pół obrotu

Transkrypt

pół obrotu
Sygnatura akt Sygnatura
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia Data
w Wydziale V Karnym w składzie:
Przewodniczący:
Protokolant:
po rozpoznaniu w dniu
sprawy
A. Ł.
syna S. i H. z domu Młynarz
urodzonego (...) w miejscowości W.
obwinionego o to, że:
w dniu 10 sierpnia 2014 r. około godz. 14:35 we W. spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu
drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki B. o nr rej. (...) jechał jezdnią
ul. (...) od strony ul. (...) i przed skrzyżowaniem z ul. (...) nie zachował bezpiecznego odstępu od
poprzedzającego pojazdu, w wyniku czego najechał na tył roweru Tor (...) , który zatrzymał się z
przyczyn wynikłych z ruchu,
tj. o czyn z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 19 ust. 2 pkt 3 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym;
I. uznaje obwinionego A. Ł. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku tj.
wykroczenia z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 19 ust. 2 pkt 3 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym i za to na podstawie art. 86
§ 1 kw wymierza mu karę grzywny w wysokości 500 (pięćset) złotych;
II. na podstawie art.118 § 1 kpw i art. 617 kpk w zw. z art. 119 kpw zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa
zryczałtowane wydatki postępowania w kwocie 100 (sto) złotych oraz kwotę 50 (pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty
sądowej, a nadto koszty za opinię biegłego.
Sygn. akt VW 2723/14
UZASADNIENIE
W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 10 sierpnia 2014 r. około godziny 14:35 we W. prawą stroną jezdni ul. (...) od strony ul. (...) w kierunku
ul. (...) poruszał się rowerzysta P. W. (1). W pewnym momencie wyprzedził go samochód marki B. o nr rej. (...),
którego kierujący A. Ł., w trakcie tego manewru, potrącił rowerzystę lusterkiem w lewą rękę. P. W. (1), aby uniknąć
przewrócenia się, odbił rowerem lekko w prawo, po czym kontynuował jazdę w kierunku skrzyżowania.
Dowód: zeznania świadka P. W. k.33
Gdy rowerzysta, dojeżdżając do skrzyżowania, zobaczył wyprzedzający go wcześniej samochód B., stojący jako
trzeci przed sygnalizacją na prawym pasie w rzędzie pojazdów, postanowił porozmawiać z kierowcą. Podjechał do
samochodu od strony kierującego i przez okno zwrócił uwagę A. Ł. na jego niewłaściwe zachowanie. Ponieważ jednak
w odpowiedzi usłyszał w wulgarnych słowach, że jego miejsce jest na chodniku, postanowił nie kontynuować dyskusji.
Dlatego też ustawił się na prawym pasie ruchu pomiędzy samochodem B., a poprzedzającym go pojazdem. Gdy
światła zmieniły się na zielone, rowerzysta chciał ruszyć i w tym momencie kierujący B. najechał na tylne koło
roweru, powodując uszkodzenie tylnego koła i tylnej przerzutki. Następnie kierujący B., próbował ominąć rowerzystę,
a ponieważ ten miał nogi wpięte w pedały, stracił w wyniku uderzenia równowagę i złapał za boczne lusterko,
omijającego go pojazdu.
W chwili, gdy rowerzyście udało się wypiąć z zapięć, kierujący B. wysiadł z samochodu i trzymaną w ręce pałką, usiłował
uderzyć P. W. (1), który widząc sytuację, próbował wsiąść na rower i odjechać. Zanim jednak oddalił się, odpychając
rower jedną nogą, został uderzony w plecy.
Dowód: zeznania świadka P. W. k.33
opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego, w tym zapis monitoringu
k.8, k.52-63
dokumentacja zdjęciowa k.36, k.48
notatka k.3
opinia sądowo – lekarska k.29
akta szkodowe A.
częściowo wyjaśniania obwinionego k.8, k.32
częściowo zeznania świadka D. Ł. k.33
U pokrzywdzonego P. W. (1) stwierdzono obrażenia w postaci dużego obrzęku, sińca, otarcia naskórka i wybroczyn
krwawych w okolicy łopatkowej, które to obrażenia mogły powstać czasie i okolicznościach podanych przez niego.
Obrażenia te spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na czas do dni 7.
Dowód: zeznania świadka P. W. k.33
świadectwo sądowo – lekarskie k.29
W wyniku zdarzenia w rowerze uszkodzona została tylna przerzutka i tarcza koła tylnego, zaś w samochodzie B.
uszkodzone zostało lusterko lewe i zderzak przedni lewa strona.
Dowód: notatka urzędowa k. 3
akta szkodowe A.
dokumentacja zdjęciowa k.36, k.48
opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego k.52-63
Obwiniony jest kierowcą i otrzymuje z tego tytułu wynagrodzenie około 2 tysięcy złotych miesięcznie. Nie posiada
nikogo na utrzymaniu..
W przeszłości był karany za wykroczenia drogowe.
Dowód: dane osobowe k. 2,k. 32
karta informacyjna k.12
Obwiniony zarówno w toku zarówno czynności wyjaśniających, jak i przed Sądem, nie przyznał się do popełnienia
zarzucanego mu wykroczenia. Podczas czynności wyjaśniających podał, że przejeżdżając obok rowerzysty nie potrącił
go, ponieważ wtedy złożyłoby się lusterko w jego pojeździe. Kiedy natomiast dojechał do świateł, rowerzysta podjechał
do niego z lewej strony i zarzucił mu, że go uderzył. A ponieważ on temu zaprzeczył, rowerzysta najpierw uderzył w lewe
lusterko, które rozpadło się, a następnie przejeżdżając obok samochodu zachwiał się i uderzył dodatkowo rowerem w
przedni zderzak pojazdu. Wówczas wyskoczył z samochodu i pobiegł za rowerzystą i kiedy dobiegał do niego dotknął
go pałką, chociaż nie chciał go uderzyć, tylko nastraszyć.
Wyjaśniając przed Sądem stwierdził natomiast, że minął rowerzystę i, gdy dojeżdżał do skrzyżowania, patrząc w
lusterko zobaczył, że rowerzysta coś wymachuje. Pomyślał, że coś stało się w samochodzie, że drzwi są niedomknięte.
Gdy podjechał do niego rowerzysta, uchylił mu szybę, aby zapytać co się stało. Wtedy rowerzysta zarzucił, że go
potrącił, następnie uderzył pięścią w lusterko. Obwiniony wtedy uchylił się przed uderzeniem i spuścił samochód z
ręcznego hamulca. Wtedy rowerzysta „jakby oddalił się, jakby chciał uciekać”. Stał przed maską i obwiniony spuścił
auto z ręcznego, które pół obrotu koła się przesunęło i „jak by go dotknęło”. Nie wiedział, co rowerzysta ma zamiar
robić, czy „jakiś zamach” na niego, więc wyskoczył z samochodu, a wówczas rowerzysta zaczął uciekać rowerem.
Obwiniony pobiegł za nim i uderzył go pałką. Uderzył, a może drasnął, bo rowerzysta szybko jechał, a on za szybko nie
mógł biec. Wyjaśniając rozbieżności w swych relacjach podał, że obie te wersje są prawdziwe, bo po tym, jak uderzył
rowerzystę samochodem, to on zaczął się chwiać. Gdy rowerzysta uderzył go w lusterko, to próbował odjeżdżać, wtedy
spuścił auto z ręcznego i auto się posunęło, dotknął rowerzystę, ale nie wie, czy o pedał roweru, ale tak na to wychodzi,
bo jest uszkodzony zderzak, rowerzysta zaczął się chwiać. Nie wie, czy chciał uderzyć.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
W świetle całokształtu materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie wina i sprawstwo obwinionego A. Ł.,
jak i okoliczności popełnienia zarzucanego mu we wniosku o ukaranie wykroczenia, nie budzą żadnych wątpliwości.
Zasadniczych ustaleń faktycznych Sąd dokonał na podstawie zeznań bezpośredniego świadka zdarzenia rowerzysty P.
W. (1), a także opinii biegłego z zakresu techniki ruchu i wypadków drogowych – J. W., który dokonał szczegółowej
analizy zapisu monitoringu, wyodrębniając poszczególne klatki zapisu.
Z relacji świadka P. W. (1) wynika, że poruszał się on w kierunku skrzyżowania ul. (...) z ul. (...), gdy wyprzedzający go
samochód marki B., przejeżdżający zbyt blisko, potrącił go w lewą rękę, powodując utratę równowagi i zmuszając do
odbicia w prawo. Z tego też powodu, gdy zobaczył, stojący pod światłami na prawym pasie, samochód B., podjechał do
pojazdu od strony kierowcy, aby z nim porozmawiać. Ponieważ rozmowa z obwinionym miała nieprzyjemny przebieg,
ustawił się na prawym pasie ruchu pomiędzy samochodem B., a poprzedzającym go pojazdem. Gdy światła zmieniły
się na zielone chciał ruszyć i w tym momencie kierujący B. najechał na tylne koło roweru. Następnie kierujący B.
ponownie ruszył, próbując ominąć rowerzystę, a ponieważ ten miał nogi wpięte w pedały, stracił w wyniku uderzenia
równowagę i złapał za boczne lusterko, omijającego go pojazdu. Gdy udało mu się wypiąć z zapięć, kierujący B. wysiadł
z samochodu i trzymaną w ręce pałką, usiłował go uderzyć, wówczas widząc sytuację, próbował wsiąść na rower i
odjechać. Zanim jednak się oddalił, odpychając rower jedną nogą, został uderzony w plecy.
Dokonując oceny dowodu z zeznań w/w świadka stwierdzić należy, że jako stanowcze, logiczne, spójne wewnętrznie
odzwierciedlają, zdaniem Sądu, rzeczywisty przebieg wydarzeń i jako takie zasługują na miano wiarygodnych. Brak
jest przy tym powodów, aby świadka tego uznać za stronniczego, zwłaszcza, że jego wersja przebiegu kolizji znajduje
potwierdzenie w uszkodzeniach samochodu B. i uszkodzeniach roweru, a przede wszystkim, co do drugiej części
przebiegu zdarzenia tj. od chwili zatrzymania się samochodu B. pod sygnalizacją, także w opinii biegłego z zakresu
ruchu drogowego i dokonanej przez niego analizie zapisu monitoringu.
Biegły analizując zapis z kamery monitoringu klatka po klatce (str. 58-62 akt), zaopiniował, że analizowana sytuacja
kolizyjna przebiegała w sposób zbliżony do podanego przez pokrzywdzonego P. W. (1). Nie wszystkie wprawdzie
elementy wynikającego z relacji świadka można w oparciu o zapis monitoringu potwierdzić, bądź wykluczyć, co
wynika z pewnych ułomności zapisu (nie widać bowiem niektórych zachowań rowerzysty- widok kamery z boku),
tym niemniej w ich zasadniczych aspektach zapis ten potwierdza relację pokrzywdzonego, a jednocześnie całkowicie
wyklucza relację obwinionego i świadka D. Ł.. W szczególności z zapisu wynika, że obwiniony dwukrotnie rozpoczął
jazdę samochodem, a zatem nie polegają na prawdzie wyjaśnienia obwinionego, w których twierdzi on, że gdy
rowerzysta stał przed maską jego pojazdu, to „spuścił auto z ręcznego, a ono pół obrotu koła, przesunęło się do przodu
i jakby dotknęło roweru, a ponieważ nie wiedział, co pokrzywdzony ma zamiar zrobić, to wyskoczył z auta, rowerzysta
zaczął uciekać, a on za nim biec.
Analizując zebrane w sprawie dowody, a zwłaszcza treść zeznań świadka P. W. (1) oraz treść opinii biegłego z
zakresu ruchu drogowego J. W., uznać należy, że wyjaśnienia obwinionego w ich najważniejszej części dotyczącej
winy i sprawstwa, nie mogły zasługiwać na uwzględnienie, a twierdzenie obwinionego, że to pokrzywdzony jest w
konsekwencji sprawcą przedmiotowej zdarzenia, należy ocenić, jako wyraz przyjętej przez obwinionego linii obrony.
W ocenie Sądu wyjaśnienia obwinionego zawierają przy tym liczne wewnętrzne sprzeczności, są pokrętne i w sposób
oczywisty wskazują na to, że od momentu kolizji dąży on do uniknięcia odpowiedzialności za popełniony czyn. W
swoich pierwszych wyjaśnieniach, opisując sytuację pod światłami podał, że po tym, jak rowerzysta uderzył w jego
lusterko, przejeżdżał obok jego samochodu, zachwiał się i uderzył dodatkowo rowerem w przedni zderzak pojazdu.
Przed Sądem opisując to wydarzenie, wyjaśnił najpierw, że gdy rowerzysta uderzył w lusterko, to on uchylił się przed
uderzeniem i spuścił samochód z ręcznego hamulca, a rowerzysta jakby chciał uciekać. A zaraz potem, że rowerzysta
stał przed maską, o on spuścił ręczny hamulec i auto pół obrotu koła się przesunęło i „jakby dotknęło roweru”.
Wyjaśniając rozbieżności podał z kolei, że jak uderzył rowerzystę, to on zaczął się chwiać oraz, że gdy rowerzysta
uderzył w lusterko jego pojazdu, to próbował odjeżdżać, wtedy spuścił auto z ręcznego i auto posunęło się do przodu.
Opisując swoją reakcję po kolizji z rowerzystą również podaje nieprawdziwie okoliczności twierdząc, że tylko dotknął
pałką pokrzywdzonego, że nie chciał go uderzyć, tylko nastraszyć. Przeczą temu nie tylko zeznania świadka P. W.
(1), ale także świadectwo sądowo- lekarskich oględzin ciała, jak zdjęcia obrazujące obrażenia u pokrzywdzonego.
Nieprawdziwe jest także twierdzenie obwinionego, że tylko on stał na prawym pasie, a z lewej strony stały trzy
lub cztery auta. Zapis z monitoringu (k.58-59) temu przeczy. Obwiniony stał bowiem na prawym pasie, jako trzeci
w rzędzie, a na lewym pasie nie było innych pojazdów. Wyjaśnieniom obwinionego w powyższym zakresie Sąd
nie dał wiary ze względu nie tylko zatem na treść zeznań P. W. (1), ale także ze względu treść opinii biegłego z
zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, jak również jako niezgodnym z zasadami prawidłowego rozumowania
i doświadczeniem życiowym i wewnętrznie sprzecznym.
Z tych samych względów w tym samym zakresie Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka D. Ł., która opisuje zdarzenia w
sposób niemal zgodny z relacją obwinionego, a jak wynika z omówionych powyżej dowód, zwłaszcza z opinii biegłego
sądowego, zdarzenia nie miało takiego przebiegu.
Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd wiarę wyjaśnieniom obwinionego i zeznaniom świadka D. Ł. jedynie w tej części,
w której potwierdzili, iż poruszali się w miejscu i czasie wskazanym w zarzucie, i że doszło do kontaktu między
samochodem, a rowerem. Jedynie w tym zakresie wyjaśnienia obwinionego i zeznania świadka są zgodne z pozostałym
zebranym w sprawie materiałem dowodowym i nie budzą wątpliwości. Na marginesie tylko dodać należy, że gdyby
nawet zdarzenie przebiegało w ten sposób, że obwiniony spuścił samochód z ręcznego, a ten przemieścił się do
przodu, uderzając w rowerzystę, a więc tak jak w jednej z kilku przedstawionych przez obwinionego wersji zdarzenia,
to i tak to on swoim zachowaniem spowodowałby sytuację kolizyjną, poprzez niezachowanie należytego odstępu
od poprzedzającego go pojazdu i dopuszczając do niekontrolowanego przemieszczenia się kierowanego przez siebie
pojazdu.
Ustalając jednak, że sytuacja kolizyjna przebiegała w sposób opisany przez świadka P. W. (1) to stwierdzić należy, że
sytuacja kolizyjna zaistniała, gdy kierujący B. rozpoczął jazdę i uderzył w stojący, bądź poruszający się z niewielką
prędkością zbliżoną do zera rower, stąd stan zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i sytuację kolizyjną
wytworzył kierujący B. A. Ł., nie zachowują dostatecznej ostrożności i uderzając rowerzystę. Kierujący rowerem ,
w zaistniałej sytuacji, stojąc bądź poruszając się niewielką prędkością, zbliżoną do zera, w chwili kolizji nie miał
możliwości wykonania żadnego manewru dla uniknięcia zderzenia.
Do powyższych wniosków Sąd doszedł opierając się na pisemnej opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego, uznając
sposób rozumowania biegłego za prawidłowy, a jego wnioski za istotne dla ustalenia stanu faktycznego. Opinia
jest kompletna, a wnioski, są jasne i sformułowane czytelnie, nie wykazują przy tym błędów rzeczowych, bądź
logicznych. W tym stanie rzeczy brak było podstaw do zakwestionowania jej wniosków końcowych. Sąd w całości
je podzielił, uznając za trafne i przekonujące, nie budzące zastrzeżeń z punktu widzenia swej zgodności z zasadami
logiki oraz wszechstronności dokonanej analizy. Zawarte w opinii wnioski pozwalając na wniosek, że okoliczności i
przebieg zdarzenia, opisany przez pokrzywdzonego, znajduje potwierdzenie w zapisie monitoringu i stwierdzonych
i uszkodzeniach.
Sąd oparł się również na ujawnionym na rozprawie, zgromadzonym w sprawie pisemnym materiale dowodowym
w postaci pokolizyjnej notatki urzędowej sporządzonej przez funkcjonariusza Policji, w której opisane zostały
uszkodzenia samochodu B. i roweru, a także na dokumentacji zdjęciowej i aktach szkodowych. Wiarygodność tych
dowodów nie budzi żadnych wątpliwości.
W świetle dokonanych ustaleń faktycznych i przeprowadzonej oceny dowodów Sąd uznał, że obwiniony A. Ł. swoim
zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona wykroczenia stypizowanego w art. 86 § 1 kw.
Odpowiedzialności za wykroczenie z art. 86 § 1 kw podlega ten, kto nie zachowując należytej ostrożności powoduje
zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Według Sądu Najwyższego przez zasady bezpieczeństwa w ruchu
lądowym rozumieć należy zarówno reguły zawarte w przepisach określających porządek poruszania się na szlakach
komunikacyjnych i zachowanie się w typowych dla ruchu sytuacjach lub wyrażone przez przyjęte oznakowanie,
oświetlenie i sygnalizację, jak i reguły nieskodyfikowane w sposób szczegółowy, a wynikające z wyżej wymienionych
przepisów oraz istoty bezpieczeństwa w ruchu, które muszą znaleźć zastosowanie wszędzie tam, gdzie nie ma
sprecyzowanego przepisu (uchwała SN z 28 lutego 1975 r., V KZP 2/74, OSNKW 1975, nr 3-4, poz. 33). Należy przy
tym podkreślić, że podstawową zasadą w ruchu drogowym jest obowiązek uczestnika ruchu i innej osoby znajdującej
się na drodze zachowania ostrożności albo - gdy ustawa tego wymaga - szczególnej ostrożności, unikania wszelkiego
działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę.
Na wykroczenie określone w art. 86 § 1 kw składają się łącznie dwa elementy: poza nie zachowaniem należytej
ostrożności, także jej skutek w postaci zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W ocenie Sądu zachowanie
obwinionego wypełnia znamiona wykroczenia z art. 86§1kw, bowiem, jak wskazano, do znamion tego wykroczenia
należy spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu, czyli spowodowanie takiego zakłócenia w ruchu, które
może doprowadzić do kolizji na drodze (Radecki (w:) Bojarski, Radecki, s. 507-513). Niebezpieczeństwo to musi
mieć charakter realny, co oznacza, że istnieje prawdopodobieństwo przerodzenia się aktualnej sytuacji na drodze w
sytuację, w której może powstać ujemne następstwo (Buchała, Przestępstwa i wykroczenia, s. 213). W okolicznościach
przedmiotowej sprawy doszło do kolizji na drodze, czyli zaistniało zagrożenie w ruchu, a przyczyną tej kolizji, jak
wykazano powyżej, było nieprawidłowego zachowanie obwinionego.
Reasumując Sąd uznał, iż w świetle powyższych ustaleń faktycznych i przeprowadzonej oceny dowodów sprawstwo i
wina obwinionego nie budzą wątpliwości. Mając to na uwadze niewątpliwym jest, że w trakcie zdarzenia obwiniony
naruszył wynikające z przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w
następstwie tego spowodował on kolizję drogową.
Sąd zauważył, iż w niniejszej sprawie obwiniony, nie czyniąc zadość zasadom bezpieczeństwa, najechał na
poprzedzający go pojazd, a następnie próbował go ominąć nie zachowując należytego odstępu bocznego, powodując
kolejny kontakt z rowerzystą. Jeżeli jeszcze do tego dodamy fakt, że obwiniony już wcześniej nieprawidłowo omijał
jadącego rowerzystę, powodując utratę jego równowagi, oraz dodając zachowanie po kolizji, w tym próbę wymierzenia
własnoręcznie fałszywie pojmowanej sprawiedliwości, oraz fakt przewożenia ze sobą narzędzia w postaci pałki z
metalowym trzpieniem, to stwierdzić należy, że ogólna ocena zachowania obwinionego, jako przecież zawodowego
kierowcy, jest wyjątkowo negatywna.
Przy wymiarze kary Sąd, kierując się dyrektywami określonymi w art. 33 kw, wziął pod uwagę całokształt okoliczności
przedmiotowych i podmiotowych czynu będącego przedmiotem rozpoznania.
Wymierzając obwinionemu karę grzywny, Sąd przyjął jako okoliczności obciążające znaczny stopień społecznej
szkodliwości popełnionego przez obwinionego czynu wyrażający się stopniu naruszonych reguł ostrożności. Należało
również zauważyć, że zasady ruchu drogowego, które obwiniony złamał, niewątpliwie należą do zasad o podstawowym
znaczeniu z punktu widzenia bezpieczeństwa na drogach publicznych.
Uwzględniając podane dyrektywy wymiaru kary Sąd doszedł do przekonania, że kara grzywny w wysokości 500 zł jest
adekwatna do stopnia zawinienia obwinionego. W ocenie Sądu wymierzona kara nie razi nadmierną surowością i jest
właściwa z punktu widzenia stawianych jej prewencyjno-indywidualnych oraz generalnych zadań kary.
Orzekając karę o charakterze majątkowym, Sąd wziął pod uwagę sytuację majątkową obwinionego i jego stan rodzinny.
Zdaniem Sądu, orzeczona względem obwinionego grzywna w tej wysokości nie jest nadmiernie surowa, zwłaszcza, że
ma ona stanowić przecież realną dolegliwość dla obwinionego.
W myśl art. 118 § 1 kpw i art. 617 kpk w zw. z art. 119 kpw Sąd skazując obwinionego obciążył go zryczałtowanymi
wydatkami postępowania w kwocie 100 zł - wynikającymi z § 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z
dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za
wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz.U. z 2001 r., nr 118, poz. 1269 z późn.
zm), jak również kwotą 55 zł tytułem opłaty sądowej wynikającą z art. 3 i 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o
opłatach w sprawach karnych (Dz.U. 1983, Nr 49, poz. 223 z późn. zm.). Obwinionego Sąd obciążył również zgodnie
z art. 118 § 1 kpw kosztami opinii biegłego wydanymi w sprawie.

Podobne dokumenty