Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Transkrypt
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Prezydent RzeczypospolitejPolskiej Warszawa,31 sierpnia 2008 roku Organizatorzy i Uczestnicy Do¿ynek Diecezji Radomskiej i Województwa Mazowieckiego w Zwoleniu EkscelencjoKsiê¿eBiskupie! SzanownyPanie Marsza³ku! SzanowniPrzedstawicieleW³adz Samorz¹-dowych! SzanowniPañstwo! Serdecznie pozdrawiam wszystkich zgromadzonych w Zwoleniu na Do¿ynkach Diecezji Radomskiej i Województwa Mazowieckiego. W tym uroczystym dniu doroczne œwiêto plonów szczególnie radoœnieobchodz¹ gospodarze obecnej uroczystoœci - mieszkañcy ziemi zwoleñskiej. Wszystkich rolników i hodowców, których codzienne wysi³ki ca³emu naszemuspo³eczeñstwuprzynosz¹ wspania³eowoce, prosz~, by zechcieli przyj¹æwyrazy najwy¿szegoszacunkui podzi~kowaniaza ca³orocznytrud. Obchody do¿ynek po zakoñczeniu najwa¿niejszychprac polowych to jeden znajpiêkniejszych staropolskich obrzêdów rolniczych, od wieków zakorzeniony w tradycji naszego narodu - tak mocno zw¹zanej ze wsi¹ i rolnictwem, a zarazem ukszta³towanej tysi¹cletnim wp³ywem chrzeœcijañstwa. Jest to œwiêtowdziêcznoœciBogu i ludziom, zwieñczenie ca³orocznej pracy o ogromnym znaczeniudla nas wszystkich, stanowi¹cej jedrut,z podstaw biologicznej egzystencji spo³eczeñstwaoraz jeden z najwa¿niejszychobszarów polskiej gospodarki. To praca trudna i wyj¹tkowa, gdy¿pomimo ogromnego rozwoju techniki i gospodarki w tej fundamentalnejsferze zapewnianiapo¿ywienia cz³owiek wspó³czesnynada1bowiem pozostaje w du¿ej mierze zale¿ny od zjawisk œwiatanatury, na które sam nie potrafi wp³ywaæ. Uczy to pokory i sk³ania do dziêkczynieniaOpatrznoœciza ka¿dyrok, w którym na polskich sto³ach nie brakowa³o chleba. Pracana roli kszta³tujetak¿esumiennoœæ i odpowiedzialnoœæ - zauprawian¹ziemi~,zawspólnotê lokaln¹ i narodow¹. za przekaz wiary, mowy i obyczaju. Œwiadectwemtego s¹ dzieje naszej ojczyzny. Przez wieki polska wieœpozostawa³a ostoj¹ tradycji i wiary, pielêgnuj¹c ojczyste obyczajei trwaj¹c w szacunku dla instytucji rodziny. Wiernoœæ tym wartoœciomniejednokrotnie wymaga³a walki lub tWorzenia zorganizowanego oporu wobec w³adzy, której poczynania zagra¿a³yto¿samoœcii pomyœlnoœci polskiej wsi Przede wszystkim jednak by³ to wytrwa³y, codzienny trud cv1Iitniasobiezie11li poddan¹.dba³oœæ o to, by stalewydawa³aplony, by jak najlepiej s³u¿y³aludziom. Poszanowaniu tych najlepszych tradycji towarzyszy obecnie modernizacja produkcji rolnej, obejmuj¹ca mechanizacjê, wdra¿anie nowych technik upraw i hodowli, skuteczne zabiegi o unijne fundusze rozwojowe. Po³¹czenie obu tych elementów - tradycji i nowoczesnoœci - mo¿e byæ szans¹ dla naszego rolnictwa na wspólnym rynku europejskim oraz na rynkach œwiatowych.Liczne przyk³ady œwiadcz¹,¿e najwiêkszesukcesyodnosili ci, którzy potrafili ³¹czyæ modernizacjêz dobr¹ tradycj¹. Polska wieœstaje obecnie przed wielkimi wyzwaniami. Aby im sprostaæ,zapewniaj¹c naszemu rolnictwu intensywny rozwój, którego tak ono potrzebuje, potrzeba ogromnej wytrwa³oœci i zaanga¿owania.Jestem jednak przekonany, ¿e polscy rolnicy i hodowcy tê szansê nale¿ycie wykorzystaj¹. Ostatnie lata stanowi¹ w tej mierze znakomity prognostyk. Szanowni Pañstwo! Raz jeszcze pragnê podziêkowaæ uczestnikom œwiêta plonów ziemi mazowieckiej, podlaskiej i radomskiej za przyniesiony do¿ynkowy dar. Zyczê Pañstwu, aby polska wieœ - dumnaze swychdokonañi wierna narodowemudziedzictwu- mog³a cieszyæsiê dostatkiem i rozwojem. Proszê przyj¹æ moje najlepsze ¿yczenia pomyœlnoœci, dobrych dni dla ca³ego polskiego rolnictwa oraz obfitych plonów ka¿degoroku. Szczêœæ Bo¿e!