Separatory amalgamatu powinny być obowiązkowe! Wywiad z prof

Transkrypt

Separatory amalgamatu powinny być obowiązkowe! Wywiad z prof
DENTAL TRIBUNE
Perspektywy 15
Polish Edition
Separatory amalgamatu powinny
być obowiązkowe!
Wywiad z prof. Larsem Hylanderem z Uniwersytetu w Uppsala w Szwecji.
Rtęć jest od tysiącleci stosowana
w wielu dziedzinach naszego życia, głównie do wydobywania
złota oraz jako elektroda w przemyśle chloro-alkalicznym. Wiele
osób jest narażonych na ekspozycję na rtęć w związku z posiadanymi wypełnieniami amalgamatowymi. Nowe regulacje dotyczące stosowania amalgamatu
w Europie i w USA zmuszają
do uwzględniania aspektów środowiskowych stosowania tego
toksycznego metalu. Na temat
wpływu odpadów zawierających
rtęć na środowisko i możliwości
zapobiegania tym zjawiskom
rozmawiamy z prof. Larsem Hylanderem z Uniwersytetu w Uppsala w Szwecji.
Prof. Lars Hylander
Lekarez dentyści od wielu lat stosują amalgamat jako materiał
wypełniający. Czy nie zdają sobie
sprawy z tego, jaki te praktyki
maja wpływ na nasze środowisko
naturalne?
Problem związany z amalgamatem polega na tym, że metaliczna rtęć, stanowiąca jeden ze
składników wypełnienia jest przez
bakterie obecne w wodzie przekształcana w metylortęć – toksyczny związek chemiczny, który
ulega akumulacji w organizmach
ª
uwagę, że obszar zainteresowania
(implanty stomatologiczne w okolicy zębów przedtrzonowych
w szczęce po prawej stronie) jest lepiej widoczny i zawiera mniej „szumów“ niż odpowiadający mu obraz
uzyskany za pomocą tomografu
medycznego.
W sytuacji, kiedy powodzenie
leczenia stomatologicznego zaczyna w coraz większym stopniu
zależeć od aspektów leczenia estetycznego i implantologicznego,
coraz częściej musimy rozważać
korzyści wynikające z dokładnej
diagnostyki, planowania przedzabiegowego i możliwości oceny na
podstawie kolejnych badań radiologicznych w świetle zagrożeń
związanych z takimi badaniami
i ekspozycją pacjentów na promieniowanie rentgenowskie. Powinniśmy przy tym pamiętać, aby zawsze przestrzegać zasady ALARA.
DT
ryb, szczególnie tych chętnie przez
nas jadanych, jak np. tuńczyk.
Kiedy rtęć dostanie się do ludzkiego organizmu, dociera do
mózgu, gdzie może prowadzić do
rozwoju zaburzeń umysłowych.
Dotyczy to szczególnie dzieci, których mózgi są w fazie rozwoju.
Do poważnego skażenia rtęcią
doszło w latach 60. XX wieku
w Minamata w Japonii. Niestety,
tragedia ta dotknęła głównie dzieci.
Wiele z nich cierpiało na wady wrodzone, ślepotę, głuchotę, paraliż
lub spastyczne skurcze. Specjalnie
dla ofiar katastrofy wybudowano
oddzielny szpital. Podczas pobytu
w Japonii spotkałem wielu takich
chorych. Niektórzy z nich przez
całe życie poruszali się na wózkach
inwalidzkich, ponieważ na skutek
działania metylortęci urodzili się
sparaliżowani.
W jak dużym stopniu amalgamaty przyczyniają się do całko-
ª
AD
DENTAL TRIBUNE
16 Perspektywy
ª
jej używać! Zalecałbym także
uwzględnienie w cenie wypełnień
amalgamatowych kosztów separatorów do amalgamatu i dodatkowych kosztów ponoszonych przez
krematoria. W Szwecji koszty eliminacji amalgamatów ponoszą podatnicy i choć jesteśmy krajem stosunkowo bogatym, to uważamy, że
instalacja urządzeń umożliwiających eliminację rtęci we wszystkich krematoriach jest zbyt kosztowna. To bardzo nieodpowiedzialne podejście.
witego skażenia środowiska
rtęcią?
Ilość rtęci uwalnianej rocznie
z wypełnień amalgamatowych
w samej Szwecji szacuje się na
300-500 kg. Trudno jest określić dokładną wartość liczbową, ponieważ
duże ilości rtęci pochodzącej
z wypełnień trafiają do atmosfery
z krematoriów i mieszają się z rtęcią
uwalnianą w innych krajach, np.
zanieczyszczenia emitowane w
Szwecji trafiają nad Finlandię
i Rosję, a do nas z kolei dociera skażone powietrze znad Niemiec.
Gabinety stomatologiczne stanowią dziś główne źródło rtęci,
jaka trafia do zbiorników wodnych.
W przeszłości główne źródło stanowił przemysł chloro-alkaliczny,
a także inne gałęzie przemysłu,
gdzie wykorzystywano rtęć w różnych postaciach. Wskali światowej
największy wkład w zanieczyszczanie środowiska rtęcią mają paliwa kopalne. Istnieją sposoby na
ograniczenie emisji rtęci z krematoriów i zmniejszenie zanieczyszczeń związanych ze stosowaniem
paliw kopalnych, jednak niektóre
AD
Prof. L. Hylander demonstruje separator amalgamatu. Fot.: DTI
kraje, np. Chiny czy nawet USA
uważają je za zbyt kosztowne. Podejmowano różne próby regulacji
w tym zakresie, jednak dotychczas
żadna z nich nie okazała się skuteczna.
Zaleca Pan stosowanie separatorów amalgamatu, jednak ich sto-
sowanie jest obowiązkowe jedynie w kilku krajach w Europie.
Czy należy wywierać silniejszą
presję polityczną, aby stosowanie
tej technologii w gabinetach stomatologicznych stało się obowiązkowe?
Musi być obowiązkowe, bo
w przeciwnym razie ludzie nie będą
Obecnie mamy do dyspozycji
wiele materiałów wypełniających
alternatywnych dla amalgamatów
– takich, które nie zawierają rtęci.
Są one droższe od amalgamatów
tylko wówczas, jeżeli nie bierze się
pod uwagę efektów estetycznych,
ryzyka pękania zębów z dużymi
wypełnieniami amalgamatowymi
i wpływu tej substancji na środowisko.
Dlaczego nie porusza się tego tematu na forum politycznym?
Mamy do czynienia z silnym
lobbingiem na rzecz pomijania tej
kwestii na forum politycznym.
Otrzymałem niedawno oświadczenie rządu Szwecji, w którym
stwierdzono, że rząd nie potwierdzi
istnienia problemów zdrowotnych
związanych z amalgamatami
z obawy, że ludzie będą żądali odszkodowań od rządu, który ocenił
wcześniej amalgamaty jako bezpieczne.
Byłem także bardzo zawiedziony, kiedy usłyszałem w ubiegłym roku dyskusję Komisji Europejskiej dotyczącą postępowania
z amalgamatami i podjęcia decyzji,
czy należy wymagać od wszystkich
krajów członkowskich stosowania
separatorów amalgamatu. Zagadnieniem tym zajmowały się 2 komisje: Komisja Naukowa ds. Zdrowia i Zagrożeń Środowiskowych
(Scientific Committee on Health
and Environmental Risks) oraz Komisja Naukowa ds. Nowych Zagrożeń Zdrowotnych (Scientific
Committee on Emerging and
Newly Identified Health Risks).
Moim zdaniem, żadna z nich nie
wywiązała się w sposób zadowalający ze swojej pracy. Oceniły sytuację w Szwecji, gdzie stosowanie
separatorów amalgamatu jest obowiązkowe i przyjęły, że takie same
wymogi obowiązują we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Na
tej podstawie wysunięto wniosek,
że nie ma potrzeby wprowadzania
dodatkowych regulacji prawnych.
Byłem niezwykle zaskoczony,
kiedy zorientowałem się, że podjęto tę decyzję bez przeprowadzenia stosownej naukowej oceny. Poruszyło to nawet władze Szwecji,
ale nikt nie zwrócił uwagi na ich
protest.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zmieniła
ostatnio swoje oficjalne stanowisko w kwestii bezpieczeństwa
amalgamatów. Czy uważa Pan,
że zmieni to nasz sposób postrzegania wszystkich kwestii związanych z amalgamatem?
Z pewnością. Myślę, że wobec
tego oświadczenia Amerykańskie
Towarzystwo Stomatologiczne
(ADA) nie może utrzymywać dotychczasowego pozytywnego podejścia do amalgamatu, które
utrzymywało się ponad 100 lat!
ADA nie zalecała nawet stosowa-
Polish Edition
nia separatorów amalgamatu, a
tylko sit w unitach, które zatrzymywały cząstki o wielkości powyżej
0,6 i 0,7 mm. Jednak stosowane
obecnie szybkoobrotowe turbiny
sprawiają, że większość cząstek
ma znacznie mniejsze rozmiary.
Cząstki te osiadają w przewodach
lub w układzie kanalizacyjnym.
Z początkiem tego roku w Norwegii wprowadzono zakaz zakładania wypełnień amalgamatowych. Czy uważa Pan, że w ten
sam sposób postąpią także inne
kraje?
Tak. Myślę, że więcej krajów
pójdzie w ślady Norwegii. Należy
jednak zapytać: kiedy to się stanie?
Zezwalanie na emisję tego toksycznego metalu, który na zawsze pozostaje w środowisku jest bardzo
nierozsądne. Wystarczy uświadomić sobie, że rtęć, która trafia do atmosfery okrąża zwykle 2-3-krotnie
kulę ziemską zanim osiądzie w jednym miejscu!
Jednym ze sposobów, które
można wprowadzić bez trudu we
wszystkich krajach jest usuwanie
wypełnień amalgamatowych zanim ciało zostanie poddane spaleniu w krematorium. Istnieją także
inne możliwości, np. liofilizacja
zwłok, a następnie zebranie wypełnień. Pozostałości zawierające rtęć
należy umieszczać w specjalnych
pojemnikach i przechowywać
w bezpieczny sposób, najlepiej
w głębi ziemi, np. w opuszczonych
kopalniach. Proponowano wykorzystanie kopalni soli, ponieważ
zwykle nie stwierdza się w nich zawilgocenia, więc nie dochodzi tam
do korozji. Jednak budowa geologiczna tych kopalni nie może gwarantować dużej stabilności. Bezpieczniejszym miejscem ostatecznego składowania byłaby opuszczona kopalnia rtęci w Hiszpanii.
Niektórzy uważają, że najlepszym rozwiązaniem jest profilaktyka próchnicy, ponieważ
zdrowe zęby nie wymagają wypełnień.
To prawda. Pamiętam swoją
pierwszą wizytę u dentysty.
Wszyscy lekarze przychodzili
mnie oglądać, ponieważ 7-latka
z zębami wolnymi od niej nie spotykało się często. Dziś sytuacja się
odwraca. Nie wiem, jak dokładnie
wygląda w grupie 7-latków, ale ok.
30-45% młodzieży (w wieku 18-19
lat) nie ma ani jednego ubytku.
Środki profilaktyczne okazały
się w Szwecji bardzo skuteczne,
chociaż obecnie znowu obserwuje
się zahamowanie tego trendu.
Częstość występowania próchnicy
wśród najmłodszych rośnie ze
względu na picie napojów gazowanych, jedzenie słodyczy i nieregularne spożywanie posiłków. Oczywiście, należy też zwrócić większą
uwagę na działania profilaktyczne
w krajach rozwijających się, gdzie
ludzie są bardziej narażeni na
wpływ reklamy napojów gazowanych i słodyczy.
Na czym zatem należy się skupić:
na działaniach profilaktycznych,
czy na stosowaniu separatorów?
Zasady są proste: zaprzestać zakładania wypełnień amalgamatowych i zacząć stosować separatory
amalgamatu, a przy tym zwracać
jeszcze większą uwagę na działania
profilaktyczne.
DT