoc dla Tomasza. W akcję zaangażowały się również dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Skierniewicach, do której uczęszcza starszy z synów Tomasza Michałowskiego. Mimo to wciąż nie udało się uzbierać 30 tysięcy złotych. 42-letni Tomasz Michałowski od 3 lat zmaga się z nowotworem jamy brzusznej. Całe jego obecne życie toczy się pomiędzy domem a szpitalami w Łodzi, Warszawie i Skierniewicach. Jego ogólny stan zdrowia oraz specyfika raka dyskwalifikują go z zabiegu operacyjnego. Dlatego od 3 lat co tydzień korzysta z chemioterapii, która jednak nie przynosi spodziewanych efektów. Co miesiąc konieczne są transfuzje krwi, a cztery razy w tygodniu jest dializowany w skierniewickim szpitalu ponieważ z powodu choroby ma również całkowitą niewydolność nerek. Pomimo tak trudnej sytuacji Tomek jest pogodny i otwarty na innych ludzi, cierpliwie walczy z chorobą, nie poddaje się, pomaga żonie wychowywać synów (5-letniego Oliwiera i 10-letniego Mikołaja).