A jeśli w sieci trakcyjnej zabraknie prądu?

Transkrypt

A jeśli w sieci trakcyjnej zabraknie prądu?
A jeśli w sieci trakcyjnej zabraknie prądu?
Zdaniem związkowców prywatyzację PKP Energetyka może powstrzymać jedynie unijna
komisarz ds. transportu. Jeśli tak się nie stanie, monopolistą w dostarczaniu energii do
kolejowej sieci trakcyjnej zostanie fundusz kapitałowy z Luksemburga.
Przyspieszenie, z jakim finalizowana jest prywatyzacja spólki PKP Energetyka, będącej jedynym
dostawcą energii elektrycznej dla sektora kolejowego i właścicielem sieci przesyłowej, jest wręcz
nieprawdopodobne. 6 lipca wyłączność na prowadzenie negocjacji w sprawie kupna firmy otrzymał
private equity CVC Capital Partners z siedzibą w Luksemburgu. Przedwstępna umowa sprzedaży
została podpisana już 22 lipca.
Kolejarskie związki zawodowe alarmują, że przejęcie PKP Energetyka przez fundusz kapitałowy
może mieć poważne konsekwencje. Ewentualne wstrzymanie dostaw prądu przez nowego właściciela
grozi paraliżem całej branży. - Nowy właściciel będzie miał monopol na dostarczanie prądu do sieci
trakcyjnej, z której korzystają wszystkie spółki kolejowe, będzie miał wpływ na ruch pociągów w
całym kraju - mówi Henryk Grymel, szef kolejarskiej Solidarności.
Więcej na: solidarnosckatowice.pl